Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Nowa droga Delphi

12 views
Skip to first unread message

Bogdan Polak

unread,
May 7, 2008, 2:13:28 PM5/7/08
to
Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu CodeGear
przez Embarcadero. Jako wieloletni programista Delphi oraz konsultant
BSC Polska długo czekałem na taką wiadomość.

Firma Embarcadero jest liderem (w USA) na rynku modelowania, zarządzania
i migracji baz danych SQL, a Delphi zostało stworzone do błyskawicznego
budowania zaawansowanych interfejsów data-aware. Liczę, że jeszcze w tym
roku pojawią się jakieś konkretne plany inwestycyjne i już niedługo
wszyscy programiści Delphi poczują się bardziej pewnie patrząc w
przyszłość.

Zachęcam do przeczytania listu Davida Intersimone:
http://dn.codegear.com/article/38132

Przy okazji warto wspomnieć, że BSC Polska od początku tego roku
przedstawicielem firmy Embarcadero na terenie Polski, czyli z punku
widzenia naszego lokalnego rynku nie nastąpią żadne zmiany dystrybucyjne
ani kontaktowe. Nasza firma już wcześniej zauważyła, że obie firmy
Embarcadero i CodeGear mogą wzajemnie dopełniać swoją ofertę. Z
entuzjazmem czekam na więcej. :-)

Pozdrawiam,
Bogdan Polak

miab

unread,
May 7, 2008, 2:50:07 PM5/7/08
to

Jak oni maja 12tyś klientóww a Delphi 100 razy wiecej to teraz będzie
musiało kosztować100 razy wiecej robione dla tych 12tysiecy.

miab

jasiek_poducha

unread,
May 7, 2008, 3:38:50 PM5/7/08
to

/*

>Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu CodeGear
>przez Embarcadero. Jako wieloletni programista Delphi oraz konsultant BSC
>Polska długo czekałem na taką wiadomość.
>
*/
no ten to bedzie dalej konsultantem ...zapewnił to sobie :D
a nam pozostalym.... dalej pozostało czekać i czekać ....na produkty
które da się używać :)

jasiek


ZbyszekZ

unread,
May 7, 2008, 4:22:23 PM5/7/08
to

Trochę niedoceniłeś, David napisał: "We now have more than 3.2 million
users"

> musiało kosztować100 razy wiecej robione dla tych 12tysiecy.

Swoją drogą to ciekawią mnie dwa aspekty:
Together contra Erwin
oraz
czy Ludo znowu będzie sterował BSC Pl :-)

a już zupełnie marginalnie czy spełni się reguła matematyczna w
ekonomii że dwa minusy dają plus

--
ZZ@private

Zeman

unread,
May 7, 2008, 4:26:10 PM5/7/08
to

> Firma Embarcadero jest liderem (w USA) na rynku modelowania, zarządzania
> i migracji baz danych SQL, a Delphi zostało stworzone do błyskawicznego
> budowania zaawansowanych interfejsów data-aware. Liczę, że jeszcze w tym
> roku pojawią się jakieś konkretne plany inwestycyjne i już niedługo
> wszyscy programiści Delphi poczują się bardziej pewnie patrząc w
> przyszłość.
>


No, ciekawe, ciekawe... zobaczymy co się z tego wykluje, oby cos
pozytywnego.

Pozwiodronka,
Zeman.

miab

unread,
May 7, 2008, 4:34:26 PM5/7/08
to

Tez to chciałem cos podobnego napisać a własciwie napisałem, a nie
wyemitowałem mianowicie tego:
<cy z siebie>
Ciekawe że f-my Borland i CodeGear nie gorzej wzajemnie dopełniały swoja
ofertę.
</cy z siebie>
i jak sie okazało nie dało rady koegzystować.

miab


Wojciech "Spook" Sura

unread,
May 7, 2008, 4:35:31 PM5/7/08
to
Użytkownik "Bogdan Polak" <bogdan...@wytnij.borland.pl> napisał w
wiadomości news:fvsrgb$j26$1...@news.onet.pl...
(...)

Po dyskusji na Zlocie z ostrożnym optymizmem czytam Pańską wiadomość. Miejmy
nadzieję, że fuzja wyjdzie Delphi na dobre. Z mojej strony - jak zwykle:
środowiska akademickie i platformy mobilne czekają na zmiany ;)

> Pozdrawiam,
> Bogdan Polak

Pozdrawiam -- Spook.

--
! ._______. Warning: Lucida Console sig! //) !
! || spk || www.spook.freshsite.pl / _ """*!
! ||_____|| spook at op.pl / ' | ""!
! | ___ | tlen: spoko_ws gg:1290136 /. __/"\ '!
! |_|[]_|_| May the SOURCE be with you! \/) \ !

Fantom

unread,
May 8, 2008, 2:05:25 AM5/8/08
to
> wszyscy programiści Delphi poczują się bardziej pewnie patrząc w

A co z C++Builder ?

Fantom

Przemyslaw Osmanski

unread,
May 8, 2008, 2:55:16 AM5/8/08
to
Bogdan Polak pisze:

> Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu CodeGear
> przez Embarcadero. Jako wieloletni programista Delphi oraz konsultant
> BSC Polska długo czekałem na taką wiadomość.

W tym wszystkim zastanawia mnie jedno. Jesli Borlandowi/CodeGear/czy
teraz Embarcadero (pierwszy raz słysze o tej firmie, pozatym bedzie głupio.
- W czym programujesz?
- W Embarcadero Delphi?
- W czym? Abrakadabra Delphi?
) zależy na rozwoju Delphi to IMHO powinno ruszyć d... z popularyzacją
środowiska. Co za tym idzie także nad poprawą stabilności i zakończeniem
praktyk wydawania wersji beta jako pełnoprawnych produktów i SP do tych
wersji jako ich kolejnych wersji (i to płatnych).
Skad takie wnioski? Rozmawiałem ostatnio w kilkoma duzymi firmami (w
ramach rozmów od współpracy) i w każdym przypadku słyszałem że powoli
wycofują się z Delphi (lub rezygnują). Powodowane to jest brakiem
programistów i to jakichkolwiek, dobrych czy nie. Fakt, jest tego plus,
programista Delphi zarabia średnio 2x wiecej niż programista C#, ale to
tylko do czasu.
Faktycznie mozna zaobserwowac migrację w strone VS.
Mam nadzieje, że nowy właściciel będzie miał lepsze podejście do
problemu (choc to nadal amerykanska firma, wiec i zaslepienie to samo) i
doprowadzi do wzmocnienia pozycji Delphi i pojawią sie w koncu w
srodowisku takie składniki które na chwilę obecną są niezbędne do tego,
żeby środowisko było na czasie. Obsługa obowiązującej wersji .NET na
bierząco (a nie zawsze dwa kroki za VS), obsługa PDA i to faktycznie a
nie jako feature w wersjach beond cośtam (od zawsze).
A pozatym promocja srodowiska, edukacja nowych programistów na
uczelniach itd itp.

Chyba ze już Delphi jest skazane na zagłade...

pozdrawiam,
Przemek O.

--
soft-system.pl - Niezawodne oprogramowanie dla hoteli i rolnictwa
ehotel.soft-system.pl - oprogramowanie dla hoteli
agroplus.com.pl - oprogramowanie dla rolnictwa

SoulIntruder

unread,
May 8, 2008, 3:25:05 AM5/8/08
to
Ja obawiam sie, ze zbyt mocno pojda w strone integracji Delphi z
bazami danych a zapomna o innych aspektach...

Norbert

unread,
May 8, 2008, 3:29:58 AM5/8/08
to
Dnia Thu, 08 May 2008 08:55:16 +0200, Przemyslaw Osmanski napisał(a):

> Chyba ze już Delphi jest skazane na zagłade...

Tak mi to wlasnie wyglada, historia podobna do Amigi, choc tutaj producent
nie upadl a po prostu wypial sie na swoj produkt. Niemniej takie
przekazywanie z rak do rak skonczylo sie dla Amigi tym, ze obecnie jest w
meganiszy i tylko fanatycy jej uzywaja, ale znaczenie ma jedynie
sentymentalne. Wyglada, ze Delphi dryfuje w podobny sposob.
Mam nadzieje, ze bredze :-)

pozdrawiam
Norbert

zpksoft

unread,
May 8, 2008, 3:53:47 AM5/8/08
to

Nikt nie oddaje tak po prostu kury znoszącej złote jaja. Moim zdaniem
brak odpowiedniego marketingu powoduje, że nawet najlepsze rozwiązanie
będzie niszowe.
Dlaczego MS potrafi przesłać mi spam

"Serwer do 15 użytkowników nawet 60% taniej!
Windows Small Business Server 2003 R2 jest kompletnym i niedrogim ..."

(dzisiaj dostałem :)

a CodeGear nie ?

Pozdrawiam- Paweł Krzyżanowski

Przemyslaw Osmanski

unread,
May 8, 2008, 4:10:42 AM5/8/08
to
zpksoft pisze:

> Nikt nie oddaje tak po prostu kury znoszącej złote jaja. Moim zdaniem

Delphi chyba przestało, bo to był ztcp powod powstania (moze nie
bezposrednio) CodeGear'a.

> brak odpowiedniego marketingu powoduje, że nawet najlepsze rozwiązanie
> będzie niszowe.

Tak bylo w zamierzchłych czasach z ATARI. Wyprodukowali Falcona -
pierwszy komputer z DSP na pokładzie, pózniej zrobili Jagura - konsole
64bitową, w czasach gdy zaczęły się dopiero pojawiać 32bitowe. I co? I
nico, marketing to kompletne nieporozumienie i firma zwinęła się z rynku
sprzętu. Commodore dużo dłużej nie wytrzymało...
Delphi jest dobre (a moze to moje juz nastoletnie przyzwyczajenie do
produktu) ale brak mu bezwarunkowo - dobrego marketingu, promocji
srodowisk (Turbo bylo dobrym pomysłem, szkoda ze nie kontynuowanym) i co
najwazniejsze brakiem wsparcia dla uczelni celem ksztalcenia nowych
programistow. I nie chodzi tylko o dostepnosc produktów dla uczelni
(gdzie M$ rozdaje je w sumie za darmo zarowno dla uczelni jak i
studentow) ale takze o kompetencje prowadzacych zajecia. Bo poza paroma
zalapencami, to reszta raczej odstrasza niż przyciąga do srodowiska...

wloochacz

unread,
May 8, 2008, 5:08:40 AM5/8/08
to
[ciach]

> Nikt nie oddaje tak po prostu kury znoszącej złote jaja.
[ciach]
Czego? Złotych? To nawet nie jest indycze jajo...
Kolega czytał za ile CodeGear poszło?
Jakbym widział, to bym se kredyt wziął w banku i sam kupił - 23 mln $,
przecież to śmiech na sali... Firma, która ma 3,2 mln użytkowników
swoich produktów - 23 mln, w mojej włochatej głowie to się nie mieści.

