Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

pamięć zaciera w myślach wiele, lecz nie

5 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
9 maj 2004, 18:49:419.05.2004
do

,,[..] pamięć zaciera w myślach wiele, lecz nie
kłamie [..]"

www.leszekc.w.tkb.pl

Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)

E. :)

Postscriptum: ASCII-art zadedykuję Izabeli Agacie z kolczykami/klipsami
w kolorze oczu, która mnie tak mocno kochała 19 lat temu. ;)
(i która pokornie, ze spokojem pogodziła się z tym, że mam umrzeć z głodu) :)
Zdjęcie pochodzi z Sylwestra :) sprzed około 18 lat. :) Agnieszce Muszyńskiej
także mogę zadedykować ten A-a. :)

Marcin Glinski

nieprzeczytany,
15 maj 2004, 21:43:4115.05.2004
do
_
.--.(/._ Był 10.05.2004, godz. 00:49,
@( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
)_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".

[...]


> www.leszekc.w.tkb.pl
> Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)

Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska!


M.
--
_
(_\
www: http://art.abc.pl \\
mail: shae~megapolis.pl /|_/|//
j-id: shae~jabberpl.org = , , =
_____________________________________fsc___ ((,)7(,)) __

Marcin Glinski

nieprzeczytany,
15 maj 2004, 21:45:5015.05.2004
do
_
.--.(/._ Był 10.05.2004, godz. 00:49,
@( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
)_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".

[...]


> www.leszekc.w.tkb.pl
> Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)

.------------------------------------------------------------------------.


| Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |

`---. .------------------------------------------------------------------'
\| .-"-.
/ - -\
\ @ @/
(_ <_)
_)(`
,_(`_))\
"-\)__/
__|||__
jgs ((__|__))

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
15 maj 2004, 21:58:2915.05.2004
do

Marcin Glinski 1gpquu7p2bx5d$.dlg@from.etetnity:

> _
> .--.(/._ Był 10.05.2004, godz. 00:49,
> @( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
> )_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".

> [...]
> > www.leszekc.w.tkb.pl
> > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)


> .------------------------------------------------------------------------.
> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> `---. .------------------------------------------------------------------'
> \| .-"-.
> / - -\
> \ @ @/
> (_ <_)
> _)(`
> ,_(`_))\
> "-\)__/
> __|||__
> jgs ((__|__))
>

Cześć StfoReK. :) AniaG ma niewystarczającą siłę motywacyjną ;)
do odwiedzenia mnie. :) Może Ty mógłbyś Jej dopomóc :) w skutecznym
podjęciu decyzji? :) Już nawet napisałem Jej dialog, który mogłaby
wykorzystać w rozmowie ze swoją Mama. :) A Ona -- nic... :)
(może nie tyle napisałem, co uzupełniłem istniejącą wypowiedź) :)

E. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
16 maj 2004, 08:07:4516.05.2004
do

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
16 maj 2004, 08:07:1116.05.2004
do

Marcin Glinski 1gpquu7p2bx5d$.dlg@from.etetnity:

_
> .--.(/._ Był 10.05.2004, godz. 00:49,
> @( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
> )_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".

> [...]
> > www.leszekc.w.tkb.pl
> > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)


> .------------------------------------------------------------------------.
> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> `---. .------------------------------------------------------------------'
> \| .-"-.
> / - -\
> \ @ @/
> (_ <_)
> _)(`
> ,_(`_))\
> "-\)__/
> __|||__
> jgs ((__|__))

Marzenia, także te niewypowiedziane zbyt głośno, czasami się spełniają. :)

E. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
16 maj 2004, 08:08:4016.05.2004
do

Marcin Glinski 1gpquu7p2bx5d$.dlg@from.etetnity:
_
> .--.(/._ Był 10.05.2004, godz. 00:49,
> @( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
> )_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".

> [...]
> > www.leszekc.w.tkb.pl
> > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)


> .------------------------------------------------------------------------.
> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> `---. .------------------------------------------------------------------'
> \| .-"-.
> / - -\
> \ @ @/
> (_ <_)
> _)(`
> ,_(`_))\
> "-\)__/
> __|||__
> jgs ((__|__))

www.leszekc.w.tkb.pl/leszek1bca.jpg

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
16 maj 2004, 09:46:3916.05.2004
do

Marcin Glinski 1gpquu7p2bx5d$.dlg@from.etetnity:

_
> .--.(/._ Był 10.05.2004, godz. 00:49,
> @( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
> )_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".

> [...]
> > www.leszekc.w.tkb.pl
> > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)

> .------------------------------------------------------------------------.
> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> `---. .------------------------------------------------------------------'
> \| .-"-.
> / - -\
> \ @ @/
> (_ <_)
> _)(`
> ,_(`_))\
> "-\)__/
> __|||__
> jgs ((__|__))

www.leszekc.w.tkb.pl/bogini.jpg -- A to Bogini Zwycięstwa podtrzymująca
śmiertelnie rannego żołnierza. :)

Zeus wyjmuje Dionoizosa z łona zabitej matki, aby dać mu schronienie
w swoim udzie, które zamyka srebrnymi klamrami. Zamknięcie klamrami
uda symbolizuje podjęcie zobowiązania podtrzymania życia tak długo,
jak będzie to potrzebne. :) Wyjęcie dziecka z łona umarłej matki :)
może być wywołane odruchem serca, gestem chwili, :) ale aby zamknąć
udo klamrami -- należy włożyć pewien wysiłek i wytrwać w tym, czego
się podjęło, także wówczas, gdy już się nic nie czuje, :) a jedynie
rozum podpowiada nam, co należy uczynić. :)

c1hgo0$rcq$1...@inews.gazeta.pl

Szkoda, że duchowieństwo zamiast uczyć etyki/moralności -- zajmuje się
robieniem pieniędzy, i to kosztem najuboższych, czym występuje przeciwko
samemu Bogu. :) Efekty widać gołym okiem:

Przekrój na przykład z 09 maja br.:
Artykuł 'Daj mi duszę resztę zabierz'.
Oto efekty waszej ,,pracy".

