Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Dlaczego Tupolew nie zrobił beczki ?.

17 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

Endriu

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 04:12:1223.01.2012
do
Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej Cześć Druga- porównanie uszkodzeń TU-154M w
innych katastrofach z uszkodzeniami wraku smoleńskiego.
<http://mkkwola.nowyekran.pl/post/49238,oszustwo-katastrofy-smolenskiej-czesc-druga-porownanie-uszkodzen-tu-154m-w-innych-katastrofach-z-uszkodzeniami-wraku-smolenskiego>

"[...] Tupolew startując z lotniska, w ostatniej fazie rozbiegu przed
poderwaniem, zaczepił prawym skrzydłem w błędnie położony amerykański
samolot tankowiec KC-135R.

Skutkiem zderzenia, Tupolew utracił dużą cześć skrzydła prawego - ok. 2m
długości.

Uszkodzeniu uległa też lotka prawa, ale była to mała szkoda. Tak rozpędzony
samolot nie został wyhamowany przez pilota, ale kontynuował manewr
poderwania - czyli zgodnie ze sztuka pilotażu . Manewr powiódł się, samolot
zawrócił w powietrzu i pomyślnie wylądował na lotnisku. [...]".

--
Pozdrawiam
Endriu
http://drendriu.ovh.org/


/dev/SU45

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 04:36:5123.01.2012
do

> Oszustwo Katastrofy Smoleńskiej Cześć Druga- porównanie uszkodzeń TU-154M w
> innych katastrofach z uszkodzeniami wraku smoleńskiego.

Andriej, ustaw kodowanie, taki patriota a zamiast polskich literek ma
sieczkę! To był zamach!

Na stronie Naszego Dziennika kochanego http://naszdziennik.pl/ dwa
pierwsze tematy to:

Wykonując pierwsze zakręty przed podejściem do lądowania i ustalając z
"Korsarzem" poszczególne parametry, dowódca lotu PLF101 do Smoleńska
planuje, że "w przypadku nieudanego podejścia odchodzimy w automacie".
Komendę potwierdza technik pokładowy: "w automacie". Komisja Jerzego
Millera przypisała tę frazę drugiemu pilotowi
"W automacie" - potwierdza technik

i

Daleko od kokpitu

Choć generała wymieniano i w rosyjskim, i polskim raporcie o katastrofie
smoleńskiej - to nie ma twardego dowodu, że w ogóle wchodził do kokpitu

To jest niesamowite! Wreszcie masowe PiSmo dla miłośników lotnictwa.
Wydaje mi się że Jarosław powinien zrobić przynajmniej PL(G) albo
PPL(A). Jak dotąd w aeroklubach nie widać inwazji Moherowych pań
chcących osobiście poznać prawdę o beczkach i lotkach ale może w tym
sezonie zasiane ziarno wreszcie wyda plon!

bma

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 05:28:2323.01.2012
do
Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jfj88l$hd2$1...@usenet.news.interia.pl...
> "[...] Tupolew startując z lotniska, w ostatniej fazie rozbiegu przed
> poderwaniem, zaczepił prawym skrzydłem w błędnie położony amerykański
> samolot tankowiec KC-135R.
>
> Skutkiem zderzenia, Tupolew utracił dużą cześć skrzydła prawego - ok. 2m
> długości.
>
> Uszkodzeniu uległa też lotka prawa, ale była to mała szkoda. Tak
> rozpędzony samolot nie został wyhamowany przez pilota, ale kontynuował
> manewr poderwania - czyli zgodnie ze sztuka pilotażu . Manewr powiódł się,
> samolot zawrócił w powietrzu i pomyślnie wylądował na lotnisku. [...]".

A widzisz różnicę między utratą 2m a 6.5m? Czy dla Ciebie to wsio rawno?

Endriu

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 05:41:3023.01.2012
do
> A widzisz różnicę między utratą 2m a 6.5m? Czy dla Ciebie to wsio rawno?

Sam chętnie zobaczył bym taki eksperyment w którym tutce upierdzielają w
powietrzu 6 metrów skrzydła. Zapobiegło by wszelakim spekulacjom, np. takim
powstającym po oglądnieciu poniższego filmu ...

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=4D3dmy5bE7M#t=9s

... na którym to skrzydło samolotu po zderzeniu z drewnianym palem wcale nie
traci swojej ciągłości ...

Bogdan Idzikowski

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 06:03:2223.01.2012
do

Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jfjdfq$q6i$1...@usenet.news.interia.pl...
>> A widzisz różnicę między utratą 2m a 6.5m? Czy dla Ciebie to wsio rawno?
>
> Sam chętnie zobaczył bym taki eksperyment w którym tutce upierdzielają w
> powietrzu 6 metrów skrzydła. Zapobiegło by wszelakim spekulacjom, np.
> takim powstającym po oglądnieciu poniższego filmu ...
>
> http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=4D3dmy5bE7M#t=9s
>
> ... na którym to skrzydło samolotu po zderzeniu z drewnianym palem wcale
> nie traci swojej ciągłości ...

Z którym? Były dwa. Jeden pomiędzy końcem skrzydła i silnikiem, drugi między
silnikami. Końcówka skrzydła odpada całkowicie. Między silnikami - słup
wchodzi jak w masło w poszycie skrzydła i łamie się dopiero prawdopodobnie
na dźwigarze. W tym miejscu specjalnie mocnym dźwigarze, by mógł utrzymać
dwa silniki.

Wymyślaj dalej.





bma

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 06:48:4723.01.2012
do

Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jfjdfq$q6i$1...@usenet.news.interia.pl...
> Sam chętnie zobaczył bym taki eksperyment w którym tutce upierdzielają w
> powietrzu 6 metrów skrzydła. Zapobiegło by wszelakim spekulacjom, np.
> takim powstającym po oglądnieciu poniższego filmu ...
>
> http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=4D3dmy5bE7M#t=9s
>
> ... na którym to skrzydło samolotu po zderzeniu z drewnianym palem wcale
> nie traci swojej ciągłości ...

Na skrzydło z filmu nie działają prawie żadne siły aerodynamiczne. Jakoś się
trzyma po znacznym osłabieniu przez słup. (Czy rzeczywiście "nie utraciło
ciągłości" niezbyt dokładnie widać) Bo to, że słup się głęboko w nie wbił
uszkadzając konstrukcję to chyba nie ma wątpliwości. Tupolew próbował odejść
przy dużym kącie natarcia. Siły na skrzydłach przewyższały ciężar samolotu.
Nie trzeba dużych uszkodzeń aby strzeliło i odpadło. Inaczej: gdyby tupolew
jechał po pasie i skosił taką brzózkę to może by nie odpadło. Samo
ustawienie skrzydła względem brzozy też pewnie nie było pod kątem prostym
które daje największe szanse na przetrwanie. IMO ani jeden ani drugi
przykład nic nie wnosi. Inne siły inne sytuacje.

siinski

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 12:46:0623.01.2012
do
Racz zauważyć że prędkość samolotu na owym filmie to nie jest raczej
prawie 300 km/h jakie miała przy podchodzeniu nasza tutka.I tak jak
napisał jeden z kolegów tu symulacja jest na pasie ,nasza tutka
zrobiła to w przestworzach gdzie skrzydło generuje siłę nośną zdolną
utrzymać samolot w powietrzu.

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 13:05:0523.01.2012
do

"siinski" 68f72c16-19f5-4ceb...@w4g2000vbc.googlegroups.com

: Racz zauważyć że prędkość samolotu na owym filmie to nie jest raczej
Niby tak, ale po starcie szybkość jest spora a skrzydło generuje itd. ;)
Może kluczem do zagadki jest to, że inne są długości urwanych fragmentów
skrzydła a siła nośna na końcach jest stosunkowo słaba. A jest, by jakoś
zapobiegać powstawaniu zawirowań -- ciśnienie nad skrzydłami jest niższe
niż pod skrzydłami, zatem gdzieś jest wichura. ;)

--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' eneuel@@gmail.com '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;. . .;\|/....

