[Wikipl-l] Prośba Pietrasa o odblokowanie.

0 views
Skip to first unread message

kacpr...@o2.pl

unread,
Feb 25, 2006, 8:05:02 AM2/25/06
to wiki...@wikipedia.org
W sprawie Pietrasa nie miałem okazji się jeszcze wypowiedzieć, więc zrobię to teraz. Uważam, że - mimo jego własnego chamskiego zachowania - on też był traktowany nieodpowiednio. Świadczą o tym komentarze wielu osób i chyba nikt mi nie powie, że to nieprawda, iż Pietras był obrażany w wielu przypadkach.

Sądzę, że ma prawo zgłosić swoją kandydaturę na PUA - tego mu nikt nie powinien zabraniać i nie uważam za wandalizm faktu, że użytkownik o tak wielu dokonaniach (pomijam mnóstwo edycji) chce zostać administratorem. Moim zdaniem ktoś, kto uzna jego normalne (o ile będzie normalne, w co wierzę) zgłoszenie na administratora za wandalizm, staje się dyktatorem Wikipedii, która jest ponoć encyklopedią wolną. Nie twierdzę, że Pietrasowi należy się funkcja admina, tylko że ma prawo do niej kandydować.

Nie mam zamiaru mówić, że Pietras jest święty - takich podobno nie ma wśród śmiertelników. Wiem o jego wielokrotnych wybrykach, jednak trzeba też dostrzec, jak świetnym jest wikipedystą, że bierze udział w sortowaniu stubów, pracuje nad drogami i autostradami, wita nowych użytkowników, miał świetne wyniki w WikiRPG, stworzył kilka portali. Jego pisanie artykułów o Kurowie można uznać za niegroźne zboczenie o charakterze lokalno-patriotycznym, bo czy komuś to zaszkodziło (pomijam nowozelandzkie Kurow, ale tamto była angielska Wikipedia, a to jest polska).

Nie znam dobrze afery Kwietnia, więc nie mogę dokonywać porównań. Mimo tego uważam, że sposób w jaki niektórzy wikipedyści traktują Pietrasa podważa zarówno wolność Wikipedii, jak i prawa człowieka.

Ja również zapewne zostanę za ten tekst zaatakowany. Nie boję się tego, bo mam na sumieniu nieco mniej wiki-grzechów niż Pietras i może nie będziecie się mieli z czego wyśmiewać w moich edycjach i wypowiedziach. Sądzę jednak, że podjąłem właściwą decyzję, nie tyle broniąc Pietrasa, co broniąc Wikipedii, która dąży do bycia klubem dla wybranych. A Pietras ma charakter, jaki ma; poglądy, jakie ma, ale dokonania są rzeczą bezwzględną i naprawdę proszę o wyrozumiałość dla niego.


Dziękuję tym, którzy przeczytają moją wypowiedź, choćby mieli ją skrytykować lub wyśmiać.

Pozdrawiam,
Kacper Van Wallendael (Gaspar van der Sar).

_______________________________________________
WikiPL-l mailing list
Wiki...@Wikipedia.org
http://mail.wikipedia.org/mailman/listinfo/wikipl-l

Daniel Koć

unread,
Feb 25, 2006, 10:08:41 AM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
kacpr...@o2.pl napisał(a):

Czesc! Pozwol, ze ci odpowiem, bo sadze, ze w tym liscie zebralo sie
kilka waznych, charakterystycznych rzeczy, ktore trzeba wyjasnic:

> Nie mam zamiaru mówić, że Pietras jest święty - takich podobno nie ma wśród
>śmiertelników. Wiem o jego wielokrotnych wybrykach, jednak trzeba też
dostrzec,
>jak świetnym jest wikipedystą, że bierze udział w sortowaniu stubów,
pracuje nad
>drogami i autostradami, wita nowych użytkowników, miał świetne wyniki
w WikiRPG,
>stworzył kilka portali. Jego pisanie artykułów o Kurowie można uznać
za niegroźne

Oczywiscie, ze ma swoj dobry wklad. Ale kiedy ktos nie umie
wspolpracowac z innymi i nie umie sie wycofac, to jest problem. A kiedy
sprawa wychodzi spoza grona kilku zainteresowanych i utrzymuje sie przez
jakis czas, to jest juz powazny problem.

> Nie znam dobrze afery Kwietnia, więc nie mogę dokonywać porównań. Mimo tego
>uważam, że sposób w jaki niektórzy wikipedyści traktują Pietrasa
podważa zarówno
>wolność Wikipedii, jak i prawa człowieka.

