pozdr
__________ Informacja programu ESET NOD32 Antivirus, wersja bazy sygnatur wirusow 5367 (20100814) __________
Wiadomosc zostala sprawdzona przez program ESET NOD32 Antivirus.
Jak takie coś wygląda? Możesz poratować jakimś linkiem do zdjęcia?
Pozdr.
Michał
Program był na TV4 Galileo :) Wygrał U-lock (jakiś trelok) oraz zwykły
(klasyczny) łańcuch Abusa. Obydwa zapięcia nie dały sie przeciąż nożycami,
naprawde konkretnymi. Potem lockpikerzy otwierali zapięcia. U-locka
otworzyli, ale on był wyposażony w _ZWYKŁY_ płaski klucz a la Yale więc
zamek najprostszy z możliwych. Chyba się zlitowali nad Krytonitem bo nie
pokazali, że zamek na klucz rurkowy otwiera się korpusem długopisu :)
Najciekawsze było to, że płaski łańcuch czyli coś co się składa jak miara
drewniana, ale jest zbudowane z płaskich ogniw przeciął dosłownie w 3
sekundy :)
Zapięcie "testowała" jakaś panna i było to nieco dziwne bo jej 4kg łańuch
nie przeszkadzał bo sie "łatwo owija wokół siodełka" ale wąski U-lock był be
bo za latarnie się nie da przypiąć. Na plus należy zaznaczyć, ze jak na
Niemkę to była całkiem ładna.
Konkluzja jest taka, że łańuch klasyczny oraz U-lock rulez. Od siebie dodam,
że zamek jest ważny ale osobiście uważam że zapięcie powinno być
_przede_wszystkim_ odporne na czysto siłowe próby ataku a później na kogoś z
wytrychem. Najlepiej brać najwyższe modele łańcuchów i szeklowych zapieć z
dobrym zamkiem o kluczu niesymetrycznym etc.
--
pozdrawiam
kml
http://endurorider.pl Beskidy na rowerze.
12/08/2010 1 część tesu lampy Stork.
> Konkluzja jest taka, że łańuch klasyczny oraz U-lock rulez. Od siebie
> dodam, że zamek jest ważny ale osobiście uważam że zapięcie powinno być
> _przede_wszystkim_ odporne na czysto siłowe próby ataku a później na
> kogoś z wytrychem. Najlepiej brać najwyższe modele łańcuchów i
> szeklowych zapieć z dobrym zamkiem o kluczu niesymetrycznym etc.
Ja właśnie miałem sobie kupić Kryptonite Keeper 12 LS, 80zł myślę sobie,
spoko, do roweru używanego za ok 700zł to będzie git. Jednak tego
dziadostwa nie da się do ramy normalnie przypiąć bo przeszkadza w jeździe
(jest bokiem). Nawet na fotkach odwalili kolejny bubel, bo tak jak
pokazują na obrazku (na opakowaniu też jest) nie da się podczepić! Miejsce
gdzie przechodzi rama zajmuje częściowo końcówka wejścia do zamka.
http://www.mbike.pl/Img.ashx?Id=87&w=600&h=600
Jedyna możliwość to wożenia w torbie. Kolejny model co już wchodzi
normalnie w tramę to Series 2 za 160zł, ale to ja już dziękuję. No i jak
mam coś wozić w torbie to kupiłem kawał łańcucha 1.6KG i ładnie się układa
w tej torbie i też za 80zł. Kupiłem AXA
http://axabasta.intermix5.nl/cat/front/item_info.asp?currentpage=1&pagesize=15&id=15&level=2&Svalue=&search=&lijst=&s1=&s2=&s3=&item_id=652
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
Ciekawy :-)
Ale najbardziej mi sie podoba sposób zapięca roweru zaproponowany przez
producenta na zdjęciu. Przykucie za przednie koło do wyrwikółki ;-)
Seco
> Najciekawsze było to, że płaski łańcuch czyli coś co się składa jak miara
> drewniana, ale jest zbudowane z płaskich ogniw przeciął dosłownie w 3
> sekundy :)
http://allegro.pl/abus-bordo-90-cm-zapiecie-rowerowe-skladane-i1207958667.html
to było coś takiego. Przecięte od razu :|
Ostanio znajomy kupił Abusa, z poprzedniej serii, za ok 200 zeta do roweru
za 700 - za moją namową. Rowery się zmieniają a zapięcie zostaje :) BTW:
większość osób nie zdaje sobie sprawy, że nożyce co mają 1,5 wysokości to
nie jest wymysł tylko coś co naprawdę mają złodzieje. Wszelkie linki i inne
badziewia można sobie wsadzić. Od kilku lat mam łańcuch kryptonite'a, ale
używałem go stacjonarnie. Gdybym miał zostawiac rower na mieści to
zdecydowanie wolałbym, o połowę lżejszego, u-locka.
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Nie wiem dlaczego się śmiejesz. Powinieneś raczej płakać.
Tam gdzie dotarła już cywilizacja takie zapięcie a nawet sama blokada
tylnego koła są wystarczające.
mp.
