Oto jak kazdy z nas na wlasne oczy moze sie przekonac ze czas uplywa w
skokach (tj. ma dyskretny charakter), a stad ze moje ustalenia o
mozliwosci budowania wehikulow czasu i o zyciu bez konca sa poprawne i
daja sie zrealizowac technicznie:
TAK, faktycznie istnieje powszechnie dostepny dowod na mozliwosc
cofania czasu do tylu. Kazdy czytelnik moze ten dowod ogladnac na
wlasne oczy i to w zwyklym swietle dziennym. Aby go zobaczyc,
wystarczy znalezc jakis wirujacy obiekt ktory rozpedza sie od zera do
szybkosci okolo 1800 migotan na minute, oraz ktory ma na sobie jakies
szprychy, otwory, nierownosci, kreski, itp., jakich coraz szybsze
migotanie jestesmy w stanie sledzic wzrokowo. Przykladowo, obiektem
tym moze byc zwolna rozpedzane smiglo lotnicze czy lopatki wentylatora
w zapuszczanym silniku odrzutowym ktory mozemy obserwowac na
najblizszym lotnisku, dziura w "szajbie" trzyfazowego silnika
elektrycznego ktory rozpedza jakas ciezka maszyne rolnicza - a stad
zwolna podnosi swoja szybkosc od zera do typowej dla takich silnikow
szybkosci 1800 obr/min, kolo wyprzedzajacego nas zwolna samochodu, a
nawet od biedy szprychy tylnego kola naszego roweru postawionego na
podlodze po odwroceniu go do gory kolami i zwolna rozpedzanego przez
kogos kiedy my je uwaznie obserwujemy. Otoz jesli uwaznie
przygladniemy sie takiemu zwolna rozpedzajacemu sie wirujacemu
obiektowi, wowczas zobaczymy cos dziwnego z jego kierunkiem obrotow.
Mianowicie, poczatkowo nasze oczy wyraznie odnotuja w ktorym kierunku
on wiruje. W pewnym jednak momencie owego rozpedzania oczy nam
powiedza ze wirowanie tego obektu najpierw sie zatrzymalo, a potem
zwolna obiekt zaczal wirowac w odwrotnym do rzeczywistego kierunku.
Owo wzrokowe wrazenie odwrocenia sie kierunku wirowania zwolna
rozpedzanego wirujacego obiektu jest wlasnie owym dowodem ze czas ma
charakter skokowy - tak jak Koncept Dipolarnej Grawitacji nam to
opisuje (patrz jego opis na totaliztycznej stronie
"dipolar_gravity_pl.htm"), a stad rowniez dowodem ze wehikuly czasu
jednak dadza sie zbudowac. Wiecej informacji na temat owego wizualnego
dowodu na skokowy (dyskretny) charakter czasu wyjasnione jest w
punkcie #D2 strony internetowej "god_proof_pl.htm" - z przegladem
naukowych dowodow na istnienie Boga.
Aby dokladnie zrozumiec dlaczego owo pozorne jakby krecenie sie
wirujacych obiektow do tylu jest faktycznie dowodem ze czas daje sie
cofac do tylu (a stad ze wehikuly czasu daje sie zbudowac oraz ze
poprzez powtarzalne cofanie sie do czasow naszej mlodosci moglibysmy
zyc bez konca), wystarczy poznac dwie rzeczy, mianowicie (1) uzycie
tzw. "lampy stroboskopowej" do zatrzymywania lub do odwracania
kierunku obrotow wirujacych obiektow, oraz (2) zasade dzialania czasu.
Uzycie lampy stroboskopowej jest opisywane w wielu zrodlach, np. w
internecie, w podrecznikach naprawy samochodow, czy w podrecznikach
fizyki. Nie bede go wiec tutaj powtarzal. Natomiast aby zrozumiec
zasade dzialania czasu trzeba doczytac sie do konca punktu #C1 mojej
strony "timevehicle_pl.htm", a nawet lepiej - do konca punktu #G4 na
stronie "dipolar_gravity_pl.htm" - o Koncepcie Dipolarnej Grawitacji.
Czytajac tam na temat czasu, dowiemy sie ze faktycznie to czas jest po
prostu ruchem kontroli wykonawczej przez naturalny program naszegio
zycia. Program ten jest zlozony z ciagow pojedynczych rozkazow - tak
jak dzisiejsze programy komputerowe. Owa kontrola wykonawcza realizuje
wiec rozkaz po rozkazie w sposob skokowy. Kiedy wiec patrzymy na
wirujacy obiekt, zrealizowanie kazdego z tych rozkazow naszego
programu zyciowego jest jak pojedynczy blysk lampy stroboskopowej
rzucany na wirujacy obiekt. Jesli obiekt ten wiruje bardzo szybko,
wowczas zrealizowanie pojedynczego rozkazu w naszym programi zycia
pokazuje nam ten obiekt tylko w okreslonym polozeniu. Jesli wiec
czestosc migotania szprych na owym wirujacym obiekcie stanie sie
zblizona do czestosci realizacji rozkazow w naszym programie zyciowym,
wowczas obie czestosci zaczynaja ze soba interferowac - co my widzimy
wlasnie jako pozorne odwrocenie kierunku wirowania obserwowanego
obiektu. Podobny efekt, tyle ze widziany wylacznie w ciemnosci -
zamiast w zwyklym swietle dziennym, jest od dawna symulowany na
wirujacych obiektach poprzez uzycie "lamp stroboskopowych".
