Może ktoś z was zrobił takie coś i ma w galerii zdjęcia wykonane takim
zestawem.
A może inne pomysły?
Pozdrawiam
Łukasz Kowaliński
--
galeria: http://lukasz.zary.com.pl
reszta: http://digital.blogsome.com
> Kto z szanownych grupowiczów robił sobie lampe pierscieniową z diodami?
> Czy dysponuje ktoś z was może jakims schematem. Chciałbym to podpiąc do
> mojego nikona d70. Oczywiscie ma to byc proste kółku z diodami białymi
> Jakiej mocy diody i ile sztuk? Jakie zasilanie i jak to sie sprawuje w
> terenie? Pomijam kwestie naturalności takiego oświetlenia. Narazie chcę
> tylko tyle.
Swego czasu komisyjnie zostalo ustalone, ze diodowa lampa nie ma
prawa dzialac w fotografii ze wzgledu na to, ze nie swieci ciaglym widmem.
Pewnie z tego powodu nikt tego jeszcze nie zmajstrowal.
--
Soulsick
Aż tak źle?
> Przeglądałem stronę Arkadiusza Stopy, tam dopiero jest
> konstrukcja!
Nie chce mi się szukać strony Arka ale czy przypadkiem nie
używał on tego tylko do ustawiania ostrości? Zaś
ekspozycja była z lamp błyskowych?
Jakiś czas temu podawałem linki do stron z widem białych LED.
Na dzień dzisiejszy jest bardzo źle. Labolatoria nad tym pracują,
ale to jeszcze trochę potrwa.
Pozatym musiałbyć dać tyle tych diód że lepiej wymonotować
4 flashe ze starych kompaktów.
Pozdrawiam,
Henry
Pozdrawiam,
Henry
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
/.../
> Swego czasu komisyjnie zostalo ustalone, ze diodowa lampa nie ma
>prawa dzialac w fotografii ze wzgledu na to, ze nie swieci ciaglym widmem.
> Pewnie z tego powodu nikt tego jeszcze nie zmajstrowal.
Zmajstrowałem na 24 diodach. Pomijając już opisywane problemy z WB, ze
zbyt wąskim stożkiem światła (blisko=dobrze doświetlone, ale dziura w
środku, daleko = równe oświetlenie, ale za słabe), nie moge za cholerę
znaleźć rozsądnego zastosowania. W studio mgę dużo lepiej oświetlić
scenę używając lamp błyskowych + ewentualnie jakieś blendy, w terenie
używam takich ogniskowych, by ostrzyć z 30cm, a tutaj mogę spokojnie
doświetlić fleszem.
ALex
--
BĘDĄ LUDZIE LATAĆ W POWIETRZU, TAK JAK LATAJĄ TERAZ PTAKI,
DZIĘKI WKŁADKĄ MAGNETYCZNYM ROMI. :))
_dokładny_ cytat z: http://www.milosierdzieboze.com/
Jezeli poprawność odwzorowania kolorów nie jest priorytetem, to taka lampa
jest całkiem wporzo.
Ja czasem uzywam oswietlenia diodowego przy fotografowaniu przedmiotów i
kwiatów, nie jest to lampa pierścieniowa, a zestaw małych lampek
np ta fotka http://plfoto.com/zdjecie.php?picture=622277 została zrobiona
kompaktem (Z10) ze statywu przy białych ledach
zgadza się. Jednak pamietam, że na grupie był kiedys taki pomysł na
budowe lampki pierscieniowej. Po prostu myslałem że komuś się udało.
> Jakiś czas temu podawałem linki do stron z widem białych LED.
> Na dzień dzisiejszy jest bardzo źle. Labolatoria nad tym pracują,
> ale to jeszcze trochę potrwa.
> Pozatym musiałbyć dać tyle tych diód że lepiej wymonotować
> 4 flashe ze starych kompaktów.
No własnie też myślałem o takim rozwiązaniu. Jakieś stare fleshe, tylko
nie mam pojęcia jak to połaczyć zeby odpalalo się ze spustu. Musze
poszukać jakie stare lampy mozna podpiąc do nikona d70s i jak one
działają.