--
wloochacz

wloochacz

unread,
May 8, 2008, 5:09:20 AM5/8/08
to
> Ja obawiam sie, ze zbyt mocno pojda w strone integracji Delphi z
> bazami danych
That's cool!!

> a zapomna o innych aspektach...

Jakich na przykład?

--
wloochacz

Przemyslaw Osmanski

unread,
May 8, 2008, 5:19:18 AM5/8/08
to
wloochacz pisze:

Dołożyłbym się połowę, to i bez kredytu by się obyło :P :) ;P

piotr....@gmail.com

unread,
May 8, 2008, 5:59:30 AM5/8/08
to
On 7 Maj, 20:13, "Bogdan Polak" <bogdan.po...@wytnij.borland.pl>
wrote:

> Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu CodeGear

Obawiam sie ze to juz agonia produktu. Gdy porównuję go z javą i
mnóstwem fajnych dodatków, Delphi wygląda bardzo słabo. Myślę, że
szansą byłoby przeniesienie IDE do Eclipse. Już taki krok pomógłby
produktowi w uzyskaniu integracji z kontrolą wersji, pewnie
automatyczną dokumentacją, tworzeniem modelu itd. Podobnie poszedł
JBuilder i on ma szansę przetrwać.
Delphi musi się otworzyć na rozszerzanie przez użytkowników, jest co
prawda coś takiego jak ToolAPI, ale to chyba niezbyt przyjazne
rozwiązanie

pozdrawiam
Piotr

wloochacz

unread,
May 8, 2008, 6:17:52 AM5/8/08
to
[ciach]

>> Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu CodeGear
>
> Obawiam sie ze to juz agonia produktu.
Czas pokaże...

> Gdy porównuję go z javą i
> mnóstwem fajnych dodatków, Delphi wygląda bardzo słabo. Myślę, że
> szansą byłoby przeniesienie IDE do Eclipse. Już taki krok pomógłby
> produktowi w uzyskaniu integracji z kontrolą wersji, pewnie
> automatyczną dokumentacją, tworzeniem modelu itd. Podobnie poszedł
> JBuilder i on ma szansę przetrwać.

Ale to jest!
Tylko nie tak, jak w Eclipse i kosztuje mnóóóstwo kasy...

> Delphi musi się otworzyć na rozszerzanie przez użytkowników, jest co
> prawda coś takiego jak ToolAPI, ale to chyba niezbyt przyjazne
> rozwiązanie

Bardzo przyjazne, tylko nie ma porządnej dokumentacji ;-)
A mnie się bardzo podoba komentarz na grupie remobjects.public.non-tech

Robert Giesecke [TeamRO] pisze:
"They are bought by a *private* company. :-)
So it isn't completely unreasonable to hope that all this corporate
lawyer speak bullshitting finally stops.

"Oh no, we can't update the roadmap/website/activation/SA-quirks,
because our lawyers will poop their pants... blabla"


Maybe they will even be able to sell a copy of Delphi w/o getting their
customers seriously pissed by everyone involved messing everything
involved up.
Remember all those guys who actually *pre*ordered D2007 and added a
premium tag (SA) to it, and those were the *last* ones to get hold of
it. (And now, their SA got backdated to order date, so they won't get
D2008! o_O )

As you can probably read between those lines, I am absolutely not
impressed by what CG/DevCo/DTG/Borland managed (not) to accomplish so far.

It will be interesting to see, how those corporate manager types inside
CG can handle a "real" company. (at least one w/o shareholders) :-) "

Nic dodać nic ująć :)

--
wloochacz

piotr....@gmail.com

unread,
May 8, 2008, 6:52:09 AM5/8/08
to
On 8 Maj, 12:17, wloochacz <nospam.wlooch...@nospam.dgbit.pl> wrote:

> Ale to jest!
Tylko nie tak, jak w Eclipse i kosztuje mnóóóstwo kasy...

Masz na myśli wersję Delphi Enterprise? OK Jest to jakiś postęp,
podobają mi się też QA Audits, Metrics. Na razie się tego uczę. No ale
tak już pisałem w innym wątku, brak wbudowanego AOP, który jest od
kilku lat na rynku, trochę boli. No i boli mnie przywiązanie do
StarTeam. Przecież jest tyle różnych bug tracking systemów, ITSMów.
Prowadzi to do tego, że przydatność IDE spada i szansa, że ktoś je
kupi od producenta maleje.

pozdrawiam
Piotr

wloochacz

unread,
May 8, 2008, 7:58:43 AM5/8/08
to
[ciach]

>> Ale to jest!
> Tylko nie tak, jak w Eclipse i kosztuje mnóóóstwo kasy...
>
> Masz na myśli wersję Delphi Enterprise?
W sumie, to miałem na myśli wersję Architect.

> OK Jest to jakiś postęp,
> podobają mi się też QA Audits, Metrics. Na razie się tego uczę. No ale
> tak już pisałem w innym wątku, brak wbudowanego AOP, który jest od
> kilku lat na rynku, trochę boli.

Bez AOP można żyć; a i można to zrobić ciut inaczej.
Mnie bardziej boli dobrych ORMów dla Delphi Win32.

> No i boli mnie przywiązanie do
> StarTeam. Przecież jest tyle różnych bug tracking systemów, ITSMów.

OK, ale co Cię powstrzymuje żeby używać czegoś innego?
A ST nie jest taki zły, jest bardzo szybki. Czego nie można powiedzieć,
o expercie do IDE - katastrofa...

> Prowadzi to do tego, że przydatność IDE spada i szansa, że ktoś je
> kupi od producenta maleje.

Już kupił, więc nie ma o czym rozmawiać.

--
wloochacz

Sebcio

unread,
May 8, 2008, 8:15:37 AM5/8/08
to
wloochacz pisze:

>> a zapomna o innych aspektach...
> Jakich na przykład?

Na przykład technologii mobilnych. Moim zdaniem Borland/CodeGear dał
dupy nie podchodząc poważnie do środowiska Windows CE/Mobile. Obecnie
ten segment jest bardzo ciekawym kąskiem a będzie jeszcze lepiej, gdyż
urządzenia są coraz tańsze i powszechniejsze, poza tym coraz
popularniejsze są kombajny zawierające moduł GSM/GPRS oraz GPS.

Microsoft nie przegapił tematu, mimo że do niedawna traktował swoje
środowiska mobilne po macoszemu. Mimo to cały czas były dostępne
odpowiednio dobre narzędzia. Dzięki temu dzisiaj liderem jest VS i
trudno będzie go z tej pozycji zdjąć.

MZ cały czas jest szansa na spory kawałek tego ciasta, jeśli tylko
Delphi pójdzie w stronę urządzeń mobilnych. Nawet jeśli dopracować by
tu wsparcie dla NET.CF i umożliwić natywne debugowanie w ramach IDE jak
dla aplikacji Win32, byłoby cudnie. Jakby jeszcze w Delphi dało się
tworzyć w natywnym Win32 dla Windows Mobile, to na pewno spora rzesza
programistów Delphi weszłaby na rynek urządzeń mobilnych.

Osobiście bardzo żałuję, że olano ten temat. Sporo bym już zarobił
przenosząc aplikacje na Windows CE/Mobile lub tworząc na tych
platformach nowe, tym bardziej że mam klientów. Nie wiem dlaczego ktoś
odpowiedzialny za Delphi był tak długo tak ślepy, by przegapić temat... :(


--
Pozdrawiam,
Sebcio

Sebcio

unread,
May 8, 2008, 8:17:51 AM5/8/08
to
wloochacz pisze:

> Jakbym widział, to bym se kredyt wziął w banku i sam kupił - 23 mln $,
> przecież to śmiech na sali... Firma, która ma 3,2 mln użytkowników
> swoich produktów - 23 mln, w mojej włochatej głowie to się nie mieści.

Jakby te trzy miliony ludzi złożyły się po niecałe osiem dolców...
Kurczę, wykupić Delphi i zrobić je otwartym... :)


--
Pozdrawiam,
Sebcio

Tomek Dzięcioł

unread,
May 8, 2008, 8:30:46 AM5/8/08
to
Sebcio pisze:

>
> Jakby te trzy miliony ludzi złożyły się po niecałe osiem dolców...
> Kurczę, wykupić Delphi i zrobić je otwartym... :)

I to byłby pewny koniec Delphi ...

--
Tomek Dzięcioł

Piotr Rezmer

unread,
May 8, 2008, 10:09:06 AM5/8/08
to
wloochacz pisze:

> Mnie bardziej boli dobrych ORMów dla Delphi Win32.

A tak z ciekawości, znalazłeś coś choć w miarę dobrego?

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Andrzej Dąbrowski

unread,
May 8, 2008, 11:13:13 AM5/8/08
to Sebcio
Sebcio pisze:

>
> Osobiście bardzo żałuję, że olano ten temat. Sporo bym już zarobił
> przenosząc aplikacje na Windows CE/Mobile lub tworząc na tych
> platformach nowe, tym bardziej że mam klientów. Nie wiem dlaczego ktoś
> odpowiedzialny za Delphi był tak długo tak ślepy, by przegapić temat... :(
>

Pozwolę sobie wtrącić 3 grosze. Od jakichś dwóch lat było wiadomo, że
Borland chce sprzedać CodeGear, a w związku z tym nie chciał inwestować
w rzeczy które mu się nie zwrócą szybciej niż 3 miesiące - bo na taką
skalę uznawał że Będzie wiedział czy sprzedaje czy nie.
Jest to normalne działanie biznesowe - gdy sprzedajemy samochód to nie
inwestujemy w założenie nowej klimatyzacji - bo podczas sprzedaży nie
odzyska sumy którą wydał.
Ponieważ zatwierdzającym plany inwestycyjne CodeGear był Borland, to
jakie szanse miały projekty typu Mobile? W jakim okresie czasu od
decyzji do osiągnięcia profitów taka inwestycja by się zwróciła?
Zanim się powie, że olano temat, albo że ktoś jest ślepy i nie
przewidział proponuję zawsze zapoznać się z realiami, bo można
pochopnymi sądami skrzywdzić kilku naprawdę mądrych ludzi, którzy
potrafią myśleć, ale nie zawsze mogą robić to co by chcieli.