Poza tym mam do was jedną prośbę. Obejrzyjcie filmik, na którym tną
zabezpieczenia: http://www.youtube.com/watch?v=VC3hFr8p2ck
Koleś tnie markowe łańcuchy w niecałą minutę (!!!) Kryptonite za ponad
400 zł wytrzymuje 29 sekund, ale jaja :D
Np. w takim zacofanym mieście jak Amsterdam nie uświadczysz roweru
zapiętego linką albo tylko blokadą tylnego koła, no chyba, że właściciel
ma rower w zasięgu wzroku ;)
Fabian.
---
Wszystko pięknię tylko, że warunki w jakich on to robi są idealne. Łańcuch
jest zapięty tak, że ma wzorcowe podejście no i mata na podłodze żeby się
nie wyjebał jak naciska na nożyce. Normalnie tak nie ma. Poza tym zwróć
uwagę, że na filmie widać drugą parę nożyc więc :)
W galileo koleś ciął z biodra w taki sposób aby mógł szybko sie zawinąć w
razie przyuważenia no i miał możyce takie, które mieszczą się pod płaszcz.
Angole pojechali oporowo :)
Wniosek z tego filmu jest taki, że poza jakością zapięcia najważniejsze jest
jak zapina się rower/motor. Trzeba poświęcić na to chwilę tak żeby nie było
możliwości zaprzeć się tak jak faceci na tym filmie. Poza tym czy chudy
złodziej zrobiłby to tak samo dobrze nawet jak by się całkowicie uwiesił na
przecinakach to nie wiem :D
Każdy taki film jest dobry, ale powtórze to co napisałem wcześniej. Jakość
zapięcia oraz sposób zapinania są najważniejsze.ss
>> Poza tym mam do was jedną prośbę. Obejrzyjcie filmik, na którym tną
>> zabezpieczenia: http://www.youtube.com/watch?v=VC3hFr8p2ck
>>
>> Koleś tnie markowe łańcuchy w niecałą minutę (!!!) Kryptonite za ponad
>> 400 zł wytrzymuje 29 sekund, ale jaja :D
> To było.
> Zwróć uwagę że zapięcia są tak zapięte aby gościu mógł oprzeć jedno
> ramię nożyc
> o podłogę o naprzeć swoim (niemałym) ciężarem ciała.
> Niech zrobi to samo ale w trzymając nożyce w rękach.
No ale co z tego, skoro do przecięcia nożycami tym sposobem potrzeba
wysokości takiej, co jest normalną standardową wysokością co instaluje się
zabezpieczenia. Dać wyżej? To jedynie pozostaje chyba tylko górna część
ramy, ale znaleźć jeszcze miejsce w mieście, co da się tak wysoko zaczepić
IMO nie jest łatwo.
Pomyślałem jeszcze, że warto taki łańcuch zawinąć wielokrotnie tak aby go
"zacisnąć", wtedy mała szansa że się obsunie i mniejsza też jest swoboda w
wygodnym umiejscowieniu nożyc. Co sądzicie?
No ale co z tego, skoro do przecięcia nożycami tym sposobem potrzeba
wysokości takiej, co jest normalną standardową wysokością co instaluje się
zabezpieczenia. Dać wyżej? To jedynie pozostaje chyba tylko górna część
ramy, ale znaleźć jeszcze miejsce w mieście, co da się tak wysoko zaczepić
IMO nie jest łatwo.
=====
Chyba nie bardzo rozumiem co znaczy standardowej wysokości. Na filmie
łańcuch leży praktycznie na ziemii luźno a kolo się zapiera całym sobą.
Zapnij rower tak żeby łańcuch wisiał na wysokości górnej rury przedniego
trójkąta i zobaczymy jak wtedy go przetną skoro nie ma jak zaprzeć się o
podłoże. Im bardziej skomplikowane podejście tym trudniej sforsować
zabezpieczenie.
===
Pomyślałem jeszcze, że warto taki łańcuch zawinąć wielokrotnie tak aby go
"zacisnąć", wtedy mała szansa że się obsunie i mniejsza też jest swoboda w
wygodnym umiejscowieniu nożyc. Co sądzicie?
----------
Że jak go wielokrotnie owiniesz a nadal będzie leżał na ziemii to zadnego z
tego pożytku.
Niestety istnieją też miasta niedotknięte cywilizacją, takie jak Nowy
Jork, Londyn, Paryż czy Amsterdam i w nich same blokady tylnego koła
jakoś wystarczać nie chcą.
(dla kontrastu w takim Zurichu spotyka się również rowery nieprzypięte
niczym:)
--
Jan Srzednicki :: wrzaskd@IRCNet :: http://wrzask.pl/
> Chyba nie bardzo rozumiem co znaczy standardowej wysokości. Na filmie
> łańcuch leży praktycznie na ziemii luźno a kolo się zapiera całym sobą.
> Zapnij rower tak żeby łańcuch wisiał na wysokości górnej rury przedniego
> trójkąta i zobaczymy jak wtedy go przetną skoro nie ma jak zaprzeć się o
> podłoże. Im bardziej skomplikowane podejście tym trudniej sforsować
> zabezpieczenie.
Ale on nie musi leżeć na ziemi, widzisz przecież na jakiej wysokości jest
obcinany. Jest to IMO właśnie standardowa wysokość i powszechna co używa
się jakieś zapięcie. Tną łańcuch na takiej właśnie wysokości co jest
podręcznikowo zalecane zapinać rower, czyli rama i tylne koło, wychodzi to
ok 50cm nad ziemią.