Po tym jak Koncept Dipolarnej Grawitacji nam dokladnie wyjasnil czym
jest czas (patrz jego opis na totaliztycznej stronie
"dipolar_gravity_pl.htm"), jak czas dziala, oraz jaki powszechnie
dostepny dowod kazdy z nas moze sobie ogladnac aby miec pewnosc ze owe
wyjasnienia sa prawda, bardzo latwo nam przyjdzie zrozumiec, ze
cofanie czasu jest mozliwe i relatywnie latwe. Wszakze aby cofnac nasz
czas do tylu, wystarczy zlapac owa kontrole wykonawcza i przemiescic
ja do poczatkowej czesci programu naszego zycia. Urzadzenie zas zdolne
to uczynic jest juz nam znane. Jest nim tzw. "Komora Oscylacyjna
trzeciej generacji" (patrz jej opis na totaliztycznej stronie
"oscillatory_chamber_pl.htm") - ktora bym zbudowal juz dawno temu,
gdyby dziesiatki ludzi NIE czynilo wszystko co w ich mocy aby mi w tym
przeszkodzic.
Poznajmy wiec regularnosci wylaniajace sie z analiz wczesniejszych
ludzkich wynalazkow - ktore teraz pozwalaja nam lepiej zrozumiec "co
jest grane" z opisywanym na tej stronie wynalazkiem wehikulu czasu:
W dotychczasowych badaniach ja wielokrotnie dokonywalem doglebnych
analiz zasad i regularnosci ktore rzadza wynalazczoscia. To wlasnie na
podstawie tych analiz odkrylem tzw. "prawo cyklicznosci" opisane w
rozdziale B i podrozdziale K1 z tomow 2 i 10 monografii [1/4]
(upowszechnianej gratisowo poprzez strone "tekst_1_4.htm"). To tez z
owych analiz wylonila sie zasada opisana m.in. w podrozdziale JB7.3 z
tomu 7 owej monografii [1/4], a stwierdzajaca ze "kazdy wynalazek daje
sie zrealizowac w czasokresie zycia swego wynalazcy". Wyszczegolmy
wiec ponizej te z owych regularnosci ktore pozwola nam lepiej
zrozumiec co faktycznie "jest grane" z opisywanym tutaj wynalazkiem
wehikulu czasu.
1. Rozwoj naszej swiadomosci nigdy nie przekracza poziomu naszych
mozliwosci technicznych i naukowych. Wyrazajac to innymi slowy,
wszystko co wynajdujemy, jestesmy tez w stanie zbudowac juz w czasach
kiedy to wynalezlismy - jednak tylko wowczas jesli inni ludzie nam to
zbudowac pozwola. Najlepszym dowodem na ten fakt jest "lotnia"
wynaleziona juz przez Leonardo Da Vinci, jednak zbudowana dopiero w
dzisiejszych czasach - tylko dlatego ze inni ludzie NIE pozwolili
wynalazcy jej zbudowac juz w czasach kiedy zostala wynaleziona. Jesli
sprawdzi sie materialy i konstrukcje dzisiejszej lotni, wowczas
wyraznie widac ze w czasach Leonarda Da Vinci mogla ona jednak byc
zbudowana - gdyby zbudowac mu ja pozwolono. Nie trzeba zas wyjasniac
gdzie bylaby ludzkosc gdyby lotnia juz wowczas wynosila ludzi w
powietrze.
2. Nasz wszechswiat zostal tak zorganizowany, ze wszystko co zostaje
wynalezione daje sie tez zbudowac. Dowody i uzasadnienia tego faktu
opisalem w podrozdzialach JB7.3 oraz I5.4 z tomow odpowiednio 7 i 5
monografii [1/5] (upowszechnianej gratisowo poprzez strone
"tekst_1_5.htm").
3. Tylko wowczas osiagany jest sukces ze zbudowaniem danego wynalazku
- jesli (a) ludzie z otoczenia wynalazcy juz dojrzeli do przyjecia i
zaakceptowania tego wynalazku, oraz jesli (b) wynalazce aktywnie
wspiera w dzialanich wymagana liczba zyczliwych mu ludzie z jego
otoczenia. Jesli zas owi inni ludzie NIE dojrzeli jeszcze do przyjecia
wynalazku i do udzielenia wynalazcy swego wsparcia, wowczas wynalazku
albo NIE da sie zbudowac, albo jego budowa pojdzie na marne.
Doskonalym przykladem na to jest samolot Nowozelandczyka o nazwisku
Richard Pearce (patrz jego historia na totaliztycznej stronie
"mozajski.htm"). Samolot ten zostal nawet zbudowany i oblatany. Jednak
inni Nowozelandczycy zaszczuli jego wynalazce do domu wariatow - tak
ze nie byl on w stanie samolotu tego upowszechnic czy np. wdrozyc do
produkcji fabrycznej.
4. Jesli ktos uprze sie i zrealizuje swoj wynalazek na przyjecie
ktorego ludzie z jego otoczenia jeszcze NIE dojrzeli, wowczas
wynalazek ten zostanie zmarnowany i NIE wejdzie do trwalego dorobku
ludzkosci. Szczegolnie duzo przypadkow gdy tak wlasnie sie stalo mozna
znalezc w Nowej Zelandii - jako przyklady patrz wynalazek opisany na
stronie internetowej "boiler_pl.htm", a takze wynalazki z punktu #H1
strony "newzealand_visit_pl.htm".
5. Kazdy wynalazek jest tak obdzielany, aby jego wynalazca byl w
stanie go zrealizowac w przeciagu swego zycia - jesli tylko inni
ludzie wespra wynalazce w jego wysilkach.
6. Zbudowanie tego co oryginalni wynalazcy sa w stanie urzeczywistnic
w przeciagu kilku lat, innym ludziom moze potem zajac setki lat.