> Pozdrawiam,
> Henry
Dzieki
Pozdrawiam
Kiedyś zmajstrowałem coś takiego. Stara lampa, z której wyjąłem
kondensator, a w jego miejsce wsadziłem trzy kondensatory wymontowane z
jednorazowych małpek. Dla oddzielenia obwodów każdy był ładowany przez
diodę. Do tego trzy palniki (po bokach dwa większe, ze starych lamp,
żeby zwiekszyć powierzchnię świecenia i jeden malutki od dołu).
Wyzwalanie palników spięte razem. Całość ładnie błyska, ale ma jedną
wadę: robiłem to do starego analoga i nie przejmowałem się dużym
napięciem na stopce lampy. Teraz boję się to podpiąć do D70, a na razie
nie chce mi się przerabiać, choć mam gdzieś chyba jakąś starą lampę z
niskim napięciem na stopce. Błysk okazał się zbyt silny, poradziłem
sobie zmniejszając napięcie na kondensatorach oraz traktując papierem
ściernym palniki :)
Pozdrawiam
@
Nie wierzymy w diody, to taki fotoateizm.
--
pozdrawia Adam
foto, muzyka i inne: www.adamsmialek.prv.pl
> > Kto z szanownych grupowiczów robił sobie lampe pierscieniową z
> > diodami?
>
> Nie wierzymy w diody, to taki fotoateizm.
No dobra już mi wybiliście pomysł z głowy... szkoda :/
Nie jest prawdą, że biała dioda LED nie świeci ciągłym widmem
- wystarczy zobaczyć do jakiegokolwiek katalogu...
Oczywiście nie będę dyskutował o innych parametrach światła,
które mogą wprowadzać niewielkie trudności,
ale ciągłość widmowa światła diody LED jest zachowana.
Zrobiłem lampkę, której zdjęcie wykonał
jeden z reporterów obecnych na grupie - Lech2 :)
http://lech.biezanow.net/oko_spotk/oko_71spotk/imagepages/image12.html
Więcej szczegółów budowy tu:
http://f828.busythumbs.com
Pozdrawia
Marek
> > Kto z szanownych grupowiczów robił sobie lampe pierscieniową z diodami?
>
> Nie wierzymy w diody, to taki fotoateizm.
Zabrzmiało tak, jakby cała grupa pl.rec.foto.cyfrowa
nie wierzyła w diody LED...
Przecież jest wiele osób, których poglądy w tym temacie
rozmijają się z Twoimi.
Co do wiary, to może lepsza będzie grupa pl.soc.religia,
bo Twój autorytet przedwcześnie zakończył ciekawą dyskusję.
Pozdrawia
Marek
--
Pozdrawiam serdecznie!
Arkadiusz Stopa <stopa(małpa)cso.pl> tel. 089/7633408
Mała Galeria Makrofotografii: http://www.stopa.cso.pl/
> Nie jest prawdą, że biała dioda LED nie świeci ciągłym widmem
> - wystarczy zobaczyć do jakiegokolwiek katalogu...
> Oczywiście nie będę dyskutował o innych parametrach światła,
> które mogą wprowadzać niewielkie trudności,
> ale ciągłość widmowa światła diody LED jest zachowana.
> Zrobiłem lampkę, której zdjęcie wykonał
> jeden z reporterów obecnych na grupie - Lech2 :)
> http://lech.biezanow.net/oko_spotk/oko_71spotk/imagepages/image12.html
> Więcej szczegółów budowy tu:
> http://f828.busythumbs.com
--------------
Che, che... pomysłowa konstrukcja, szkoda tylko, że okazała się za słaba.
Może gdyby była na takich diodach:
http://www.allegro.pl/show_item.php?item=80427463
A z drugiej strony, miałem lampkę pierścieniową (mr-14ex), ale jej
światło mi się nie podobało, takie jakieś płaskie wszystko wychodziło
a regulacja stosunku mocy palników dawała mało widoczny efekt.
Szybko wymieniłem na mt-24ex i ta jest o niebo lepsza. Radzę więc
zamiast konstruowania lampek pierścieniowych, robić lampki np.
2-palnikowe o dużych możliwościach regulacji położenia palnika, coś
jak w lampce Minolty. Mt-24 jest w tym względzie trochę uboga
(i to też zamierzam zmienić :)) ale i tak daje spore możliwości.
