Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
E. :)
Postscriptum: ASCII-art zadedykuję Izabeli Agacie z kolczykami/klipsami
w kolorze oczu, która mnie tak mocno kochała 19 lat temu. ;)
(i która pokornie, ze spokojem pogodziła się z tym, że mam umrzeć z głodu) :)
Zdjęcie pochodzi z Sylwestra :) sprzed około 18 lat. :) Agnieszce Muszyńskiej
także mogę zadedykować ten A-a. :)
[...]
> www.leszekc.w.tkb.pl
> Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska!
M.
--
_
(_\
www: http://art.abc.pl \\
mail: shae~megapolis.pl /|_/|//
j-id: shae~jabberpl.org = , , =
_____________________________________fsc___ ((,)7(,)) __
[...]
> www.leszekc.w.tkb.pl
> Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
.------------------------------------------------------------------------.
| Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
`---. .------------------------------------------------------------------'
\| .-"-.
/ - -\
\ @ @/
(_ <_)
_)(`
,_(`_))\
"-\)__/
__|||__
jgs ((__|__))
> _
> .--.(/._ Był 10.05.2004, godz. 00:49,
> @( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
> )_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".
> [...]
> > www.leszekc.w.tkb.pl
> > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
> .------------------------------------------------------------------------.
> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> `---. .------------------------------------------------------------------'
> \| .-"-.
> / - -\
> \ @ @/
> (_ <_)
> _)(`
> ,_(`_))\
> "-\)__/
> __|||__
> jgs ((__|__))
>
Cześć StfoReK. :) AniaG ma niewystarczającą siłę motywacyjną ;)
do odwiedzenia mnie. :) Może Ty mógłbyś Jej dopomóc :) w skutecznym
podjęciu decyzji? :) Już nawet napisałem Jej dialog, który mogłaby
wykorzystać w rozmowie ze swoją Mama. :) A Ona -- nic... :)
(może nie tyle napisałem, co uzupełniłem istniejącą wypowiedź) :)
E. :)
> [...]
> > www.leszekc.w.tkb.pl
> > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
> .------------------------------------------------------------------------.
> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> `---. .------------------------------------------------------------------'
> \| .-"-.
> / - -\
> \ @ @/
> (_ <_)
> _)(`
> ,_(`_))\
> "-\)__/
> __|||__
> jgs ((__|__))
Marzenia, także te niewypowiedziane zbyt głośno, czasami się spełniają. :)
E. :)
> [...]
> > www.leszekc.w.tkb.pl
> > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
> .------------------------------------------------------------------------.
> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> `---. .------------------------------------------------------------------'
> \| .-"-.
> / - -\
> \ @ @/
> (_ <_)
> _)(`
> ,_(`_))\
> "-\)__/
> __|||__
> jgs ((__|__))
www.leszekc.w.tkb.pl/leszek1bca.jpg
> [...]
> > www.leszekc.w.tkb.pl
> > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
> .------------------------------------------------------------------------.
> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> `---. .------------------------------------------------------------------'
> \| .-"-.
> / - -\
> \ @ @/
> (_ <_)
> _)(`
> ,_(`_))\
> "-\)__/
> __|||__
> jgs ((__|__))
www.leszekc.w.tkb.pl/bogini.jpg -- A to Bogini Zwycięstwa podtrzymująca
śmiertelnie rannego żołnierza. :)
Zeus wyjmuje Dionoizosa z łona zabitej matki, aby dać mu schronienie
w swoim udzie, które zamyka srebrnymi klamrami. Zamknięcie klamrami
uda symbolizuje podjęcie zobowiązania podtrzymania życia tak długo,
jak będzie to potrzebne. :) Wyjęcie dziecka z łona umarłej matki :)
może być wywołane odruchem serca, gestem chwili, :) ale aby zamknąć
udo klamrami -- należy włożyć pewien wysiłek i wytrwać w tym, czego
się podjęło, także wówczas, gdy już się nic nie czuje, :) a jedynie
rozum podpowiada nam, co należy uczynić. :)
c1hgo0$rcq$1...@inews.gazeta.pl
Szkoda, że duchowieństwo zamiast uczyć etyki/moralności -- zajmuje się
robieniem pieniędzy, i to kosztem najuboższych, czym występuje przeciwko
samemu Bogu. :) Efekty widać gołym okiem:
Przekrój na przykład z 09 maja br.:
Artykuł 'Daj mi duszę resztę zabierz'.
Oto efekty waszej ,,pracy".
Do kanonika Samula: Tobie też mam perełkę. :)
Dziewczynę, która pośrednio dzięki Tobie
zamierzała odebrać sobie życie. :)
-=-
Bogini Zwycięstwa podtrzymuje śmiertelnie rannego żołnierza,
aby pozwolić mu przeżyć mimo wydanego wyroku śmierci. :)
b57dek$rdk$1...@flis.man.torun.pl
Kocha tylko ten, kto kocha dotkniętych klęską,
skazanych na zagładę i beznadziejnie chorych...
