Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

Janowicz

55 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

rAzor

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 12:52:073.11.2012
do
No fajnie, fajnie. Wonne ma�ci i laury mu na skronie.
Tylko sk�d on si� wzi��? S�ysza�em o r�nych Kubotach, ale o Janowiczu w
�yczu.
Mam nadziej� i tego go�ciowi �ycz�, �e nie b�dzie kolejn� wydmuch� w
rodzaju, tego... jak mu tam? A, juďż˝ wiem - Kubicy.

$heikh el $hah

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 13:02:453.11.2012
do
W dniu 2012-11-03 17:52, rAzor pisze:
> No fajnie, fajnie. Wonne maści i laury mu na skronie.
> Tylko skąd on się wziął? Słyszałem o różnych Kubotach, ale o Janowiczu w
> życzu.
> Mam nadzieję i tego gościowi życzę, że nie będzie kolejną wydmuchą w
> rodzaju, tego... jak mu tam? A, już wiem - Kubicy.

Choćby był pierwszą rakietą na świecie, to co z tego? To nie jest nasz
(Polaków) ulubiony sport i nie jest sportem narodowym w sensie
reprezentacyjny. Zasady ma tak pojebane, że szkoda gadać. Lepiej żeby
siatkarze i skoczkowie coś wygrywali. Facetowi dobrze życzę, ale
podniecać się jego ewentualnymi pucharami nie będę.


--
╯(ಠ.ಠ)╯ ︵ ┻━┻
ɥɐɥ$ ǝן ɥʞıǝɥ$

RedLite

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 13:26:013.11.2012
do
W dniu 2012-11-03 18:02, $heikh el $hah pisze:

> reprezentacyjny. Zasady ma tak pojebane, że szkoda gadać. Lepiej żeby
> siatkarze i skoczkowie coś wygrywali.

Właśnie, a propos zasad, czemu spikerzy zamiast zero mówią love?

--

RedLite

rAzor

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 13:49:513.11.2012
do
Użytkownik - $heikh el $hah napisał::
> W dniu 2012-11-03 17:52, rAzor pisze:
>> No fajnie, fajnie. Wonne maści i laury mu na skronie.
>> Tylko skąd on się wziął? Słyszałem o różnych Kubotach, ale o Janowiczu w
>> życzu.
>> Mam nadzieję i tego gościowi życzę, że nie będzie kolejną wydmuchą w
>> rodzaju, tego... jak mu tam? A, już wiem - Kubicy.
>
> Choćby był pierwszą rakietą na świecie, to co z tego? To nie jest nasz
> (Polaków) ulubiony sport i


NIe jest, owszem - ale jeśli będzie wygrywał, to i tenis ponownie stanie
się dyscypliną narodową. Jako szczyl mieszkałem na wsi, w której
dominującą jednostką gospodarczą (dobre, gierkowskie czasy) był Kombinat
Gospodarstw Rolnych - ledwie błysnął Fibak, z mety dzieciarnia i
"partyjna szlachta" otrzymały piękny, dwuboiskowy kort tenisowy z
oświetleniem, "oślą" tablicą, osiatkowany na 6 metrów, fakt - asfaltowy,
ale się na tym grało. I Mogli grać *wszyscy*! Nawet o drugiej w nocy i
się grało. I pomimo uznawanej przez wszystkich teorii, że tenis to sport
dla elit, wcale takim nie był - grał syn derechtora, grał syn mleczarki
i traktorzysty. :-) Za, kyrwa!, darmo. Gralismy do późnej jesieni, kiedy
zimne powietrze wyrywało oskrzela z klaty, wczesna wiosną, późną zimą, w
letnie gorączki! Jedynym problemem było pozyskanie drewnianej rakiety za
300 zeta lub aluminiowej za 600. Co nie stanowiło, też, aż tak wielkiego
problemu - były do nabycia na bieżąco - o dziwo - w sklepach sportowych.
To był czeski model - tak, tak! to wynikało z kontaktów z czeskimi
odpowiednikami naszej firmy-matki - Czesi w spółce ze Słowakami nie
mieli durnowatych zahamowań i wyhodowali piękną gromadkę znakomitych
tenisistów. Czy uznają tenis za sport narodowy, czy nie - a "who
cares?!" - grają, traktują go jako formę spędzania czasu, dość łatwo
dostępną. I takich tenisistów jak Lendl, Navratilova, Novotna, Sukova,
Mečíř i wielu, wielu innych sportowy świat nie zapomni, a my nie możemy
sobie nawet wyśnić takiej galerii.

