Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

2012 rok to NIE koniec swiata: lawinowe ostatnio nasilanie sie trzesien ziemi, powodzi i innych naturalnych katastrof wcale NIE oznacza iz w 2012 nastapi "koniec swiata"

134 views
Skip to first unread message

JP3

unread,
Aug 19, 2010, 2:58:47 AM8/19/10
to
Jak dlugo siegam pamiecia, co kilka lat jacys nastepni "falszywi
prorocy zaglady" obwieszczaja, ze wlasnie nadchodzi "koniec swiata" i
wyznaczaja nawet termin kiedy caly swiat ma ulec ostatecznej
zagladzie. Potem, gdy termin ow mija i nic sie NIE staje, wyznaczaja
oni nastepny termin i udaja ze wiedza o czym mowia a nawet podpieraja
sie w tym celu jakimis "autorytatywnymi danymi".

Po kolejnym fiasku takich "przewidywan" dla roku 2000, kiedy to
zgodnie z prognozami wielu fatalistow swiat mial sie skonczyc m.in. z
powodu komputerowego wirusa "Y2K", owi "falszywi prorocy" wyznaczyli
nastepny termin "konca swiata", jakim wedlug ich opinii ma byc
grudzien 2012 roku. Tym razem jakoby termin ma byc wiarygodny, bowiem
opiera sie na starozytnym "kalendarzu Indian" - ciagle pamietajacym
epoke kamienia lupanego, chociaz znanym tez w historii jako niezdolny
do ujawnienia swoim mocodawcom ze wlasnie nadchodzil ich koniec.

Poniewaz na stronie "seismograph_pl.htm" wyjasniam najwazniejsze
aspekty problemu naturalnych katastrof, za swoj obowiazek uwazam
rowniez rozwianie tam obaw co do owego roku 2012. Tu zas powtorze
najwazniejsze argumenty. Gwarantuje tez tu kazdemu, ze swiat sie NIE
skonczy w grudniu 2010 roku. Chociaz spowodowane przez niemoralnych
ludzi nasilanie sie katastrof naturalnych, w polaczeniu z uporem ludzi
w dalszym wyniszczaniu naszej planety, moze spowodowac spore
wyludnienie Ziemi jakie bedzie mialo miejsce juz w niedalekiej
przyszlosci. Wyludnienie to moze nawet doprowadzic do juz niedlugiego
wypelnienia sie owej starej polskiej przepowiedni opisanej w punktach
#H1 do #H4 totaliztycznej strony o nazwie "przepowiednie.htm", ze
nasza planeta az tak sie wyludni, iz "czlowiek bedzie calowal ziemie
jesli zobaczy na niej slady innego czlowieka". Wszakze Bog uzywa
katastrof tylko dla korygowania moralnosci ludzi. Niedoskonali ludzie
sa zas Bogu ogromnie potrzebni. Stanowia oni bowiem narzedzie i pomoc
eksperymentalna jakie Bog nieustannie uzywa w celu powiekszania swojej
wiedzy - tak jak to opisalem m.in. w punkcie #F1 totaliztycznej strony
o nazwie "rok.htm".

Ja wcale NIE jestem jedyna osoba, ktora od dawna stara sie upewnic
innych ludzi, ze ani w grudniu 2012 roku, ani o zadnej innej dacie
jaka zapewne po roku 2012 ponownie wyznacza owi "prorocy calkowitej
zaglady ludzkosci", wcale NIE bedzie "konca swiata". Podobne
upewnienia, tyle ze uzasadniane zupelnie innymi przeslankami niz te
ktore wynikaja z moich badan, co jakis czas ukazuja sie w
publikatorach. Przykladowo, jedno z nich opublikowane bylo w pisanej
formie w artykule "World not ending, says guru" (tj. "swiat sie nie
konczy, potwierdza guru"), ze strony 6 malezyjskiej gazety The Sun
(free copy), wydanie z wtorku (Tuesday), August 17, 2010. Artykul ten
powtarza wypowiedz "guru z Indii", tj. niejakiego Sri Sri Ravi
Shankar, 54, zalozyciela i wlasciciela "Art of Living Foundation" -
tj. fundacji ktora oplacana jest przez Narody Zjednoczone (United
Nation) aby dziala w zniszczonych wojna obszarach, takich jak Kosovo,
Irak, czy Afganistan. Zapewne w ramach tego zadania, w pokojowej
Malezji fundacja ta realizowala serie programow jakie przekonywaly
ludzi aby wyzbyli sie uprzedzen na temat rasy, religii, wyksztalcenia,
przynaleznosci spolecznej, itp., oraz nauczaly Malezyjczykow jak maja
sie rehabilitowac, motywowac, modlic i zyc w pokoju. Na temat konca
swiata, ow guru przekazal 8000 tlumowi ze stadionu w Penang, Malezja,
ze w 2012 roku swiat jedynie dozna transformacji na bardziej duchowy i
oparty na wiekszej milosci blizniego. Artykul nie wyjasnil jednak, ani
co bedzie napedzalo owa transformacje, ani jak zdaniem owego guru
transformacja ta sie dokona.

Dostepny jest rowniez najrozniejszy material dowodowy, ktory takze
dowodzi ze w grudniu 2012 roku wcale NIE bedzie "konca swiata". Jednym
z najbardziej ilustracyjnych przykladow takiego materialu dowodowego
sa "wglady do przyszlosci". Wszakze niektorzy ludzie (np. rozwaz
Nostradamusa) byli w przeszlosci, oraz ciagle sa obecnie, zabierani do
przyszlosci, gdzie jest im demonstrowane ze swiat ciagle bedzie
wowczas istnial. Przykladowo, w punkcie #J3 strony o nazwie
"wszewilki_jutra.htm" opisana jest dokladniej moja podroz do
przyszlosci. Podroz ta wybiegala znacznie poza rok 2012, bowiem
widzialem w niej stare drzewa majace okolo 50 do 100 lat, jakie rosly
w mojej rodzinnej wsi Stawczyk w miejscach gdzie obecnie wcale NIE ma
drzew. Obecnie wiec szacuje, ze najprawdopodobniej bylem w Stawczyku
przyszlosci w 2222 roku - po szczegoly patrz punkt #C4 ze strony o
nazwie "stawczyk.htm". Owo oszacowanie oznacza, ze prawdopodobnie byl
mi dany wglad do przyszlosci ktora odlegla jest od dzisiaj o ponad 212
lat (niniejsza notatke pisze bowiem w sierpniu 2010 roku). Fakt wiec,
ze niektorzy ludzie zabierani sa do przyszlosci i widza tam, ze swiat
ciagle bedzie wowczas istanial i nawet "mial sie zupelnie dobrze",
dowodzi dosyc jednoznacznie, ze obecne straszenie ludzi rokiem 2012
jest tylko kolejnym z dlugiej listy przykladow "straszenia koncem
swiata", ktore to straszenie jest tak ulubionym zajeciem tych ktorych
Biblia opisuje mianem "falszywych prorokow".

Jednym z najpewniejszych sposobow oszacowania stopnia zblizenia sie
ludzkosci do "konca swiata", jest oszacowanie jak zrealizowany zostal
tzw. "boski plan". Podobnie bowiem jak zycie kazdego z ludzi jest
rzadzone rodzajem "programu zycia", jakiego ponowne uruchamianie
pozwala np. na urzeczywistnianie tzw. "uwiezionej niesmiertelnosci",
rowniez zycie calego swiata fizycznego jest rzadzone specjalnym
programem ktory w Koncepcie Dipolarnej Grawitacji nazywany jest
"przestrzenia czasowa". Tresc owego programu zostala czesciowo
ujawniona ludziom roznymi zrodlami, np. rozwaz te wersety Biblii ktore
wyjasniaja ze ludzie pokonaja smierc dopiero przy samym koncu czasow.
Jak tez dokumentuja to niektore fakty z zycia, przykladowo dzialanie
tzw. "przeklenstwa wynalazcow" opisywanego m.in. w punkcie #F1 strony
o nazwie "rok.htm" - ktore NIE pozwala aby przedwczesne wynalazki
popsuly precyzje urzeczywistniania tego planu, Bog stopniowo wprowadza
w zycie ten swoj "boski plan" z iscie zelazna konsekwencja. Jesli wiec
ludzie chca sie dowiedziec kiedy dokladnie nastapi "koniec swiata",
wowczas powinni sprawdzic na jakim poziomie realizacji owego "boskiego
planu" ludzkosc wlasnie sie znajduje. Doskonalym zas wskaznikiem
poziomu zrealizowania tego "boskiego planu" jest tzw. "Tablica
Cyklicznosci" mojego wynalazku, opisywana na calym szeregu
totaliztycznych opracowan - m.in. w podrozdzialach B1 i M6 z tomow 2 i
10 monografii [1/4], czy na totaliztycznych stronach internetowych o
nazwach "propulsion_pl.htm", "magnocraft_pl.htm" i "pajak_jan.htm".
Zgodnie z informacja dostarczana nam owa "Tablica Cyklicznosci", do
chwili obecnej Bog pozwolil ludziom urzeczywistnic jedynie niecale 30%
wynalazkow (i to jedynie tych najbardziej prymitywnych i prostych)
jakie ludzkosc ma urzeczywistnic przed nadejsciem "konca swiata". To
zas oznacza, ze swiat fizyczny istnieje dopiero przez NIE dluzej niz
jakies 30% zaplanowanego przez Boga czasu swego istnienia.

Podsumowujac rozwazania z tego wpisu, na bazie raczej rozleglego
materialu dowodowego daje sie dosyc jednoznacznie wykazac, ze w 2012
roku NIE bedzie konca swiata fizycznego. Ja od wielu juz lat badam
tego typu sprawy, stad mam podstawy logiczne i empiryczne aby z calym
swym autorytetem gwarantowac, ze straszenie rokiem 2012 jest jedynie
kolejnym upowszechnianiem paniki przez tzw. "falszywych prorokow".
Jednak zaprzeczajac tu definitywnie mozliwosci "konca swiata",
chcialbym jednoczesnie wyraznie podkreslic, ze niemoralnosc ludzka
stacza sie ostatnio coraz blizej poziomu ktorego Bog najwyrazniej NIE
ma zamiaru dalej tolerowac. Dlatego, zgodnie z tym co wyjasnilem na
totaliztycznych stronach o nazwach "seismograph_pl.htm" i
"day26_pl.htm", z coraz wieksza pewnoscia nalezy sie spodziewac, ze w
najblizszych latach owo nasilanie sie naturalnych katastrof, albo
stopniowo, albo tez raptownie, usunie z Ziemi wiekszosc niemoralnych
osobnikow i niemoralnych spolecznosci. Dla tych zas niemoralnych ludzi
ktorzy z powodu praktykowania filozofii pasozytnictwa juz wkrotce beda
musieli umrzec, faktycznie ich malenkie swiatki niedlugo sie skoncza.

* * *

Niniejszy wpis faktycznie podsumowuje esencje informacji z az 3
totaliztycznych stron. Mianowicie, sam powyzszy wpis jest adaptacja
punktu #B8 z totaliztycznej strony o nazwie
"seismograph_pl.htm" (aktualizacja z 19 sierpnia 2010 roku, lub
pozniej). Stad czytanie powyzszych opisow byloby nawet bardziej
efektywne z tamtej strony internetowej "seismograph_pl.htm" niz z
niniejszego wpisu - wszakze na owej stronie dzialaja wszystkie
(zielone) linki do pokrewnych stron z dodatkowymi informacjami, tekst
zawiera polskie literki, uzyte sa kolory i ilustracje, zawartosc jest
powtarzalnie aktualizowana, itp. Najnowsza aktualizacja strony
"seismograph_pl.htm" juz zostala udostepniona m.in. pod nastepujacymi
adresami:
http://chi.maroc.to/seismograph_pl.htm
http://www.anzwers.org/free/wroclaw/seismograph_pl.htm
http://bandits.netfast.org/seismograph_pl.htm
http://evil.php0h.com/seismograph_pl.htm
http://fruit.sitesled.com/seismograph_pl.htm
http://karma.phpnet.us/seismograph_pl.htm

Z kolei jednym z przykladow materialu dowodowego jaki definitywnie
zaprzecza mozliwosci nadejscia "konca swiata" w 2012 roku, jest moja
wizyta we wsi Stawczyk z dalekiej przyszlosci (prawdopodobnie w 2222
roku). Wizyta ta opisana jest m.in. w punkcie #J3 totaliztycznych
stron:
http://energia.sl.pl/wszewilki_jutra.htm
http://pigs.20megsfree.com/wszewilki_jutra.htm
http://totalism.50megs.com/wszewilki_jutra.htm
http://mozajski.freewebspace.com/wszewilki_jutra.htm
Warto tez wiedziec, ze niemal kazdy temat z tego forum, w tym i temat
mojej wizyty w Stawczyku dalekiej przyszlosci, jest powtarzany na
wszystkich lustrzanych blogach totalizmu jakie ciagle istnieja (moja
wizyta w przyszlosci jest tam omawiana we wpisie numer #169). Dwa
ostatnie takie blogi totalizmu, jakie ciagle nie zostaly polikwidowane
przez przeciwnikow totalizmu, mozna znalezc pod nastepujacymi
adresami:
http://totalizm.wordpress.com
http://totalizm.blox.pl/html
Moja wizyta w Stawczyku przyslosci byla tez juz raz dyskutowana na
googlowskich forach. Czytelnicy moga zagladnac do tamtej dyskusji pod
adresami http://groups.google.com/group/pl.sci.filozofia/browse_thread/thread/06f9d02cb8cc7c93#
i http://groups.google.com/group/alt.philosophy/browse_thread/thread/5d2ae816002c0111#

W koncu odpowiedz "dlaczego" ja kiedys bylem zabrany do Stawczyka
dalekiej przyszlosci, udzielona jest m.in. w punkcie #F1
totaliztycznej strony o adresach (odpowiedz ta stwierdza "poniewaz ja
gleboko wierze w mozliwosc podrozowania przez czas, oraz ja dzialam na
tej swojej wierze, dlatego udzielone mi zostalo fizyczne doswiadczenie
takiej podrozy"):
http://energia.sl.pl/1970/rok.htm
http://www.anzwers.org/free/wroclaw/1970/rok.htm
http://members.fortunecity.com/timevehicle/1970/rok.htm
http://propulsion.250free.com/1970/rok.htm (ten ostatni adres ma
bardzo maly tzw. "monthly bandwidth" - a stad dziala on tylko na
poczatkach miesiecy az do dnia kiedy owo "monthly bandwidth" mu sie
wyczerpie).

Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak

P.S. Czytelnikow znajacych jezyk angielski moze tez zainteresowac
informacja ze niniejszy temat jest dyskutowany takze po angielsku pod
adresem http://groups.google.com/group/alt.philosophy/browse_thread/thread/9b3950a0434d5419#

J.F.

unread,
Aug 19, 2010, 4:53:09 AM8/19/10
to
On Wed, 18 Aug 2010 23:58:47 -0700 (PDT), JP3 wrote:
>Po kolejnym fiasku takich "przewidywan" dla roku 2000, kiedy to
>zgodnie z prognozami wielu fatalistow swiat mial sie skonczyc m.in. z
>powodu komputerowego wirusa "Y2K"

Ale dziekim tym fatalistom zabrano sie do roboty z wyprzedzeniem i
konca cywilizowanego swiata nie bylo.
A sa przyklady ze moglo sie skonczyc roznie.

>Ja wcale NIE jestem jedyna osoba, ktora od dawna stara sie upewnic
>innych ludzi, ze ani w grudniu 2012 roku, ani o zadnej innej dacie
>jaka zapewne po roku 2012 ponownie wyznacza owi "prorocy calkowitej
>zaglady ludzkosci", wcale NIE bedzie "konca swiata".

O ty falszywy proroku .. a dinozaury wyginely. A lodowiec na nasz kraj
trzy razy nadchodzil.

>Dostepny jest rowniez najrozniejszy material dowodowy, ktory takze
>dowodzi ze w grudniu 2012 roku wcale NIE bedzie "konca swiata".

Dowodowy powiadasz ... jak sie dowodzi ze w 2012 nie p* w nas kometa ?

J.

‍opluk

unread,
Aug 19, 2010, 11:01:49 AM8/19/10
to
W dniu 2010-08-19 08:58, JP3 napisal(a):

> Jak dlugo siegam pamiecia, co kilka lat jacys nastepni "falszywi
> prorocy zaglady" obwieszczaja, ze wlasnie nadchodzi "koniec swiata" i
> wyznaczaja nawet termin kiedy caly swiat ma ulec ostatecznej
> zagladzie. Potem, gdy termin ow mija i nic sie NIE staje, wyznaczaja
> oni nastepny termin i udaja ze wiedza o czym mowia a nawet podpieraja
> sie w tym celu jakimis "autorytatywnymi danymi".

