Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Rumuni w rowie

10 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

DoQ

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 16:19:5814.11.2011
do
Witam

http://rzeszow.gazeta.pl/rzeszow/1,34962,10639927,Kto_pomoze_Rumunom__Od_4_dni_koczuja_k__Rzeszowa__FILM_.html

"Dwóch obywateli Rumunii od czterech dni koczuje w podrzeszowskiej
Stobiernej, gdzie w piątek w nocy mieli wypadek. Ciężarówka, którą
jechali, przewróciła się do rowu. Strażacy nie chcą jej wyciągnąć. -
Polski podatnik nie może ponosić kosztów, które nie leżą po jego stronie
- tłumaczą"

Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa nie
chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
Teraz sobie postoją - wazelina.




--
Paweł

mihau

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 17:52:4214.11.2011
do
On 14 Lis, 23:19, DoQ <pawel....@gmail.com> wrote:

> Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa nie
> chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
> Teraz sobie postoją - wazelina.

Albo sobie pojadą do Rumunii. I co wtedy? Ciężarówka będzie czekała
jak Tupolew pod Smoleńskiem?

--
mihau

DoQ

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 18:03:0514.11.2011
do
W dniu 14-11-2011 23:52, mihau pisze:
>> Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa nie
>> chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
>> Teraz sobie postoją - wazelina.
> Albo sobie pojadą do Rumunii. I co wtedy? Ciężarówka będzie czekała
> jak Tupolew pod Smoleńskiem?

To niech sobie jadą, ktoś im broni?

--
Paweł

Koziołek

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 18:40:0114.11.2011
do
DoQ napisał:
> Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa nie
> chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
> Teraz sobie postoją - wazelina.

Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić.
Akurat jestem z tych, co opowiadali kawały o Rumunach wyżerających ze
śmietnika. Nie chlubię się tym. Ot - ponoć każdy Polak dowcipkuje o Żydach,
Ruskich czy innych murzynach.
Ale w tym przypadku zwykła, ludzka przyzwoitość nakazywałaby pozbierać
ludków z tego rowu, zapewnić im jakiś nocleg i przejazd do rumuńskiej
ambasady / konsulatu a auto po prostu odstawić na parking i w przypadku
braku odzewu ze strony właściciela co najwyżej zlicytować w celu pokrycia
kosztów akcji. W końcu jesteśmy ponoć tacy, kurwa, cywilizowani i lepsi od
rumuńskich Cyganów ;-/
To jest - delikatnie mówiąc - żenada. Jakoś na zachodzie (i nie tylko)
nikt nam nie żałuje pomocy. I to pomimo tego, że nawet w takiej Słowacji
zachowujemy się jak ostatnie kurwy:
http://narty.wp.pl/informacje/polacy-winni-kilkadziesiat-tysiecy-euro,774,1,1.html

Szczególne piętno:

"Losem Rumunów zainteresowała się rzeszowska firma InterPetro, która zajmuje
się usługami transportowymi. Dariusz Wilczek, przedstawiciel tej firmy, mówi
"Gazecie", że chętnie pomogą Rumunom. - Możemy wyciągnąć cysternę, ale
konieczna jest pomoc policji i straży pożarnej. Przecież trzeba na chwilę
zablokować drogę, żeby nasz sprzęt mógł pracować - przekazywał nam przed
południem Wilczek.
I pytał: - Kto nam za to zapłaci? Godzina pracy "żurawia" kosztuje 450 zł
netto i za każdy przejechany kilometr 25 zł."

Tak to ja się mogę zainteresować, kurwa, całym światem - a nóż widelec
gdzieś uszczknie się jakiejś padliny :-/


Pozdr.,

Koziołek
--
www.przepraszamzacrossposta.blox.pl

Hikikomori San

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 18:43:4014.11.2011
do
Użytkownik Koziołek napisał:

> Ale w tym przypadku zwykła, ludzka przyzwoitość

No dobrze, ale kto za to zaplaci?

Tak, wiem, to zle tak liczyc kase. Ale nie mozna kazdemu zawsze dawac.
Za duzo jest tych, co sa w potrzebie. Czlowiek nie ogarnie wszystkich.
Ja kiedys dawalem, ale potem sie zrobilo tego za duzo, i przestalem
dawac. Zwlaszcza, ze nasze miosciwe panstwo doi mnie niemilosiernie na
kazdym kroku.

A czy wylkaduje przez to w piekle - wali mnie to.




--
Ja chce byc vintage, prosze ubierz mnie!
http://www.youtube.com/watch?v=GUhRSPf6qJQ

Koziołek

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 18:58:5714.11.2011
do
Hikikomori San napisał:
>> Ale w tym przypadku zwykła, ludzka przyzwoitość
>
> No dobrze, ale kto za to zaplaci?

Jak do powiedzmy stu dni nie zgłosi się właściciel firmy transportowej z
kasą w zębach, zlicytuje się ciężarówkę. Proste :)

Pozdr.,

Koziołek
--
www.przepraszamzacrossposta.blox.pl

Hikikomori San

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 19:04:1314.11.2011
do
Użytkownik Koziołek napisał:
> Hikikomori San napisał:
>>> Ale w tym przypadku zwykła, ludzka przyzwoitość
>> No dobrze, ale kto za to zaplaci?
>
> Jak do powiedzmy stu dni nie zgłosi się właściciel firmy transportowej z
> kasą w zębach, zlicytuje się ciężarówkę. Proste :)

No wlasnie nie proste, bo moze sie okazac, ze trzeba jeszcze bedzie
wyplacic odszkodowanie za nielegalne zawlaszczenie mienia...