Oni go sobie tylko wkładają na ziemi bo leży na ziemi, gdyby wisiał na
wysokości 50cm mieli by nawet przyjemniej bo by się tak schylać nie
musieli.
sz.
Śmieszne jest używanie dobrego zabezpieczenia w ten sposób. Przednie
koło można przypiąć linką na 30 zł. Dobry łańcuch służy do przykucia
roweru w bandyckim kraju. A płacze nad tym, że w ogóle istnieją złodzieje...
A w holandii, danii sam używałem w mieszczuchu jedynie blokady tylnego
koła. A swoją drogą, to mniejsza szansa że złodziej trafi akurat na mój
rower, jak pod dworcem stoi 400 innych.
Seco
Widziałeś kiedyś złodzieja z kątówką za 1300 zeta? Ja nigdy nie słyszałem
żeby ktoś został złapany z takim narzędziem na gorącym uczynku. Poza tym
samo cięcie MARKOWEGO łańcucha czy U-locka nie jest tak banalne jak
sugerujesz i nie zajmuje 3 sekund.
Nie popadajmy w paranoje.
> Chyba nie bardzo rozumiem co znaczy standardowej wysokości. Na filmie
> łańcuch leży praktycznie na ziemii luźno a kolo się zapiera całym sobą.
> Zapnij rower tak żeby łańcuch wisiał na wysokości górnej rury przedniego
> trójkąta i zobaczymy jak wtedy go przetną skoro nie ma jak zaprzeć się o
> podłoże. Im bardziej skomplikowane podejście tym trudniej sforsować
> zabezpieczenie.
Ale on nie musi leżeć na ziemi, widzisz przecież na jakiej wysokości jest
obcinany. Jest to IMO właśnie standardowa wysokość i powszechna co używa
się jakieś zapięcie. Tną łańcuch na takiej właśnie wysokości co jest
podręcznikowo zalecane zapinać rower, czyli rama i tylne koło, wychodzi to
ok 50cm nad ziemią.
=========
W filmie z YT jest obcinany na ziemi bo inaczej koleś by go nie NIE
PRZECIAŁ. Obejrzyj to jeszcze 10 razy i zrozum, że nie dałbym rady samymi
łapami wygenerować takiej siły jak w momencie kiedy sie na tym uwiesił i
nieomalże zaczął po tym skakać. Może Pudzian by dał rade, ale zwykły
człowiek nie. Poza tym motor jest zapięty za przednie koło etc. czyli
modelowy przykład jak NIE należy tego robić. Ciekawe czy gdyby łańcuch szedł
przez tylne koło i na wysokości wahacza to też by mieli tak łatwo.
>Oni go sobie tylko wkładają na ziemi bo leży na ziemi, gdyby wisiał na
>wysokości 50cm mieli by nawet przyjemniej bo by się tak schylać nie
>musieli.
Chyba naprawde głupi jesteś skoro uważasz, że łańcuch był ułożony na ziemi
żeby się nie trzeba było schylać. Obejrzyj ten film kolejne 10 razy i
powiedz mi jak widzisz przecinanie takiego łańcucha jeżeli ogniowo, które
byłoby atakowane jest na wysokości ~ środka motocykla i nie ma się jak
obcęgami o ziemię zaprzeć.
Ja tylko pisze, ze jest taka mozliwosc, szlifierke tez mozna ukrasc :)
> Poza tym samo cięcie MARKOWEGO łańcucha czy U-locka nie jest tak banalne
> jak sugerujesz i nie zajmuje 3 sekund.
Ok, gora 10sek :)
sz.
> Widziałeś kiedyś złodzieja z kątówką za 1300 zeta? Ja nigdy nie
> słyszałem żeby ktoś został złapany z takim narzędziem na gorącym uczynku.
Bo oni nie wpadają na gorącym uczynku? :)
> Poza tym samo cięcie MARKOWEGO łańcucha czy U-locka nie jest tak banalne
> jak sugerujesz i nie zajmuje 3 sekund.
A skąd wiesz? Trza by spróbować i się przekonać. Ciąłem różne różności
szlifierkami i z niczym nie było problemów, no ale zapięcia nie, ale myślę
że też by nie było problemu.
A skąd wiesz? Trza by spróbować i się przekonać. Ciąłem różne różności
szlifierkami i z niczym nie było problemów, no ale zapięcia nie, ale myślę
że też by nie było problemu.
====
Wiem od osoby, która zwykłą szlifierką cięła taki łańcuch jak mój (stary
kryptonice NY sprzed odbrych 4 lat). Też myśleli, że będzie tak prosto i w
ogóle a nie było. Poza tym dobre zapięcie nie są robine z byle gówna tylko z
dobrych i odpowiednio utwardzanych materiałów więc nie myśl tylko sprawdź
zanim zaczniesz coś sugerować. W kwstii skuteczności samej kątówki to
proponuje rzucić się do cięcia jakiegoś naprawdę _GRUBEGO_ elementu i wtedy
wychodzą problemy bo wcale nie idzie tak łatwo.
> W filmie z YT jest obcinany na ziemi bo inaczej koleś by go nie NIE
> PRZECIAŁ. Obejrzyj to jeszcze 10 razy i zrozum, że nie dałbym rady
> samymi łapami wygenerować takiej siły jak w momencie kiedy sie na tym
> uwiesił i nieomalże zaczął po tym skakać.