Skoro sam doktor tak mowi, to mozemy spac spokojnie


--
pozdrawiam
opluk

rs

unread,
Aug 19, 2010, 1:55:20 PM8/19/10
to

no masz. doktor nam sie popsul. no koniec swiata! <rs>

hss

unread,
Aug 19, 2010, 2:18:08 PM8/19/10
to
rs <no.ad...@no.spam.pl> napisał(a):

Doigrał się. W końcu go namierzyli i zainfekowali. A co!.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

rs

unread,
Aug 19, 2010, 2:59:44 PM8/19/10
to
On Thu, 19 Aug 2010 18:18:08 +0000 (UTC), " hss"
<kiepsk...@gazeta.pl> wrote:

>> >Skoro sam doktor tak mowi, to mozemy spac spokojnie
>> no masz. doktor nam sie popsul. no koniec swiata! <rs>
>Doigrał się. W końcu go namierzyli i zainfekowali. A co!.

moze nawet go podmienili? juz nikomu nie bedzie mozna wierzyc na tej
grupie. <rs>

hss

unread,
Aug 19, 2010, 6:50:50 PM8/19/10
to
rs <no.ad...@no.spam.pl> napisał(a):

> On Thu, 19 Aug 2010 18:18:08 +0000 (UTC), " hss"
> <kiepsk...@gazeta.pl> wrote:
>
> >> >Skoro sam doktor tak mowi, to mozemy spac spokojnie
> >> no masz. doktor nam sie popsul. no koniec swiata! <rs>
> >Doigrał się. W końcu go namierzyli i zainfekowali. A co!.
>
> moze nawet go podmienili?

Wystarczyłoby że się jakiś ufol w niego wcielił.
Prostsze. I oszczędność jednego ciała. Czyli Ockham działa.

> juz nikomu nie bedzie mozna wierzyc na tej
> grupie. <rs>

Ja sobie tam wierzę. Wy mi nie musicie ;)

rs

unread,
Aug 19, 2010, 7:40:35 PM8/19/10
to
On Thu, 19 Aug 2010 22:50:50 +0000 (UTC), " hss"
<kiepsk...@gazeta.pl> wrote:

>rs <no.ad...@no.spam.pl> napisał(a):
>
>> On Thu, 19 Aug 2010 18:18:08 +0000 (UTC), " hss"
>> <kiepsk...@gazeta.pl> wrote:
>>
>> >> >Skoro sam doktor tak mowi, to mozemy spac spokojnie
>> >> no masz. doktor nam sie popsul. no koniec swiata! <rs>
>> >Doigrał się. W końcu go namierzyli i zainfekowali. A co!.
>> moze nawet go podmienili?
>Wystarczyłoby że się jakiś ufol w niego wcielił.
>Prostsze. I oszczędność jednego ciała. Czyli Ockham działa.

a co jak ten UFOk przy przekupiony i dzialal na zlecenie ... hmmm to
za gebokie. sam sie pogubilem.

>> juz nikomu nie bedzie mozna wierzyc na tej
>> grupie. <rs>
>Ja sobie tam wierzę. Wy mi nie musicie ;)

widzisz, widzisz. to pierwsza oznaka, ze tez zostales podniemiony.
<rs>

marcin b.

unread,
Aug 20, 2010, 10:59:22 AM8/20/10
to
Całkowicie zgadzam sie z autorem co do roku 2012.Bedzie to rok,jak
kazdy inny.A komety czy asteroidy ,dlaczego akurat mialyby uderzyc w
2012? Moze sie to zdarzyc nawet jutro albo za 1000 lat.I nic na to nie
poradzimy.
Proponuje zajac sie innym ciekawym zagadnieniem,mianowicie
zeszloroczną podróżą autora do Wszewilek przyszłosci.Takie podróże
nieczesto sie ludziom zdarzają.Oto fakty które pozostały mi w
pamieci:Równa niczym stół droga,wykonana z materiału na którym nie
słychać kroków.Domy,z których kazdy zamiast przedniej sciany mial
wielkie przyciemniane okno.Bardzo interesujacym byl tez fakt BRAKU
jakichkolwiek slupow energetycznych."przewodnik" powiedział:"oni
uzywaja juz innego systemu".Ciekawe jaki to system? Czy z
zastosowaniem urzadzen"free energy".Jest to ciekawe,bowiem wskazuje iz
byc moze skoncza sie problemy energetyczne swiata.Autobus tez byl
napedzany innym niz spalinowy silnikiem,bo autor nie slyszal zadnego
dzwieku.Wreszcie ludzie:mówiacy po polsku i wygladajacy na w miare
zamoznych.To takze jest pocieszajace bo daje nadzieje na dobrobyt w
przyszlosci naszego kraju.Ktos mógłby zapytac:Po co ktoś zabiera
profesora do przyszłosci?Ja sadze ze to ktos,kto obserwuje
profesora,zna jego teorie o podrozach w czasie i sprawil mu prezent w
postaci tej podrozy.Dodatkowym argumentem za prawdziwoscia tej tezy
byla obecnosc pojazdu,ktorym autor zostal przetransportowany.Byl to
zapewne magnokraft zdolny do podrozy w czasie.Z pewnoscia autor mial
do czynienia z inteligencja pozaziemska(no bo ktoz by inny?)
A wy,drodzy dyskutanci,co sadzicie o tej sprawie?

Jacek

unread,
Aug 21, 2010, 6:59:18 PM8/21/10
to
On 20 Sie, 16:59, "marcin b." <chl...@o2.pl> wrote:
> Proponuje zajac sie innym ciekawym zagadnieniem,mianowicie
> zeszloroczną podróżą autora do Wszewilek przyszłosci.

Wiesz mogło mu się to przyśnić, żadnej pamiątki z podróży nie
przywiózł.

> Oto fakty które pozostały mi w
> pamieci:Równa niczym stół droga,wykonana z materiału na którym nie
> słychać kroków.

Tak zwany gumowy asfalt. Już go kładą we Wrocławiu.
http://www.tvp.info/informacje/nauka/gumowy-asfalt-we-wroclawiu/1597936

>Domy,z których kazdy zamiast przedniej sciany mial
> wielkie przyciemniane okno.

Pewnie przezroczystość jest sterowana elektrycznie. To takie większe
SLM
http://en.wikipedia.org/wiki/Spatial_light_modulator
Mogą to też być przezroczyste panele słoneczne. To by tłumaczyło skąd
biorą energię.
http://tinyurl.com/36m93ut

> Autobus tez byl
> napedzany innym niz spalinowy silnikiem,bo autor nie slyszal zadnego
> dzwieku.

Pewnie ogniwa paliwowe.
http://ortografia4.appspot.com/wiki/Ogniwo_paliwowe
To nie może być perpetuum mobile drugiego rodzaju bo by im w środku
było zimno (jak wiadomo taka maszyna wysysa ciepło).
http://ortografia4.appspot.com/wiki/Perpetuum_mobile

> Wreszcie ludzie:mówiacy po polsku i wygladajacy na w miare
> zamoznych.

Z tego co kojarzę to oni raczej mówili w języku pokemońskim.

I taka mała rada po kropce i przecinku stawiaj odstęp(spacje).
Pozdrawiam
--
Blog o Pająku i wszystkim innym
http://pajakowo.blogspot.com/2009/07/jan-pajak.html

‍opluk

unread,
Aug 21, 2010, 7:56:51 PM8/21/10
to
W dniu 2010-08-22 00:59, Jacek napisal(a):


> http://ortografia4.appspot.com/wiki/Ogniwo_paliwowe
>(...)
> http://ortografia4.appspot.com/wiki/Perpetuum_mobile
>

No prosze - wikipedia dla dyslektykow.


--
pozdrawiam
opluk

JP3

unread,
Aug 22, 2010, 1:45:55 AM8/22/10
to
On Aug 19, 4:53 pm, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
...

> Dowodowy powiadasz ... jak sie dowodzi ze w 2012 nie p* w nas kometa ?
>
> J.


Dowiedzenia, ze w 2012 roku Ziemi nie zniszczy calkowicie np.
mordercza kometa, daje sie dokonac dokladnie tak samo jak w punkcie
#B8 stronie "seismograph_pl.htm" dostepnej np. pod adresami
http://alert.1hwy.com/seismograph_pl.htm
http://capsule.20m.com/seismograph_pl.htm
http://totalizm.fanspace.com/seismograph_pl.htm
ja juz dowiodlem ze w 2012 roku NIE bedzie "konca swiata". Znaczy,
uzywajac logiki i najrozniejszego empirycznego materialu dowodowego
ktory wywodzi sie z wielu odmiennych zrodel jednak zawsze wskazuje nam
dokladnie to samo, wystarczy najpierw dowiesc ze w 2012 roku wcale NIE
bedzie "konca swiata" - jaki to koniec swiata nam ponownie zapowiadaja
najrozniejsi "falszywi prorocy". Potem, wystarczy dowiesc, ze kazda
definicja "konca swiata" oznacza m.in. calkowita zaglade wszystkich
ludzi na Ziemi. Stad brak "konca swiata" oznacza m.in., ze nawet jesli
Ziemia doswiadczy serie najrozniejszych katastrof, ktore w efekcie
koncowym "wybija" i pousuwaja z Ziemi wiekszosc niemoralnych ludzi -
tak jak to opisuje i podpiera materialem dowodowym totaliztyczna
strona "day26_pl.htm" dostepna m.in. pod adresami
http://energia.sl.pl/day26_pl.htm
lub
http://members.fortunecity.com/timevehicle/day26_pl.htm
ciagle na Ziemi przyzyja jacys ludzcy wyznawcy filozofii totalizmu,
czyli ciagle rasa ludzka przetrwa - co faktycznie oznacza, ze NIE
bedzie wowczas konca swiata.

Tak nawiasem mowiac, to kolejnym materialem dowodowym, jaki potwierdza
ze w 2010 roku NIE bedzie "konca swiata", tyle tylko ze ow material
jest akceptowalny jako dowod jedynie przez ludzi majacych wymagany
swiatopoglad i wymagana wiedze na temat Boga, jest osobista obietnica
Boga, opisana m.in. w punkcie #G2 w/w strony "day26_pl.htm" oraz w
punktach #B5 i #B6 w/w strony "seismograph_pl.htm", mianowicie ze Bog
NIE dokona zniszczen danego obszaru czy danej spolecznosci, jesli
mieszka na niej co najmniej 10 tzw. "sprawiedliwych". Ja zas
gwarantuje tutaj kazdemu, ze w 2012 roku na Ziemi ciagle bedzie dawalo
sie znalezc znacznie wiecej niz tylko 10 ludzi spelniajacych definicje
"sprawiedliwych". Tylko bowiem w obszarze gdzie ja mieszkam, ja
osobiscie znam ich az 9-ciu, kazdy z ktorych nadal znajduje sie w
takim wieku ze powinien bez klopotow dozyc do konca 2012 roku - po
szczegoly patrz punkt #I3 na w/w stronie "day26_pl.htm".

Niech totalizm zapanuje,
Jan Pajak

rs

unread,
Aug 22, 2010, 2:05:55 AM8/22/10
to
On Sat, 21 Aug 2010 22:45:55 -0700 (PDT), JP3 <tota...@gmail.com>
wrote:

>On Aug 19, 4:53 pm, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
>...
>> Dowodowy powiadasz ... jak sie dowodzi ze w 2012 nie p* w nas kometa ?
>>
>> J.
>
>
>Dowiedzenia, ze w 2012 roku Ziemi nie zniszczy calkowicie np.
>mordercza kometa, daje sie dokonac dokladnie tak samo jak w punkcie
>#B8 stronie "seismograph_pl.htm" dostepnej np. pod adresami
>http://alert.1hwy.com/seismograph_pl.htm
>http://capsule.20m.com/seismograph_pl.htm
>http://totalizm.fanspace.com/seismograph_pl.htm
>ja juz dowiodlem ze w 2012 roku NIE bedzie "konca swiata". Znaczy,
>uzywajac logiki i najrozniejszego empirycznego materialu dowodowego
>ktory wywodzi sie z wielu odmiennych zrodel jednak zawsze wskazuje nam
>dokladnie to samo, wystarczy najpierw dowiesc ze w 2012 roku wcale NIE
>bedzie "konca swiata"

w 2012 nie bedzie konca swiata, tylk odlatego ze UN, na posiedzeniu w
13 grudnia 2011 postanowi, ze nie bedzie roku 2012 tylko od razu
przejdziemy do 2013. tak jak sie robi w niektorych hotelach z pietrem
13tym. i to jest dowod i ja mam zrodla i logike tez mam.
wiec w koncu w jednym sie zgodzilismy kumotrze Pajaku. <rs>

J.F.

unread,
Aug 22, 2010, 4:38:48 AM8/22/10
to
On Sat, 21 Aug 2010 22:45:55 -0700 (PDT), JP3 wrote:
>On Aug 19, 4:53 pm, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
>> Dowodowy powiadasz ... jak sie dowodzi ze w 2012 nie p* w nas kometa ?
>>
>Dowiedzenia, ze w 2012 roku Ziemi nie zniszczy calkowicie np.
>mordercza kometa, daje sie dokonac dokladnie tak samo jak w punkcie
>#B8 stronie "seismograph_pl.htm" dostepnej np. pod adresami [....]

Medycyne dodales do listy grup ? Slusznie, slusznie :-)

J.

marcin b.

unread,
Aug 22, 2010, 5:31:23 PM8/22/10
to
On 22 Sie, 00:59, Jacek <turbo...@gmail.com> wrote:
> On 20 Sie, 16:59, "marcin b." <chl...@o2.pl> wrote:
>
> > Proponuje zajac sie innym ciekawym zagadnieniem,mianowicie
> > zeszloroczną podróżą autora do Wszewilek przyszłosci.
>
> Wiesz mogło mu się to przyśnić, żadnej pamiątki z podróży nie
> przywiózł.
>
> > Oto fakty które pozostały mi w
> > pamieci:Równa niczym stół droga,wykonana z materiału na którym nie
> > słychać kroków.
>
> Tak zwany gumowy asfalt. Już go  kładą we Wrocławiu.http://www.tvp.info/informacje/nauka/gumowy-asfalt-we-wroclawiu/1597936

>
> >Domy,z których kazdy zamiast przedniej sciany mial
> > wielkie przyciemniane okno.
>
> Pewnie przezroczystość jest sterowana elektrycznie. To takie większe
> SLMhttp://en.wikipedia.org/wiki/Spatial_light_modulator

> Mogą to też być przezroczyste panele słoneczne. To by tłumaczyło skąd
> biorą energię.http://tinyurl.com/36m93ut

>
> > Autobus tez byl
> > napedzany innym niz spalinowy silnikiem,bo autor nie slyszal zadnego
> > dzwieku.
>
> Pewnie ogniwa paliwowe.http://ortografia4.appspot.com/wiki/Ogniwo_paliwowe

> To nie może być perpetuum mobile drugiego rodzaju bo by im w środku
> było zimno (jak wiadomo taka maszyna wysysa ciepło).http://ortografia4.appspot.com/wiki/Perpetuum_mobile

>
> > Wreszcie ludzie:mówiacy po polsku i wygladajacy na w miare
> > zamoznych.
>
> Z tego co kojarzę to oni raczej mówili w języku pokemońskim.
>
> I taka mała rada po kropce i przecinku stawiaj odstęp(spacje).
> Pozdrawiam
> --
> Blog o Pająku i wszystkim innymhttp://pajakowo.blogspot.com/2009/07/jan-pajak.html

Moja pelna zgoda jesli chodzi o ogniwa paliwowe jako naped autobusu.To
wyjasnia brak dzwieku i spalin.Tak samo zgadzam sie co do "gumowego
asfaltu".Panele sloneczne jako okna:to mi jakos nie pasuje.Panele
powinny byc pod katem,a wiec na dachu.Uwazam ze oni juz uzywaja
urzadzen "free energy"(które juz istnieja,lecz ich autorzy sa
blokowani przez koncerny paliwowe).Zapewniam ze Jan Pająk słyszał
język polski.Nie zgadzam sie z autorem ze jakoby byla to podróż o 200
lat do przodu.Za 200 lat beda urzadzenia latajace jak magnokraft a nie
prymitywne autobusy.Ja daję góra 50 lat.

marcin b.

unread,
Aug 22, 2010, 5:52:53 PM8/22/10
to
On 22 Sie, 07:45, JP3 <total...@gmail.com> wrote:
> On Aug 19, 4:53 pm, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:
> ...
>
> > Dowodowy powiadasz ... jak sie dowodzi ze w 2012 nie p* w nas kometa ?
>
> > J.
>
> Dowiedzenia, ze w 2012 roku Ziemi nie zniszczy calkowicie np.
> mordercza kometa, daje sie dokonac dokladnie tak samo jak w punkcie
> #B8 stronie "seismograph_pl.htm" dostepnej np. pod adresamihttp://alert.1hwy.com/seismograph_pl.htmhttp://capsule.20m.com/seismograph_pl.htmhttp://totalizm.fanspace.com/seismograph_pl.htm