Jacek Osiecki

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 19:38:3214.11.2011
do
Dnia Tue, 15 Nov 2011 00:40:01 +0100, Koziołek napisał(a):
> DoQ napisał:
>> Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa nie
>> chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
>> Teraz sobie postoją - wazelina.
> Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić.
> Akurat jestem z tych, co opowiadali kawały o Rumunach wyżerających ze
> śmietnika. Nie chlubię się tym. Ot - ponoć każdy Polak dowcipkuje o Żydach,
> Ruskich czy innych murzynach.

Fakt, pokutuje u nas idiotyczny pogląd że Rumun == Cygan... Walka z tym jest
chyba skazana na niepowodzenie, cóż poradzić.

> "Losem Rumunów zainteresowała się rzeszowska firma InterPetro, która zajmuje
> się usługami transportowymi. Dariusz Wilczek, przedstawiciel tej firmy, mówi
[...]
> I pytał: - Kto nam za to zapłaci? Godzina pracy "żurawia" kosztuje 450 zł
> netto i za każdy przejechany kilometr 25 zł."

Nie wiem na ile to prawda, ale znajomy TIRowiec kiedyś wspominał że jak się
władujesz swoim cackiem do rowu, to za akcję musisz płacić na miejscu żywą
gotówką... Takie parszywe czasy, że ciężko o chętnych by za darmo pomagać.

Pozdrawiam,
--
Jacek Osiecki jos...@ceti.pl GG:3828944
I don't want something I need. I want something I want.

Massai

nieprzeczytany,
14 lis 2011, 23:37:0414.11.2011
do
Jacek Osiecki wrote:

> Dnia Tue, 15 Nov 2011 00:40:01 +0100, Koziołek napisał(a):
> > DoQ napisał:
>
> > "Losem Rumunów zainteresowała się rzeszowska firma InterPetro,
> > która zajmuje się usługami transportowymi. Dariusz Wilczek,
> > przedstawiciel tej firmy, mówi
> [...]
> > I pytał: - Kto nam za to zapłaci? Godzina pracy "żurawia" kosztuje
> > 450 zł netto i za każdy przejechany kilometr 25 zł."
>
> Nie wiem na ile to prawda, ale znajomy TIRowiec kiedyś wspominał że
> jak się władujesz swoim cackiem do rowu, to za akcję musisz płacić na
> miejscu żywą gotówką... Takie parszywe czasy, że ciężko o chętnych by
> za darmo pomagać.

Nie ma się co dziwić - takie "pomaganie" może się czkawką odbić.
Właściciel cię pozwie, że coś tam zniszczyłeś nieprawidłowo wyciągając
ciężarówkę z rowu.

Za darmo to można choremu sąsiadowi bułki w sklepie kupić. Wyciąganie
ciężkiego samochodu wymaga zaangażowania kilku ludzi, sprzętu etc -
cała skomplikowana operacja, jesli samochód ma być jeszcze zdatny do
użytku.

--
Pozdro
Massai

wiktor [wiki] matlakiewicz

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 00:36:0515.11.2011
do
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał Jacek Osiecki na pl.pregierz do nas:

>Fakt, pokutuje u nas idiotyczny pogląd że Rumun == Cygan... Walka z tym jest
>chyba skazana na niepowodzenie, cóż poradzić.

Ładnych parę lat temu wpakowaliśmy się z moją ówczesną do rowu naszym
Cinquecento. Nic się nie stało, ale w dwie osoby wydobyć się nie dało.

Tuż obok było pole namiotowe, pełne Polaków. Poszliśmy prosić
o pomoc - zero odzewu, miny z cyklu 'a niby czemu akurat ja miałbym'.

Tuż obok, na górce był dom, przed nim stało ARO Poszliśmy więc tam.
Poprosiliśmy o pomoc. Rumuni, lekki zonk, ale się dogadaliśmy o co
idzie. Ekipa rumuńskich budowlańców przyszła, pomogła wyciągnąć,
ich kobiety wzięły wiadro i umyły maskę autka z błota.

Nie chcieli żadnej kasy, pełno było uśmiechów i poklepywania
po plecach.

>Nie wiem na ile to prawda, ale znajomy TIRowiec kiedyś wspominał że jak się
>władujesz swoim cackiem do rowu, to za akcję musisz płacić na miejscu żywą
>gotówką... Takie parszywe czasy, że ciężko o chętnych by za darmo pomagać.

Wychodzi, że to nie kwestia "czasów", a... Właśnie.

>Pozdrawiam,

pozdrawiam
Wiki

--
wiktor [wiki] matlakiewicz
(> - - ^.^_, http://wiki.smutek.pl

MarcinJM

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 00:45:1515.11.2011
do
W dniu 2011-11-15 00:40, Koziołek pisze:
> DoQ napisał:
>> Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa
>> nie chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
>> Teraz sobie postoją - wazelina.
>
> Niestety nie mogę się z Tobą zgodzić.
> Akurat jestem z tych, co opowiadali kawały o Rumunach wyżerających ze
> śmietnika. Nie chlubię się tym. Ot - ponoć każdy Polak dowcipkuje o
> Żydach, Ruskich czy innych murzynach.
> Ale w tym przypadku zwykła, ludzka przyzwoitość nakazywałaby pozbierać
> ludków z tego rowu, zapewnić im jakiś nocleg i przejazd do rumuńskiej
> ambasady / konsulatu a auto po prostu odstawić na parking i w przypadku
> braku odzewu ze strony właściciela co najwyżej zlicytować w celu
> pokrycia kosztów akcji. W końcu jesteśmy ponoć tacy, kurwa, cywilizowani
> i lepsi od rumuńskich Cyganów ;-/
> To jest - delikatnie mówiąc - żenada. Jakoś na zachodzie (i nie tylko)
> nikt nam nie żałuje pomocy. I to pomimo tego, że nawet w takiej Słowacji
> zachowujemy się jak ostatnie kurwy:
> http://narty.wp.pl/informacje/polacy-winni-kilkadziesiat-tysiecy-euro,774,1,1.html

Slusznie prawisz, najpierw trzeba posprzatac, ludzi nakarmic, wyspac i
odstawic do ambasady, a potem uskuteczniac roszczenia.
Sytuacja jest bardzo niesmaczna i ponizej standardow wspolczesnej
cywilizacji.