Endriu

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 13:17:2123.01.2012
do
> Z którym? Były dwa.

Przecież kolega bma czyli kolejny grupowy "łowca twórców teorii spiskowych"
parę postów powyżej napisał, że odpadnięcie 2 metrowego odcinka skrzydła
dla samolotu nie ma najmniejszego znaczenia i że dopiero brak 6 metrów
stanowi dla samolotu zagrożenie.

Skoordynujcie swoje ataki więc i ustalcie wspóln± wersję bo tak te wasze
ataki takie chotyczne....

Endriu

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 13:18:3623.01.2012
do
> Przecież kolega bma czyli kolejny grupowy "łowca twórców teorii
> spiskowych" parę postów powyżej napisał, że odpadnięcie 2 metrowego
> odcinka skrzydła dla samolotu nie ma najmniejszego znaczenia i że dopiero
> brak 6 metrów stanowi dla samolotu zagrożenie.
>
> Skoordynujcie swoje ataki więc i ustalcie wspóln± wersję bo tak te wasze
> ataki takie chotyczne....

Sorry - haotyczne - pardon....

PH

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 13:51:1723.01.2012
do
W dniu 2012-01-23 19:18, Endriu pisze:
> haotyczne

ROTFL

Jak i całe te twoje pierdzenie

Endriu

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 14:05:5123.01.2012
do
> Jak i całe te twoje pierdzenie

Bujaj się głuptasku ....

bma

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 14:43:5223.01.2012
do
Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jfk873$7nk$1...@usenet.news.interia.pl...
>> Z którym? Były dwa.
>
> Przecież kolega bma czyli kolejny grupowy "łowca twórców teorii
> spiskowych" parę postów powyżej napisał, że odpadnięcie 2 metrowego
> odcinka skrzydła dla samolotu nie ma najmniejszego znaczenia i że dopiero
> brak 6 metrów stanowi dla samolotu zagrożenie.

Gdzie napisałem że odpadnięcie 2m skrzydła nie ma żadnego znaczenia dla
samolotu? Cytat proszę.
Albo kłamiesz albo nie rozumiesz tego co czytasz.

> Skoordynujcie swoje ataki więc i ustalcie wspólną wersję bo tak te wasze
> ataki takie chotyczne....

Ataki? Nie rozśmieszaj mnie człowieku. Po co miałbym Cię atakować? Nic do
Ciebie nie mam, nie znam Cię. Bzdury po prostu wypisujesz i na to
zareagowałem.

/dev/SU45

nieprzeczytany,
23 sty 2012, 16:00:4423.01.2012
do

> Sorry - haotyczne - pardon....

ROTFL!!!

Wychodzi na to że Andriusza to agent tylko trzeba ustalić jaki. Teorie o
lotkach są fantastyczne, ale jeszcze lepsze jest to:

http://stopsyjonizmowi.files.wordpress.com/2011/08/a60.jpg?w=216&h=300&h=300
http://blogmedia24.pl/node/51207

Widzisz wychodzi na to że się starozakonne frakcje nie dogadały :) :)

Endriu

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 02:21:5424.01.2012
do
> Gdzie napisałem że odpadnięcie 2m skrzydła nie ma żadnego znaczenia dla
> samolotu? Cytat proszę.
> Albo kłamiesz albo nie rozumiesz tego co czytasz.

Kolego Bma brakuje ci lecytyny i nie pamiętasz co powiedziałe¶ parę postów
powyżej ?.

Endriu

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 02:24:0324.01.2012
do
> Wychodzi na to że Andriusza to agent tylko trzeba ustalić jaki. Teorie o
> lotkach są fantastyczne, ale jeszcze lepsze jest to:

Oj kolego widzę że brakuje ci już rzeczowych argumentów i zaśmiecasz grupę
takim gównem....

bma

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 03:18:3924.01.2012
do
Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jflm65$l2r$1...@usenet.news.interia.pl...
>> Gdzie napisałem że odpadnięcie 2m skrzydła nie ma żadnego znaczenia dla
>> samolotu? Cytat proszę.
>> Albo kłamiesz albo nie rozumiesz tego co czytasz.
>
> Kolego Bma brakuje ci lecytyny i nie pamiętasz co powiedziałeś parę postów
> powyżej ?.

Zasugerowałem Ci, że jest różnica między utratą 2m a 6,5m skrzydła. Tylko
tyle i aż tyle. W żadnym wypadku nie napisałem, że utrata 2m nie ma
znaczenia. Ma jak najbardziej, na pewno pilot musiał korygować przechylenie
samolotu lotkami aby utrzymać pożądany kierunek lotu. Im więcej skrzydła
uwalisz tym większa asymetria i większa wymagana korekta. I tak dalej aż do
jakiejś granicy kiedy wychylenia lotek zabraknie i samolot zrobi beczkę.
6,5m jest już za tą granicą. Jaśniej już nie potrafię.

Endriu

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 03:43:0824.01.2012
do
> 6,5m jest już za tą granicą. Jaśniej już nie potrafię.

Wiesz to na podstawie jakiś obliczeń, czy to tylko twoja "intuicja" ?.

/dev/SU45

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 04:16:0224.01.2012
do
> Wiesz to na podstawie jakiś obliczeń, czy to tylko twoja "intuicja" ?.

Jesteś zagranicznym pachołkiem bo nie szanujesz naszych literek! Ustaw
kodowanie, no chyba że to przekracza twoje możliwości intelektualne - to
całkiem prawdopodobne :)

Zrozum andriju że po przekroczeniu dopuszczonych warunków użytkowania ze
statkiem powietrznym może się zdarzyć wszystko i nikt tego nie rozważa -
bo nie ma czego! Zdarza się że po korkociągu zakończonym glebą załoga
wychodzi sama, ale częściej zdarzają się trupy na miejscu - to był
zamach? :) Stąd porównywanie do innych wypadków jest BEZ SENSU - jedyny
wniosek to taki że twoja kaczusia MIAŁA PECHA! Nie lubiły jej
niebiosa... ale mi się od dawna wydaje że prawdziwym celem był Gosiu! To
była potęga. Miał dwie żony i obie wprowadził do parlamentu. To co by
było gdyby miał 50 żon? To by Prawi i Sprawiedliwi wygrali!

Endriu

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 04:22:4424.01.2012
do
> wniosek to taki że twoja kaczusia MIAŁA PECHA! Nie lubiły jej niebiosa...
> ale mi się od dawna wydaje że prawdziwym celem był Gosiu! To była potęga.
> Miał dwie żony i obie wprowadził do parlamentu. To co by było gdyby miał
> 50 żon? To by Prawi i Sprawiedliwi wygrali!

Spierdalaj ....

/dev/SU45

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 04:28:3824.01.2012
do
> Spierdalaj ....

2/100 - bardzo słabo!!!

Endriu

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 04:36:0024.01.2012
do
> 2/100 - bardzo słabo!!!

Ale masz rację z tą ręką Boską. Miller z lwicą lewicy jakoś kurna przeżyli
katastrofę helikoptera. Bóg chyba jak widać bardziej nie lubi judaszy ....

<http://www.tvn24.pl/-1,1623304,0,1,prezydent-podpisal-traktat-europa-dziekuje,wiadomosc.html>

KONIEC SPRAWY KRZYŻY W PARLAMENCIE EUROPEJSKIM
<http://senyszyn.blog.onet.pl/KONIEC-SPRAWY-KRZYZY-W-PARLAME,2,ID398639518,n>

"[...]W Parlamencie Europejskim krzyż został zdjęty 15 grudnia 2009 roku.
Nie ze ściany, bo nikt nie ośmieliłby się go tam powiesić, ale z porządku
obrad. [...]".

