Mialo byc tak pieknie, a wyszlo jak zwykle...W ost. weekend jechalem
TLK, ktory ruszyl z centralnego... podczas, gdy wsiadali ludzie I
zostawil paru zdziwionych na peronie. W piatek jechalem TLK opoznionym
o 65 minut. Kiedy bedzie normalnie ?
Pozdrawiam,
Wojtek
> Kiedy bedzie normalnie ?
w wykoniu IC nigdy
Nadal stoimy w polu... Juz ponad poltorej h. Jedyna toaleta pelna, ta
w jedynce zamknieta na "kwadrat" - kierpoc ODMAWIA jej otwarcia
twierdzac, ze I tak bez pradu nie zadziala.
Pozdrawiam,
Wojtek
Pytanie czy ktos beknie za to.
Z trasy Lódz-Warszawa wycofali Edyty ze wzgledu na twarde siedzenia
i brak komfortu podrózy po godzinie jazdy. Teraz jakis beton w IC
pewnie mysli ze jak dadza to na Poznan to bedzie ok.
Pozdr. TC
> Z trasy Lódz-Warszawa wycofali Edyty ze wzgledu na twarde siedzenia
> i brak komfortu podrózy po godzinie jazdy.
Kto cię tak podle okłamał? ED74 zostały wycofane z pociagów łódzkich ze
względu na ograniczenia przepustowości w związku z remontem wiedenki i
konieczność zapewnienia odpowiedniej podaży miejsc przy znacznie niższej
liczbie połączeń.
--
F♯A♯∞
> Teraz jakis beton w IC
> pewnie mysli ze jak dadza to na Poznan to bedzie ok.
Jako łodzianin się cieszę, zwłaszcza, że jednocześnie udało się uszczknąć EP09
do obsługi łódzkich teelek. Trzeba jednak przyznać, że pomysł jest paranoiczny
a Edyty to takie zgniłe jajo, z którym IC nie wie co zrobić, więc kto może to
podrzuca je innym. Osobiście uważam, że IC albo powinno je
sprzedać/wynająć/stanąć z nimi do przetargu do tego, do czego te składy są
stworzone - czyli do połączeń regionalnych i aglomeracyjnych, albo jeśli z tym
jest problem, to użyć ich do reaktywacji na linii Terespol - Warszawa
(relatywnie niskie potoki, wyremontowana trasa) i jako wzmocnienia na Łódź -
Warszawa, przy czym dla poprawy atrakcyjności można by te relacje łączyć.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
> Pytanie czy ktos beknie za to.
> Z trasy L�dz-Warszawa wycofali Edyty ze wzgledu na twarde siedzenia
> i brak komfortu podr�zy po godzinie jazdy. Teraz jakis beton w IC
> pewnie mysli ze jak dadza to na Poznan to bedzie ok.
Ciekawe czy pomyslano o wysiadaniu/wsiadaniu na stacjach z niskimi
peronami... Wciaz stoimy,
a wyjscie na zewnatrz (I tym bardziej powrot) sprawia kierpociowi I
mechanikowi
nie lada problem. Panowie lataja wokol skladu w samych marynarkach
najwyrazniej
probujac odhamowac sklad I podlaczyc loka z W-wy, ktory odciagnie nas
"pod prad"
w perony najblizszej stacji... W srodku temp. juz kolo zera..
Pozdrawiam,
Wojtek
> Panowie lataja wokol skladu w samych marynarkach
> najwyrazniej
> probujac odhamowac sklad I podlaczyc loka z W-wy, ktory odciagnie nas
> "pod prad"
> w perony najblizszej stacji... W srodku temp. juz kolo zera..
Epilog :
Ja "juz" dojechalem do swojej stacji, reszta sie tlucze dalej
straszona opowiesciami o zamarzajacych rozjazdach w Klodawie itp. Po
ok. trzech godzinach postoju na polu, lok wprowadzil pociag w perony
stacji Bednary. Pasazerowie z jednostki, w ktorej bylem, przeszli do
drugiego (w ktorym po podpieciu loka bylo ogrzewanie) i oczekiwalismy
na przyjazd nocnego TLK W-wa-Szczecin. Do tego TLK mialy byc
podlaczone dodatkowe 2 wagony. Po zatrzymaniu owego pociagu na stacji
niespodzianka - pasazerowie z mojego pociagu (a bylo ich kilkuset)
wypelnili szczelnie korytarze w wagonach z miejscami siedzacymi, a
wiekszosc osob sie nie miescila. Wsciekly tlum sforsowal wiec wejscie
do kuszetek i zapelnil korytarze rowniez tam. Pociag ruszyl ok. 23.45.