Ja akurat znam. =} Tez mial swoj dobry wklad - inaczej po prostu tak
dlugo by sie nie utrzymal. Na dodatek nie dalo sie go przegadac - mial
niespozyta energie do wyklocania sie o swoje i wytykania jak to sie na
niego uwzieli. W efekcie praktycznie cala swiadoma ekipa Wikipedystow
byla chcac-niechcac wciagnieta w rozstrzyganie czy go "bronic jak
honoru", czy "uwalic drania". Atmosfera stala sie nieznosna, bo jedna
osoba spowodowala podzial listowiczow i innych interesujacych sie
rozwojem Wikipedii na dwie warczace na siebie nawzajem czesci.

Naprawde trudno bylo to ocenic obiektywnie, poniewaz od pewnej chwili
temat wywolywal za duzo emocji i zdarzaly sie czeste wpadki, czyli
glupie wypowiedzi, ktore eskalowaly spor. W dodatku robil sie powazny
klincz, poniewaz do sporow o samego Kwietnia i "metasporow" o to, jak go
oceniac, dochodzily jeszcze "metametaspory", czyli klotnia o przekonania
na temat Wikipedii ("powinno sie", "nie wolno") i o przekonania w ogole
(czyli czysta filozofia zyciowa). W takich sprawach oczywiscie znacznie
trudniej ustapic, bo mozna sobie darowac, ze _ktos zrobil_ to czy sio,
ale nigdy to, ze _ja uwazam_ tak czy siak! No i zrobila sie cala
piramida problemow.

I wtedy sobie uswiadomilem, ze wpadlismy w bledne kolo. Problem z
Kwietniem w istocie nie polegal wcale na jego edycjach, ale na zdolnosci
do wciagania ludzi w masowy, silnie antagonizujacy spor, ktorego on
stawal sie centrum. Ostatecznie udalo sie jakos opanowac sytuacje, ale
uwierz mi - bylo naprawde goraco.

***

Z Pietrasem sytuacja sie powtarza niemal modelowo: sam Pietras i jego
edycje niespecjalnie mnie interesuja, ale sprawa wyszla juz poza krag
kilku zainteresowanych osob (w tym administratorow), czyli etap I mamy z
pewnoscia za soba, a weszlismy w etap II, czyli powszechna debate nad
tym co z nim zrobic. Pojawiaja sie juz zwiastuny III etapu, czyli bitwy
na przekonania ("wolność Wikipedii, prawa człowieka" itp.)... To jest
dopiero ten naprawde grozny etap, ktory zwiastuje duze klopoty dla
kazdego projektu.

Oczywiscie spory istnieja i beda istniec, ale samo oto, ze za dlugo
trwaja i za wiele osob wciagaja, potrafi byc problemem samym w sobie, bo
ludziom puszczaja nerwy. Owszem, tylko tej garstce, ktora siedzi na
liscie, na IRC-u, udziela w dyskusjach i glosowaniach, i w rozny sposob
sie angazuje w rozwoj projektu jako calosci, a nie tylko pojedynczych
hasel (czyli faktycznie szersze grono niz formalni administratorzy). Ale
ta garstka ma istotna role, bo organizuje wielu innym prace i ma realna
szanse na kierowanie projektu w te czy inna strone.

> Ja również zapewne zostanę za ten tekst zaatakowany. Nie boję się tego, bo mam
>na sumieniu nieco mniej wiki-grzechów niż Pietras i może nie będziecie
się mieli
>z czego wyśmiewać w moich edycjach i wypowiedziach. Sądzę jednak, że
podjąłem
>właściwą decyzję, nie tyle broniąc Pietrasa, co broniąc Wikipedii,
która dąży
>do bycia klubem dla wybranych. A Pietras ma charakter, jaki ma;
poglądy, jakie
>ma, ale dokonania są rzeczą bezwzględną i naprawdę proszę o
wyrozumiałość dla niego.

Nie martw sie, nie bede nikogo atakowac za przekonania. Nie zajmujemy
sie tez spowiedzia, ani nie jestesmy klubem Masztalskiego, zeby sie tu
wspolnie smiac. To po prostu nie jest istotne i nie ma sie nad czym
rozdrabniac.

Dokonania Pietrasa sa rzecza bezwgledna, ale rownie latwo zauwazyc, jak
nie potrafi wspolpracowac z innymi i staje sie zarzewiem kolejnego
duzego konfliktu, ktory nie powinien miec miejsca.