... od zadeklarowanych wrogów .....

mkarwan

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 06:03:5524.01.2012
do
Użytkownik "/dev/SU45" <br...@w.w.w.pl> napisał w wiadomości
news:jflssj$9v3$1...@inews.gazeta.pl...
>> Wiesz to na podstawie jakiś obliczeń, czy to tylko twoja "intuicja" ?.
> Jesteś zagranicznym pachołkiem bo nie szanujesz naszych literek! Ustaw
> kodowanie, no chyba że to przekracza twoje możliwości intelektualne - to
> całkiem prawdopodobne :)

Co ci się nie podoba w jego kodowaniu?
U mnie wyświetlają się polskie znaki.
Może masz problem ze swoim czytnikiem?

yabba

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 06:39:1024.01.2012
do
Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jfj88l$hd2$1...@usenet.news.interia.pl...
Endriu,

2 metry skrzydła to znacznie mniej niż 6 metrów. Piszą, że uszkodzeniu
uległa lotka. Nasz TU-154 razem z 6 metrami skrzydła mógł utracić lotkę,
która była niezbędna do wyrównania przechyłu i pilot nie miał czym sterować.

Na YT są filmy o katastrofach, między innymi zderzenie samolotów w powietrzu
w Ameryce Południowej. Z powodu pomyłki samoloty minęły się w odległości
kilku centymetrów. Mniejszy samolot na końcach skrzydeł miał pionowe
stateczniki (0,5-1 metra wysokości). Tym statecznikiem odciął prawie całe
skrzydło w większym samolocie. Większy samolot "musnął" skrzydłem tylko ogon
mniejszego. Większy samolot spadł natychmiast, mniejszy wylądowal na
lotnisku.

--
Pozdrawiam,

yabba

bma

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 07:11:4224.01.2012
do
Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jflqut$sum$1...@usenet.news.interia.pl...
>> 6,5m jest już za tą granicą. Jaśniej już nie potrafię.
>
> Wiesz to na podstawie jakiś obliczeń, czy to tylko twoja "intuicja" ?.

Nie jestem fizykiem. Intuicja intuicją ale to, że taka granica musi być
wiadomo. Wystarczy rozumieć problem jakościowo nie koniecznie ilościowo
(gdzie ona się znajduje). Fakt jest taki, że samolot obrócił się, a
potwierdzały to jego szczątki i rozmiar zniszczeń. Nie robiłem żadnych
symulacji ale szacunkowe zgrubne obliczenia pozwalają stwierdzić że skrzydło
tracąc ok 40% swojej długości, co może stanowić ok 25-30% powierzchni
(skrzydło się zwęża ku końcówce), straciło ok. 8-10 ton siły nośnej. Takiej
asymetrii nie skompensujesz wychyleniem jednej lotki po drugiej stronie.
Inną sprawą pozostaje to czy w ogóle prawą lotką udało się pilotowi ruszyć
(rozszczelnienie układów hydrauliki sterującej).
Jeśli chodzi o bajki prof. Biniendy to poczytaj sobie troche o jego
symulacjach.

http://fizyka-smolenska.salon24.pl/posts/
http://monitor201.cal24.pl/archives/2696

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 07:21:0824.01.2012
do

"yabba" jfm58t$7ko$1...@inews.gazeta.pl

> 2 metry skrzydła to znacznie mniej niż 6 metrów. Piszą,
> że uszkodzeniu uległa lotka. Nasz TU-154 razem z 6 metrami
> skrzydła mógł utracić lotkę, która była niezbędna do
> wyrównania przechyłu i pilot nie miał czym sterować.

Chyba rządowy po prostu utracił ją zupełnie. :)

> Na YT są filmy o katastrofach, między innymi zderzenie samolotów
> w powietrzu w Ameryce Południowej. Z powodu pomyłki samoloty
> minęły się w odległości kilku centymetrów. Mniejszy samolot
> na końcach skrzydeł miał pionowe stateczniki (0,5-1 metra
> wysokości). Tym statecznikiem odciął prawie całe skrzydło
> w większym samolocie. Większy samolot "musnął" skrzydłem
> tylko ogon mniejszego. Większy samolot spadł natychmiast,
> mniejszy wylądowal na lotnisku.

I niemal umknął policji? Bo ja jeden taki wypadek znam. Mały samolot leciał
tam, gdzie nie powinien był lecieć -- doszło do kolizji w powietrzu. Duży
samolot stracił skrzydło i spadł, zaś mały wyszedł cało z opresji i doleciał
na lotnisko, gdzie zatankował i skąd po prostu chciał odlecieć. Już startował,
gdy został aresztowany za spowodowanie katastrofy lotniczej.

I to nie był statecznik, ale coś przeciwwirowego -- małe
samoloty chętniej z tego korzystają niż duże. Bez tego da
się latać, ale chyba jakoś mniej statecznie czy mniej skutecznie. ;)
Łatwiej ucieka powietrze spod skrzydła nad nie. Obok tych ograniczników
są różne rozwiązania przeciwdziałające ucieczce powietrza, choćby stosowne
ukształtowanie skrzydeł.

I właśnie dlatego utrata końca skrzydła jest mniej bolesna niż bolesna
byłaby utrata jego początku. ;) Czyli im dalej od samolotu, tym mniejsza
jest siła nośną przypadająca na tę samą długość skrzydła. Jeśli rządowy
Tupolev stracił 6 metrów a jakiś inny 2 metry, to nie znaczy, że stracił
3 razy więcej na sile nośnej. Inna sprawa, że do obrotów wzdłuż osi
samolotu im dalej przyłożymy tę samą siłę, tym ,,większy'' otrzymamy
efekt, czyli niekoniecznie łatwo wyjaśnić, dlaczego ten samolot nie
miał w ogóle trudności w sterowaniu a tamtego nie udało się uratować.

Może jednak klapki takiego samolotu można rozsynchronizować. :)

yabba

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 08:00:2024.01.2012
do
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <pro...@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jfm7rj$gag$1...@inews.gazeta.pl...
>
> "yabba" jfm58t$7ko$1...@inews.gazeta.pl
>
>> 2 metry skrzydła to znacznie mniej niż 6 metrów. Piszą,
>> że uszkodzeniu uległa lotka. Nasz TU-154 razem z 6 metrami
>> skrzydła mógł utracić lotkę, która była niezbędna do
>> wyrównania przechyłu i pilot nie miał czym sterować.
>
> Chyba rządowy po prostu utracił ją zupełnie. :)
>
>> Na YT są filmy o katastrofach, między innymi zderzenie samolotów
>> w powietrzu w Ameryce Południowej. Z powodu pomyłki samoloty
>> minęły się w odległości kilku centymetrów. Mniejszy samolot
>> na końcach skrzydeł miał pionowe stateczniki (0,5-1 metra
>> wysokości). Tym statecznikiem odciął prawie całe skrzydło
>> w większym samolocie. Większy samolot "musnął" skrzydłem
>> tylko ogon mniejszego. Większy samolot spadł natychmiast,
>> mniejszy wylądowal na lotnisku.
>
> I niemal umknął policji? Bo ja jeden taki wypadek znam. Mały samolot
> leciał
> tam, gdzie nie powinien był lecieć -- doszło do kolizji w powietrzu. Duży
> samolot stracił skrzydło i spadł, zaś mały wyszedł cało z opresji i
> doleciał
> na lotnisko, gdzie zatankował i skąd po prostu chciał odlecieć. Już
> startował,
> gdy został aresztowany za spowodowanie katastrofy lotniczej.
>

Sprawy z policją juz nie pamiętam.