W tym kontekście dla większości ludzi sprzedaż CodeGear do Embarcadero
to z dawna wyczekiwana i radosna informacja - z statusu Na sprzedaż
przechodzi w status Inwestować i Rozwijać.
Mniej radosna informacja to taka, że proces przejęcia to nie podpisanie
papierka, a długookresowa czynność. Dlatego nie spodziewałbym się
żadnych radykalnych ruchów przez najbliższe pół roku - struktury muszą
się ustalić, część ludzi odejdzie, część zmieni stanowiska. Z
ciekawostek jak zauważył Zbyszek Z. w Embarcadero pracuje kilka osób z
Borlanda i CodeGear, którzy odeszli jakiś czas temu - więc zakup
CodeGear był na pewno długo analizowany i jest opracowany długofalowy
plan (w końcu chcą na tym zyskać).
Podsumowując żadnych radykalnych zmian w ciągu najbliższych dni bym się
nie spodziewał, a długofalowo spodziewam się że zmiana właściciela
wyjdzie Delphi na dobre.


--
Andrzej Dąbrowski
Technical Team (Poland)
BSC Polska - Borland and CodeGear Partner,
phone +48 (22) 864 14 65

Wojciech "Spook" Sura

unread,
May 8, 2008, 11:35:21 AM5/8/08
to
Użytkownik "Tomek Dzięcioł" <br...@adresu.com> napisał w wiadomości
news:fvur7p$2sf$1...@news.onet.pl...

Tak, biedne Delphi skończyłoby jak Lazarus, OpenOffice.org, Gimp, Inkscape
albo Blender i nikt by o nim już więcej nie słyszał...

Piotr Rezmer

unread,
May 8, 2008, 1:10:34 PM5/8/08
to
Andrzej Dąbrowski pisze:

> W tym kontekście dla większości ludzi sprzedaż CodeGear do
> Embarcadero to z dawna wyczekiwana i radosna informacja - z statusu Na
> sprzedaż przechodzi w status Inwestować i Rozwijać.

Dobrze, że nabywcą nie jest Microsoft, wtedy "lekarstwem" na wssystko
byłby competetive upgrade do Visual Studio

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

ZbyszekZ

unread,
May 8, 2008, 1:33:37 PM5/8/08
to
On May 8, 5:13 pm, Andrzej Dąbrowski <adabrow...@codegear.pl> wrote:
> Podsumowując żadnych radykalnych zmian w ciągu najbliższych dni bym się
> nie spodziewał, a długofalowo spodziewam się że zmiana właściciela
> wyjdzie Delphi na dobre.

Ciekawe kiedy kolejne przejęcie się zacznie?

--
ZZ@private

ZbyszekZ

unread,
May 8, 2008, 1:34:45 PM5/8/08
to
On May 8, 7:10 pm, Piotr Rezmer <piotr.rez...@WYWAL.ens.net.pl> wrote:
>
> Dobrze, że nabywcą nie jest Microsoft, wtedy "lekarstwem" na wssystko
> byłby competetive upgrade do Visual Studio
>

Teraz MS może bezboleśnie kupić Borlanda już nie będzie problemu z
urzędem monopolowym.

--
ZZ@private

Tomek Dzięcioł

unread,
May 8, 2008, 2:31:15 PM5/8/08
to
Wojciech "Spook" Sura pisze:

>> I to byłby pewny koniec Delphi ...
>
> Tak, biedne Delphi skończyłoby jak Lazarus, OpenOffice.org, Gimp,
> Inkscape albo Blender i nikt by o nim już więcej nie słyszał...

Lazarus to bardzo dobry przykład

--
Tomek Dzięcioł

Bart Prokop (www.bartprokop.pl)

unread,
May 8, 2008, 3:07:33 PM5/8/08
to
DLa mnie agonia, ale z innego powodu. Wyglada, ze przyszlosc nalezy do
jezykow typu byte-code, jak Java i .NET (nawet nie tyle jezykow ile
platform i tego co one potrafia). Dla mnie typowym zawaleniem sie Delphi
jest kwestia kompilatora dla platform 64-bitowych. Sam zaczynalem
"powazna kariere" (powiedzmy pierwsza praca za kase) wlasnie od Delphi i
czuje do srodowiska "sentyment". Ale niestety. Tej technologii juz
dziekujemy jak wielu innym ktore wczesniej odeszly. I nie mowie o
niebycie technologii, tylko o jej stopniowej marginalizacji. Ile softu
pod Windows pisze sie teraz w MFC w C++? A ile w .NET? Ile rozwiazan pod
serwery pisze sie w C++ a ile w Javie? Ilu ludzi jeszcze pisze SQL a
ilu juz uzywa ORMow?

No bo jakos w pisanie w Delphi .NET mi sie nie usmiecha... juz wole C#
(subiektywnie chodzi o skladnie)

BP

Piotr Rezmer

unread,
May 9, 2008, 12:59:31 AM5/9/08
to
Bart Prokop (www.bartprokop.pl) pisze:

> pod Windows pisze sie teraz w MFC w C++? A ile w .NET? Ile rozwiazan pod
> serwery pisze sie w C++ a ile w Javie? Ilu ludzi jeszcze pisze SQL a
> ilu juz uzywa ORMow?
>
> No bo jakos w pisanie w Delphi .NET mi sie nie usmiecha... juz wole C#
> (subiektywnie chodzi o skladnie)

Zgadzam się z Tobą w 100%. SQL to przeżytek, złe podejście do problemu,
które kiedyś się sprawdzało jak nie było obiektów. To, że Codegear
został przejęty przez dostawcę rozwiązań SQL, czy zatem nastąpi jakaś
zmiana podejścia? Chyba nie.
Rapid Application Development to raczej tylko mżonka w przypadku
aktualnego stanu. Na razie szybko można zrobić w Delphi interfejs
użytkownika, tak aby przedstawić klientowi prototyp rozwiązania.
Porównanie C# i Delphi. C# to taka MSowa java, czyli oszczędna w słowach
kluczowych. Mnie np. bardzo męczy pisanie : begin, end, procedure,
function, var. Wszystko to jest nadmiarowe.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Piotr Rezmer

unread,
May 9, 2008, 1:02:26 AM5/9/08
to
Piotr Rezmer pisze:

> mżonka
No ładnie :) przepraszam za byka.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

wloochacz

unread,
May 9, 2008, 3:58:40 AM5/9/08
to
[ciach]

> Pozwolę sobie wtrącić 3 grosze. Od jakichś dwóch lat było wiadomo,
> że Borland chce sprzedać CodeGear, a w związku z tym nie chciał
> inwestować w rzeczy które mu się nie zwrócą szybciej niż 3 miesiące - bo
> na taką skalę uznawał że Będzie wiedział czy sprzedaje czy nie.
> Jest to normalne działanie biznesowe - gdy sprzedajemy samochód to
> nie inwestujemy w założenie nowej klimatyzacji - bo podczas sprzedaży
> nie odzyska sumy którą wydał.
Wszyscy spod logo CodeGear/Borland powtarzają to jak mantrę, ale do
jasnej cholery nie od 3 miesięcy, OK!?
Zacytuję ponownie kolegę Roberta Giesecke [TeamRO]

"So it isn't completely unreasonable to hope that all this corporate
lawyer speak bullshitting finally stops.

"Oh no, we can't update the roadmap/website/activation/SA-quirks,
because our lawyers will poop their pants... blabla"
"

bla, bla, bla...
[ciach]

Poza tym, z tego co pamiętam, to CodeGear/Borland zupełnie inaczej
tłumaczył brak wsparcie dla .NET CF - ktoś tu jednoznacznie kręci, tylko
że to teraz naprawdę nieważne.

--
wloochacz

Sebcio

unread,
May 9, 2008, 4:10:44 AM5/9/08
to
Andrzej Dąbrowski pisze:

> Jest to normalne działanie biznesowe - gdy sprzedajemy samochód to
> nie inwestujemy w założenie nowej klimatyzacji - bo podczas sprzedaży
> nie odzyska sumy którą wydał.

Ja nie piszę o ostatnich dniach życia CodeGear w ramach Borlanda. Ja
mówię o całokształcie rozwoju Delphi jako środowiska.

> Ponieważ zatwierdzającym plany inwestycyjne CodeGear był Borland,
> to jakie szanse miały projekty typu Mobile? W jakim okresie czasu od
> decyzji do osiągnięcia profitów taka inwestycja by się zwróciła?

W jakimś czasie by się zwróciła. To jednak co piszesz potwierdza tylko,
że Borland nie potrafi planować długoterminowej, konsekwentnej polityki
biznesowej. To jednak już wiemy wspominając dzieje firmy i Delphi jako
produktu. Borland w pewnym momencie podstawił sobie nogę a teraz się
przewraca. Owszem, sprzedaż CodeGear to na pewno dobra decyzja wobec
czegoś, co się zepsuło i nie potrafi naprawić.

> Zanim się powie, że olano temat, albo że ktoś jest ślepy i nie
> przewidział proponuję zawsze zapoznać się z realiami, bo można
> pochopnymi sądami skrzywdzić kilku naprawdę mądrych ludzi, którzy
> potrafią myśleć, ale nie zawsze mogą robić to co by chcieli.

Nikogo nie zamierzałem krzywdzić, taka po prostu jest prawda. Do swoich
słów mam prawo jako użytkownik środowiska, którego producent swoimi
niekonsekwentnymi działaniami dał mi powody do obaw o swoją przyszłość w
dziedzinie języka. Cholerny Microsoft tak nie traktuje swoich
developerów a przecież to firma która mogłaby się uczyć od Borlanda z
dawnych czasów.

> Podsumowując żadnych radykalnych zmian w ciągu najbliższych dni bym
> się nie spodziewał, a długofalowo spodziewam się że zmiana właściciela
> wyjdzie Delphi na dobre.

Nie ma co mydlić oczu. Cena za jaką idzie CodeGear mówi sama za siebie.
Zakup przez Embarcadero może być szansą dla Delphi, ta firma może jednak
być grabarzem Delphi. Oby ta druga opcja nigdy się nie ziściła...


