Owa idea ze spadek wagi ludzi w momencie smierci jest rezultatem
ulatywania duszy starano sie obalic na angielskojezycznej grupie
dyskusyjnej spod adresu ... (niestety, jakies mroczne moce
uniemozliwiaja mi skopiowanie tego adresu w chwili obecnej - podam
wiec go tutaj nieco pozniej). Jako metody obalenia postulowano tam ze
umierajacy czlowiek wydziela jakies gazy ktore waza kilka gram (tj.
doslownie ze "pierdzi" w momencie smierci). Jednak przeciwargumentem
na ow argument jaki tam sie pojawil, bylo ze gazy wydzielane przez
czlowieka zwykle sa lzejsze od powietrza, stad gdyby to one powodowaly
owa zmiane wagi, wowczas umierajacy powinien zyskac, a nie stracic, na
swojej wadze.
Ciekawe ze wlasnie polski naukowiec odkryl iz w momencie smierci cialo
wydziela tzw. elektromagnetyczny "blysk smierci". "Blysk" ten pojawia
sie w tej samej chwili kiedy cialo traci na wadze. Czyzby wiec owa
ulatujaca dusza dala sie rejestrowac jako rodzaj promieniowania
elektromagnetycznego? Swego czasu ow blysk smierci byl bardzo slawny,
jego natura opisywana byla nawet w magazynie amerykanskim OMNI.
Wyjasnienie mechanizmu kryjacego sie za "utrata wagi" przez cialo
umierajacego zawarte zostalo w podrozdziale H7.3 z tomu 4 monografii
[1/5], dostepnej bezplatnie na totaliztycznej stronie "tekst_1_5.htm".
Z kolei opisy "blysku smierci", wlaczajac w to dane bibliograficzne
literatury ktora go opisuje, zawarte sa w podrozdziale I5.2 z tomu 5
monografii [1/5] - tez patrz totaliztyczna strona "tekst_1_5.htm". W
koncu dane zrodel literaturowych na oba te tematy zawarte sa w punkcie
F2 totaliztycznej strony "biblia.htm". Zapraszam do rzucenia okiem na
wszystkie te informacje zrodlowe, a potem na probe naukowego
wyjasnienia dlaczego "waga" duszy poszczegolnych ludzi sie zmienia w
tak szerokim zakresie.
Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak
Jezeli 7g do 28g duszy 'ulatuje' jako promieniowanie
elektromagnetyczne, to musi to byc calkiem niezly blysk (pomiedzy 7.2E
+14 J do 2.5E+15J), to wiecej niz wybuch bomby atomowej. Jezeli
zalozyme, ze blysk jedynie towarzyszy 'ulatywaniu' duszy to znaczyloby
to, ze dusza jest materialna i powinno dac sie uchwycic ulatujaca
materie i okreslic jej sklad.
Pozdrawiam, Krystian
Powyzsze zastrzezenie brzmi logicznie jedynie przy uzyciu "logiki
mlotka" stosowanej w dzisiejszym monopolarnym zrozumieniu budowy
wszechswiata. Jesli jednak budowe wszechswiata rozumiec dipolarnie,
tak jak to czyni "teoria wszystkiego" zwana Konceptem Dipolarnej
Grawitacji (po jej opisy patrz totaliztyczna strona
"dipolar_gravity_pl.htm", wowczas oba zjawiska wystepuja rownoczesnie
bez objawow eksplozji. Dzieje sie tak dalatego, ze oddzialanie sie
"ducha" od ciala fizycznego faktycznie polega na przemieszczeniu sie
rodzaju bezwazkiego plynu wypelniajacego przeciw-swiat (tj.
wypelniajacego ow "inny swiat" w ktorym mieszka Bog i nasze dusze),
ktory to plyn nazywany jest "przeciw-materia". Z kolei kazdy ruch owej
przeciw-materii w naszym swiecie objawia sie jako zjawisko magnetyczne
lub zjawisko elektromagnetyczne. Oddzielanie sie wiec ducha od ciala
fizycznego powinno (i jest) byc rejestrowalne jako rodzaj zjawiska
elektromagnetycznego. Z kolei utrate wagi w chwili smierci ow Koncept
Dipolarnej Grawitacji wyjasnia zupelnie innym zjawiskiem zaklocenia
rownowagi grawitacyjnej pomiedzy materia i przeciw-materia. Owo
zaklocenie daje sie mierzyc wlasnie jako utrata wagi. Innymi slowy,
oba zjawiska, tj. utrata wagi i "blysk smierci" sa zupelnie odmiennymi
pochodznymi tego samego ruchu przeciw-materii i nie podlegaja tzw.
