Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

napady leku Jak sobie z nimi radzicie?

0 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

Wieslaw

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 08:25:1827.03.2008
do
Witam,

Jestem chory na nerwice lekowa. Akurat nawet w tym momencie mam napad leku.
Objawy z ciala sa takie, przyspieszone bicie serca, hiperwentylacja. W zwiazku
z hiperwentylacja mam zawroty glowy, mrowienie w konczynach i niektorych
miesniach. Zawsze w takich wypadkach mam dylemat jak sobie poradzic, zazyc
afobam ktory uspokoi te leki( ale wiem, ze on je tylko stlum i powroca za
jakis czas), czy przeczkac ( ale tutaj pojawia sie strach) bo
nie wiadomo co moze pojawic sie pozniej. Napiszcie jak sobie radzicie z
napadami leku.

Pozdrawiam

Wieslaw

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Sky

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 08:31:1627.03.2008
do

Użytkownik "Wieslaw" <jasio...@onet.eu> napisał w wiadomości news:240f.000000...@newsgate.onet.pl...
A czego się boisz?

Wieslaw

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 08:34:5227.03.2008
do

W sumie to nie wiadomo czego. Taki oglony lek, panika i tyle.

Sky

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 08:52:2027.03.2008
do

Użytkownik "Wieslaw" <jasio...@onet.eu> napisał w wiadomości news:240f.000000...@newsgate.onet.pl...
> >
> > Użytkownik "Wieslaw" <jasio...@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:240f.000000...@newsgate.onet.pl...
> > > Witam,
> > >
> > > Jestem chory na nerwice lekowa. Akurat nawet w tym momencie mam napad
> leku.
> > > Objawy z ciala sa takie, przyspieszone bicie serca, hiperwentylacja. W
> zwiazku
> > > z hiperwentylacja mam zawroty glowy, mrowienie w konczynach i niektorych
> > > miesniach. Zawsze w takich wypadkach mam dylemat jak sobie poradzic, zazyc
> > > afobam ktory uspokoi te leki( ale wiem, ze on je tylko stlum i powroca za
> > > jakis czas), czy przeczkac ( ale tutaj pojawia sie strach) bo
> > > nie wiadomo co moze pojawic sie pozniej. Napiszcie jak sobie radzicie z
> > > napadami leku.
> > >
> > A czego się boisz?
>
> W sumie to nie wiadomo czego. Taki oglony lek, panika i tyle.

Eeee...nie chce mi się wierzyć że tak z niczego...
Zawsze od czegoś się zaczyna: sytuacji życiowej,
urazów lękowych z dzieciństwa...itd itp.
Jeśli sam nie potrafisz tego nazwać
to potrzebujesz kogoś do pomocy.
Swoja drogą czasem pomaga
powiedzenie sobie
"raz się żyje"
Podobno.
;)

Wieslaw

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 09:10:1527.03.2008
do

Chodze na psychoterapie i g.... to pomaga.
Mam nawrot lekow, dawno juz ich nie mialem.
Ostatnio w 2003 tak silne jak teraz. A myslalem
ze minely juz raz na zawsze... Swoja droga,
troche nieszczesc w 2007 r bylo, smierc matki, smierc
ojca, wypadek na moto, zmiana pracy na gorsza.
byly tez i pozytytywy zwiazane z hobby motocyklowym.

Wlasnie troche zelzal mi lek.

Wieslaw


> Podobno.
> ;)

Flyer

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 09:23:2427.03.2008
do
Wieslaw; <240f.000000...@newsgate.onet.pl> :

> Witam,
>
> Jestem chory na nerwice lekowa. Akurat nawet w tym momencie mam napad leku.
> Objawy z ciala sa takie, przyspieszone bicie serca, hiperwentylacja. W zwiazku
> z hiperwentylacja mam zawroty glowy, mrowienie w konczynach i niektorych
> miesniach. Zawsze w takich wypadkach mam dylemat jak sobie poradzic, zazyc
> afobam ktory uspokoi te leki( ale wiem, ze on je tylko stlum i powroca za
> jakis czas), czy przeczkac ( ale tutaj pojawia sie strach) bo
> nie wiadomo co moze pojawic sie pozniej. Napiszcie jak sobie radzicie z
> napadami leku.

Siąść, najlepiej w miejscu niezbyt ciepłym, zająć się jedzeniem czegoś
lub piciem czegoś i wyłączyć introspekcję [np. bawić się w obserwowanie
otoczenia lub rozmowę].

