W dniu 2014-12-03 o 09:34, "Jan P. Cieciński" pisze:
> Gdy wystąpiło to zjawisko masowego "zarażenia" Firefoksa, testowałem też
> "WhiteHat Aviator". Ma tą wadę, że nie łapie zakładek z Firefoksa.
> Fireburga nie znam.
No więc właśnie. Nie mogę sobie pozwolić na pracę z przeglądarką, która
nie posiada narzędzi developerskich. Właśnie w nich obserwuję podejrzaną
aktywność. Coś sieje zapytaniami. Strasznie to utrudnia pracę. Import
zakładek między przeglądarkami to dla mnie zupełnie nieistotna
funkcjonalność. Ze względów bezpieczeństwa i tak wszelkie operacje
bankowe itp. realizuję pod IE11 więc tylko w tej przeglądarce trzymam
zakładki (czy raczej "ulubione" a nie "zakładki").
--
Pozdrawiam,
Marek