We wstępniaku do numeru 2/2011 NF redaktor naczelny narzeka na swoją
ciężką pracę, jaką jest przerabianie opowiadań młodych zdolnych autorów:
http://www.fantastyka.pl/39,1.html
"Mija tydzień. Tekst "do marcowca" jest gotów. Zredagowany, opracowany
tak, że autor ma prawo nie poznać."
Postanowiłem więc sprawdzić, na czym polega ten ogromny wysiłek
redakcji. Odpaliłem mojego wiernego optona* (będącego nawet lektonem**)
z oryginalnym tekstem, położyłem obok egzemplarz papierowy i zacząłem
ołówkiem zaznaczać zmiany.
Więc nie, redakcja faktycznie włożyła pewien wysiłek - nie poszło na
maszyny drukarskie prosto z maila:
Słów zmienionych - 1
Słów dodanych - 4
Słów sklejonych - 1
Przecinków dodanych - 4
Przecinków usuniętych - 2
Dwukropków dodanych - 3
Myślników dodanych - 3
Cudzysłowów dodanych - 1 para
Małych liter zmienianych na wielkie - 3
Wielkich liter zmienionych na małe - 6
Razem poprawek 28...
Cóż, na ten tytaniczny wysiłek redakcja miała ponad pół roku.
*termin wprowadzony w 'Powrocie z Gwiazd' Lema
http://www.mimuw.edu.pl/~janek/opton.jpg
**tamże. Zacytowany pdf się myli, ma być lekton. Wyboru tempa, głosu czy
modulacji niestety brak...
http://www.mimuw.edu.pl/~janek/lekton.mp3
--
Pozdrowienia
Janek http://www.mimuw.edu.pl/~janek
Niech mnie diabli porwą!
Niech diabli porwą? To się da zrobić...
Przeca musia� jako�� wygospodarowa� czas by napisa� wst�pniak.
Pozdrawiam
Przewodas
--
Wys�ano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> http://www.fantastyka.pl/39,1.html
>
> "Mija tydzie�. Tekst "do marcowca" jest got�w. Zredagowany, opracowany
> tak, �e autor ma prawo nie pozna�."
>
> Postanowi�em wi�c sprawdzi�, na czym polega ten ogromny wysi�ek
To jest taki nowy spos�b chwalenia si�, �e co� ci wydrukowali? 8-)
> redakcji. Odpali�em mojego wiernego optona* (b�d�cego nawet
> lektonem**) z oryginalnym tekstem, po�o�y�em obok egzemplarz papierowy
Jest ju� software, �eby skrolowa� bez rysika?
> Razem poprawek 28...
> C�, na ten tytaniczny wysi�ek redakcja mia�a ponad p� roku.
A co, wola�by�, �eby autor naprawd� nie poznawa�?
MJ
Michal Jankowski napisaďż˝(a):
>> http://www.fantastyka.pl/39,1.html
>>
>> "Mija tydzie�. Tekst "do marcowca" jest got�w. Zredagowany, opracowany
>> tak, �e autor ma prawo nie pozna�."
>>
>> Postanowi�em wi�c sprawdzi�, na czym polega ten ogromny wysi�ek
>
> To jest taki nowy spos�b chwalenia si�, �e co� ci wydrukowali? 8-)
Nie, ju� si� chwali�em...
>
>> redakcji. Odpali�em mojego wiernego optona* (b�d�cego nawet
>> lektonem**) z oryginalnym tekstem, po�o�y�em obok egzemplarz papierowy
>
> Jest ju� software, �eby skrolowa� bez rysika?
Nie wiem, obs�uga pdf w Onyxie jest czarnym punktem.
>
>> Razem poprawek 28...
>> C�, na ten tytaniczny wysi�ek redakcja mia�a ponad p� roku.
>
> A co, wola�by�, �eby autor naprawd� nie poznawa�?
Hm...
BTW co jest fantastycznego w tym opowiadaniu o �wiatowidzie z najnowszej
NF? Opr�cz oczywi�cie faktu, �e �wiatowid jako taki jest fantastyczny.
--
Pozdrowienia
Janek (sygnaturka zast�pcza)
[...]
>>> redakcji. Odpaliłem mojego wiernego optona* (będącego nawet
>>> lektonem**) z oryginalnym tekstem, położyłem obok egzemplarz papierowy
>>
>> Jest już software, żeby skrolować bez rysika?
>
> Nie wiem, obsługa pdf w Onyxie jest czarnym punktem.
PDF? To jest straszny format przecież, z pewnością nie do ebooków. Ściągnij
to:
I zobacz czy wykryje Twoje urządzenie i czy dokona jakiejś sensownej
konwersji, np. na mobi albo e-pub.
[...]