Doskonalym przykladem na ta regule jest tzw. "Sejsmograf Zhang Henga"
- opisany m.in. na totaliztycznej stronie "seismograph_pl.htm", a
takze opisany w moim referacie dostepnym pod adresem
http://www-ist.massey.ac.nz/conferences/icst05/proceedings/ICST2005-Papers/ICST_112.pdf
. Ostrzega on przed trzesieniem ziemi na dlugi czas zanim trzesienie
to uderzy. Oryginalnemu wynalazcy jego zbudowanie zajelo kilka lat.
Reszta ludzkosci NIE jest w stanie go odbudowac choc minelo juz niemal
dwa tysiace lat.
7. Wszystkie wynalazki tworzone w "ich wlasciwym czasie" zawsze
zawieraja w sobie wiedze ktora przewyzsza wiedze ludzi uwazajacych sie
za "ekspertow" w danej dziedzinie. Wszakze sama natura wynalazczosci
jest taka, ze wynalazca musi byc biegly we wiedzy ktorej nie znaja
inni tzw. "eksperci" i musi dostrzegac to co inni przeaczaja. Ponadto
niektore wymogi formalnej "ekspertyzy", np. tzw. "referencje",
zabijaja w ekspertach zdolnosc do tworczego i konstruktywnego
myslenia. To dlatego na tylnej okladce ksiazki [2P4] piora niejakiego
Richard Milton, "Forbidden Science", Fourth Estate (6 Salem Road,
London W2 4BU), London, 1994, ISBN 1-85702-302-1, 265 pages, pb.,
m.in. stwierdzono - cytuje: "'W tej fascynujacej i dobrze napisanej
ksiazce, Richard ujawnia zagadkowa ceche wielu zawodowych naukowcow:
maja oni awersje do nowych idei' - Fokus." (w oryginale
angielskojezycznym: "'In this fascinating and well-argued book,
Richard exposes a curious feature of many professional scientists:
they are averse to new ideas' - Focus."). Z kolei podrzedna wiedza
owych innych "ekspertow" powoduje ze zawsze zawziecie choc
bezpodstawnie atakuja i krytykuja oni dany wynalazek. Tylko wynalazki
budowane z dlugim opoznieniem czasowym (np. w/w "lotnia") zdaza byc
juz poznane przez innych ludzi, a stad moga uniknac atakow i ostrej
krytyki.
Powyzsze warto uzupelnic jeszcze dwoma "regularnosciami", mianowicie,
ze:
8. Oficjalna nauka wypracowala taka subkulture i takie mechanizmy
dzialania (np. w/w "referencje"), ze NIE istnieje najmniejsza szansa
aby jakikolwiek inny naukowiec na Ziemi podjal sie budowy wehikulu
czasu. Jesli wiec ja sam NIE zbuduje wehikulu czasu za swego zycia,
albo chociaz NIE nakieruje jego budowy na wlasciwe tory, wowczas minac
beda musialy setki lat, zanim ktos na Ziemi dojrzeje do ponownego
podjecia tej budowy. (Prawdopodobnie zreszta to ja sam bede wowczas
zmuszony ponownie urodzic sie na Ziemi aby dokonczyc dziela ktore
rozpoczalem w obecnym swym zyciu.) Dla przykladu ja NIE znam nawet
jednego dzisiejszego naukowca ktory by poparl budowe tak wznioslego i
przyszlosciowego chociaz prostego i podstawowego urzadzenia jak
"Piramida Telepatyczna" (patrz jego opis na totaliztycznej stronie
"telepathy_pl.htm") ktora umozliwialaby inwalidom z trudnosciami
wymowy komunikowanie sie za pomoca mysli. Wszakze zasada dzialania
owej piramidy wykorzystuje fale telepatyczne - ktore podobnie jak
opisywany tu "wehikul czasu" dla dzisiejszych naukowcow tez sa
rodzajem "tabu".
9. Osadzajac z ogromu moich dokonan osiagnietych od 1985 roku (kiedy
to zrozumialem zasade dzialania czasu i rozpoczalem wynajdowanie
opisywanych tu wehikulow czasu) mozna miec pewnosc, ze gdybym juz
wowczas otrzymal od innych ludzi potrzebna mi pomoc, wtedy do dzisiaj
zbudowalbym juz wehikuly czasu. O moim potencjale tworczym doskonale
przeciez zaswiadcza duza liczba niezwyklych urzadzen ktore zdolalem
wynalezc, odkryc ktore dokonalem, teorii typu "paradigm shift" ktore
opracowalem, dowodow na poprawnosc swoich ustalen ktore
zidentyfikowalem i wskazalem innym, oraz naukowych monografii ktore
napisalem. A trzeba pamietac, ze przyszlo mi tworzyc w ogromnie
trudnych warunkach w jakich inni ludzie zapewne by jedynie siedzieli i
plakali - ktore to warunki bardzo ostroznie i lakonicznie wzmiankuje
m.in. na stronie "pajak_jan.htm" - o mnie, czyli strona z moja
autobiografia. Wszakze w kraju w ktorym sie urodzilem chciano do mnie
strzelac, zas w kraju do ktorego ucieklem przez wiekszosc czasu nie ma
dla mnie ani pracy ani nawet zasilku dla bezrobotnych. Zamiast wiec
tworzyc, odkrywac, wynajdowac, badac, budowac, oraz czynic postep - do
czego najwyrazniej mam wrodzone sklonnosci, wiekszosc swojej energii i
czasu zmuszony bylem (i jestem) marnotrawic na szukanie pracy lub na
tulanie sie po swiecie aby zarobic na kromke chleba. Wiekszosc tez
tego co stworzylem powstawalo kiedy zmuszony bylem gniezdzic sie w
wilgotnych, przeciekajacych i niezdrowych mieszkaniach tylko
nieznacznie wiekszych od przecietnej windy, kiedy nie mialem w domu
nawet dobrego srubokreta ani nie moglem nawet marzyc o posiadaniu
internetu, oraz kiedy z powodu braku pracy musialem zastanawiac sie
nad wydaniem kazdego centa z moich prywatnych oszczednosci - ktory
przeciez moze mi byc bardzo potrzebny w jeszcze starszym wieku.