> ja juz dowiodlem ze w 2012 roku NIE bedzie "konca swiata". Znaczy,
> uzywajac logiki i najrozniejszego empirycznego materialu dowodowego
> ktory wywodzi sie z wielu odmiennych zrodel jednak zawsze wskazuje nam
> dokladnie to samo, wystarczy najpierw dowiesc ze w 2012 roku wcale NIE
> bedzie "konca swiata" - jaki to koniec swiata nam ponownie zapowiadaja
> najrozniejsi "falszywi prorocy". Potem, wystarczy dowiesc, ze kazda
> definicja "konca swiata" oznacza m.in. calkowita zaglade wszystkich
> ludzi na Ziemi. Stad brak "konca swiata" oznacza m.in., ze nawet jesli
> Ziemia doswiadczy serie najrozniejszych katastrof, ktore w efekcie
> koncowym "wybija" i pousuwaja z Ziemi wiekszosc niemoralnych ludzi -
> tak jak to opisuje i podpiera materialem dowodowym totaliztyczna
> strona "day26_pl.htm" dostepna m.in. pod adresamihttp://energia.sl.pl/day26_pl.htm
> lubhttp://members.fortunecity.com/timevehicle/day26_pl.htm

> ciagle na Ziemi przyzyja jacys ludzcy wyznawcy filozofii totalizmu,
> czyli ciagle rasa ludzka przetrwa - co faktycznie oznacza, ze NIE
> bedzie wowczas konca swiata.
>
> Tak nawiasem mowiac, to kolejnym materialem dowodowym, jaki potwierdza
> ze w 2010 roku NIE bedzie "konca swiata", tyle tylko ze ow material
> jest akceptowalny jako dowod jedynie przez ludzi majacych wymagany
> swiatopoglad i wymagana wiedze na temat Boga, jest osobista obietnica
> Boga, opisana m.in. w punkcie #G2 w/w strony "day26_pl.htm" oraz w
> punktach #B5 i #B6 w/w strony "seismograph_pl.htm", mianowicie ze Bog
> NIE dokona zniszczen danego obszaru czy danej spolecznosci, jesli
> mieszka na niej co najmniej 10 tzw. "sprawiedliwych". Ja zas
> gwarantuje tutaj kazdemu, ze w 2012 roku na Ziemi ciagle bedzie dawalo
> sie znalezc znacznie wiecej niz tylko 10 ludzi spelniajacych definicje
> "sprawiedliwych". Tylko bowiem w obszarze gdzie ja mieszkam, ja
> osobiscie znam ich az 9-ciu, kazdy z ktorych nadal znajduje sie w
> takim wieku ze powinien bez klopotow dozyc do konca 2012 roku - po
> szczegoly patrz punkt #I3 na w/w stronie "day26_pl.htm".
>
> Niech totalizm zapanuje,
> Jan Pajak

Jeżeli na torze kolizyjnym z Ziemią pojawi sie asteroida 15km
srednicy ,wowczas dojdzie do calkowitej zaglady.I zadne stare pisma w
rodzaju biblii,ani to co jest tam opisane tego nie zmienią.Biblia to
zbiór mitów pomieszanych z rzeczywistoscią i dodatkowo na przestrzeni
wieków pozmienianych przez Kosciół Katolicki.Dla mnie taki dowód ,to
żaden dowód.

Jacek

unread,
Aug 22, 2010, 7:36:18 PM8/22/10
to
On 22 Sie, 23:31, "marcin b." <chl...@o2.pl> wrote:
> Uwazam ze oni juz uzywaja
> urzadzen "free energy"(które juz istnieja,lecz ich autorzy sa
> blokowani przez koncerny paliwowe).

Niema co zwalać na koncerty paliwowe. To Bóg przeszkadza w ich
urealnieniu, prawdopodobnie chodzi o zachowanie tablicy cykliczności o
jakiej pisał dr Jan Pająk. Chociaż niewiadomo czy daty podane w
tablicy są zgodne z planem Boga.

> Zapewniam ze Jan Pająk słyszał
> język polski.Nie zgadzam sie z autorem ze jakoby byla to podróż o 200
> lat do przodu.Za 200 lat beda urzadzenia latajace jak magnokraft a nie
> prymitywne autobusy.Ja daję góra 50 lat.

Mogła to być sfera wolna od telekinezy jaką za postulował Jan Pająk,
chociaż on chciał ją umieścić na Antarktydzie i Australii. Wiemy że
rząd Australii by się na tą sferę nie zgodził, już szybciej polska
stała by się skansenem.
http://totalizm.nazwa.pl/tfz_pl.htm
Pozdrawiam
--
DZIOBAS RAR PLAYER - odtwarzacz z wbudowanymi kodekami
http://ds6.ovh.org/drppl.html

marcin b.

unread,
Aug 22, 2010, 10:25:48 PM8/22/10
to
On 23 Sie, 01:36, Jacek <turbo...@gmail.com> wrote:
> On 22 Sie, 23:31, "marcin b." <chl...@o2.pl> wrote:
>
> > Uwazam ze oni juz uzywaja
> > urzadzen "free energy"(które juz istnieja,lecz ich autorzy sa
> > blokowani przez koncerny paliwowe).
>
> Niema co zwalać na koncerty paliwowe. To Bóg przeszkadza w ich
> urealnieniu, prawdopodobnie chodzi o zachowanie tablicy cykliczności o
> jakiej pisał dr Jan Pająk. Chociaż niewiadomo czy daty podane w
> tablicy są zgodne z planem Boga.
>
> > Zapewniam ze Jan Pająk słyszał
> > język polski.Nie zgadzam sie z autorem ze jakoby byla to podróż o 200
> > lat do przodu.Za 200 lat beda urzadzenia latajace jak magnokraft a nie
> > prymitywne autobusy.Ja daję góra 50 lat.
>
> Mogła to być sfera wolna od telekinezy jaką za postulował Jan Pająk,
> chociaż on chciał ją umieścić na Antarktydzie i Australii. Wiemy że
> rząd Australii by się na tą sferę nie zgodził, już szybciej polska
> stała by się skansenem.http://totalizm.nazwa.pl/tfz_pl.htm

> Pozdrawiam
> --
> DZIOBAS RAR PLAYER - odtwarzacz z wbudowanymi kodekamihttp://ds6.ovh.org/drppl.html

Wynalazki maja to do siebie,ze nie ma dla nich
granic.Rozprzestrzeniaja sie po calym globie.Watpie wiec aby
ktokolwiek przypominal o tym postulacie.Tak naprawde latajace
magnokrafty juz istnieja ,sa w posiadaniu usa, oczywiscie
supertajne.Jednym z takich obiektow jest TR-3B. Wojsko bedzie to
utajnialo tak dlugo jak sie da ,ale w koncu urzadzenie to stanie sie
powszechne,jak samolot.

Clive Codringher

unread,
Aug 23, 2010, 5:48:46 AM8/23/10
to
W dniu 2010-08-22 08:05, rs pisze:

> w 2012 nie bedzie konca swiata, tylk odlatego ze UN, na posiedzeniu w
> 13 grudnia 2011 postanowi, ze nie bedzie roku 2012 tylko od razu
> przejdziemy do 2013. tak jak sie robi w niektorych hotelach z pietrem

Ojej, to Euro nam przejdzie koło nosa ;-)

JP3

unread,
Aug 24, 2010, 1:34:13 AM8/24/10
to
On Aug 23, 5:52 am, "marcin b." <chl...@o2.pl> wrote:
...

> Jeżeli na torze kolizyjnym z Ziemią pojawi sie asteroida 15km
> srednicy ,wowczas dojdzie do calkowitej zaglady.I zadne stare pisma w
> rodzaju biblii,ani to co jest tam opisane tego nie zmienią.Biblia to
> zbiór mitów pomieszanych z rzeczywistoscią i dodatkowo na przestrzeni
> wieków pozmienianych przez Kosciół Katolicki.Dla mnie taki dowód ,to
> żaden dowód.-
...

Ciala niebieskie zdolne kompletnie zniszczyc Ziemie i ludzkosc
uderzaja przez przypadek w nasza planete tylko na fikcyjnych filmach
jakie zostaly wymyslone przez znerwicowanych scenarzystow o
powypaczanych umyslach ktorzy NIE sa w stanie nawet zrozumiec, ze we
wszechswiecie moglby istniec wszechmogacy Bog, bez zatwierdzenia i i
pozwolenia ktorego zadne zdarzenie nie moze miec miejsca. Natomiast w
prawdziwym zyciu takie zdarzenia NIE maja prawa zaistniec. Wszakze
prawdziwy wszechswiat jest rzadzony przez inteligentnego Boga i NIC
nie ma prawa w nim zaistniec bez uprzedniego pozwolenia i rozkazu od
tegoz Boga. Kazdego z nas tym bardziej tez powinno dziwic takie
straszenie, ze na odrebnej totaliztycznej stronie o nazwie
"god_proof_pl.htm", dostepnej dla kazdego zainteresowanego az pod
wieloma adresami, np. pod adresami
http://energia.sl.pl/god_proof_pl.htm
http://ufonauci.w.interia.pl/god_proof_pl.htm
czy
http://members.fortunecity.com/timevehicle/god_proof_pl.htm
formalnie juz dowiodłem, i to az kilkoma odmiennymi metodami, ze Bog
istnieje i ze anonimowo zarzadza On calym wszechswiatem. (Pod tymi
samymi adresami dostepne sa tez wszytkie inne totaliztyczne strony,
m.in. dostepna jest tam tez strona o nazwie "soul_proof_pl.htm" na
ktorej rowniez dowiodlem formalnie, ze kazdy z nas ma niesmiertelna
dusze - wlaczajac w to nawet najbardziej zatwardzialych "ateistow" i
"sceptykow", oraz ze dalsze losy owej duszy sa jednak zalezne od
"wyroku" jaki w sprawie ich wlascieli wyda ow ignorowany obecnie
powszechnie Bog.). Mojego formalnego dowodu "ze Bog jednak istnieje"
NIKT tez NIE byl w stanie ani obalic ani chocby podwazyc - na przekor
ze celowo wystawialem go pod dyskusje na licznych forach grupujacych
rowniez tzw. "ateistow" i "sceptykow" . Stad dowod ten nadal utrzymuje
swoja moc, a nawet z uplywem czasu nabiera coraz wiekszej sily.
Wszakze obecnie zaczyna go dowodowo podpierac niemal kazde ustalenie
teorii wszystkiego zwanej Konceptem Dipolarnej Grawiatcji (opisanej,
m.in. na totaliztycznych stornach o nazwie "dipolar_gravity_pl.htm")
oraz kazde ustalenie filozofii totalizmu (zaprezentowanej, m.in. na
stronach o nazwie "totalizm_pl.htm"). NIE istnieje wiec obecnie na
swiecie zadne inne naukowe ustalenie, stwierdzenie, ani teoria, ktore
mialyby az tyle materialu dowodowego jaki potwierdzalby ich
poprawnosc, jak wlasnie ustalenie totalizmu ze Bog istnieje, ze Bog
rzadzi madrze calym wszechswiatem i to z iscie zelazna reka, ze Bog
stworzyl wysoce niedoskonalych ludzi poniewaz ich ogromnie potrzebuje
jako rodzaju "pomocy eksperymentalnych" w procesie powiekszania swojej
wiedzy, oraz ze Bog z cala pewnoscia NIE zniszczy ani ludzi ani swiata
fizycznego az do czasu kiedy przestana oni wypelniac role nalozone na
nich przez Boga - co NIE nastapi wczesniej az cala "Tablica
Cyklicznosci" (opisywana m.in. na stronie internetowej
"propulsion_pl.htm") zostanie urzeczywistniona, zas ludzie zbuduja juz
"wehikuly czasu" (opisywane m.in. na totaliztycznej stronie o nazwie
"immortality_pl.htm") jakie pozwola ludzkosci pokonac smierc (tak jak
obiecuje im to Biblia) oraz uzyskac powszechny dostep do tzw.
"uwiezionej niesmiertelnosci". Na obecnym etapie rozwoju ludzkosci,
NIE trzeba wiec sie obawiac asteroidu ani innego kataklizmu, chyba ze
ktos praktykuje tzw. "filozofie pasozytnictwa" (opisywana m.in. na
totaliztycznej stronie o nazwie "parasitism_pl.htm"), jakie to
pasozytnictwo zakwalifikowuje go "pod odstrzal" przy okazji ktoregos
kolejnego kataklizmu jakich Bog "organizuje" ostatnio coraz wiecej na
Ziemi aby bezosobowo "ustrzelic" z ich pomoca wszystkich owych coraz
liczniejszych niemoralnych ludzi (tak jak to wyjasnia i podpiera
dowodami totaliztyczna strona o nazwie "day26_pl.htm").

J.F.

unread,
Aug 24, 2010, 6:12:28 AM8/24/10
to
On Mon, 23 Aug 2010 22:34:13 -0700 (PDT), JP3 wrote:
>Ciala niebieskie zdolne kompletnie zniszczyc Ziemie i ludzkosc
>uderzaja przez przypadek w nasza planete tylko na fikcyjnych filmach
>jakie zostaly wymyslone przez znerwicowanych scenarzystow o

Spojrz na Ksiezyc.
Tylko pewnie nie zrozumiesz co nalezy tam dostrzec :-)

>powypaczanych umyslach ktorzy NIE sa w stanie nawet zrozumiec, ze we
>wszechswiecie moglby istniec wszechmogacy Bog, bez zatwierdzenia i i
>pozwolenia ktorego zadne zdarzenie nie moze miec miejsca. Natomiast w
>prawdziwym zyciu takie zdarzenia NIE maja prawa zaistniec. Wszakze
>prawdziwy wszechswiat jest rzadzony przez inteligentnego Boga i NIC
>nie ma prawa w nim zaistniec bez uprzedniego pozwolenia i rozkazu od
>tegoz Boga.

Bluznisz i popelniasz grzech pychy. Uzurpujesz sobie prawo do znania
boskich planow. A moze on juz rozkazal koniec naszego doczesnego
swiata na jutro, bo taka ma koncepcje naszej przyszlosci.

J.

ZEC

unread,
Aug 24, 2010, 6:56:36 AM8/24/10
to
On 24 Sie, 12:12, J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl> wrote:

> Bluznisz i popelniasz grzech pychy. Uzurpujesz sobie prawo do znania
> boskich planow. A moze on juz rozkazal koniec naszego doczesnego
> swiata na jutro, bo taka ma koncepcje naszej przyszlosci.

Amen!