Opisalem mechanizm, jak do tego dochodzi, i chyba wyraznie widac, jak
obrona edycji pojedynczego Wikipedysty moze wywolac Wojne Swiatow. Na
dobra sprawe nikt nie wie, dlaczego akurat te osoby potrafia tak
antagonizowac, a setki innych jakos nie wywoluja takich walk, ale
szukaniem przyczyn mozna sie zajac na spokojnie potem, zeby sie ich
ustrzec na przyszlosc, a na biezaco wystarczy zwazac na skutki.

Byl Kwiecien, i wydawalo sie, ze to najwazniejszy problem Wikipedii.
Teraz jest Pietras i zaczyna wywolywac podobne emocje. Ale w
rzeczywistosci sa to tylko irytujace epizody, a problemy sa glebsze i
znacznie wazniejsze. Problem Kwietnia maskowal tylko kwestie zmiany
modelu "klubu", ktory sie zrobil, w bardziej otwarta spolecznosc Wikipedii.

Paradoksalnie, znikniecie tego bezwzglednego bojownika o wolnosc
Wikipedii spowodowal, ze wybor kolejnych adminow, checkuserow itp.
przebiega sprawniej niz kiedy tu trollowal, a wiec latwiej dzieli sie
"wladze". Znow tez wzroslo zaufanie i zyczliwosc do innych Wikipedystow,
mniej jest emocji, a wiecej rzeczowych dyskusji, nie ma tez wyraznego
frontu podzialu.

Nie wiem, jakie rzeczywiste problemy moze maskowac problem Pietrasa
(moze jakies wazne, a moze tylko takie codzienne), ale jestem pewien, ze
wolnosc Wikipedii - jakkolwiek pojmowana - nie sprowadza sie do jego
wolnosci uczestniczenia w tym projekcie.

Bedzie na pewno jeszcze niejedna podobna sprawa (w naturalny sposob
ciagna do zbiorowisk ludzi, a my jestesmy jednym z wyrazniejszych), ale
pilnowanie, zeby pojedyncze osoby nie zdolaly wywolac totalnej burzy, to
tylko jeden z problemow do zalatwienia. Nie ma co sie tak angazowac, ta
energia jest potrzebna do wielu innych zadan.

Pozdrawiam!

Daniel Koć (czyli Wikipedysta kocio)

--
Bo po to jest się krewnym nasion i korzeni,
by to, co się zmienia, w niezmienne zamienić.

Krzysztof Jakubiec

unread,
Feb 25, 2006, 10:05:04 AM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
25 lutego 2006 r., o 14:05 kacproch--cośjeszcze w
ma...@serwer.w.polsce.pl wrote:

Nieco nie na temat:
Kacperze Van Wallendaelu - proszę sobie ustawić w polu
From: c...@gdzies.pl
coś innego niż Twój adres e-mail, chyba że go zniekształcisz
na postać nieczytelną dla zbieraczy adresów e-mail

http://pl.wikipedia.org/wiki/Harvester

PS Pietras się już nauczył. Dziękuję :)

Kalium

Wojciech Sluszniak

unread,
Feb 25, 2006, 10:09:48 AM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
Masz wiele racji. Wydaje mi się jednak, że administratorzy wiki mieli
prawo wyjść z siebie, są w końcu ludźmi. Jakby mi ktoś groził że z
publicznego IP zwandalizuje moją stronę to bym się co najmniej wkurzył,
a z czasem zaczął go wyśmiewać. Co mają robić? Błagać na kolanach żeby
się uspokoił? Raczej nie. Tak jak za notoryczne wykroczenia kara się
zwiększa, tak i na wiki powinno tak być.
Faktem jest jednak, że zgłoszenie się Pietrsa1988 na admina w rzadnym
razie nie może zostać zrewertowane - to już przesada. Prawem każdego
wikiedysty jest możliwość swobodnej wypowiedzi (bez obrażenia nikogo
oczywiście). Pietras1988 ma prawo poddać Swoją osobę pod ocenę, jeśli
tego chce.
Pozostaje nadzieja, że może kiedyś zmądrzeje, bo narazie zachowuje się
"trochę" jak nadpobudliwe dziecko. Widziałem wczorajszą akcje na IRCu.
To było żałosne i tyle. I aż chce się powiedzieć, że niektóre wypowiedzi
sznownych wikipedystów też. Rozumię, że możecie być na niego nieźle
wkurzeni, ale czasem dobrze popatrzeć na coś z boku, na siebie też.
Takie dogryzanie powoduje tylko, że On chce Wam pokazać i taka spirala
trwa dalej...