--
Pozdrawiam,
Sebcio

wloochacz

unread,
May 9, 2008, 4:39:02 AM5/9/08
to
[ciach]

>> pod Windows pisze sie teraz w MFC w C++? A ile w .NET? Ile rozwiazan
>> pod serwery pisze sie w C++ a ile w Javie? Ilu ludzi jeszcze pisze
>> SQL a ilu juz uzywa ORMow?
Sporo; wierz mi; poza tym w innych rozwiązaniach TRZEBA używać ORMów,
lub mapperów w stylu ActiveRecord, gdyż nie mają takiej prostej klasy
jak TDataSet.
Zrobienie czegokolwiek, wymaga naklepania kodu że ho, ho.
No i w tym kontekście begin/end itd. faktycznie są nadmiarowe ;-)
ORM jest zupełnie inną filozofią pracy.

>> No bo jakos w pisanie w Delphi .NET mi sie nie usmiecha... juz wole C#
>> (subiektywnie chodzi o skladnie)
>
> Zgadzam się z Tobą w 100%. SQL to przeżytek, złe podejście do problemu,

Nie. To jest bardzo dobre podejście do problemu, tylko że dziś próbuje
zmusić się SQLa do czegoś, do czego nie został zaprojektowany.

> które kiedyś się sprawdzało jak nie było obiektów.

Ciekawe; trochę historii:
Pierwszy obiektowy język lata 70/80 (pierwowzorem była Simula67, zgadnij
z którego roku).
SQL, standard od 1986, formalna definicja 1970.
No i co? No i to, że najpierw były obiekty, potem powstał SQL.

> To, że Codegear
> został przejęty przez dostawcę rozwiązań SQL, czy zatem nastąpi jakaś
> zmiana podejścia? Chyba nie.

> Rapid Application Development to raczej tylko mżonka w przypadku
> aktualnego stanu. Na razie szybko można zrobić w Delphi interfejs
> użytkownika, tak aby przedstawić klientowi prototyp rozwiązania.
> Porównanie C# i Delphi. C# to taka MSowa java, czyli oszczędna w słowach
> kluczowych. Mnie np. bardzo męczy pisanie : begin, end, procedure,
> function, var. Wszystko to jest nadmiarowe.

Może, ale jak Cię czytam to mam wrażenie że nie znasz IDE, na które
narzekasz. A to największy grzech Polaka; wypowiadanie się w tematach, o
których się "słyszało".
Wiesz, też piszę w Delphi, ale jakoś nie piszę begin/end, zmienne same
się deklarują, itd.
Naprawdę LiveTemplates baaardzo ułatwiają życie, a jak sie poświęci
odrobinę wysiłku, żeby je zrozumieć i zmodyfikować do własnych potrzeb
to jest fajnie.
A na poważnie - to taki zarzut jest śmieszny,a moja tłumaczenie też mało
poważne ;-)

--
wloochacz

wloochacz

unread,
May 9, 2008, 4:39:42 AM5/9/08
to
[ciach]

>> Mnie bardziej boli dobrych ORMów dla Delphi Win32.
>
> A tak z ciekawości, znalazłeś coś choć w miarę dobrego?
Nie.

--
wloochacz

Adam Siwoń

unread,
May 9, 2008, 4:25:17 AM5/9/08
to
Piotr Rezmer napisał(a):

> Bart Prokop (www.bartprokop.pl) pisze:
>
>> pod Windows pisze sie teraz w MFC w C++? A ile w .NET? Ile rozwiazan
>> pod serwery pisze sie w C++ a ile w Javie? Ilu ludzi jeszcze pisze
>> SQL a ilu juz uzywa ORMow?
>>
>> No bo jakos w pisanie w Delphi .NET mi sie nie usmiecha... juz wole C#
>> (subiektywnie chodzi o skladnie)
>
> [...]

> Rapid Application Development to raczej tylko mżonka w przypadku
> aktualnego stanu. Na razie szybko można zrobić w Delphi interfejs
> użytkownika, tak aby przedstawić klientowi prototyp rozwiązania.
> Porównanie C# i Delphi. C# to taka MSowa java, czyli oszczędna w słowach
> kluczowych. Mnie np. bardzo męczy pisanie : begin, end, procedure,
> function, var. Wszystko to jest nadmiarowe.

A podwójne klinięcie Cię nie męczy? Przecież słów kluczowych praktycznie
się nie pisze - może je za Ciebie generować środowisko. A poza tym jaki
promil czasu pracy nad projektem poświęcasz na wpisywanie słów
kluczowych? To oprócz kwestii gustu i estetyki (czyli ocen
subiektywnych) na prawdę nie ma wielkiego znaczenia...

--
z pozdrowieniami
Adam Siwoń

Adam Siwoń

unread,
May 9, 2008, 4:21:13 AM5/9/08
to
Bart Prokop (www.bartprokop.pl) napisał(a):

> piotr....@gmail.com wrote:
>> On 7 Maj, 20:13, "Bogdan Polak" <bogdan.po...@wytnij.borland.pl>
>> wrote:
>>> Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu CodeGear
>>
>> Obawiam sie ze to juz agonia produktu. Gdy porównuję go z javą i
>> mnóstwem fajnych dodatków, Delphi wygląda bardzo słabo. Myślę, że
>> szansą byłoby przeniesienie IDE do Eclipse. Już taki krok pomógłby
>> produktowi w uzyskaniu integracji z kontrolą wersji, pewnie
>> automatyczną dokumentacją, tworzeniem modelu itd. Podobnie poszedł
>> JBuilder i on ma szansę przetrwać.
>> Delphi musi się otworzyć na rozszerzanie przez użytkowników, jest co
>> prawda coś takiego jak ToolAPI, ale to chyba niezbyt przyjazne
>> rozwiązanie
> DLa mnie agonia, ale z innego powodu. Wyglada, ze przyszlosc nalezy do
> jezykow typu byte-code, jak Java i .NET (nawet nie tyle jezykow ile
> platform i tego co one potrafia). Dla mnie typowym zawaleniem sie Delphi
> jest kwestia kompilatora dla platform 64-bitowych.

Tego mi też brakuje - ostatnio coraz częściej, ale po cichu liczę na
realizację obecnego roadmap...

> [...]


> No bo jakos w pisanie w Delphi .NET mi sie nie usmiecha... juz wole C#
> (subiektywnie chodzi o skladnie)

Takie podejście możesz stosować do nowych projektów ale nie w przypadku
gdy masz ileś tam setek tysięcy linii kodu w utrzymywanych aplikacjach...

SoulIntruder

unread,
May 9, 2008, 9:01:24 AM5/9/08
to

> > a zapomna o innych aspektach...
>
> Jakich na przykład?

Szybkoscia kompilatora? Dla mnie jest niepojete jak ludzie z FPC
ktorzy nie dostaja kasy byli wstanie podniesc juz na dobra sprawe
umierajacy kompilator i w relatywnie szybkim czasie zblizyc sie do
obecnych standardow a programisci z CG ktorym placa za robote nie
robia nic aby zoptymalizowac szybkosc wykonywalnego kodu. No bo
wchloniecie do RTL funkcji napisanych przez FastCode Project oraz
nowego menagera pamieci to chyba troche za malo...

A headery do Direct3D/ OpenGL (do OpenGl jest ale niekompletny).
Dlaczego musza robic to po raz kolejny uzytkownicy?

Ze nie wspomne o RTTI, obsludze 64 bitow, czy wykorzystywaniu przez
kompilator instrukcji SIMD.

Rynek tkwi nie tylko w bazadach danych ale i w multimediach. Chcialbym
aby ktos od Delphi to wreszcie dostrzegl.

To tak na szybko co przychodzi mi do glowy..

jh

unread,
May 9, 2008, 9:08:31 AM5/9/08
to
Użytkownik "SoulIntruder" <brucedi...@wp.pl> napisał w wiadomości
news:d95b4654-9c76-4101...@c58g2000hsc.googlegroups.com...

> Rynek tkwi nie tylko w bazadach danych ale i w multimediach. Chcialbym aby
> ktos od Delphi to wreszcie dostrzegl.

O! To to! :) Dołączam się do petycji.

jh

wloochacz

unread,
May 9, 2008, 9:39:51 AM5/9/08
to
[ciach]

> Rynek tkwi nie tylko w bazadach danych ale i w multimediach. Chcialbym
> aby ktos od Delphi to wreszcie dostrzegl.
Cały nie, ale tak z 90%.
Więc, co jest ekonomiczne? ;-)

> To tak na szybko co przychodzi mi do glowy..

No to tak na szybko powinieneś już dawno zmienić IDE (o taki XNA
Framework jest fajny, miły i za friko).
Bo wybacz, ale Embarcadero ma gdzieś nagłówki Direct3D/OpenGL.

--
wloochacz

SoulIntruder

unread,
May 9, 2008, 9:47:19 AM5/9/08
to

> Cały nie, ale tak z 90%.
> Więc, co jest ekonomiczne? ;-)


Jak rozumiem, dysponujesz danymi na ten temat, poprosze o zrodla ;-)

>
> > To tak na szybko co przychodzi mi do glowy..
>
> No to tak na szybko powinieneś już dawno zmienić IDE (o taki XNA
> Framework jest fajny, miły i za friko).
> Bo wybacz, ale Embarcadero ma gdzieś nagłówki Direct3D/OpenGL.

