Czy Debian to przeżyje?
adam
Zamierzam wymienić płytę główną i pamięci.
Pamięci będą DDR zamiast SDRAM.
Czy system po czymś takim "wstanie"?
Debian Sarge (stały dostęp do internetu).
Pozdrawiam!!!
Cezary Jackiewicz
O ile tylko chipset płyty głównej będzie sie zgadzał to tak.
Jak nie to zależy jak masz jądro skompilowane.
--
Cezary
Tomasz Roskal
Proponuje na wszelki wypadek zainstalowac przed
zamiana plyty jadro dystrybucyjne -i386
Wtedy bedziesz mogl robic dowolne kombinacje
z plyta, prockami i czym tam chcesz.
adam
>
> Proponuje na wszelki wypadek zainstalowac przed
> zamiana plyty jadro dystrybucyjne -i386
> Wtedy bedziesz mogl robic dowolne kombinacje
> z plyta, prockami i czym tam chcesz.
Dzięki, trzymajcie kciuki!!!
adam
Pozdrawiam!!!
Grzegorz Janoszka
>> Zamierzam wymienić płytę główną i pamięci.
>> Pamięci będą DDR zamiast SDRAM.
>> Czy system po czymś takim "wstanie"?
>> Debian Sarge (stały dostęp do internetu).
>Jak nie to zależy jak masz jądro skompilowane.
Nieprawda. Gdy nie będzie dostępnego sterownika do chipsetu płyty, to po
prostu dyski będą działały wolniej (nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy
w jądrze nie ma "general IDE" czy jak się to nazywa).
Z linuxem można robić dowolne wymiany, podmiany sprzętu, ważna jest tylko
jedna rzecz: musi się zgadzać typ procesora, w sensie jądro skompilowane
na P II nie wstanie na MMX itp.
Zainstalowałem już koło 50 Debianów, wszystkie z jednego dysku "matki",
wsadzając go do najprzeróżniejszych sprzętowo maszyn i zawsze działało.
Oczywiście nie zawsze były widziane wszystkie karty, cała pamięć itp,
ale zawsze maszyna wstawała i dawała się konfigurować.
--
Grzegorz Janoszka
Robert Gomułka
> On Sat, 3 Dec 2005 16:03:54 +0100 I had a dream that Cezary Jackiewicz
> <cjack...@SPAM.poczta.onet.pl1> wrote:
>>> Zamierzam wymienić płytę główną i pamięci.
>>> Pamięci będą DDR zamiast SDRAM.
>>> Czy system po czymś takim "wstanie"?
>>> Debian Sarge (stały dostęp do internetu).
>>O ile tylko chipset płyty głównej będzie sie zgadzał to tak.
>>Jak nie to zależy jak masz jądro skompilowane.
>
> Nieprawda. Gdy nie będzie dostępnego sterownika do chipsetu płyty, to po
> prostu dyski będą działały wolniej (nie wyobrażam sobie sytuacji, gdy
> w jądrze nie ma "general IDE" czy jak się to nazywa).
$ grep IDE_GENERIC .config
# CONFIG_IDE_GENERIC is not set
Hm?
A usunięcie generic IDE podsunęły mi kiedyś grupy dyskusyjne, wg których w
wypadku wkompilowania jednoczesnego natywnego sterownika i generic był
używany ten drugi.
W wypadku niewkompilowania generic nie ma stuprocentowej pewności poprawnego
działania przy zmianie płyty głównej (chipsetu).
Pozdrawiam,
Robert
Grzegorz Janoszka
>$ grep IDE_GENERIC .config
># CONFIG_IDE_GENERIC is not set
>Hm?
No to sam sobie tworzysz wyjątkowo nieprzenośną i nieodporną na awarie
maszynkę.
>A usunięcie generic IDE podsunęły mi kiedyś grupy dyskusyjne, wg których w
>wypadku wkompilowania jednoczesnego natywnego sterownika i generic był
>używany ten drugi.