Pozdrawiam wszystkich wikipedystów.
Wojciech Słuszniak (wojtekjs)

Juliusz

unread,
Feb 25, 2006, 10:16:34 AM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
kacproch22 napisał(a):

>W sprawie Pietrasa nie miałem okazji się jeszcze wypowiedzieć, więc zrobię to teraz. Uważam, że - mimo jego własnego chamskiego zachowania - on też był traktowany nieodpowiednio. Świadczą o tym komentarze wielu osób i chyba nikt mi nie powie, że to nieprawda, iż Pietras był obrażany w wielu przypadkach.
>
>

Tak, masz rację. Przeze mnie ostatnio 5 minut temu. Też kiedyś miałem 17
czy 18 lat i pamiętam własną niedojrzałość. Pamiętam też, że skuteczne
było wobec osób w moim wieku, kiedy nie było innych sposobów - totalne
wyśmianie niedoojrzłego smarkacza.

>Sądzę, że ma prawo zgłosić swoją kandydaturę na PUA - tego mu nikt nie powinien zabraniać i nie uważam za wandalizm faktu, że użytkownik o tak wielu dokonaniach (pomijam mnóstwo edycji) chce zostać administratorem. Moim zdaniem ktoś, kto uzna jego normalne (o ile będzie normalne, w co wierzę) zgłoszenie na administratora za wandalizm, staje się dyktatorem Wikipedii, która jest ponoć encyklopedią wolną. Nie twierdzę, że Pietrasowi należy się funkcja admina, tylko że ma prawo do niej kandydować.
>
>

Uważam dokładnie odwrotnie. Wszelkich praw pozbył się na własne życzenie.

>Nie mam zamiaru mówić, że Pietras jest święty - takich podobno nie ma wśród śmiertelników. Wiem o jego wielokrotnych wybrykach, jednak trzeba też dostrzec, jak świetnym jest wikipedystą, że bierze udział w sortowaniu stubów, pracuje nad drogami i autostradami, wita nowych użytkowników, miał świetne wyniki w WikiRPG, stworzył kilka portali. Jego pisanie artykułów o Kurowie można uznać za niegroźne zboczenie o charakterze lokalno-patriotycznym, bo czy komuś to zaszkodziło (pomijam nowozelandzkie Kurow, ale tamto była angielska Wikipedia, a to jest polska).
>
>

Nie rozśmieszaj mnie - robi robotę, która często jest szkodliwa. Pomijam
Kurow. Pomijam ulice w Kurowie. Pomijam wiele głupstw, mam na myśli
awanturnicze traktowanie otoczenie. Mnie to smarkacz może skoczyć na
pukiel, mam go gdzieś, ale zniechęca tym wielu nowicuszy i psując
atmosferę - psuje opinię.

>Nie znam dobrze afery Kwietnia, więc nie mogę dokonywać porównań. Mimo tego uważam, że sposób w jaki niektórzy wikipedyści traktują Pietrasa podważa zarówno wolność Wikipedii, jak i prawa człowieka.
>
>

To właśnie twój problem, że jej nie znasz.
A prawa człowieka są w polityce, a nie w wikipedii. To publiczny projekt
z dziedziny popularyzacji wiedzy, a nie szkółka niedzielna albo sejmik.

>Ja również zapewne zostanę za ten tekst zaatakowany. Nie boję się tego, bo mam na sumieniu nieco mniej wiki-grzechów niż Pietras i może nie będziecie się mieli z czego wyśmiewać w moich edycjach i wypowiedziach. Sądzę jednak, że podjąłem właściwą decyzję, nie tyle broniąc Pietrasa, co broniąc Wikipedii, która dąży do bycia klubem dla wybranych. A Pietras ma charakter, jaki ma; poglądy, jakie ma, ale dokonania są rzeczą bezwzględną i naprawdę proszę o wyrozumiałość dla niego.
>
>

Nie, nie masz powodu martwić się o siebie - nikt cię pewnie nie
zaatakuje,. Natomiast w glebę wgniecione zostaną twoje sądy i przesądy.