Do kanonika Samula: Tobie też mam perełkę. :)
Dziewczynę, która pośrednio dzięki Tobie
zamierzała odebrać sobie życie. :)

-=-

Bogini Zwycięstwa podtrzymuje śmiertelnie rannego żołnierza,
aby pozwolić mu przeżyć mimo wydanego wyroku śmierci. :)

b57dek$rdk$1...@flis.man.torun.pl

Kocha tylko ten, kto kocha dotkniętych klęską,
skazanych na zagładę i beznadziejnie chorych...
Ten, kto z wiarą pokonuje wyroki śmierci,
sprzeciwia się kalectwu, czy bezradności...

brsljh$97c$1...@flis.man.torun.pl

i w płaczu dziecka, (płaczu noworodka)

Z mojego motta życiowego. :)

A teraz obligatoryjne opowiadania/dialogi:

-- Podczas gdy żyjemy w tak niepewnych czasach, gdy
Księżyc może zacząć się obracać wokoło Ziemi
w przeciwnym kierunku, w innej płaszczyźnie
lub w ogóle po innej orbicie -- moje stanowisko
wobec pewnych osób i spraw nie ulegnie zmianie, :)
gdyż jestem Królewskim Pająkiem.

-=-

-- Eneuel Królewskim jest Elfem.
Jeżeli włos choćby z głowy Mu spadnie
lub z ust przedwcześnie -- choćby o jedną
sekundę zaledwie -- uśmiech mu zejdzie -- Król
się o Jego Radość i Życie upomni! Drzazgi z was
sypać będzie, pasy drzeć każe i świnie wami nakarmi. :)

-- Jestem Królewskim Elfem. :)

-=-

Serce z wapiennej skały:
bjcbtb$imo$1...@korweta.task.gda.pl

-- Serce Królewny po brzegi wypełnione Miłością, lecz twarde jak skała...

Z cyklu: Jakie serce takie i winogrona. ;)
(poznacie ich po owocach)

http://www.pik-net.pl/bib-cgi/biblia-s?slowo=poznacie&sas=&Ks=nt&zak=1-30001&st=i

www.leszekc.w.tkb.pl/sercea.jpg

Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
(Ew.Mateusza 7:16)


-=-


Zajawki:

-- Eneuel w Kapodocji granicach zrodzony -- niechaj tam żyje.
-- Eneuel jest Elfem i jako Elf -- do Arkedocji należy.
-- Eneuel jest Wilkiem. Kto nas zapewni, że on nas
śniadaniem uczynić nie zechce?
-- Wilki -- to drapieżniki, wyroki wykonują,
ale ich nie wydają.
-- A któż to wie, czy my na śmierć
nie jesteśmy skazani przez Boga?
-- P1RP mówi, że Eneuel o własnych
siłach do Arkedocji nie zdoła
powrócić, póki Korterii jest
zakładnikiem. Elfy nakazał
zgromadzić i do wojny
przystąpić, by Eneuela
odbić i Arkedocji przywrócić...
I On się Eneuela zębów nie boi. :)
-- Z Koterią -- któż równać się zdoła?
Do tego jeszcze -- Karynia się dołączyła...
Rozważnym -- Eneuela trudno tu nazywać...
-- Asyartura! Jej żadna siła nie straszna!
-- Kto u niej posłuch potrafi uzyskać?
Ponadto te jego zęby... Zagryzie nas...
Dajmy Elfowi jakąś kobietę, która go
zębów pozbawi... Później wejdziemy,
aby go zabrać do domu...
-- W walizkach? :)

[..]

-- Eneuel mówi, że Pueruanię o własnych siłach
opuścić zdoła, lecz najpierw trzeba kopalnie
wysadzić w powietrze...
-- Kopalnie kuszą, ale bez nich -- nie zdoła przeżyć...
Niech w Pueruanii dom sobie zbuduje!
-- Pueruania klątwa jest obłożona i plonów nie wyda!
Trzeba by Asyarturę w wojnę z Korterią wciągnąć jakimś sposobem...

[..]

-- Eneuel w oczach Królewny Radość zobaczył...
I Miłość... Jeżeli włos choćby mu z głowy
spadnie -- Asyartuara, na prośbę Królewny
z wojskami o Radość Eneuela upomnieć się
zdoła...

[..]

-- Królewna go kocha jak swego!
A Miłość Azalndczyków -- bez granic!

[..]

-- Z Azalandii -- do Arkedocji już nie powróci...
Niech Azalandia z Asyarturą przyjdzie Eneuelowi
z pomocą na Kapodocji Ziemi!
-- A jeśli Eneuel błędy popełni i Azalndczycy poniosą porażki?
-- Tacjan ich do Azalandii bez strat odprowadzi...
On to potrafi...
-- A Eneuel z głodu w Pueruanii nam umrze?!
-- Nie umrze. Azalandia mosty powietrzne potrafi budować.
Dostarczmy Azalndczykom co trzeba -- są honorowi, więc
nie okradną Eneuela... Niechaj zbudują tam lądowiska,
hangary i magazyny... Miasta niech tam zbudują,
jeżeli trzeba!