Ten, kto z wiarą pokonuje wyroki śmierci,
sprzeciwia się kalectwu, czy bezradności...
brsljh$97c$1...@flis.man.torun.pl
i w płaczu dziecka, (płaczu noworodka)
Z mojego motta życiowego. :)
A teraz obligatoryjne opowiadania/dialogi:
-- Podczas gdy żyjemy w tak niepewnych czasach, gdy
Księżyc może zacząć się obracać wokoło Ziemi
w przeciwnym kierunku, w innej płaszczyźnie
lub w ogóle po innej orbicie -- moje stanowisko
wobec pewnych osób i spraw nie ulegnie zmianie, :)
gdyż jestem Królewskim Pająkiem.
-=-
-- Eneuel Królewskim jest Elfem.
Jeżeli włos choćby z głowy Mu spadnie
lub z ust przedwcześnie -- choćby o jedną
sekundę zaledwie -- uśmiech mu zejdzie -- Król
się o Jego Radość i Życie upomni! Drzazgi z was
sypać będzie, pasy drzeć każe i świnie wami nakarmi. :)
-- Jestem Królewskim Elfem. :)
-=-
Serce z wapiennej skały:
bjcbtb$imo$1...@korweta.task.gda.pl
-- Serce Królewny po brzegi wypełnione Miłością, lecz twarde jak skała...
Z cyklu: Jakie serce takie i winogrona. ;)
(poznacie ich po owocach)
http://www.pik-net.pl/bib-cgi/biblia-s?slowo=poznacie&sas=&Ks=nt&zak=1-30001&st=i
www.leszekc.w.tkb.pl/sercea.jpg
Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
(Ew.Mateusza 7:16)
-=-
Zajawki:
-- Eneuel w Kapodocji granicach zrodzony -- niechaj tam żyje.
-- Eneuel jest Elfem i jako Elf -- do Arkedocji należy.
-- Eneuel jest Wilkiem. Kto nas zapewni, że on nas
śniadaniem uczynić nie zechce?
-- Wilki -- to drapieżniki, wyroki wykonują,
ale ich nie wydają.
-- A któż to wie, czy my na śmierć
nie jesteśmy skazani przez Boga?
-- P1RP mówi, że Eneuel o własnych
siłach do Arkedocji nie zdoła
powrócić, póki Korterii jest
zakładnikiem. Elfy nakazał
zgromadzić i do wojny
przystąpić, by Eneuela
odbić i Arkedocji przywrócić...
I On się Eneuela zębów nie boi. :)
-- Z Koterią -- któż równać się zdoła?
Do tego jeszcze -- Karynia się dołączyła...
Rozważnym -- Eneuela trudno tu nazywać...
-- Asyartura! Jej żadna siła nie straszna!
-- Kto u niej posłuch potrafi uzyskać?
Ponadto te jego zęby... Zagryzie nas...
Dajmy Elfowi jakąś kobietę, która go
zębów pozbawi... Później wejdziemy,
aby go zabrać do domu...
-- W walizkach? :)
[..]
-- Eneuel mówi, że Pueruanię o własnych siłach
opuścić zdoła, lecz najpierw trzeba kopalnie
wysadzić w powietrze...
-- Kopalnie kuszą, ale bez nich -- nie zdoła przeżyć...
Niech w Pueruanii dom sobie zbuduje!
-- Pueruania klątwa jest obłożona i plonów nie wyda!
Trzeba by Asyarturę w wojnę z Korterią wciągnąć jakimś sposobem...
[..]
-- Eneuel w oczach Królewny Radość zobaczył...
I Miłość... Jeżeli włos choćby mu z głowy
spadnie -- Asyartuara, na prośbę Królewny
z wojskami o Radość Eneuela upomnieć się
zdoła...
[..]
-- Królewna go kocha jak swego!
A Miłość Azalndczyków -- bez granic!
[..]
-- Z Azalandii -- do Arkedocji już nie powróci...
Niech Azalandia z Asyarturą przyjdzie Eneuelowi
z pomocą na Kapodocji Ziemi!
-- A jeśli Eneuel błędy popełni i Azalndczycy poniosą porażki?
-- Tacjan ich do Azalandii bez strat odprowadzi...
On to potrafi...
-- A Eneuel z głodu w Pueruanii nam umrze?!
-- Nie umrze. Azalandia mosty powietrzne potrafi budować.
Dostarczmy Azalndczykom co trzeba -- są honorowi, więc
nie okradną Eneuela... Niechaj zbudują tam lądowiska,
hangary i magazyny... Miasta niech tam zbudują,
jeżeli trzeba!