A no niektórzy używają ledów i są zadowoleni. Ja jednak będę wciąż
nudził, że światło ledów nie da naturalnych kolorów (jak i większości
świetlówek).
Oczywiście nie wszystko wymaga naturalnego oświetlenia.
Nie jest prawdą, że biała dioda LED nie świeci ciągłym widmem
- wystarczy zobaczyć do jakiegokolwiek katalogu...
Oczywiście nie będę dyskutował o rozbieżności
parametrów konkretnej diody z parametrami w katalogu.
Zrobiłem lampkę, której zdjęcie wykonał
jeden z reporterów obecnych na grupie - Lech2 :)
http://lech.biezanow.net/oko_spotk/oko_71spotk/imagepages/image12.html
Więcej szczegółów budowy tu:
http://f828.busythumbs.com
Pozdrawia
Marek
> Eee... to jakaś pomyłka, ja nie robiłem i nie pokazywałem żadnej
> lampki na diodach, dopiero mam taki zamiar, choć ma służyć jedynie
> do ustawiania ostrości :)
Wiesz - na tej grupie tak często sie wróży ze szklanej kuli, że
już potrafimy przepowiedzieć przyszłość ;-)
> Zabrzmiało tak, jakby cała grupa pl.rec.foto.cyfrowa
> nie wierzyła w diody LED...
> Przecież jest wiele osób, których poglądy w tym temacie
> rozmijają się z Twoimi.
> Co do wiary, to może lepsza będzie grupa pl.soc.religia,
> bo Twój autorytet przedwcześnie zakończył ciekawą dyskusję.
Jankowi to nikt nie wierzy - on tylko mami ludzi do swojej
sekty żeby wyłudzić stare obiektywy ;-)
Ale za mojej (krótkiej dość) pamięci były już dwa wątki
które skończyły się takimi samymi wnioskami - ciemno
i nieciągle. Do makro lepiej błyskadełka, a do drobiazgów
błyskadełka ze światłowodami.
Pozdrawiam,
Henry - z sekty analogowej ;-)
> Nie jest prawdą, że biała dioda LED nie świeci ciągłym widmem
> - wystarczy zobaczyć do jakiegokolwiek katalogu...
Masz może jakiegoś linka?
Kilka miesięcy temu znalazłem tylko charakterystyki nieciągłe
i krytyke diód LED.
Pozdrawiam,
Henry
http://www.learn.londonmet.ac.uk/packages/synthlight/handbook/doc/chapter3.pdf
Strona 20.
Nota bene, caly artykul dosyc ciekawy.
Pozdrawiam
Wojtek
> http://www.learn.londonmet.ac.uk/packages/synthlight/handbook/doc/chapter3.pdf
>
> Strona 20.
>
> Nota bene, caly artykul dosyc ciekawy.
Świetny link!
--
Pozdrawiam!
Mattrick
www.MATTRICK.biezanow.net
Co do krytyki, to wraz ze wzrostem wiedzy o zasadzie działania
białych LED działaniu jest ona coraz mniej powszechna
i coraz więcej osób myśli o takim oświetleniu. :)
Z drugiej strony patrząc - osoby krytykujące krytykują również
używanie lamp błyskowych, które według nich psują oświetlenie.
Inaczej mówiąc krytyka pochodzi od osób znajdujących się
na wyższym poziomie prezentowania realizmu fotografowanej sceny,
a nie od zwykłych amatorów, robiących zdjęcia "w jpg"
(swego czasu wyniknął spór, który wykazywał,
że tylko ci "gorsi" fotoamatorzy nie korzystają z formatu RAW)
Linki są w archiwum między innymi w temacie
"Latarka LED jako doświetenie ?"
http://groups.google.pl/group/pl.rec.foto.cyfrowa/browse_frm/thread/9010edfe
0b29490c/9366887b910071d6?lnk=st&q=Latarka+LED+jako+do%C5%9Bwietlenie&rnum=1
&hl=pl#9366887b910071d6
Powtórzę jedynie to co mi się wydaje istotne:
W międzyczasie poszperałem po sieci
i znalazłem dość przyjemny opis diód LED.