[..]

-- Królewna go [Eneuela] jednym spojrzeniem zabić potrafi,
a jednak go kocha i krzywdy nie czyni. :)

[..]

-- To niemożliwe, ale jeżeli Artemius zapewnia...
Eneuel -- pragnie jej [Królewnie] podarować koronę Elfów...

[..]

-- Proponuję, by Eneuela zapytać o zdanie...
-- O co go pytać? Radość we krwi umoczył!
Z Koterią wojnę rozpoczął pod Asyartury
skrzydłami -- nie przegrał...
Pueruańczyków -- zagonił do gnoju!
Karynią się nie przejmuje...
Kapodocji kopalnie wysadził w powietrze!
-- ???
-- Kilka tylko zostawił... I nie na długo...
Z sojusznikami naszymi wojować zaczął...

[..]

-- Jeżeli czekać będziemy
bezczynnie -- Kaorteria
nas nazwie zdrajcami, ale
nie to jest problemem...
Kto nas zapewni, że on w ogóle przeżyje?

[..]

-- ,,Nieśmiało" Pueruańczykom przypomnieć należy, że jeśli włos
choćby jeden Elfowi spadnie -- Król drzazgi z nich wówczas
posypie, pasy drzeć będzie i świnie nimi nakarmi!
-- Wówczas, jeżeli nie spadnie -- Pueruanii strażnicy
zechcą zapłaty za obowiązków swych sprawowanie!
-- Tu nie o włosy, ale o radość toczy się sprawa...
-- Elf dzielnie znosi niewolę...
-- A czas ucieka... I życie!!!

-=-=-

bjcbtb$imo$1...@korweta.task
-- Serce Królewny po brzegi wypełnione Miłością, lecz twarde jak skała...
A jeśli niewola tego Elfa cierniem w tę skałę się wbiła -- to Ci
przyrzekam, że albo Jego uwolnisz, albo ponownie dojdzie do wojen...


-=-

bl57dd$dvf$1...@korweta.task.gda.pl:

Pozwoliłem zburzyć mój świat, bo było to potrzebne. :)
A że durnowaty Samul____Raj mi w tym dopomógł duchowym
prowadzeniem -- to jego, nie mój problem. :) Eneuel :)
ma swoje zadania :) i je *realizuje* bez jakichkolwiek
odchyłek od planów. :)

bm7d84$rbf$1...@flis.man.torun.pl:


-- Korneliusz... Ten sam Korneliusz, który bez wahania
tratował wszystko, co napotkał po drodze?
-- Ten sam...


bm3ki4$37h$1...@flis.man.torun.pl:

A -- Odeonisie, dwie trzecie Azalandii pod bronią stoi. :) [Asyartura]
Przemyśl to, proszę. :)

O -- Azyarturo... Azalandczycy Elfa nie znają a bronić Go będą? [Odeonis]

A -- Azalandczycy Elfa nie znają -- to prawda, lecz by
uśmiechu Królewny bronić -- *życie* swoje zastawią. :)

O -- I staniesz przeciwko Korterii? W trosce o uśmiech?

A -- Na czele wszystkich mych wojsk! Bez wahania!!!

E. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
18 maj 2004, 05:15:0018.05.2004
do

Eneuel Leszek Ciszewski c87re5$gah$1...@inews.gazeta.pl:

> Szkoda, że duchowieństwo zamiast uczyć etyki/moralności -- zajmuje się
> robieniem pieniędzy, i to kosztem najuboższych, czym występuje przeciwko
> samemu Bogu. :) Efekty widać gołym okiem:

> Przekrój na przykład z 09 maja br.:
> Artykuł 'Daj mi duszę resztę zabierz'.
> Oto efekty waszej ,,pracy".

> Do kanonika Samula: Tobie też mam perełkę. :)
> Dziewczynę, która pośrednio dzięki Tobie
> zamierzała odebrać sobie życie. :)

-- Chyba kto chciał rzucić okiem do Przekroju -- rzucił. :)
-- A więc dla potomnych trochę plagiatu z tego Przekroju:

>>Ponad setka wiernych z Lublina została wmanewrowana
w pożyczki na kwotę 12 milionów złotych przez
bankowców i salezjańskich księży. Teraz nie mają
z czego żyć, grozi im licytacja mienia<<.

>>Córka nigdy nie pracowała, samotnie wychowuje
dziecko. Co ona ma teraz zrobić? Ma kupić sobie
sznurek i powiesić się razem z dzieckiem na
ołtarzu w naszym kościele?<<

OA:


_______________
()==( (@==()
'______________'|
| |
| |
__)_____________|
()==( (@==()
'--------------'
PjP

E. :)

Postscriptum: Oczywiście to nie ta perełka, którą
chowam w prezencie kanonikowi Samulowi.

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
19 maj 2004, 12:34:5719.05.2004
do

Eneuel Leszek Ciszewski c87re5$gah$1...@inews.gazeta.pl:

> -=-

> Serce z wapiennej skały:
> bjcbtb$imo$1...@korweta.task.gda.pl

> -- Serce Królewny po brzegi wypełnione Miłością, lecz twarde jak skała...