[..]
-- Królewna go [Eneuela] jednym spojrzeniem zabić potrafi,
a jednak go kocha i krzywdy nie czyni. :)
[..]
-- To niemożliwe, ale jeżeli Artemius zapewnia...
Eneuel -- pragnie jej [Królewnie] podarować koronę Elfów...
[..]
-- Proponuję, by Eneuela zapytać o zdanie...
-- O co go pytać? Radość we krwi umoczył!
Z Koterią wojnę rozpoczął pod Asyartury
skrzydłami -- nie przegrał...
Pueruańczyków -- zagonił do gnoju!
Karynią się nie przejmuje...
Kapodocji kopalnie wysadził w powietrze!
-- ???
-- Kilka tylko zostawił... I nie na długo...
Z sojusznikami naszymi wojować zaczął...
[..]
-- Jeżeli czekać będziemy
bezczynnie -- Kaorteria
nas nazwie zdrajcami, ale
nie to jest problemem...
Kto nas zapewni, że on w ogóle przeżyje?
[..]
-- ,,Nieśmiało" Pueruańczykom przypomnieć należy, że jeśli włos
choćby jeden Elfowi spadnie -- Król drzazgi z nich wówczas
posypie, pasy drzeć będzie i świnie nimi nakarmi!
-- Wówczas, jeżeli nie spadnie -- Pueruanii strażnicy
zechcą zapłaty za obowiązków swych sprawowanie!
-- Tu nie o włosy, ale o radość toczy się sprawa...
-- Elf dzielnie znosi niewolę...
-- A czas ucieka... I życie!!!
-=-=-
bjcbtb$imo$1...@korweta.task
-- Serce Królewny po brzegi wypełnione Miłością, lecz twarde jak skała...
A jeśli niewola tego Elfa cierniem w tę skałę się wbiła -- to Ci
przyrzekam, że albo Jego uwolnisz, albo ponownie dojdzie do wojen...
-=-
bl57dd$dvf$1...@korweta.task.gda.pl:
Pozwoliłem zburzyć mój świat, bo było to potrzebne. :)
A że durnowaty Samul____Raj mi w tym dopomógł duchowym
prowadzeniem -- to jego, nie mój problem. :) Eneuel :)
ma swoje zadania :) i je *realizuje* bez jakichkolwiek
odchyłek od planów. :)
bm7d84$rbf$1...@flis.man.torun.pl:
-- Korneliusz... Ten sam Korneliusz, który bez wahania
tratował wszystko, co napotkał po drodze?
-- Ten sam...
bm3ki4$37h$1...@flis.man.torun.pl:
A -- Odeonisie, dwie trzecie Azalandii pod bronią stoi. :) [Asyartura]
Przemyśl to, proszę. :)
O -- Azyarturo... Azalandczycy Elfa nie znają a bronić Go będą? [Odeonis]
A -- Azalandczycy Elfa nie znają -- to prawda, lecz by
uśmiechu Królewny bronić -- *życie* swoje zastawią. :)
O -- I staniesz przeciwko Korterii? W trosce o uśmiech?
A -- Na czele wszystkich mych wojsk! Bez wahania!!!
E. :)
> Szkoda, że duchowieństwo zamiast uczyć etyki/moralności -- zajmuje się
> robieniem pieniędzy, i to kosztem najuboższych, czym występuje przeciwko
> samemu Bogu. :) Efekty widać gołym okiem:
> Przekrój na przykład z 09 maja br.:
> Artykuł 'Daj mi duszę resztę zabierz'.
> Oto efekty waszej ,,pracy".
> Do kanonika Samula: Tobie też mam perełkę. :)
> Dziewczynę, która pośrednio dzięki Tobie
> zamierzała odebrać sobie życie. :)
-- Chyba kto chciał rzucić okiem do Przekroju -- rzucił. :)
-- A więc dla potomnych trochę plagiatu z tego Przekroju:
>>Ponad setka wiernych z Lublina została wmanewrowana
w pożyczki na kwotę 12 milionów złotych przez
bankowców i salezjańskich księży. Teraz nie mają
z czego żyć, grozi im licytacja mienia<<.
>>Córka nigdy nie pracowała, samotnie wychowuje
dziecko. Co ona ma teraz zrobić? Ma kupić sobie
sznurek i powiesić się razem z dzieckiem na
ołtarzu w naszym kościele?<<
OA:
_______________
()==( (@==()
'______________'|
| |
| |
__)_____________|
()==( (@==()
'--------------'
PjP
E. :)
Postscriptum: Oczywiście to nie ta perełka, którą
chowam w prezencie kanonikowi Samulowi.