A wiec aktywnie pomagaj mi juz teraz w tym co usiluje dokonac, tak ze
kiedy i Twoje czytelniku zycie bedzie dobiegalo konca, nie bedziesz
musial zalowac ze zignorowales moje apele o pomoc w zbudowaniu
wehikulu czasu - ktory za nacisnieciem guzika cofnalby Cie ponownie do
czasow Twojej mlodosci i pozwolilby Ci cieszyc sie zyciem
nieskonczenie dlugo!
Dzisiejszy "telewizyjny" tryb zycia nauczyl nas obojetnosci i
wyobcowania sie od wszelkich "dowodow" oraz od wszystkiego co dzieje
sie w dalekim swiecie. Wszakze gdzies tam zawsze jest wojna i ludzie
gina - jednak my nie mamy na nia wplywu. Ktos tam pracuje nad jakims
lekarstwem - jednak my nie "zlapalismy" jeszcze owej choroby. Gdzies
tam daje sie zarobic miliony - jednak my tam nie mozemy sie znalezc.
Itd., itp. Kiedy wiec slyszymy o nastepnej "dalekiej" sprawie, tj. o
"wehikule czasu", wowczas tez traktujemy ja w rownie obojetny i
wyobcowany sposob. Uwazamy ze wehikul ten tez jest "prywatna sprawa"
jakiegos tam Jana Pajaka - my zas NIE mamy nic z nim wspolnego.
Tymczasem rzeczywistosc jest zupelnie odwrotna. Wehikul czasu wcale
NIE jest tylko prywatna sprawa Jana Pajaka, a prywatna sprawa kazdego
mieszkanca Ziemi. Wszakze pozwoli on nam pokonac smierc. Kazdy zas
mieszkaniec Ziemi pewnego dnia znajdzie sie na tzw. "lozu smierci".
Kazdy tez w koncu musi oddac smierci swoich najblizszych ktorych
najbardziej kochal. Kazdy tez kto wowczas przypomni sobie ze mogl
kiedys dopomoc w zbudowaniu wehikulu czasu, ktory za nacisnieciem
guzika cofnalby jego oraz ludzi mu bliskich ponownie do czasow ich
mlodosci i pozwolilby im cieszyc sie zyciem nieskonczenie dlugo,
bedzie ogromnie zalowal ze nic NIE uczynil aby dopomoc owemu Janowi
Pajak. Dlatego czytelniku zaoszczedz sobie tego niewypowiedzianego
zalu w godzinie smierci. Nie czekaj az bedzie zbyt pozno. Zacznij
pomagac juz teraz. Wszakze nawet jesli jestes biednym jak mysz
koscielna, oraz NIE masz wplywu na zadne decyzje, ciagle masz oczy
zdolne zobaczyc opisywane tu dowody, umysl zdolny docenic ich
znaczenie i wartosc, oraz palce zdolne wskazac je innym ludziom. Masz
tez usta zdolne do przekonywania, logike pozwalajaca ci wykrywac,
demaskowac i zwalczac moich pozbawionych racji krytykantow, zaradny
umysl mogacy wydedukowac jak mi skutecznie pomagac, oraz pioro zdolne
zadzialac na odleglosc. Nawet wiec bez naszego kontaktu i
bezposredniego wpierania, ciagle mozesz mi pomagac na odleglosc, np.
chocby tylko przez przygotowywanie ludzi do zaakceptowania idei tego
rewolucyjnego wynalazku oraz przez stwarzanie atmosfery w ktorej
ludzie zaczna pragnac aby moje wehikuly czasu byly jednak zbudowane.
Zaprezentowane powyzej wyjasnienia adoptowane zostaly z czesci #A
najnowszej aktualizacji totaliztycznej strony internetowej o nazwie
"timevehicle_pl.htm", datowanej 27 pazdziernika 2008 roku, lub
pozniej. Owa najnowsza aktualizacja strony "timevehicle_pl.htm"
powinna byc dostepna az na kilku witrynach totalizmu. Jedna z tych
witryn jest "jan-pajak.com" - ktora jest dostepna pod adresem
http://jan-pajak.com na jakim przez krotkie okresy czasu staram sie
wystawiac po kolei kazda z nowo-zaktualizowanych stron totalizmu.
Prosze odnotowac ze na kazdym z adresow (serwerow) totalizmu,
udostepniane sa praktycznie wszystkie strony totalizmu. Dlatego
niezaleznie od omawianej tutaj strony, na kazdym ze wskazanych tutaj
adresow faktycznie powinny byc tez dostepne wszystkie inne strony
totalizmu - chyba ze ktoras z nich zostala ostatnio zasabotazowana,
lub ze strona ta jest az tak nowa iz na dany serwer jeszcze nie
zdazylem jej zaladowac. (W przypadku jednak gdyby danej strony z
jakichs tam powodow nie bylo pod danym adresem, na owym adresie ciagle
beda dostepne MENU z linkami do innych adresow (serwerow) totalizmu,
na ktorych to innych adresach poszukiwane strony totalizmu powinny byc
juz dostepne.) Dlatego jesli ktos zechce przegladnac opisy z owych
innych stron totalizmu, np. z owych stron referowanych na niniejszym
wpisie, wowczas w powyzszym adresie, lub w dowolnym adresie strony
totalizmu ktora znajdzie w www.google.com , ostatnia nazwe adresu, np.