> I to nie był statecznik, ale coś przeciwwirowego -- małe
> samoloty chętniej z tego korzystają niż duże. Bez tego da
> się latać, ale chyba jakoś mniej statecznie czy mniej skutecznie. ;)
> Łatwiej ucieka powietrze spod skrzydła nad nie. Obok tych ograniczników
> są różne rozwiązania przeciwdziałające ucieczce powietrza, choćby stosowne
> ukształtowanie skrzydeł.
>

Dokładnie - poprawia opływ powietrza.

> I właśnie dlatego utrata końca skrzydła jest mniej bolesna niż bolesna
> byłaby utrata jego początku. ;) Czyli im dalej od samolotu, tym mniejsza
> jest siła nośną przypadająca na tę samą długość skrzydła. Jeśli rządowy
> Tupolev stracił 6 metrów a jakiś inny 2 metry, to nie znaczy, że stracił
> 3 razy więcej na sile nośnej. Inna sprawa, że do obrotów wzdłuż osi
> samolotu im dalej przyłożymy tę samą siłę, tym ,,większy'' otrzymamy
> efekt, czyli niekoniecznie łatwo wyjaśnić, dlaczego ten samolot nie
> miał w ogóle trudności w sterowaniu a tamtego nie udało się uratować.
>

Można powiedzieć, że nasz TU stracił co najmniej 3 razy więcej na sile
nośnej.

> Może jednak klapki takiego samolotu można rozsynchronizować. :)
>

Myślę, że tak. Jak wyrwiesz lotkę, to uszkodzisz też linki, popychacze,
siłowniki hydrauliczne, rury z płynem hydraulicznym.



--
Pozdrawiam,

yabba

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 08:24:4824.01.2012
do

"yabba" jfma13$nv7$1...@inews.gazeta.pl

> Można powiedzieć, że nasz TU stracił co najmniej 3 razy więcej na sile nośnej.

No właśnie nie można. Stracił znacznie więcej.

Inna powierzchnia nośna przypada na tę samą długość skrzydła
tego samego samolotu i w ogóle zmienia się wygląda skrzydła
w zależności od odległości od kadłuba/mocowania.

>> Może jednak klapki takiego samolotu można rozsynchronizować. :)

> Myślę, że tak. Jak wyrwiesz lotkę, to uszkodzisz też linki, popychacze, siłowniki hydrauliczne, rury z płynem hydraulicznym.

Miałem na myśli rozsynchronizowanie kontrolowane. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 08:50:5224.01.2012
do

"Eneuel Leszek Ciszewski" jfmbf4$sr7$1...@inews.gazeta.pl

> "yabba" jfma13$nv7$1...@inews.gazeta.pl

>> Można powiedzieć, że nasz TU stracił co najmniej 3 razy więcej na sile nośnej.

> No właśnie nie można. Stracił znacznie więcej.

Albo inaczej -- po 15 stycznia 2012 roku niekoniecznie oznacza
20 września 2023 roku. ;) Czasami oznacza, czasami nie. Ale do
obracania czy pochylania nie jest ważna siła nośna ale moment
siły powstały w wyniku niezrównoważenie sił nośnych obu skrzydeł.

Im dłuższe ramię, tym większy moment siły/skręcający, zatem diabli
wiedzą, jaki jest efekt utraty końcówki skrzydła o długości 2 metrów
w zestawieniu z efektem utraty końcówki skrzydła o długości 6 metrów.

Na dodatek końcówka skrzydła wiadomego Tupoleva nie została odcięta
w całości, ale jakoś inaczej zostało skancelowane to skrzydło.

Nie wiadomo też, czy lotka tego uszkodzonego skrzydła odegrała
jakąś rolę. Została uszkodzona, zatem być może dawała się jeszcze
jakoś kontrolować. Rządowy Tupolew stracił zupełnie/cała jedną lotkę,
zatem nie można było nią sterować w ogóle.

Nie wiemy też, czy klapka uszkodzonego skrzydła rządowego Tupoleva
pracowała poprawnie po łomotnięciu, ani tego, jaki jej fragment
pozostał przy samolocie. Pomarańczowa skrzynka może w tym miejscu
zawierać informacje błędne.

Jeśli lewe klapki 101 przestały pracować w ogóle, to nie brak końcówki
lewego skrzydła (czy brak lotki lewego skrzydła) przyczynił się do rotowania
samolotu, ale właśnie brak tej (tych) klapki (klapek), której (których)
zadaniem jest właśnie zwiększanie (kosztem zwiększania zużycia paliwa)
siły nośnej w czasie, gdy samolot ma zbyt małą szybkość, aby mieć
dostatecznie dużą siłę nośną ,,produkowaną'' profilem skrzydła.

yabba

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 09:00:5724.01.2012
do
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <pro...@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jfmbf4$sr7$1...@inews.gazeta.pl...
>
> "yabba" jfma13$nv7$1...@inews.gazeta.pl
>
>> Można powiedzieć, że nasz TU stracił co najmniej 3 razy więcej na sile
>> nośnej.
>
> No właśnie nie można. Stracił znacznie więcej.
>

To samo napisałem, ale innymi słowami.
"Co najmniej 3 razy" oznacza "więcej niż 3".


> Inna powierzchnia nośna przypada na tę samą długość skrzydła
> tego samego samolotu i w ogóle zmienia się wygląda skrzydła
> w zależności od odległości od kadłuba/mocowania.
>
>>> Może jednak klapki takiego samolotu można rozsynchronizować. :)
>
>> Myślę, że tak. Jak wyrwiesz lotkę, to uszkodzisz też linki, popychacze,
>> siłowniki hydrauliczne, rury z płynem hydraulicznym.
>
> Miałem na myśli rozsynchronizowanie kontrolowane. :)
>

Czytałem, że w innych samolotach bywają klapolotki.


--
Pozdrawiam,

yabba

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 09:50:5124.01.2012
do

"yabba" jfmdir$6jn$1...@inews.gazeta.pl

>> No właśnie nie można. Stracił znacznie więcej.

> To samo napisałem, ale innymi słowami.
> "Co najmniej 3 razy" oznacza "więcej niż 3".

Niby tak. Wyjaśniłem to w innym (równoległym do Twego) wątku.

>> Miałem na myśli rozsynchronizowanie kontrolowane. :)

> Czytałem, że w innych samolotach bywają klapolotki.

Co samolot to trochę (lub zupełnie) inna konstrukcja. Wiele
słów padło o Smoleńskim finale brawurowych lądowań we mgle
polskich samolotów rządowych, ale jakoś o konstrukcji tego
samolotu padło niewiele. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 09:54:3824.01.2012
do

"bma" 4f1d...@news.home.net.pl

> uszkadzając konstrukcję to chyba nie ma wątpliwości.
> Tupolew próbował odejść przy dużym kącie natarcia.
> Siły na skrzydłach przewyższały ciężar samolotu.

I odejść próbował, i chyba ominąć drzewo próbował, czyli był
pochylony w prawo w chwili łomotnięcia, co jeszcze mocniej
zwiększało te siły działające na lewe skrzydło.

Endriu

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 13:18:0524.01.2012
do
> Fakt jest taki, że samolot obrócił się, a potwierdzały to jego szczątki i
> rozmiar zniszczeń.

Sorry ale pierdzielenie oparte na twojje intuicji jest żałosne, i mam je
głęboko gdzieś. Gówno tam wiesz czy samolot się obrócił czy nie. Poprzyj to
(ty albo psedominister Miller) jakimś eksperymentem, tudzież obliczeniami to
będziemy rozmawiać.

Jak na razie to Bienienda z Naowczykiem udowodnili, że samolot przeleciał
bodaj 20 metrów nad brzozą ....

http://www.youtube.com/watch?feature=player_detailpage&v=LnH4I97Qojc#t=717s

.. co by się nawet zgadzało z rzeczywistością bo gdyby tutka walnęła o
powyższą brzoze to spaliny z samolotu odrzutowego obróciłyby altanki
stojące za drzewem w pył .....