Swoją drogą ilu takich "proroków" od końca świata przebywa już w
zakładach psychiatrycznych gdzie jest ich miejsce?
Rabin ZEC

marcin b.

unread,
Aug 24, 2010, 10:18:28 PM8/24/10
to
Zgadzam sie w pełni z moim przedmówcą.Boskich planów nie znamy bo
jestesmy na to "za mali",a tego czy nie zostaniemy wystawieni na
"odstrzał" jako cala planeta choćby i jutro - nie dowiemy sie.

rs

unread,
Aug 25, 2010, 4:23:12 AM8/25/10
to

moze i lepiej. wstydu nie bedzie. <rs>

rs

unread,
Aug 25, 2010, 4:25:32 AM8/25/10
to
On Tue, 24 Aug 2010 19:18:28 -0700 (PDT), "marcin b." <chl...@o2.pl>
wrote:

>Zgadzam sie w pełni z moim przedmówcą.Boskich planów nie znamy bo
>jestesmy na to "za mali",a tego czy nie zostaniemy wystawieni na
>"odstrzał" jako cala planeta choćby i jutro - nie dowiemy sie.

no to patrz. jest dzis. przeczytaj ten post jutro (albo pojutrze, albo
za tydzien) i nikt nas nie odstrzelil, bo tak zaplanowalem i tak sie
stanie (stalo). <rs>

marcin b.

unread,
Aug 25, 2010, 11:14:54 PM8/25/10
to

> no to patrz. jest dzis. przeczytaj ten post jutro (albo pojutrze, albo
> za tydzien) i nikt nas nie odstrzelil, bo tak zaplanowalem i tak sie
> stanie (stalo). <rs>

Masz poczucie humoru.Gdyby jednak (odpukać) coś niefajnego pojawiło
się na nieboskłonię,wątpię abyś nadal był taki wesoły.

rs

unread,
Aug 26, 2010, 4:53:55 AM8/26/10
to
On Wed, 25 Aug 2010 20:14:54 -0700 (PDT), "marcin b." <chl...@o2.pl>
wrote:

>
>

bym byl pierwsza osoba, ktora by z tego faktu sie szczerze ucieszyla.
a niefajnych rzeczy, ktore moga nas spotkac jest co najmniej kilka i
jest tylko kwestia czasu, ktora z nich nam sie przytrafi.
sa jednak na niebosklonie takif rzeczy, ze zanim bysmy je zobaczyli,
to pewnie byloby juz po nas. niestety nie zasluzylismy na tak szybka
smierc. <rs>

marcin b.

unread,
Aug 26, 2010, 9:48:30 PM8/26/10
to

> bym byl pierwsza osoba, ktora by z tego faktu sie szczerze ucieszyla.
> a niefajnych rzeczy, ktore moga nas spotkac jest co najmniej kilka i
> jest tylko kwestia czasu, ktora z nich nam sie przytrafi.
> sa jednak na niebosklonie takif rzeczy, ze zanim bysmy je zobaczyli,
> to pewnie byloby juz po nas. niestety nie zasluzylismy na tak szybka
> smierc.  <rs>

To fakt.Urodzenie sie i zycie na takiej pokreconej planecie jaka
obecnie jest Ziemia juz samo w sobie jest wyrokiem.Nie wiem jednak co
masz na mysli pisząc o innych niefajnych rzeczach ? Chodzi ci o sprawy
typu NWO ,obecnosc "obcych"?

rs

unread,
Aug 27, 2010, 1:35:18 AM8/27/10
to
On Thu, 26 Aug 2010 18:48:30 -0700 (PDT), "marcin b." <chl...@o2.pl>
wrote:

>
>

aaatam NWO. wszyscy o tym opowiadaja, a pewnie nikt sie nie
zorientowal, ze NWO bylo juz za ich zycia z pare razy.
rozmowa o obcych to na obecnym etapie to tylko gdybanie i
fantazjowanie.
mialem na mysli np. promieniowanie gamma, ktorego nikt sie nie
spodziewa, a jak je "zobaczymy" to juz bedzie po wszystkim.
rowniez zwiekszona dawka promieniowania kosmicznego, wynikajaca z
ruchu naszej czesci galaktyki w gore i w dol, wzgledem plaszczyzny
przecinajacej dysk galaktyki i co jakis czas wychodzenie ziemi poza
obreb ochronny pola ochronnego galaktyki. tez sie nam kiedys
przytrafi, bo to zjawisko cykliczne, choc nie tak natychmiastowe.
kamulec tez nam z nieba moze spasc i nie mamy zadnej metody ani
narzedzi zeby sie obronic. <rs>

Piotrek Zawodny

unread,
Aug 27, 2010, 2:39:50 AM8/27/10
to
Gdy byłem dzieckiem, w bajkach dla dzieci koniec świata umiejscowiony
był w przestrzeni. W bajkach dla dorosłych przedstawiony jest on w czasie.

Piotrek Zawodny

unread,
Aug 27, 2010, 3:50:25 AM8/27/10
to
W dniu 2010-08-19 08:58, JP3 pisze:
> Jak dlugo siegam pamiecia, co kilka lat jacys nastepni "falszywi
> prorocy zaglady" obwieszczaja, ze wlasnie nadchodzi "koniec swiata" i
> wyznaczaja nawet termin kiedy caly swiat ma ulec ostatecznej
> zagladzie.

Czy Jezus nie był kimś takim?

rs

unread,
Aug 27, 2010, 3:56:53 AM8/27/10
to

nie przestawaj czytac bajek. <rs>

rs

unread,
Aug 27, 2010, 3:58:41 AM8/27/10
to

on i Pawel i cala reszta tych apokaliptykow z Janem wlacznie. <rs>

ZEC

unread,
Aug 27, 2010, 4:01:52 AM8/27/10
to

Nie, On nie wyznaczył daty, w przeciwieństwie do tych wszystkich
psycholi podających daty.
ZEC

Piotrek Zawodny

unread,
Aug 27, 2010, 4:36:22 AM8/27/10
to
W dniu 2010-08-27 09:56, rs pisze:
Dlaczego tak piszesz?

Piotrek Zawodny

unread,
Aug 27, 2010, 4:37:52 AM8/27/10
to
W dniu 2010-08-27 10:01, ZEC pisze:
Mówiąc "bliskie jest" albo "zbliżyło się" Królestwo Boga, podał datę.

ZEC

unread,
Aug 27, 2010, 5:31:40 AM8/27/10
to
On 27 Sie, 10:37, Piotrek Zawodny <piotr.zawo...@onet.pl> wrote:

> >> Czy Jezus nie był kimś takim?
>
> > Nie, On nie wyznaczył daty, w przeciwieństwie do tych wszystkich
> > psycholi podających daty.
> > ZEC
>
> Mówiąc "bliskie jest" albo "zbliżyło się" Królestwo Boga, podał datę.

Data to jest konkretny termin a nie ogólniki. Poza tym słowo bliskie w
języku polskim ma wiele znaczeń
http://sjp.pwn.pl/slownik/2445134/bliski_I no i tu pozostaje kwestia
interpretacji, oczywiście odsyłam do Biblii w jakim to kontekście
zostało wypowiedziane. Poza tym dobrze by było znać grekę, łacinę i
hebrajski. Często polskie tłumaczenie nie oddaje w pełni znaczenia
słów jakie się pojawiają w Biblii, stąd też wiele nieporozumień.
ZEC

Piotrek Zawodny

unread,
Aug 27, 2010, 5:44:28 AM8/27/10
to
W dniu 2010-08-27 11:31, ZEC pisze:

> On 27 Sie, 10:37, Piotrek Zawodny<piotr.zawo...@onet.pl> wrote:
>
>>>> Czy Jezus nie był kimś takim?
>>
>>> Nie, On nie wyznaczył daty, w przeciwieństwie do tych wszystkich
>>> psycholi podających daty.
>>> ZEC
>>
>> Mówiąc "bliskie jest" albo "zbliżyło się" Królestwo Boga, podał datę.
>
> Data to jest konkretny termin a nie ogólniki.

Wiesz, nawet w prawie, którego się uczyłem kiedyś, przez termin rozumie
się coś, co jest na tyle określone, że wiadomo kiedy nastąpi (na
przykład: na wiosnę). Jezus mówi: "Niektórzy z tych, co tu stoją, nie
umrą, aż ujrzą Królestwo Boga przychodzące z mocą". Oczywiście masz
rację: w sensie ścisłym data, to data. Czyli dzień konkretny. Gdyby
jednak Świadkowie Jehowy mówili: koniec świata nastąpi nie później, niż
do 2070 roku, wtedy też obarczalibyśmy pewnie ich tym, że formułują datę
końca świata.

JP3

unread,
Aug 27, 2010, 6:23:47 AM8/27/10
to
---
Nam ludziom "Boskich Planow" NIE dawaloby sie sledzic i wybadac tylko
w przypadku gdyby Bóg NIE byl konsekwentny w tychze planach, tj. tylko
wowczas gdyby Bog postepowal eratycznie (tak jak niektorzy niemoralni
ludzie), czesto zmieniajac swoje cele, drogi do celow, oraz decyzje.
Tymczasem jednak badania Boga dokonywane w ramach filozofii totalizmu
- ktora to filozofia, jak dotychczas, jest jedynym "cialem wiedzy" na
Ziemi ktore stawia sobie za cel "badanie Boga racjonalnymi metodami
wypracowanymi dotychczas przez racjonalna czesc nauki", dowodza
klarownie iz Bog jest nieopisanie konsekwentny. Owa tez konsekwencje
Boga daje sie latwo odnotowac na kazdym mozliwym obszarze (polu
badawczym).

Jeden z takich obszarow, w ktorym wyraznie widac konsekwencje i
stalosc Boga w swoich celach, metodach i decyzjach, jest zdefiniowany
przez pytanie "czy ludzie rozpoczna kiedykolwiek nuklearna wojne
swiatowa jaka zniszczy cala ludzkosc". Wszakze jedynym narazie
sposobem, na jaki ludzkosc jest juz obecnie w stanie calkowicie
zniszczyc siebie sama, jest wojna nuklearna. Przy obecnym
nagromadzeniu broni nuklearnej na Ziemi, teoretycznie rzecz biorac
wystarczyloby aby jakis nieszczesliwy i znerwicowany polityk
przycisnal niewlasciwy guzik - i ludzkosc przestalaby istniec.
Praktycznie jednak trzeba tez pamietac, ze takie samo-zniszczenie
siebie przez ludzkosci, z cala pewnoscia NIE jest zgodne z owymi
"Boskimi Planami". W takim wiec przypadku daloby sie wykryc liczne
przypadki, kiedy Bog konsekwentnie zapobiegalby swiatowej wojnie
nulearnej jakiej wynikiem byloby takie samo-zniszczenie ludzkosci. Jak
tez sie okazuje, faktycznie w dotychczasowej historii ludzkosci bylo
juz az kilku pomylonych politykow ktorzy chcieli taka nuklearna wojne
swiatowa rozpoczac. Na przekor jednak ich prob i wysilkow, w kazdym z
tych przypadkow wojna zostala uniknieta z pomoca rodzaju "cudu". Te
dziwne jakby "cuda" dowodza wlasnie niewidzialnej i konsekwentnej
interwencji Boga. Od jakiegos tez czasu jestem na tropie jednego z
takich wlasnie cudow, jaki totychczas NIE byl jeszcze opisany jeszcze
przez nikogo. Dowodzi on ogromnie klarownie, ze jeden ze zwariowanych
politykow chcial rozpoczac nuklearna trzecia wojne swiatowa, jednak
zostal "pociagniety do odpowiedzialnosci" wlasnie przez Boga. W chwili
obecnej prowadze badania aby podeprzec ten przypadek faktologicznie.
Gdy zas badania te zakoncze, ow przypadek, wraz z dowodami go
podpierajacymi, opisze albo w punkcie #B8 strony "seismograph_pl.htm",
albo tez otworze yam dla niego calkiem odrebny punkt #B9. Poniewaz do
owego czasu, dyskusja na niniejszym watku zamieni sie zapewne w to co
zamieniaja sie obecnie dyskusje nad wszelkimi tematami dla negowania
jakich najrozniejsze "warcholy" NIE maja juz argumentow - tj. w stek
wyzwisk i plucia skierowanego na moja osobe, zapewne NIE bede juz
opisywal owego wysoce dowodowego przypadku na niniejszym forum
(wszakze kiedy dyskusja przemieniana jest w wyzwiska i plucie pod moim
adresem, ja nie mam innego wyjscia, a zmuszony jestem zaprzestawac
dalszego wypowiadania sie na danym watku). Dlatego aby przypadek ten
poznac, sugeruje raczej okresowo zagladac na w/w strone o nazwie
"seismograph_pl.htm".

Ciekawe, ze Bog NIE tylko zdecydowanie interweniuje jesli jakis
zwariowany polityk chce rozpoczac "nutkearna trzecia wojne swiatowa",
ale takze nieustannie przypomina ludziom co sie stanie jesli ludzkosc
odniesie sukces w swoich upartych probach rozpoczecia takiej wojny. To
wlasnie w tym celu najpierw Bog pozwolil jednak aby jednak mialy
miejsce Hiroshima i Nagasaki. Dalej byly liczne filmy o skutkach
nuklearnej wojny swiatowej. Potem Bog ponowil owe przypomnienia z
pomoca Chernobylu. Obecnie zas przypomina ludziom co sie moze stac z
uzyciem najrozniejszych ilustratywnych przykladow, w rodzaju miesa
owych "promieniotworczych dzikich swin" jakich coraz wiecej ubijanych
jest w Europie. Przyklad artykulu na temat owych promieniotworczych
swin ukazal sie niedawno w Malezyjskiej gazecie o nazwie "The Malay
Mail", (darmowe wydanie - www.mmail.com.my ) z Friday, 20 August 2010,
strona 14. Artykul ten nosi tytul "Radioaktive boars on the rise in
Germany" (tj. "Coraz wiecej promieniotworczych swin w Niemczech").
Wyjasnia on, ze tylko w ubieglym roku rzad niemiecki zmuszony byl
wyplacic sume 425000 Euro osobom ktorych swinie byly az tak
napromieniowane ze ich mieso bylo zbyt niebezpieczne aby je jesc i
musialo byc zniszczone. Dla porownania, 10 lat temu, suma takich
samych odszkodowan za swinie zbyt napromieniowane aby je jesc wynosila
jedynie 25000 Euro. Czyli napromieniowanie swin do poziomu
uniemozliwiajacego ich jedzenie wzroslo 17-krotnie w okresie tylko 10
lat. Na owym ilustratywnym przykladzie latwo wiec wywnioskowac co sie
stanie z cala ludzkoscia, jesli jakis zwariowany polityk odniesie
sukces w kolejnej probie rozpoczecia wojny nuklearnej.

W tym miejscu zapewne warto zadac sobie pytanie, czy Bog bedzie
kontynuowal w nieskonczonosc swoje cudowne zapobieganie wojnie
nuklearnej. Odpowiedz jest ze "moze, jednak wcale NIE musi" - ma
bowiem tez az kilka innych rozwiazan w rezerwie. Za ktoryms tam razem
Bog moze wiec np. podjac decyzje "dosyc - jesli tak sie upieraja, to
NIECH ja maja" - i pozwolic na rozpoczecie na Ziemi "nuklearnej wojny
swiatowej" jaka wyniszczy niemal cala ludzkosc. Czy jednak gdyby to
sie stalo oznaczaloby to "koniec swiata"? Odpowiedz jest, ze
oczywiscie NIE. To wlasnie m.in. i dla takiej mozliwosci Bog od
dluzszego juz czasu "symuluje" odwiedzane Ziemi przez "UFOnautow i
wehikuly UFO". Jesli wojna nuklearna zostanie jednak rozpoczeta,
wystarczy bowiem aby kilku najbardziej moralnych mieszkancow Ziemi
nadal praktykujacych w swoim zyciu filzofie totalizmu wsadzic na takie
"wehikuly UFO" i przewiesc na odmienna planete ktora juz zostala
odpowiednio w tym celu przygotowana - a historia ludzkosci i swiata
fizycznego bedzie nadal kontynuowana (na przekor ze zdecydowana
wiekszosc niemoralnych ludzi praktykujacych pasozytnictwo zostanie
"anihilowana" na Ziemi - tak jak to wyraznie wskazuja trendy
opisaywane na uprzednio referowanych stronach o nazwie "day26_pl.htm"
i "seismograph_pl.htm"). Wszakze juz raz podobnie darzenie mialo
miejsce - w Biblli opisane jest ono pod nazwami "Wielkiego Potopu" i
"Arki Noe'go". Tak nawiasem mowiac, zapowiedz takiej mozliwosci
wywiezienia z Ziemi na inna planete i uratowania od zaglady jedynie
kilku co bardziej moralnych "wbrancow", jest bardzo klarownie
zapowiadana przez "UFOnautow" w wypowiedziach powtarzanych w traktacie
[3B] - jakiego darmowe egzemplarze mozna sobie sprowadzic m.in. spod
adresow:
http://energia.sl.pl/tekst_3b.htm
http://dhost.info/nirvana/tekst_3b.htm
http://tapanui.ifastnet.com/tekst_3b.htm
Oczywiscie, taka "ewakuacja" moralnych ludzi na inna planete jest
tylko jedna z az kilku opcji jakie Bog mialby wowczas do wyboru.

Na zakonczeni proponuje zadac sobie samemu nastepujace pytanie. Gdyby
z powodu rozpoczecia nuklearnej wojny swiatowej przez jakichs
zwariowanych politykow, Bog zdecydowal sie ewakulowac z Ziemi
najbardziej moralnych ludzi i uratowac ich poprzez przesiedlenie na
przygotowana w tym celu odmienna planete, to czy ja praktykuje
wystarczajaco moralne i totaliztyczne zycie byc jednym z owych
uratowanych? Szczerze mowiac, odpowiadajac na owo pytanie, warto tez
abysmy juz zaczeli wspolczuc tym ludziom ktorzy widzac co obecnie na
swiecie sie dzieje i majac juz powszechny dostep do prawdy na temat
moralnego zycia z pomoca dobrze udokumentowanych i naukowo
podbudowanych totaliztycznych stron internetowych, ciagle sie upieraja
aby na codzien praktykowac filzofie pasozytnictwa nieuchronnie wiodaca
ich do zaglady - zamiast praktykowac filozofie totalizmu jaka obecnie
pomalu staje sie juz jedynym ratunkiem dla ludzkosci (po opisy obu
tych filozofii - patrz strony o nazwach "parasitism_pl.htm" i
"totalizm_pl.htm").

Z totaliztycznym salutem,
Jan Pajak

ZEC

unread,
Aug 27, 2010, 6:57:48 AM8/27/10
to
On 27 Sie, 11:44, Piotrek Zawodny <piotr.zawo...@onet.pl> wrote:

>
> Wiesz, nawet w prawie, którego się uczyłem kiedyś, przez termin rozumie
> się coś, co jest na tyle określone, że wiadomo kiedy nastąpi (na
> przykład: na wiosnę). Jezus mówi: "Niektórzy z tych, co tu stoją, nie
> umrą, aż ujrzą Królestwo Boga przychodzące z mocą".