Może zainteresuje kogoś:
http://www.ecse.rpi.edu/~schubert/Light-Emitting-Diodes-dot-org/
Na dole jest link do dużego pdf'a (80MB), a tu:
http://www.pde.rpi.edu/courses/05s/led/ssl/frame.htm
można sobie nawet miło posłuchać o diodach LED
razem z komentarzami autora strony.
Oczywiście kilkupalnikowa lampa błyskowa zamiast lampki LED
będzie źródłem światła o lepszych parametrach,
jednak zazwyczaj taka lampka ma być konkurencją
dla dużej, ciężkiej (akumulatory), zawodnej, czy w końcu parzącej
i posiadającej bez filtrów gorsze światło lampy halogenowej.
Ja mam zamiar mieszać światło lampy LED ze światłem błyskowym
i taki tandem wydaje mi się bardziej współpracujący,
niż halogen i lampa błyskowa.
Być może się mylę i chętnie się dowiem dlaczego.
Pozdrawia
Marek
>[...]
> Oczywiście kilkupalnikowa lampa błyskowa zamiast lampki LED
> będzie źródłem światła o lepszych parametrach,
> jednak zazwyczaj taka lampka ma być konkurencją
> dla dużej, ciężkiej (akumulatory), zawodnej, czy w końcu parzącej
> i posiadającej bez filtrów gorsze światło lampy halogenowej.
> Ja mam zamiar mieszać światło lampy LED ze światłem błyskowym
> i taki tandem wydaje mi się bardziej współpracujący,
> niż halogen i lampa błyskowa.
> Być może się mylę i chętnie się dowiem dlaczego.
>[...]
Najczęściej stosowane w fotografii lampy halogenowe to moce rzędu kilkuset W
(o lampach 150W mówi się, ze dają zdecydowanie zbyt słabe światło). Policz
sobie, ile diod LED będziesz musiał połączyc aby uzyskać taką ilość
światła - nawet uwzględniając znacznie lepszą sprawność wyjdzie tego sporo.
--
Pozdrawiam!
Marek Wyszomirski (wysz...@toya.net.pl)
> Najczęściej stosowane w fotografii lampy halogenowe
> to moce rzędu kilkuset W (o lampach 150W mówi się,
> ze dają zdecydowanie zbyt słabe światło).
> Policz sobie, ile diod LED będziesz musiał połączyc
> aby uzyskać taką ilość światła - nawet uwzględniając
> znacznie lepszą sprawność wyjdzie tego sporo.
Najczęściej używane w fotografii są lustrzanki,
a tymczasem rozmawiasz z użytkownikiem kompaktu. :)
Gdybym sobie przystawił do twarzy 150 W halogen,
tak jak na zdjęciu na http://f828.busythumbs.com,
to by mi twarz wyparowała, tak samo jak i moje bonsai.
Z braku możliwości regulacji oświetlenia halogenowego,
można sobie chodzić w teren z kilkoma różnymi lampami
halogenowymi i dobierać ich moc w zależności od dystansu,
ale zdecydowałem, że bardziej _mobilna_ będzie lampka LED.
Myślę, że 48 LED (ok.3.5W) powinno wystarczyć,
by przy ISO 100 przesłonie ~f/2.8 uzyskać
(przy braku innego oświetlenia) w odległości ~ 20 cm
czasy poniżej 1/100 sekundy, a to mi już pasuje.
Następnym krokiem może być synchronizacja
chwilowego zwiększenia mocy lampki (a można w krótkim
czasie zwiększyć doprowadzoną moc - a tym samym ilość
produkowanego światła).
Postaram się wrócić do tematu, gdy nowa lampka
już będzie gotowa, gdyż przy obecnych cenach
białych i wydajnych LED konstrukcja jest dla mnie
nadal ciekawostką i nie poświęcam jej zbyt wiele zasobów.
Pozdrawia
Marek
>[...]
> > Najczęściej stosowane w fotografii lampy halogenowe
> > to moce rzędu kilkuset W (o lampach 150W mówi się,
> > ze dają zdecydowanie zbyt słabe światło).
> > Policz sobie, ile diod LED będziesz musiał połączyc
> > aby uzyskać taką ilość światła - nawet uwzględniając
> > znacznie lepszą sprawność wyjdzie tego sporo.