> Z cyklu: Jakie serce takie i winogrona. ;)
> (poznacie ich po owocach)

> http://www.pik-net.pl/bib-cgi/biblia-s?slowo=poznacie&sas=&Ks=nt&zak=1-30001&st=i

> www.leszekc.w.tkb.pl/sercea.jpg

> Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
> (Ew.Mateusza 7:16)

> -=-

Do właścicielki tego serca i winogron oraz talerzyka:
-- Chętnie kupię to serduszko, talerzyk i winogrona. :)

OA:
_.-"""-._
_.-"" ""-._
:"-. .-":
'"-_"-._ _.-".-"'
||T+._"-._.-"_.-"|
||: "-.|.-" : ||
|| . ' :| . ||
|| . '|| . ||
|| ';.:||' ||
|| '::|| ||
|| )|| ||
|| ':|| ||
|| .' :||. ||
|| ' . :||.' ||
||.'- .:|| -'._||
.-'": .::::||:. : "'-.
:"-.'::::::||::' .-":
"-."-._"--:" .-".-"
"-._"-._.-".-" grp
"-.|.-"
E. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
22 maj 2004, 02:37:1322.05.2004
do

Eneuel Leszek Ciszewski c87re5$gah$1...@inews.gazeta.pl:

> -- Z Azalandii -- do Arkedocji już nie powróci...
> Niech Azalandia z Asyarturą przyjdzie Eneuelowi
> z pomocą na Kapodocji Ziemi!
> -- A jeśli Eneuel błędy popełni i Azalndczycy poniosą porażki?
> -- Tacjan ich do Azalandii bez strat odprowadzi...
> On to potrafi...
> -- A Eneuel z głodu w Pueruanii nam umrze?!
> -- Nie umrze. Azalandia mosty powietrzne potrafi budować.
> Dostarczmy Azalndczykom co trzeba -- są honorowi, więc
> nie okradną Eneuela... Niechaj zbudują tam lądowiska,
> hangary i magazyny... Miasta niech tam zbudują,
> jeżeli trzeba!

-- No nie wiem, nie wiem, czy to pomoże...
Nawet jeżeli upgradujemy ;) Wilczycę do
rangi dziewczyny z miasta, to przecież
nie zmienimy faktu, iż urodziła się Ona
na wsi, zaś były szef Eneuela panicznie
boi się wszystkiego, co przypomina wieś
w jakikolwiek sposób.
-- A to dlaczego?
-- Ten profesor wielkim wysiłkiem awansował
do ,,wielkiego" (świata dzięki trudom ;)
modlitewnym swojej Matki) i panicznie :)
boi się powrotu :) do miejsca, z którego
pochodzi, czyli wsi w ogóle. :)
-- W takim razie -- nie budujmy w Osłoninie
miast, skoro to i tak nie da efektów! :(
-- Może postawmy Elfy na nogi?
-- Mam lekarstwa, którymi bronić się możemy
przed atakami Korterii... Może już czas?
-- Elfy do walki gotowe... Może masz rację,
że to już czas...

Time flies:

(See 'marx_bros' for more !)


(\ /)
(v\ /v)
(vvv\ /vvv)
(vvvvv\ /vvvvv)
(vvvvvvv\ /vvvvvvv)
(vvvvvvvvv\ _---_ /vvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvvv\/ XII \/vvvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvvvv/ / \vvvvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvvv/ / \vvvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvv|IX @ III |vvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvv\ \ /vvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvvv\ /vvvvvvvvvv)
(vvvvvvvvv\ VI /vvvvvvvvv)
(vvvvvvvv-___-vvvvvvvv)
(vvvvvv/ \vvvvvv)
(vvvvv/ \vvvvv)
(vvv/ \vvv)
ejm97 (v/ \v)
(/ \)


Z cyklu -- wszystko ma swój czas. :)

E. :)

Goldmoon

nieprzeczytany,
23 maj 2004, 10:15:5923.05.2004
do
_ __,~~~/
,~~`( )_( )-\| Dnia Sun, 16 May 2004 14:08:40 +0200
|/| `--. "Eneuel Leszek Ciszewski"wystukał:
____!_!__!________________________________________________________________

[...]


>> .------------------------------------------------------------------------.
>> | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
>> `---. .------------------------------------------------------------------'
>> \| .-"-.
>> / - -\
>> \ @ @/
>> (_ <_)
>> _)(`
>> ,_(`_))\
>> "-\)__/
>> __|||__
>> jgs ((__|__))

Nie tylko widziałem ...
.-"-.
_/_-.-_\_
/ __} {__ \
/ // " \\ \
/ / \'---'/ \ \
\ \_/`"""`\_/ /
\ /
... słyszałem ...
.-"-.
_/.-.-.\_
/|( o o )|\
| // " \\ |
/ / \'---'/ \ \
\ \_/`"""`\_/ /
\ /
... może czas przemówić?
.-"-.
_/.-.-.\_
( ( o o ) )
|/ " \|
\'/^\'/
/`\ /`\
/ /|\ \
... a może zostawić tak jak jest?
.-"-.
_/.-.-.\_
( ( o o ) )
|/ " \|
\ .-. /
/`"""`\
/ \
[no_sig]?
[...]


>Marzenia, także te niewypowiedziane
>zbyt głośno, czasami się spełniają. :)

"Marzeń nie wypowiada się na głos ... To przynosi pecha ..."