No właśnie czy chodziło Jezusowi o śmierć w sensie duchowym czy
fizycznym? Ja myślę że sporo z tego nie rozumiemy i stąd pojawiają się
różne interpretacje.

> Oczywiście masz
> rację: w sensie ścisłym data, to data. Czyli dzień konkretny. Gdyby
> jednak Świadkowie Jehowy mówili: koniec świata nastąpi nie później, niż
> do 2070 roku, wtedy też obarczalibyśmy pewnie ich tym, że formułują datę
> końca świata.

Muszę przyznać ci rację, tylko że Świadkowie i nie tylko oni (przed
nimi i po nich takich było i jest wielu) podawali kilka razy terminy.
Jak dla mnie to są jedne z działań aby ściągnąć jak najwięcej
wyznawców do swojej religii. Niestety ale religia to często niezły
interes, sam jestem Katolikiem a napawają mnie obrzydzeniem osoby
pokroju Rydzyka a właściwie ich postępowanie. Wystąpić z Kościoła
jednak nie zamierzam, akurat nie jest to dla mnie najlepszy pomysł tym
bardziej że jednak mimo takich jak Rydzyk jest paru porządnych.
ZEC

rs

unread,
Aug 27, 2010, 1:38:23 PM8/27/10
to
On Fri, 27 Aug 2010 10:36:22 +0200, Piotrek Zawodny
<piotr....@onet.pl> wrote:

>W dniu 2010-08-27 09:56, rs pisze:
>> On Fri, 27 Aug 2010 08:39:50 +0200, Piotrek Zawodny
>> <piotr....@onet.pl> wrote:
>>
>>> Gdy byłem dzieckiem, w bajkach dla dzieci koniec świata umiejscowiony
>>> był w przestrzeni. W bajkach dla dorosłych przedstawiony jest on w czasie.
>>
>> nie przestawaj czytac bajek.<rs>
>Dlaczego tak piszesz?

dlatego bo sie chcialem podzielic ta informacja. <rs>

rs

unread,
Aug 27, 2010, 2:31:05 PM8/27/10
to
On Fri, 27 Aug 2010 03:57:48 -0700 (PDT), ZEC <zec...@vp.pl> wrote:

>On 27 Sie, 11:44, Piotrek Zawodny <piotr.zawo...@onet.pl> wrote:
>
>>
>> Wiesz, nawet w prawie, którego się uczyłem kiedyś, przez termin rozumie
>> się coś, co jest na tyle określone, że wiadomo kiedy nastąpi (na
>> przykład: na wiosnę). Jezus mówi: "Niektórzy z tych, co tu stoją, nie
>> umrą, aż ujrzą Królestwo Boga przychodzące z mocą".
>
>No właśnie czy chodziło Jezusowi o śmierć w sensie duchowym czy
>fizycznym? Ja myślę że sporo z tego nie rozumiemy i stąd pojawiają się
>różne interpretacje.

"tu stoja" a nawet "ujrza" oznacza dosc konkretna sytuacje fizyczna,
wiec nie ma powodu do nadinterpretacji, i doszukiwania sie innego
znaczenia niz to co oznacza w potocznym jezyku.
zauwaz, ze ten text byl spisany dla prostych ludzi, od czasu do czasu
ubrany w stosunkowo proste metafory, nie w celu przekazania drugiego
dna (do czego my jestesmy przyzwyczajeni) ale do ilustracji i
latwiejszego wyjasnienia idei.
uwaza sie ze Jezus byl (o ile w ogole byl) czlonkiem zydowskeij sekty
apokaliptykow, ktorzy wierzyli, ze koniec swiata jest juz za rogiem, a
ktolestwo niebieskie zapanuje jeszcze za ich generacji. nie widze
powodu aby rozrozniac przepowiednie Jezusa i jego ewangelistow od
tych, ktore byly chyba w kazdej kolejnej generacji, az do naszej. to
ze nie wtedy czas nie byl precyzyjnie okresnony mozna tlumaczyc, tym,
ze ci ludzie wtedy po prostu nie potrafili odmierzac czasu. zyli
zgodnie z rytmem przyrody. mogli okrslic czas np. jako "trzydziesci
osiem razy plon zbierzecie", ale ze wzgledu na ustny przekaz
inforamcji wtedy, bez konkretnych referencji czasowych, nie wiele sie
to rozni od tego co bylo wspomniane wyzej. <rs>

Stiopa

unread,
Aug 27, 2010, 3:03:20 PM8/27/10
to
Dnia Fri, 27 Aug 2010 11:44:28 +0200, Piotrek Zawodny napisał(a):

> Jezus mówi: "Niektórzy z tych, co tu stoją, nie umrą, aż ujrzą Królestwo
> Boga przychodzące z mocą"

... Stało się zaś po około ośmiu dniach i wziął Piotra, Jakuba i
Jana... (Łk 9:28)

W oryginale "nie zakosztują śmierci nim ujrzą królestwo Boga".
Gdzie tu wyznaczenie daty królestwa Piotrze skoro mieli umrzeć po jego
ujrzeniu i skoro po tygodniu od tego oznajmienia im je pokazał?

--
ALWAYS THE SAME:
1. Orthodox Judaism (100%)
2. Islam (96%)
3. Orthodox Quaker (90%)
4. Baha'i Faith (87%)
5. Seventh Day Adventist

marcin b.

unread,
Aug 28, 2010, 12:45:11 AM8/28/10
to
> Mail", (darmowe wydanie -www.mmail.com.my) z Friday, 20 August 2010,
> adresow:http://energia.sl.pl/tekst_3b.htmhttp://dhost.info/nirvana/tekst_3b.htmhttp://tapanui.ifastnet.com/tekst_3b.htm

> Oczywiscie, taka "ewakuacja" moralnych ludzi na inna planete jest
> tylko jedna z az kilku opcji jakie Bog mialby wowczas do wyboru.
>
> Na zakonczeni proponuje zadac sobie samemu nastepujace pytanie. Gdyby
> z powodu rozpoczecia nuklearnej wojny swiatowej przez jakichs
> zwariowanych politykow, Bog zdecydowal sie ewakulowac z Ziemi
> najbardziej moralnych ludzi i uratowac ich poprzez przesiedlenie na
> przygotowana w tym celu odmienna planete, to czy ja praktykuje
> wystarczajaco moralne i totaliztyczne zycie byc jednym z owych
> uratowanych? Szczerze mowiac, odpowiadajac na owo pytanie, warto tez
> abysmy juz zaczeli wspolczuc tym ludziom ktorzy widzac co obecnie na
> swiecie sie dzieje i majac juz powszechny dostep do prawdy na temat
> moralnego zycia z pomoca dobrze udokumentowanych i naukowo
> podbudowanych totaliztycznych stron internetowych, ciagle sie upieraja
> aby na codzien praktykowac filzofie pasozytnictwa nieuchronnie wiodaca
> ich do zaglady - zamiast praktykowac filozofie totalizmu jaka obecnie
> pomalu staje sie juz jedynym ratunkiem dla ludzkosci (po opisy obu
> tych filozofii - patrz strony o nazwach "parasitism_pl.htm" i
> "totalizm_pl.htm").
>
> Z totaliztycznym salutem,
> Jan Pajak

Nie mamy dowodu ,czy owe zapobieżenia wybuchowi 3 wojny
swiatowej(nuklearnej) byly z ingerencji Boga,czy też samodzielnej
ingerencji inteligencji pozaziemskiej (ufonautów) .Niewykluczone,ze
istnieja ufonauci będący kimś w rodzaju opiekunów,czy nadzorców.To tak
jak rodzic pilnujacy niedoswiadczonego dziecka ,które bawi się
zapałkami.Ja upieram się przy swoim,tzn ufonauci nie sa zadnymi
tymczasowymi tworami,lecz istotami jak i my stworzonymi "na stałe"
przez Boga (wszechswiatowy intelekt).Nie wiem dlaczego od 2007r tak
bardzo upiera sie Pan przy tych "symulacjach"? Wtedy wychodzilo by na
to ze cofamy sie z mysleniem do Średniowiecza gdy uwazano Ziemie za
jedyna zamieszkałą planete w przeogromnym Wszechświecie.Nie wracajmy
do tego .Giordano Bruno spłonął na stosie-właśnie z tego powodu.

JP3

unread,
Aug 28, 2010, 3:34:30 AM8/28/10
to
On Aug 27, 3:50 pm, Piotrek Zawodny <piotr.zawo...@onet.pl> wrote:
...

> Czy Jezus nie był kimś takim?

Pana zapytanie, cytuje "Czy Jezus nie był kimś takim?", jest dosyc
interesujacym przykladem wypowiedzi ktora warto przeanalizowac jako
ilustracje dla az kilku spraw i problemow poruszanych na tym watku.
Pozwole wiec sobie dodac swoj glos do dyskusji tej krotkiej Panskiej
wypowiedzi.

#1. Problem roznicy pomiedzy "bluznierstawem" a "checia dokladnego
poznania Boga jaka wynika z naszej milosci do swego stworcy".
Indywiduum podpisujace sie "J.F. <jfox_xnosp...@poczta.onet.pl>" w
swojej wypowiedzi z Tue, 24 Aug 2010 12:12:28 +0200, udowadnia ze
nigdy NIE poplamilo zadnej Biblii poprzez wziecie jej do rak i
doczytanie z niej sobie jaka jest definicja "bluznierstwa". Tymczasem
owa definicja (a wiec i roznica) jest bardzo prosta. Biblia wszakze
dosyc klarownie wyjasnia co jest "bluznierstwem", a stad dosc tez
klarownie definiuje co NIE jest bluznierstwem. Przykladowo,
dyskutowane tutaj pytanie "Czy Jezus nie był kimś takim?" byloby
bluznierstwem, gdyby zadawane bylo np. z intencja przeklinania Boga,
czyli wyrazalo soba np. ukryty w odmiennych slowach i nieprawdziwy
zarzut ze "Jezus byl jak owi falszywi prorocy, bowiem tez zapowiadal
koniec swiata". Jesli jednak to samo pytanie "Czy Jezus nie był kimś
takim?" zadane bylo w pelnym milosci totaliztycznym kontekscie jaki
mozna wyrazic slowami "Ja kocham swego Boga i stworce, dlatego chce go
dokladnie poznac aby moc lepiej mu sluzyc, zas aby go dokladnie poznac
musze zadawac kazde mozliwe pytanie na Jego temat", wowczas to samo
pytanie wcale juz NIE jest bluznierstwem, a jest zachecanym przez Boga
"poszukiwaniem wiedzy i prawdy". Tak nawiasem mowiac, totalizm
wyraznie nas uczy, ze juz najwyzszy czas aby ludzie zaprzestali
dewotkarskiego zamykania oczu na wiedze o Bogu i zaczeli dokladnie
poznawac swego Boga i stworce. Poznajac Go bowiem dokladnie, zaczna
lepiej rozumiec co ow Bog od nich wymaga i jak maja mu lepiej sluzyc.

#2. Problem kim faktycznie byl Jezus. My Katolicy uwazamy Jezusa za
Syna Boga, czyli za Boga. Tymczasem istnieja tez religie ktore uwazaja
Jezusa jedynie za nieco bardziej utalentowanego czlowieka. Kim wiec
Jezus byl faktycznie w swietle ustalen filozofii totalizmu i teorii
naukowej zwanej "Konceptem Dipolarnej Grawitacji"? Na totaliztycznych
stronach o nazwach "god_proof_pl.htm" oraz "god_pl.htm" wyjasnione
zostalo ustalenie teorii naukowej nazywanej "Konceptem Dipolarnej
Grawitacji" albo "KDG" (opisywanej m.in. na stronie o nazwie
"dipolar_gravity_pl.htm"), ze Bog faktycznie jest jak rodzaj
"naturalnego komputera", na ktory sklada sie (1) rodzaj wieczystego
jakby plynnego "hardware" nazwywanego "przeciw-materia", ktory w
stanie naturalnym wykazuje cechy podobne do cech dzisiejszych
mikroprocesorow komputerowych (religia chrzescijanska i Biblia ow
naturalny plynny "hardware" nazywa "Bogiem Ojcem" albo
"Starowiecznym"), (2) ogromny, naturalny, samoswiadomy "program" ktory
sam wyewoluowal sie w owym hardware (religia chrzescijanska i Biblia
ow naturalny, samoswiadomy program nazywa "Duchem Swietym"), oraz (3)
tzw. "przestrzen czasowa" czyli dlugoterminowo istniejacy jakby
"hologram" czy obraz swiata fizycznego ktory ow naturalny "program"
uformowal z "przeciw-materii". Jak wiec widac, w owej "Swietej Trojcy"
brak jest skladowej zwanej "Jezus". Jednak w punktach #D1 i #D3 na
stronie internetowej o nazwie "newzealand_visit_pl.htm" - dostepnej
m.in. pod adresami
http://members.fortunecity.com/timevehicle/newzealand_visit_pl.htm
http://newzealand.0me.com/newzealand_visit_pl.htm
http://karma.phpnet.us/newzealand_visit_pl.htm
http://energia.sl.pl/newzealand_visit_pl.htm
wyjasnione tez zostalo, ze ow trzyskladowy Bog, aby moc porozumiewac
sie z ludzmi, tymczasowo formuje rodzaj swoich reprezentacji o
ludzkich ksztaltach - jednak o wiedzy Boga, ktore to reprezentacje
nazywane tam sa "cielesne reprezentacje Boga", albo "wcielenia Boga".
Takie reprezentacje Boga, maja wprawdzie ludzkie ciala, jednak ich
umysly sa podlaczone bezposrednio do umyslu Boga - stad posiadaja tez
cala wiedze oraz wszelkie mozliwosci Boga. Faktycznie wiec sa one
Bogiem, chociaz sa jakby oddzielne od Boga - czyli jakby byly "Synami
Boga" (oczywiscie, jesli sa meskiej plci). Zgodnie z ustaleniami
totalizmu i Konceptu Dipolarnej Grawitacji, Jezus byl wlasnie jedna z
takich "cielesnych reprezentacji Boga" na Ziemi, czyli na przekor ze
mial ludzkie i smiertelne cialo, faktycznie byl on Bogiem. Innymi
slowy, Koncept Dipolarnej Grawitacji i totalizm w naukowy sposob
potwierdzaja dokladnie to co stwierdza religia katolicka, mianowicie
ze NIE mozna ani NIE wolno traktowac Jezusa, jak jedynie nieco
bardziej utalentowanego czlowieka. Nalezy go traktowac jako Boga w
ludzkiej formie.

#3. Problem czy zapowiedzenie "konca swiata" upodabnia Jezusa do
jednego z owych dzisiejszych "prorokow" ktorzy twierdza ze swiat sie
skonczy np. w grudniu 2012 roku? Oczywiscie ze NIE. Jezus NIE podal
daty kiedy swiat sie skonczy. Jego intencja wcale tez NIE bylo
straszenie ludzi. On przekazal jedynie ludziom informacje, ze swiat
wcale NIE bedzie istnial w nieskonczonosc, oraz wyjasnil co sie stanie
ze swiatem w owych koncowych godzinach. Byl wiec nauczycielem ktory
przekazywal okreslona wiedze i prawde. To zas wyraznie odroznia Jezusa
od dzisiejszych "falszywych prorokow" ktorzy glownie dla
najrozniejszych osobistych korzysci i dla poczucia sie waznymi,
strasza innych ludzi specyficznymi datami.

Tak nawiasem mowiac, to negujac mozliwosc ze w 2012 roku bedzie
"koniec swiata", ustalenia totalizmu takze dokladnie zgadzaja sie z
informacja przekazana nam przez Jezusa. Mianowicie, ustalenia te takze
potwierdzaja ze nasz obecny "swiat fizyczny" wcale NIE bedzie istnial
w nieskonczonosc, a nadejdzie dzien kiedy swiat ten sie skonczy. Tyle
ze osadzajac np. po stopniu dotychczasowego zrealizowania tzw.
"Tablicy Cyklicznosci", opisywanej w moim oryginalnym wpisie z tego
watka, a takze osadzajac z zasady na jakiej oparte jest dzialanie
czasu i dzialanie tzw. "przestrzeni czasowej" opisywanej przez Koncept
Dipolarnej Grawitacji, ow "koniec swiata" NIE nadajdzie az tak szybko.
Wszakze np. dotychczas ludzkosc zrealizowala jedynie okolo 30%
urzadzen napedowych i energetycznych, jakie juz obecnie sa wlaczone do
"Boskiego Planu". Podobnie zapewne, gdyby ludzkosc juz potrafila
mierzyc czestosci wibracji (tj. odpowiednika "zegara" z dzisiejszych
komputerow) jakie staruja uplywem softwarowego czasu w owej
"przestrzeni czasowej", wowczas zapewne bysmy tez odkryli ze
dotychczas wykorzystane zostalo jedynie okolo 30% calkowitego pasma
owych wibracji - po wiecej informacji na ten temat patrz strona o
nazwie "immortality_pl.htm". Jesli wiec np. wynalazczosc i budowa
dalszych urzadzen napedowych i energetycznych bedzie postepowala w
takim samym tempie jak dotychczas, wowczas biorac pod uwage, ze Bog
stworzyl obecny "swiat fizyczny" jedynie okolo 6000 lat temu, ludzkosc
ciagle ma przed soba co najmniej 12000 lat istnienia zanim nastpi
"koniec obecnego swiata fizycznego". (Szkoda ze moje mozliwosci
badawcze sa coraz bardziej ograniczane, zas oficjalne instytucje
naukowe coraz bardziej sie odcinaja od wynikow moich badan, bowiem
naukowe oszacowanie prawdopodobnego terminu "konca swiata" stwarzaloby
wysoce fascynujacy projekt badawczy totalizmu.)