"god_proof_pl.htm" powinien zamienic na nazwe strony ktora chce
przegladnac, np. na nazwe strony "eco_cars_pl.htm", "boiler_pl.htm",
"free_energy_pl.htm", "fe_cell_pl.htm", "oscillatory_chamber_pl.htm",
"newzealand_pl.htm", "malbork.htm", "god_pl.htm", "god_proof_pl.htm",
"biblia.htm", "will_pl.htm", "dipolar_gravity_pl.htm",
"evolution_pl.htm", "telepathy_pl.htm", "nirvana_pl.htm",
"evil_pl.htm", "tekst_1_5.htm", "day26_pl.htm", "ufo_proof_pl.htm",
"explain_pl.htm", "katrina_pl.htm", itp.
Gdyby tutaj powyzszy tekst nie dal sie odczytac, lub jego linki nie
dzialaly, powyzszy wpis zawarty jest takze az na kilku blogach
totalizmu, kolejne z ktorych mozna znalezc pod nastepujacymi adresami:
http://www.getablog.net/totalizm
http://totalizm.wordpress.com
http://totalizm.blox.pl/html
http://totalizm.myblog.net
Na blogach owych warto rowniez poczytac poprzedni wpis numer #159,
ktory zawiera jeszcze jedna prezentacje dowodu ze czas uplywa skokami
(tj. ze czas ma dyskretny charakter). Tresc tamtego wpisu uzupelnia
wiec tresc niniejszego wpisu.
Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak
Ze zgłoszenia postu do Google:
"Spam - to niechciane wiadomości.
Trudno ten post połączyć z tematyką grupy. Myślę, że zdyscyplinowanie
niektórych użytkoszkodników powinno odbywać się na poziomie adminów.
Np. od wczoraj zostało wprowadzone UDP dla serwisu Giganews w
hierarchii PL - a to przez działania g*wnomózgowców. (
http://groups.google.pl/group/pl.news.admin/browse_frm/thread/706b691b5313716b#
)"
Mam nadzieję, że na Forum Pomocy Google już nie będziesz pytał
"dlaczego zamknęli mi konto".
Przymknij sie sciero, ktora lubi wdawac sie w rozmowy z ubekami i
skretynialymi nazistami.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
vitay Blooz, miło Cięm widziec s'povrotem
--
MODERACJĘ USENETU PROWADZI NADMOCOSILNY WYKURWISTAN
APEDECJI
alt.pl.dupa:
WEJDŹ, PRZECZYTAJ, WYPIERDALAJ
! ÓÓÓ !
...
Wehikul czasu jest w stanie pokonac smierc. Wszakze pozwala on aby po
osiagnieciu wieku starczego cofnac czas ponownie do lat swojej
mlodosci. Pozwala on tez leczyc np. zwykle katary - wszakze jesli sie
przeziebimy poniewaz zaniedbalismy sie wlasciwie ubrac, wehikul czasu
pozwala nam cofnac czas do tylu i w ponownym przebiegu czasu ubrac sie
juz wlasciwie. Stad "wehikul czasu" jest najlepszym farmaceutykiem
jaki ktos tylko moze sobie wymyslic. Wszystko inne co farmacja moze
nam zaoferowac NIE dorasta do piet wehikulowi czasu. Jakimze wiec
prawem Wasc wytyka mi tutaj, ze oryginalny wpis jest na niewlasciwej
grupie. Widac Wasciowi zabraklo czegos tam, aby byc w stanie logicznie
myslec.
Wehikul czasu jest tez w stanie pomagac w sprawach urody i kuchni. W
jaki sposob - wyjasnie to dokladniej w nastepnych wpisach jesli ktos
bedzie ciekawy sie dowiedziec. Wszakze praktycznie nikt dotychczas NIE
badal na powaznie co wehikul czasu moze uczynic dla ludzi. Nit tez NIE
wiedzial ze istnieje dowod jaki opisalem na wstepie, ze czas
faktycznie uplywa w skokach, a stad ze wehikuly czasu daja sie
zbudowac - i to relatywnie latwo.
O znaczeniu wehikulow czasu dla inzynierii i kosmosu, nie musze nawet
sie rozpisywac. Tak wiec ktos tu ma wielkie usta i glosny krzyk
nazywajac mnie spamerem, jednak brakuje mu tego co potrzeba aby
zrozumiec o czym naprawde napisalem w tym oryginalnym watku. Wehikuly
czasu dotycza wszakze kazdej dziedziny zycia i kazdego czlowieka.
Kazdy musi wiec byc zainteresowany w ich sprawie.
Zamiast wiec wyklinac mnie od spamerow, lepiej by bylo gdyby Wasc
podszedl konstruktywnie do sprawy i pomierzyl z jaka dokladnie
czestotliwoscia Wasci wlasny czas plynie. Wszakze wyklinanie NIE
posuwa naszej cywilizacji naprzod, za to pomiary czestosci uplywu
czasu u poszczegolnych ludzi wypracowuja postep.
Oryginalny wpis jest konstruktywny, wskazuje bowiem latwy sposob jak
ludzkosc moze pokonac smierc (a stad np. obywac sie bez lekarstw).
Zadzialajmy wiec konstruktywnie i uczynmy cos aby zbudowac jednak owe
wehikuly czasu. Pyszczenie i obrzucanie blotem niczego nie rozwiazuje.
Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak
P.S. Ja NIE ukrywam sie pod pseudonimami, bowiem pisze kostruktywnie i
wyrazam prade. Jednak "JaMyszka" najwyrazniej ma cos paskudnego do
ukrycia - skoro musi choweac sie po dziurach i maskowac swoja twarz
pseudonimami.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Nie pytam czy Wasc cokolwiek wynalazl, odkryl, stworzyl, lub chocby
zbudowal w swoim zyciu, bowiem z doswiadczen przeszlosci wynika ze
istoty ktore Wasc reprezentuje sa jedynie w stanie oklamywac, spychac
w dol, powstrzymywac, obrzucac blotem, niszczyc, wybijac, itp.
Gratulacje. Iscie diabelsko sprytne. Pokazuje kazdemu kazdemu ze mozna
byc glupim jak glab kapusciuany i nie potrafic sklecic nawet slowa na
temat technicznej niesmiertelnosci uzyskiwanej poprzez cofanie czasu
do tylu, a ciagle byc w stanie obrzydzic kazdemu dyskutowanie owej
sprawy. Po coz wiec chodzic na studia i po co sie uczyc, jesli kazdy
glupek jest w stanie dokonac tego samego co czynia doskonale
wyksztalceni naukowcy - znaczy odrzucac nowe idee i kpic otwarcie na
ich temat tylko dlatego ze ich tworca nigdy nie otrzymal mozliwosci
ich zrealizowania technicznego.
Oczywiscie, "brakuje jeszcze NIE tylko Robaka i spamu o liczbie Re",
ale takze przyznania sie dlaczego naprawde autor powyzszej uwagi
ukrywajac sie za maska anonimowosci stara sie odbic sobie na calym
swiecie poprzez opluwanie w internecie tego co obiecujacego tam
napotka. Niektorzy uwazaja ze ci co obrzydzaja zycie innym, typowo w
swoim wlasnym zyciu sa nieszczesliwymi lamagami i nieudolcami. Czy
wiec jest to mozliwe ze autor powyzszej uwagi jest np. dzieciakiem
ktory codziennie obrywa za bycie niezdolnym np. nawet do poprawnego
kopniecia pilki, dlatego wiec aby odbic sobie na swiecie wyzywa sie w
internecie na innych ludziach opluwajac co tylko mu sie nawinie.
Problem z niesmiertelnoscia jest taki, ze wcale nie jest on tylko
sprawa "Jana Pajaka", ale sprawa kazdego dzisiejszego czlowieka.
Kazdemu wszakze czlowiekowi przyjdzie kiedys umrzec. Kazdy tez odda
kiedys smierci nawet tych co najbardziej kocha. Tylko calkowicie
pozbawieni wyobrazni dzieciaki sadza ze zycie jest dlugie i ze nigdy
NIE przyjdzie im zalowac iz dobiega ono juz do konca. Jesli zas ktos
jest odpowiedzialnym wowczas wie ze powinien jednak wykazac powazne
podejscie do spraw tak powaznych jak techniczny dostep do
niesmiertelnosci. Powazne zas podjescie polega m.in. na powstrzymaniu
sie od obrzydzania innym prowadzenia dyskusji na ten temat, a takze na
zwalczaniu warcholow ktorzy takie obrzydzanie praktykuja jako forme
zwiekszania swej wielkosci w swoich wlasnych oczach. W interesie
kazdego czlowieka lezy aby sprawie uzyskanie niesmiertelnosci pomagac,
a nie przeszkadzac.
Jedna z najprostrzych form pomagania jest np. dokonanie wlasnych
eksperymentow i pomiarow szybkosci uplywu wlasnego czasu. Wielu ludzi
ma przeciez dostep do urzadzen potrzebnych aby dokonac takich
pomiarow. Przykladowo wystarczy w tym celu miec jakis wirujacy objekt
ktory pozwala na dokladne wynaczanie szybkosci swego wirowania. Po
przymocowaniu do owego obiektu pojedynczego jakby "smigielka" trzeba
obiekt ten stopniowo wprowadzac w coraz wieksza predkosc obortowa,
poczym odnotowac w swietle dziennym prednosc "rpm" ("rotations per
minute") przy ktorej smigielko to zacznie pozornie jakby obracac sie w
kierunku opdwrotnym do rzeczywistego. Wartosc: "Hz=rpm/60" da wowczas
szybkosc (w Hz) indywidualnego uplywu czasu dla danej osoby. Zgodnie
zas z totalizmem kazda osoba ma odmienna taka szybkosc uplywu swego
czasu, zaleznie od swego wieku oraz od emocji ktore wlasnie przezywa.
Powyzszy eksperyment byloby pierwszym konstruktywnym krokiem naprzod
ku niesmietelnosci. Wszkaze na obecnym etapie jest nam potrzebne aby
ktos konkretny pomierzyl ta pradkosc dla siebie. Ja bowiem NIE
posiadam warunkow aby dokonac takiego pomiaru.
Jedyne wiec co jestem w stanie czynic na przekor tego nieustajacego
przeszkadzania, to pisac i wyjasniac sprawe innym ludziom. Wszakze
nawet jesli owi UFOnauci przeszkadzaja mi w napisaniu czegos, ja
zawsze znajduje jeakis sposob aby jakos ich "wykiwac" i opisac to w
inny sposob. (Tymczasem ze zbudowaniem czegos technicznego nie bylbym
w stanie uniknac ich sabotazy.) Dlatego ja staram sie opisywac
wszystkie swoje ustalenia i teorie, tak aby inni ludzie mogli jednak
zrealizowac to czego owi UFOnauci sekretnie okupujacy nasza planete mi
samemu NIE pozwalaja zrealizowac.