ps.W mroźne zimy, przyjeżdżali strażacy i przy pomocy miejscowych
robotników sypali z piasku, okładanego folią uszczelnienia, ciągneli z
oddalonej o 150 m rzeki wodę i dzieciarnia miała lodowisko! :-) Chodziło
o to, żebyśmy nie łazili na pobliskie jezioro i przekopy między
jeziorem, a rzeką.

> nie jest sportem narodowym w sensie
> reprezentacyjny.

Taka specyfika - ktoś się podnieca Pucharem Davisa?

> Zasady ma tak pojebane, że szkoda gadać.

Masz na myśli punktację i rankingi czy reguły? Bo te ostatnie są typowo
"siatkarskie".

Lepiej żeby
> siatkarze i skoczkowie coś wygrywali. Facetowi dobrze życzę, ale
> podniecać się jego ewentualnymi pucharami nie będę.

A ja będę, o ile facet nie zrobi z siebie frajera i nie wsiądzie za
kółko jakiejś skodzinki, nawlecze na barierkę, a potem uchodził za
ofiarę, której karierę zmarnowali projektanci tejże barierki.


rAzor

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 13:52:243.11.2012
do
U�ytkownik - RedLite napisa�::
> W dniu 2012-11-03 18:02, $heikh el $hah pisze:
>
>> reprezentacyjny. Zasady ma tak pojebane, �e szkoda gada�. Lepiej �eby
>> siatkarze i skoczkowie coďż˝ wygrywali.
>
> W�a�nie, a propos zasad, czemu spikerzy zamiast zero m�wi� love?
>

Proszsz:
http://czywiesz.pl/sport/269010,Czy-wiesz-dlaczego-w-tenisie-zamiast-0-mowi-sie-love-.html


Zby skomplikowane, �eby trzaskac w klawiatur�. ;-)

yamma

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 13:55:573.11.2012
do

Użytkownik "RedLite" <yaz...@berdicheev.ua> napisał w wiadomości
news:509553b7$0$1309$6578...@news.neostrada.pl...
To podobno pochodzi od słowa "jajko", które po francusku brzmi podobnie.
"40-love" oznaczałoby "40 do jaja".
yamma

RedLite

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 14:02:343.11.2012
do
W dniu 2012-11-03 18:52, rAzor pisze:

> Proszsz:
> http://czywiesz.pl/sport/269010,Czy-wiesz-dlaczego-w-tenisie-zamiast-0-mowi-sie-love-.html

Nie ma za co. Tffu, zn. dzi�ks

> Zbyt skomplikowane, �eby trzaskac w klawiatur�. ;-)

Zdecydowanie ;D

--

RedLite

RedLite

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 14:04:533.11.2012
do
W dniu 2012-11-03 18:55, yamma pisze:

>> Właśnie, a propos zasad, czemu spikerzy zamiast zero mówią love?

> To podobno pochodzi od słowa "jajko", które po francusku brzmi podobnie.
> "40-love" oznaczałoby "40 do jaja".

A nie. :D Kol. rAzor zapodał link objaśniający.

--

RedLite

rAzor

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 14:21:053.11.2012
do
Użytkownik - yamma napisał::
Też takie teorie słyszałem. Ale wiadomo jak to z Angolami jest. A raczej
nie wiadomo, gdyż jest to dość pokręcony naród - mam wrażenie, że im
bardziej "angielska" dyscyplina, tym bardziej pokręcona pod względem
przepisów, że o terminologii nie wspomnę. O dziwo, tenis wydaje się być
najbardziej "światowy". ;-)
Proponuję dla porównania zapoznanie się z zasadami i terminolgią
krykieta. :-D

ps. próbowałem znaleźć w gugielku, gdzież to Brytowie, używali którychś
stworzonek (jeszcze żywych - jeży, czy kretów?) jako piłek, ale mi się
nie udało. Kojarzy ktoś?