W tym miejscu warto rowniez zwrocic uwage, ze w "Boskim Planie"
istnieje tez stworzenie nastepnego, bardziej juz zaawansowanego
swiata, po tym jak obecny nasz swiat dobiegnie do swego konca. Wszakze
to dla tego np. Bog gromadzi swoja wiedze poprzez eksperymentowanie z
obecnym, mniej doskonalym swiatem. Tyle, ze w tamtym nastepnym swiecie
beda powolani do zycia tylko najlepsi z ludzi ktorzy wykazali sie
swoimi zaletami moralnymi podczas zycia w obecnym swiecie. To dlatego
kazdego z nas bedzie kiedys oczekiwal rodzaj "osadzenia" po ktorym
nasz los ulegnie dopelnieniu.

Z totalitycznym salutem,
Jan Pajak

Piotrek Zawodny

unread,
Aug 28, 2010, 6:02:45 AM8/28/10
to
W dniu 2010-08-27 21:03, Stiopa pisze:

> Dnia Fri, 27 Aug 2010 11:44:28 +0200, Piotrek Zawodny napisał(a):
>
>> Jezus mówi: "Niektórzy z tych, co tu stoją, nie umrą, aż ujrzą Królestwo
>> Boga przychodzące z mocą"
> ... Stało się zaś po około ośmiu dniach i wziął Piotra, Jakuba i
> Jana... (Łk 9:28)
>
> W oryginale "nie zakosztują śmierci nim ujrzą królestwo Boga".
> Gdzie tu wyznaczenie daty królestwa Piotrze skoro mieli umrzeć po jego
> ujrzeniu i skoro po tygodniu od tego oznajmienia im je pokazał?
>
Zgadza się, taki jest oryginał, bardzo poetycki. To Twoja interpretacja,
Stiopa. Nie tylko Twoja, wiem, że Katolicy i Prawosławni też tak
rozumieją ten fragment. Nie bardzo mi pasuje wykładnia, wedle której
Jezus mówi paru osobom, że jednak przez osiem dni nie zdążą umrzeć
jeszcze i zobaczą Królestwo Boga. Bo czemu mieliby tak szybko, przez
osiem dni, umrzeć? Po drugie, czemu mielibyśmy utożsamiać przemienienie
Jezusa z przyjściem Królestwa z mocą? Przecież w innych miejscach (u
Mateusza, u Łukasza) przyjście tego Królestwa utożsamiane jest nie tylko
z jakąś mocą, ale też z przyjściem aniołów i sądem.

hk

unread,
Aug 28, 2010, 2:01:57 PM8/28/10
to
ale pochodzimy od małpy i to nadaje mi sens życia jako człowiekowi
który wyewoluował i oswieć JP3 i Panie Boże ewoluuje dalej borykając
się w entropii i walcząc z chorobami uporczywymi ciała i ducha
niezmordowanie szukając nastepnego punktu sensu sensu sensownego na
moim poziomie swiadomości który ten punkt jest wiekszy od punktu
prababci małpy i pradziadziusia stop hk

Piotrek Zawodny

unread,
Aug 28, 2010, 2:19:12 PM8/28/10
to
W dniu 2010-08-28 12:02, Piotrek Zawodny pisze:

> Zgadza się, taki jest oryginał, bardzo poetycki. To Twoja interpretacja,
> Stiopa. Nie tylko Twoja, wiem, że Katolicy i Prawosławni też tak
> rozumieją ten fragment. Nie bardzo mi pasuje wykładnia, wedle której
> Jezus mówi paru osobom, że jednak przez osiem dni nie zdążą umrzeć
> jeszcze i zobaczą Królestwo Boga. Bo czemu mieliby tak szybko, przez
> osiem dni, umrzeć?

Jezus mógłby powiedzieć bardziej otwarcie: Jakubie, Piotrze i Janie, Wy
niedługo za parę dni zobaczycie coś więcej.

A tak trzeba w drodze interpretacji teraz łączyć "Królestwo Boga
przychodzące z mocą" z "przemienieniem Jezusa", czyli z tym, że zaczął
cały świecić.

Gdzie w tym zmienieniu się Jezusa (w światło?) jest Królestwo Boga?
Gdzie tutaj moc? Nie widzę, choć jak się naciągnie, to można tak przyjąć.

Chyba że przyjmiesz (przyjmiemy), że obłok zbliżający się w tamtej
chwili i osłaniający ich, oraz głos Boga stamtąd, są tym Królestwem Boga
przychodzącym z mocą.

JP3

unread,
Aug 29, 2010, 3:57:05 AM8/29/10
to
On Aug 27, 6:57 pm, ZEC <zec...@vp.pl> wrote:
...

> Muszę przyznać ci rację, tylko że Świadkowie i nie tylko oni (przed
> nimi i po nich takich było i jest wielu) podawali kilka razy terminy.
> Jak dla mnie to są jedne z działań aby ściągnąć jak najwięcej
> wyznawców do swojej religii. Niestety ale religia to często niezły
> interes, sam jestem Katolikiem a napawają mnie obrzydzeniem osoby
> pokroju Rydzyka a właściwie ich postępowanie. Wystąpić z Kościoła
> jednak nie zamierzam, akurat nie jest to dla mnie najlepszy pomysł tym
> bardziej że jednak mimo takich jak Rydzyk jest paru porządnych.
> ZEC


Chcialbym Panu pogratulowac obstawanie przy religii katolickiej - i to
na przekor ze wielu niemoralnych ludzi bez przerwy wprowadza do niej
coraz to wiecej wypaczen jakie stopniowo oddalaja obecne praktyki tej
religii od wymagan jakie na chrzescijanstwo nalozyl sam Jezus. Wszakze
jesli spojrzy sie "poza" owe wypaczenia, wowczas jednoznacznie widac,
ze chrzescijanstwo w ogolnosci, zas katolicyzm w szczegolnosci, sa
obecnie najbardziej totaliztyczna i moralna religia dzisiejszego
swiata. Sa one tez jedyna rodzina religii w dzisiejszym swiecie, ktora
bazuje na uczuciu "milosci". Tymczasem owo uczucie "milosci" pelni w
sferze uczuciowej te same funkcje jak "prawda" pelni w sferze logiki i
komunikowania sie.

Jesli bowiem przeanalizuje sie odmienne religie jakimi Bog w swojej
bezgranicznej madrosci obdzielil poszczegolne narody swiata, wowczas
sie okazuje, ze w celu nieustannego podnoszenia wiedzy zarowno Swojej
jak i ludzi, ow Bog kazda z religii oparl na odmiennym rodzaju
"postawy uczuciowej" (tj. "uczucia"). Tylko chrzescijanstwo i jego
swiata ksiega (Biblia) oparte zostaly na uczuciu "milosci" (love).
Wszakze tylko ono nakazuje aby "kochac blizniego jak siebie samego",
aby "kochac swego Boga i stworce", itp. Natomiast inne niz
chrzescijanstwo religie sa oparte na odmiennych "postawach
uczuciowych" (tj. "uczuciach"). Aby jednak budowac mosty zamiast
dzielic, NIE bede tu wskazywal jaka glowna religia swiata bazuje na
jakim "uczuciu" - jednak jestem pewien ze czytelnik sam sobie jest w
stanie dokonac takiego przyporzadkowania. Niemniej wskaze owe glowne
"postawy uczuciowe" (tj. "uczucia") na jakich bazuja podstawowe
religie dzisiejszego swiata. Poniewaz nieco juz pozapominalem
precyzyjne polskie nazwy dla niektorych uczuc, w nawiasie podam
angielskie nazwy tych uczuc. I tak religia (a) bazuje na "zachwycie i
oszolomieniu" (awe), religia (b) bazuje na "korzysciach
osobistych" (gains), religia (c) bazuje na
"posluszenstwie" (obedience), religia (d) bazuje na
"narcyzmie" (egotism), religia (e) bazuje na "strachu" (fear), zas
religia (f) bazuje na "uczucia przynaleznosci i
wtajemniczenia" (belonging). Tworzac az tak odmienne fundamenty
uczuciowe dla kazdej odmiennej religii, Bog najwyrazniej
"eksperymentowal" z empirycznym ustaleniem ktore z owych "uczuc" okaze
sie zwycieskie w przemowieniu do mozliwie najszerszej rzeczy ludzi.
Jak tez wynika z sukcesow chrzescijanstwa, milosc okazuje sie owym
uczuciem jakie potrafi przezwyciezyc
wszystkie inne. Nic dziwnego ze religia chrzescijanska, na przekor
niedoskonalosci powprowadzanych do niej przez wysoce niedoskonalych
ludzi, zwolna opanowuje caly swiat. Warto wiec obstawac przy
chrzescijanstwie, a scislej przy najlepiej zorganizowanej jego
instytucji jaka jest kosciol Rzymsko-Katolicki.

Jak kazdy jest to w stanie sam sobie sprawdzic, filozofia totalizmu w
kazdym swoim szczegole jest zgodna z esencja stwierdzen Biblii i
chrzescijanstwa, szczegolnie zas z esencja katolicyzmu - chociaz
niektore sprawy totalizm interpretuje nieco inaczej niz czynia to
Katolicy. Wszkze totalizm jest nowoczesna filozofia ktora czerpie z
najnowszych osiagniec ziemskiej nauki, zas interpretacje Katolikow
wynikaja z poziomu wiedzy i jezyka jakie panowaly na Ziemi okolo 2000
lat temu. Totalizm popiera takze udzial swych zwolennikow we wszelkich
obrzadkach Katolikow. Innymi slowy "po tradycje i po kulture religijna
siegaj do kosciola katolickiego, zas po nowoczesna wiedze naukowa o
Bogu siegaj do totalizmu i do Konceptu Dipolarnej Grawitacji".

Niech totalizm zapanuje,
Jan Pajak

JP3

unread,
Aug 29, 2010, 3:59:08 AM8/29/10
to
On Aug 28, 12:45 pm, "marcin b." <chl...@o2.pl> wrote:
...

> Nie mamy dowodu ,czy owe zapobieżenia wybuchowi 3 wojny
> swiatowej(nuklearnej) byly z ingerencji Boga,czy też samodzielnej
> ingerencji inteligencji pozaziemskiej (ufonautów) .Niewykluczone,ze
> istnieja ufonauci będący kimś w rodzaju opiekunów,czy nadzorców.To tak
> jak rodzic pilnujacy niedoswiadczonego dziecka ,które bawi się
> zapałkami.Ja upieram się przy swoim,tzn ufonauci nie sa zadnymi
> tymczasowymi tworami,lecz istotami jak i my stworzonymi "na stałe"
> przez Boga (wszechswiatowy intelekt).Nie wiem dlaczego od 2007r tak
> bardzo upiera sie Pan przy tych "symulacjach"? Wtedy wychodzilo by na
> to ze cofamy sie z mysleniem do Średniowiecza gdy uwazano Ziemie za
> jedyna zamieszkałą planete w przeogromnym Wszechświecie.Nie wracajmy
> do tego .Giordano Bruno spłonął na stosie-właśnie z tego powodu.


Widze ze NIE zagladal Pan do punktu #F1 ze strony "rok.htm" jakiego
przegladniecie rekomendowalem w swoim oryginalnym wpisie. Ponownie
wiec rekomenduje aby Pan tam zagladnal - strone "rok.htm" znajdzie Pan
m.in. pod adresami:
http://energia.sl.pl/1970/rok.htm
http://www.anzwers.org/free/wroclaw/1970/rok.htm
http://members.fortunecity.com/timevehicle/1970/rok.htm
http://propulsion.250free.com/1970/rok.htm (ten ostatni adres ma
bardzo maly tzw. "monthly bandwidth" - a stad dziala on tylko na
poczatkach miesiecy az do dnia kiedy owo "monthly bandwidth" mu sie
wyczerpie).

Kiedy bowiem Pan zagladnie do owego punktu #F1, wowczas byc moze
zwroci Pan uwage na moje wyjasnienia niektorych zasad dzialania Boga,
przykladowo zasady ze "kazdemu kto w cos silnie wierzy, Bog zawsze
dyskretnie pokazuje material dowodowy jaki potwierdza owe silne
wierzenia - kiedy zas ow material dowodowy trwale NIE istnieje we
wszechswiecie, Bog po prostu go 'fabrykuje' specjalnie na uzytek owej
osoby". To wlasnie z powodu owej zasady, osobom które wierza np. w
"demony" Bog fabrykuje i pokazuje "demony", osobom ktore wierza w
"anioly" Bog pokazuje "anioly", osobom ktore wierza w Yeti czy w Big
Foot, Bog fabrykuje i pokazuje Yeti czy Big Foot, osobom ktore silnie
wierza w Nessie (tj. potwora ze szkockiego jeziora Loch Ness) Bog
fabrykuje i pokazuje dowody na istnienie tegoz Nessie, osobom ktore
silnie wierza w UFO, Bog fabrykuje i pokazuje UFO, osobom wierzacym w
duchy, Bog pokazuje duchy, osobom ktore silnie wierza ze ACI lub TAMCI
ich sledza i przesladuja, Bog fabrykuje i pokazuje dowody, ze ACI i
TAMCI faktycznie im siedza na karku, itd., itp. Wszystkie zas owe
fabrykowania i ukazywania "dowodow" na to co narazie trwale NIE
istnieje w faktycznej rzeczywistosci, Bog dokonuje w jednym istotnym
celu, mianowicie aby mozliwie najszybciej podnosic wiedze swoja i
ludzkosci. Wszakze jesli ktos z ludzi widzial dowody na cos, wowczas
bedzie za tym obstawal do upadlego. Inni zas, ktorzy nie widzieli
tychze dowodow, beda negowali i zbijali owo obstawanie tez do
upadlego. W rezultacie zas skorzysta na tym wszystkim postep wiedzy
Boga i naszej.

Aby zas moc natychmiast fabrykowac i pokazywac wybranym osobom dowolne
dowody, Bog stworzyl rodzaj softwarowego tworu, ktory przez Koncept
Dipolarnej Grawitacji nazywany jest "przestrzenia czasowa". Owa
przestrzen czasowa, to jakby rodzaj "hologramu" formowanego z "przeciw-
materii" przez odpowiednie programy bedace w dyspozycji Boga. Stad
mozna ja przyrownywac do obrazu na ekranie dzisiejszego komputera,
ktory to obraz tez jest zarzadzany przez programy rezydujace w owym
komputerze. Z powodu istnienia owej przestrzeni czasowej, wszystko co
my ludzie postrzegamy z pomoca naszych zmyslow, jest rodzajem
softwarowego tworu ktory przez Boga moze byc zmieniony w mgnieniu oka.
To dzieki wiec istnieniu owej "przestrzeni czasowej" Bog moze nam
pokazywac co tylko zechce, zas my myslimy ze to faktycznie istnieje.
Tymczasem wszystko co widzimy jest jedynie owym jakby "hologramem"
ktory jest tworzony ("fabrykowany") np. tylko aby nas do czegos
przekonac. Ciekawe, ze nawet "kosci dinozaurow" sa takimi hologramami,
jakie celowo wprowadzone zostaly do ziemi aby utwierdzac tych
wierzacych w tzw. "ewolucje", ze Ziemia istnieje dluzej niz 6000 lat
(chociaz w rzeczywistosci Bog stworzyl Ziemie jedynie troche ponad
6000 lat temu) - co wyjasniam szczegolowiej na stronie internetowej o
nazwie "evolution_pl.htm".