Nigdy się z tym nie spotkałem, uruchamiałem Linuxy na sporej ilości płyt,
choć chipsety były głównie Intel i VIA, czasem tylko SiS czy jakiś inny
badziew spotykany często na płytach do P MMX.
Nigdy nie miałem absolutnie żadnych problemów i zawsze był używany właściwy
sterownik. Możesz podać linka do konkretnej dyskusji? Z ciekawości poczytam.
A w ogóle ta dyskusja była już w XXI wieku czy dotyczyła linuxa 1.X ? :)
>W wypadku niewkompilowania generic nie ma stuprocentowej pewności poprawnego
>działania przy zmianie płyty głównej (chipsetu).
Zgadzam się, ale niekompilowanie generic IDE jest proszeniem się o problemy.
--
Grzegorz Janoszka
Robert Gomułka
> On Sun, 04 Dec 2005 10:05:47 +0100 I had a dream that Robert Gomułka
> <carr...@nie-spam.epf.pl> wrote:
>>$ grep IDE_GENERIC .config
>># CONFIG_IDE_GENERIC is not set
>>Hm?
>
> No to sam sobie tworzysz wyjątkowo nieprzenośną i nieodporną na awarie
> maszynkę.
Daj spokój i nie mów mi o cechach mojego sprzętu.
>
>>A usunięcie generic IDE podsunęły mi kiedyś grupy dyskusyjne, wg których w
>>wypadku wkompilowania jednoczesnego natywnego sterownika i generic był
>>używany ten drugi.
>
> Nigdy się z tym nie spotkałem, uruchamiałem Linuxy na sporej ilości płyt,
> choć chipsety były głównie Intel i VIA, czasem tylko SiS czy jakiś inny
> badziew spotykany często na płytach do P MMX.
> Nigdy nie miałem absolutnie żadnych problemów i zawsze był używany
> właściwy sterownik. Możesz podać linka do konkretnej dyskusji? Z
> ciekawości poczytam. A w ogóle ta dyskusja była już w XXI wieku czy
> dotyczyła linuxa 1.X ? :)
>
Znowu wyczuwam złośliwość? :)
>>W wypadku niewkompilowania generic nie ma stuprocentowej pewności
>>poprawnego działania przy zmianie płyty głównej (chipsetu).
>
> Zgadzam się, ale niekompilowanie generic IDE jest proszeniem się o
> problemy.
>
A proszę Cię bardzo, oto odnośnik:
http://www.debianusers.pl/print.php?aid=53
i odpowiedni fragment:
"niektórzy ludzie doradzają wyłączenie opcji
ATA/IDE/MFM/RLL support -> IDE, ATA and ATAPI Block devices -> Generic PCI
IDE Chipset Support
, ponieważ drastycznie wpływa na wydajność systemu. Dzieje się tak, gdyż
Linux używa sterowników Generic IDE zamiast natywnych dla chipsetu, gdy
obydwa są wkompilowane w jądro. Obsługą chipsetu nForce2 zajmuje się
wspomniany już sterownik, który włączamy za pomocą opcji
ATA/IDE/MFM/RLL support -> IDE, ATA and ATAPI Block devices -> AMD Viper
support"
Faktycznie, dotyczy roku 2003 i jąder 2.4. Nie wiem, jak dużo się zmieniło
od tego czasu w tej kwestii.
Pozdrawiam,
Robert
Dariusz K. Ladziak
Jak nie wstanie na jadrze optymalizowanym pod stara plyte to musi
wstac na kernelu dystrybucyjnym - ten jest mozliwie zachowawczo
kompilowany, w pelni sprzetu co prawda nie wykorzystuje ale za to
pojdzie w dowolnej konfiguracji przynajmniej w trybie tektowym - a
dalej to juz trzeba sobie system przystosowac zeby wydusil ze sprzetu
wszystko co sie da.
--
Darek