> -=-
> Serce z wapiennej skały:
> bjcbtb$imo$1...@korweta.task.gda.pl
> -- Serce Królewny po brzegi wypełnione Miłością, lecz twarde jak skała...
> Z cyklu: Jakie serce takie i winogrona. ;)
> (poznacie ich po owocach)
> http://www.pik-net.pl/bib-cgi/biblia-s?slowo=poznacie&sas=&Ks=nt&zak=1-30001&st=i
> www.leszekc.w.tkb.pl/sercea.jpg
> Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
> (Ew.Mateusza 7:16)
> -=-
Do właścicielki tego serca i winogron oraz talerzyka:
-- Chętnie kupię to serduszko, talerzyk i winogrona. :)
OA:
_.-"""-._
_.-"" ""-._
:"-. .-":
'"-_"-._ _.-".-"'
||T+._"-._.-"_.-"|
||: "-.|.-" : ||
|| . ' :| . ||
|| . '|| . ||
|| ';.:||' ||
|| '::|| ||
|| )|| ||
|| ':|| ||
|| .' :||. ||
|| ' . :||.' ||
||.'- .:|| -'._||
.-'": .::::||:. : "'-.
:"-.'::::::||::' .-":
"-."-._"--:" .-".-"
"-._"-._.-".-" grp
"-.|.-"
E. :)
> -- Z Azalandii -- do Arkedocji już nie powróci...
> Niech Azalandia z Asyarturą przyjdzie Eneuelowi
> z pomocą na Kapodocji Ziemi!
> -- A jeśli Eneuel błędy popełni i Azalndczycy poniosą porażki?
> -- Tacjan ich do Azalandii bez strat odprowadzi...
> On to potrafi...
> -- A Eneuel z głodu w Pueruanii nam umrze?!
> -- Nie umrze. Azalandia mosty powietrzne potrafi budować.
> Dostarczmy Azalndczykom co trzeba -- są honorowi, więc
> nie okradną Eneuela... Niechaj zbudują tam lądowiska,
> hangary i magazyny... Miasta niech tam zbudują,
> jeżeli trzeba!
-- No nie wiem, nie wiem, czy to pomoże...
Nawet jeżeli upgradujemy ;) Wilczycę do
rangi dziewczyny z miasta, to przecież
nie zmienimy faktu, iż urodziła się Ona
na wsi, zaś były szef Eneuela panicznie
boi się wszystkiego, co przypomina wieś
w jakikolwiek sposób.
-- A to dlaczego?
-- Ten profesor wielkim wysiłkiem awansował
do ,,wielkiego" (świata dzięki trudom ;)
modlitewnym swojej Matki) i panicznie :)
boi się powrotu :) do miejsca, z którego
pochodzi, czyli wsi w ogóle. :)
-- W takim razie -- nie budujmy w Osłoninie
miast, skoro to i tak nie da efektów! :(
-- Może postawmy Elfy na nogi?
-- Mam lekarstwa, którymi bronić się możemy
przed atakami Korterii... Może już czas?
-- Elfy do walki gotowe... Może masz rację,
że to już czas...
Time flies:
(See 'marx_bros' for more !)
(\ /)
(v\ /v)
(vvv\ /vvv)
(vvvvv\ /vvvvv)
(vvvvvvv\ /vvvvvvv)
(vvvvvvvvv\ _---_ /vvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvvv\/ XII \/vvvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvvvv/ / \vvvvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvvv/ / \vvvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvv|IX @ III |vvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvv\ \ /vvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvv\ /vvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvv\ VI /vvvvvvvvv)
(vvvvvvvv-___-vvvvvvvv)
(vvvvvv/ \vvvvvv)
(vvvvv/ \vvvvv)
(vvv/ \vvv)
ejm97 (v/ \v)
(/ \)
Z cyklu -- wszystko ma swój czas. :)
E. :)
[...]
>> .------------------------------------------------------------------------.
>> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
>> `---. .------------------------------------------------------------------'
>> \| .-"-.
>> / - -\
>> \ @ @/
>> (_ <_)
>> _)(`
>> ,_(`_))\
>> "-\)__/
>> __|||__
>> jgs ((__|__))
Nie tylko widziałem ...
.-"-.
_/_-.-_\_
/ __} {__ \
/ // " \\ \
/ / \'---'/ \ \
\ \_/`"""`\_/ /
\ /
... słyszałem ...
.-"-.
_/.-.-.\_
/|( o o )|\
| // " \\ |
/ / \'---'/ \ \
\ \_/`"""`\_/ /
\ /
... może czas przemówić?
.-"-.
_/.-.-.\_
( ( o o ) )
|/ " \|
\'/^\'/
/`\ /`\
/ /|\ \
... a może zostawić tak jak jest?
.-"-.
_/.-.-.\_
( ( o o ) )
|/ " \|
\ .-. /
/`"""`\
/ \
[no_sig]?