Ogolny wniosek :
ED-74 slabo nadaje sie na dalekie trasy (po jednej toalecie na kazda z
klas), a w przypadku awarii "w polu" i braku zasilania zaczynaja sie
schody : brak mozliwosci przechodzenia pomiedzy jednostkami, wysokosc,
na jakiej znajduja sie drzwi (naprawde niezla gimnastyka), brak
mozliwosci otworzenia drzwi inaczej niz awaryjnie (a i tak nie dla
kazdych to dziala - sprawdzone !). Gdyby z pociagu dalo sie normalnie
wyjsc (bez ryzyka skrecenia kostki albo zlamania sobie czegos po skoku
z 1.5 metra), byc moze przesadzono by nas wczesniej do innego pociagu.
Pytania jakie zadam PKP IC w zwiazku z tym incydentem :
1. Pociag zaczal fiksowac jeszcze przed dojazdem do Bednar(ow).
Dwukrotnie zatrzymywal sie i wszystko gaslo. Czemu mech zdecydowal sie
zreanimowac go i przejechac stacje, skutkiem czego pociag ostatecznie
zdechl 500 metrow za peronami, a potem minelo nas kilka pociagow,
ktore potencjalnie mogly nas zabrac ?
2. Czemu jedna z dwoch toalet w 1. czlonie zamknieta byla na klucz ?
3. Czemu taka pozna decyzja o wezwaniu lokomotywy, czyzby biuro
techniczne IC wierzylo w mozliwosc naprawy Edyty na telefon ?
4. Czemu kierpoc przestal sie nami interesowac w momencie podjazdu
drugiego pociagu, a nie zadbal o nalezyte przekazanie pasazerow
drugiej zalodze ? Gdy pobieglismy do niego po poczatkowej odmowie
przyjecia drugiej polowy pasazerow przez nocny TLK, wzruszyl
ramionami.
plus
5. Czemu Edyta jezdzi na trasie do P-nia ? Czyzby ograniczenia
zwiazane z dofinansowaniem z UE na W-wa-Lodz przestaly obowiazywac ?
Pozdrawiam,
Wojtek
Tak powinni je oddac do PR. Dzialam w tej sprawie, ale nie wiem, czy oni je
oddadzą.
Niestety bilet na IC kosztuje 110 zlotych, ale na tej trasie to jest
priorytet i powinien Pan dojechac dosc punktualnie i szybko.
> Pytania jakie zadam PKP IC w zwiazku z tym incydentem :
> 1. Pociag zaczal fiksowac jeszcze przed dojazdem do Bednar(ow).
> Dwukrotnie zatrzymywal sie i wszystko gaslo. Czemu mech zdecydowal sie
> zreanimowac go i przejechac stacje, skutkiem czego pociag ostatecznie
> zdechl 500 metrow za peronami, a potem minelo nas kilka pociagow,
> ktore potencjalnie mogly nas zabrac ?
> 2. Czemu jedna z dwoch toalet w 1. czlonie zamknieta byla na klucz ?
> 3. Czemu taka pozna decyzja o wezwaniu lokomotywy, czyzby biuro
> techniczne IC wierzylo w mozliwosc naprawy Edyty na telefon ?
> 4. Czemu kierpoc przestal sie nami interesowac w momencie podjazdu
> drugiego pociagu, a nie zadbal o nalezyte przekazanie pasazerow
> drugiej zalodze ? Gdy pobieglismy do niego po poczatkowej odmowie
> przyjecia drugiej polowy pasazerow przez nocny TLK, wzruszyl
> ramionami.
Jeździłem parę razy i powiem Ci tak, że gaśnięcie wszystkiego to
norma.
Nie wiem co się w nich dzieje, ale dzieje się często - wszystko gaśnie
i tak jakby się restartował komputer - po jakichś 2-3 minutach
wszystko wraca do normy, pół biedy jeśli tak się stanie w drugiej
jednostce, wtedy pierwsza ciągnie i jeszcze to jedzie.
Zeszłej zimy przy -20 edyta dojechała tylko do centralnego i tam stała
z pół godziny, oczywiście co chwila były restarty, patyki w dół -
jakoś ruszyła i dojechała do Łodzi ;)
Pozdrawiam !
Rozumiem, ze to ponury zart ? W piatek pospozniane bylo doslownie
wszystko, od 20 do 90 minut i IC nie byly wyjatkiem. IC jezdze na
innych trasach (CMK, E-65) i tez miewam przygody. Na tej kursuje nawet
10x w miesiacu i wole jechac "jedynka" TLK (wybieram dawne ekspresy
czyli pociagi z wagonami po modernizacji), poza tym jest latwiej z
organizacyjnego punktu widzenia (na bilecie niebieskim wystarczy
legalizacja, na IC musialbym sterczec w kasie po miejscowke).
Pozdrawiam,
Wojtek
Podobnie jak PR
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
No wlasnie wybieral Pan Expresy. Teraz widze ze powinien Pan wybierac IC.
Czasem tak jest ze i IC sie spozniaja.