Na obecnym etapie najwazniejszym zadaniem jest zmierzenie szybkosci
uplywu czasu i poszczegolnych ludzi. Zmierzenie to teoretycznie jest
latwe - wszakze wymaga jedynie zbudowania prostego urzadzenia jakie
opisalem w swoim poprzednim wpisie. Koncept Dipolarnej Grawitacji zas
nam podpowiada, ze takie pomiary wykaza ilustracyjnie kazdemu, ze czas
uplywa inaczej dla ludzi o odmiennym wieku, a takze inaczej dla ludzi
o silnych emocjach. (Oczywiscie uplywa on takze inaczej i dla
odmiennych zwierzat, jednak dla zwierzat szybkosci jego uplywu narazie
NIE jestesmy w stanie pomierzyc. Przykladowo zolw i mysz beda mialy
zupelnie odmienne szybkosci uplywu swego czasu.) Dlatego jeszcze raz
namawiam kazdego - prosze zabrac sie za pomiar szybkosci uplywu czasu.
Wszakze jest to pierwszy krok do zbudowania "wehikulow czasu" - a stad
i do ludzkiej niesmiertelnosci. Niesmiertelnosc zas jest potrzebna
kazdemu czlowiekowi, nie zas tylko Janowi Pajak. Wszakze kazdy
czlowiek pewnego dnia bedzie musial umrzec. Warto wiec mi pomagac w
tym co staram sie zapoczatkowac.
Par. 1
Przedsiebiorca zapewni stroj roboczy.
> , płacisz mi 50 zł netto za każdą roboczogodzinę
Par. 2
Tomek za kazda roboczogodzine otrzyma od przedsiebiorcy 50 zlotych
wynagrodzenia
> jaką Ci
> poświecę, podział ewentualnych zysków w stosunku 10% dla mnie 90% dla ciebie,
Par. 3
10% zyskow z przedsiewziecia (przy czym wynagrodzenie godzinowe Tomka
jest kosztem) otrzymuje Tomek, a 90% - przedsiebiorca.
> brak roszczeń z Twojej strony jeśli się nie uda. Od czego zaczynamy?
Par. 4
Tomek obciaga niemieckim turystom za pieniadze.
MSPANC!
:)
W
Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak
Skoro juz mowa o tym temacie, to ciekawe czy czytelnik jest swiadom ze
medycyna NIGDY nie osiagnie sytuacji aby dac ludzkosci moralnie
akceptowalna niesmiertelnosc. Powod jest prosty - medycyna NIGDY nie
bedzie w stanie stworzyc zycia ktore byloby niezaleznym od zycia
stworzonego przez Boga, a jednoczesnie byloby komptibilne z zyciem
stworzonym przez Boga. Czyli kazda forma odmladzania sie jaka medycyna
moze ludziom zaproponowac polega albo na kopiowaniu jakichs skladnikow
zycia, albo tez na rabowaniou od innych jakichs skladnikow zycia. Jak
zas wiemy z doswiadczen, zarowno kopiowanie jak i rabowanie, sa
dzialaniami niemoralnymi. To dlatego ludzie powprowadzali do uzycia
tzw. "prawa copyright" a takze prawa broniace obywateli przed
rabunkami. Innymi slowy, istnieje tylko jedna moralna droga do
niesmiertelnosci i jest nia uzycie "wehikulow czasu". Medyczne zas
odmladzanie i niesmiertelnosc zawsze beda niemoralne. Przykladem jak
niemoralne moga one byc jest film "The Island", 2005, w ktorym
pokazuja hodowanie ludzkich klonow uzywanych potem aby przedluzac
zycie tych z ktorych byli oni klonowani. Oczywiscie, aby uzyc organy
owych klowon do przedluzenia zycia, najpierw je trzeba bylo usmiercic.
Skoro jest to prawda, a przyznam, że pańskie teorie bardzo mnie
zaintrygowały, no to nie pozostaje nic innego jak skorzystać z tych
teorii i zabrać się do badań. A reszta może nadal gawędzić o "dupie
marynie" a i tak z tego nie wynika.... na razie nikt empirycznie nie
obalił teorii Jana Pająka więc musicie się bardziej postarać, bo
głupie gadki typu, że ktoś jest dziwak, lub jakieś wybujane
przeciwteorie nie wnoszą nic innowacyjnego w tą tematyke, a raczej
można by powiedzieć przeszkadzają w dokładnym poznaniu opisanego
zjawiska.
Dziekuje za moralne wsparcie. Gdyby nie Panski wpis, moglbym zaczac
posadzac ze wszyscy zdrowo myslacy Polacy posiadajacy wlasna opinie i
zdolnosc do pojmowania co wokol nich sie dzieje juz dawno
powyjmierali. Panski wpis pokazuje wiec ze nadal istnieja ludzie
ktorzy widza co sie wokol nich naprawde dzieje i ktorzy maja odwage
aby glosno to potwierdzic.