$heikh el $hah

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 14:28:223.11.2012
do
W dniu 2012-11-03 19:21, rAzor pisze:
> O dziwo, tenis wydaje się być najbardziej "światowy"

Snooker. :) Proste zasady, za to kurewsko trudna gra. :)

rAzor

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 14:44:023.11.2012
do
U�ytkownik - $heikh el $hah napisa�::
> W dniu 2012-11-03 19:21, rAzor pisze:
>> O dziwo, tenis wydaje si� by� najbardziej "�wiatowy"
>
> Snooker. :) Proste zasady, za to kurewsko trudna gra. :)
>
>

A fakt!
Ale znowuďż˝ ta terminologia. ;-)

$heikh el $hah

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 15:07:303.11.2012
do
W dniu 2012-11-03 19:44, rAzor pisze:
> Użytkownik - $heikh el $hah napisał::
>> W dniu 2012-11-03 19:21, rAzor pisze:
>>> O dziwo, tenis wydaje się być najbardziej "światowy"
>>
>> Snooker. :) Proste zasady, za to kurewsko trudna gra. :)
>>
>>
>
> A fakt!
> Ale znowuż ta terminologia. ;-)

Co z nią nie tak? Wiadomo, że obszerniejsza niż w grze, w której zwykle
murzyni wrzucają gumową piłkę do kosza, ale zasady ogarnąć łatwo. I gra
ogólnie świetna, ale że pełnowymiarowy stół przy pierwszym zobaczeniu na
własne oczy sprawia wrażenie małego pola golfowego, to grać się
odechciewa. W tenisa gra się łatwiej, byle na jakichś uproszczonych
zasadach.

rAzor

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 15:32:193.11.2012
do
Użytkownik - $heikh el $hah napisał::
> W dniu 2012-11-03 19:44, rAzor pisze:
>> Użytkownik - $heikh el $hah napisał::
>>> W dniu 2012-11-03 19:21, rAzor pisze:
>>>> O dziwo, tenis wydaje się być najbardziej "światowy"
>>>
>>> Snooker. :) Proste zasady, za to kurewsko trudna gra. :)
>>>
>>>
>>
>> A fakt!
>> Ale znowuż ta terminologia. ;-)
>
> Co z nią nie tak? Wiadomo, że obszerniejsza niż w grze, w której zwykle
> murzyni wrzucają gumową piłkę do kosza, ale zasady ogarnąć łatwo. I gra
> ogólnie świetna, ale że pełnowymiarowy stół przy pierwszym zobaczeniu na
> własne oczy sprawia wrażenie małego pola golfowego, to grać się
> odechciewa. W tenisa gra się łatwiej, byle na jakichś uproszczonych
> zasadach.
>
>

Tenis jest o tyle łatwiejszy i "życzliwy", że zazwyczaj po drugiej
stronie znajdzie się gostek, który skwapliwie odbije piłkę na twoją
stronę. Ma w tym jakiś interes, obopólny zresztą. ;-)
I o to chodzi. A tak - łazisz z tym patykiem, kombinujesz. I jeszcze
pękasz, żeby nie zaryć "w sukno". Sam stres. Po co? Żeby generować
kolejne paczki wyjaranych fajek i wypitych drinków?

Bartosz Feński aka fEnIo

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 15:32:543.11.2012
do
W artykule $heikh el $hah napisał(a):

>>>> O dziwo, tenis wydaje się być najbardziej "światowy"
>>>
>>> Snooker. :) Proste zasady, za to kurewsko trudna gra. :)
>>
>> A fakt!
>> Ale znowuż ta terminologia. ;-)
>
> Co z nią nie tak? Wiadomo, że obszerniejsza niż w grze, w której zwykle
> murzyni wrzucają gumową piłkę do kosza, ale zasady ogarnąć łatwo. I gra
> ogólnie świetna, ale że pełnowymiarowy stół przy pierwszym zobaczeniu na
> własne oczy sprawia wrażenie małego pola golfowego, to grać się
> odechciewa. W tenisa gra się łatwiej, byle na jakichś uproszczonych
> zasadach.