Ten dżinsowy gość ma technikę cięcia na wysokości kolan, ten drugi kładzie
ramię na ziemi, czyli da się.
PS.
Głupków szukaj sobie gdzie indziej.
> Właśnie oglądałem w TV test zabezpieczeń przed kradzieżą. Tak dla
> informacji kupujących test zwyciężyło zabezpieczenie z zamkiem z
> ryglowaniem bodajże walcowym. Całość wykonana ze stali manganowej w
> postaci łańcucha. Test wykonany przez specjalistów od łamania
> zabezpieczeń. Łańcuch nie oparł się nożycom do przecinania najtwardszych
> prętów, nie pomogła też piła do metalu ani schładzanie sprayem. Test
> trwał 3 min, tyle przeciętnie zajmuje złodziejowi złamanie
> zabezpieczenia. Niestety nie pamiętam producenta, ale być może był to
> Trelock.
Nie był to Abus a program na Galileo?
--
piecia aka dracorp
pisz na: piotr kropka rogoza at wp kropka eu
> W filmie z YT jest obcinany na ziemi bo inaczej koleś by go nie NIE
> PRZECIAŁ. Obejrzyj to jeszcze 10 razy i zrozum, że nie dałbym rady samymi
> łapami wygenerować takiej siły jak w momencie kiedy sie na tym uwiesił i
> nieomalże zaczął po tym skakać.
Ten dżinsowy gość ma technikę cięcia na wysokości kolan, ten drugi kładzie
ramię na ziemi, czyli da się.
PS.
Głupków szukaj sobie gdzie indziej.
---------
W której minucie filmu on tnie "z kolana". Ja widzę, że jedno ramie
szczypiec jest oparte na podłożu cały czas.
PS.
Jednego już znalazłem na miejscu.
Był, jako i napisałem na początku :>
> W której minucie filmu on tnie "z kolana". Ja widzę, że jedno ramie
> szczypiec jest oparte na podłożu cały czas.
No jest oparte na podłożu, ale nie leży na nim, tak jak to robi ten drugi
gość. Facet dżinsowy opiera ramię na podłożu a końcówka szczypiec co
trzyma łańcuch jest na wysokości ok kolan, a ta wysokość jest bardzo
częstą wysokością zapinania zabezpieczenia.
Dało mi to do myślenia i raz, aby jak najwyżej łańcuch przypinać, a dwa,
aby jak się da to go zawijać, aby było jak najmniej luzów bo każdy taki
każdy taki daje więcej możliwości operacyjnych, bo potrzebny jest mniejszy
lub większy ruch takimi nożycami aby go przeciąć.
> W której minucie filmu on tnie "z kolana". Ja widzę, że jedno ramie
> szczypiec jest oparte na podłożu cały czas.
No jest oparte na podłożu, ale nie leży na nim, tak jak to robi ten drugi
gość. Facet dżinsowy opiera ramię na podłożu a końcówka szczypiec co
trzyma łańcuch jest na wysokości ok kolan, a ta wysokość jest bardzo
częstą wysokością zapinania zabezpieczenia.
Dało mi to do myślenia i raz, aby jak najwyżej łańcuch przypinać, a dwa,
aby jak się da to go zawijać, aby było jak najmniej luzów bo każdy taki
każdy taki daje więcej możliwości operacyjnych, bo potrzebny jest mniejszy
lub większy ruch takimi nożycami aby go przeciąć.
---
No i słusznie Ci dało do myślenia bo o to chodzi. Nie ważne gdzie jest
końcówka drugiego ramienia nożyc, ważne gdzie jest atakowane ogniwo
łańcucha. Im gorzej i trudniej dostępne tym lepiej.
Wybacz, ale bzdury piszesz.Są zabezpieczenia robione np. ze stali
Hadfielda. Czytałem, że jak cięli to szlifierką kątowa na akumulator,
to zużyli kilka tarcz... Np. mojego ulocka z dwoma ryglami nie
wystarczy przeciąć raz. Pałąka po przecięciu nie da się wygiąć czy
obrócić. Trzeba przeciąć ulocka drugi raz i dopiero wyjąć kawałek
pałąka.
> Był, jako i napisałem na początku :>
Dopiero com przyjechał do domu i nie doczytałem do końca wątku...
Na Bikeradar zrobili test wytrzymalosciowy Abusa Granit x-plus 54,
przeciecie zabezpieczenia za pomoca szlifierki katowej zajelo 59,8 sekundy:
"Moving onto the power tools, our angle grinder did cut through the Xplus in
59.8 seconds..." co i tak spotkalo sie z satysfakcja redakcji, która mozna
przeczytac w dalszej czesci zdania "...but under attack from the regular
bike thief the Xplus is more than enough".
http://www.bikeradar.com/mtb/gear/category/accessories/locks/product/granit-x-plus-10512
Ja uzywam tego u-locka codzienie zostawiajac rower nim przypiety na wiele
godzin, zarówno w poblizu miejsca pracy jak i miescie i jak na razie rower
caly czas mam. Fakt faktem, ze u-lock ten nie nosi zadnych sladów prób jego
sforsowania ale i tak sie sprawdzil - w ostatnim czasie DWUKROTNIE zdarzyla
sie sytuacja, ze wracajac do miejsca w którym wczesniej wraz z moim miejskim
rowerem (spec Globe na XT/XTR) przypieta byla jakas padlina zostawalem tylko
widok przecietej linki i brak wspomnianego roweru, który jakis nieszczesnik
zostawil przypietego linka. To tylko potwierdza teze, która juz wielokrotnie
tutaj pisalem: zlodziej idzie na latwizne, liczy sie jak najmniejsze
ryzyko - marne zabezpieczenie jak jakas linka za 5 PLN poddaje sie w
mgnieniu oka (widzialem osobiscie - pisalem tu o tym) i na tym zlodzieje
korzystaja.