>
>Dziękuję tym, którzy przeczytają moją wypowiedź, choćby mieli ją skrytykować lub wyśmiać.
>
>Pozdrawiam,
>Kacper Van Wallendael (Gaspar van der Sar).
>
>

Pozdrawiam
Julo

Eteru

unread,
Feb 25, 2006, 10:20:44 AM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
> kacproch22 napisał(a):
>
>
>>W sprawie Pietrasa nie miałem okazji się jeszcze wypowiedzieć, więc zrobię to teraz. Uważam, że - mimo jego własnego chamskiego zachowania - on też był traktowany nieodpowiednio. Świadczą o tym komentarze wielu osób i chyba nikt mi nie powie, że to nieprawda, iż Pietras był obrażany w wielu przypadkach.
>>

Miałem się nie odzywać, aby nie karmić trolla, ale skoro troll juz
wygrał (bo zrobił zamieszanie i wiele osób to "ruszyło") to jeden post
więcej niczego tu nie zmieni.

1. Z reguły jestem łagodny jak baranek ;-) ale to co robi ów Kurowicz
trudno tolerować. Popieram Beno w rewercie zgłoszenia się tego
użytkownika na PUA. To jest ostra amuniacja, ale moim zdaniem -
adekwatna do sytuacji. To nie będzie "normalne" zgłoszenie. Kurowicz już
wie, że "nie przejdzie" i że jego kandydatura po kolejnych wybrykach
zostanie odrzucona. Zgłaszając się na PUA nie KORZYSTA z prawa do
zgłoszenia swej kandydatury, ale NADUŻYWA je po to by dalej rozrabiać.
Takie zgłoszenie będzie niczym więcej, jak tylko próbą wykorzystania
mechanizmów istniejących w Wiki społeczności, do celów sprzecznych z
tym, do czego je stworzono. Nie będzie co prawda wandalizmem, ale będzie
mieszaniem, rozrabiactem, trollingiem.

2. Zdecydowanie odrzucam argumentację, że skoro Pietras robi pożyteczną
robotę to należy tolerować jego szczeniackie wybryki. Ci, którzy tak
uważają, proponuję aby opracowali odpowiednie algorytymy, np. 100
dobrych edycji uprawnia do 5 aktów wandalizmu i 4 przekleństw.

3. Odrzucam też argumentację, że "przecież inni też go obrażali". To że
ktoś kradnie, nie upoważnia innych do kradzieży.

4. Jeśli Beno nie zrewertuje tego zgłoszenia PUA, ja to zrobię. Jeśli
ktoś mnie zrewertuje, to nie będę wdawał się w bijatyki i kontr-rewertował.

5. Tak, czy owak, jeśli owa kandydatura zaistnieje na PUA, apeluję do
wszystkich o jej powszechne IGNOROWANIE.

Dla mnie EOT w tym temacie.

Pozdrawiam,
Eteru

Adam Dziura

unread,
Feb 25, 2006, 10:35:42 AM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
Dnia Sat, 25 Feb 2006 16:20:44 +0100, Eteru <et...@o2.pl> napisał:

> 5. Tak, czy owak, jeśli owa kandydatura zaistnieje na PUA, apeluję do
> wszystkich o jej powszechne IGNOROWANIE.

A może wystarczy zagłosować tak jak się uważa za stosowne (najlepiej
wstawiając tylko ~~~~ bez żadnego komentarza) i nie zadawać pytań/nie
dyskutować nad tą kandydaturą. Niech zgłosi, i niech jej nikt nie cofa.
Więcej bałaganu zrobi rewertem - P. będzie miał wtedy kolejny powód by na
listę pisać z pretensjami.

--
Pozdrowienia || Adam Dziura || http://mojaopera.9g.pl
"Nam jedna szarża - do nieba wzwyż, jeden order - nad grobem krzyż"
Lao Che (Baczyński) - "Godzina W"

nemo...@tlen.pl

unread,
Feb 25, 2006, 10:42:48 AM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list

> Dnia Sat, 25 Feb 2006 16:35:42 +0100, Adam Dziura napisał:
>
> A może wystarczy zagłosować tak jak się uważa za stosowne (najlepiej
> wstawiając tylko ~~~~ bez żadnego komentarza) i nie zadawać pytań/nie
> dyskutować nad tą kandydaturą. Niech zgłosi, i niech jej nikt nie cofa.
> Więcej bałaganu zrobi rewertem - P. będzie miał wtedy kolejny powód by na
> listę pisać z pretensjami.
>

A moze po prostu zignorować te PUA? Jaka jest szansa że Pietras zbierze 16 głosów za?

Tomasz "Nemo5576" Górny

ban...@gmail.com

unread,
Feb 25, 2006, 12:16:49 PM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
Eteru wrote:

> 2. Zdecydowanie odrzucam argumentację, że skoro Pietras robi
> pożyteczną robotę to należy tolerować jego szczeniackie wybryki.

Jasne. I to powinno się stosować do każdego.