"Arcyboleśnie prosta sprawa" - część 1
http://el.ohido.siluro.salon24.pl/278842,arcybolesnie-prosta-sprawa-czesc-1
http://img824.imageshack.us/img824/2451/brzozaaltankiimieci.jpg

"[...]
WNIOSKI:

Samo już istnienie altanek, które (jak widzimy na prezentowanym
uprzednio kadrze z filmu kręconego "z lotu ptaka") leżały praktycznie w
trajektorii ruchu samolotu (sądząc po widocznej kilkanaście metrów za nimi
linii poziomo sciętych drzew Tupolev powinien praktycznie przejechać kołami
po ich dachach, lub nawet zawadzić o nie) - implikuje wniosek, że:

Nad chwiejącymi się altankami NIE przeleciał kilka metrów nad ziemią
Tu-154 w pierwszej fazie wznoszenia na pełnej mocy startowej...
[....]".

bma

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 15:11:2524.01.2012
do
Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jfmskn$k8a$1...@usenet.news.interia.pl...
>> Fakt jest taki, że samolot obrócił się, a potwierdzały to jego szczątki
>> i rozmiar zniszczeń.
>
> Sorry ale pierdzielenie oparte na twojje intuicji jest żałosne, i mam je
> głęboko gdzieś. Gówno tam wiesz czy samolot się obrócił czy nie. Poprzyj
> to (ty albo psedominister Miller) jakimś eksperymentem, tudzież
> obliczeniami to będziemy rozmawiać.
>
> Jak na razie to Bienienda z Naowczykiem udowodnili, że samolot przeleciał
> bodaj 20 metrów nad brzozą ....

Guzik udowodnili. W te ich bajki to uwierzyć mogą chyba tylko osoby o bardzo
ograniczonej wiedzy technicznej. Zresztą od dawna czytam co wypisujesz na
tej grupie i prawdę mówiąc nie wiem co sobie myślałem zaczynając dyskusję z
Tobą. Ty po prostu nie chcesz dopuścić do siebie że było inaczej niż
twierdzi Macierewicz i spółka. No cóż zostawię Cię w takim razie z Twoimi
linkami a jak będziesz jeszcze kiedyś miał ochotę na merytoryczną dyskusję
to zapraszam. W tej chwili jednak więcej czasu na dyskusję z Tobą tracić nie
będę. Żegnam. I lepiej już mi nie odpowiadaj.

Endriu

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 15:41:1624.01.2012
do
> Zresztą od dawna czytam co wypisujesz na tej grupie i prawdę mówiąc
> nie wiem co sobie myślałem zaczynając dyskusję z Tobą.

No widzi kolega, bo siedział on jeszcze z tydzień z zamkniętym ozorem, to
nie musiałby by teraz zmieniać jak chorągiewka na wietrze swojego
światopoglądu odnośnie smoleńska tak jak to robią n anaszych oczach jedynie
słuszni redaktorzy :

Tomasz Lis manipulacja, bezpodstawne oskarżenie polskich pilotów.
http://www.youtube.com/watch?v=FRm_jol0W2k

Pierwsze nawrócenia smoleńskie
http://freeyourmind.salon24.pl/384658,pierwsze-nawrocenia-smolenskie

"[...] Rząd Polski ma narzędzia, które umożliwiają powołanie takiej komisji,
ale z nich nie korzysta. Wierzę jednak, że nawet Rosjanie nie chcieliby
doprowadzić do sytuacji, w której Smoleńsk staje się drugim Katyniem"
("Wprost", 4/2012, s. 25).

Koniec świata, panie dzieju, takie rzeczy we "Wprost" T. Lisa można
przeczytać AD 2012 w styczniu. [...]".

Porethousy, Dev-y, Bogdany Idzikowskie i inna tego typu podobna kurweska
hołota. Salon się powoli wycofuje z smoleńskich bredni a wy dalej będziecie
szli w zaparte i robili z siebie głupków ?.

Delfino Delphis

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 16:23:5924.01.2012
do
Endriu wrote:

> Jak na razie to Bienienda z Naowczykiem udowodnili, że samolot przeleciał
> bodaj 20 metrów nad brzozą ....

Udowodnili... nie bądź śmieszny.

mkarwan

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 16:39:5224.01.2012
do
Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jfmskn$k8a$1...@usenet.news.interia.pl...
> Jak na razie to Bienienda z Naowczykiem udowodnili, że samolot przeleciał
> bodaj 20 metrów nad brzozą ....

Wg ich symulacji wynika, ze skrzydło odpadło wyżej niż wysokość brzozy.
Czy samolot uderzył w brzozę,a skrzydło dopadło wyżej bo samolot się
wznosił?

mkarwan

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 16:40:3924.01.2012
do

Użytkownik "bma" <a@a> napisał w wiadomości
news:4f1f...@news.home.net.pl...
> Guzik udowodnili. W te ich bajki to uwierzyć mogą chyba tylko osoby o
> bardzo ograniczonej wiedzy technicznej.

Jaka ty masz wiedzę techniczną?

mkarwan

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 16:42:1424.01.2012
do

Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <pro...@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jfmgni$iij$1...@inews.gazeta.pl...
>> uszkadzając konstrukcję to chyba nie ma wątpliwości.
>> Tupolew próbował odejść przy dużym kącie natarcia.
>> Siły na skrzydłach przewyższały ciężar samolotu.
>
> I odejść próbował, i chyba ominąć drzewo próbował, czyli był
> pochylony w prawo w chwili łomotnięcia, co jeszcze mocniej
> zwiększało te siły działające na lewe skrzydło.

Podobno sloty na skrzydle pozostały, a powinny odpaść?

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 19:18:1424.01.2012
do

"mkarwan" 4f1f25b7$0$1214$6578...@news.neostrada.pl

> Podobno sloty na skrzydle pozostały, a powinny odpaść?

Powinny się zatkać ;) [i doprowadzić do uduszenia rybek
pływających w głowie prezydenta] ale [być może nie
wiedziały o tym, że to ich powinność. ;)] nie wiem,
jak było.

-=-

Nie wiem, jak wygląda skrzydło tego samolotu. :)
Nie wiem, jaka część tego skrzydła odpadła.
(raport Millera jest niejasny)
Nie wiem, którym miejscem uderzyło skrzydło w drzewo.
Nie wiem, jak ustawiony był samolot w chwili uderzania w Natalię Brzozę...

i
t
d
.

Nie mam pojęcia o skutkach uderzeń -- w tym i o skutkach uderzeń samolotów o drzewa.

-=-

Ale wiem, że za około pół doby mam wizytę lekarską, w czasie której
lekarka neurologii zapozna się z wynikami pierwszego (IMO potrzeba
co najmniej sześć razy dwa) badania mego kręgosłupa. O tym, że mam
kłopot z kręgosłupem dowiedziałem się od lekarzy kilka lat temu. :)

Kaczyńskie uważały, że za 800 złotych miesięcznie można żyć a duchowni
rzymskokatoliccy uważali, że zbrodnią jest pracowanie za pieniądze. :)
W efekcie: nie mam zdrowia, nie mam rodziny, nie mam przyszłości i nie
mam pieniędzy na prawdziwe leczenie (a w tempie leczenia narzuconym mi
przez NFZ -- raczej szybko nie wyzdrowieję) i dlatego dziękuję Bogu za
to, że zakończył życie hipokryty, Lecha Kaczyńskiego. :)

Ponoć Bóg nie ma względu na osobę -- każdy człowiek jest dla Boga tak
samo cenny i ważny. Czy zatem Lech Kaczyński (lub Jan Paweł II) czekałby
na badania tak długo, jak ja czekam? :)

-=-

Samolot kiepski, pogoda kiepska, załoga samolotu kiepska, załoga
lotniska kiepska, lotnisko kiepskie, pasażerowie samolotu kiepscy,
a tylko Macierewicz nie kiepski, lecz znacznie gorszy niż kiepski...