POZDRAV
M_X
Tak ? To mozemy sie umowic i sprawdzic, nie bedziesz musial czytac :)
sz.
> Wiem od osoby, która zwykłą szlifierką cięła taki łańcuch jak mój (stary
> kryptonice NY sprzed odbrych 4 lat). Też myśleli, że będzie tak prosto i w
> ogóle a nie było. Poza tym dobre zapięcie nie są robine z byle gówna tylko
> z dobrych i odpowiednio utwardzanych materiałów więc nie myśl tylko
> sprawdź zanim zaczniesz coś sugerować. W kwstii skuteczności samej kątówki
> to proponuje rzucić się do cięcia jakiegoś naprawdę _GRUBEGO_ elementu i
> wtedy wychodzą problemy bo wcale nie idzie tak łatwo.
Nie rozsmieszaj mnie. Widac, ze nigdy nie trzymales szlifierki w reku. Nie
ma sprzetu ktorego bys nie przecial, kwestia odpowiedniej tarczy i
przylozenia sily. Jako przyklad: szpilka fi 20 z nierdzewki A4 potraktowana
tarcza korundowa fi 125 i grubosci 1-1,2mm to kwestia paru sek. Jesli
material jest twardszy to tylko tarcza sie szybciej zetrze to wszystko.
sz.
Miszczu szlifierki a ciąłeś kiedyś wysoki model uznanego producenta czy
tylko wydaj ci się, że to będą sekundy? Poza tym chciałbym zobaczyć
złodzieja, który nie rzucając się w oczy tnie łańcuch albo u-locka, który są
wykonane z odpowiednio utwardzonego materiału.
Robienie ze zwykłej kątówki miecza świetlnego to taki sam urban legend jak
ciekły azot wszędzie dostępny i kazdy go ma.
Ja proponuje żebyś nam udowodnił, ze masz rację i pociął przed kamerą Abusa
za 390 PLN.
sz.
Pewnie, kupiej za 400 zeta u-locka po to zeby go na luzie, w końcu, przeciąć
szlifierką. Brawooooo.
To o co ci chodzi ?
sz.
Przepraszam cie dzieciaku ale ta dyskusja nie ma sensu. Jesli jestes
teoretykiem to przynajmniej postudiuj na poczatek taka dziedzine wiedzy
tech. jak materialoznawstwo a potem sie udzielaj. Jak bede mial czas to
zaspokoje twoja ciekawosc i przetne u siebie jakis gruby pilnik to zobaczysz
ile czasu to zajmuje.
> Poza tym chciałbym zobaczyć złodzieja, który nie rzucając się w oczy tnie
> łańcuch albo u-locka, który są wykonane z odpowiednio utwardzonego
> materiału.
Najwidoczniej malo w swoim zyciu jeszcze widziales.
> Robienie ze zwykłej kątówki miecza świetlnego to taki sam urban legend jak
> ciekły azot wszędzie dostępny i kazdy go ma.
Bez komentarza.
sz.
Na skokach narciarskich i F1 znasz sie na pewno równie dobrze. Po .I. uj
chcesz ciąć pilnik? Czy materiał stosowany do pilników ma cokolwiek
wspólnego w tym, który jest w dobrych zapięciach? Na początek rzuć tym
pilnikiem mocno w ziemię i powiedz czy się złamał a potem poprobuj z
łańuchem bądź u-lockiem.
>> Poza tym chciałbym zobaczyć złodzieja, który nie rzucając się w oczy tnie
>> łańcuch albo u-locka, który są wykonane z odpowiednio utwardzonego
>> materiału.
>
> Najwidoczniej malo w swoim zyciu jeszcze widziales.
Pewnie, bardzo malucio.
>> Robienie ze zwykłej kątówki miecza świetlnego to taki sam urban legend
>> jak ciekły azot wszędzie dostępny i kazdy go ma.
>
> Bez komentarza.
Nadal chce zobaczyć dobry łańcuch bądź u-locka, którego przecinasz w 3
sekundy.
"Kazdy lancuch czy cokolwiek innego pada w 3 sek i dowidzenia"
news:i5dedp$e55$1...@inews.gazeta.pl
Moze niech ktos kolege skieruje na odpowiednie tory bo wybitnie nie jest
techniczny.
sz.
Cytat z pl.rec.rowery, M. Hyła, (opisane zdarzenie miało miejsce, jakkolwiek
by to nie zabrzmiało, jeszcze w XX wieku :-):
"Kiedys markowy U-lock wheelera zacial mi sie i straz pozarna przecinala
go, testujac swoje sily: najpierw nozycami (zero rezultatu), potem
nozycami hudraulicznymi (zero rezultatu), a na koniec pila diamentowa
(duzo halasu i iskier, przeciete po paru minutach). "
Podejrzewam więc, że Twoja "szlifierka" będzie potrzebowała jednak więcej
niż kilka, a nawet 10 sekund, na przecięcie topowych ulocków. Chyba że
błądzę i "piła diamentowa" strażaków ma się nijak do "szlifierki".