Mhm.. tak na szybko to wymienilem jeszcze kilka innych rzeczy. Swoja
droga, to ciekawe ze juz wiesz co Embarcostam ma gdzies a czego nie ;-)

miab

unread,
May 9, 2008, 10:42:29 AM5/9/08
to
Bogdan Polak wrote:
> Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu
> CodeGear przez Embarcadero. Jako wieloletni programista Delphi oraz
> konsultant BSC Polska długo czekałem na taką wiadomość.
>
> Firma Embarcadero jest liderem (w USA) na rynku modelowania,
> zarządzania i migracji baz danych SQL, a Delphi zostało stworzone do
> błyskawicznego budowania zaawansowanych interfejsów data-aware.
> Liczę, że jeszcze w tym roku pojawią się jakieś konkretne plany
> inwestycyjne i już niedługo wszyscy programiści Delphi poczują się
> bardziej pewnie patrząc w przyszłość.
>
> Zachęcam do przeczytania listu Davida Intersimone:
> http://dn.codegear.com/article/38132
>
> Przy okazji warto wspomnieć, że BSC Polska od początku tego roku
> przedstawicielem firmy Embarcadero na terenie Polski, czyli z punku
> widzenia naszego lokalnego rynku nie nastąpią żadne zmiany
> dystrybucyjne ani kontaktowe. Nasza firma już wcześniej zauważyła, że
> obie firmy Embarcadero i CodeGear mogą wzajemnie dopełniać swoją
> ofertę. Z entuzjazmem czekam na więcej. :-)

Tak na marginesie i przy okazji kolejnej odsłony Mapy Drogowej to mozesz
mi wytłumaczyć co to za problem dla 300 albo 30 albo 3 inteligientnych
facetów (mających gotowca w postaci 32-bitowca) napisac 64-bitowy kompilator
Delphi-Pascala zamiast jojczyć sie już pare lat i angażować wszystkie
siły w kreacje kolejnych Map Drogowych?
P.S. Podejrzewam ze dla 300 i 30 moze to byc problem bo efektywność
pracy takiego zespołu moze być mniejsza ni zero.

miab

Wojciech "Spook" Sura

unread,
May 9, 2008, 10:45:22 AM5/9/08
to

Ja również :)

Szczególnie się wnerwiłem niekompletną specyfikacją OpenGL :(

> jh

darekm

unread,
May 9, 2008, 11:30:20 AM5/9/08
to
> DLa mnie agonia, ale z innego powodu. Wyglada, ze przyszlosc nalezy do
> jezykow typu byte-code, jak Java i .NET (nawet nie tyle jezykow ile
> platform i tego co one potrafia).
Szczególnie .NET, na ile jest platform? To Delphi chodzi na większej. A
jak liczysz na Mono, to dolicz Lazarusa (ta sama jakość).

Dla mnie typowym zawaleniem sie Delphi
> jest kwestia kompilatora dla platform 64-bitowych.

To się zapytam: z czym masz do czynienia że adresowanie 32 bitowe nie
wystarcza. Bo jeżeli o szybkość chodzi to raczej SIMD-y sie kłaniają
oraz współbieżność.

Sam zaczynalem
> "powazna kariere" (powiedzmy pierwsza praca za kase) wlasnie od Delphi i
> czuje do srodowiska "sentyment". Ale niestety. Tej technologii juz
> dziekujemy jak wielu innym ktore wczesniej odeszly. I nie mowie o
> niebycie technologii, tylko o jej stopniowej marginalizacji. Ile softu
> pod Windows pisze sie teraz w MFC w C++? A ile w .NET? Ile rozwiazan pod
> serwery pisze sie w C++ a ile w Javie? Ilu ludzi jeszcze pisze SQL a

Tu jest klucz. Oprogramowanie serwerowe, które Borland całkowicie olał.
A tak niewiele potrzeba, wystarczy przenośny kompilator. Java faktycznie
jest przenośna. Ale jakoś na desktopach jej nie widać. Co do C++ to
faktycznie jest w odwrocie, ale ciekawsze jest to że najważniejszy
(najlepszy) obecnie kompilator to gcc,

> ilu juz uzywa ORMow?
>
> No bo jakos w pisanie w Delphi .NET mi sie nie usmiecha... juz wole C#
> (subiektywnie chodzi o skladnie)

Ja tam wolę Delphi, bo mam do dyspozycji tysiące komponentów i dostęp do
tysięcy bibliotek w C i nikt nie zabroni mi z tego skorzystać. A przy
byte-code to już nie takie pewne. I mogę w jednym języku, w jednej
aplikacji używać baz danych, multimediów, internetu, współbieżności,
urządzeń zewnętrznych i to na przemysłową skalę bez większych problemów
ani kosztów. Oby tylko jeszcze była gwarancja że przyszłe procesory też
obsłuży.

Darek

Piotr Rezmer

unread,
May 9, 2008, 11:54:13 AM5/9/08
to
wloochacz pisze:

> Pierwszy obiektowy język lata 70/80 (pierwowzorem była Simula67, zgadnij
> z którego roku).
> SQL, standard od 1986, formalna definicja 1970.
> No i co? No i to, że najpierw były obiekty, potem powstał SQL.

OK, ale SQL obecnie jest używany do przechowywania danych obiektowych,
po to powstały hibernaty i inne. A to wszystko dlatego, że serwery baz
obiektowych jakoś nie zdobyły rynku.

> Może, ale jak Cię czytam to mam wrażenie że nie znasz IDE, na które
> narzekasz. A to największy grzech Polaka; wypowiadanie się w tematach, o
> których się "słyszało".
> Wiesz, też piszę w Delphi, ale jakoś nie piszę begin/end, zmienne same
> się deklarują, itd.
> Naprawdę LiveTemplates baaardzo ułatwiają życie, a jak sie poświęci
> odrobinę wysiłku, żeby je zrozumieć i zmodyfikować do własnych potrzeb
> to jest fajnie.


Aby wywołać template'a typu begin end trzeba nacisnąć CTRL-J, wpisać
początek template'a (czyli be...). Wolałbym otworzyć nawias ( jeden znak
) i nacisnąć enter (a drugi znak za darmo z ide).

No i brakuje mi wsparcia dla namespaceów (mówię o win32). Przez to
korzystanie z uses jest mało wygodne i wyklucza unity o tej samej nazwie.

--
pozdrawiam
Piotr
XLR250&bmw_f650_dakar

Paweł Matejski

unread,
May 9, 2008, 1:15:52 PM5/9/08
to
darekm wrote:
> To się zapytam: z czym masz do czynienia że adresowanie 32 bitowe nie
> wystarcza. Bo jeżeli o szybkość chodzi to raczej SIMD-y sie kłaniają
> oraz współbieżność.

Ale tu raczej nie chodzi o szybkość. To klient wybiera jaki u siebie system
zainstaluj. A uruchamianie aplikacji 32 na systemie 64 bitowym raczej nie
jest idealnym rozwiązaniem.

--
P.M.

SoulIntruder

unread,
May 9, 2008, 1:59:56 PM5/9/08
to

Prawdopodobnie trzech by wystarczylo ale wykupil ich microsoft?;)

wloochacz

unread,
May 10, 2008, 4:26:54 AM5/10/08
to

>> Cały nie, ale tak z 90%.
>> Więc, co jest ekonomiczne? ;-)
> Jak rozumiem, dysponujesz danymi na ten temat, poprosze o zrodla ;-)
Computerworld, jakoś tak sprzed kilkunastu miesięcy.

>>> To tak na szybko co przychodzi mi do glowy..
>> No to tak na szybko powinieneś już dawno zmienić IDE (o taki XNA
>> Framework jest fajny, miły i za friko).
>> Bo wybacz, ale Embarcadero ma gdzieś nagłówki Direct3D/OpenGL.
>
> Mhm.. tak na szybko to wymienilem jeszcze kilka innych rzeczy. Swoja
> droga, to ciekawe ze juz wiesz co Embarcostam ma gdzies a czego nie ;-)

Wiesz, w przeciwieństwie do przytłaczającej większości grupy wiem jakie
produkty oferuje Embarcadero, niestety nie używam ich na co dzień, bo są
dla mnie zwyczajnie za drogie. Ale ptaszki ćwierkają, że są to produkty
best-of-the-market w swojej kategorii.
A wracając do meritum; wystarczy że zapoznasz się z ich ofertą i dodasz
dwa do dwóch ;-)

--
wloochacz

wloochacz

unread,
May 10, 2008, 4:45:58 AM5/10/08
to
[ciach]

>> Pierwszy obiektowy język lata 70/80 (pierwowzorem była Simula67,
>> zgadnij z którego roku).
>> SQL, standard od 1986, formalna definicja 1970.
>> No i co? No i to, że najpierw były obiekty, potem powstał SQL.
>
> OK, ale SQL obecnie jest używany do przechowywania danych obiektowych,
> po to powstały hibernaty i inne. A to wszystko dlatego, że serwery baz
> obiektowych jakoś nie zdobyły rynku.
No i jak myślisz, dlaczego?
Obiektowe ujęcie danych, jest bez wątpienia zaletą ale przede wszystkim
dla developera aplikacji.
Tylko niestety ODBMS ma również wady - są generalnie wolniejsze od baz
relacyjnych; dlaczego? Może dlatego, że model relacyjny jest stosunkowo
prosty i "matematycznie sformalizowany", co ma swoje niezaprzeczalne
zalety; pozawala między innymi na daleko idącą optymalizację zapytań.

>> Może, ale jak Cię czytam to mam wrażenie że nie znasz IDE, na które
>> narzekasz. A to największy grzech Polaka; wypowiadanie się w tematach,
>> o których się "słyszało".
>> Wiesz, też piszę w Delphi, ale jakoś nie piszę begin/end, zmienne same
>> się deklarują, itd.
>> Naprawdę LiveTemplates baaardzo ułatwiają życie, a jak sie poświęci
>> odrobinę wysiłku, żeby je zrozumieć i zmodyfikować do własnych potrzeb
>> to jest fajnie.
>
> Aby wywołać template'a typu begin end trzeba nacisnąć CTRL-J, wpisać
> początek template'a (czyli be...). Wolałbym otworzyć nawias ( jeden znak
> ) i nacisnąć enter (a drugi znak za darmo z ide).

eeehhh... a słyszałeś, że sam możesz zmieniać/dodawać templaty?
http://delphi.wikia.com/wiki/Delphi_Live_Templates
Wpisać początek - prawda; no, ale to oczywiste.
Nacisnąć Ctrl+J - niekoniecznie, radzę zapoznać się z w/w wiki...

> No i brakuje mi wsparcia dla namespaceów (mówię o win32). Przez to
> korzystanie z uses jest mało wygodne i wyklucza unity o tej samej nazwie.

Wygodne. Ale bądźmy szczerzy, da się bez tego żyć; a wykluczenie unitów
o tej samej nazwie to raczej zaleta - nieprawdaż?

--
wloochacz

darekm

unread,
May 10, 2008, 12:47:17 PM5/10/08
to
Paweł Matejski pisze:
Dlaczego? Bo poza sprawą polityczną (klient kupił 64 bitowy system i
takież chce mieć aplikacje, bo tak ...) to raczej nie ma znaczenia. 16
bitowy DOS do dzisiaj jest uruchamiany na win32.

Darek

darekm

unread,
May 10, 2008, 12:51:19 PM5/10/08
to
wloochacz pisze:

> [ciach]
>> Rynek tkwi nie tylko w bazadach danych ale i w multimediach. Chcialbym
>> aby ktos od Delphi to wreszcie dostrzegl.
> Cały nie, ale tak z 90%.
> Więc, co jest ekonomiczne? ;-)
Niewiele jest aplikacji która nie opiera się o bazę danych. A jak
posumujemy resztę udziałów to dojdziemy pewnie do 1000%

Darek

darekm

unread,
May 10, 2008, 1:09:36 PM5/10/08
to

>> a zapomna o innych aspektach...
> Jakich na przykład?