"rownowaznosci energii i masy". Wszystko wiec co Wasc napisal jest
jedynie "mlotkowa logika" starajaca sie stosowac niewlasciwe prawa do
niepodlegajacych im zjawisk. Niemniej warto bylo ta sprawe poruszyc,
chocby po to aby sobie wyjasnic ze wiedzie ona do blednej uliczki
rozumowania. (Takie "bledne uliczki rozumowania" sa wszakze typowe dla
"oficjalnych" pogladow dzisiejszej nauki.)
Tak przy okazji, to tym razem "mroczne moce" nie zablokowaly mi juz
skopiowania adresu angielskojezycznego watku na ktorym probowano
wyszydzic lub wyjasnic fizykalnie pochodzenie opisywanego tutaj tematu
spadku wagi w momencie smierci. Watek ten znajduje sie pod adresem:
http://groups.google.com/group/sci.skeptic/browse_thread/thread/ee8934071389c6da/5aaafebca8f09159#5aaafebca8f09159
. Do calej listy zawartych tam prob obalenia wyjasnienia tego zjawiska
jako ulatywania duszy z ciala, najbardziej racjonalne bylo "gazowe"
wyjasnienie. (Mianowicie ze z umierajacych ludzi ulatuje jakis gaz.)
Jednak przeciwko temu gazowemu wyjasnieniu dzialaja m.in. takie
argumenty, jak: (1) ze gaz wydzielany przez ludzi typowo jest lzejszy
od powietrza, powinien wiec zwiekszac, a nie zmniejszac, wage
umierajacego, (2) ze ilosc gazu dajaca pomierzona zmiane wagi jest
zbyt duza aby dawala sie ulotnic w niepostrzezony sposob (wszakze u
umierajacych nie jest obserwowany duzy ulot gazow).
Dane bibliograficzne literatury zrodlowej na temat obu zjawisk, tj. na
temat owego spadku wagi w chwili smierci, oraz "blysku smierci",
podane sa w punkcie F2 aktualizacji strony internetowej "biblia.htm"
datowanej 27 marca 2008, lub pozniej. Atualizacji tej mozna poszukiwac
pod nastepujacymi adresami:
http://bible.webng.com/biblia.htm
http://energy.atspace.org/biblia.htm
http://evidence.ueuo.com/biblia.htm
http://evil.thefreehost.biz/biblia.htm
http://fruit.sitesled.com/biblia.htm
http://fruit.xphost.org/biblia.htm
http://god.ez-sites.ws/biblia.htm
http://karma.freewebpages.org/biblia.htm
http://memorial.awardspace.info/biblia.htm
http://newzealand.myfreewebs.net/biblia.htm
http://nirvana.scienceontheweb.net/biblia.htm
http://pigs.freehyperspace.com/biblia.htm
http://parasitism.about.tc/biblia.htm
http://parasitism.xphost.org/biblia.htm
http://rubik.hits.io/biblia.htm
http://tornado.99k.org/biblia.htm
http://users3.nofeehost.com/devils/biblia.htm
http://wszewilki.greatnow.com/biblia.htm
Pytania:
1)Czy podobne eksperymenty przeprowadzano ze zwierzętami (np.ssakami) o
zbliżonej masie ?
2)Jakie są przewidywania dotyczące Serpentów ?
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Natomiast "blysk smierci" byl badany na zwierzetach. Jak sie okazalo,
blysk ten wystepuje w chwili smierci kazdej istoty, w tym nawet owadow
- co pokrywa sie ze stwierdzeniami Teorii Dipolarnej Grawitacji ze
kazdy obiekt materialy istniejacy we wszechswiecie, w tym kazdy
zyjatko, maja to co nazywamy "duchem" oraz "dusza". Ja osobiscie
korespondowalem kiedys z polskim profesorem ktory dokonywal badan tego
blysku (profesor ten mieszkal na stale w Krakowie, chociaz badan
dokonywal w Niemczech).