Pzdr
A.
Alfer, nie strachasz się podważać widzę speca materiałoznawcy? Przeca
napisał, że 3 sekundy i po zabawie. Nie ważne jakie zapięcie i z czego. 3
sekundy i koniec.
Zieeeew. Specu.
> Podejrzewam więc, że Twoja "szlifierka" będzie potrzebowała jednak więcej
> niż kilka, a nawet 10 sekund, na przecięcie topowych ulocków. Chyba że
> bł±dzę i "piła diamentowa" strażaków ma się nijak do "szlifierki".
Popros kolege zeby sie odezwal na grupe, a ja jego poprosze, zeby wyslal do
mnie na moj koszt ten rozwalony Ulock, to zamkne wam buzki, teoretycy z
bozej laski.
Wszystkie te zapiecia moga byc zrobione tylko z hartowanej stali
narzedziowej, niczego innego, ktora tnie sie tanim korundem.
Z przyjemnoscia potne go na kawlki testujac rozne tarcze.
Strazacka pila diamentowa hehe - tak bladzisz, zreszta duzo juz tu glupot
napisales.
sz.
Sam go poproś a nam pokaż, miszczu, jak przecinasz obecny wysoki model
abusa/magnumlocka/kryptonite/trelocka w 3 sekundy swoja mega szlifierką
kątową z tarczą korundową.
sz.
No to przecinasz w 3 sekudny czy tylko lubisz rzucać słowa na wiatr? Wiesz
tyle na ten temat, znasz sie na materiałach, znasz się utwardzaniu to teraz
dopełnij swych mądrości jakimś wiarygodnym filmikiem gdzie kątówką w 3
sekundy przetniesz wysoki model występujący w obecnej ofercie renomowanego
producetna zabezpieczeń.
On na grupie wciąż jest. Secundo, ww. przykład był wzięty z życia, więc
gdzie tu teoria? Chłop podał jak było więc co chcesz obalić? Stwierdzić, że
jego przygoda była wyssana z palca?
> Strazacka pila diamentowa hehe - tak bladzisz, zreszta duzo juz tu glupot
> napisales.
Ciekawe, bo pierwszy raz się w tym wątku udzieliłem :-) No dobrze, ale skoro
się znasz, to powiedz - szliferki są "mocniejsze" od sprzętu strażaków?!
I po trzecie, czy te Twoje szlifierki, którymi chcesz ciąć ulocki, to są te
same urządzenia, z którymi latają złodzieje rowerów, czy też mówisz o
stacjonarnym urządzeniu w warsztacie?
A.
Moze i z zycia ale niedokladnie. Ludzie maja tendecje do gloryfikowania
zakupionego przez siebie drogiego sprzetu i zbytniego ubarwiania roznych
zdarzen. Podejrzewam, ze ta wielka strazacka pila diamentowa to wielka tyle,
ze wlasnie szlifierka katowa na tarcze 230 bo przewaznie mniejszego sprzetu
nie woza, choc moge sie spytac w rodzinie. Sprawa z kilkoma minutami mogla
wynikac z tego, ze dla takiej tarczy nie bylo podejscia i nie chcieli
uszkodzic roweru. Nie mniej nie chce tego komentowac, swiadkiem nie bylem.
> Ciekawe, bo pierwszy raz się w tym wątku udzieliłem :-) No dobrze, ale
> skoro się znasz, to powiedz - szliferki są "mocniejsze" od sprzętu
> strażaków?!
Co znaczy mocniejsze? Niewlasciwie zadane pytanie, w dodatku nie wiem czym
cieli, jesli zwykla szlifierka, to zwykla markowa dostepna w kazdym sklepie.
Jeszcze jest kwestia tarczy, ktora powinna byc do ciecia stali i jak
najciensza.
> I po trzecie, czy te Twoje szlifierki, którymi chcesz ciąć ulocki, to są
> te same urządzenia, z którymi latają złodzieje rowerów, czy też mówisz o
> stacjonarnym urządzeniu w warsztacie?
Nie, to zwykla reczna szlifierka na tarcze 125, tylko ze sieciowa.
Akumulatorowej nie posiadam, choc czasem by sie przydala ;)
Tak wiec jak ktos ma to przyjme uszkodzone zabezpieczenia do testowego
pociecia roznymi tarczami.
sz.
sz.
Sprawdz ile mu to zajelo czasu i to stara i zbyt gruba tarcza, mi zajmie to
polowe tego:
http://www.youtube.com/watch?v=4XTYEcQAurs&feature=related
sz.
PS. Nie kompromituj sie wiecej.
> Cytat z pl.rec.rowery, M. Hyła, (opisane zdarzenie miało miejsce,
> jakkolwiek by to nie zabrzmiało, jeszcze w XX wieku :-):
>
> "Kiedys markowy U-lock wheelera zacial mi sie i straz pozarna przecinala
> go, testujac swoje sily: najpierw nozycami (zero rezultatu), potem
> nozycami hudraulicznymi (zero rezultatu), a na koniec pila diamentowa
> (duzo halasu i iskier, przeciete po paru minutach). "
>
W XX wieku metr był dłuższy, kilogram cięższy, a stal była stalą. No i
cała opowieść o tym że dzielni strażacy pojechali ciąć komuś zablokowany
zamek rowerowy brzmi jak dobre S-F.