[...]
>Marzenia, także te niewypowiedziane
>zbyt głośno, czasami się spełniają. :)
"Marzeń nie wypowiada się na głos ... To przynosi pecha ..."
Pozdrawiam
Goldmoon
--
vAv .-.
michał 'Goldmoon' kwaśniewski (")| # |
Email: gold...@ascii.art.pl / v \\# | + o
Phone: /48/ 0609101372 c\\ //=.-'O/"-.
http://www.brak.strony.prv.pl |/~."| |"-/.-'|
UIN: 35513419 GaduGadu: 2659 / . (__| | | a:f
(=/===)` `-.|.-'
"Człowiek uczy się mówić bardzo wcześnie, milczeć - bardzo pózno." [Anonim]
> > -- Z Azalandii -- do Arkedocji już nie powróci...
> > Niech Azalandia z Asyarturą przyjdzie Eneuelowi
> > z pomocą na Kapodocji Ziemi!
> > -- A jeśli Eneuel błędy popełni i Azalndczycy poniosą porażki?
> > -- Tacjan ich do Azalandii bez strat odprowadzi...
> > On to potrafi...
> > -- A Eneuel z głodu w Pueruanii nam umrze?!
> > -- Nie umrze. Azalandia mosty powietrzne potrafi budować.
> > Dostarczmy Azalndczykom co trzeba -- są honorowi, więc
> > nie okradną Eneuela... Niechaj zbudują tam lądowiska,
> > hangary i magazyny... Miasta niech tam zbudują,
> > jeżeli trzeba!
http://www.sarkoinvest.pl/zamieszkaj_nad_morzem_5.html
> -- No nie wiem, nie wiem, czy to pomoże...
> Nawet jeżeli upgradujemy ;) Wilczycę do
> rangi dziewczyny z miasta, to przecież
> nie zmienimy faktu, iż urodziła się Ona
> na wsi, zaś były szef Eneuela panicznie
> boi się wszystkiego, co przypomina wieś
> w jakikolwiek sposób.
> -- A to dlaczego?
> -- Ten profesor wielkim wysiłkiem awansował
+ do ,,wielkiego" świata (dzięki trudom ;)
> modlitewnym swojej Matki) i panicznie :)
> boi się powrotu :) do miejsca, z którego
> pochodzi, czyli wsi w ogóle. :)
-- A może sie mylisz?
-- Jeżeli ten profesor kłamał -- to być może się mylę. :)
-- A więc wiesz o tym z jego własnych ust?
-- Tak. Był rok 1997 może 1998 -- dziś nie pamiętam.
Powiedział o tym przy okazji udzielania wywiadu,
jaki przeprowadzała z nim moja rodzona siostra.
-- Przeprowadzała jako twoja siostra?
-- Nie. Jako dziennikarka. Pracowała kiedyś
w gazetach i w rozgłośniach radiowych.
I przy okazji tego wywiadu dowiedziałem
się o tym lęku przed wiejskimi korzeniami
oraz o tym, że w Piśmie Świętym zapisane
jest bardzo niebezpieczne zdanie o Prawdzie:
Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli:
Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie
moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.
(Ew.Jana 8:31-32)
-- I co w tym takiego niebezpiecznego?
-- Zapytaj profesora. Ponoć chodziło
o to, że nie wiadomo, co to jest Prawda.
Na mszy świętej słyszałem, że papież
uznał to zdanie za najważniejsze.
-- To tam są zapisane ważniejsze i mniej
ważne rzeczy?
-- Ksiądz Leszek Struk (prowadzący mszę)
stwierdził, że papież uznał to zdanie
za najważniejsze i takie, z którego
można by odtworzyć całe Pismo święte,
gdyby to w jakiś sposób zostało
całkowicie utracone.
-- ??
-- Ponoć ktoś zapytał papieża o to, czy jest
takie zdanie i otrzymał taką odpowiedź.
-- A skąd znasz nazwisko tego księdza?
-- Spowiadał mnie 07 kwietnia 2002 roku
w zakrystii kościoła, a następnie
spotkaliśmy się w Mikaszówce pod koniec sierpnia
2002 roku, gdzie zabrakło dla mnie miejsca.
-- To ty spowiadasz się w zakrystiach?
-- W czasie mszy nie zdążyłem się wyspowiadać,
a było to święto Miłosierdzia i zależało mi
na tej spowiedzi dość mocno, więc poszedłem
do zakrystii. Cóż w tym dziwnego?
-- A w tym roku się w ogóle nie spowiadałeś
w czasie wielkanocnym, że tak to ujmę w słowa...
-- Miałem złamany palec i jakoś mi się nie chciało. :)
-- A później?