>
> Najczęściej używane w fotografii są lustrzanki,
> a tymczasem rozmawiasz z użytkownikiem kompaktu. :)
Czyli ze względu na niższy zakres użytecznych czułości matrycy potrzebujesz
jeszcze więcej światła:-)
> Gdybym sobie przystawił do twarzy 150 W halogen,
> tak jak na zdjęciu na http://f828.busythumbs.com,
> to by mi twarz wyparowała, tak samo jak i moje bonsai.
> Z braku możliwości regulacji oświetlenia halogenowego,
> można sobie chodzić w teren z kilkoma różnymi lampami
> halogenowymi i dobierać ich moc w zależności od dystansu,
> ale zdecydowałem, że bardziej _mobilna_ będzie lampka LED.
> Myślę, że 48 LED (ok.3.5W) powinno wystarczyć,
> by przy ISO 100 przesłonie ~f/2.8 uzyskać
> (przy braku innego oświetlenia) w odległości ~ 20 cm
> czasy poniżej 1/100 sekundy, a to mi już pasuje.
Jeśli policzyłeś i uważasz, ze do twoich potrzeb wystarczy, to wszystko OK -
zrealizuj swój projekt i pochwal się rezultatami. Zastanawiam się tylko
jakie zdjęcia chcesz robić przy takiej kombinacji odległości i przysłony -
pewnie jakieś reprodukcje dokumentów albo znaczków pocztowych. Do takiego
makro jakie ja uprawiam muszę silniej przymykać przysłonę aby głębia
ostrości stała się wystarczająco duża.
> Następnym krokiem może być synchronizacja
> chwilowego zwiększenia mocy lampki (a można w krótkim
> czasie zwiększyć doprowadzoną moc - a tym samym ilość
> produkowanego światła).
> Postaram się wrócić do tematu, gdy nowa lampka
> już będzie gotowa, gdyż przy obecnych cenach
> białych i wydajnych LED konstrukcja jest dla mnie
> nadal ciekawostką i nie poświęcam jej zbyt wiele zasobów.
>[...]
Tak jak pisałem - zrealizuj i pokaż rezultaty. Bo ja robiłem próby (gdzieś
tak ze 3 lata temu), kupiłem też fabryczną lampę Nikona na diodach LED i w
końcu odpuściłem temat - uznałem, że do moich celów światła te diody dają
zdecydowanie zbyt mało.
Policz
> sobie, ile diod LED będziesz musiał połączyc aby uzyskać taką ilość
> światła - nawet uwzględniając znacznie lepszą sprawność wyjdzie tego sporo.
>
Niestety, diody biale LED maja sprawnosc
porownywalna do zarowek halogenowych od 16-20 lm/W.
Pozdrawiam
Wojtek
>[...]
> Policz
> > sobie, ile diod LED będziesz musiał połączyc aby uzyskać taką ilość
> > światła - nawet uwzględniając znacznie lepszą sprawność wyjdzie tego
sporo.
> >
> Niestety, diody biale LED maja sprawnosc
> porownywalna do zarowek halogenowych od 16-20 lm/W.
>[...]
Czyli wyjdzie jeszcze większe sporo:-). I na dodatek - jeśli masz rację i
sprawność jest rzeczywiście zbliżona to grzać się będzie podobnie jak
halogen. Piszę 'jeśli' bo mam jednak subiektywne wrażenie, że przy ilości
światła porównywalnej z halogenową żarówką od latarki diody grzeją mniej -
zaznaczam jednak, że jest to tylko wrażenie nie poparte jakimikolwiek
pomiarami.
> Najczęściej stosowane w fotografii lampy halogenowe to moce rzędu kilkuset W
> (o lampach 150W mówi się, ze dają zdecydowanie zbyt słabe światło). Policz
> sobie, ile diod LED będziesz musiał połączyc aby uzyskać taką ilość
> światła - nawet uwzględniając znacznie lepszą sprawność wyjdzie tego sporo.
Oczywiście masz rację, ale podejrzewam iż odpowiedź brzmi:
"kwestia czasu".
I to nie z powodu i ze strony fotografii przyjdzie wsparcie.