> 1. [...] Popieram Beno w rewercie zgłoszenia się tego użytkownika na
> PUA. [...] Takie zgłoszenie będzie niczym więcej, jak tylko próbą

> wykorzystania mechanizmów istniejących w Wiki społeczności, do celów
> sprzecznych z tym, do czego je stworzono. Nie będzie co prawda
> wandalizmem, ale będzie mieszaniem, rozrabiactem, trollingiem.

[...]


> 4. Jeśli Beno nie zrewertuje tego zgłoszenia PUA, ja to zrobię.

No i przegrasz, bo zrobisz to, o co mu chodzi. Przecież on liczy na
stworzenie jak największego zamętu. Przypomina mi się, jak kiedyś Julo
przytoczył jakieś jego zachowanie jako dowód głupoty. Ale to zachowanie,
tak jak i inne, było *zbyt* głupie, aby nie być celowe -- ten chłopak ma
problem ze sobą samym, i ten problem stara się przenieść na nas (patrz
mail Kocia). Nie pozwólmy mu na to, tylko:

> 5. Tak, czy owak, jeśli owa kandydatura zaistnieje na PUA, apeluję do
> wszystkich o jej powszechne IGNOROWANIE.

(+ głos Nemo w tej sprawie)

Właśnie, niech nikt nie głosuje. Zbierze ze trzy głosy "za" pewnie.
Dwudziestu nie zbierze.

Nawet jeśli z rozpędu ludzie spoza listy i irca zagłosują na "nie" i
jednak powiększą liczbę głosów do 20, to te głosy na "nie" i tak
przeważą. A dla rewanżystów dodam: większym ciosem dla Pietrasa będzie
zignorowanie go niż głosowanie na "nie" i/lub kolejna zadyma na PUA.

A potem będzie trochę czasu na wypracowanie jakiejś zasady, według
której jego następne podobne działanie będzie już nieregulaminowe -- i
niech nie będzie to zasada stworzona ad hoc dla Pietrasa, tylko taka,
która pomoże także radzić sobie z następnymi Kwietniami w przyszłości.

Pozdrowienia,

Bansp

Juliusz

unread,
Feb 25, 2006, 12:40:24 PM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
bansp napisał(a):

>A potem będzie trochę czasu na wypracowanie jakiejś zasady, według
>której jego następne podobne działanie będzie już nieregulaminowe -- i
>niech nie będzie to zasada stworzona ad hoc dla Pietrasa, tylko taka,
>która pomoże także radzić sobie z następnymi Kwietniami w przyszłości.
>
>Pozdrowienia,
>
> Bansp
>

A czemu nie zrobić tego TERAZ? Po co nam "więcej czasu? Starczy godzina
na to, żeby napisać punkt regulaminu, że po dwóch nieudanych próbach
kandydat może zgłosić się po raz trzeci po 5 latach. Myślę że troglodyta
do tego czasu nauczy się przynajmniej ręce myć przed jedzeniem.
Julo

PS
Bansp, popraw ustawienia programu pocztowego

Artur "Lion" Lewandowski

unread,
Feb 25, 2006, 12:35:35 PM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
Witajcie!

Naprawdę nie chciałem się odzywać w tej sprawie, ale ponieważ grupa
dyskusyjna stała się ostatnio monotematyczna, a i odruchowo zacząłem
kasować bez przeczytania wszystkie e-maile zaczynające się od
[Wikipl-l], stąd postanowiłem zwrócić Waszą uwagę na pewną
historyczną/mitologiczną postać:

http://pl.wikipedia.org/wiki/Herostrates

Nie mnie oceniać postawę tytułowego bohatera ostatniej sagi na grupie
e-mailowe Wiki, Pana P. jednakże sądzę, że tę samą energię możemy
poświęcić na wiele, naprawdę innych pożytecznych dla nas wszystkich i
Wiki rzeczy, a sprawę w/w wystarczy dokonać przez nagłe odcięcie
pępowiny ciągłego karmienia zainteresowaniem, a kontakt ograniczyć tylko
do niezbędnych prac przy Wiki.

Wiem, że łatwo napisać, trudniej wykonać. Szczególnie, jeśli piszę to z
punktu widzenia osoby mało zaangażowanej "w sprawę", jednakże z
doświadczenia własnego wiem, że... to najlepszy sposób, wbrew wszelkim
pozorom. Ale ma sens TYLKO I WYŁĄCZNIE, jeśli np. ten lub ew. jeden
jeszcze więcej e-mail będzie w tej sprawie na grupie ostatni, podobnie
jak jakiekolwiek inne dyskusje w tej materii. A już natura sama nas
uczy, że niekarmione życie umiera...