Pozdrawiam popołudniowo
Flyer
--
gg: 9708346; jabber:fl...@jabster.pl
http://www.flyer36.republika.pl/

jasio...@onet.eu

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 09:22:0827.03.2008
do
>
> Użytkownik "Wieslaw" <jasio...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:240f.000000...@newsgate.onet.pl...
> > >
> > > Użytkownik "Wieslaw" <jasio...@onet.eu> napisał w wiadomości
> > news:240f.000000...@newsgate.onet.pl...
> > > > >
> > > > > Użytkownik "Wieslaw" <jasio...@onet.eu> napisał w wiadomości
> > > > news:240f.000000...@newsgate.onet.pl...
> > > > > > Witam,
> > > > > >
> > > > > > Jestem chory na nerwice lekowa. Akurat nawet w tym momencie mam
napad
> > > > leku.
> > > > > > Objawy z ciala sa takie, przyspieszone bicie serca,
hiperwentylacja. W
> > > > zwiazku
> > > > > > z hiperwentylacja mam zawroty glowy, mrowienie w konczynach i
> > niektorych
> > > > > > miesniach. Zawsze w takich wypadkach mam dylemat jak sobie
poradzic,
> > zazyc
> > > > > > afobam ktory uspokoi te leki( ale wiem, ze on je tylko stlum i
powroca
> > za
> > > > > > jakis czas), czy przeczkac ( ale tutaj pojawia sie strach) bo
> > > > > > nie wiadomo co moze pojawic sie pozniej. Napiszcie jak sobie
radzicie
> > z
> > > > > > napadami leku.
> > > > > >
> > > > > A czego się boisz?
> > > >
> > > > W sumie to nie wiadomo czego. Taki oglony lek, panika i tyle.
> > >
> > > Eeee...nie chce mi się wierzyć że tak z niczego...
> > > Zawsze od czegoś się zaczyna: sytuacji życiowej,
> > > urazów lękowych z dzieciństwa...itd itp.
> > > Jeśli sam nie potrafisz tego nazwać
> > > to potrzebujesz kogoś do pomocy.
> > > Swoja drogą czasem pomaga
> > > powiedzenie sobie
> > > "raz się żyje"
> > > Podobno.
> > > ;)

>
> > Chodze na psychoterapie i g.... to pomaga.
> > Mam nawrot lekow, dawno juz ich nie mialem.
> > Ostatnio w 2003 tak silne jak teraz. A myslalem
> > ze minely juz raz na zawsze... Swoja droga,
> > troche nieszczesc w 2007 r bylo, smierc matki, smierc
> > ojca, wypadek na moto, zmiana pracy na gorsza.
> > byly tez i pozytytywy zwiazane z hobby motocyklowym.
> >
> > Wlasnie troche zelzal mi lek.
> >
> Widać ten wypadek był za lekki.

Co masz na mysli? Ze pownienem sie tam zabic i wowczas problem mialbym
z glowy?

Wieslaw

> ;P

Wieslaw

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 09:46:4527.03.2008
do
> Wieslaw; <240f.000000...@newsgate.onet.pl> :
>
> > Witam,
> >
> > Jestem chory na nerwice lekowa. Akurat nawet w tym momencie mam napad
leku.
> > Objawy z ciala sa takie, przyspieszone bicie serca, hiperwentylacja. W
zwiazku
> > z hiperwentylacja mam zawroty glowy, mrowienie w konczynach i niektorych
> > miesniach. Zawsze w takich wypadkach mam dylemat jak sobie poradzic, zazyc
> > afobam ktory uspokoi te leki( ale wiem, ze on je tylko stlum i powroca za
> > jakis czas), czy przeczkac ( ale tutaj pojawia sie strach) bo
> > nie wiadomo co moze pojawic sie pozniej. Napiszcie jak sobie radzicie z
> > napadami leku.
>
> Siąść, najlepiej w miejscu niezbyt ciepłym, zająć się jedzeniem czegoś
> lub piciem czegoś i wyłączyć introspekcję [np. bawić się w obserwowanie
> otoczenia lub rozmowę].


przejrzlaem twoja strone podobni jak ty wczesniej zazdroszcze ludziom
pracujacym na dworze. Siedzenie za kompem mnie doluje. Najlepij czulem sie
kidy pracowalem na budowie w UK.