-=-

Posłuchaj sobie radia bez abonamentu, łyknij soku jabłkowego, poćwicz
swoje ciało, aby służyło Ci, gdy wreszcie upadnie tyrania Kaczyńskich
i Rydzyka... :)

-=-

Zdrówka życzę. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
24 sty 2012, 19:39:3224.01.2012
do

"Eneuel Leszek Ciszewski" jfnhod$cgs$1...@inews.gazeta.pl

> Posłuchaj sobie radia bez abonamentu, łyknij soku jabłkowego, poćwicz

http://www.megawypas.pl/readarticle.php?article_id=20

> swoje ciało, aby służyło Ci, gdy wreszcie upadnie tyrania Kaczyńskich
> i Rydzyka... :)

/dev/SU45

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 02:30:1725.01.2012
do

> Co ci się nie podoba w jego kodowaniu?
> U mnie wyświetlają się polskie znaki.
> Może masz problem ze swoim czytnikiem?

Zobacz źródło jego wiadomości - nie zaglądaj mu do czaszki bo tam pusto
ale skorzystaj z opcji przeglądarki - i wtedy zobaczysz straszną PRAWDĘ!
CHCEMY PRAWDY!

Endriu

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 04:12:1825.01.2012
do
> Porethousy, Dev-y, Bogdany Idzikowskie i inna tego typu podobna kurweska
> hołota. Salon się powoli wycofuje z smoleńskich bredni a wy dalej
> będziecie szli w zaparte i robili z siebie głupków ?.

Już nawet WSI 24 doszło do wniosku, że nie można dalej w pręta walic i
zaczynają konferencje Macierewicza puszczać....

Dzwony na Wawelu potrafią budzić
http://zygumntbialas.nowyekran.pl/post/49620,dzwony-na-wawelu-potrafia-budzic

"[...] TVN 24 transmituje więc posiedzenie zespołu parlamentarnego
kierowanego przez Antoniego Macierewicza, [...]".

Odwrót chłopaki, co ?. Zarza Monia Olejnik wraz z Tomakiem Lisem na antenie
WSI 24 zaczną się publicznie chłostać ze tego typu wywiady ?.

Tomasz Lis manipulacja, bezpodstawne oskarżenie polskich pilotów.
http://www.youtube.com/watch?v=FRm_jol0W2k


mkarwan

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 04:37:3825.01.2012
do
Użytkownik "/dev/SU45" <br...@w.w.w.pl> napisał w wiadomości
news:jfob29$ck$1...@inews.gazeta.pl...
Czytam grupy wykorzystując OE i nie mam problemów z czytaniem jego postów.
W google czytam jego post bez problemów
https://groups.google.com/group/pl.rec.lotnictwo/msg/7bd610b15357393e?hl=pl
Masz chyba problem albo z czytnikiem albo z przeglądarką.

Twoja uwaga "nie zaglądaj mu do czaszki bo tam pusto" w zamierzeniu miała
ośmieszać jego, a ośmiesza ciebie.


/dev/SU45

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 04:41:2225.01.2012
do
> Czytam grupy wykorzystując OE i nie mam problemów z czytaniem jego postów.
> W google czytam jego post bez problemów
> https://groups.google.com/group/pl.rec.lotnictwo/msg/7bd610b15357393e?hl=pl
> Masz chyba problem albo z czytnikiem albo z przeglądarką.

Z takim "rozumowaniem" to nie dziwię się hipotezom: skrzydło nie powinno
się złamać bo gdzieś tam samolot wylądował na lesie. To tak jakby
powiedzieć: człowiek przeżył upadek z 10 piętra to na 99 innych którzy
się zabili BYŁ ZAMACH!

Andriusza nie ma ustawionego kodowania, i to jest bezsprzeczne :)
albowiem powinien mieć.

> Twoja uwaga "nie zaglądaj mu do czaszki bo tam pusto" w zamierzeniu
> miała ośmieszać jego, a ośmiesza ciebie.

Masz zdiagnozowane początki zespołu Macierewicza?

mkarwan

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 04:42:4025.01.2012
do
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <pro...@czytac.fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:jfnhod$cgs$1...@inews.gazeta.pl...
>> Podobno sloty na skrzydle pozostały, a powinny odpaść?
> Powinny się zatkać ;) [i doprowadzić do uduszenia rybek
> pływających w głowie prezydenta] ale [być może nie
> wiedziały o tym, że to ich powinność. ;)] nie wiem,
> jak było.
> Nie wiem, jak wygląda skrzydło tego samolotu. :)
> Nie wiem, jaka część tego skrzydła odpadła.
> (raport Millera jest niejasny)
> Nie wiem, którym miejscem uderzyło skrzydło w drzewo.
> Nie wiem, jak ustawiony był samolot w chwili uderzania w Natalię Brzozę...
> i
> t
> d
> Nie mam pojęcia o skutkach uderzeń -- w tym i o skutkach uderzeń samolotów
> o drzewa.
> Ale wiem, że za około pół doby mam wizytę lekarską, w czasie której
> lekarka neurologii zapozna się z wynikami pierwszego (IMO potrzeba
> co najmniej sześć razy dwa) badania mego kręgosłupa. O tym, że mam
> kłopot z kręgosłupem dowiedziałem się od lekarzy kilka lat temu. :)
> Kaczyńskie uważały, że za 800 złotych miesięcznie można żyć a duchowni
> rzymskokatoliccy uważali, że zbrodnią jest pracowanie za pieniądze. :)
> W efekcie: nie mam zdrowia, nie mam rodziny, nie mam przyszłości i nie
> mam pieniędzy na prawdziwe leczenie (a w tempie leczenia narzuconym mi
> przez NFZ -- raczej szybko nie wyzdrowieję) i dlatego dziękuję Bogu za
> to, że zakończył życie hipokryty, Lecha Kaczyńskiego. :)
> Ponoć Bóg nie ma względu na osobę -- każdy człowiek jest dla Boga tak
> samo cenny i ważny. Czy zatem Lech Kaczyński (lub Jan Paweł II) czekałby
> na badania tak długo, jak ja czekam? :)
> Samolot kiepski, pogoda kiepska, załoga samolotu kiepska, załoga
> lotniska kiepska, lotnisko kiepskie, pasażerowie samolotu kiepscy,
> a tylko Macierewicz nie kiepski, lecz znacznie gorszy niż kiepski...
> Posłuchaj sobie radia bez abonamentu, łyknij soku jabłkowego, poćwicz
> swoje ciało, aby służyło Ci, gdy wreszcie upadnie tyrania Kaczyńskich
> i Rydzyka... :)
> Zdrówka życzę. :)

Co na to twój psychiatra?

Endriu

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 04:47:4525.01.2012
do
> Co na to twój psychiatra?

Z tym debilem nie ma co dyskutowac kolego mkarwan. To jakiś psychol.

Bogdan Idzikowski

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 05:10:2025.01.2012
do

Użytkownik "Endriu" <nmp3(noSpam)@interia.pl> napisał w wiadomości
news:jfoj3h$eps$1...@usenet.news.interia.pl...
>> Co na to twój psychiatra?
>
> Z tym debilem nie ma co dyskutowac kolego mkarwan. To jakiś psychol.