--
Pozdrawiam
MarcinJM
gg: 978510, marcinjm()op.pl

DoQ

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 04:43:5815.11.2011
do
W dniu 15-11-2011 00:40, Koziołek pisze:

> Ale w tym przypadku zwykła, ludzka przyzwoitość nakazywałaby pozbierać
> pokrycia kosztów akcji. W końcu jesteśmy ponoć tacy, kurwa, cywilizowani
> i lepsi od rumuńskich Cyganów ;-/

Nigdzie nie jest napisane, tym bardziej ja nie napisałem że ciężarówką
jechali cyganie - widocznie Tobie się tak kojarzy.

> http://narty.wp.pl/informacje/polacy-winni-kilkadziesiat-tysiecy-euro,774,1,1.html
> Tak to ja się mogę zainteresować, kurwa, całym światem - a nóż widelec
> gdzieś uszczknie się jakiejś padliny :-/

A kto się mną zainteresował jak ciężarówka skasowała mi samochód?
Przyjechał laweciarz, zobowiązał się odstawić wrak we wskazane miejsce -
zapłaciłem mu z góry, a dopiero później TU zwróciło mi kasę. Ja go
rozumiem. Myślisz, że facet by zarabiał, gdyby za każdym razem było mu
przykro i rozwoził szroty za darmo?

--
Paweł

DoQ

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 04:51:5515.11.2011
do
W dniu 15-11-2011 06:36, wiktor [wiki] matlakiewicz pisze:

>> Nie wiem na ile to prawda, ale znajomy TIRowiec kiedyś wspominał że jak się
>> władujesz swoim cackiem do rowu, to za akcję musisz płacić na miejscu żywą
>> gotówką... Takie parszywe czasy, że ciężko o chętnych by za darmo pomagać.
> Wychodzi, że to nie kwestia "czasów", a... Właśnie.

Fajnie się dysponuje czyimś sprzętem i pieniędzmi. Zastanawiam się czy
jako posiadacz dźwigu czy innego sprzętu specjalistycznego, tak chętnie
wypuszczałbyś go za darmo, kilkadziesiąt kilometrów w trasę, płacąc z
własnej kieszeni za paliwo i pracownika.


--
Paweł

Ad2222

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 05:19:5215.11.2011
do

Użytkownik "DoQ" <pawe...@gmail.com> napisał w wiadomości
news:j9s0nl$rl4$1...@mx1.internetia.pl...
Jeżeli ciężarówka jest w rowie, to jest w pasie drogowym - a tam nie powinno
być takich rzeczy (ograniczenie widoczności itp). Przyjeżdża policja, dzwoni
po lawetę (w tym wypadku dźwig), przenosi na parking, Rumunów albo do
hotelu, albo do noclegowni (w zależności od stanu ich kasy), ewentualnie do
najblizszego Konsulatu. I zawiadomienie do właściciela że coś, co
przeszkadzało innym kierowcom a o własnych siłach nie mogło wyjść z rowu
znajduje się na parkingu w mieście X przy ul. Y. Za Z pln kosztów
przewiezienia do odebrania w przeciągu 60 dni. Koszt za 1 dzień parkingu - T
pln.
To ja mam policję uczyć jak to ma wyglądać??? :)

Adam

wiktor [wiki] matlakiewicz

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 05:26:3615.11.2011
do
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał DoQ na pl.pregierz do nas:

>W dniu 15-11-2011 06:36, wiktor [wiki] matlakiewicz pisze:
>
>>> Nie wiem na ile to prawda, ale znajomy TIRowiec kiedyś wspominał że jak się
>>> władujesz swoim cackiem do rowu, to za akcję musisz płacić na miejscu żywą
>>> gotówką... Takie parszywe czasy, że ciężko o chętnych by za darmo pomagać.
>> Wychodzi, że to nie kwestia "czasów", a... Właśnie.
>Fajnie się dysponuje czyimś sprzętem i pieniędzmi.

Wycięty fragment opisywał, jak ktoś dysponował _własnym_ czasem.

>Zastanawiam się czy
>jako posiadacz dźwigu czy innego sprzętu specjalistycznego,

Uważasz, że kiedyś (mowa była o 'czasach') było inaczej?

>tak chętnie
>wypuszczałbyś go za darmo, kilkadziesiąt kilometrów w trasę, płacąc z
>własnej kieszeni za paliwo i pracownika.

Zależy od sytuacji i ryzyka.

Przypomnę, że mowa była o pieniadzach 'od razu do ręki',
a nie o robieniu za darmo.

DoQ

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 05:31:3415.11.2011
do
W dniu 15-11-2011 11:26, wiktor [wiki] matlakiewicz pisze:
> Przypomnę, że mowa była o pieniadzach 'od razu do ręki',
> a nie o robieniu za darmo.

Ale oni nie chcą zapłacić, bo nie wiedzą czy "szef im zwróci".
Więc tak sobie stoi, szef nie dostarczył towaru a ciągniki nie zarabiają...