To ja z jakiejś innej bajki jestem, bo widok stołu do snookera sprawił, że
przestałem uważać bilard za grę dla debili, a że tak powiem 'learning
curve' w tenisie by sobie popykać przy piwie jest śmieszny.

Nie mówię oczywiście o graniu na wyższym poziomie w pingla albo tenisa, bo
to już jest wyższa szkoła jazdy i wtedy bilard jest "prostszy"...
napieprzasz, a nuż coś wpadnie.

pozdr,
fEnIo

--
,''`. Bartosz Fenski | mailto:fe...@debian.org | pgp:0x13fefc40 | irc:fEnIo
: :' : 32-050 Skawina - Glowackiego 3/15 - malopolskie v. - Poland
`. `' phone:+48602383548 | proud Debian maintainer and user
`- http://fenski.pl | xmpp:fe...@jabber.org | rlu:172001

rAzor

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 16:14:253.11.2012
do
U�ytkownik - Bartosz Fe�ski aka fEnIo napisa�::
> W artykule $heikh el $hah napisaďż˝(a):
>
>>>>> O dziwo, tenis wydaje si� by� najbardziej "�wiatowy"
>>>>
>>>> Snooker. :) Proste zasady, za to kurewsko trudna gra. :)
>>>
>>> A fakt!
>>> Ale znowuďż˝ ta terminologia. ;-)
>>
>> Co z ni� nie tak? Wiadomo, �e obszerniejsza ni� w grze, w kt�rej zwykle
>> murzyni wrzucaj� gumow� pi�k� do kosza, ale zasady ogarn�� �atwo. I gra
>> og�lnie �wietna, ale �e pe�nowymiarowy st� przy pierwszym zobaczeniu na
>> w�asne oczy sprawia wra�enie ma�ego pola golfowego, to gra� si�
>> odechciewa. W tenisa gra si� �atwiej, byle na jakich� uproszczonych
>> zasadach.
>
> To ja z jakiej� innej bajki jestem, bo widok sto�u do snookera sprawi�, �e
> przesta�em uwa�a� bilard za gr� dla debili, a �e tak powiem 'learning
> curve' w tenisie by sobie popyka� przy piwie jest �mieszny.

I o to w�a�nie chodzi. Graj jak umiesz, ale si� nie zataczaj. Jak
sko�czysz, mo�esz i�� si� ujeba� i "popyka�" w snookera.

Smok Eustachy

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 18:04:363.11.2012
do
W dniu 03.11.2012 18:02, $heikh el $hah pisze:
/.../
> Choćby był pierwszą rakietą na świecie, to co z tego? To nie jest nasz
> (Polaków) ulubiony sport i nie jest sportem narodowym w sensie
> reprezentacyjny. Zasady ma tak pojebane, że szkoda gadać. Lepiej żeby
> siatkarze i skoczkowie coś wygrywali. Facetowi dobrze życzę, ale
> podniecać się jego ewentualnymi pucharami nie będę.
>
Siatkarze mają bardziej porąbane. Co to jest ten kurdupel w środku?

RedLite

nieprzeczytany,
3 lis 2012, 18:39:043.11.2012
do
W dniu 2012-11-03 20:07, $heikh el $hah pisze:

> Co z nią nie tak? Wiadomo, że obszerniejsza niż w grze, w której zwykle
> murzyni wrzucają gumową piłkę do kosza

Nie wiesz o czym mówisz.

--

RedLite

KRZYZAK

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 03:48:574.11.2012
do
Dnia Sat, 03 Nov 2012 20:07:30 +0100, $heikh el $hah napisaďż˝(a):

> W tenisa gra si� �atwiej, byle na jakich� uproszczonych
> zasadach.

Raczej nawet nie trafisz pi�k� w kort, nawet na uproszczonych zasadach.

--
usenet jest dla mieczakow
#pregierz - najlepszy kanal wsrod mezczyzn
(irc.freenode.net)

$heikh el $hah

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 04:16:154.11.2012
do
W dniu 2012-11-04 09:48, KRZYZAK pisze:
> Dnia Sat, 03 Nov 2012 20:07:30 +0100, $heikh el $hah napisał(a):
>
>> W tenisa gra się łatwiej, byle na jakichś uproszczonych
>> zasadach.
>
> Raczej nawet nie trafisz piłką w kort, nawet na uproszczonych zasadach.