Ale to wlasnie IC na polskich torach obecnie stanowi najwyzszy poziom uslug.
Niech nie oczekuje Pan od TLK wysokiego poziomu uslug, bo to sa jedynie
pociagi pospieszne, i zdarzylo sie tak, ze czesc wlasnie EX przeistoczyla
sie w TLK.
Ale nadal IC jest najlepszy.
Szczerze Ci powiem. Lepsza Edyta niz Kulfony (pospieszne miedzymiastowe TLK
z 2 wagonami)
Co takiego? Jeździłem tym gównem (ED74)do pracy do Warszawy ponad rok i mam
serdecznie dosyć. ED74 jest to wyrób kolejowopodobny. Ładnie prezentuje się
tylko na zdjęciach i to wszystko. Jak długo o zakupie nowego taboru będzie
decydować cena?
Pozdr.
> Szczerze Ci powiem. Lepsza Edyta niz Kulfony (pospieszne miedzymiastowe TLK
> z 2 wagonami)
Byc moze. Tyle, ze w starym rozkladzie byl tu dosc dlugi sklad
(dawniej ekspres), z WARSem i dwiema jedynkami.
Zamienil stryjek...
W.
> Czyzby ograniczenia
> zwiazane z dofinansowaniem z UE na W-wa-Lodz przestaly obowiazywac ?
Tak. Gwarancja była bardzo krótko - bodajże na 5 lat od momentu podpisania
umowy na zakup.
> podrzuca je innym. Osobiście uważam, że IC albo powinno je
> sprzedać/wynająć/stanąć z nimi do przetargu do tego, do czego te składy są
> stworzone - czyli do połączeń regionalnych i aglomeracyjnych, albo jeśli z tym
Zamienić się z KM na pietrusy.
MJ
> Niech nie oczekuje Pan od TLK wysokiego poziomu uslug, bo to sa jedynie
> pociagi pospieszne, i zdarzylo sie tak, ze czesc wlasnie EX przeistoczyla
> sie w TLK.
> Ale nadal IC jest najlepszy.
Ja natomiast mam nadzieję że Twoje posty w tym akurat wątku są może nie tyle
odwrócone, co zakręcone aż do bólu ;-)))))
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
> Tak powinni je oddac do PR. Dzialam w tej sprawie,
A w sprawie przyłączenia Madagaskaru do Polski też działasz?
> Zamienić się z KM na pietrusy.
Ale piętrusy bombardiera to też wagony regionalne.
> > podrzuca je innym. Osobiście uważam, że IC albo powinno je
> > sprzedać/wynająć/stanąć z nimi do przetargu do tego, do czego te składy
> > są stworzone - czyli do połączeń regionalnych i aglomeracyjnych, albo
> > jeśli z tym
> Zamienić się z KM na pietrusy.
Tak nagle znienawidziłeś Mazowsza że chcesz pozbawić je najlepszego taboru?
Ten tramwaj byłby jak znalazł w roli nowego taboru dla SKMW obsługującego
linię na lotnisko Okęcie. Kibel (a nawet 2 na każdy łodzioklop) będą tu
bardzo na miejscu, skoro w samolotach są. Jak się będzie dalej psuł, to
zawsze łatwiej sholować go w mieście niż w szczerym polu (stonki są na
stacji towarowej Okęcie). Mogą sobie jeszcze te zydle poodwracać oparciami
do okien i przy okazji obniżyć te oparcia, bo właśnie z racji pochylenia
zagłupka do przodu (aby dało się wyjść między fotele mimo tak masakrycznego
zagęszczenia jakie na początku panowało) są takie niewygodne. A budowane
właśnie dla SKMW ELF-y po stosownym przystosowaniu (klopy, przyzwoite
siedzenia) zasiliłyby tabor samorządowy dzierżawiony PR-om.
Pozdrawiam
Tomek Janiszewski
> Michal Jankowski <mic...@fuw.edu.pl> napisał(a):
>
>> Zamienić się z KM na pietrusy.
>
> Ale piętrusy bombardiera to też wagony regionalne.
Ale nie aż takie tramwaje, na Warszawa-Łódź mogą być...
MJ
Nie, bo Madagaskar w calej 1000 letniej historii nie nalezal do Polski.
A ciop chcesz jakos ich terytorium zagarnąć???
Pan Jacek Zemła:
http://www.kow.com.pl/komentarze/pelna-tresc/pozegnanie-z-edyta/
Pozdr. TC
> Pan Jacek Zemła:
> http://www.kow.com.pl/komentarze/pelna-tresc/pozegnanie-z-edyta/
Oprócz tego, że w tym artykule (?) jest pełno innych bzdur, to nigdzie nie
jest napisane, że (rzekomy) brak komfortu jest przyczyną zmian zestawień.