Wieslaw


>
> Pozdrawiam popołudniowo
> Flyer
> --
> gg: 9708346; jabber:fl...@jabster.pl
> http://www.flyer36.republika.pl/

Sky

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 10:02:2527.03.2008
do

Użytkownik "Wieslaw" <jasio...@onet.eu> napisał w wiadomości news:240f.000000...@newsgate.onet.pl...

> > Siąść, najlepiej w miejscu niezbyt ciepłym, zająć się jedzeniem czegoś
> > lub piciem czegoś i wyłączyć introspekcję [np. bawić się w obserwowanie
> > otoczenia lub rozmowę].
>
> przejrzlaem twoja strone podobni jak ty wczesniej zazdroszcze ludziom
> pracujacym na dworze. Siedzenie za kompem mnie doluje. Najlepij czulem sie
> kidy pracowalem na budowie w UK.
>
Może zostaniesz ogrodnikiem?
To ponoć profesja która zawsze daje szczęście ;)

Fryderyk Niemociński

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 10:16:1627.03.2008
do
Sky <sky...@op.pl> napisał(a):

> "Raz się żyje".
> "Czas umierać".


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Sky

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 10:20:2927.03.2008
do

Użytkownik "Fryderyk Niemociński" <patrole_pat...@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fsga7g$1rl$1...@inews.gazeta.pl...
> Sky <sky...@op.pl> napisał(a):
>
> "Czas umierać".
Tak sobie radzisz z lękiem? ;)

Fryderyk Niemociński

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 10:26:0627.03.2008
do
Sky <sky...@op.pl> napisał(a):

>
DQpVv3l0a293bmlrICJGcnlkZXJ5ayBOaWVtb2Np8XNraSIgPHBhdHJvbGVfcGF0cm9sZS5XWVRO
>
SUpAZ2F6ZXRhLnBsPiBuYXBpc2GzIHcgd2lhZG9tb7ZjaSBuZXdzOmZzZ2E3ZyQxcmwkMUBpbmV3
>
cy5nYXpldGEucGwuLi4NCj4gU2t5IDxza3ltZW5Ab3AucGw+IG5hcGlzYbMoYSk6IA0KPiANCj4g
> IkN6YXMgdW1pZXJh5iIuIA0KVGFrIHNvYmllIHJhZHppc3ogeiBs6mtpZW0/IDspDQo=
Przecież piszę jeszcze.:)

Sky

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 10:34:4127.03.2008
do

Użytkownik "Fryderyk Niemociński" <patrole_pat...@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fsgapu$3kl$1...@inews.gazeta.pl...
> Sky <sky...@op.pl> napisał(a):
>
> > > "Czas umierać".
> > Tak sobie radzisz z lękiem? ;)
>
> Przecież piszę jeszcze.:)
>
Jeszcze... ;)
ale ile jeszcze...skoro
takie mantry powtarzasz ;P

Sky

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 10:46:1227.03.2008
do

Użytkownik "Sky" <sky...@op.pl> napisał w wiadomości news:fsgb97$gcv$1...@news.onet.pl...
No chyba że to po linii
"Raz kozie śmierć" ;)

jasio...@onet.eu

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 11:41:4827.03.2008
do

> O ile piszesz o sobie prawdę:
> Widać boisz się wciąż za mało skoro dalej robisz z siebie -pomimo wypadku-
dawcę organów. Instynkt samozachowawczy się odzywa a konflikt między chęcią
sprawiania sobie przyjemności [adrenalina] a strachem -czym się to może kiedyś
skończyć będzie cię męczył tak długo aż coś tę sytuację samo przerwie skoro ty
nie potrafisz. Ot dlaczego napisałem że ów wypadek to
> jeszcze było widać mało... ;)


Kobieta wyjechala mi z podporzadkowanej. Na szczescie poza zalamaniem reki nic
sie nie stalo. Tutaj nie chozi o adrenaline ale o wolnosc i te przemieszczajace
sie wokol ciebie krajobrazy.


