obecnie (po 2 latach) zaczął mi się "sypać" system
i chciałem go reinstalować - niestety okazało się
że oryginalny nośnik, płyta CD jest przełamana...
dla mnie jest to paranoja (sądziłem że zapłaciłem za
system operacyjny (("myśl intelektualną)) a nie
za kawałek "kolorowego szkiełka" ale wg lokalnego
przedstawiciela (pominę milczeniem czego...)
muszę kupić nową licencję ???
to już chyba pierwszy raz w życiu zainstaluję
kopię "zaradniejszych inaczej" (mądrzejszych...)
miał ktoś podobny problem ?
pozdr. Darek SP2BZW
Z uszkodzonym nośnikiem jest tak, że możesz kupić drugi za cenę około 20 zł
od płytki. Jesteś posiadaczem licencji na oprogramowanie a nie nośnika.
Jeśli jest to licencja OEM, to jest ona powiązana ze sprzętem, którego
używasz. Wyrzucasz kompa do śmieci, to i licencję możesz wyrzucić. Jak masz
licencję w MOLPie czy SELECT to możesz instalować na różnym sprzęcie, oby
tylko nie przekroczyć ilości sztuk.
Ja miałem inny problem. Miałem licencję OEM i ktoś mi zerwał naklejkę z
numerem seryjnym. System się wysypał i teraz jestem w posiadaniu licencji,
oryginalnego nośnika oraz faktury zakupu ale nie mogę zainstalować ponownie
bo Windows XP potrzebuje numeru. Jak użyję innego to będzie to instalacja
nielegalna. Firma MICROSOFT nie może mi pomóc.
To jest ciekawszy problem no nie?
Pozdrawiam,
Marcin (Zielu)
ciekawe gdzie ? suport lokalny twierdzi że nie...
> od płytki. Jesteś posiadaczem licencji na oprogramowanie a nie nośnika. Jeśli jest to licencja
> OEM, to jest ona powiązana ze sprzętem, którego używasz. Wyrzucasz kompa do śmieci, to i licencję
> możesz wyrzucić. Jak masz
to był OEM ale kompa. oryginalną naklejkę i "połamany" CD mam...
> bo Windows XP potrzebuje numeru. Jak użyję innego to będzie to instalacja nielegalna. Firma
> MICROSOFT nie może mi pomóc.
> To jest ciekawszy problem no nie?
tia..., wychodzi na to że zachęcają do korzystania z bazarów ?
pozdr. Darek SP2BZW
P.S. doczepiłem się z tym pytaniem na .prawo... ciekawe co wymyślą...
> tia..., wychodzi na to że zachęcają do korzystania z bazarów ?
Załóż poważny system - nie musisz też tam nikogo się prosić łaskawie o
licencje, pozwolenia i dostęp do dokumentacji...
--
Rafał Maj
a jaki poważny system z porządnym supportem proponujesz? HP-UX? Solaris?
AIX?
--
Pozdrawiam
Piotrek
mialem podobny przypadek (dzieciak dorwał się do stojaka z CD i parę mi
porysował - w tym winxp)
Kupiłem na bazarze winxp za 30 zł zainstalowałem na kompie (faktura zakupu +
naklejka licencyjna jest)
Podczas instalacji wpisałem nr seryjny z naklejki - przyjął.
Nie wiem co będzie jak przyjdą sprawdzić legalność oprogramowania, ale
raczej nie muszę im pokazywać "niskobudrzetowego" nośnika - ważne, że mam
licencję wykupioną na ten komp (OEM).
Jędruś
a Linux to nie łaska??
--
djshy(at)wm.pl ICQ: 44828570 GG: 2482695
Linux Registered User: 364744
/ Serdeczne pozdrowienia / Mit freundlichen Grüßen / Best regards /
Salutations / Atentamente / Med venlig hilsen / Cordiali Saluti
Zadzwon do Warszawy na 0800 (nr na stronie MS i zamow sobie kopie nosnika,
jesli masz fakture i naklejke to masz legalny system, nawet jesli CD
bedzie z bazaru. wg MS musisz miec 2 z 3 rzeczy orginalne i nikt nie wnika
ktore 2 masz.
--
Pozdrawiam
Zdzislaw Landowski
Moim programem pocztowym jest Opera: http://www.opera.com/m2/
> On Tue, 31 May 2005 06:03:51 +0200, Piotr Smerda <piot...@go2hell.pl>
> wrote:
>
>> On Tue, 31 May 2005 02:26:45 +0200, Raf256 wrote:
>>
>>> Dariusz Stefan wrote:
>>>
>>>> tia..., wychodzi na to że zachęcają do korzystania z bazarów ?
>>>
>>> Załóż poważny system - nie musisz też tam nikogo się prosić łaskawie o
>>> licencje, pozwolenia i dostęp do dokumentacji...
>>
>> a jaki poważny system z porządnym supportem proponujesz? HP-UX? Solaris?
>> AIX?
