ZToniS napisał: schrieb fotolot:".... mają w swojej OJCZYŻNIE prawo, jeszcze coś powiedzieć. Myślę że należy spróbować wyrazić zbiorowy okrzyk o poszanowanie praw i jawne konsultacje społecznościowe .
Sytuacja jest bardzo prosta. Odpowiedzialność za obecną sytuację, ponoszą Ci (utajeni?) pracownicy ULCu, którzy tą ustawkę sobie po swojemu przygotowali. Bezpośrednio za ich nie jawne(dla środowiska)fantazyjne poczynania, odpowiada obecny Prezes ULC. Do Niego w pierwszej kolejności, słusznie "wkurwione ofiary" tej "kuriozalnej ustawki", powinny skierować protest zbiorowy. W dobrym tonie byłoby zaaranżowanie spotkania kilku zaufanych reprezentantów środowiska(z pośród dyskryminowanych) z Panem Prezesem , właśnie w tej sprawie . Moim zdaniem powinniśmy zaproponować, korygujące zmiany by zamiast kilku obecnych absurdów , przyjąć jednak rozwiązania LOGICZNE!, uwzględniające FAKTYCZNE, a nie "domniemane,papierowo-papieczęciowo-haraczowe" BEZPIECZEŃSTWO . Problem niestety jest jeszcze taki, że niektóre osoby dotychczas borykające się z "certyfikacyjnymi fantastami" z ULCu, są zniechęcone bezsensem bezowocnych z nimi dyskusji. "Układ jest "chory",wychodzi na to że urzędnicy dotychczas nie dyskutowali decyzyjnie z zaufanymi dla środowiska paralotniowego osobami, a głównie z takimi, którzy chwalili się ile to "wódki musieli z nimi wypić". :(
WS
ps. możliwe że niektóre "absurdy" są jedynie błędnymi interpretacjami i np. tylko do szkolenia, gdzie wozi się ucznia pasażera, sprzęt powinien mieć dopuszczenie(być może ktoś bezmyślnie na siłę próbuje mieszać paralotniarstwo z procedurami dla ciężkiego i szybkiego motolotniarstwa(odmienne konstrukcje i zazwyczaj dwuosobowe), które jest obecnie na wyniszczeniu z powodu wymaganych papierologii)