Wieslaw

Fryderyk Niemociński

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 12:15:4527.03.2008
do
Sky <sky...@op.pl> napisał(a):

>
DQpVv3l0a293bmlrICJTa3kiIDxza3ltZW5Ab3AucGw+IG5hcGlzYbMgdyB3aWFkb21vtmNpIG5l
>
d3M6ZnNnYjk3JGdjdiQxQG5ld3Mub25ldC5wbC4uLg0KPiANCj4gVb95dGtvd25payAiRnJ5ZGVy
>
eWsgTmllbW9jafFza2kiIDxwYXRyb2xlX3BhdHJvbGUuV1lUTklKQGdhemV0YS5wbD4gbmFwaXNh
>
syB3IHdpYWRvbW+2Y2kgbmV3czpmc2dhcHUkM2tsJDFAaW5ld3MuZ2F6ZXRhLnBsLi4uDQo+ID4g
>
U2t5IDxza3ltZW5Ab3AucGw+IG5hcGlzYbMoYSk6IA0KPiA+IA0KPiA+ID4gPiAiQ3phcyB1bWll
>
cmHmIi4gDQo+ID4gPiBUYWsgc29iaWUgcmFkemlzeiB6IGzqa2llbT8gOykNCj4gPiANCj4gPiBQ
>
cnplY2llvyBwaXN66iBqZXN6Y3plLjopIA0KPiA+IA0KPiBKZXN6Y3plLi4uIDspDQo+IGFsZSBp
>
bGUgamVzemN6ZS4uLnNrb3JvIA0KPiB0YWtpZSBtYW50cnkgcG93dGFyemFzeiA7UA0KDQpObyBj
> aHliYSC/ZSB0byBwbyBsaW5paQ0KIlJheiBrb3ppZSC2bWllcuYiIDspDQo=
Nic gorszego już stać się nie może.:) Fachowo - psychoterpetycznie: proszę
sobie wyobrazić ... A i tak człowiekiem klekoce.

Sky

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 14:31:5827.03.2008
do

Użytkownik <jasio...@onet.eu> napisał w wiadomości news:240f.000000...@newsgate.onet.pl...
>
> > Ot dlaczego napisałem że ów wypadek to
> > jeszcze było widać mało... ;)
>
> Kobieta wyjechala mi z podporzadkowanej. Na szczescie poza zalamaniem reki nic
> sie nie stalo. Tutaj nie chozi o adrenaline ale o wolnosc i te przemieszczajace
> sie wokol ciebie krajobrazy.

Czyli już wiemy coś więcej...
A kiedy masz głównie te napady lęku?
Jak jesteś w mieście/w domu/w pracy?
Czy na motorze/w plenerze/ też?

Sky

nieprzeczytany,
27 mar 2008, 14:34:4027.03.2008
do

Użytkownik "Fryderyk Niemociński" <patrole_pat...@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fsgh7h$mt5$1...@inews.gazeta.pl...

> Nic gorszego już stać się nie może.:) Fachowo - psychoterpetycznie: proszę
> sobie wyobrazić ... A i tak człowiekiem klekoce.
>
Ty tez to masz?

PS:coś ci czytnik kaszani wypowiedzi przedmówcy
mieszanka cyferek i liter, musze je wycinać...

Fryderyk Niemociński

nieprzeczytany,
28 mar 2008, 02:01:1728.03.2008
do
Akceptuję rzeczywistość taką, jaka jest.

Sky

nieprzeczytany,
28 mar 2008, 06:43:2028.03.2008
do

Użytkownik "Fryderyk Niemociński" <patrole_pat...@gazeta.pl> napisał w wiadomości news:fsi1jd$snd$1...@inews.gazeta.pl...
> Akceptuję rzeczywistość taką, jaka jest.
>
Byleś na tym nie poprzestawał... ;)

Flyer

nieprzeczytany,
28 mar 2008, 14:10:4128.03.2008
do
Wieslaw; <240f.000000...@newsgate.onet.pl> :

> > Wieslaw; <240f.000000...@newsgate.onet.pl> :



> > Siąść, najlepiej w miejscu niezbyt ciepłym, zająć się jedzeniem czegoś
> > lub piciem czegoś i wyłączyć introspekcję [np. bawić się w obserwowanie
> > otoczenia lub rozmowę].
>
>
> przejrzlaem twoja strone podobni jak ty wczesniej zazdroszcze ludziom
> pracujacym na dworze. Siedzenie za kompem mnie doluje. Najlepij czulem sie
> kidy pracowalem na budowie w UK.

Znajomym, którzy mi zazdroszczą, mówię, że do bycia na dworze nie jest
potrzebna "praca na dworze". Praca to praca - deszcz, śnieg, mróz, upał,
błoto, pył, hałas samochodów, śmieci - a wykonać pracę trzeba.

Pozdrawiam roboczo

Nowe wiadomości: 0