Twój psychiatra jest psycholem? No proszę! Jakich to fachowców sobie
wyhodowaliśmy!





mkarwan

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 05:51:0425.01.2012
do
Użytkownik "/dev/SU45" <br...@w.w.w.pl> napisał w wiadomości
news:jfoio2$nbs$1...@inews.gazeta.pl...
>> Czytam grupy wykorzystując OE i nie mam problemów z czytaniem jego
>> postów.
>> W google czytam jego post bez problemów
>> https://groups.google.com/group/pl.rec.lotnictwo/msg/7bd610b15357393e?hl=pl
>> Masz chyba problem albo z czytnikiem albo z przeglądarką.
> Z takim "rozumowaniem" to nie dziwię się hipotezom: skrzydło nie powinno
> się złamać bo gdzieś tam samolot wylądował na lesie. To tak jakby
> powiedzieć: człowiek przeżył upadek z 10 piętra to na 99 innych którzy się
> zabili BYŁ ZAMACH!
> Andriusza nie ma ustawionego kodowania, i to jest bezsprzeczne :) albowiem
> powinien mieć.

Odnoszę wrażenie, ze masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz.
Przedstawiłem ci dość oczywiste dowody na to, ze nie mam problemów z
czytaniem jego listów.
Skoro ja nie mam problemów oznacza to, ze masz problemy z czytaniem jego
listów nie z jego powodu, ale z powodu źle ustawionego kodowania w twoim
czytniku lub przeglądarce.
To jest wystarczająco oczywiste i dziwie się, że nie jest oczywiste dla
ciebie.
Sprawdź kodowanie swojego czytnika i przeglądarki zanim postawisz mu podobny
zarzut.

>> Twoja uwaga "nie zaglądaj mu do czaszki bo tam pusto" w zamierzeniu
>> miała ośmieszać jego, a ośmiesza ciebie.
> Masz zdiagnozowane początki zespołu Macierewicza?

Czemu robisz z siebie durnia?

nie...@ground.pl

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 10:59:2025.01.2012
do
W dniu 2012-01-25 11:51, mkarwan pisze:
> Użytkownik "/dev/SU45" <br...@w.w.w.pl> napisał w wiadomości
> news:jfoio2$nbs$1...@inews.gazeta.pl...

> Odnoszę wrażenie, ze masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz.
> Przedstawiłem ci dość oczywiste dowody na to, ze nie mam problemów z
> czytaniem jego listów.
> Skoro ja nie mam problemów oznacza to, ze masz problemy z czytaniem jego
> listów nie z jego powodu, ale z powodu źle ustawionego kodowania w twoim
> czytniku lub przeglądarce.

Jeśli raz powiedzą Ci ludzie, ze jesteś osłem, pomyśl: przecież nie
jestem osłem, bo jestem człowiekiem.

Jeśli drugi raz usłyszysz, że jesteś osłem - zastanów się nad tym co mówią.

Jeśli trzeci raz powiedzą Ci ludzie, że jesteś osłem - kup sobie uprząż.

Ty także nie masz ustawionego kodowania. Gdybyś miał podstawową wiedzę
na temat programu, którego używasz (którego nawet własna matka -
Microsoft się wyrzekła), grzecznie ustawiłbyś kodowanie i nie pajacował.
Swoim podejściem przypominasz zaplecze A. Macierewicza które twierdzi,
że brak dowodu na zamach tenże zamach potwierdza, i nikt nie będzie im
wmawiał że czarne jest czarne...

> To jest wystarczająco oczywiste i dziwie się, że nie jest oczywiste dla
> ciebie. Sprawdź kodowanie swojego czytnika i przeglądarki zanim postawisz mu
> podobny zarzut.

Nie musi tego robić ponieważ używa Thunderbirda i ten program działa jak
należy. Ba, nawet kodowanie poprawnie deklaruje.

Ponieważ jestem litościwy poczęstuję tym oto linkiem:

http://klub.chip.pl/wincat2/news/oekonf.htm

Znalezienie go zajęło mi niecałą minutę.

>>> Twoja uwaga "nie zaglądaj mu do czaszki bo tam pusto" w zamierzeniu
>>> miała ośmieszać jego, a ośmiesza ciebie.
>> Masz zdiagnozowane początki zespołu Macierewicza?
>
> Czemu robisz z siebie durnia?


A teraz napisz chociaż skromne "przepraszam" albo coś w tym stylu.
Inaczej udowodnisz że dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu,
ponieważ podstawą dyskusji jest szacunek do dyskutanta. Chyba że wolisz
dyskutować sam ze sobą, może wtedy uda ci się sobie coś udowodnić.

mkarwan

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 11:46:2925.01.2012
do
Użytkownik <nie...@ground.pl> napisał w wiadomości
news:4f2026d7$0$26705$6578...@news.neostrada.pl...
>> Odnoszę wrażenie, ze masz problemy ze zrozumieniem tego co czytasz.
>> Przedstawiłem ci dość oczywiste dowody na to, ze nie mam problemów z
>> czytaniem jego listów.
>> Skoro ja nie mam problemów oznacza to, ze masz problemy z czytaniem jego
>> listów nie z jego powodu, ale z powodu źle ustawionego kodowania w twoim
>> czytniku lub przeglądarce.
> Jeśli raz powiedzą Ci ludzie, ze jesteś osłem, pomyśl: przecież nie jestem
> osłem, bo jestem człowiekiem.
> Jeśli drugi raz usłyszysz, że jesteś osłem - zastanów się nad tym co
> mówią.
> Jeśli trzeci raz powiedzą Ci ludzie, że jesteś osłem - kup sobie uprząż.

Czemu porównujesz siebie do osła?

> Ty także nie masz ustawionego kodowania. Gdybyś miał podstawową wiedzę na
> temat programu, którego używasz (którego nawet własna matka - Microsoft
> się wyrzekła), grzecznie ustawiłbyś kodowanie i nie pajacował.
> Swoim podejściem przypominasz zaplecze A. Macierewicza które twierdzi, że
> brak dowodu na zamach tenże zamach potwierdza, i nikt nie będzie im
> wmawiał że czarne jest czarne...

Kodowanie mam ustawione prawidłowo.
Stąd prosty wniosek - kłamiesz

>> To jest wystarczająco oczywiste i dziwie się, że nie jest oczywiste dla
>> ciebie. Sprawdź kodowanie swojego czytnika i przeglądarki zanim postawisz
>> mu
>> podobny zarzut.
> Nie musi tego robić ponieważ używa Thunderbirda i ten program działa jak
> należy. Ba, nawet kodowanie poprawnie deklaruje.
> Ponieważ jestem litościwy poczęstuję tym oto linkiem:
> http://klub.chip.pl/wincat2/news/oekonf.htm
> Znalezienie go zajęło mi niecałą minutę.

Znowu robisz z siebie durnia, znam to od lat, to abecadło.
Zabierasz głos w sprawach o których jak widzę nie masz pojęcia.

>>>> Twoja uwaga "nie zaglądaj mu do czaszki bo tam pusto" w zamierzeniu
>>>> miała ośmieszać jego, a ośmiesza ciebie.
>>> Masz zdiagnozowane początki zespołu Macierewicza?
>> Czemu robisz z siebie durnia?
> A teraz napisz chociaż skromne "przepraszam" albo coś w tym stylu. Inaczej
> udowodnisz że dyskusja z tobą nie ma najmniejszego sensu, ponieważ
> podstawą dyskusji jest szacunek do dyskutanta. Chyba że wolisz dyskutować
> sam ze sobą, może wtedy uda ci się sobie coś udowodnić.

To ty powinieneś przeprosić za obraźliwe słowa i stawianie bezpodstawnych
zarzutów

/dev/SU45

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 12:36:0525.01.2012
do
> Stąd prosty wniosek - kłamiesz

"Spieprzaj dziadu" - kto to powiedział?

> Znowu robisz z siebie durnia, znam to od lat, to abecadło.
> Zabierasz głos w sprawach o których jak widzę nie masz pojęcia.

"Żadne krzyki i płacze nie przekonają nas że czarne jest czarne a białe
jest białe" - kto to powiedział? Miałem na studiach podstawy
kaczyzmu-lepperyzmu więc znam trochę myśli klasyków :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 12:38:2825.01.2012
do

"mkarwan" 4f1fce92$0$1270$6578...@news.neostrada.pl

> Co na to twój psychiatra?