- rozwój języka, powyżej Delphi 6 jakoś o tym zapomnieli
- rozwój kompilatora: optymalizacja na nowe procesory
- ignorowanie wspomagania pewnych prac developerskich (i standardów )
jak dokumentowanie, testowanie , wersjonowanie kodu, szczególnie w
zakresie narzędzi opensource
- popularyzacja istniejących bindingów do różnych bibliotek


Darek

Zeman

unread,
May 10, 2008, 6:23:17 PM5/10/08
to

>>>> To tak na szybko co przychodzi mi do glowy..
>>> No to tak na szybko powinieneś już dawno zmienić IDE (o taki XNA
>>> Framework jest fajny, miły i za friko).
>>> Bo wybacz, ale Embarcadero ma gdzieś nagłówki Direct3D/OpenGL.
>>
>> Mhm.. tak na szybko to wymienilem jeszcze kilka innych rzeczy. Swoja
>> droga, to ciekawe ze juz wiesz co Embarcostam ma gdzies a czego nie ;-)
> Wiesz, w przeciwieństwie do przytłaczającej większości grupy wiem jakie
> produkty oferuje Embarcadero, niestety nie używam ich na co dzień, bo są
> dla mnie zwyczajnie za drogie. Ale ptaszki ćwierkają, że są to produkty
> best-of-the-market w swojej kategorii.
> A wracając do meritum; wystarczy że zapoznasz się z ich ofertą i dodasz
> dwa do dwóch ;-)
>

Cos mi intuicja podpowiada, ze Embarcadero jednak nie do konca bedzie mialo
gdzies "nagłówki Direct3D/OpenGL". Podejrzewam, oczywiscie tylko moje
spekulacje, ze wraz z przejeciem Delphi przejeci tez zostana programisci
dbajacy o rozwoj jezyka i jego mozliwosci w aspektach nie tylko
bazodanowych. Dlaczego? Dlatego, ze Delphi jest kojarzone z jezykiem
ukierunkowanym na roznorodne technologie. Co wyroznia Delphi? Ano to, ze
szybko sie robi aplikacje, ktore moga robic bardzo rozne rzeczy. Jesli
Embarcadero bedzie mialo gdzies rozwoj nagłówkow Direct3D ;) i postawi na
wspomaganie baz danych, powstaly produkt bedzie atrakcyjny do tworzenia
aplikacji, ktorych zadaniem bedzie niemalze tylko korzystanie z baz danych.
Jesli zadbaja jednoczesnie o rozwoj innych aspektow, moze powstac calkiem
niezle narzedzie do robienia dowolnych aplikacji, z silnym wspomaganiem
obslugi baz. Jednak jaka strategia zostanie przyjeta, czas pokaze. Zalezy
juz jakie podejscie bedzie mialo Embarcadero - czy beda chcieli stworzyc
narzedzia bazodanowe z dobrym jezykiem czy moze dobry jezyk z ich
narzedziami bazodanowymi.

Pozwiodronka,
Zeman.


jurkas

unread,
May 12, 2008, 2:40:52 AM5/12/08
to
Bart Prokop (www.bartprokop.pl) pisze:
>... Ilu ludzi jeszcze pisze SQL a
> ilu juz uzywa ORMow?
>

A wiesz ilu ludzi używa ORM (Hibernate, Toplink) pisząc w nich zapytania
SQL? Save czy load obiektu w bazie wygląda bardzo ładnie, ale
rzeczywistość dość szybko to weryfikuje.
Ale żeby też trochę ponarzekać, to mnie tam w Delphi zawsze brakowało
dobrej obsługi Unicode.

Pozdrawiam
Jurek

Przemyslaw Osmanski

unread,
May 12, 2008, 3:03:32 AM5/12/08
to
darekm pisze:

>
>>> a zapomna o innych aspektach...
>> Jakich na przykład?
>
> - rozwój języka, powyżej Delphi 6 jakoś o tym zapomnieli

Jestes tego pewien? Zmienili np. oficjalną nazwę z Pascal na Delphi :) A
poważnie, Delphi jest już mocno rozwiniętym językiem, istniejącym od
wielu lat na rynku, więc raczej nie będą to zmiany takie jak w kolejnych
wersjach C#. Ale jednak są, warto czytać dokumentację dołączaną do
kolejnych wersji Delphi.

> - rozwój kompilatora: optymalizacja na nowe procesory

No to fakt, ale tylko w przypadku Delphi Win32, które, jak mówią od
wielu lat, jest już na wymarciu, szczególnie w obliczu .NETu. Więc może
faktycznie nie ma sensu?

> - ignorowanie wspomagania pewnych prac developerskich (i standardów )
> jak dokumentowanie, testowanie , wersjonowanie kodu, szczególnie w
> zakresie narzędzi opensource

He he, chciałbyś, żeby Microsoft dla swojego Windows'a promował
OpenOffice'a produkując jednocześnie MS Office'a? :P


IMHO Ważniejszymi aspektami są raczej
(dla wielu, nie dla mnie) Unicode, wsparcie CF, popularyzacja
srodowiska, i mądrzejsza polityka cenowa (uwzględniająca poszczególne
kraje) - tutaj Turbo było dobrym rozwiązaniem, bo licencje kupiły osoby,
które nigdy w życiu nie kupiłyby Delphi.

pozdrawiam,
Przemek O.

--
soft-system.pl - Niezawodne oprogramowanie dla hoteli i rolnictwa
ehotel.soft-system.pl - oprogramowanie dla hoteli
agroplus.com.pl - oprogramowanie dla rolnictwa

darekm

unread,
May 12, 2008, 3:46:28 AM5/12/08
to
Przemyslaw Osmanski pisze:

> darekm pisze:
>>
>>>> a zapomna o innych aspektach...
>>> Jakich na przykład?
>>
>> - rozwój języka, powyżej Delphi 6 jakoś o tym zapomnieli
>
> Jestes tego pewien? Zmienili np. oficjalną nazwę z Pascal na Delphi :) A
Mówię powyżej Delphi 6

> poważnie, Delphi jest już mocno rozwiniętym językiem, istniejącym od
> wielu lat na rynku, więc raczej nie będą to zmiany takie jak w kolejnych
> wersjach C#. Ale jednak są, warto czytać dokumentację dołączaną do
> kolejnych wersji Delphi.

Czytam, w ostatniej nieco jest (metody w rekordach) , ale i tak są 2
wersje do tyłu (np. programowanie generyczne)


>
>> - rozwój kompilatora: optymalizacja na nowe procesory
>
> No to fakt, ale tylko w przypadku Delphi Win32, które, jak mówią od
> wielu lat, jest już na wymarciu, szczególnie w obliczu .NETu. Więc może
> faktycznie nie ma sensu?

Na ostatnim zlocie konkluzja była taka: dać sobie spokój z .NET bo jest
niestabilny, Win32 będzie jeszcze wiele lat.
Poza tym nie mówię o nowych rodzinach procesorów tylko o optymalizacje
dla nowych wersji.

>
>> - ignorowanie wspomagania pewnych prac developerskich (i standardów )
>> jak dokumentowanie, testowanie , wersjonowanie kodu, szczególnie w
>> zakresie narzędzi opensource
>
> He he, chciałbyś, żeby Microsoft dla swojego Windows'a promował
> OpenOffice'a produkując jednocześnie MS Office'a? :P

Chyba nie rozumiesz. Co takiego złego jest w promowaniu SVN czy innych
bugzilli (jeśli samemu się nie robi konkurencyjnego narzędzia). A po
drugie jak Delphi wspomaga automatyczne dokumentowanie kodu. I po
trzecie co ma OpenOffice z pracami developerskimi.

>
>
> IMHO Ważniejszymi aspektami są raczej
> (dla wielu, nie dla mnie) Unicode, wsparcie CF,

Oczywiście, jestem za każdym elementem który nieco poszerzy granice
stosowania Delphi (ale poszerzy nie przeniesie w zupełnie nowy obszar
jak Delphi4PHP)

popularyzacja
> srodowiska, i mądrzejsza polityka cenowa (uwzględniająca poszczególne
> kraje) - tutaj Turbo było dobrym rozwiązaniem, bo licencje kupiły osoby,
> które nigdy w życiu nie kupiłyby Delphi.


Na temat polityki się nie wypowiadam.

Darek

Przemyslaw Osmanski

unread,
May 12, 2008, 4:42:15 AM5/12/08
to
darekm pisze:

> Przemyslaw Osmanski pisze:
>> darekm pisze:
>>>
>>>>> a zapomna o innych aspektach...
>>>> Jakich na przykład?
>>>
>>> - rozwój języka, powyżej Delphi 6 jakoś o tym zapomnieli
>>
>> Jestes tego pewien? Zmienili np. oficjalną nazwę z Pascal na Delphi :) A
> Mówię powyżej Delphi 6

Ja tez, oficjalna zmiana nazwy uzywanego jezyka odbyła się w okolicach
Delphi 2005... Czyli troche dalej niz D6..

> Czytam, w ostatniej nieco jest (metody w rekordach) , ale i tak są 2
> wersje do tyłu (np. programowanie generyczne)

Zawsze mozna marudzic ze czegos tam nie ma... ;) A faktem jest, ze dany
feature bylby uzywany przez nieliczna grupe osob.

> Na ostatnim zlocie konkluzja była taka: dać sobie spokój z .NET bo jest
> niestabilny, Win32 będzie jeszcze wiele lat.

Co prawda nie bylo mnie na zlocie, ale:
1. Opinie te formułował pracownik BSC (ztcw) wiec trudo się dziwić, żeby
miał zachwalac produkt konkurencji, szczegolnie jesli ich odpowiednik
jest taki sobie (czytaj Delphi .NET w stosunku do VS)
2. Tak naprawde istnienie lub nie .NETu czy Win32 zalezy tylko od
Microsoftu. Prosze sobie przypomniec ze w planach Vista miala byc
systemem natywnie .NETowym z emulowanym srodowiskiem Win32. Wtedy
pisanie pod Win32 mijało by się z celem.
3. Co do niestabilności .NET to ciekaw jestem skąd takie rewelacje.
Faktem jest ze pierwsze wersje miały z tym problemy, ale raczej pod
systemami z rodziny W9x. Obecna wersja .NET nie ma problemów ze
stabilnością. Były inne problemy, fakt, ale nie ze stabilnością/

> Poza tym nie mówię o nowych rodzinach procesorów tylko o optymalizacje
> dla nowych wersji.