-- Też się nie chciało. :)
-- Czyli jednak ciążą na tobie nieodpuszczone grzechy?
-- Owszem, ale za te grzechy nie skazuje się człowieka
na głodową śmierć czy wyrzucenie na margines życia.
-- Wracając do profesora -- może twoja siostra wprowadziła
cię w błąd?
-- Pozwalając mi przysłuchiwać się tej wypowiedzi mojego szefa?
-- Byłeś obecny przy tym? I nie gryzłeś się ze swoją siostrą?
-- Byłem. Kiedy pracowałem na uczelni -- utrzymywałem normalne
stosunki ,,dyplomatyczne" ze swoją siostrą.
-- Dobrze, że dodałeś, że ,,dyplomatyczne", bo mogłyby ciołki
pomyśleć, że stosunki takie jak z AniąG. :)
-- A wiesz, mnie to nie martwi, że stosunek listów i bajtów
wysyłanych między nami wygląda tak, jak wygląda. :) Ja po
prostu lubię dużo pisać. :) W każdym razie -- listy od AniG
są chyba najprzyjemniejsze ze wszystkich, jakie otrzymuję. :)
I wiesz -- Ona czyta to, co do Niej piszę. :)
I to raczej uważnie -- i to bardzo przyjemne. :)
W ogóle świat AniG należy raczej do światów pięknych. :)
-- Złośliwi mówią, że AniaG ,,zakochała" się w ,,rodzinnej firmie"
i w twoim ,,pisarstwie". :)
-- Akurat AniaG wie od dawna o tym, jak wygląda ,,rodzinna firma".
A co do pisarstwa -- ma pod ręką lepszych autorów. :)
-- A chłopaków nie ma pod ręką?
-- Codziennie modlę się o to, by miała przystojnych, kulturalnych itd. :)
Więc dlaczego miałaby ich nie mieć obok siebie? :)
-- ???
-- Pokusy są jak mydliny. :) Zwalczone -- czyszczą duszę. :)
-- A nie cierpienie czyści tę duszę?
-- Ksiądz Świetlicki utrzymuje, że cierpienie,
ale święci są innego zdanie. :) Wybieram zdanie/stanowisko
świętych oraz tych, którzy nie odwrócili się ode mnie
w czasie, gdy walczyłem o życie. :)
-- Dlatego, że nadano ci kiedyś tytuł Księcia Arkedocji?
-- Nieformalnie. :) Wierzę, że teraz nabierze
to ,,mocy urzędowej". :)
-- Z powodu zasług? :)
-- Nie. :) Po prostu zależy mi teraz na tym. :)
-- I naprawdę chcesz należeć do Arkedocji?
-- Tak. Jako Elf, Pająk i Wilk, :) ale formalnie. :)
I nie dlatego, że nadano mi tytuł, ale dlatego,
że udzielano mi pomocy, gdy była mi ona potrzebna. :)
Miałem szukać ludzi, którzy mają serca i kochają. :)
Kochać: To z wiarą pokonać wyroki śmierci -- na przykład. :)
Gdy byłem silny, przed wielu laty, drzwi wielkich tego
świata stały przede mną otworem. Kiedy upadłem -- zostali
nieliczni. :) I proszę Boga codziennie, abym nie zapomniał
o nich, i abym ich nie pomieszał z tymi, którzy nie wytrwali
pod moim krzyżem. :) (może i potwornym) :) I dziękuję Bogu,
że to są ci, których i ja ukochałem w swym życiu. :)
-- Ponoć masz konkurenta w postaci Marcina. :)
-- Owszem. :) AniaG ma małego braciszka. :)
> Time flies:
-- A czas na spowiedź też? :)
-- Też. :)
E. :)
[...]
Jedno Ci muszę przyznać, wytrwały jesteś.
OA: Ryjek z "Muminków"
_ _
oo
,_)(_,
(__)
||
M.
--
_
(_\
> _
> .--.(/._ Był 2004.05.31, 18:15:01, 152 dzień roku, poniedziałek,
> @( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
> )_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".
> [...]
> Jedno Ci muszę przyznać, wytrwały jesteś.
Raczej wstrzymięźliwy. :)
Starm się nie wysyłać zbyt wiele, aby dać czas na przeczytanie. :)
Tylko AnięG zasypywałem tym, co pisałem... No... Ale ona lubi czytać. :)
> OA: Ryjek z "Muminków"
> _ _
> oo
> ,_)(_,
> (__)
> ||
Nie znam Muminków. Kiedyś się otarłem... :)
E. :)
[...]
:> OA: Ryjek z "Muminków"
:> _ _
:> oo
:> ,_)(_,
:> (__)
++ || fsc
:
: Nie znam Muminków. Kiedyś się otarłem... :)
O prawdziwego muminka? Jej, powiedz jak było! W dzieciństwie chciałem
strasznie poznać jakiegoś muminka ;)
OA:
/| /|
J(|_J(|
/ _ `_
J ' _ ' \
F (.) (.)--._
/ `.