Zapytaj go. Podejrzewam (choć ja podejrzliwy nie jestem) że
będzie tłumaczył się, iż kręgosłup to działka neurologa. :)

A neurolog powiedziała mi, żebym nie robił jaj, albo choć
żebym zmniejszył dawkę do 10 tygodniowo... Nie wiem, jak
ja mam zmniejszyć tak drastycznie tę liczbę... zaraz pojadę
do galerii po wędliny bez konserwantów. :)

Nie mówiła wprost, że nie muszę się martwić, ale mówiła coś
w rodzaju 'olej'... Nawet mi na kartce napisała, o jaki ;)
chodzi... [ciekawe, czy pomoże na skrzypienie szyi]

Muszę być ostrożny, bo coś odgadła -- powód rozstania/ń.
Oficjalnie nie o to chodziło, ale istotnie lubiłem spanie
w niskiej (optymalną była temperatura +6°C) temperaturze,
co nie każdej (żadnej?) dziewczynie odpowiadało. :)

http://www.megawypas.pl/readarticle.php?article_id=239

Ach śpij, kochanie, jeśli gwiazdkę z nieba chcesz -- dostaniesz...

Ostatnio czuję się coraz lepiej. Ćwiczę mrożenie stóp nieprocentowych
zmarzniętym żelem. Jest zdecydowanie zimniejszy od zmarzniętej wody :)
morskiej, w której kiedyś lubiłem kąpać się. :) I póki tak kąpałem się
i lubiłem niskie temperatury -- byłem zdrowy. :)

V

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 13:47:1225.01.2012
do
W dniu 2012-01-24 22:39, mkarwan pisze:
Za sztywność skrętną skrzydła odpowiadają głównie kesony, które zamykają
elementy konstrukcji (najczęściej ścian dźwigarów) w coś w rodzaju rur
-duże uproszczenie. Elementami zamykającymi z gór i z dołu skrzydła jest
poszycie. Załóżmy, że drzewo łamie się o dźwigar, poważnie naruszając
stateczność jego (dźwigara) konstrukcji (tak jak w statycznej symulacji
profesora). Poszycie od natarcia do dźwigara jest zdewastowane,
najważniejszy keson nie pracuje, keson między głównym dźwigarem a
spływem zostaje "otwarty" przez "uderzenie" dynamicznie prostującego się
"kikuta" dopiero co ściętego drzewa. Masz więc konstrukcję (nadwątlony
dźwigar i otwarte kesony), która może przenosić jedynie naprężenia
pochodzące od zginania. Czyste zginanie nie występuje w czasie lotu.
Moment skręcający pochodzący od sił aerodynamicznych w ułamku sekundy
"ukręca" skrzydło.

Prześlij powyższe profesorowi, co Ci szkodzi.

V.

mkarwan

nieprzeczytany,
25 sty 2012, 15:58:2025.01.2012
do

Użytkownik "/dev/SU45" <br...@w.w.w.pl> napisał w wiadomości
news:jfpei5$n60$2...@inews.gazeta.pl...
> > Stąd prosty wniosek - kłamiesz
>
> "Spieprzaj dziadu" - kto to powiedział?

No właśnie, na co czekasz.

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
26 sty 2012, 09:29:4026.01.2012
do

"Endriu" jfoj3h$eps$1...@usenet.news.interia.pl

>> Co na to twój psychiatra?

> Z tym debilem nie ma co dyskutowac kolego mkarwan. To jakiś psychol.

Czy jest choćby jedna osoba (wliczając w to i Ciebie) której
nie obrażałeś, choć znalazła się w zasięgu Twoich obelg? :)


Debil to osoba o niskim ilorazie inteligencji; człowiek umysłowo upośledzony.


Problem w tym, że ja w każdym oficjalnym teście (a miałem
ich kilka) inteligencji osiągałem więcej niż przeciętny człowiek.

-=-

A teraz zastanów się nad tym:

czy lepiej być debilem uważanym (przez Ciebie) za geniusza
czy raczej lepiej być geniuszem uważanym (przez Ciebie) za debila?

Zapewne zdziwiłbyś się, gdybyś dowiedział się, kto należy
do grona ludzi o najwyższym współczynniku (czy ilorazie) inteligencji. :)

Endriu

nieprzeczytany,
26 sty 2012, 15:00:3326.01.2012
do

> Problem w tym, że ja w każdym oficjalnym teście (a miałem
> ich kilka) inteligencji osiągałem więcej niż przeciętny człowiek.

To twoje debilne pierdolenie od rzeczy o tym jak to wilgoć ci przeszkadza
jest żałosne. Weź sie chłopie ogarnij ...

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
26 sty 2012, 18:16:1626.01.2012
do

"Endriu" jfsbd1$f5n$1...@usenet.news.interia.pl

>> Problem w tym, że ja w każdym oficjalnym teście (a miałem
>> ich kilka) inteligencji osiągałem więcej niż przeciętny człowiek.

> To twoje debilne pierdolenie od rzeczy o tym jak to wilgoć ci przeszkadza jest żałosne. Weź sie chłopie ogarnij ...

Mam obecnie w mieszkaniu około 25% wilgotności względnej. :)
I nie przeszkadza mi to. :) Latem dociągam raptem do czterdziechy. :)
(pleśń potrzebuje co najmniej 60% wilgotności względnej powietrza,
aby w ścianach było tyle wody, by te pleśnie tam mogły żyć)

Natomiast Twoi przyjaciele chyba mają więcej tych %%, leżąc
w bagnach pod Smoleńskiem. :)

-=-

I tak widzisz rozstrzyga się spór pomiędzy mną i Kaczyńskimi.
Ja żyję, jeden z nich nie żyje. :)

Prawie nie mam już problemu z astmą; radzę sobie z alergią;
kręgosłup mam coraz silniejszy; grzybów w mieszkaniu raczej
nie mam (zawsze :) jakieś są, ale od jakiegoś poziomu można
uznać, że ich nie ma) i chyba mieć już nie będę...

A Kaczyńscy chyba już nie obejmą władzy w Polsce. :)

-=-

Mój samolot nie gnije na obcej ziemi.
I nie mnie prześladuje władza (czyli Bóg, bo wg Chrystusa
władza świecka pochodzi od Boga) ale Ojca Rydzyka i jego dzieła.

Nie mnie martwią pieczątki na receptach leków antyalergicznych
(bo i tak te leki nie są refundowane) ale rodzinę Radia Maryja. :)

Mogę to ciągnąć w nieskończoność, ale szkoda czasu na to ciągnięcie. :)

-=-

A teraz zastanów się nad tym, czy moje pierdolenie jest żałosne,
czy ojców Redemptorystów pierdolenie jest żałosne. :) I czy to
ja mam ogarniać się, czy oni. :)

-=-

Moje przepowiednie o rozmowach Chinki, Hinduski i Brazylijki nie tyle stają
się prawdą, co zaczynają drażnić ludzi dookoła mnie na tyle mocno, że w tak
zwanym realu jest mi to wypominane, :) jako że nie ukrywam się za ,,drutami''
internetu (jak Ty to czynisz) lecz piszę otwarcie. :)

Natomiast obietnice i przepowiednie Ojca Rydzyka -- pozostają bez pokrycia :)
a nadzieje Moherów (bez urazy) wiązane z dziełami redemptorystów są płonne,
gdy ja tymczasem wyszedłem cało z wielu zasadzek zastawionych na mnie przez
nienawidzących mnie biskupów. :)

I kto tu ma ogarniać się? :)

Nawet Ty sam siebie nazywasz publicznie chujem -- i dobrze Ci z tą obelgą. :)
Nowe wiadomości: 0