Pozdrawiam
Goldmoon
--
vAv .-.
michał 'Goldmoon' kwaśniewski (")| # |
Email: gold...@ascii.art.pl / v \\# | + o
Phone: /48/ 0609101372 c\\ //=.-'O/"-.
http://www.brak.strony.prv.pl |/~."| |"-/.-'|
UIN: 35513419 GaduGadu: 2659 / . (__| | | a:f
(=/===)` `-.|.-'

"Człowiek uczy się mówić bardzo wcześnie, milczeć - bardzo pózno." [Anonim]

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
31 maj 2004, 12:15:0131.05.2004
do

Eneuel Leszek Ciszewski c8mset$7n7$1...@inews.gazeta.pl:

> > -- Z Azalandii -- do Arkedocji już nie powróci...
> > Niech Azalandia z Asyarturą przyjdzie Eneuelowi
> > z pomocą na Kapodocji Ziemi!
> > -- A jeśli Eneuel błędy popełni i Azalndczycy poniosą porażki?
> > -- Tacjan ich do Azalandii bez strat odprowadzi...
> > On to potrafi...
> > -- A Eneuel z głodu w Pueruanii nam umrze?!
> > -- Nie umrze. Azalandia mosty powietrzne potrafi budować.
> > Dostarczmy Azalndczykom co trzeba -- są honorowi, więc
> > nie okradną Eneuela... Niechaj zbudują tam lądowiska,
> > hangary i magazyny... Miasta niech tam zbudują,
> > jeżeli trzeba!

http://www.sarkoinvest.pl/zamieszkaj_nad_morzem_5.html

> -- No nie wiem, nie wiem, czy to pomoże...
> Nawet jeżeli upgradujemy ;) Wilczycę do
> rangi dziewczyny z miasta, to przecież
> nie zmienimy faktu, iż urodziła się Ona
> na wsi, zaś były szef Eneuela panicznie
> boi się wszystkiego, co przypomina wieś
> w jakikolwiek sposób.
> -- A to dlaczego?
> -- Ten profesor wielkim wysiłkiem awansował

+ do ,,wielkiego" świata (dzięki trudom ;)


> modlitewnym swojej Matki) i panicznie :)
> boi się powrotu :) do miejsca, z którego
> pochodzi, czyli wsi w ogóle. :)

-- A może sie mylisz?
-- Jeżeli ten profesor kłamał -- to być może się mylę. :)
-- A więc wiesz o tym z jego własnych ust?
-- Tak. Był rok 1997 może 1998 -- dziś nie pamiętam.
Powiedział o tym przy okazji udzielania wywiadu,
jaki przeprowadzała z nim moja rodzona siostra.
-- Przeprowadzała jako twoja siostra?
-- Nie. Jako dziennikarka. Pracowała kiedyś
w gazetach i w rozgłośniach radiowych.
I przy okazji tego wywiadu dowiedziałem
się o tym lęku przed wiejskimi korzeniami
oraz o tym, że w Piśmie Świętym zapisane
jest bardzo niebezpieczne zdanie o Prawdzie:

Wtedy powiedział Jezus do Żydów, którzy Mu uwierzyli:
Jeżeli będziecie trwać w nauce mojej, będziecie prawdziwie
moimi uczniami i poznacie prawdę, a prawda was wyzwoli.

(Ew.Jana 8:31-32)

-- I co w tym takiego niebezpiecznego?
-- Zapytaj profesora. Ponoć chodziło
o to, że nie wiadomo, co to jest Prawda.
Na mszy świętej słyszałem, że papież
uznał to zdanie za najważniejsze.
-- To tam są zapisane ważniejsze i mniej
ważne rzeczy?
-- Ksiądz Leszek Struk (prowadzący mszę)
stwierdził, że papież uznał to zdanie
za najważniejsze i takie, z którego
można by odtworzyć całe Pismo święte,
gdyby to w jakiś sposób zostało
całkowicie utracone.
-- ??
-- Ponoć ktoś zapytał papieża o to, czy jest
takie zdanie i otrzymał taką odpowiedź.
-- A skąd znasz nazwisko tego księdza?
-- Spowiadał mnie 07 kwietnia 2002 roku
w zakrystii kościoła, a następnie
spotkaliśmy się w Mikaszówce pod koniec sierpnia
2002 roku, gdzie zabrakło dla mnie miejsca.
-- To ty spowiadasz się w zakrystiach?
-- W czasie mszy nie zdążyłem się wyspowiadać,
a było to święto Miłosierdzia i zależało mi
na tej spowiedzi dość mocno, więc poszedłem
do zakrystii. Cóż w tym dziwnego?
-- A w tym roku się w ogóle nie spowiadałeś
w czasie wielkanocnym, że tak to ujmę w słowa...
-- Miałem złamany palec i jakoś mi się nie chciało. :)
-- A później?
-- Też się nie chciało. :)
-- Czyli jednak ciążą na tobie nieodpuszczone grzechy?
-- Owszem, ale za te grzechy nie skazuje się człowieka
na głodową śmierć czy wyrzucenie na margines życia.
-- Wracając do profesora -- może twoja siostra wprowadziła
cię w błąd?
-- Pozwalając mi przysłuchiwać się tej wypowiedzi mojego szefa?
-- Byłeś obecny przy tym? I nie gryzłeś się ze swoją siostrą?
-- Byłem. Kiedy pracowałem na uczelni -- utrzymywałem normalne
stosunki ,,dyplomatyczne" ze swoją siostrą.
-- Dobrze, że dodałeś, że ,,dyplomatyczne", bo mogłyby ciołki
pomyśleć, że stosunki takie jak z AniąG. :)
-- A wiesz, mnie to nie martwi, że stosunek listów i bajtów
wysyłanych między nami wygląda tak, jak wygląda. :) Ja po
prostu lubię dużo pisać. :) W każdym razie -- listy od AniG
są chyba najprzyjemniejsze ze wszystkich, jakie otrzymuję. :)
I wiesz -- Ona czyta to, co do Niej piszę. :)
I to raczej uważnie -- i to bardzo przyjemne. :)
W ogóle świat AniG należy raczej do światów pięknych. :)
-- Złośliwi mówią, że AniaG ,,zakochała" się w ,,rodzinnej firmie"
i w twoim ,,pisarstwie". :)
-- Akurat AniaG wie od dawna o tym, jak wygląda ,,rodzinna firma".
A co do pisarstwa -- ma pod ręką lepszych autorów. :)
-- A chłopaków nie ma pod ręką?
-- Codziennie modlę się o to, by miała przystojnych, kulturalnych itd. :)
Więc dlaczego miałaby ich nie mieć obok siebie? :)
-- ???
-- Pokusy są jak mydliny. :) Zwalczone -- czyszczą duszę. :)
-- A nie cierpienie czyści tę duszę?
-- Ksiądz Świetlicki utrzymuje, że cierpienie,
ale święci są innego zdanie. :) Wybieram zdanie/stanowisko
świętych oraz tych, którzy nie odwrócili się ode mnie
w czasie, gdy walczyłem o życie. :)
-- Dlatego, że nadano ci kiedyś tytuł Księcia Arkedocji?
-- Nieformalnie. :) Wierzę, że teraz nabierze
to ,,mocy urzędowej". :)
-- Z powodu zasług? :)
-- Nie. :) Po prostu zależy mi teraz na tym. :)
-- I naprawdę chcesz należeć do Arkedocji?
-- Tak. Jako Elf, Pająk i Wilk, :) ale formalnie. :)
I nie dlatego, że nadano mi tytuł, ale dlatego,
że udzielano mi pomocy, gdy była mi ona potrzebna. :)