J |
F ._ .'
J `-.____.'
F \
J \.
| . `. \\
,,, | `. `. L`
\VVV' | `. ` |`
\W| J ``` |
`. .' \ F
`--' ) ___..- ( .-
/ .' `. `' /
`. \ `. /
`._| `-' TJ/mh/TVK
> [...]
> :> OA: Ryjek z "Muminków"
> :> _ _
> :> oo
> :> ,_)(_,
> :> (__)
> ++ || fsc
> :
> : Nie znam Muminków. Kiedyś się otarłem... :)
> O prawdziwego muminka? Jej, powiedz jak było! W dzieciństwie chciałem
> strasznie poznać jakiegoś muminka ;)
Nie. Coś czytałem z Muminków czy może o Muminkach. :)
Ale pamiętam, że mi się nie podobało zbyt mocno.
Tyle tylko, że na podstawie tych kilku/-nastu/-dziesięciu
liter, które o Muminkach przeczytałem, raczej trudno
o nich powiedzieć cokolwiek. :)
> OA:
>
> /| /|
> J(|_J(|
> / _ `_
> J ' _ ' \
> F (.) (.)--._
> / `.
> J |
> F ._ .'
> J `-.____.'
> F \
> J \.
> | . `. \\
> ,,, | `. `. L`
> \VVV' | `. ` |`
> \W| J ``` |
> `. .' \ F
> `--' ) ___..- ( .-
> / .' `. `' /
> `. \ `. /
> `._| `-' TJ/mh/TVK
>
E. :)
> > [...]
> > > www.leszekc.w.tkb.pl
> > > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
Agata Izabela Mociak z domu Truszkowska, która mnie zaprosiła :)
na owego Sylwestra, razem z Agnieszką, z domu Muszyńską, musiała
przed kilkunastu laty opuścić Białystok, gdyż nieszczęśliwie się
we mnie zakochała. :)
Była wówczas głęboko wierzącą katoliczką. :)
Po latach -- uznała wolę duchownych i pogodziła się z wydanym
na mnie wyrokiem śmierci przez zagłodzenie, :) choć mogła mnie
zatrudnić w którymś ze swoich sklepów papierniczych. :)
O mojej sytuacji wiedziała z dobrych ust, bo z moich własnych,
z których to ust padły stosowne słowa podczas kurtuazyjnej :)
wizyty Agaty Izabeli, którą to wizytę Agata Izabela złożyła
w moim mieszkaniu przed kilkunastoma miesiącami, gdy brakowało
mi pieniędzy na jedzenie. :)
> > .------------------------------------------------------------------------.
> > | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> > `---. .------------------------------------------------------------------'
> > \| .-"-.
> > / - -\
> > \ @ @/
> > (_ <_)
> > _)(`
> > ,_(`_))\
> > "-\)__/
> > __|||__
> > jgs ((__|__))
> A teraz obligatoryjne opowiadania/dialogi:
>
> -- Podczas gdy żyjemy w tak niepewnych czasach, gdy
> Księżyc może zacząć się obracać wokoło Ziemi
> w przeciwnym kierunku, w innej płaszczyźnie
> lub w ogóle po innej orbicie -- moje stanowisko
> wobec pewnych osób i spraw nie ulegnie zmianie, :)
> gdyż jestem Królewskim Pająkiem.
-=-
Szybciej Księżyc zacznie się obracać wokoło Ziemi
w przeciwnym kierunku lub w innej płaszczyźnie bądź
w ogóle po innej orbicie -- niż duchowni odstąpią od
swych chęci władania ludzkimi duszami.
Kanoniku Samul -- nie napiszę, że mam ciebie w dupie, bo nie chcę
być posądzony (przez równie tobie mądrych) o homoseksualizm. :)
-=-
> -- Eneuel Królewskim jest Elfem.
> Jeżeli włos choćby z głowy Mu spadnie
> lub z ust przedwcześnie -- choćby o jedną
> sekundę zaledwie -- uśmiech mu zejdzie -- Król
> się o Jego Radość i Życie upomni! Drzazgi z was
> sypać będzie, pasy drzeć każe i świnie wami nakarmi. :)
> -- Jestem Królewskim Elfem. :)
> -=-
> Serce z wapiennej skały:
> bjcbtb$imo$1...@korweta.task.gda.pl
> -- Serce Królewny po brzegi wypełnione Miłością, lecz twarde jak skała...