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Michał Gancarski napisał(a):
>
> PDF? To jest straszny format przecież, z pewnością nie do ebooków. Ściągnij
> to:
>
> http://calibre-ebook.com/
>
> I zobacz czy wykryje Twoje urządzenie i czy dokona jakiejś sensownej
> konwersji, np. na mobi albo e-pub.
W Onyxie najlepszy jest rtf. Czas otwierania pewnego .doc'a (ok. 2MB)
wynosił ok. 50 sec, po konwersji na .rtf zeszło do jakichś 4 sekund.
--
Pozdrowienia
Janek (sygnaturka zastępcza)
> PDF? To jest straszny format przecież, z pewnością nie do ebooków. Ściągnij
> to:
>
> http://calibre-ebook.com/
>
> I zobacz czy wykryje Twoje urządzenie i czy dokona jakiejś sensownej
> konwersji, np. na mobi albo e-pub.
Jak już się zgadało o pdf. Może ktoś zna jakis program do konwersji pdf
do doc albo txt.
Georg
Bartosz Iwanowski napisał(a):
>>
>> http://calibre-ebook.com/
>>
>> I zobacz czy wykryje Twoje urządzenie i czy dokona jakiejś sensownej
>> konwersji, np. na mobi albo e-pub.
>
> Jak już się zgadało o pdf. Może ktoś zna jakis program do konwersji pdf
> do doc albo txt.
No właśnie ten zrobił z pdf rtf-a. A dalej, to już idzie. Polskie litery
są OK!!!
To co podlinkowałem.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Sprawdzę.
Na pierwszy rzut oka nie obsługuje Palmów. To duży kłopot?
Georg
[...]
>>> Jak już się zgadało o pdf. Może ktoś zna jakis program do konwersji pdf
>>> do doc albo txt.
>>
>> To co podlinkowałem.
>
> Sprawdzę.
>
> Na pierwszy rzut oka nie obsługuje Palmów. To duży kłopot?
Powinno obsługiwać ale nie mam jak sprawdzić. Zresztą może to być kłopotem
jedynie jeśli chcesz korzystać z funkcji synchronizacji z urządzeniem bo
na konwersję nie ma żadnego wpływu. Mojego Kindla obsługuje idealnie, w
ogóle nie mam zainstalowanego tego programiku od Amazonu. To trochę taki
iTunes dla ebooków, najlepszy jaki do tej pory widziałem. Interfejs nie
jest najładniejszy ale nie jest też toporny w obsłudze.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, Katedra Spektroskopii Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317
Ewa Pawelec napisał(a):
[...]
>> Jak już się zgadało o pdf. Może ktoś zna jakis program do konwersji pdf
>> do doc albo txt.
> Znam parę, ale i tak wymaga potem obróbki. Jeszcze pytanie czy pdf jest
> tekstowy czy obrazkowy, bo do OCR są inne :-> Pdf w wersji podstawowej
> konwertuje się metodą "zaznaczam w akrobacie cały tekst i wklejam do
> edytora tekstu"...
Polskie litery się od tego psują.
A calibre faktycznie zachował i literki i formatowanie.
Chociaż nie poradził sobie, gdy w pdf-ie zginęła kreska przeniesienia
słowa do nowej linii.
Erm? Nie zauważyłam. Właśnie przetestowałam, jak były tak są.
> A calibre faktycznie zachował i literki i formatowanie.
> Chociaż nie poradził sobie, gdy w pdf-ie zginęła kreska przeniesienia
> słowa do nowej linii.
Calibre radzi sobie też z utłukiwaniem DRMa, co cieszy ludzi niekoniecznie
chcących dostosowywać się do cudnych sprzedających pt. "damy ci ewentualnie
kupić tę książkę ale masz od nas kupić czytnik i mamy prawo ci wszystko
skasować/zablokować jak nam się chce".
A ci co wymyślili regionalne blokady sprzedaży ebooków oby stracili
tyle pieniędzy, ile ludzie _nie_ wydali na książki, które chcieli kupić.
[...]
> A ci co wymyślili regionalne blokady sprzedaży ebooków oby stracili
> tyle pieniędzy, ile ludzie _nie_ wydali na książki, które chcieli kupić.
No jak, to przecież będzie kolejny dowód na to, że piractwo zabija branżę,
a sprzedawanie ebooków nie ma sensu :-)
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Taak. Bo przecież papierowe kupić można, więc się sprzedają, a ebooki
nie!
EwaP HF FH kupiwszy Iron Khana a nie kupiwszy Hundred Thousand Kingdoms
Ewa Pawelec napisał(a):
>>> A ci co wymyślili regionalne blokady sprzedaży ebooków oby stracili
>>> tyle pieniędzy, ile ludzie _nie_ wydali na książki, które chcieli kupić.
>> No jak, to przecież będzie kolejny dowód na to, że piractwo zabija branżę,
>> a sprzedawanie ebooków nie ma sensu :-)
>
> Taak. Bo przecież papierowe kupić można, więc się sprzedają, a ebooki
> nie!