Miałem szukać ludzi, którzy mają serca i kochają. :)
Kochać: To z wiarą pokonać wyroki śmierci -- na przykład. :)

Gdy byłem silny, przed wielu laty, drzwi wielkich tego
świata stały przede mną otworem. Kiedy upadłem -- zostali
nieliczni. :) I proszę Boga codziennie, abym nie zapomniał
o nich, i abym ich nie pomieszał z tymi, którzy nie wytrwali
pod moim krzyżem. :) (może i potwornym) :) I dziękuję Bogu,
że to są ci, których i ja ukochałem w swym życiu. :)
-- Ponoć masz konkurenta w postaci Marcina. :)
-- Owszem. :) AniaG ma małego braciszka. :)

> Time flies:

-- A czas na spowiedź też? :)
-- Też. :)

E. :)

Marcin Glinski

nieprzeczytany,
31 maj 2004, 12:22:0231.05.2004
do
_
.--.(/._ Był 2004.05.31, 18:15:01, 152 dzień roku, poniedziałek,

@( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
)_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".

[...]

Jedno Ci muszę przyznać, wytrwały jesteś.


OA: Ryjek z "Muminków"
_ _
oo
,_)(_,
(__)
||

M.
--
_
(_\

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
31 maj 2004, 12:28:5231.05.2004
do

Marcin Glinski slrncbmmsq....@from.eternity:

> _
> .--.(/._ Był 2004.05.31, 18:15:01, 152 dzień roku, poniedziałek,
> @( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
> )_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".

> [...]

> Jedno Ci muszę przyznać, wytrwały jesteś.

Raczej wstrzymięźliwy. :)
Starm się nie wysyłać zbyt wiele, aby dać czas na przeczytanie. :)
Tylko AnięG zasypywałem tym, co pisałem... No... Ale ona lubi czytać. :)

> OA: Ryjek z "Muminków"
> _ _
> oo
> ,_)(_,
> (__)
> ||

Nie znam Muminków. Kiedyś się otarłem... :)

E. :)

Marcin Glinski

nieprzeczytany,
31 maj 2004, 12:47:1331.05.2004
do
_
.--.(/._ Był 2004.05.31, 18:28:52, 152 dzień roku, poniedziałek,

@( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
)_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".


[...]
:> OA: Ryjek z "Muminków"


:> _ _
:> oo
:> ,_)(_,
:> (__)

++ || fsc
:
: Nie znam Muminków. Kiedyś się otarłem... :)

O prawdziwego muminka? Jej, powiedz jak było! W dzieciństwie chciałem
strasznie poznać jakiegoś muminka ;)

OA:

/| /|
J(|_J(|
/ _ `_
J ' _ ' \
F (.) (.)--._
/ `.
J |
F ._ .'
J `-.____.'
F \
J \.
| . `. \\
,,, | `. `. L`
\VVV' | `. ` |`
\W| J ``` |
`. .' \ F
`--' ) ___..- ( .-
/ .' `. `' /
`. \ `. /
`._| `-' TJ/mh/TVK

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
31 maj 2004, 13:54:1131.05.2004
do

Marcin Glinski slrncbmobc....@from.eternity:

_
> .--.(/._ Był 2004.05.31, 18:28:52, 152 dzień roku, poniedziałek,
> @( / gdy na "pl.rec.ascii-art" świnka zobaczyła artykuł
> )_`-\_| podpisany: "Eneuel Leszek Ciszewski".
>

> [...]
> :> OA: Ryjek z "Muminków"
> :> _ _
> :> oo
> :> ,_)(_,
> :> (__)
> ++ || fsc
> :
> : Nie znam Muminków. Kiedyś się otarłem... :)

> O prawdziwego muminka? Jej, powiedz jak było! W dzieciństwie chciałem
> strasznie poznać jakiegoś muminka ;)

Nie. Coś czytałem z Muminków czy może o Muminkach. :)
Ale pamiętam, że mi się nie podobało zbyt mocno.
Tyle tylko, że na podstawie tych kilku/-nastu/-dziesięciu
liter, które o Muminkach przeczytałem, raczej trudno
o nich powiedzieć cokolwiek. :)

> OA:
>
> /| /|
> J(|_J(|
> / _ `_
> J ' _ ' \
> F (.) (.)--._
> / `.
> J |
> F ._ .'
> J `-.____.'
> F \
> J \.
> | . `. \\
> ,,, | `. `. L`
> \VVV' | `. ` |`
> \W| J ``` |
> `. .' \ F
> `--' ) ___..- ( .-
> / .' `. `' /
> `. \ `. /
> `._| `-' TJ/mh/TVK
>

E. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
31 maj 2004, 15:57:3631.05.2004
do

|V\_ __ Eneuel Leszek Ciszewski c9flon$bhb$1...@inews.gazeta.pl:
) o`-(..)
>L (_\__/ > -- Spowiadał mnie 07 kwietnia 2002 roku
/ \ \ ___ > w zakrystii kościoła, a następnie
/ ( \//(n) > spotkaliśmy się w Mikaszówce pod koniec sierpnia
| //\\ > 2002 roku, gdzie zabrakło dla mnie miejsca.
/( / )(n)
/\( / http://www.leszekc.w.tkb.pl/mikaszowka.jpg
/`) /\ http://www.leszekc.w.tkb.pl/niepamietamimienia.jpg
// \\_
(_) (_) NDT Inne zdjęcia tej dziewczyny wyszły lepiej czy może
ciekawiej ze względu na ładne światło zachodzącego
słońca, które (wbrew pozorom?) jest niebieskie, :)
ale za darmo nie udostępniam. :)
E. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
4 cze 2004, 16:02:114.06.2004
do

Eneuel Leszek Ciszewski c87re5$gah$1...@inews.gazeta.pl:

> > [...]
> > > www.leszekc.w.tkb.pl
> > > Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)

Agata Izabela Mociak z domu Truszkowska, która mnie zaprosiła :)
na owego Sylwestra, razem z Agnieszką, z domu Muszyńską, musiała
przed kilkunastu laty opuścić Białystok, gdyż nieszczęśliwie się
we mnie zakochała. :)

Była wówczas głęboko wierzącą katoliczką. :)

Po latach -- uznała wolę duchownych i pogodziła się z wydanym
na mnie wyrokiem śmierci przez zagłodzenie, :) choć mogła mnie
zatrudnić w którymś ze swoich sklepów papierniczych. :)

O mojej sytuacji wiedziała z dobrych ust, bo z moich własnych,
z których to ust padły stosowne słowa podczas kurtuazyjnej :)
wizyty Agaty Izabeli, którą to wizytę Agata Izabela złożyła
w moim mieszkaniu przed kilkunastoma miesiącami, gdy brakowało
mi pieniędzy na jedzenie. :)

> > .------------------------------------------------------------------------.
> > | Chyba widziałem Leska... Tak, dobze mi się wydawało - widziałem Leska! |
> > `---. .------------------------------------------------------------------'
> > \| .-"-.
> > / - -\
> > \ @ @/
> > (_ <_)
> > _)(`
> > ,_(`_))\
> > "-\)__/
> > __|||__
> > jgs ((__|__))

> A teraz obligatoryjne opowiadania/dialogi:


>
> -- Podczas gdy żyjemy w tak niepewnych czasach, gdy
> Księżyc może zacząć się obracać wokoło Ziemi
> w przeciwnym kierunku, w innej płaszczyźnie
> lub w ogóle po innej orbicie -- moje stanowisko
> wobec pewnych osób i spraw nie ulegnie zmianie, :)
> gdyż jestem Królewskim Pająkiem.

-=-

Szybciej Księżyc zacznie się obracać wokoło Ziemi
w przeciwnym kierunku lub w innej płaszczyźnie bądź
w ogóle po innej orbicie -- niż duchowni odstąpią od
swych chęci władania ludzkimi duszami.


Kanoniku Samul -- nie napiszę, że mam ciebie w dupie, bo nie chcę
być posądzony (przez równie tobie mądrych) o homoseksualizm. :)

-=-

> -- Eneuel Królewskim jest Elfem.
> Jeżeli włos choćby z głowy Mu spadnie
> lub z ust przedwcześnie -- choćby o jedną
> sekundę zaledwie -- uśmiech mu zejdzie -- Król
> się o Jego Radość i Życie upomni! Drzazgi z was
> sypać będzie, pasy drzeć każe i świnie wami nakarmi. :)

> -- Jestem Królewskim Elfem. :)

> -=-

> Serce z wapiennej skały:
> bjcbtb$imo$1...@korweta.task.gda.pl

> -- Serce Królewny po brzegi wypełnione Miłością, lecz twarde jak skała...