--
Paweł

wiktor [wiki] matlakiewicz

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 06:39:5115.11.2011
do
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał DoQ na pl.pregierz do nas:

>W dniu 15-11-2011 11:26, wiktor [wiki] matlakiewicz pisze:
>> Przypomnę, że mowa była o pieniadzach 'od razu do ręki',
>> a nie o robieniu za darmo.
>Ale oni nie chcą zapłacić, bo nie wiedzą czy "szef im zwróci".

Ale od tego nie powinno być ubezpieczenie?

>Więc tak sobie stoi, szef nie dostarczył towaru a ciągniki nie zarabiają...

A ty byś w takiej sytuacji z własnej kieszeni zapłacił?

DoQ

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 06:46:2215.11.2011
do
W dniu 15-11-2011 12:39, wiktor [wiki] matlakiewicz pisze:
>> Ale oni nie chcą zapłacić, bo nie wiedzą czy "szef im zwróci".
> Ale od tego nie powinno być ubezpieczenie?

A przeczytałeś 1 post w tym wątku, czy zacząłeś od środka?

>> Więc tak sobie stoi, szef nie dostarczył towaru a ciągniki nie zarabiają...
> A ty byś w takiej sytuacji z własnej kieszeni zapłacił?

Niby dlaczego miałbym płacić za szefa? Tak samo jak nie widzę powodu
dlaczego podatnik miałby za to płacić, albo pierwszy lepszy przedsiębiorca.

--
Paweł

Bydlę

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 07:01:1715.11.2011
do
On 2011-11-15 11:19:52 +0100, "Ad2222" <ad2...@poczta.onet.pl> said:

> Jeżeli ciężarówka jest w rowie, to jest w pasie drogowym - a tam nie
> powinno być takich rzeczy(ciach) To ja mam policję uczyć jak to ma
> wyglądać??? :)

A niby jak to mają zrobić radarem?
;>

Inna rzecz, że jest jakiś włodarz tej ziemi i to on daje solidnie dupy...




--
Bydlę

wiktor [wiki] matlakiewicz

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 07:09:4115.11.2011
do
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał DoQ na pl.pregierz do nas:

>>> Ale oni nie chcą zapłacić, bo nie wiedzą czy "szef im zwróci".
>> Ale od tego nie powinno być ubezpieczenie?
>A przeczytałeś 1 post w tym wątku, czy zacząłeś od środka?

No i właśnie - skoro nie mają ubezpeiczenia,
to może (hehe) nie powinni móc wjechać do Polski?

zly

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 08:06:2415.11.2011
do
Dnia Mon, 14 Nov 2011 22:19:58 +0100, DoQ napisał(a):

> Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa nie
> chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
> Teraz sobie postoją - wazelina.

Jakoś było kilka dni temu o polskich turystach na południu i akcjach
ratowniczych. Bardzo często podają fikcyjne dane i nie ma od kogo ściągać
kasy za akcję. Ale tamtejsi ludzie wpierw ratują, a dopiero potem pytają.
Pewnie nie powinni. Zwłaszcza jak słyszą polski język.
--
marcin

Gotfryd Smolik news

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 08:08:1115.11.2011
do
On Tue, 15 Nov 2011, Koziołek wrote:

> Hikikomori San napisał:
>>> Ale w tym przypadku zwykła, ludzka przyzwoitość
>>
>> No dobrze, ale kto za to zaplaci?
>
> Jak do powiedzmy stu dni nie zgłosi się właściciel firmy transportowej z kasą
> w zębach, zlicytuje się ciężarówkę. Proste :)

Prostota kończy się momencie kiedy ktoś całkiem skutecznie i przekonująco
zada pytanie "pokaż przepis".
Już widzisz jak znajdujesz chętnych na kolumnę Zygmunta :P (bo niby jaki
status ma nie Twoja ciężarówka).
Ustawowe prawo zastawu owszem, istnieje, ale tylko w rzadkich przypadkach
i to raczej umów (np. najmu). W innym razie wymaga uprzedniej umowy
(odrębnie wyrażonej zgody na zastaw) i tak jak Hikkimori napisał, bezprawne
zajęcie może spowodować konsekwencje, ale wcale nie te których się zajmujący
spodziewał.

pzdr, Gotfryd

Yakhub

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 11:37:4615.11.2011
do
W liście datowanym 15 listopada 2011 (13:09:41) napisano:

> czeŚĆ,
> ... a dzień taki sam u nas jak u Was,
> napisał DoQ na pl.pregierz do nas:

>>>> Ale oni nie chcą zapłacić, bo nie wiedzą czy "szef im zwróci".
>>> Ale od tego nie powinno być ubezpieczenie?
>>A przeczytałeś 1 post w tym wątku, czy zacząłeś od środka?

> No i właśnie - skoro nie mają ubezpeiczenia,
> to może (hehe) nie powinni móc wjechać do Polski?

Obowiązkowe ubezpieczenie to OC - czyli ubezpieczenie od szkód, które
ten samochód spowoduje. Czyli, gdyby wpadając do tego rowu, skosili
latarnię i znak drogowy, to OC pokryje koszty tych zniszczeń.

Uszkodzenia pojazdu nie wchodzą w zakres obowiązkowego ubezpieczenia.
To jest problem właściciela pojazdu, czy się od nich ubezpieczy, czy
nie.

--
Pozdrowienia,
Yakhub

Krzysiek Kielczewski

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 12:11:2815.11.2011
do
On 2011-11-15, wiktor [wiki] matlakiewicz <wi...@sf-f.pl> wrote:

>>>> Ale oni nie chcą zapłacić, bo nie wiedzą czy "szef im zwróci".
>>> Ale od tego nie powinno być ubezpieczenie?
>>A przeczytałeś 1 post w tym wątku, czy zacząłeś od środka?
>
> No i właśnie - skoro nie mają ubezpeiczenia,
> to może (hehe) nie powinni móc wjechać do Polski?