Jesli chodzi o moje spekulacje na temat czy utrata wagi oraz ow blysk
wystapia w chwili smierci jakiegos UFOnauty-serpenta, to posadzam, ze
NIE. (Nazywam to spekulacje, bowiem my wiemy bardzo malo o UFOnautach,
niemal zas nic na temat ich umierania.) Powodem jest ze UFOnauci zyja
w stanie tzw. "nieistniejacego istnienia" - patrz opisy tego stanu na
totaliztycznej stronie "timevehicle_pl.htm". Tlumaczac ten stan na
dzisiejszy jezyk, oni niby fizycznie istnieja, jednak kiedys w
przyszlosci okaze sie ze ich w dzisiejszych czasach juz nigdy NIE
bylo. Znaczy, UFOnauci-serpenci nie sa zbudowani tak samo jak ludzie,
ani nie maja cech ludzkich, na przekor ze wygladaja, dzialaja i daja
sie zobaczyc jak ludzie. Innymi slowy, sa oni jakby komputerowymi
modelami ktore niby istnieja fizyczne, jednak ich wcale nie ma.
Dlatego ja osobiscie posadzam, chociaz jest to jedynie moja
spekulacja, ze UFOnauci-serpenci nie beda wykazywali w chwili smierci
tych samych zjawisk jakie wykazuja ludzie. Roznica pomiedzy nimi a
ludzmi jest bowiem taka, jak roznica pomiedzy obrazem kamienia na
ekranie komputera, a faktycznym kamieniem, tzn. jesli rozbijemy
rzeczywisty kamien wowczas pojawia sie najrozniejsze zjawiska zwiazane
z tym rozbiciem, jesli jednak rozbijemy obraz kamienia na ekranie
komputera, wowczas zadne z owych zjawisk rozbicia juz nie wystapi.
Mam nadzieje ze odpowiedzialem na zadanie pytania. Dziekuje za
poruszenie tych interesujacych spraw.
Odnosnie Konceptu Dipolarnej Grawitacji.
Jezeli ma ona byc 'teoria wszystkiego' to, czy:
- daje ona wyniki ilosciowe (opis matematyczny)?
- czy mozemy za jej pomoca opisac eksperymenty fizyki wspolczesnej?
- jak wyjasnia powstawanie dusz, czy istnieje zasob dusz dla kazdego
nowo powstalego organizmu?
- czy, ''przeciw-swiat (inny swiat" w ktorym mieszka Bog i nasze
dusze)'' jest tylko jeden, jak powstal, jest nieskonczony, jakim
prawom podlega?
- czy wyjasnia powstanie zycia?
- jezeli ruch przeciw-materii i nie podlegaja rownowaznosci masy i
energii, to czy podlega innym prawom/zalozeniom?
- czy Koncept DG daje sie potwierdzic eksperymentalnie, czy moze miec
zastosowania praktyczne?
- kto jest autorem Konceptu DG?
Pozdrawima, Krystian
Wziawszy pod uwage dzisiejszy klimat naukowy, powinnismy byc wdzieczni
ze ktos dokonal chociaz tych badan ktore juz zostaly dokonane. Aby zas
przekonac sie jak trudno w dzisiejszym swiecie badac cokolwiek na
temat Boga, duszy, innego swiata, itp., proponuje sprobowac samemu
doprowadzic praktycznie do przebadania zjawiska smierci zwierzat na
wadze. Wszakze teoretycznie rzecz biorac takie badania powinny byc
latwe. Mamy przeciez tysiace weterynarzy, ktorzy codziennie "usypiaja"
tysiace zwierzat i ktorzy maja wagi na jakich owe "usypiane" zwierzeta
moga postawic aby odnotowac sie sie z nimi stanie w chwili smierci.
Jednak, jak sie okazuje, praktycznie zrealizowanie takich badan jest
niemal niemozliwe (ja faktycznie probowalem nimi zainteresowac kilku
znajomych weterynarzy, zawsze jednak ci znajdowali tysiace wymowek aby
ich nie zrealizowac).
W sprawie "blysku smierci" proponuje skontaktowac sie z Polakiem
(profesorem) ktory dokonywal tych badan (ciagle mieszka zapewne w
Krakowie). W tomie 4 i 5 moich monografii [1/5] i [1/4] - np. patrz
totaliztyczne strony "tekst_1_5.htm" lub "xekst_1_4.htm" podalem
wszakze kontakty do autora tych badan i dane bibliograficzne zrodel w
ktorych badania te sa opisane. Nie publikuje jednak tutaj tych
kontaktow ani danych, bowiem Internet coraz szerzej w srodowisku
akademickim uwaza sie za rodzaj "rynsztoka" w ktorym powaznym
naukowcom nie wypada sie udzielac ani pojawiac.