+ Z cyklu: Jakie serce takie i mandarynki. ;)
> (poznacie ich po owocach)

> http://www.pik-net.pl/bib-cgi/biblia-s?slowo=poznacie&sas=&Ks=nt&zak=1-30001&st=i

> www.leszekc.w.tkb.pl/sercea.jpg

> Poznacie ich po ich owocach. Czy zbiera się winogrona z ciernia albo z ostu figi?
> (Ew.Mateusza 7:16)

E. :)

Eneuel Leszek Ciszewski

nieprzeczytany,
31 gru 2004, 12:05:3731.12.2004
do

"Eneuel Leszek Ciszewski" c7mcj0$arr$1...@inews.gazeta.pl

> ,,[..] pamięć zaciera w myślach wiele, lecz nie
> kłamie [..]"

> www.leszekc.w.tkb.pl

> Może ma ktoś ochotę to zASCIIartować, zanim zdejmę/przestawię? :)

No i przestawiłem. :)
Było: http://www.leszekc.w.tkb.pl/jak.jpg

Może jednak ktoś zASCIIartuje. :)

Te włosy (może niedokładnie te ;) egzemplarze) trzeba było
latem myć trzy razy dziennie, gdy miałem 17 lat, aby wyglądały
przyzwoicie. :) W przeciwnym wypadku można było odnieść wrażenie,
że nie były myte przez wiele tygodni. :)

Na tym zdjęciu już mam prawie 18 lat, :)
bo jest to chyba przełom lat 1984 i 1985.
W tym czasie zaczyna się moja znajomość z komputerami.
Pierwszym jest ruska kopia legendarnego DECa -- SM-4,
a więc kopia PDP 11/40; drugim jakiś ZX Spectrum,
(lub coś koło tego) widziany przez pół godziny na
lekcji Fizyki. :) Z DECowatymi związałem się nieco
mocniej, gdyż były przepięknie oprogramowane. :)

Rok 1985 to chyba także mój pierwszy kontakt z modemem telefonicznym. :)
Miejski impuls trwał tak długo, jak długo połączenie nie zostało rozerwane
trudnościami technicznymi. :) (zazwyczaj około czterech godzin, choć
akurat testowałem to nie przy okazji modemowania). :) Chęć korzystania
z modemu należało zgłosić poprzedniczce (poprzednikowi?) dzisiejszej TP SA,
co nie skutkowało dodatkowymi opłatami. :) (ani chyba poprawą łącza) :)

Firma DEC została w 1989 roku wykupiona przez Compaq, zaś parę lat
później Compaq połączył się z Hewlettem Packardem przy czynnym,
choć bezradnym, sprzeciwie tytułowych :) rodzin. :) Firma HP
nie ma już tak smutno jak DEC, gdyż jest wspierana przez
Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. (nie wiem, czy przez
rząd, czy przez państwo -- zawiłość do rozwiązania w samym HP)

Z DEC, wbrew być może pozorom, wywodzi się znany Bill.
Zaczynał chyba od PDP 7. :) DEC chętnie udostępniał
swoje komputery uczelniom i ludziom inteligentnym,
i była to część strategii handlowej owej korporacji,
gdyż nikt, kto miał rozum, nie chciał zapomnieć
o tym, co było wręcz doskonałe i w przyszłości
czynił naciski :) na pracodawców, namawiając
ich na kupno właśnie komputerów filozofii DEC. :)

Odznaczały się czystością, że tak to ujmę w kilka słów. :)

Obok nacisku na wykorzystanie rozumu -- kładziono tam nacisk
na coś innego, równie niematerialnego, jak sama myśl.

Ja z uczelnią także rozstałem się jesienią 1989 roku. :)

Jest to miły ukłon Boga w moim kierunku, ale nie o tej
kpinie zamierzałem napisać, gdy ,,zapowiadałem" opisanie
w dialogu tego, co znajomi mi księża uzyskali na swoją prośbę. :)

Dialog (jeśli Bóg pozwoli) umieszczę na tej grupie
i przypomnę pod nim rozmowę, która miała miejsce
przed około trzema laty pomiędzy mną i egzorcystą
o imieniu Benedykt a nazwisku nie znanym mi. :)

Co ,,personalnej unii" -- za przeproszeniem :) mam ją w dupie,
jak mawiał mój Ojciec rodzony: :)

-- Może i w Arkedocji barwach, lecz Elfem Królewskim jestem. :)

Wracając do tego, co na początku:

> ,,[..] pamięć zaciera w myślach wiele, lecz nie <---.
> kłamie [..]" <----------------------------'--(cytat nie ze mnie oczywiście)

I ja nie kłamię, choć czas wiele zaciera wspomnień, przez co łatwo o pomyłkę. :)

> Postscriptum: ASCII-art zadedykuję Izabeli Agacie z kolczykami/klipsami
> w kolorze oczu, która mnie tak mocno kochała 19 lat temu. ;)
> (i która pokornie, ze spokojem pogodziła się z tym, że mam umrzeć z głodu) :)
> Zdjęcie pochodzi z Sylwestra :) sprzed około 18 lat. :) Agnieszce Muszyńskiej
> także mogę zadedykować ten A-a. :)

E. :)

Postscriptum: I aby było jasne: Nie rezygnuję z należnych mi dóbr oraz praw
i nikogo nie upoważniam, i nie upoważniałem do zrzekania się
ich w moim imieniu. :)

Nowe wiadomości: 0