Moje zdziwienie zostalo wzbudzone Pana wyrazeniem, cytuje 'Nie wiem
dlaczego od 2007r tak bardzo upiera sie Pan przy tych "symulacjach"?'
Owo Pana wyrazenie wyraznie dokumentuje bowiem Panskie zdecydowane
uprzedzenie co do wiedzy ktora filozofia totalizmu w sobie wnosi. W
rzeczywistosci wiec Pana stwierdzenie jest odpowiednikiem np.
stwierdzenia "cokolwiek totalizm by NIE twierdzil, ja nie zamierzam
zwracac uwagi na to poniewaz ja wiem swoje i nie mam zamiaru nawet
przeanalizowac argumentow przemawiajacych za jakimkolwiek innym
punktem widzenia". Innymi slowy, jakiekolwiek dowody i dedukcje
logiczne ja bym tu nie zaprezentowal, Pan bedzie uparcie powtarzal
swoje jak owa zepsuta plyta gramofonowa! Tymczasem ja sie wcale NIE
"upieram" przy czymkolwiek innym, niz to co na danym etapie swego
zycia i na danym poziomie swojej wiedzy uwazam za tzw. "obiektywna
prawde". Poniewaz zas moja wiedza z uplywem czasu sie zwieksza, to co
kiedys uwazalem za "cala prawde", np. "skryta okupacja Ziemi przez
szatanskich UFOnautow" w miare wzrostu mojej wiedzy okazalo sie byc
tylko "czescia wiekszej prawdy", mianowicie ze "dla efektywnego
wymuszenia ogromnie istotnego powiekszania wiedzy, Bog 'symuluje'
skryta okupacje Ziemi przez szatanskich UFOnautow, tworzac ta
'symulacje' z tak wysoka precyzja, ze dla ludzi jest ona NIE do
odroznienia od prawdziwej okupacji Ziemi przez szatanskich UFOnautow".
Skoro zas moja wiedza ulegla istotnemu zwiekszeniu, NIE widze potrzeby
aby trwac przy poprzednich bardziej ograniczonych pogladach jakie
wynikaly z mojej uprzednio mniejszej wiedzy. Oczywiscie, ja potrafie
zrozumiec Pana poziom swiatopogladowy, bo tez kiedys na nim bylem.
Zapewniam jednak, ze jesli i Pana wiedza z czasem sie zwiekszy,
wowczas rowniez i Pana poglady ulegna uprecyzyjnieniu i skorygowaniu.
To zas ze ktos tam byl palony na stosie lub zamykany we wiezieniu z
powodu okreslonych pogladow, wcale NIE jest wystarczajaca przeslanka
aby poglady te na sile wyznawac jako prawdziwe - szczegolnie jesli sie
juz wie z cala pewnoscia ze NIE reprezentuja one tzw. "obiektywnej
prawdy".

Jeszcze bardziej jednoznacznym dowodem Panskiego paralizujacego umysl
uprzedzenia jest Panskie pierwsze oswiadczenie, cytuje "Nie mamy


dowodu ,czy owe zapobieżenia wybuchowi 3 wojny swiatowej(nuklearnej)

byly z ingerencji Boga ...". Wszakze aby wydawac taki wyrok o
konkluzji dowodzenia ktore ma dopiero zostac zaprezentowane w
przyszlosci kiedy zakoncze badania tej sprawy, to zapowiadanie z gory,
ze dowod ten NIE zostanie zaakceptowany jako dowod - bez wzgledu na to
co by soba nie representowal. W rezultacie, Panska postawa wobec
ustalen totalizmu jest precyzyjnie zgodna z owym angielskim
przyslowiem stwierdzajacym ze "mozesz przyprowadzic osla (konia) do
wody, jednak nie mozesz spowodowac aby sie napil". Innymi slowy, "do
nawet najbardziej oczywistej prawdy NIE mozna przekonac nikogo kto NIE
jest jeszcze swiatopogladowo gotowy do jej zaakceptoiwania". Prawde
mozna jedynie wskazywac innym, zas czy skorzystaja oni z dobrodziejstw
jej poznania to juz jest tylko ich wewnetrzna sprawa. To wlasnie z
tego powodu, swoimi stronami internetowymi, publikacjami, oraz
dyskusjami ja tylko moge "otwierac powszechny dostep do wiedzy" (tj.
do owej przyslowionej wody), jednak decyzja czy ktos zechce skorzystac
z owej wiedzy (tj. napic sie tejze wody) nalezy juz do innych.

Niech totalizm zapanuje i niech swiat zaczna wreszcie doceniac
bezuprzedzeniowy dostep do prawdy,
Jan Pajak

JP3

unread,
Aug 29, 2010, 8:36:02 AM8/29/10
to
On Aug 27, 6:57 pm, ZEC <zec...@vp.pl> wrote:
...
> Muszę przyznać ci rację, tylko że Świadkowie i nie tylko oni (przed
> nimi i po nich takich było i jest wielu) podawali kilka razy terminy.
> Jak dla mnie to są jedne z działań aby ściągnąć jak najwięcej
> wyznawców do swojej religii. Niestety ale religia to często niezły
> interes, sam jestem Katolikiem a napawają mnie obrzydzeniem osoby
> pokroju Rydzyka a właściwie ich postępowanie. Wystąpić z Kościoła
> jednak nie zamierzam, akurat nie jest to dla mnie najlepszy pomysł tym
> bardziej że jednak mimo takich jak Rydzyk jest paru porządnych.
> ZEC


W powyzszej swojej wypowiedzi wymieszal Pan ze soba dokumentnie az dwa
zupelnie odrebne zagadnienia moralne, mianowicie (1) zapewnienie ze
obstaje Pan przy katolicyzmie, oraz (2) swoje osadzenia na temat
konkretnej osoby (zapewne zgodne z Bibilijnym zapewnieniem ze "osadzaj
a bedziesz osadzany"). Poniewaz kazde z owych zagadnien zasluguje aby
zupelnie odrebnie wyjasnic sobie w niniejszej dyskuzji prawde na temat
jego meritu i wymowy moralnej, po uprzednim (1) pogratulowaniu Panu
obstawania przy katolicyzmie, kolej teraz aby (2) zganic Pana za
tendencyjne i zgodne z tzw. "owczym pedem" osadzenie konkretnej osoby
jakie to osadzenie pozbawione jest konkretnych powolan które bylyby
albo powszechnie znane, albo tez na ktorych istnienie mialby Pan (i
jesli to mozliwe - przytoczylby) jednoznaczne dowody. Musze bowiem
tutaj stwierdzic, ze Pana osadzenia nosza wszelkie cechy "owczego
pedu" ktory wynika z popularnego zachowywania sie ludzi jakie moznaby
wyrazic slowami "skoro wszyscy 'huzia na Juzia', ja tez NIE chce byc
gorszy od innych, stad tez pohuziuje wraz z reszta tlumu".

Tak sie jakos sklada, ze osoba ktora tak pospiesznie Pan osadzil w
ramach owego "owczego pedu", faktycznie jest jednym z najslawniejszych
obecnie Polakow, majacych doskonala reputacje nawet tak daleko jak
Nowa Zelandia. Chociaz ja NIE mieszkam w Polsce i nie mam jak
zaobserwowac dokonan tej osoby, z tego co zaslyszalem, osadzana przez
Pana osoba ma ogromne zaslugi dla Polski, dla swiata i dla
chrzescijanstwa w ogolnosci. Wszakze jej osiagniecia moznaby porownac
do naszego krola Kazimierza Wielkiego, ktory "zastal Polske drewniana,
a pozostawil murowana" (tj. jak jej slawa roznosi to po swiecie, osoba
ta faktycznie zaczynajac od niczego, potrafila jednak osiagnac az tak
wiele i po chrzescijansku udostepnic swoje osiagniecia dla uzytku
innych ludzi). Dlatego niniejszy wpis poswiece teraz ujawnieniu Panu,
ze owym Panskim osadzeniu jest Pan w zupelnym bledzie, a na dodatek
wyjasnie Panu dlaczego jest Pan z nim w bledzie - wykorzystujac w tym
celu mechanizmy opisane filozofia totalizmu. W ten sposob, zamiast
zamieniac niniejsze forum w rodzaj poligonu na ktorym obrzuca sie
blotem konkretnych ludzi, raczej przetransformujemy je w rodzaj lekcji
totaliztycznego myslenia.

Swoje wyjasnienia na czym polega Pana blad osadzania, chcialbym zaczac
od przypomnienia Panu o istnieniu tzw. "pola moralnego". Zgodnie z tym
co wyjasnilem w punkcie #F1 totaliztycznej strony o nazwie
"rok.htm" (ktora to strone moze Pan sobie ogladnac m.in. pod adresami
juz wskazywanymi w moich poprzednich wpisach na tym watku), kazdy kto
chce w swoim zyciu uczynic cos moralnie poprawnego, musi w swoich
wysilkach i dzialaniach wspinac sie pod gore owego "pola moralnego". W
rezultacie, wszyscy ludzie ktorzy dokonuja w swoim zyciu cos moralnego
i dobrego dla innych ludzi, sa poddawani dzialaniu zjawiska ktore ja
nazwalem "przeklenstwem wynalazcow" - poniewaz po raz pierwszy w swoim
zyciu z dzialaniem tego zjawiska spotkalem sie podczas analiz
zyciorysow znanych wynalazcow. O owym przeklenstwie moze sobie Pan
poczytac m.in. w "czesci #G" na totaliztycznej stronie o nazwie
"eco_cars_pl.htm", dostepnej m.in. pod adresami
http://energia.sl.pl/eco_cars_pl.htm
http://chi.maroc.to/eco_cars_pl.htm
http://totalism.50megs.com/eco_cars_pl.htm
http://members.fortunecity.com/timevehicle/eco_cars_pl.htm
lub z "czesci #F" totaliztycznej strony "morals_pl.htm", ktora tez
jest dostepna pod kazdym z powyzszych adresow.

Nastepstwem zadzialania owego "przeklenstwa wynalazcow" jest, ze kazda
osoba ktora dziala moralnie i ktora czyni cos szczegolnie dobrego dla
innych ludzi, jest przez owych innych ludzi przesladowana na setki
najrozniejszych sposobow. Jednym zas z przejawow takiego
przesladowania jest, ze w danym spoleczenstwie zaczynaja na jej temat
krazyc najrozniejsze osadzenia typu "owczy ped", ktore sa niesluszne,
wysoce generalizowane, oraz NIE poparte zadnym materialem dowodowym. Z
tego co jest mi wiadomo na temat osoby ktora Pan osadza, Pana
wypowiedz przytoczona powyzej jest wlasnie przykladem takiego
osadzania typu "owczy ped". Jesli zas chce Pan poznac inne przyklady
podobnych osadzen, wowczas proponuje sie zapoznac z tym co rozliczni
"obrzucacze blota" wygadywali pod adresem budowniczego pierwszego
samolotu Nowej Zelandii - patrz punkt #D1 na stronie
"mozajski.htm" (ktora opisuje m.in. losy Richarda Pearce - przez
Nowozelandczykow nazywanego "bambusowym h...."), jaka to strona
dostepna jest m.in. pod adresami
http://energia.sl.pl/mozajski.htm
http://mozajski.freewebspace.com/mozajski.htm
http://www.anzwers.org/free/wroclaw/mozajski.htm
http://members.fortunecity.com/timevehicle/mozajski.htm
czy chocby moje wlasne losy - wyzwisk jakimi mnie obrzucano (i ciagle
obrzuca) nie daje sie tu nawet powtorzyc.

Powyzsze powinienem uzupelnic informacja, ze najwieksi przywodcy
panstwowi naszych czasow, ktorzy poczynili ogromnych dokonan w budowie
wlasnych krajow, sa w swoich krajach tez osadzani takim "owczym pedem"
i bez przerwy obrzucani blotem. Przykladowo, Sir Robert Muldoon
(1921-1992) - tj. przywodca Nowej Zelandii ktory podobnie jak nasz
Kazimierz Wielki tez zastal kraj ulepiony z gliny i sitowia, a
zostawil kraj rozwiniety przemyslowo, jest do dzisiaj w nim opluwany -
po kilka szczegolow na jego temat patrz punkt #B1 na mojej
autobiograficznej stronie o nazwie
"pajak_jan.htm". Podobnie przywodca Malezji o nazwisku Mahatir - ktory
w Malezji dokonal tego co Sir Muldoon dokonal w Nowej Zelandii, tez
jest ogromnie niepopularny w swoim wlasnym kraju, zas ludzie osadzaja
go tam tak zle jak tylko im to uchodzi bezkarnie. Nawet gorszy los
spotkal przywodce Korei Poludniowej o nazwisku Park - ktory zostal
zastrzelony przez wlasnego gwardziste przybocznego (na przekor ze z
zacofanego kraiku ktorego nikt NIE chcial znac, przeksztalcil on Koree
Poludniowa w przemyslowe mocarstwo). Serdecznie radzilbym Panu aby
sprawdzil Pan dokonania owych osob oraz porownal te dokonania z osoba
ktora tak pospiesznie Pan osadza na zasadzie "owczego pedu".

Lekcja moralna jaka nam sie wylania z analizy wplywu "pola moralnego"
na opinie ludzi na temat tych co dzialaja moralnie i co czynia cos
istotnego dla dobra innych ludzi, jest taka ze naprawde NIE powinno
sie "owczo powtarzac generalnych osadzen" o indywidualnych osobach, a
raczej nalezy wyrabiac sobie wlasne zdanie - zgodne z tym co Biblia
nam nakazuje "po czynach ich poznacie"!

Mam nadzeje ze nastepnym razem Pan sie zastanowi nad tym co pisze,
oraz ze Pana osadzenia beda bardziej obiektywne. Jak narazie bowiem
NIE widze w Pana opiniach ani obiektywizmu, ani podbudowy dowodowej ze
to co Pan stwierdza bazuje na jakichs faktach. Jedyna wiec pociecha,
ze obstajac za chrzescijanstwem z czasem opanuje Pan trudny nawyk
bycia obiektywnym i bezstronnym.

Piotrek Zawodny

unread,
Aug 29, 2010, 10:59:58 AM8/29/10
to
W dniu 2010-08-27 21:03, Stiopa pisze:

> Dnia Fri, 27 Aug 2010 11:44:28 +0200, Piotrek Zawodny napisał(a):
>
>> Jezus mówi: "Niektórzy z tych, co tu stoją, nie umrą, aż ujrzą Królestwo
>> Boga przychodzące z mocą"
> ... Stało się zaś po około ośmiu dniach i wziął Piotra, Jakuba i
> Jana... (Łk 9:28)
>
> W oryginale "nie zakosztują śmierci nim ujrzą królestwo Boga".
> Gdzie tu wyznaczenie daty królestwa Piotrze skoro mieli umrzeć po jego
> ujrzeniu i skoro po tygodniu od tego oznajmienia im je pokazał?
>
Jak widzisz, Stiopa, zabrałem głos w tej sprawie już dwukrotnie, a teraz
chcę zabrać po raz trzeci.

Jest jeszcze jeden sposób zrozumienia zapowiedzi Jezusa. W ten, że nie
mówił o przyjściu Królestwa w sposób apokaliptyczny, czyli jako
nadejściu z zewnątrz jakiejś rzeczywistości Boga (w przestrzeni) z
aniołami i tak dalej.

Mógł rozumieć to w ten sposób, że jeśli niektórzy z jego uczniów zmienią
się przed śmiercią i zrozumieją do tego czasu jego naukę, otworzy się
przed nimi Królestwo Boga. To znaczy świat się zmieni, zobaczą wszędzie
wokół to Królestwo razem z jego mocą.

Takie rozumienie - egzystencjalne - wchodzenia do Królestwa jest
zwłaszcza w ewangelii Jana. "Jeśli się kto nie narodzi powtórnie, nie
może ujrzeć Królestwa Boga."

W ewangeliach synoptycznych mamy dwojakie, równoległe podejście Jezusa
do tej sprawy: z jednej strony podejście wyglądające na apokaliptyczne
("Królestwo się zbliżyło, nawracajcie się /zmieniajcie myślenie/",
"Królestwo nadejdzie z mocą i aniołami świętymi"), z drugiej strony
podejście wyglądające na egzystencjalne ("jeśli kto nie stanie się jak
dziecko, nie wejdzie do Królestwa Boga", "łatwiej wielbłądowi przejść
przez ucho igły, niż pokładającemu nadzieję w dostatkach wejść do
Królestwa Boga"). Mamy tu stronę czynną człowieka (on ma coś zrobić, on
wchodzi do Królestwa), w pierwszym przypadku (apokaliptycznym) mamy
stronę bierną: czekamy, Królestwo przychodzi do nas.

Co o tym sądzisz?

ZEC

unread,
Aug 29, 2010, 3:56:00 PM8/29/10
to
On 29 Sie, 09:57, JP3 <total...@gmail.com> wrote:

> lat temu. Totalizm popiera takze udzial swych zwolennikow we wszelkich
> obrzadkach Katolikow. Innymi slowy "po tradycje i po kulture religijna
> siegaj do kosciola katolickiego, zas po nowoczesna wiedze naukowa o
> Bogu siegaj do totalizmu i do Konceptu Dipolarnej Grawitacji".