>>
> a Linux to nie łaska??
nie łaska bo nie ma porządnego supportu jeśli nie kupisz za duże pieniądze
dystrybucji typu RedHat EW albo SUSE Novell Linux. A i za support płacisz
też niezłą kasę.
I nie staraj się mnie przekonać, że ściągnięty z sieci Debian czy
Mandrive'a mają porządny support.
--
Pozdrawiam
Piotrek
>
> obecnie (po 2 latach) zaczął mi się "sypać" system
> i chciałem go reinstalować - niestety okazało się
> że oryginalny nośnik, płyta CD jest przełamana...
>
Ja bym zainstalował dowolnego XP i po instalacji zmienił mu numer
seryjny na właściwy.
--
W&B
Tylko prawdziwi\-e twardziele nie robią backup`ów!
PS: Pisząc do mnie usuń "invalid" :)
Pięknie napisane...
Też jestem zdania, że darmowe Linuxy to nie jest żadna rewelacja... żaden
szanujący się Admin w porządnej firmie tego nie zainstaluje jako serwer...
A wracając do połamanej płytki to:
1. Zamów z Microsoftu nowy krążek... licencje już masz...
2. Zrób kopie krążka od kolegi... licencje już masz...
Polskie prawo dopuszcza wykonanie kopii bezpieczeństwa nośnika danych...
jest to zagwarantowane w ustawie i żadna umowa licencyjna nie może tego
anulować, jeśli w umowie napisali, że nie wolno ci zrobić kopii dla celów
bezpieczeństa/archiwalnych - to zapis taki nie jest skuteczny.
Pozdrawiam...
W.
Masz firmę? Pewnie dlatego kupujesz oryginały. Albo masz full kasy :)
> 2. po zakupie kolejnego (XP Proff.) nie zrobiłem kopii
To poważny błąd :(
> dla mnie jest to paranoja (sądziłem że zapłaciłem za
> system operacyjny (("myśl intelektualną)) a nie
> za kawałek "kolorowego szkiełka" ale wg lokalnego
> przedstawiciela (pominę milczeniem czego...)
> muszę kupić nową licencję ???
Jeżeli masz fakturę - dowód zakupu oprogramowania, to ona stanowi o tym,
że masz licencję. Co Ci po np. naklejce bez faktury? Żaden normalny
audytor softu nie będzie na to zwracał uwagi...
> to już chyba pierwszy raz w życiu zainstaluję
> kopię "zaradniejszych inaczej" (mądrzejszych...)
Zaradniejszych owszem, mądrzejszych niekoniecznie. Ja też uważam, że
nalezy płacić za oprogramowanie, bo to własność twórców i muszą oni z
czegoś żyć. Ale niech to będzie ludzka cena...
--
Proximus
> Użytkownik "Piotr Smerda" <piot...@go2hell.pl> napisał w wiadomości
> news:rkal846lnlqi.1qg14cim422d2$.dlg@40tude.net...
> <ciach>
>> I nie staraj się mnie przekonać, że ściągnięty z sieci Debian czy
>> Mandrive'a mają porządny support.
>
> Pięknie napisane...
> Też jestem zdania, że darmowe Linuxy to nie jest żadna rewelacja... żaden
> szanujący się Admin w porządnej firmie tego nie zainstaluje jako serwer...
>
Tu trochę przesadzasz. Linuksy w wielu firmach sprawdzają się doskonale i
robią rzeczy, których Windows jeszcz długo nie będzie potrafił. Rozmowa
dotyczy supportu. Jeśli administrator zna się na tym co robi i wie co i jak
skonfigurować to support w stylu hotline'u jest mu średnio potrzebny. To
tylko sprawa umiejętności. I sprawa wyboru odpowiedniej dystrybucji
linuksa.
--
Pozdrawiam
Piotrek
> Pacta sunt servanda oraz Dura lex sed lex! :-P
To pierwsze musiałem wygooglać :)
OK, Twój biznes.
>>> 2. po zakupie kolejnego (XP Proff.) nie zrobiłem kopii
>>
>> To poważny błąd :(
>
> Żaden błąd i do tego do naprawienia!
> Kopia zapasowa z innego CD jest nieidentyfikowalna względem naklejki,
> faktury! :-P
OK, stwierdzam tylko, że niezrobienie kopii stwarza legalnemu
użytkownikowi problemy.
Swoją drogą naklejka jest naklejana na obudowę. A jak ktoś zmieni
obudowę albo przypadkiem zniszczy naklejkę w jakiś sposób, to co ma zrobić?
>> Jeżeli masz fakturę - dowód zakupu oprogramowania, to ona stanowi o
>> tym, że masz licencję. Co Ci po np. naklejce bez faktury? Żaden
>> normalny audytor softu nie będzie na to zwracał uwagi...
>
> Widziałeś kiedyś normalnego audytora. Bo ja nie !:-P
Mie widziałem audytora orpogramowania jeszcze... Na szczęście. Ale ja
mam licencję MSDN AA
--
Proximus