+ Z cyklu: Jakie serce takie i mandarynki. ;)
> (poznacie ich po owocach)
> http://www.pik-net.pl/bib-cgi/biblia-s?slowo=poznacie&sas=&Ks=nt&zak=1-30001&st=i
> www.leszekc.w.tkb.pl/sercea.jpg
> Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
> (Ew.Mateusza 7:16)
E. :)
> ,,[..] pamięć zaciera w myślach wiele, lecz nie
> kłamie [..]"
> Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)
No i przestawiłem. :)
Było: http://www.leszekc.w.tkb.pl/jak.jpg
Może jednak ktoś zASCIIartuje. :)
Te włosy (może niedokładnie te ;) egzemplarze) trzeba było
latem myć trzy razy dziennie, gdy miałem 17 lat, aby wyglądały
przyzwoicie. :) W przeciwnym wypadku można było odnieść wrażenie,
że nie były myte przez wiele tygodni. :)
Na tym zdjęciu już mam prawie 18 lat, :)
bo jest to chyba przełom lat 1984 i 1985.
W tym czasie zaczyna się moja znajomość z komputerami.
Pierwszym jest ruska kopia legendarnego DECa -- SM-4,
a więc kopia PDP 11/40; drugim jakiś ZX Spectrum,
(lub coś koło tego) widziany przez pół godziny na
lekcji Fizyki. :) Z DECowatymi związałem się nieco
mocniej, gdyż były przepięknie oprogramowane. :)
Rok 1985 to chyba także mój pierwszy kontakt z modemem telefonicznym. :)
Miejski impuls trwał tak długo, jak długo połączenie nie zostało rozerwane
trudnościami technicznymi. :) (zazwyczaj około czterech godzin, choć
akurat testowałem to nie przy okazji modemowania). :) Chęć korzystania
z modemu należało zgłosić poprzedniczce (poprzednikowi?) dzisiejszej TP SA,
co nie skutkowało dodatkowymi opłatami. :) (ani chyba poprawą łącza) :)
Firma DEC została w 1989 roku wykupiona przez Compaq, zaś parę lat
później Compaq połączył się z Hewlettem Packardem przy czynnym,
choć bezradnym, sprzeciwie tytułowych :) rodzin. :) Firma HP
nie ma już tak smutno jak DEC, gdyż jest wspierana przez
Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. (nie wiem, czy przez
rząd, czy przez państwo -- zawiłość do rozwiązania w samym HP)
Z DEC, wbrew być może pozorom, wywodzi się znany Bill.
Zaczynał chyba od PDP 7. :) DEC chętnie udostępniał
swoje komputery uczelniom i ludziom inteligentnym,
i była to część strategii handlowej owej korporacji,
gdyż nikt, kto miał rozum, nie chciał zapomnieć
o tym, co było wręcz doskonałe i w przyszłości
czynił naciski :) na pracodawców, namawiając
ich na kupno właśnie komputerów filozofii DEC. :)
Odznaczały się czystością, że tak to ujmę w kilka słów. :)
Obok nacisku na wykorzystanie rozumu -- kładziono tam nacisk
na coś innego, równie niematerialnego, jak sama myśl.
Ja z uczelnią także rozstałem się jesienią 1989 roku. :)
Jest to miły ukłon Boga w moim kierunku, ale nie o tej
kpinie zamierzałem napisać, gdy ,,zapowiadałem" opisanie
w dialogu tego, co znajomi mi księża uzyskali na swoją prośbę. :)
Dialog (jeśli Bóg pozwoli) umieszczę na tej grupie
i przypomnę pod nim rozmowę, która miała miejsce
przed około trzema laty pomiędzy mną i egzorcystą
o imieniu Benedykt a nazwisku nie znanym mi. :)
Co ,,personalnej unii" -- za przeproszeniem :) mam ją w dupie,
jak mawiał mój Ojciec rodzony: :)
-- Może i w Arkedocji barwach, lecz Elfem Królewskim jestem. :)
Wracając do tego, co na początku:
> ,,[..] pamięć zaciera w myślach wiele, lecz nie <---.
> kłamie [..]" <----------------------------'--(cytat nie ze mnie oczywiście)
I ja nie kłamię, choć czas wiele zaciera wspomnień, przez co łatwo o pomyłkę. :)
> Postscriptum: ASCII-art zadedykuję Izabeli Agacie z kolczykami/klipsami
> w kolorze oczu, która mnie tak mocno kochała 19 lat temu. ;)
> (i która pokornie, ze spokojem pogodziła się z tym, że mam umrzeć z głodu) :)
> Zdjęcie pochodzi z Sylwestra :) sprzed około 18 lat. :) Agnieszce Muszyńskiej
> także mogę zadedykować ten A-a. :)
E. :)
Postscriptum: I aby było jasne: Nie rezygnuję z należnych mi dóbr oraz praw
i nikogo nie upoważniam, i nie upoważniałem do zrzekania się
ich w moim imieniu. :)