Postulujesz obowiązkowe AC+NNW i kontrole na granicach?

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Marek 'marcus075' Karweta

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 13:12:0015.11.2011
do
DoQ, Mon, 14 Nov 2011 22:19:58 +0100, pl.pregierz:

> Teraz sobie postoją - wazelina.

Wazelinujesz fakt, że jakiś skurwysyn wyprzedzał na trzeciego, a Rumun nie
miał jaj, żeby walić na czołowe?

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_ka...@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.

Alek

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 13:36:5515.11.2011
do
Użytkownik "zly" <bozupaby...@NOpocztaSPAM.fm> napisał
>
>> Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa
>> nie
>> chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
>> Teraz sobie postoją - wazelina.
>
> Jakoś było kilka dni temu o polskich turystach na południu i akcjach
> ratowniczych. Bardzo często podają fikcyjne dane i nie ma od kogo
> ściągać
> kasy za akcję. Ale tamtejsi ludzie wpierw ratują, a dopiero potem
> pytają.
> Pewnie nie powinni. Zwłaszcza jak słyszą polski język.

Mówisz o ratownictwie górskim? No to sytuacja jest nieporównywalna. To
tam chodzi o ratowanie życia w sytuacji nagłej. Tu nie ma nic nagłego
ani nie ma zagrożenia życia.

Tomek

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 14:06:2815.11.2011
do
> Może jeszcze szybkę im wymienić? Bo przecież kasy zakładać za szefa nie
> chcą, a bez szyby jechać się nie da... Trzeba było się ubezpieczyć.
> Teraz sobie postoją - wazelina.
>
>
>
>

heh, dokładnie, może jeszcze jak ich tam ktoś napadnie to nasza Policja
ma ich bronić?
Albo jakby byli ranni w tym wypadku to służba zdrowia ma ich ratować?
Chyba ocipieli. Niech ich chroni ich państwo.

wiktor [wiki] matlakiewicz

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 14:38:2115.11.2011
do
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał Marek 'marcus075' Karweta na pl.pregierz do nas:

>DoQ, Mon, 14 Nov 2011 22:19:58 +0100, pl.pregierz:
>> Teraz sobie postoją - wazelina.
>Wazelinujesz fakt, że jakiś skurwysyn wyprzedzał na trzeciego, a Rumun nie
>miał jaj, żeby walić na czołowe?

Polak by walił, OIDP słynny filmik z kursu dla kierowców ciężarówek.

pozdrawiam

wiktor [wiki] matlakiewicz

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 14:41:4115.11.2011
do
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał Krzysiek Kielczewski na pl.pregierz do nas:

>> No i właśnie - skoro nie mają ubezpieczenia,
>> to może (hehe) nie powinni móc wjechać do Polski?
>Postulujesz obowiązkowe AC+NNW i kontrole na granicach?

Tak, to jest jakiś pomysł.
Przynajmniej jeśli chodzi o samochody ciężarowe.

Może wtedy udałoby się zrealizować hasło TIRy na tory,
na przykłąd 'tylko' dla tranzytowych.
WOlny wybór - albo ubezpieczenie, albo transport kolejowy.
od granicy do granicy.

>Pzdr,
>Krzysiek Kiełczewski

pozdrawiam

złoty

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 14:58:4115.11.2011
do
W dniu 2011-11-15 20:41, wiktor [wiki] matlakiewicz pisze:
> czeŚĆ,
> ... a dzień taki sam u nas jak u Was,
> napisał Krzysiek Kielczewski na pl.pregierz do nas:
>
>>> No i właśnie - skoro nie mają ubezpieczenia,
>>> to może (hehe) nie powinni móc wjechać do Polski?
>> Postulujesz obowiązkowe AC+NNW i kontrole na granicach?
>
> Tak, to jest jakiś pomysł.
> Przynajmniej jeśli chodzi o samochody ciężarowe.
>
> Może wtedy udałoby się zrealizować hasło TIRy na tory,
> na przykłąd 'tylko' dla tranzytowych.
> WOlny wybór - albo ubezpieczenie, albo transport kolejowy.
> od granicy do granicy.
>

...nie bardzo rozumiem w czym sie spieracie. W "normalnym kraju" (jak ja
nie lubie tego okreslenia), jesli auto znajduje sie w pasie drogowym,
zostaje usuniete przez stosowne sluzby i odstawione na parking
(najczesciej policyjny). Tam czeka do czasu (wyznaczonego) uregulowania
kosztow operacji. Jesli naleznosci nie zostana uregulowane w stosownym
czasie - auto (wraz z ladunkiem) zostaje zlicytowane i ... tyle.

A co do hasla "TIRy na tory"...nie chce cie rozczarowywac, lecz predzej
doczekasz sie "ludzie na tory"...heh

A.


--
Tusk nie drzemie, Tusk sie regeneruje. Nie klamie - jest dyplomata. Pan
premier nie gledzi - on dzieli sie swoimi refleksjami...Tusk nie
obiecuje - on ROZWAZA.

wiktor [wiki] matlakiewicz

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 15:01:0915.11.2011
do
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał złoty na pl.pregierz do nas:

>> Może wtedy udałoby się zrealizować hasło TIRy na tory,
^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^
>> na przykłąd 'tylko' dla tranzytowych.

>A co do hasla "TIRy na tory"...nie chce cie rozczarowywac, lecz predzej
>doczekasz sie "ludzie na tory"...heh

A co do, to zwróć uwagę na tryb wypowiedzi.