Bracie błądzisz, to jest bełkot rodem z New Age.
ZEC

ZEC

unread,
Aug 29, 2010, 4:07:21 PM8/29/10
to
On 29 Sie, 14:36, JP3 <total...@gmail.com> wrote:

> Mam nadzeje ze nastepnym razem Pan sie zastanowi nad tym co pisze,
> oraz ze Pana osadzenia beda bardziej obiektywne. Jak narazie bowiem
> NIE widze w Pana opiniach ani obiektywizmu, ani podbudowy dowodowej ze
> to co Pan stwierdza bazuje na jakichs faktach. Jedyna wiec pociecha,
> ze obstajac za chrzescijanstwem z czasem opanuje Pan trudny nawyk
> bycia obiektywnym i bezstronnym.

Niestety ale mój osąd polega na faktach, nie będę ich tu przytaczał, w
Polsce ci co potrafią patrzeć obiektywnie powiedzą to samo o tej
osobie co ja. Dzieło którym się zajmuje ta Osoba byłoby piękne ale
niestety, pewne wypowiedzi na antenie tej rozgłośni czy na uczelni
niestety wzbudzają we mnie poważne wątpliwości co dobrych intencji
tego człowieka.
ZEC

Jacek

unread,
Sep 1, 2010, 11:16:08 PM9/1/10
to
On 29 Sie, 09:57, JP3 <total...@gmail.com> wrote:

> > pokroju Rydzyka a właściwie ich postępowanie. Wystąpić z Kościoła
> > jednak nie zamierzam, akurat nie jest to dla mnie najlepszy pomysł tym
> > bardziej że jednak mimo takich jak Rydzyk jest paru porządnych.
> > ZEC
>
> Chcialbym Panu pogratulowac obstawanie przy religii katolickiej - i to
> na przekor ze wielu niemoralnych ludzi bez przerwy wprowadza do niej
> coraz to wiecej wypaczen jakie stopniowo oddalaja obecne praktyki tej
> religii od wymagan jakie na chrzescijanstwo nalozyl sam Jezus.

Koleś nabija się z Rydzyka. Rydzyk to jeden z najbardziej
totalistycznych osób w Polsce. Założył Radio dla starszych ludzi z
którego głosi ewangelie, do tego słucha tych ludzi, a oni nie mają się
gdzie wypowiedzieć. To on pierwszy w polsce coś takiego stworzył że
zwykli ludzie mogą zadzwonić i się wypowiedzieć. Założył jakąś wyższą
szkołę by edukować ludzi. Chciał postawić ekologiczną elektrownie
geotermalną (pierwszą w Polsce) ale został storpedowany.

> Jak tez wynika z sukcesow chrzescijanstwa, milosc okazuje sie owym
> uczuciem jakie potrafi przezwyciezyc
> wszystkie inne. Nic dziwnego ze religia chrzescijanska, na przekor
> niedoskonalosci powprowadzanych do niej przez wysoce niedoskonalych
> ludzi, zwolna opanowuje caly swiat.

Chrześcijaństwo w Europie właściwie już NIE istnieje. Już się prawie
nie chrzci dzieli. Islamizm teraz tam rządzi. Islamiści się mnożą jak
króliki, niedługo będą większością, a wtedy wprowadzą prawo szariatu.
Islamiści wariują we Francjii podpalają samochody i tak dalej.
Wszystko na stronie:
http://religiapokoju.blox.pl/html
Pozdrawiam
--
DZIOBAS RAR PLAYER - odtwarzacz z wbudowanymi kodekami
http://ds6.ovh.org/drppl.html

Jacek

unread,
Sep 1, 2010, 11:35:24 PM9/1/10
to
On 29 Sie, 22:07, ZEC <zec...@vp.pl> wrote:
> Niestety ale mój osąd polega na faktach, nie będę ich tu przytaczał, w
> Polsce ci co potrafią patrzeć obiektywnie powiedzą to samo o tej
> osobie co ja. Dzieło którym się zajmuje ta Osoba byłoby piękne ale
> niestety, pewne wypowiedzi na antenie tej rozgłośni czy na uczelni
> niestety wzbudzają we mnie poważne wątpliwości co dobrych intencji
> tego człowieka.

Jakbyś trochę tego radia posłuchał to byś takich głupot nie
opowiadał.Zawsze ludzie coś do radia mają co go w życiu nie słyszeli.
Rzeczywiście rydzykowi coś się wymsknęło na byłego prezydenta i jego
żonę i zostało to nagrane z ukrytego 'nagrywalnika'. I co z tego? W
radiu takich rzeczy nie mówił.

Jacek

unread,
Sep 2, 2010, 4:06:13 PM9/2/10
to
Co do strony:http://www.totalizm.pl/god_proof_pl.htm
"Podobnie sporo ekspertów twierdzi również, że jedynie u ludzi płci
żeńskiej występuje specjalny organ zwany "cluteris" (z "vulva"), który
umożliwia wzbudzenie orgazmu na niemal każde życzenie"

Chyba powinno być nie 'cluteris' tylko clitoris czyli po polsku
łechtaczka.Vulva to po polsku srom. Łechtaczka występuje chyba u
wszystkich ssaków, więc ciekawy jestem skąd ten pogląd że tylko
kobiety ja mają. Jest tam też wyraz 'ecosystem' w języku polskim jest
używany termin ekosystem.

marcin b.

unread,
Sep 3, 2010, 8:22:29 AM9/3/10
to
To wlasnie z powodu owej zasady, osobom które wierza np. w
> "demony" Bog fabrykuje i pokazuje "demony", osobom ktore wierza w
> "anioly" Bog pokazuje "anioly", osobom ktore wierza w Yeti czy w Big
> Foot, Bog fabrykuje i pokazuje Yeti czy Big Foot, osobom ktore silnie
> wierza w Nessie (tj. potwora ze szkockiego jeziora Loch Ness) Bog
> fabrykuje i pokazuje dowody na istnienie tegoz Nessie, osobom ktore
> silnie wierza w UFO, Bog fabrykuje i pokazuje UFO, osobom wierzacym w
> duchy, Bog pokazuje duchy
Otóż,jest Pan w błędzie.Wynika to pewnie z Pana niewielkiej wiedzy na
temat parapsychologii i tematów pokrewnych.Wystarczy trochę
poczytać,zaznajomić się z portalami typu "fundacja nautilus"aby
przekonac sie,że to co Pan napisał,nie jest prawdą.Istnieje mnóstwo
świadectw,w których osoby nie wierzace w powyzsze zjawiska,gdy zostały
z nimi skonfrontowane,musiały radykalnie zmienic zdanie.Ludzie ci nie
wierzyli ani w ufo,ani w duchy,ani w potwory i deklaruja to w
listach,e-mailach,opisach zdarzen.Ufo wielokrotnie obserwowali ludzie
którzy w jego istnienie kompletnie nie wierzyli,to samo z duchami w
"nawiedzonych"domach,to samo z chupacabrą i wieloma innymi .Wiekszosc
z tych ludzi zaczela wierzyc w istnienie tych zjawisk dopiero od
momentu gdy się z nimi zetknęli.
Wniosek:ta argumentacja jest błędna i dowodzi "dziur" w Pana teorii.

JP3

unread,
Sep 4, 2010, 6:16:50 AM9/4/10
to
On Sep 3, 8:22 pm, "marcin b." <chl...@o2.pl> wrote:
...
> Otóż,jest Pan w błędzie.Wynika to pewnie z Pana niewielkiej wiedzy na
> temat parapsychologii i tematów pokrewnych.Wystarczy trochę
> poczytać,zaznajomić się z portalami typu "fundacja nautilus"aby
> przekonac sie,że to co Pan napisał,nie jest prawdą.Istnieje mnóstwo
> świadectw,w których osoby nie wierzace w powyzsze zjawiska,gdy zostały
> z nimi skonfrontowane,musiały radykalnie zmienic zdanie.Ludzie ci nie
> wierzyli ani w ufo,ani w duchy,ani w potwory i deklaruja to w
> listach,e-mailach,opisach zdarzen.Ufo wielokrotnie obserwowali ludzie
> którzy w jego istnienie kompletnie nie wierzyli,to samo z duchami w
> "nawiedzonych"domach,to samo z chupacabrą i wieloma innymi .Wiekszosc
> z tych ludzi zaczela wierzyc w istnienie tych zjawisk dopiero od
> momentu gdy się z nimi zetknęli.
> Wniosek:ta argumentacja jest błędna i dowodzi "dziur" w Pana teorii.

Moj drogi, jakze dziecinne jest Twoje myslenie! Ile masz lat? W
powyzszym swoim naiwnym argumentowaniu zapomniales ze dla Boga nie
istnieje takie cos jak "czas, "uplyw czasu", czy "przedtem" albo
"potem". Bog panuje bowiem nad cala "przestrzenia czasowa" tj. zarowno
nad uplywem czasu jak i nad przeszloscia, terazniejszoscia i
przyszloscia. Przykladowo, Bog juz obecnie wie w co Ty (lub w co
ktokolwiek inny) berdzie silnie wierzyl np. za 10 lat lub za 66 lat.
Sam zas napisales - ze cytuje "Wiekszosc z tych ludzi zaczela wierzyc


w istnienie tych zjawisk dopiero od momentu gdy się z nimi zetknęli."

Innymi slowy, sam przyznajesz, ze na jakims tam etapie swego zycia oni
"silnie wierzyli w dane zjawisko czy dane istoty i potwierdzili to
swoje silne wierzenie poprzez zadzialanie na jego podstawie (np.
poprzez obwieszczenie swoich przygod reszcie swiata - w tym i Tobie).
To zas jest wlasnie powodem dla ktorego Bog im je "zasymulowal". To
tez oznacza, ze swoimi wlasnymi slowami potwierdzasz to co ja
stwierdzam, tyle ze naiwnie wierzysz iz dla Boga istnieje "czas" i
"ograniczenia czasowe" - takie jak czasowo uszeregowane "przedtem" i
"potem". Nastepnym razem poczytaj cale moje teorie, szczegolnie te o
dzialaniu czasu oraz o mozliwosciach Boga, a nie wyrywaj jednego
zdania i nie wyglaszaj swoich osadzen co do calych moich teorii na
podstawie takich wyrwanych z kontekstu pojedynczych zdan.

Na temat "symulacji" przygotowywanych przez Boga dla tych co "az tak
silnie w cos wierza ze w swojej przyszlosci podejmuja dzialanie na tym
swoim wierzeniu" co najmnie powinno sie poczytac zawartosc punktu #F1
ze strony "rok.htm" - ktora dostepna jest pod adresami:


http://energia.sl.pl/1970/rok.htm
http://www.anzwers.org/free/wroclaw/1970/rok.htm
http://members.fortunecity.com/timevehicle/1970/rok.htm
http://propulsion.250free.com/1970/rok.htm (ten ostatni adres ma
bardzo maly tzw. "monthly bandwidth" - a stad dziala on tylko na
poczatkach miesiecy az do dnia kiedy owo "monthly bandwidth" mu sie
wyczerpie).

Dla lepszego jednak poznania Boga i czasu, najlepiej przeczytac cale
tomy 6, 5 i 4 z monografii [8/2] oraz tom 11 z monografii [1/5]
(wszystkie te tomy i monografie oferowane sa za darmo w internecie
m.in. za posrednictwem kazdej mojej strony internetowej).

Artur Bross

unread,
Sep 4, 2010, 10:56:48 AM9/4/10
to
W dniu 2010-09-04 12:16, JP3 pisze:

A co jeśli bóg wcale nie jest doskonały? Co jeśli wstyd mu za to, że nas
stworzył i nie wie dzisiaj co począc dalej? Sorry, ale nie działa mi *ci*.

Przyjmowanie za pewnik, że jest odwrotnie to taka sama wiara, jak wiara
w boga w ogóle. Zastanawianie się nad istnieniem boga na podstawie
Biblii to umysł człowieka z tylko podstawowym wykształceniem. Dziecinada
przebrana za dorosłośc.


marcin b.

unread,
Sep 4, 2010, 12:07:20 PM9/4/10
to
> ze strony "rok.htm" - ktora dostepna jest pod adresami:http://energia.sl.pl/1970/rok.htmhttp://www.anzwers.org/free/wroclaw/1970/rok.htmhttp://members.fortunecity.com/timevehicle/1970/rok.htmhttp://propulsion.250free.com/1970/rok.htm (ten ostatni adres ma

> bardzo maly tzw. "monthly bandwidth" - a stad dziala on tylko na
> poczatkach miesiecy az do dnia kiedy owo "monthly bandwidth" mu sie
> wyczerpie).
>
> Dla lepszego jednak poznania Boga i czasu, najlepiej przeczytac cale
> tomy 6, 5 i 4 z monografii [8/2] oraz tom 11 z monografii [1/5]
> (wszystkie te tomy i monografie oferowane sa za darmo w internecie
> m.in. za posrednictwem kazdej mojej strony internetowej).
>
> Niech totalizm zapanuje,
> Jan Pajak

Mam 31 lat,jesli o to Pan pyta. Pomieszal Pan 2 rozne punkty
widzenia:Punkt widzenia z pozycji czlowieka(dla ktorego istnieje
czas)i punkt widzenia Boga,dla ktorego czasu nie ma.Skoro Bog ma
symulowac obiekty ,zdarzenia dla czlowieka,jednoczesnie wiedzac ze na
dana chwile czlowiek w nie jeszcze nie wierzy,po co mialby to robic?
Mialo by to sens gdyby Bog wiedzial o tym iz ów czlowiek JUŻ w nie
wierzy.Wszak ,wszechpotezny Bog jest w stanie bez problemu "wejsc" w
sposob myslenia czlowieka ,ktory jest linearny.Dlatego przytoczony
przez Pana argument nadal do mnie nie przemawia.

marcin b.

unread,
Sep 5, 2010, 12:50:26 PM9/5/10
to

Zgadzam sie.Biblia to mitologia pomieszana z rzeczywistoscia i
dodatkowo,na przestrzeni wiekow poprzerabiana na uzytek Kosciola
Katolickiego.Proba opisu Boga na jej podstawie,to jak wrozenie z
fusow.Bog to tajemnica,ktora nie wiadomo czy kiedykolwiek do konca
rozwiklamy(moze nam nie pozwolic).No ale jak ktos sie uprze przy
swoim ,to zadne argumenty go nie przekonaja.

Jacek

unread,
Sep 5, 2010, 10:05:24 PM9/5/10
to
On 5 Wrz, 18:50, "marcin b." <chl...@o2.pl> wrote:

> rozwiklamy(moze nam nie pozwolic).No ale jak ktos sie uprze przy
> swoim ,to zadne argumenty go nie przekonaja.

Ja tam myślę że ktoś nam dr Jana Pająka podmienił i dlatego ucieka
teraz w mistycyzm. To ufole mogły go podmienić, no bo kto inny.
Pozdrawiam
--
http://pajakowo.blogspot.com/2009/07/jan-pajak.html

marcin b.

unread,
Sep 6, 2010, 12:52:24 PM9/6/10
to

Nie od dzisiaj wiadomo ze profesor ma implanty(zamontowane wiadomo
przez kogo).Poprzez te implanty ufole mogli zadzialac i wplynac na
radykalna zmiane pogladow profesora.Czyli podmienianie nie bylo
potrzebne.Skierowanie myslenia na religie to najlepszy sposob aby
przestal ich draznic swoimi publikacjami.

marcin b.

unread,
Sep 7, 2010, 9:56:22 AM9/7/10
to
On 6 Wrz, 04:05, Jacek <turbo...@gmail.com> wrote:

Jacek,jak myślisz-czy moge miec rację w tym co napisałem poniżej
odnośnie Profesora?

marcin b.

unread,
Sep 7, 2010, 11:47:28 AM9/7/10
to
On 4 Wrz, 12:16, JP3 <total...@gmail.com> wrote:
> ze strony "rok.htm" - ktora dostepna jest pod adresami:http://energia.sl.pl/1970/rok.htmhttp://www.anzwers.org/free/wroclaw/1970/rok.htmhttp://members.fortunecity.com/timevehicle/1970/rok.htmhttp://propulsion.250free.com/1970/rok.htm (ten ostatni adres ma

> bardzo maly tzw. "monthly bandwidth" - a stad dziala on tylko na
> poczatkach miesiecy az do dnia kiedy owo "monthly bandwidth" mu sie
> wyczerpie).
>
> Dla lepszego jednak poznania Boga i czasu, najlepiej przeczytac cale
> tomy 6, 5 i 4 z monografii [8/2] oraz tom 11 z monografii [1/5]
> (wszystkie te tomy i monografie oferowane sa za darmo w internecie
> m.in. za posrednictwem kazdej mojej strony internetowej).
>
> Niech totalizm zapanuje,
> Jan Pajak

Do Profesora Jana Pająka:
Obecnie moje poglądy są takie,jak przedstawiłem.Jednak dokładnie
zapoznam się z rekomendowanymi przez Pana stronami i być może
spowoduje to zmianę mojego nastawienia (choć na chwilę obecną jest to
trudne).Pozdrawiam.

0 new messages