>
> EwaP HF FH kupiwszy Iron Khana a nie kupiwszy Hundred Thousand Kingdoms
No, w "Powrocie z Gwiazd" ebuki były za darmo, tylko za papierowe
starocie trzeba było płacić...
Ewa Pawelec napisał(a):
>>>> Jak już się zgadało o pdf. Może ktoś zna jakis program do konwersji pdf
>>>> do doc albo txt.
>>> Znam parę, ale i tak wymaga potem obróbki. Jeszcze pytanie czy pdf jest
>>> tekstowy czy obrazkowy, bo do OCR są inne :-> Pdf w wersji podstawowej
>>> konwertuje się metodą "zaznaczam w akrobacie cały tekst i wklejam do
>>> edytora tekstu"...
>> Polskie litery się od tego psują.
>
> Erm? Nie zauważyłam. Właśnie przetestowałam, jak były tak są.
Zależy. Mam dwa pdf-y. Z jednego polskie litery kopiują się do notatnika
poprawnie, z drugiego nie.
Niestety to samo dotyczy calibry, oczywiście Acrobat Reader czyta
poprawnie...
Problem jest z małym 'ż', np. 'poniŜej'.
Jesli tylko taki, to sprawa jest trywialna.
Ghost napisał(a):
>
>>>> Polskie litery się od tego psują.
>>>
>>> Erm? Nie zauważyłam. Właśnie przetestowałam, jak były tak są.
>>
>> Zależy. Mam dwa pdf-y. Z jednego polskie litery kopiują się do
>> notatnika poprawnie, z drugiego nie.
>> Niestety to samo dotyczy calibry, oczywiście Acrobat Reader czyta
>> poprawnie...
>>
>> Problem jest z małym 'ż', np. 'poniŜej'.
>
> Jesli tylko taki, to sprawa jest trywialna.
Nie wiem, czy tylko. Mimo wszystko dobrze byłoy przynajmniej wiedzieć, w
czym rzecz. Calibra pozwala ręcznie wybrać kodowanie oryginału, ale nie
wiem, jakie ono jest...
Oczywiście przy automatycznej konwersji pdf przeniesione wyrazy mają
kreskę w środku, ale na to chyba żaden automat nie poradzi?
Ghost napisał(a):
>
>>>> Polskie litery się od tego psują.
>>>
>>> Erm? Nie zauważyłam. Właśnie przetestowałam, jak były tak są.
>>
>> Zależy. Mam dwa pdf-y. Z jednego polskie litery kopiują się do
>> notatnika poprawnie, z drugiego nie.
>> Niestety to samo dotyczy calibry, oczywiście Acrobat Reader czyta
>> poprawnie...
>>
>> Problem jest z małym 'ż', np. 'poniŜej'.
>
> Jesli tylko taki, to sprawa jest trywialna.
Copy-paste z innego pdf-a:
Pola Metra» sªu»y do przechowywania informacja o wielko±ci sali w
metrach kwadratowych.
Najwyraźniej standartowy schowek gubi informacje o kodowaniu.
Janku, a nie możesz ewentualnie znaleźć tych samych e-booków w innym
formacie? "Płynnym", jak mobi czy e-pub albo azw, a nie usztywnionym do
druku, jak PDF. Może kodowanie też będzie lepiej obsługiwane? A
przynajmniej nie będziesz miał problemów ze zła-ma-ny-mi słowami.
--
Michał Gancarski
Sieeeaaaaaaaaaaa!
Michał Gancarski napisał(a):
>>
>> Najwyraźniej standartowy schowek gubi informacje o kodowaniu.
>
> Janku, a nie możesz ewentualnie znaleźć tych samych e-booków w innym
> formacie? "Płynnym", jak mobi czy e-pub albo azw, a nie usztywnionym do
> druku, jak PDF. Może kodowanie też będzie lepiej obsługiwane? A
> przynajmniej nie będziesz miał problemów ze zła-ma-ny-mi słowami.
Problem jest inny. Mam w pracy czasami sytuację, gdy muszę edytować
cudze dokumenty, do których mam tylko pdf-y.
Miałem nadzieję, że calibre załatwi sprawę...
> Problem jest z małym 'ż', np. 'poniŜej'.
Tylko? To co za problem zamienić Ŝ na ż, w notatniku chociażby?
MJ
>Jan Rudziński <jan...@gazeta.pl> writes:
>
>> Problem jest z małym 'ż', np. 'poni?ej'.
>
>Tylko? To co za problem zamienić ? na ż, w notatniku chociażby?
>
Ale czasem on więcej niż tylko ż na ? zamieni.
PWC
--
I wiesz, co jeszcze mógłbym zrobić? No więc...
Najechałbym jakieś sąsiednie państwo i potem...
narzucił im swoją ideologię! Nawet jakby wcale nie chcieli!
Król Julien