Gdyż? Grałem w ostatnie wakacje i nie było problemu. Choć i tak wolę
bilard, siatkówkę czy snowboard. A za dzieciaka (wiekowo) ostro
katowałem badmintona w lecie (ofc z siatką i kredą/linkami wytyczanym
boiskiem) i łyżwy w zimie (jakieś tam figury/ewolucje, włącznie z
saltami na śniegową bandę się robiło). No i ręczna, ale siedzący tryb
życia + snowboard + domowa siłka + alkohol, sprawiły że już np. na
murawę do piłki nożnej bym nawet nie wychodził. Chyba że na pół godziny. ;)

KRZYZAK

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 04:35:134.11.2012
do
Dnia Sun, 04 Nov 2012 10:16:15 +0100, $heikh el $hah napisaďż˝(a):

>> Raczej nawet nie trafisz pi�k� w kort, nawet na uproszczonych zasadach.
>
> Gdyďż˝?

Z do�wiadczenia i obserwacji. Albo pi�ka w siatce, albo na aucie, a jak
trafia w kort to taka szmata, �e nawet przedszkolak ko�czy wymian�.
W �yciu nie widzia�em kogokolwiek, kto bez solidnego treningu potrafi
uderzyďż˝ mocno i celnie.

$heikh el $hah

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 04:43:254.11.2012
do
W dniu 2012-11-04 10:35, KRZYZAK pisze:
> Dnia Sun, 04 Nov 2012 10:16:15 +0100, $heikh el $hah napisał(a):
>
>>> Raczej nawet nie trafisz piłką w kort, nawet na uproszczonych zasadach.
>>
>> Gdyż?
>
> Z doświadczenia i obserwacji. Albo piłka w siatce, albo na aucie, a jak
> trafia w kort to taka szmata, że nawet przedszkolak kończy wymianę.
> W życiu nie widziałem kogokolwiek, kto bez solidnego treningu potrafi
> uderzyć mocno i celnie.

A ja nie znam nikogo, kto by stanął na desce snowboardowej pierwszy czy
nawet 3 raz (tego samego dnia) i od razu zjechał, choćby po oślej
łączce. Gleba murowana. Z łyżwami podobnie, choć ja dość szybko
załapałem, bo na komunię, oprócz roweru[!], dostałem jeszcze rolki (i
zegarek, i trochę gotówki). :)

rAzor

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 05:03:144.11.2012
do
U�ytkownik - $heikh el $hah napisa�::
..... No i r�czna, ale siedz�cy tryb
> �ycia + snowboard + domowa si�ka + alkohol, sprawi�y �e ju� np. na
> muraw� do pi�ki no�nej bym nawet nie wychodzi�. Chyba �e na p� godziny. ;)


Ciekawe, kt�ry z tych element�w jest tym decyduj�cym. :-)

rAzor

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 05:11:024.11.2012
do
U�ytkownik - $heikh el $hah napisa�::
> W dniu 2012-11-04 10:35, KRZYZAK pisze:
>> Dnia Sun, 04 Nov 2012 10:16:15 +0100, $heikh el $hah napisaďż˝(a):
>>
>>>> Raczej nawet nie trafisz pi�k� w kort, nawet na uproszczonych zasadach.
>>>
>>> Gdyďż˝?
>>
>> Z do�wiadczenia i obserwacji. Albo pi�ka w siatce, albo na aucie, a jak
>> trafia w kort to taka szmata, �e nawet przedszkolak ko�czy wymian�.
>> W �yciu nie widzia�em kogokolwiek, kto bez solidnego treningu potrafi
>> uderzyďż˝ mocno i celnie.
>
> A ja nie znam nikogo, kto by stan�� na desce snowboardowej pierwszy czy
> nawet 3 raz (tego samego dnia) i od razu zjecha�, cho�by po o�lej
> ��czce. Gleba murowana. Z �y�wami podobnie,