Tak czy tak, jesli perspektywą jest .NET, to inwestowanie w takie
rozwiązania nie ma większego sensu.

>> He he, chciałbyś, żeby Microsoft dla swojego Windows'a promował
>> OpenOffice'a produkując jednocześnie MS Office'a? :P
>
> Chyba nie rozumiesz. Co takiego złego jest w promowaniu SVN czy innych
> bugzilli (jeśli samemu się nie robi konkurencyjnego narzędzia).

Poszukaj i poczytaj co w swojej ofercie ma Borland. O jakosci tych
rozwiązań się nie wypowiadam.

> A po drugie jak Delphi wspomaga automatyczne dokumentowanie kodu.

Co rozumiesz pod pojęciem 'automatyczne'?

> I po trzecie co ma OpenOffice z pracami developerskimi.

Ręce opadają, to był przykład, że nie promuje się podobnego tańszego (w
tym przypadku darmowego) produktu, jeśli się ma w ofercie własny droższy.

> Oczywiście, jestem za każdym elementem który nieco poszerzy granice
> stosowania Delphi (ale poszerzy nie przeniesie w zupełnie nowy obszar
> jak Delphi4PHP)

Ja wiem? W Delphi zawsze było Web-costam :)

Adam Siwoń

unread,
May 12, 2008, 5:10:49 AM5/12/08
to
darekm napisał(a):

Kombinować zawsze można ale tutaj to nie jest to samo co odpalanie 16bit
w systemie 32. Np. do Oracle'a musisz specjalnie doinstalować 32-bitowy
sterownik, bo 64-bitowy ma dllki 64-bitowe a z nimi prog 32-bitowy już
nie pogada. No i admin Oracle'a robi krzywą minę, bo czemu kupując nowy
soft muszą jeszcze kombinować ze sterownikami.
W win64 aplikacje 32-bitowe mają przydzieloną oddzielną gałąź w
rejestrze systemowym - jak aplikacja woła, to nie ma problemu - system
mapuje wywołanie na odpowiednią ścieżkę. Ale jak chcesz coś na szybko
skorygować regeditem to musisz uważać co zmieniasz, bo regedit nie wie
czy aplikacja jest 32 czy 64 bitowa.
Takich kruczków jest więcej i trzeba tracić czas na ich rozwiązywanie,
więc jeśli tylko Delphi 64-bit było by dostępne, to chętnie bym je zakupił.

mwgomez

unread,
May 12, 2008, 10:19:48 AM5/12/08
to
> Bogdan Polak wrote:
> > Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu
> > CodeGear przez Embarcadero. Jako wieloletni programista Delphi oraz
> > konsultant BSC Polska długo czekałem na taką wiadomość.

A mnie sie ne podoba to co sie dzieje. Przyjęło sie tak szybkie zmiany
właściciela firmy traktować raczej jako swego rodzaju zawirowania. Zbyt dużo
tych zmian i w zbyt krótkim czasie. Kto przeżył u siebie w pracy kilkukrotną
wymianę kierownictwa to wie co mam na mysli.

Pozdrawiam


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

darekm

unread,
May 12, 2008, 11:16:08 AM5/12/08
to

>>> Jestes tego pewien? Zmienili np. oficjalną nazwę z Pascal na Delphi :) A
>> Mówię powyżej Delphi 6
>
> Ja tez, oficjalna zmiana nazwy uzywanego jezyka odbyła się w okolicach
> Delphi 2005... Czyli troche dalej niz D6..
No i co z tego że zmienili nazwę. Nie rozwijają a nauka poszła nieco do
przodu

>
>> Czytam, w ostatniej nieco jest (metody w rekordach) , ale i tak są 2
>> wersje do tyłu (np. programowanie generyczne)
>
> Zawsze mozna marudzic ze czegos tam nie ma... ;) A faktem jest, ze dany
> feature bylby uzywany przez nieliczna grupe osob.
Trudno używać coś, o istnieniu czego nawet się nie wie. No i jak można
nazwać programowanie generyczne nieprzydatnym dodatkiem, gdy nowoczesne
C++ jest na tym oparte a i M$ wprowadził to do swojego języka (a wiele
innych elementów pominął). A jest jeszcze kilka innych popularnych
elementów w młodszych językach.


>
>> Na ostatnim zlocie konkluzja była taka: dać sobie spokój z .NET bo
>> jest niestabilny, Win32 będzie jeszcze wiele lat.
>
> Co prawda nie bylo mnie na zlocie, ale:
> 1. Opinie te formułował pracownik BSC (ztcw) wiec trudo się dziwić, żeby
> miał zachwalac produkt konkurencji, szczegolnie jesli ich odpowiednik
> jest taki sobie (czytaj Delphi .NET w stosunku do VS)

Rok temu mówił coś przeciwnego, mniej więcej że liczy się tylko .NET
Po drugie w jakiejś mierze, równolegle do zachwalania produktu, wyraża
opinie swoich klientów.
Dla mnie ta zmiana jest znamienna a nie sam wniosek. Po drugie jak sam
mówisz konkurencja ma lepsze rozwiązania, więc po co się pchać (zarówno
borland jak i sami developerzy) w rozwiązania gorsze/słabsze/wątpliwsze.
W zakresie win32 Delphi jest dobre, ma spory rynek tylko jest nieco
zaniedbane, zapóźnione w stosunku do innych. I pokazuję gdzie. W tym
zakresie .Net jest dla mnie zupełnie innym produktem, rynkiem i
narzędzia też ma inne, odrębne.

> 2. Tak naprawde istnienie lub nie .NETu czy Win32 zalezy tylko od
> Microsoftu. Prosze sobie przypomniec ze w planach Vista miala byc
> systemem natywnie .NETowym z emulowanym srodowiskiem Win32. Wtedy
> pisanie pod Win32 mijało by się z celem.

Ale nie jest. M$ nie wyrzuci win32 do kosza bo to samobójstwo. A z .Net
to mu się uda albo i nie.

> 3. Co do niestabilności .NET to ciekaw jestem skąd takie rewelacje.
> Faktem jest ze pierwsze wersje miały z tym problemy, ale raczej pod
> systemami z rodziny W9x. Obecna wersja .NET nie ma problemów ze
> stabilnością. Były inne problemy, fakt, ale nie ze stabilnością/

Stabilność to nie tylko to że program nie będzie się wieszał. To również
pewność zainstalowania aplikacji na każdym komputerze który będzie u
klienta. To również pewność, że za 5 lat nie będę musiał aplikacji
przepisywać od nowa pod np .NET v.5.0. Z taką stabilnością .Net jest
jeszcze daleko za win32.

>
>> Poza tym nie mówię o nowych rodzinach procesorów tylko o optymalizacje
>> dla nowych wersji.
>
> Tak czy tak, jesli perspektywą jest .NET, to inwestowanie w takie
> rozwiązania nie ma większego sensu.

A jeśli nie jest. I dlaczego .Net a nie Java.
>

>
>> A po drugie jak Delphi wspomaga automatyczne dokumentowanie kodu.
>
> Co rozumiesz pod pojęciem 'automatyczne'?

No właśnie.
Poczytaj o Javadoc


>
>> I po trzecie co ma OpenOffice z pracami developerskimi.
>
> Ręce opadają, to był przykład, że nie promuje się podobnego tańszego (w
> tym przypadku darmowego) produktu, jeśli się ma w ofercie własny droższy.

Wbrew pozorom wiem co masz na myśli, ale Ty nie do końca. Nie ma
możliwości aby dana firma miała wszystko (M$ też korzysta z bibliotek
opensource). Są narzędzia które z powodzeniem można włączyć do Delphi
dla jego dobra (FastCode to jeden z przykładów, tyle że jedna jaskółka
wiosny nie czyni)


>
>> Oczywiście, jestem za każdym elementem który nieco poszerzy granice
>> stosowania Delphi (ale poszerzy nie przeniesie w zupełnie nowy obszar
>> jak Delphi4PHP)
>
> Ja wiem? W Delphi zawsze było Web-costam :)

Ale zmiana języka? Po co mi coś, czego w żaden sposób nie mogę włączyć
do swojej aplikacji.


Darek

darekm

unread,
May 12, 2008, 11:18:33 AM5/12/08
to
>> Dlaczego? Bo poza sprawą polityczną (klient kupił 64 bitowy system i
>> takież chce mieć aplikacje, bo tak ...) to raczej nie ma znaczenia. 16
>> bitowy DOS do dzisiaj jest uruchamiany na win32.
>
> Kombinować zawsze można ale tutaj to nie jest to samo co odpalanie 16bit
> w systemie 32. Np. do Oracle'a musisz specjalnie doinstalować 32-bitowy
> sterownik, bo 64-bitowy ma dllki 64-bitowe a z nimi prog 32-bitowy już
> nie pogada. No i admin Oracle'a robi krzywą minę, bo czemu kupując nowy
> soft muszą jeszcze kombinować ze sterownikami.
czyli polityka

> W win64 aplikacje 32-bitowe mają przydzieloną oddzielną gałąź w
> rejestrze systemowym - jak aplikacja woła, to nie ma problemu - system
> mapuje wywołanie na odpowiednią ścieżkę. Ale jak chcesz coś na szybko
> skorygować regeditem to musisz uważać co zmieniasz, bo regedit nie wie
> czy aplikacja jest 32 czy 64 bitowa.
> Takich kruczków jest więcej i trzeba tracić czas na ich rozwiązywanie,
> więc jeśli tylko Delphi 64-bit było by dostępne, to chętnie bym je zakupił.
>

Dobrze wiedzieć. Klienci nic mi nie zgłaszali, choć wiem że używają
takie systemy. Ale pewnie jest ich niewielu.