Producenci samochodów światła pomocnicze (pozycyjne, kierunkowskazy
i takie różne) już na LEDach jako tako opanowali, teraz czas na
prace nad oświetleniem z przodu...
pozdrowienia, Gotfryd
>[...]
Oczywiście moja wypowiedź dotyczy stanu aktualnego - co będzie w przyszłości
nie podejmuję się przewidywać.
Bardzo możliwe, że problem intensywności światła zostanie dzięki producentom
samochodów rozwiązany - być może pokażą się np. zintegrowane panele
zawierającecały blok kilkuset diod. Nie wiem jednak, jak będzie z widmem
światła - wymogi co do widma reflektorów samochodowych są dużo łagodniejsze
niż dla potrzeb fotografii.
> Piszę 'jeśli' bo mam jednak subiektywne wrażenie, że przy ilości
> światła porównywalnej z halogenową żarówką od latarki diody grzeją mniej -
bo jak walniesz 3 piki na R, G i B i władujesz w to 1W, to podrzaźnisz
oko bardziej, niż jak ten 1W rozsmarujesz w widmie jak to nasza żarówka
robi.
--
Marek Lewandowski ICQ# 10139051/GG# 154441
locustXpoczta|onet|pl
http://www.pbase.com/mareklew
[! Odpowiadaj pod cytatem. Tnij cytaty. Podpisuj posty. !]
Tu sie zgodze z charakterystyka oka, dodatkowo,
poniewaz w przyrodzie nie wystepuje swiatlo
monochromatyczne (a kolorowe diody LED maja
stosunkowo waskie widmo), oko go nie 'lubi'
(a w zasadzie mozg).
Ale gdzie w białych diodach 3 piki RGB?
Czegos nie rozumiem albo nie znam (z tego
pomyslu sie juz dawno wycofano).
Pozdrawiam
Wojtek
> Co do krytyki, to wraz ze wzrostem wiedzy o zasadzie działania
> białych LED działaniu jest ona coraz mniej powszechna
> i coraz więcej osób myśli o takim oświetleniu. :)
No ba - ja też myślę - tylko czekam aż ceny będą rozsądne ;-)
> Z drugiej strony patrząc - osoby krytykujące krytykują również
> używanie lamp błyskowych, które według nich psują oświetlenie.
Ale nie w makro - tam powierzchnia palnika w stosunku do
obiektu jest tak duża, że oświetlenie wydaje się
"naturalniejsze". A przy wynalazkach rozpropagowanych przez Arka
to trudno się przyczepić.
> Inaczej mówiąc krytyka pochodzi od osób znajdujących się
> na wyższym poziomie prezentowania realizmu fotografowanej sceny,
> a nie od zwykłych amatorów, robiących zdjęcia "w jpg"
> (swego czasu wyniknął spór, który wykazywał,
> że tylko ci "gorsi" fotoamatorzy nie korzystają z formatu RAW)
Bo tak jest ;-) Co to za fotoamator co nie chce robić najlepiej
jak sie da :D
> Powtórzę jedynie to co mi się wydaje istotne:
> W międzyczasie poszperałem po sieci
> i znalazłem dość przyjemny opis diód LED.
> Może zainteresuje kogoś:
> http://www.ecse.rpi.edu/~schubert/Light-Emitting-Diodes-dot-org/
> Na dole jest link do dużego pdf'a (80MB), a tu:
> http://www.pde.rpi.edu/courses/05s/led/ssl/frame.htm
> można sobie nawet miło posłuchać o diodach LED
> razem z komentarzami autora strony.
Zerknąłem na szybko bo czasu mało - niektóre charakterystyki
wyglądają całkiem miło. Tylko z podanych wcześniej aukcji
ceny tych diód są w dziesiątkach zł - nieraz cena takiej diody
to cena ruskiej lampki na rynku. Czy "lekkość" jest tego warta?
