Użytkownik "Krzysztof" napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:ed4def8c-a6b2-45d2...@googlegroups.com...
wtorek, 25 stycznia 2022 o 18:03:24 UTC+1 J.F napisał(a):
> On Tue, 25 Jan 2022 01:27:05 -0800 (PST), Krzysztof wrote:
> > poniedziałek, 24 stycznia 2022 o 18:03:22 UTC+1 Simpler
> > napisał(a):
> >> poniedziałek, 24 stycznia 2022 o 09:16:08 UTC+1
> >>
krzysztof...@gmail.com napisał(a):
Jesli mnie pamiec nie myli, to cytowales cos i o wzglednosci.
Zreszta chocby ten cytat powyzej ... a nie bylo obok cos o ruchu
prostoliniowym?
Zreszta po trochu to wynika z tego ruchu bezwładnego - ciało zachowuje
predkosc ... a wzgledem jakiego układu?
Wzgledem każdego, ktory też ma stałą predkosc.
>Zresztą, pierwszy to przyuważył Galileusz.
Przyuważył - Newton mial juz uzasadnienie.
>> > W przykładzie Newtona położenia kul względem ich środka mas
>> > zmieniają się w zależności od narastającej omegi - sznur się
>> > wydłuża
>> > do granicy plastyczności, kule opisują coraz większe okręgi i to
>> > można
>> > sprawdzić zarówno na Ziemi, jak i w kosmosie.
>> > Po przekroczeniu granicy plastyczności (przy krytycznej omedze)
>> > sznur zostaje zerwany i kule odlatują w siną dal z końcowym
>> > pędem.
>> > Podobny mechanizm działa przy rozerwaniu koła szlifierskiego,
>> > dlatego ma ono górną osłonę.
> >
>> > Siła odśrodkowa jest głównym i niepodważalnym dowodem
>> > istnienia absolutnej przestrzeni.
>> A uzasadnisz jakos glebiej?
>
>> Bo ta sila pojawia sie przy wszelkim zakrzywieniu toru ruchu,
>> nie tylko przy obrotach. I podlega wzglednosci - i w klasyce,
>> i w STW.
>Nie będę bawił się w głębokiego myśliciela i uzasadniał to,
>co uzasadnił Newton.
>Mieszasz pojęcia - mowa o ruchu obrotowym DWÓCH mas
>wokół (względem) ich środka mas (ciężkości).
>Ten środek nie ma masy, więc o jakiej względności prawisz?
>Masz go jako punkt odniesienia w stosunku do dwóch mas,
>a nie jednej, jak sobie wyobrażasz.
Bo mysle o jednej masie.
Jak tor ruchu jest zakrzywiony, to gdzies tam sie pojawia siła
od/dosrodkowa. A ciało nie musi sie obracac - moze miec stała
orientacje w przestrzeni.
Mamy jednak jakis srodek krzywizny ruchu ... ale jak bedzie to
wygladalo w innym ukladzie odniesienia, poruszajacym sie?
>Przestrzeń w której żyjemy ma tylko trzy wymiary i wszelkie
>ruchy złożone można sprowadzić do dwóch podstawowych:
>postępowego po prostej i obrotowego wokół punktu, czyli:
No wlasnie - wiec wrocmy do tych dwoch mas.
Moga sie obracac wzgledem wspolnego srodka masy,
a moga miec bardziej złozony tor ruchu.
Wiec co w zasadzie chciales napisac?
Ze ich ruch bezwladny daje sie rozlozyc na obrotowy i prostoliniowy?
Daje sie.
Czy cos z tego wynika?
Jakbys znal siły, to moglbys przeliczyc czy pasują do tego ruchu
obrotowego,
i w ten sposob ustalic, czy uklad odniesienie obserwatora sam sie nie
obraca.
Ale trzeba znac sily.
Nie ustalisz natomiast w ten sposob predkosci liniowej obserwatora.
Zasada wzglednosci nam sie rodzi ?
>a) ruch punktu po prostej
>b) ruch prostej w płaszczyźnie
>c) ruch trójkąta w przestrzeni
Nie rozumiem co chciales przekazac.
>Potrafisz podać te truizmy w waszych krzywych metrykach?
>Oczywiście, że nie - możecie wszystko obracać jak kota ogonem,
>ale ruch i siła są poza waszym zasięgiem w tych waszych statycznych
>pierdółkach.
Nawet jesli ja nie potrafie, to inni potrafia.
Pozostaje kwestia - czy np uwierzysz, ze te krzywe metryki powoduja
precesje peryhelium Merkurego.
Bo precesja jest, a w/g Newtona nie powinna byc.
Choc sprawa jest bardziej skomplikowana.
Albo np akceleratory, gdzie przy wiekszych predkosciach czastek
klasyczne wzory przestaja sie sprawdzac.
I na zakretach, i na liniowych przyspieszeniach.
J.