Jako mały trening psychologiczny proponuję napisanie artykułu o wyspie
Saint-Martin
http://pl.wikipedia.org/wiki/Saint-Martin

Dlaczego? Podobno jesteśmy czwartą Wiki wg liczby artykułów, dlatego też
powinniśmy świecić przykładem wszystkim "z tyłu", a wystarczy zajrzeć
tylko na http://en.wikipedia.org/wiki/Saint-Martin i w lewo do "in other
languages", by szybko schować swoją flagę polską do kieszeni i w
zażenowaniu skryć się w najciemniejszym kącie. Wstyd!

Niestety Polacy już tacy są - do wojaczki pierwsi (vide tytułowa
sprawa), ale gdy przychodzi okres pokoju - Saint-Martin jest
[[Czerwony]] ;P


Nie wiem czy mój tekst zostanie pozytywnie odczytany, ale mam cichą
nadzieję, że zakończy się niepotrzebne floodowanie naszych skrzynek i
setne powtarzanie bardzo zbliżonych argumentów. Tak, fakt, jest to
problem, ale sądzę, że takie sprawy lepiej roztrząsać po prywatnej
linii, a na liście dyskusyjnej Wiki rozpatrywać sprawy MERYTORYCZNE i
TECHNICZNE całego projektu Wiki. Dla naszego i Wiki dobra...

z poważaniem
Wikipedysta:LION

Dorożyński Janusz

unread,
Feb 25, 2006, 12:57:47 PM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
| -----Original Message-----
| From: ... Banssp...
| Sent: Saturday, February 25, 2006 6:17 PM
/
| A potem będzie trochę czasu na wypracowanie jakiejś zasady,
| według której jego następne podobne działanie będzie już
| nieregulaminowe --

Ja też nad tym myślałem, i to pomimo tego, że komplikuje to zasady, a to dla
wielu jest płachtą na byka. Niestety nie da się zrobić wszystkiego za pomocą
5 zdań i dwóch orzeczeń.

Na przypadki takiej złośliwości chyba zaproponuję uzupełnienie regulaminu o
coś takiego: po trzech negatywnych głosowaniach o przyznanie praw admina dla
danego wikipedianina kolejne może być zgłoszone po czasie dwukrotnie
dłuższym niż poprzednie, a próg akceptacji w każdym jest podnoszony o 10%
dopóki nie osiągnie 100%.

W ten sposób czwarte zgłoszenie byłoby możliwe po 120 dniach, piąte po 240,
a szóste po 480, itd., i przy tym w 4-tym progiem byłoby 90%, a od 5-go -
100%. Pewnie że to nie tak piorunujące jak autorytaryzm i rewerty, ale mam
podstawy sądzić, że jednak bardziej dyscyplinujące. Ewentualnie można by
pomyśleć, że działa to nie po trzecim, ale po drugim negatywnym głosowaniu.

I jeszcze kilka drobiazgów. Rewertowanie PUA uważam w tym przypadku za
niedopuszczalne. Zgłoszenie niech sobie będzie. Dalej to już gorzej.
Faktycznie ignorowanie byłoby najskuteczniejsze, ale niekiedy ze względu na
to, że to głosowanie, jednak groźne. Dlatego uważam, że należy bez
komentarza głosować przeciw.

Dla podkreślenia i zbieżności i pewnej różnicy z Julo mój pogląd: udział w
wikipedia to nie prawo ludzkie czy obywatelskie, to nie obowiązek, to też
nie przywilej, to tylko możliwość. I w tym kontekście b. spodobało mi się
stwierdzenie Derbetha: "nie jesteśmy po to, by przynieść ludowi wolność i
sprawiedliwość, jesteśmy po to, by stworzyć dobrą encyklopedię. Nie musimy
być sprawiedliwi, wystarczy, że będziemy dostarczali dobry produkt."

I jeszcze do Pietrasa1988. Sądzę, że wielu (choć może nie wszyscy) tutaj to
nie Twoi wrogowie, choć wypowiadają się o Twoich poczynaniach krytycznie.
Dlatego mam sugestię - poczytaj spokojnie i ze dwa, trzy razy to co napisał
Kocio. Przemyśl to, oraz to, że celem bycia na wikipedia nie jest
adminowanie. Postaraj się zmienić, jeśli jest to możliwe. Najlepiej jednak,
odejdź z wikipedia - może na jakiś czas. To lepsze niż być odłączonym.
Odszukaj jako wskazówkę co mówi zasada RightToLeave oraz dopuść do
świadomości to, że poza wiki też jest życie. Do tego realne, a nie
wirtualne.

Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński

krzycho

unread,
Feb 25, 2006, 3:34:59 PM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list

Ja też nad tym myślałem, i to pomimo tego, że komplikuje to zasady, a to dla
wielu jest płachtą na byka. Niestety nie da się zrobić wszystkiego za pomocą
5 zdań i dwóch orzeczeń.

Na przypadki takiej złośliwości chyba zaproponuję uzupełnienie regulaminu o
coś takiego: po trzech negatywnych głosowaniach o przyznanie praw admina dla
danego wikipedianina kolejne może być zgłoszone po czasie dwukrotnie
dłuższym niż poprzednie, a próg akceptacji w każdym jest podnoszony o 10%
dopóki nie osiągnie 100%.

W ten sposób czwarte zgłoszenie byłoby możliwe po 120 dniach, piąte po 240,
a szóste po 480, itd., i przy tym w 4-tym progiem byłoby 90%, a od 5-go -
100%. Pewnie że to nie tak piorunujące jak autorytaryzm i rewerty, ale mam
podstawy sądzić, że jednak bardziej dyscyplinujące. Ewentualnie można by
pomyśleć, że działa to nie po trzecim, ale po drugim negatywnym głosowaniu.

Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński

Ale kręcisz ;).... Wystarczy coś takiego:
Wikipedysta ma prawo do trzech samodzielnych podejść na PUA. Jeżeli za
trzecim razem nie zostanie zakceptowanym przez społeczność ma jeszcze
ostatnie dwie szanse. Jednakże wówczas za każdym razem musi poprosić o zgodę
zgromadzenie biurokratów.

pozdrawiam :)
Wiktoryn

Dorożyński Janusz

unread,
Feb 25, 2006, 3:53:16 PM2/25/06
to Polish Wikipedia mailing list
| -----Original Message-----
| From: ... krzycho
| Sent: Saturday, February 25, 2006 9:35 PM
/
| Ale kręcisz ;)....

Ale odkrycie ;-)) Przecież to z tego powodu jestem mało popularny, a
niektórzy wręcz grożą, że odejdą z wiki :-))

/
| Wystarczy coś takiego:

Może i tak. W każdym razie mamy już trzy projekty.

Pzdr., Janusz 'Ency' Dorożyński

Przemyslaw 'BlueShade' Idzkiewicz

unread,
Feb 26, 2006, 7:03:15 AM2/26/06
to Polish Wikipedia mailing list

On Sat, 25 Feb 2006, Daniel Koć wrote:

> Na dobra sprawe nikt nie wie, dlaczego akurat te osoby potrafia tak

> antagonizowac, a setki innych jakos nie wywoluja takich walk (...)

Wydaje mi się, ze klucz do tego leży w nie do kónca wyraźnym wrażeniu,
jakie te osoby wywierają na innych... w przypadku Pietrasa, nie da się
jednoznacznie określić, że jest wandalem lub, że jest dobrym
wikipedystą... jeśli by tylko wandalizował, mając mały wkład w wikipedię,
to nikt by się za nim nie wstawił... jeśli z kolei, jego rozrabianie
byłoby na tyle nieszkodliwe, że wystarczyłoby zwrócenie uwagi i by się
uspokoił, to nikt z kolei nie chciałby mu dostępu do wikipedii odbierać...

Dodatkowo, ludzie tacy jak Kwiecień i być może Pietras są znakomitymi
obserwatorami i potrafią świetnie namierzyć obecne problemy wikipedii i
tak przedstawić swoje zatargi z niektórymi wikipedystami, żeby prosty
problem poradzenia sobie z danym wikipedystą przerodzić w dyskusję na
temat istoty wikipedii... a nie pomaga temu fakt, że niektórzy z nas dają
się podpuszczać i popełniają błędy, które tacy ludzie potem są w stanie
wykorzystać przeciwko nim samym...

A trudno jest w sytuacji stresu i poirytowania rozgraniczyć problem danej
chwili i problem poważniejszy... i zyskują na tym pieniacze...

To tyle, jeśli chodzi o moje, być może błędne, bądź oczywiste
spostrzeżenia...

pozdrawiam,
blueshade.

--
"You have a little trouble lifting H - a cursed Hawaiian shirt." - nethack

Reply all
Reply to author
Forward
0 new messages