--
F♯A♯∞
>
> Je=BCdzi=B3em par=EA razy i powiem Ci tak, =BFe ga=B6ni=EAcie wszystkiego
t=
> o
> norma.
> Nie wiem co si=EA w nich dzieje, ale dzieje si=EA cz=EAsto - wszystko
ga=B6=
> nie
> i tak jakby si=EA restartowa=B3 komputer - po jakich=B6 2-3 minutach
> wszystko wraca do normy, p=F3=B3 biedy je=B6li tak si=EA stanie w drugiej
> jednostce, wtedy pierwsza ci=B1gnie i jeszcze to jedzie.
>
> Zesz=B3ej zimy przy -20 edyta dojecha=B3a tylko do centralnego i tam
sta=B3=
> a
> z p=F3=B3 godziny, oczywi=B6cie co chwila by=B3y restarty, patyki w
d=F3=B3=
> -
> jako=B6 ruszy=B3a i dojecha=B3a do =A3odzi ;)
>
A niektórym w tym kraju maży się jakieś ELF-y ( produkt tej samej fabryki )
jako zespoleńce na E65. Jeszcze by się przypadkowo przy 200 km/h dach
oddzielił od pudła.
>
> Pan Jacek Zemła:
> http://www.kow.com.pl/komentarze/pelna-tresc/pozegnanie-z-edyta/
>
Znaczy ED74 należy opylić SKM-ce ;)
Jagular
Nie wiem czy dobrze dostrzegłem relację, ale wszystko wskazuje na to,
że TLK16108 Białystok - Wrocław był składzie B+A+B.
Łódzkie TLKi jeżdżą chyba najczęściej w B+A+3B,
w tym jedna bezprzedziałówka dawnych regionalnych.
--
ŁK (2010-12-13 23:42:26)
Odwołany pociąg TLK z Poznania do Warszawy
14.12.2010 07:30
Z powodów technicznych w dniu dzisiejszych pociąg TLK 71102 z Poznania
Głównego do Warszawy Wschodniej został odwołany na odcinku Września -
Warszawa. Pasażerów przesadzono do pociągu RE 71110 "Mazowsze"
Może one się przyzwyczaiły do jednej trasy i teraz emocjonalnie nie dają
rady? Albo muszą odpocząć po tych 130 km?
>Jeździłem parę razy i powiem Ci tak, że gaśnięcie wszystkiego to
> norma.
> Nie wiem co się w nich dzieje, ale dzieje się często - wszystko gaśnie
> i tak jakby się restartował komputer - po jakichś 2-3 minutach
> wszystko wraca do normy, pół biedy jeśli tak się stanie w drugiej
> jednostce, wtedy pierwsza ciągnie i jeszcze to jedzie.
To typowe symptomy dla usterki przekaźnika ochrony podnapięciowej.
Przekaźnik ten ma za zadanie chronić baterię akumulatorów przed nadmiernym
rozładowaniem i zasadniczo robi to w dwóch krokach tzn. ma dwa progi
zadziałania
tzn. przy obniżeniu się napięcia poniżej pewnego progu powoduje odłączenie
niektórych
mniej istotnych odbiorników energii elektrycznej a po przekroczeniu drugiego
progu
reszty odbiorników za wyjątkiem oświetlenia kabiny maszynisty itp.
Przekaźnik jest modułem elektronicznym który steruje innymi klasycznymi
przekaźnikami
elektromagnetycznymi i jest co najmniej kilka sposobów pominięcia tego
małego
gabarytowo i małego w sensie przydatności dla prawidłowej eksploatacji
baterii
akumulatorów i całego pojazdu (nikt normalny nie dopuszcza do nadmiernego
rozładownia
baterii, w starych pojazdach tego nie ma i baterie zasadowe wytrzymują ponad
20 lat) a
jego awarie sa bardzo przykre i dokuczliwe. Widziałem egzemplarze które tak
sie zachowywały
tzn. "same się naprawiały" czasem na kilka sekund, minut, godzin (jeden i
ten sam) czyli
normalnie jak "zimne luty" itp.
Pzdr.
> 3. Czemu taka pozna decyzja o wezwaniu lokomotywy, czyzby biuro
> techniczne IC wierzylo w mozliwosc naprawy Edyty na telefon ?
Bardzo mozliwe. Bardzo czesto robi sie to przez telefon z pozytywnym
wynikiem, bo jest male prawdopodobienstwo calkowitego "uziemienia"
taboru.
Pzdr.
A urządzenie to nie jest w żaden sposób diagnozowane przez komputery
pokładowe
i nic nie wyczytamy z diagnostyki maszyny.
> Może one się przyzwyczaiły do jednej trasy i teraz emocjonalnie nie dają
> rady? Albo muszą odpocząć po tych 130 km?
To jest pociąg do ruchu lokalnego, więc powyżej 130km nie chce
jechać;)