O, tu masz racj� - pami�tam swoje pierwsze "miko�ajowe" �y�wy, n�weczki,
przykr�cane do but�w. Zanim ojciec wr�ci� z pracy, ja ju� pobieg�em je
wypr�bowa� na pobliskim stawiku...
Gdybym poczeka�, to bym si� dowiedzia�, �e *�y�wy najpierw trzeba
naostrzyďż˝*. :-)))))


yamma

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 07:46:154.11.2012
do

Użytkownik "Smok Eustachy" <sm...@wurg.pl> napisał w wiadomości
news:509594f4$0$1215$6578...@news.neostrada.pl...
Ignaczak - 188cm, Gacek - 185cm, Zatorski - 184cm.
Kurdupel, tak?
yamma

KRZYZAK

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 07:55:484.11.2012
do
Dnia Sat, 03 Nov 2012 18:02:45 +0100, $heikh el $hah napisaďż˝(a):

> Zasady ma tak pojebane, �e szkoda gada�.

??? Chyba jedne z prostszych zasad w sporcie.

Marek 'marcus075' Karweta

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 09:15:484.11.2012
do
RedLite, Sat, 03 Nov 2012 23:39:04 +0100, pl.pregierz:
Weź poprawkę na to, że rozmawiasz z dziennikarzem Onet.pl!

--
Pozdrowienia,
Marek 'marcus075' Karweta | Dwa kieliszki wystarczą.
GG:3585538 | JID: m_ka...@jabster.pl | Najpierw jeden
Tuwima c(z)ytuję z przyjemnością | A potem kilkanaście drugich.

$heikh el $hah

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 09:24:074.11.2012
do
W dniu 2012-11-04 15:15, Marek 'marcus075' Karweta pisze:
> RedLite, Sat, 03 Nov 2012 23:39:04 +0100, pl.pregierz:
>
>> W dniu 2012-11-03 20:07, $heikh el $hah pisze:
>>
>>> Co z nią nie tak? Wiadomo, że obszerniejsza niż w grze, w której zwykle
>>> murzyni wrzucają gumową piłkę do kosza
>>
>> Nie wiesz o czym mówisz.
>
> Weź poprawkę na to, że rozmawiasz z dziennikarzem Onet.pl!

Ty się lepiej pochwal ile tej podwyżki dostałeś w związku z awansem w
sklepiku internetowym...

Seoman

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 12:35:064.11.2012
do
U�ytkownik "rAzor" napisa� w wiadomo�ci grup
dyskusyjnych:50956090$0$1296$6578...@news.neostrada.pl...
> ps. pr�bowa�em znale�� w gugielku, gdzie� to Brytowie, u�ywali kt�rych�
> stworzonek (jeszcze �ywych - je�y, czy kret�w?) jako pi�ek, ale mi si� nie
> uda�o. Kojarzy kto�?

W "Alicji w krainie czar�w" grali w krokieta flamingami i je�ami...

Pozdrawiam,
Seoman

masti

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 13:15:194.11.2012
do
Dnia pięknego Sat, 03 Nov 2012 17:52:07 +0100 osobnik zwany rAzor napisał:

> No fajnie, fajnie. Wonne maści i laury mu na skronie. Tylko skąd on się
> wziął? Słyszałem o różnych Kubotach, ale o Janowiczu w życzu.

ale teraz będziesz janowiczomaniował jak wiekszość lemingów co nigdy nie
rozumiała o co chodzi w tenisie




--
mst <at> gazeta <.> pl
"-Mam lęk gruntu! -Chyba wysokości?
-Wiem co mówię, to grunt zabija!" T.Pratchett

rAzor

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 14:43:004.11.2012
do
U�ytkownik - masti napisa�::
> Dnia pi�knego Sat, 03 Nov 2012 17:52:07 +0100 osobnik zwany rAzor napisa�:
>
>> No fajnie, fajnie. Wonne ma�ci i laury mu na skronie. Tylko sk�d on si�
>> wzi��? S�ysza�em o r�nych Kubotach, ale o Janowiczu w �yczu.
>
> ale teraz b�dziesz janowiczomaniowa� jak wiekszo�� leming�w co nigdy nie
> rozumia�a o co chodzi w tenisie
>
>
>
>

Synu, �mieszny karze�ku - w tenisa gra�em ju� wtedy, kiedy tfuj stary
pomyka� na kl�czkach w przedszkolu z trzema kilogramami "�adunku" w
rajtuzach.