>A.

the_foe

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 15:03:1715.11.2011
do
W dniu 2011-11-15 00:40, Koziołek pisze:
> Ale w tym przypadku zwykła, ludzka przyzwoitość nakazywałaby pozbierać
> ludków z tego rowu, zapewnić im jakiś nocleg i przejazd do rumuńskiej
> ambasady / konsulatu a auto po prostu odstawić na parking i w przypadku
> braku odzewu ze strony właściciela co najwyżej zlicytować w celu
> pokrycia kosztów akcji

nie ma takiej mozliwosci. Samochodu nie mozna odholowacna na koszt
wlasciciela bez jego zgody, bo de facto jest on poprawnie "zaparkowany".
Sluzby moga skorzystać z art. 50 ustawy dopiero wtedy kiedy pojazd nie
ma tablic rejestracyjnych albo zostal porzucony.

--
the_foe

Marek 'marcus075' Karweta

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 15:09:3115.11.2011
do
wiktor [wiki] matlakiewicz, Tue, 15 Nov 2011 20:38:21 +0100, pl.pregierz:

> czeŚĆ,
> ... a dzień taki sam u nas jak u Was,
> napisał Marek 'marcus075' Karweta na pl.pregierz do nas:
>
>>DoQ, Mon, 14 Nov 2011 22:19:58 +0100, pl.pregierz:
>>> Teraz sobie postoją - wazelina.
>>Wazelinujesz fakt, że jakiś skurwysyn wyprzedzał na trzeciego, a Rumun nie
>>miał jaj, żeby walić na czołowe?
>
> Polak by walił,

Wiadomo - sami niewyżyci seksualnie dokoła.
;-)

the_foe

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 15:13:4915.11.2011
do
W dniu 2011-11-15 11:19, Ad2222 pisze:
> Jeżeli ciężarówka jest w rowie, to jest w pasie drogowym - a tam nie
> powinno być takich rzeczy (ograniczenie widoczności itp).

PORD odnosi sie nie do drogi tylko do pasa jezdni:

Art. 46. 1. Zatrzymanie i postój pojazdu są dozwolone tylko w miejscu i
w warunkach, w których jest on z dostatecznej odległości widoczny dla
innych kierujących i nie powoduje zagrożenia bezpieczeństwa ruchu
drogowego lub jego utrudnienia.

(policja stwierdzila ze pojazd nie powoduje zagrozenia dla ruchu)

Art. 46. 3. W czasie postoju na drodze poza obszarem zabudowanym pojazd
powinien znajdować się, jeżeli to tylko możliwe, poza jezdnią.

czyli nasz TIR wg naszych przepisow jest jak najbardziej prawidlowo
zatrzymany.
http://bi.gazeta.pl/im/6/10639/z10639816W,Ciezarowka-Rumunow-od-piatku-lezy-w-rowie.jpg

--
the_foe

the_foe

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 15:18:0815.11.2011
do
W dniu 2011-11-15 19:12, Marek 'marcus075' Karweta pisze:
> DoQ, Mon, 14 Nov 2011 22:19:58 +0100, pl.pregierz:
>
>> Teraz sobie postoją - wazelina.
>
> Wazelinujesz fakt, że jakiś skurwysyn wyprzedzał na trzeciego, a Rumun nie
> miał jaj, żeby walić na czołowe?
>

To oni tak twierdza, bo co? Maja sie przyznac ze pracuja na granicy
mozliwosci fizycznych i psychicznych, tacho podmieniaja? Zapewne
kierowca przysnal.

--
the_foe

the_foe

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 15:24:5815.11.2011
do
W dniu 2011-11-15 20:58, złoty pisze:
> ...nie bardzo rozumiem w czym sie spieracie. W "normalnym kraju" (jak ja
> nie lubie tego okreslenia), jesli auto znajduje sie w pasie drogowym,
> zostaje usuniete przez stosowne sluzby i odstawione na parking
> (najczesciej policyjny). Tam czeka do czasu (wyznaczonego) uregulowania
> kosztow operacji. Jesli naleznosci nie zostana uregulowane w stosownym
> czasie - auto (wraz z ladunkiem) zostaje zlicytowane i ... tyle.

Art. 50a. 1. Pojazd pozostawiony bez tablic rejestracyjnych lub pojazd,
którego stan wskazuje na to, że nie jest używany, może zostać usunięty z
drogi przez straż gminną lub Policję na koszt właściciela lub posiadacza.

I teraz pytanie za 100 pkt: pojazd jest uzywany czy nie?

--
the_foe

złoty

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 15:56:0415.11.2011
do
W dniu 2011-11-15 21:24, the_foe pisze:
...na to pytanie sa w stanie odpowiedziec osoby, ktore "naocznie"
widzialy ten pojazd i sa w stanie ocenic, czy "jest sprawny
technicznie". Jesli tak - nie podlega temu przepisowi. Jesli nie -
pojazd nie jest zdatny do uzytkowania. Ale... to wszystko detale.
Prawo bowiem mozna DOWOLNIE zmieniac. M.in. po to, by uwzgledniac
sytuacje nieprzewidziane dotad w prawodastwie. Prawo to nie jest cos
niezmiennego, zastanego od poczatkow swiata.

Choc nie przepadam za Niemcami czasem mysle, ze najlepiej byloby
skasowac wiekszosc polskich przepisow i po prostu "przekopiowac"
rozwiazania niemieckie.Bo prawodastwo uchwalane przez polskich
prawodawcow czasem mnie przeraza...

DoQ

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 16:29:5015.11.2011
do
W dniu 15-11-2011 19:12, Marek 'marcus075' Karweta pisze:

>> Teraz sobie postoją - wazelina.
> Wazelinujesz fakt, że jakiś skurwysyn wyprzedzał na trzeciego, a Rumun nie
> miał jaj, żeby walić na czołowe?