No i gdzieś coś tam mi mignęło że pogoń za jasnością nie idzie
w parze z jakością. Ci którzy potrzebują super jasnych diód
do tuningu swoich samochodów czy ozdabiania domu niekoniecznie
się martwią o wysokie CRI - więc parcie ze strony rynku może
być małe. Coś jak z płytami CD - można robić archiwalne - tylko
po co jak ludzie wolą tanie ;-)
> Oczywiście kilkupalnikowa lampa błyskowa zamiast lampki LED
> będzie źródłem światła o lepszych parametrach,
> jednak zazwyczaj taka lampka ma być konkurencją
> dla dużej, ciężkiej (akumulatory), zawodnej, czy w końcu parzącej
> i posiadającej bez filtrów gorsze światło lampy halogenowej.
To fakt. Ciekawym jak się sprawują LED przy portretach - dołek
mają w C i G więc ludzka skóra powinna wyglądać ok.
> Ja mam zamiar mieszać światło lampy LED ze światłem błyskowym
> i taki tandem wydaje mi się bardziej współpracujący,
> niż halogen i lampa błyskowa.
No to na pewno - przynajmniej temperaturą są do siebie bliżej.
Właściwie taki LED mógłby być dobry do doświetlania cieni -
wystarczyłoby gdyby był 8 razy słabszy od głównej lampy błyskowej.
Zrób i się pochwal. Chętnie skorzystamy z Twoich doświadczeń ;-)
To jest typowy przykład inercji spotęgowany dodatkowo niechęcią,
lub brakiem czasu na zapoznanie się ze zbyt dużą ilością danych
o diodach z iluminoforem fosforowym zawartych w pdf'ach ;)
Zakładam, że Marek L. nie ma wroku o tak rozszerzonym
zakresie postrzeganego widma, że nawet trójkolorowe LED'y
świecą mu 3 pikami gdzieś między linią tramwajową, a mikrofalówką.
W takim przypadku żarówka halogenowa marnująca sporo energii
na ciepło miałaby dużo szerszy "pik". :)
Pozdrawia
Marek
Na te wszystkie wywody jest jedna kontra - zdjęcia z ledów i świetlówek
są brzydkie i niekompatybilne z każdym obiektem. Po prostu.
Bywa, że można coś oświetlić takim światłem, bo akurat pasuje, ale ja
dziękuję za technikę, która czasem pasuje, a czasem nie i nigdy nie
wiadomo jak to będzie.
Wykres widma nowych diod LED jest całkiem łagodny
z jednym pikiem i nie ma wiele wspólnego z wąskim widmem trzech diod
o kolorach R G B, więc zapewne tylko niektórym nie będzie pasował.
Widzę, że jeszcze nie wiecie, ale "zaprojektowane
we współpracy z firmą VALEO, przednie światła [Renault Zoé]
zostały wyposażone w niezwykle silne lampy diodowe (LED),
które tworzą niezwykły efekt oświetlenia"
Pobrane stąd:
http://www.media.renault.com.pl/artykul.asp?id=733&s=main
A poniżej linki do innych artykułów w tym temacie,
które wykazują, że przednie lampy LED są już na tyle zaawansowane,
że weszły, lub są przygotowywane do seryjnej produkcji
przez kolejnych producentów.
http://www.germancarfans.com/news.cfm/newsid/2050418.005/general/1.html
http://www.elecdesign.com/Articles/Index.cfm?AD=1&AD=1&ArticleID=2169
http://www.lumileds.com/pdfs/TP42.pdf (str.16-)
http://www.osram-os.com/news/news-Ford-Concept-Car.php?lan=eng&id=73
http://www.ledmonthly.com/
Pozdrawia
Marek
> To jest typowy przykład inercji spotęgowany dodatkowo niechęcią,
> lub brakiem czasu na zapoznanie się ze zbyt dużą ilością danych
> o diodach z iluminoforem fosforowym zawartych w pdf'ach ;)
srutututu, pokaż mi LEDa z ciągłym widmem zgodnym z emisją termiczną to ci
piwo postawię na zlocie.
Aha - ma mieć użyteczną dla nas moc strumienia, bo 1mc w 1mrad z 1W to da się
wyprodukować grzejąc zieloną diodę aż zacznie struktura termicznie świecić.
> Zakładam, że Marek L. nie ma wroku o tak rozszerzonym
> zakresie postrzeganego widma, że nawet trójkolorowe LED'y
> świecą mu 3 pikami gdzieś między linią tramwajową, a mikrofalówką.
?
Trójkolorowe LEDy są właśnie takie - trójkolorowe, świecą trzema pikami.