KRZYZAK

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 14:54:254.11.2012
do
Dnia Sun, 04 Nov 2012 20:43:00 +0100, rAzor napisaďż˝(a):
Wojtek Fibak, gra sobie na korcie w tenisa, gdy podchodzi do niego m�ody
m�czyzna:
Panie Wojtku ja mam tak� pro�b� do pana, ja jutro o tej samej porze b�d� tu
szed� z dziewczyn�. Ona jest �liczna i inteligentna i ma super charakter,
wiec ja jej chce zaimponowa�. I dlatego jak tak jutro b�d� szed� to mo�e
m�g� by mi Pan krzykn��: cze�� Grzesiek!
Fibak tak my�li, my�li, no ale co mu szkodzi pom�c?wi�c si� zgadza.
Nast�pnego Fibak gra sobie w tenisa i widzi tego ch�opaka z jak�� �liczn�
dziewczynďż˝
zgodnie z umowďż˝ krzyczy:
Cze�� Grzesiek!
na co Grzesiek odpowiada:
Spierdalaj, �wi� razem nie pasali�my.

Koziołek

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 15:07:124.11.2012
do
KRZYZAK napisaďż˝:
> na co Grzesiek odpowiada:
> Spierdalaj, �wi� razem nie pasali�my.

Pewnie suchar, ale nie zna�em.
10/10 :)

Pozdr.,

Kozio�ek
--
www.przepraszamzacrossposta.blox.pl
www.blogmateuszka.blox.pl

Koziołek

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 16:24:594.11.2012
do

> Pewnie suchar, ale nie zna�em.
> 10/10 :)

Pozwoli�em sobie wrzuci� do siebie - powo�uj�c si� na Krzy�aka. Tyle �e
przerobione, bo lekki "top�r" by� ;)

Pozdr.,

Kozio�ek

http://przepraszamzacrossposta.blox.pl/2012/11/Kawal-tenisowy-czyli-Jerzy-Janowicz-maceruje.html

Wiadomość została usunięta

Dariusz Laskowski

nieprzeczytany,
4 lis 2012, 17:50:334.11.2012
do
On Sun, 4 Nov 2012 22:24:59 +0100, Koziołek wrote:

[...]

> Pozwoliłem sobie wrzucić do siebie - powołując się na Krzyżaka. Tyle że
> przerobione, bo lekki "topór" był ;)

> http://przepraszamzacrossposta.blox.pl/2012/11/Kawal-tenisowy-czyli-Jerzy-Janowicz-maceruje.html

Nie wiem czy można cytować, bo może spoiler, ale...

„[...] będąc młodym leszczem - chciał zaimponować Dżekowi
i Romkowi pukając dwunastolatki jako Pan Doczepka.”

Hard core. LOL.
--
Dariusz Laskowski
darlas at post.pl

19th of Cheshvan, 5773

masti

nieprzeczytany,
5 lis 2012, 04:09:555.11.2012
do
Dnia pięknego Sun, 04 Nov 2012 20:43:00 +0100 osobnik zwany rAzor napisał:

> Użytkownik - masti napisał::
>> Dnia pięknego Sat, 03 Nov 2012 17:52:07 +0100 osobnik zwany rAzor
>> napisał:
>>
>>> No fajnie, fajnie. Wonne maści i laury mu na skronie. Tylko skąd on
>>> się wziął? Słyszałem o różnych Kubotach, ale o Janowiczu w życzu.
>>
>> ale teraz będziesz janowiczomaniował jak wiekszość lemingów co nigdy
>> nie rozumiała o co chodzi w tenisie
>>
>>
>>
>>
>>
> Synu, śmieszny karzełku - w tenisa grałem już wtedy, kiedy tfuj stary
> pomykał na klęczkach w przedszkolu z trzema kilogramami "ładunku" w
> rajtuzach.

niemożliwe. Ludzie tyle nie żyją
Nowe wiadomości: 0