Skąd wiesz? To typowa ściema "ktoś mi zajechał ale odjechał" - a może po
prostu przykimał za kółkiem??


--
Paweł

DoQ

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 16:30:4715.11.2011
do
W dniu 15-11-2011 20:06, Tomek pisze:

> heh, dokładnie, może jeszcze jak ich tam ktoś napadnie to nasza Policja
> ma ich bronić?
> Albo jakby byli ranni w tym wypadku to służba zdrowia ma ich ratować?
> Chyba ocipieli. Niech ich chroni ich państwo.

Wyciąganie samochodu zaparkowanego w rowie podlega pod ochronę
zdrowia/życia?


--
Paweł

Najstarszy.Syn.Ksiedza.Proboszcza

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 17:02:3115.11.2011
do

Użytkownik "Bydlę" <pan....@gmail.com> napisał w wiadomości
news:j9tkad$o5c$3...@cougar.axelspringer.pl...
> On 2011-11-15 11:19:52 +0100, "Ad2222" <ad2...@poczta.onet.pl> said:
>
>> Jeżeli ciężarówka jest w rowie, to jest w pasie drogowym - a tam nie
>> powinno być takich rzeczy(ciach) To ja mam policję uczyć jak to ma
>> wyglądać??? :)
>
> A niby jak to mają zrobić radarem?

I wracamy do często poruszanego tematu, że Polcija jest....

sami wiecie do czego...

W.

Najstarszy.Syn.Ksiedza.Proboszcza

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 17:09:2615.11.2011
do

Użytkownik "DoQ" <pawe...@gmail.com> napisał w wiadomości
news:j9ulm4$of$1...@mx1.internetia.pl...

> Skąd wiesz? To typowa ściema "ktoś mi zajechał ale odjechał" - a może po
> prostu przykimał za kółkiem??

Tiaaa... a podróżują we dwóch, dlatego, że jeden kieruje, a drugi patrzy czy
dopsze jadą....

W.

PS. Żenująca sytuacja, żenujące działania służb państwa oraz masa żenujących
wypowiedzi w tym wątku... Aż strach tam do was jechać w odwiedziny...
Dlatego mało kto jeździ heheheeh

zly

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 19:26:0115.11.2011
do
Dnia Tue, 15 Nov 2011 19:36:55 +0100, Alek napisał(a):

> Mówisz o ratownictwie górskim? No to sytuacja jest nieporównywalna. To
> tam chodzi o ratowanie życia w sytuacji nagłej. Tu nie ma nic nagłego
> ani nie ma zagrożenia życia.

Jak nie ma? Wjechał do rowu z jakiejś przyczyny. Prawdopodobnie by uratować
życie jakiemuś polaczkowi który ma się za lepszego.
Wyjście w góry to też nie jest mgnienie oka. Nie zdarza się przypadkiem.

--
marcin

the_foe

nieprzeczytany,
15 lis 2011, 20:10:3715.11.2011
do
W dniu 2011-11-15 21:56, złoty pisze:
> ...na to pytanie sa w stanie odpowiedziec osoby, ktore "naocznie"
> widzialy ten pojazd i sa w stanie ocenic, czy "jest sprawny
> technicznie". Jesli tak - nie podlega temu przepisowi. Jesli nie -
> pojazd nie jest zdatny do uzytkowania. Ale... to wszystko detale

sprawnosc techniczna nie ma nic do rzeczy.
Istotne jest czy pojazd zostal porzucony czy nie. Z tego co tam pisza,
nie jest porzucony.
Najlepsze wyjscie - odkrecic rejestracje i wracac do Rumunii. Sluzby
beda zobowiazane do usuniecia pojazdu na koszt wlasciciela. Nie wiemy
jednak jaka odpowiedzialnosc wzieli na siebie kierowcy. Rownie dobrze
moga prowadzic jednoosobowe firmy i "wynajmuja" pojazd od swojego szefa.

--
the_foe

Alek

nieprzeczytany,
16 lis 2011, 02:06:1116.11.2011
do
Użytkownik "zly" <bozupaby...@NOpocztaSPAM.fm> napisał
>
>> Mówisz o ratownictwie górskim? No to sytuacja jest nieporównywalna.
>> To
>> tam chodzi o ratowanie życia w sytuacji nagłej. Tu nie ma nic
>> nagłego
>> ani nie ma zagrożenia życia.
>
> Jak nie ma? Wjechał do rowu z jakiejś przyczyny. Prawdopodobnie by
> uratować
> życie jakiemuś polaczkowi który ma się za lepszego.
> Wyjście w góry to też nie jest mgnienie oka. Nie zdarza się
> przypadkiem.

Weź, nie naciągaj. Teraz samochód leży spokojnie w rowie i nikomu nie
zagraża. Życie kierowców też nie jest zagrożone. Oczywiście trzeba im
pomóc, ale nie będzie to akcja ratowania życia. A zatem nie musi być
prowadzona natychmiast i można najpierw porozmawiać o kosztach.

Krzysiek Kielczewski

nieprzeczytany,
16 lis 2011, 02:09:4016.11.2011
do
On 2011-11-15, DoQ <pawe...@gmail.com> wrote:

>>> Teraz sobie postoją - wazelina.
>> Wazelinujesz fakt, że jakiś skurwysyn wyprzedzał na trzeciego, a Rumun nie
>> miał jaj, żeby walić na czołowe?
>
> Skąd wiesz? To typowa ściema "ktoś mi zajechał ale odjechał" - a może po
> prostu przykimał za kółkiem??