Jesli zas chodzi o dokladne poznanie zjawiska softwarowego uplywu
czasu, to faktycznie dobrze byloby aby zamiast je opluwac, ci Polacy
ktorzy maja warunki do majsterkowania i do badan, wzieli sie za
sklecenie owego prostego aparatu do pomiaru szybkosci uplywu czasu i
pomierzyli ta szybkosc i osob o odmiennym wieku i odmiennych stanach
emocjonalnych. Aparat ten opisany jest dokladniej w punkcie #C2 mojej
najnowszej strony internetowej "immortality_pl.htm" (slowo
"immortality" to angielskie dla "niesmiertelnosc"). Strona ta narazie
zostala zaladowana na dwa serwery totalizmu, mianowicie na
http://members.fortunecity.com/timevehicle/immortality_pl.htm oraz
http://www.totalizm.pl/immortality_pl.htm (juz wkrotce bedzie
zaladowana na wiecej serwerow). Ja sam niestety NIE jestem w stanie
zbudowac tego aparatu, bowiem na karku mi siedzi zbyt wielu
"przeszkadzaczy" ktorzy czynia pewnym abym nie mial dostepu do zadnego
z warunkow jakie sa konieczne aby moc praktycznie cokolwiek zbudowac.
W koncu powody dla niemoznosci obalenia moich teorii przez zgraje
owych opluwaczy ktorzy bez przerwy siedza mi na karku, sa bardzo
proste - po prostu moje teorie stwierdzaja absolutna prawde. Prawdy
zas obalic wcale NIE daje sie w prosty sposob. Wszakze obalacze musza
najpierw wmowic kazdemu nieprawde, a to jest trudne do dokonania w
taki sposob aby ofiary tego wmawiania sie NIE poznaly ze sa
oklamywane. Ta bezwzgledna prawda i perspektywy na przyszlosc moich
teorii sa wlasnie powodem dla ktorego znosze te cale opluwanie i
wyzwiska zgrai internetowych "przeszkadzaczy". Nawet bowiem jesli
"przeszkadzacze" zdolaja mi uniemozliwic zbudowanie tego co wynalazlem
i co odkrylem, NIE beda w stanie powstrzymac wszystkich innych ludzi.
Jest wiec nadzieja, ze jesli zdolam upowszechnic swoje teorie i
wynalazki wystarczajaco szeroko, pewnego dnia wydadza one konkretne
owoce wynoszac ludzkosc na nowe poziomy swiadomosci i techniki.
Niech totalizm zapanuje,
Jan Pajak
Nie macie szansy dogadać się, to historia stara jak świat.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Empiryzm
Jeden o chlebie, drugi o niebie :-)
Konrad
To jednak istnieja osoby ktore to odnotowuja! Znaczy odnotowuja ze ja
prezentuje dowod na dyskretny (skokowy) uplyw czasu, zas jakis stwor
upierdliwie sie dopytuje czy ja mam jakis dowod!
Szokujace jest owo podobienstwo skokowego uplywu czasu do skokowego
uruchamiania poszczegolnych elementarnych rozkazow w dzisiejszych
programach komputerowych. Jeszcze bowiem raz potwierdza ono dedukcje
jakie opisuje na totaliztycznych stronach "god_proof_pl.htm" oraz
"god_pl.htm" (dostepnych na niemal kazdej witrynie totalizmu) ze Bog
jest faktycznie jednym ogromnym naturalnym programem ktory zajmuje
caly wszechswiat i ktory rezyduje w rodzaju "plynnego komputera" jakim
jest przeciw-materia. (Dosyc podobymi zreszta tworami jestesmy i my,
ludzie - jak to wyjasnilem na stronach "evolution_pl.htm". Wszakze tez
glownie jestesmy naturalnymi programami rezydujacymi w odrobinie owego
"plynnego komputera".)
Ja niczego nie odnotowuję, bo ja jestem inżynierem. Dla mnie twój
bełkot jest bezużyteczny, dopóki nie da się wykorzystać do zbudowania
jakiejś maszyny. I mimo że z Tomkiem wiele razy się spierałem na temat
jak i co w inżynierii robi się/powinno się robić- tu się zgadzamy, jak
widać. Jeśli szukasz technicznej pomocy, to trafiłeś dobrze, ale skoro
sam się przyznajesz że nie potrzebujesz pomocy inżyniera- to poszukaj
sobie jakiejś lepiej pasującej publiczności. Cześć.
Konrad
Ja wiem jakiej pomocy potrzebujesz, ale to nie jest miejsce na takie
porady...
Korzystajac z okazji chcialbym jeszcze raz przypomniec ze istnieje
cala odrebna strona internetowa poswiecona dostepowi ludzi do
niekonczacego sie zycia za posrednictwem wehikulow czasu, czyli
uzyskiwaniu technologicznej niesmiertelnosci. Strona ta nosi fizyczna
nazwe "immortality_pl.htm" oraz mozna ja zobaczyc na kilku serwerach
totalimzu, np. pod adresem http://members.fortunecity.com/timevehicle/immortality_pl.htm.
Mlodsi wiekiem czytelnicy (np. dzieci ktore tutaj zabladza i staraja
sie zabierac glos) ktorzy NIE zgromadzili jeszcze wiedzy potrzebnej do
zrozumienia o czym jest owa strona, moga jej uzywac jako pomocy w
nauce jezyka angielskiego - strona owa ma bowiem angielskojezyczna
wersje o fizycznej nazwie "immortality.htm".
PS: Proszę żeby opisy zawarte w nawiasach nie podlegały dyskusji,
tylko te pytania. ....No to teraz jestem ciekawy waszej reakcji....
Wykurwiaj pierdolony trolu.
Nie widzisz szmato, ze zapierdalasz tym watkiem 5 grup?
Jebnij sie w dekiel i wypierdalaj smieciu.
--
Bluzgacz
bluzgacz(at)gmail.com
alt.pl.zbluzgaj - kultura alternatywna
http://www.trolling.pl/trolling.htm
Przylacz sie: http://plsocpolityka.blog.onet.pl/
Oh yeah! Zaczyna być zabawnie! Hmmm... gdzieś czytałem o takim
zachowaniu... hmmm ciekawe gdzie... Ktoś jeszcze?