--
P. Jankisz
O rowerach: http://coogee.republika.pl/pj/pj.html
"Dopóki nie skorzystałem z Internetu, nie wiedziałem, że na świecie jest
tylu idiotów" Stanisław Lem
No a jaki sens ma łamanie zabezpieczenia, gdy szybko i sprawnie można
pociąć choćby zabezpieczoną nim ramę czy stojak, a resztę części
spieniężyć ?
> emyo pisze:
>> Właśnie oglądałem w TV test zabezpieczeń przed kradzieżą. Tak dla
>> informacji kupujących test zwyciężyło zabezpieczenie z zamkiem z
>> ryglowaniem bodajże walcowym. Całość wykonana ze stali manganowej w
>> postaci łańcucha. Test wykonany przez specjalistów od łamania
>> zabezpieczeń. Łańcuch nie oparł się nożycom do przecinania
>> najtwardszych prętów, nie pomogła też piła do metalu ani schładzanie
>> sprayem. Test trwał 3 min, tyle przeciętnie zajmuje złodziejowi
>> złamanie zabezpieczenia. Niestety nie pamiętam producenta, ale być może
>> był to Trelock.
>
> No a jaki sens ma łamanie zabezpieczenia, gdy szybko i sprawnie można
> pociąć choćby zabezpieczoną nim ramę czy stojak,
Stojak jak najbardziej, ale ramę, no jest szansa że może wzbudzić
podejrzenia podczas spaceru z taką.
> a resztę części spieniężyć ?
Ciekawe jakie są realia, bo może jest tak, że kradnie się właśnie dla
części. W sobotę w sklepie, usłyszałem rozmowę klientów, co jeden z nich
został okradziony i rower znalazł się ale był już przygotowywany do
sprzedaży właśnie na części.. Dziuple rowerowe..
--
pzdr, Piotr M
"Najczęstsze kłamstwo w Internecie?
- Szukałem, ale nie znalazłem."
2 uwagi:
szpilki z nierdzewki nie są hartowane - robiłem rzutki z gwoździ
budowlanych fi 10 i piłą ręczną po włożeniu w imadło ciąłem je
kilkadziesiąt sec. (btw: oidp a4 to "kwasówka" - stal kwasoodporna a nie
"nierdzewka")
stabilnie umocowane elementy tnie się szlifierką banalnie łatwo.
Elementy których nie możesz ustabilizować tnie się koszmarnie, bo tarcze
są kruche i nie za dobrze zbierają bokiem - jak lekko przechylisz
szlifierkę powiedzmy w 1/2 cięcia to wymieniasz tarczę - więc myślę, że
przecięcie ulocka zawieszonego na rowerze to będzie przynajmniej pół
minuty - 10 razy dłużej niż twierdzisz.
--
Pozdrawiam
Michoo
A kto pisze, ze sa hartowane, to byl tylko przyklad. Pamietam, ze ostatnio
cialem takie szpilki i nie fi 20 tylko 24 i to byl moment.
(btw: oidp a4 to "kwasówka" - stal kwasoodporna a nie
> "nierdzewka")
Moze to byla A2, nie pamietam, nie ma to zadnego znaczenia. Kwasowka tez
jest nierdzewna.
> stabilnie umocowane elementy tnie się szlifierką banalnie łatwo. Elementy
> których nie możesz ustabilizować tnie się koszmarnie, bo tarcze są kruche
> i nie za dobrze zbierają bokiem - jak lekko przechylisz szlifierkę
> powiedzmy w 1/2 cięcia to wymieniasz tarczę - więc myślę, że przecięcie
> ulocka zawieszonego na rowerze to będzie przynajmniej pół minuty - 10 razy
> dłużej niż twierdzisz.
Wlasnie uwazam, ze w tym przypadku moze byc nawet latwiej, bo szlifierka
mozna ciac jedna reka, a noga albo reka odeprzec rower aby zabezpieczenie
klinowalo sie. Nie martw sie zlodziej sobie poradzi.
Wskazuje tylko, ze uzycie takiego narzedzia, niweczy starania producentow
zabezpieczen, a akumulatorowe szlifierki sa produkowane od nie tak dawna. Sa
nawet miniaturowe szlifierki Dremela, dluzej to bedzie trwac ale sa cichsze,
tak naprawde najwiekszy postep jest w tarczach.
sz.
zmierz kiedyś stoperem ten moment, bo z moich (dość długich)doświadczeń
warsztatowych wynika raczej, że cięcie korundem fi 125 zwykłego preta fi
24 18G2 to jest raczej mooooomeeeent...... ;)
--
Pozdrawiam
Michał
Pewnie, będę brał pod uwagę u-locka włożonego do imadła, idealnie
ustawionego i ciętego na pełnym luzie. Co ten przykład ma wspólnego z
cięciem na ulicy w 3 sekundy? NIC. Poza tym czy twoja cudna szlifierka
akumulatorowa ma wyeliminowany przegub który daje nam takie piękne doznania
akustyczne? No i pewnie masz też sposób na to żeby nie było snopu iskier,
który wcale nie rzuca sie w oczy.