W koncu jesli chodzi o Koncept Dipolarnej Grawitacji, to odpowiedz na
praktycznie wszystkie Pana zapytania jest TAK - aby poznac szczegoly
ponownie proponuje poczytac ow koncept z tomow 4 i 5 monografii [1/5]
- jest on dostepny za darmo na totaliztycznych stronach
"tekst_1_5.htm" (w skrocie ow koncept zostal tez opisany na stronie
"dipolar_gravity_pl.htm"). Oto niektore adresy pod ktorymi strony te
powinny byc do ogladniecia:
http://bible.webng.com/dipolar_gravity_pl.htm
http://energy.atspace.org/dipolar_gravity_pl.htm
http://evidence.ueuo.com/dipolar_gravity_pl.htm
http://evil.thefreehost.biz/dipolar_gravity_pl.htm
http://fruit.sitesled.com/dipolar_gravity_pl.htm
http://fruit.xphost.org/dipolar_gravity_pl.htm
http://god.ez-sites.ws/tekst_1_5.htm
http://karma.freewebpages.org/tekst_1_5.htm
http://memorial.awardspace.info/tekst_1_5.htm
http://newzealand.myfreewebs.net/tekst_1_5.htm
http://nirvana.scienceontheweb.net/tekst_1_5.htm
http://pigs.freehyperspace.com/tekst_1_5.htm
http://parasitism.about.tc/tekst_1_5.htm
http://parasitism.xphost.org/tekst_1_5.htm
http://rubik.hits.io/tekst_1_5.htm
http://tornado.99k.org/tekst_1_5.htm
http://users3.nofeehost.com/devils/tekst_1_5.htm
http://wszewilki.greatnow.com/tekst_1_5.htm
Z drugiej strony NIE istnieje nawet jeden naukowo niepodwazalny fakt
ktory by dowodzil NIEistnienia Boga. Ten brak jakichkolwiek faktow
ktore moglyby potwierdzac nieistnienie Boga, przy jednoczesnej
obecnosci zatrzesienia faktow ktore potwierdzaja istnienie Boga, ma
swoja wymowe.
To dlatego mi osobiscie jest zal owych biednych ateistow, ktorzy bedac
otoczeni dowodami na istnienie Boga, nadal twierdza ze Boga nie ma. Co
innego bowiem zyc w czasach mojej mlodosci, kiedy wszyscy (i wszystko)
klamali ze NIE ma dowodow na istnienie Boga. Co innego zas zyc w
dzisiejszych czasach, kiedy filozofia totalizmu a takze "teoria
wszystkiego" zwana Konceptem Dipolarnej Grawitacji zaczely otwarcie
wskazywac ludziom owe dowody. Dzis dowody takie sa powszechnie
dostepne i trzeba wykazywac wyjatkowo zla wole aby odmawic ich
przyjecia do wiadomosci. Oczywiscie, nieprzyjmowanie ich do wiadomosci
bedzie mialo swoje nastepstwa.
Może mieć to związek z uduchowieniem, osoba bardziej uduchowiona ma duszę
cięższą.
Ze wzoru E=mc^2, wynika że dusza ma całkiem sporą energię
Podany powyzej wzor m.in. reprezentuje rowniez zdeformowana postac
wzoru na energie kinetyczna. Czy Wasc moglby nam wyjasnic jaki jest
zwiazek pomiedzy dusza a energia - szczegolnie w tak zdeformowanej
postaci wzorowej?
Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak
P.S. Dosyc wymowne sa zdjecia autora powyzszego wzoru, pokazane na
totaliztycznych stronach "evil_pl.htm" (strone ta mozna znalezc pod
dowolnym z podanych na poczatku tego wpisu adresow totaliztycznych
witryn). Ujawniaja one bowiem jakie naprawde intencje mial ich autor
podczas "wyprowadzania" tej deformacji wzoru na energie kinetyczna.
Mam obsesję na tle zdjęcia Enesteina puszczającego kółka dymu z szelmowską
przy tym miną.
Odnoszę nieodparte wrażenie, że to było jedno z bardziej popularnych zdjęć a
teraz za cholerę nie mogę go odszukać w sieci wśród wielu innych mało mi
wcześniej znanych.
Sam już nie wiem, może to tylko jakieś moje urojenie ?
Jak ktoś ma pewność że zdjęcie było, albo nie - proszę o odpowiedź.