szczyt....
rob...@serwer.nalkowska
- wyprodukowac wode w proszku ;)
--
+R+
Martin McKey Ltd.
> jaki jest szczyt technologii?
> - wyprodukowac wode w proszku ;)
eee??? to ma być szczyt technologii???
Przecież każdy to może zrobić na poczekaniu :)))
Potrzebne jest pewne urządzenie domowe...
--
Szanowanko
McKey
FNC Club
Paranaukowiec Dyplomowany
Sky
Użytkownik "Martin McKey Ltd." <mc...@slij.list.pl> napisał w wiadomości
news:f4avt6$66r$1...@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
> rob...@serwer.nalkowska napisał(a):
> > jaki jest szczyt technologii?
> > - wyprodukowac wode w proszku ;)
>
> eee??? to ma być szczyt technologii???
> Przecież każdy to może zrobić na poczekaniu :)))
> Potrzebne jest pewne urządzenie domowe...
To ja proponuję plazmę wodną [H2O2]
w temperaturze pokojowej
[+odzysk naddatków energii] jako wyzwanie... ;)
Wiktor S.
> - wyprodukowac wode w proszku ;)
a czym ją rozpuścisz?
--
Azarien
Sky
Użytkownik "Wiktor S." <SPAM.w...@poczta.SPAM.fm.SPAM> napisał w
wiadomości news:f4cdq3$61j$1...@news.onet.pl...
> > jaki jest szczyt technologii?
> > - wyprodukowac wode w proszku ;)
>
> a czym ją rozpuścisz?
globalne ocielenie zrobi swoje ;)
janp...@gmail.com
To jest bardzo interesujaca idea. Warto teoretycznie rozwazyc jej
zasadnosc. Wszakze istnienie tzw. jezyka ULT (Universal Language of
Thoughts) wskazuje, ze kazda idea jaka tylko jestesmy w stanie
pomyslec, jestesmy tez w stanie zrealizowac - tyle tylko ze musimy
poszukac sposobu jak to uczynic. Wiecej informacji na temat jezyka ULT
oraz owej zasady totalizmu ze "ka dy cel jaki jest mo liwy do
pomy lenia jest te mo liwy do osi gni cia" - w przeciwnym wypadku
jego opisanie nie byloby mozliwe w jezyku ULT bo brakowaloby dla niego
odpowiednich slow, zaprezentowane zostalo w punkcie #B4 stron
totalizmu ktore daje sie przegladnac m.in. pod nastepujacymi adresami:
http://bandits.netfast.org/telepathy_pl.htm
http://evidence.ueuo.com/telepathy_pl.htm
http://evil.php0h.com/telepathy_pl.htm
http://god.anfor.net/telepathy_pl.htm
http://karma.freewebpages.org/telepathy_pl.htm
http://tapanui.ifastnet.com/telepathy_pl.htm
Ja rzadko zjadam slodycze by i bez nich jestem juz wystarczajaco
"zasobny" w pasie. Jednak jakis czas temu kupilem sobie rodzaj
slodkich krysztalkow zachecony widokiem ze z wyrazna rozkosza zajadala
sie nimi grupka miejscowej mlodziezy. Przy ich jedzeniu okazalo sie,
ze owe slodkie krysztalki na przekor ze wygladaly jak suche kawalki
cukru, pod naciskiem zebow zamienialy sie w rodzaj wysoce slodkiej i
smakowitej wody. Moim zdaniem byly wiec pierwszym praktycznym krokiem
w kierunku zrealizowania "wody w proszku".
Oczywiscie, wiadomo takze ze jesli zmieni sie warunki srodowiskowe
zmianie ulega rowniez temperatura topnienia danej substancji. Obecnie
znana nam "woda w proszku" - czyli snieg, topnieje juz przy
temperaturze zera stopni Celsiusa. Z cala jednak pewnoscia mozliwe
jest dobranie takich warunkow srodowiskowych, przy jakich topniala ona
bedzie w temperaturze nieco wyzszej niz temperatura pokojowa. Jesli
wiec uda sie warunki owe stworzyc np. w jakims przenosnym woreczku,
wowczas bedziemy mieli wode w proszku o temperaturze pokojowej. Wcale
tez woda ta nie bedzie przedmiotem sarkastycznych zartow, a uzytecznym
produktem na jakim ktos zarobi zapewne majatek - wszakze np.
kosmonauci beda woleli uzywac wode proszku od wody w plynie (woda w
proszku nie stworzy bowiem tak duzego zagrozenia w stanie niewazkosci
jak czyni to woda w plynie).
Z totaliztycznym pozdrowieniem, Jan Pajak (Prof. dr inz.)