Złodzieje kradną po cichu i nie wiem czy jakiekolwiek inne urządzenie może
być do tego bardziej nie odpowiednie niż szlifierka kątowa na ulicy.
Chciałbym zobaczyć ten sam test w ciągu, dnia (przykładowo) z mądrze
zapiętym u-lockiem w miejscu gdzie łażą ludzie i czy też było by tak łatwo.
Każde zapięcie można przeciąć i tego nikt nigdy nie kwestionował natomiast
ja mówię o realnych warunkach a nie testach laboratoryjnych.
W Polsce cały czas pokutuje romantyczna wizja złodzieja jako jakiegoś pana
z wąsikiem w białych rekawiczkach a tak nie jest. Złodziej posługuje się
łomem, nożycami, piłką do metalu i sprzętem tego typu a metodologia to po
prostu siła. Niestety miałem co nieco doświadczenia z takimi sytuacjami i
widać było brak techniki, ale dużo siły i determinacji w działaniu
złodzieja. W przypadku kradzieży rowerów prędzej przetnie ramę niż będzie
walczył z u-lockiem albo dobrym łańcuchem.
Dla odmiany http://www.youtube.com/watch?v=JzNaD_rEUr4&feature=related
>>> Sprawdz ile mu to zajelo czasu i to stara i zbyt gruba tarcza, mi zajmie
>>> to polowe tego:
>>> http://www.youtube.com/watch?v=4XTYEcQAurs&feature=related
>>>
>>> sz.
>>> PS. Nie kompromituj sie wiecej.
>
> Dla odmiany http://www.youtube.com/watch?v=JzNaD_rEUr4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=DYuBhcydpyQ i to jest ciekawe bo koleś tnie
na rowerze.
To się dostawczakiem wiezie.
>
>> a resztę części spieniężyć ?
>
> Ciekawe jakie są realia, bo może jest tak, że kradnie się właśnie dla
> części. W sobotę w sklepie, usłyszałem rozmowę klientów, co jeden z nich
> został okradziony i rower znalazł się ale był już przygotowywany do
> sprzedaży właśnie na części.. Dziuple rowerowe..
No i psu na buty zapięcia za XXX złotych. Na miasto tylko tani rower
którego nie żal jak ukradną.
> No i psu na buty zapięcia za XXX złotych. Na miasto tylko tani rower
> którego nie żal jak ukradną.
Odnoszę lekkie wrażenie, że biorą wszystko to co się da łatwo zawinąć...
sz.
Nie, nie zmieniłem śwpiewki i nadal uważam, ze są z materiałów wysokiej
jakości odpowiednio utwardzonych które biją na głowe te z tanich
zabezpieczeń. Nigdy nie twierdziłem, ze ich nie da się przeciąć w ogóle ale
kwestionuje _twoje 3 sekundy_ na taką czynność. Wobec powyższego nadal
oczekuję jak na filmie udowdnisz mi, że przetniesz wysoki model uznanego
producenta w ciągu 3 (TRZECH) sekund.
Poza tym nadal twierdzę, ze podstawowe narzędzie do kradziezy rowerów to
nożyce a nie szlifierka kątowa. Ponadto podtrzymuje to, że złodziej prędzej
przetnie ramę niż będzie się bujał z u-lockiem albo łańcuchem.
Do filmu z warsztatu też się odniosłem i wyraziłem swoja opinię na ten temat
i zdania nie zamierzam zmienić.
I na koniec, twoja opinia obchodzi mnie tyle co nowe oferta szytek do
szosówki czyli mniej niż nic. Każda osoba, która czytała ten i _WIELE_INNYCH
wątków na temat zabezpieczeń/kradzieży sama może wyrobić sobie zdanie na ten
temat. Napisałem kiedyś na forum bike action coś koło 2005/2006 roku
http://bikeaction.pl/forum/jak-nie-straci-roweru-t42264.html gdzie na samym
początku zazanczyłem, że "KAŻDE NAWET NAJLEPSZE ZAPIĘCIE DA SIĘ W KOŃCU
PRZECIĄĆ" i zdania do tej pory nie zmieniłem.
Może i masz rację, a może i nie. Ale kto cię będzie poważnie traktował jak
swoich dyskutantów wyzywasz od idiotów ? Plonk.
I nie wiedzieć dlaczego to nie Polacy są potentatami w robieniu
zabezpieczeń rowerowych.
Swoją drogą, to wygląda trochę na absurd - najpierw wydajesz 2-3k
więcej, żeby rower był te 2-3kg lżejszy - jak już masz taki rower, to
wydajesz kolejne kilkaset złotych na 3kg hartowanej stali, co by
pojazd za szybko nie uciekł....
Widocznie byłeś w innej Holandii niż Fabian.... ;)
--
Pozdrawiam
Michał
Swoją drogą, to wygląda trochę na absurd - najpierw wydajesz 2-3k
więcej, żeby rower był te 2-3kg lżejszy - jak już masz taki rower, to
wydajesz kolejne kilkaset złotych na 3kg hartowanej stali, co by
pojazd za szybko nie uciekł....
===
Dla mnie absurd to jest posiadanie roweru, odcudzenie go za ileś tam, potem
przypięcie byle gównem a potem lamentowanie, że na chwilę i że ukradli. Taki
mamy kraj i trzeba się bronić :|