No, osobówka wyskakująca na trzeciego to zjawisko zupełnie
niespotykane...

Krzysiek Kiełczewski

Krzysiek Kielczewski

nieprzeczytany,
16 lis 2011, 02:12:1616.11.2011
do
On 2011-11-15, wiktor [wiki] matlakiewicz <wi...@sf-f.pl> wrote:

>>> No i właśnie - skoro nie mają ubezpieczenia,
>>> to może (hehe) nie powinni móc wjechać do Polski?
>>Postulujesz obowiązkowe AC+NNW i kontrole na granicach?
>
> Tak, to jest jakiś pomysł.
> Przynajmniej jeśli chodzi o samochody ciężarowe.

Świetny pomysł na zwiększenie kosztów transportu.

> Może wtedy udałoby się zrealizować hasło TIRy na tory,
> na przykłąd 'tylko' dla tranzytowych.

Najpierw trzeba zaorać PKP...

> WOlny wybór - albo ubezpieczenie, albo transport kolejowy.
> od granicy do granicy.

Jak nie kijem to pałką - wolny wybór :) Może zacznijmy od drugiej
strony: jak często spotykamy TIRa utrudniającego ruch po wypadku z jego
własnej winy i którego właściciel nie ma kasy na zrobienie porządku?

Krzysiek Kiełczewski

DoQ

nieprzeczytany,
16 lis 2011, 03:18:3316.11.2011
do
W dniu 16-11-2011 08:09, Krzysiek Kielczewski pisze:
> No, osobówka wyskakująca na trzeciego to zjawisko zupełnie
> niespotykane...

I jakie to ma znaczenie w tym momencie?

--
Paweł

wiktor [wiki] matlakiewicz

nieprzeczytany,
16 lis 2011, 04:39:4516.11.2011
do
czeŚĆ,
... a dzień taki sam u nas jak u Was,
napisał Krzysiek Kielczewski na pl.pregierz do nas:

>>>> No i właśnie - skoro nie mają ubezpieczenia,
>>>> to może (hehe) nie powinni móc wjechać do Polski?
^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>Postulujesz obowiązkowe AC+NNW i kontrole na granicach?
>>
>> Tak, to jest jakiś pomysł.
>> Przynajmniej jeśli chodzi o samochody ciężarowe.
>Świetny pomysł na zwiększenie kosztów transportu.

Ale zwróciłeś uwagę na podkreślone?

>> Wolny wybór - albo ubezpieczenie, albo transport kolejowy.
>> od granicy do granicy.
>Jak nie kijem to pałką - wolny wybór :) Może zacznijmy od drugiej
>strony: jak często spotykamy TIRa utrudniającego ruch po wypadku z jego
>własnej winy i którego właściciel nie ma kasy na zrobienie porządku?

raczej: jak często "spotykamy" zagraniczne TIRy,
od właścicieli/kierowców których uzyskanie odszkodowania
jest niemożliwe lub skrajnie trudne?

>Krzysiek Kiełczewski

Krzysiek Kielczewski

nieprzeczytany,
16 lis 2011, 04:59:0016.11.2011
do
On 2011-11-16, wiktor [wiki] matlakiewicz <wi...@sf-f.pl> wrote:

>>>>> No i właśnie - skoro nie mają ubezpieczenia,
>>>>> to może (hehe) nie powinni móc wjechać do Polski?
> ^^^^^^^^^^^^^^^^^
>>>>Postulujesz obowiązkowe AC+NNW i kontrole na granicach?
>>>
>>> Tak, to jest jakiś pomysł.
>>> Przynajmniej jeśli chodzi o samochody ciężarowe.
>>Świetny pomysł na zwiększenie kosztów transportu.
>
> Ale zwróciłeś uwagę na podkreślone?

No zwróciłem. I dalej nie wiem dlaczego dodatkowe obowiązkowe
ubezpieczenie miałoby nie zwiększyć kosztów.

>>> Wolny wybór - albo ubezpieczenie, albo transport kolejowy.
>>> od granicy do granicy.
>>Jak nie kijem to pałką - wolny wybór :) Może zacznijmy od drugiej
>>strony: jak często spotykamy TIRa utrudniającego ruch po wypadku z jego
>>własnej winy i którego właściciel nie ma kasy na zrobienie porządku?
>
> raczej: jak często "spotykamy" zagraniczne TIRy,
> od właścicieli/kierowców których uzyskanie odszkodowania
> jest niemożliwe lub skrajnie trudne?

Odszkodowanie od właściciela TIRa załatwia już istniejące OC. (w
poprzednim poście źle się wyraziłem).

Pzdr,
Krzysiek Kiełczewski

Marek 'marcus075' Karweta

nieprzeczytany,
17 lis 2011, 03:59:0417.11.2011
do
DoQ, Tue, 15 Nov 2011 22:29:50 +0100, pl.pregierz:

> W dniu 15-11-2011 19:12, Marek 'marcus075' Karweta pisze:
>
>>> Teraz sobie postoją - wazelina.
>> Wazelinujesz fakt, że jakiś skurwysyn wyprzedzał na trzeciego, a Rumun nie
>> miał jaj, żeby walić na czołowe?
>
> Skąd wiesz? To typowa ściema "ktoś mi zajechał ale odjechał" -

No pewnie, bo Polska to kraj prawych kierowców, którzy nie śmią wyprzedzać
na trzeciego. NIGDY.

> a może po
> prostu przykimał za kółkiem??

Skąd wiesz? To typowa ściema - ktoś zakimał za kólkiem, a może po prostu
ktoś mu drogę zajechał wyprzedzając na trzeciego?
Nowe wiadomości: 0