> W takim przypadku żarówka halogenowa marnująca sporo energii
> na ciepło miałaby dużo szerszy "pik". :)
jak masz LEDa z takim pikiem, to daj znać.
--
Marek Lewandowski
> [...]
> Wykres widma nowych diod LED jest całkiem łagodny
> z jednym pikiem i nie ma wiele wspólnego z wąskim widmem trzech diod
> o kolorach R G B, więc zapewne tylko niektórym nie będzie pasował.
Zależy do czego. Widmo swiatla ktore bedzie zupelnie dobre do jednych celow
(np. wlasnie oswietlenie drogi) nie musi byc wystarczajaco dobre do innych.
Niekiedy ten pojedynczy pik tez moze swiatlo dyskwalifikowac - wszystko
zalezy od konkretnego zastosowania.
> Widzę, że jeszcze nie wiecie, ale "zaprojektowane
> we współpracy z firmą VALEO, przednie światła [Renault Zoé]
> zostały wyposażone w niezwykle silne lampy diodowe (LED),
> które tworzą niezwykły efekt oświetlenia"
> Pobrane stąd:
> http://www.media.renault.com.pl/artykul.asp?id=733&s=main
Co to jest ten Renault Zoe? Bo mam wrazenie, ze to prototyp wyprodukowany
celem pokazania na wystawie wizji samochodu przyszlosci. Czym innym jest
wyprodukowanie reflektorow diodowych do prototypu (gdzie cena nawet
kilkunastu tysięcy dolarów za jeden reflektor nikogo nie przerazi), czym
innym wprowadzenie na rynek lamp diodowych o odpowiedniej mocy z arozsądna
cenę.
>
> A poniżej linki do innych artykułów w tym temacie,
> które wykazują, że przednie lampy LED są już na tyle zaawansowane,
> że weszły, lub są przygotowywane do seryjnej produkcji
> przez kolejnych producentów.
>
> http://www.germancarfans.com/news.cfm/newsid/2050418.005/general/1.html
> http://www.elecdesign.com/Articles/Index.cfm?AD=1&AD=1&ArticleID=2169
> http://www.lumileds.com/pdfs/TP42.pdf (str.16-)
> http://www.osram-os.com/news/news-Ford-Concept-Car.php?lan=eng&id=73
> http://www.ledmonthly.com/
>
Z braku czasu otworzylem tylko pierwszy - przewidywane rozpoczęcie seryjnej
produkcji w 2008 roku. Tak jak mówiłem - przyszłość pokaże, czy nada się to
do fotografii.
>
> srutututu, pokaż mi LEDa z ciągłym widmem zgodnym z emisją termiczną to ci
> piwo postawię na zlocie.
> Aha - ma mieć użyteczną dla nas moc strumienia, bo 1mc w 1mrad z 1W to da się
> wyprodukować grzejąc zieloną diodę aż zacznie struktura termicznie świecić.
>
>
>>Zakładam, że Marek L. nie ma wroku o tak rozszerzonym
>>zakresie postrzeganego widma, że nawet trójkolorowe LED'y
>>świecą mu 3 pikami gdzieś między linią tramwajową, a mikrofalówką.
>
>
> ?
> Trójkolorowe LEDy są właśnie takie - trójkolorowe, świecą trzema pikami.
>
>
>>W takim przypadku żarówka halogenowa marnująca sporo energii
>>na ciepło miałaby dużo szerszy "pik". :)
>
>
> jak masz LEDa z takim pikiem, to daj znać.
Witam.
Tak na szybko przykladowa charakterystyka "bialej" diody LED z
materialow producenta. Nie jako argument dla zadnej ze stron, tylko
pewne uscislenie tematu.
http://img294.imageshack.us/my.php?image=rozkladwidmowy3qw.jpg
Pozdrawiam.
--
Stasiek_T
> http://img294.imageshack.us/my.php?image=rozkladwidmowy3qw.jpg
no Mattrick, jak tak wyglądają te Twoje diody, jak kolega tu podlinkował, to
ja nie dość, że piki, to i dziury widzę... Może i to WYGLĄDA biało, ale nie
jest w kij białe...
Pozdrawiam
Wojtek