Darek

Wojciech "Spook" Sura

unread,
May 12, 2008, 2:01:33 PM5/12/08
to
Tomek Dzięcioł wrote:
> Wojciech "Spook" Sura pisze:
>>> I to byłby pewny koniec Delphi ...
>>
>> Tak, biedne Delphi skończyłoby jak Lazarus, OpenOffice.org, Gimp,
>> Inkscape albo Blender i nikt by o nim już więcej nie słyszał...
>
> Lazarus to bardzo dobry przykład

...jedynej na rynku aplikacji, która pozwala wizualnie projektować aplikacje
pod natywny Windows CE (Mobile 2003, 5.0, 6.0) itp. I która jest bodaj
jedynym środowiskiem RAD pozwalającym na wizualne projektowanie projektu
kompilowanego (bez zmian) potem na naprawdę wiele platform (żeby wspomnieć o
win32, linux, mac, wince).

Rozumiem, że o to Panu chodziło? :)

PaSkol

unread,
May 12, 2008, 2:53:37 PM5/12/08
to
Użytkownik "darekm" napisał:

> - rozwój języka, powyżej Delphi 6 jakoś o tym zapomnieli

* Typy i stałe wewnątrz klasy.
* Class Helpers.
* Operatory.
* for ... each...

--
PaSkol
---=== Każdy usenetowy chwat z Netykietą za pan brat ===---
---=== http://www.pg.gda.pl/~agatek/netq.html ===---

Przemyslaw Osmanski

unread,
May 13, 2008, 3:03:45 AM5/13/08
to
darekm pisze:

>> Ja tez, oficjalna zmiana nazwy uzywanego jezyka odbyła się w okolicach
>> Delphi 2005... Czyli troche dalej niz D6..
> No i co z tego że zmienili nazwę. Nie rozwijają a nauka poszła nieco do
> przodu

Po pierwsze moja wypowiedz była ironiczna, bo jesli nic nie pozmieniali,
to chociaz sama nazwe pozmieniali.
Po drugie, nie masz racji, bo w języku się trochę od D6 pozmieniało (tu
odsyłam do odpowiednich dokumentów).

>>> Czytam, w ostatniej nieco jest (metody w rekordach) , ale i tak są 2
>>> wersje do tyłu (np. programowanie generyczne)

Programowanie generyczne imho wprowadza zament. Moze i jest dobre, bo
pozwala zajac sie algorytmem a nie tym co sie przetwarza, jednak
osobiście wolę ścisłe typowanie. Pozatym mozna bawić się np. variantami
(wiem ze to nie to samo).

> Trudno używać coś, o istnieniu czego nawet się nie wie. No i jak można
> nazwać programowanie generyczne nieprzydatnym dodatkiem, gdy nowoczesne
> C++ jest na tym oparte a i M$ wprowadził to do swojego języka (a wiele
> innych elementów pominął). A jest jeszcze kilka innych popularnych
> elementów w młodszych językach.

Tylko ze jezyk, jezykowi nierówny. No i dlaczego M$ ma być wyznacznikiem
tego co jest 'trendy' w programowaniu, jesli niżej troche inaczej
trakujesz jego .NET. IMHO wstawianie do Delphi kazdej nowości też nie
jest rozwiązaniem. Kod i bez tego moze być wielorazowego użytku.

> Rok temu mówił coś przeciwnego, mniej więcej że liczy się tylko .NET
> Po drugie w jakiejś mierze, równolegle do zachwalania produktu, wyraża
> opinie swoich klientów.

I tu się nie dziwie tej opinii, bo wiekszość którzy planują pisać nowe
aplikacji w .NET nie pisze ich w Delphi tylko w VS. Delphi.NET jest
dobre dla tych którzy chcą minimalnym nakładem sił przenieść starsze
projekty na nową platforme. Tak więc opinia tych środowisk nie może być
przychylna temu produktowi.

> Dla mnie ta zmiana jest znamienna a nie sam wniosek.

Mówisz tak, jakby był on (BP) wyrocznią w tej dziedzinie.

> Po drugie jak sam
> mówisz konkurencja ma lepsze rozwiązania, więc po co się pchać (zarówno
> borland jak i sami developerzy) w rozwiązania gorsze/słabsze/wątpliwsze.

Bo wystarczy popatrzeć na popularność środowisk/języków i wyraźnie
widać, że języki pseudo kompilowane są popularniejsze. Drugi aspekt,
coraz więcej oprogramowania będzie pisanego w .NET. Powód? Brak
programistów (dobrych) Delphi.

> W zakresie win32 Delphi jest dobre, ma spory rynek tylko jest nieco
> zaniedbane, zapóźnione w stosunku do innych. I pokazuję gdzie. W tym
> zakresie .Net jest dla mnie zupełnie innym produktem, rynkiem i
> narzędzia też ma inne, odrębne.

Tak, dla Win32 Delphi jest bardzo dobre, jak nie najlepsze. Rynek jest
zaniedbany, bo najwiekszy producent go zaniedbał. To troche tak, jakbyś
miał żal, że w nowym Delphi nie można zrobić programu dla Win95. Prosta
sprawa, producent systemu czegoś nie wspiera, lub wycofuje się z
wspierania to i reszta idzie tą drogą. Chyba, że chce się dobrowolnie
skazać na zmarginalizowanie.

> Ale nie jest. M$ nie wyrzuci win32 do kosza bo to samobójstwo. A z .Net
> to mu się uda albo i nie.

To samo mówiło się jak zaprzestawał sprzedaży Win98, NT4, Win2000, czy
teraz w stosunku do XP. I co? I nic. Tak więc wyrzuci win32, prędzej czy
później. A ludzie i tak kupią nowy system.

> Stabilność to nie tylko to że program nie będzie się wieszał. To również

A o czym ja pisze?

> pewność zainstalowania aplikacji na każdym komputerze który będzie u
> klienta. To również pewność, że za 5 lat nie będę musiał aplikacji

No wlasnie w tym kontekscie .NET jest o niebo bardziej przewidywalny od
win32. Chyba że nigdy nie pisałeś niczego na różne wersje systemów
(czasy Win9x, NT4, W2K, XP). Teraz jest prościej, bo można sobie
założyć, że XP jest jedynym systemem (choć wchodzi Vista i znowu
zaczynają się problemy). Jednak jest tak, że ta sama funkcja API działa
różnie (albo wcale) na różnych systemach. Wynika to z budowy samego
systemu. Wiec ja dziękuję za taką stabilność gdzie trzeba kombinować z
warunkami na tym poziomie, tutaj .NET ma zaletę że jest usystematyzowany
(chocby pod wzledem nazewnictwa) i identyczny (choc nieobslugujacy
wszystkiego). Pozatym Win32 pracuje niejako bezpośrednio na sprzęcie
(procesor/ pamięć itp), a .NET w tym zaresie ma tę zaletę, że działa na
VM przez to jest odseparowany od tej fizyczności...

> przepisywać od nowa pod np .NET v.5.0. Z taką stabilnością .Net jest
> jeszcze daleko za win32.

Nic nie musisz, kolejne wersje .NET są obok siebie, a nie zamiast.

>> Tak czy tak, jesli perspektywą jest .NET, to inwestowanie w takie
>> rozwiązania nie ma większego sensu.
> A jeśli nie jest. I dlaczego .Net a nie Java.

Chocby dlatego ze java jest do wszystkiego, czyli do ....
Pozatym idąc tym tropem to moze od razu wrócić do interpreterów, np.
Python jest bardzo chwalony...

>> Co rozumiesz pod pojęciem 'automatyczne'?
> No właśnie.
> Poczytaj o Javadoc

No, to masz np. Delphidoc i co byś jeszcze chciał?

> Wbrew pozorom wiem co masz na myśli, ale Ty nie do końca.

Dobry jesteś, wiesz co myśle lepiej niż ja sam... No super, tutaj chyba
można zakończyć dyskusję.

> Nie ma
> możliwości aby dana firma miała wszystko (M$ też korzysta z bibliotek
> opensource). Są narzędzia które z powodzeniem można włączyć do Delphi
> dla jego dobra (FastCode to jeden z przykładów, tyle że jedna jaskółka
> wiosny nie czyni)

Borland ma w swojej ofercie oprogramowanie zarówno do pracy zespołowej,
jak i do testowania.
Co do opensource'owych rozwiązań to masz standardowy dUnit, masz tez
eksperty do Delphi i SVN, masz też przywołany już Delphidoc.
Co byś jeszcze chciał? Zeby to było razem w paczce w jednej instalce?
Czasami trzeba troche poszukac i wybrać narzędzie odpowiednie dla siebie
a nie używać tego co jest 'w paczce'.

> Ale zmiana języka? Po co mi coś, czego w żaden sposób nie mogę włączyć
> do swojej aplikacji.

No dobra, tylko ze tutaj Delphi nie oznacza tego Delphi. ZTCP na
prezentacji tego produktu BP szeroko omówił skąd to Delphi się znalazło
w nazwie. Tego produktu tez ZTCW nie robil sam Borland / CodeGear, tylko
przejeli / kupili gotowy.

darekm

unread,
May 13, 2008, 3:33:10 AM5/13/08
to
Przemyslaw Osmanski pisze:
> darekm pisze:
>
> Po pierwsze moja wypowiedz była ironiczna, bo jesli nic nie pozmieniali,
> to chociaz sama nazwe pozmieniali.
Ok, nie załapałem


>>>> Czytam, w ostatniej nieco jest (metody w rekordach) , ale i tak są 2
>>>> wersje do tyłu (np. programowanie generyczne)
>
> Programowanie generyczne imho wprowadza zament. Moze i jest dobre, bo
> pozwala zajac sie algorytmem a nie tym co sie przetwarza, jednak
> osobiście wolę ścisłe typowanie. Pozatym mozna bawić się np. variantami
> (wiem ze to nie to samo).

To coś zupełnie innego, tak jak mówić że programowanie obiektowe da się
zrobić w C.


>
>> Trudno używać coś, o istnieniu czego nawet się nie wie. No i jak można
>> nazwać programowanie generyczne nieprzydatnym dodatkiem, gdy
>> nowoczesne C++ jest na tym oparte a i M$ wprowadził to do swojego
>> języka (a wiele innych elementów pominął). A jest jeszcze kilka innych
>> popularnych elementów w młodszych językach.
>
> Tylko ze jezyk, jezykowi nierówny. No i dlaczego M$ ma być wyznacznikiem
> tego co jest 'trendy' w programowaniu, jesli niżej troche inaczej
> trakujesz jego .NET. IMHO wstawianie do Delphi kazdej nowości też nie
> jest rozwiązaniem. Kod i bez tego moze być wielorazowego użytku.

Podałem 2 przykłady, jest ich znacznie więcej. No i kwestia proporcji,
pomiedzy każdą a żadną jest trochę przestrzeni, którą z powodzeniem
można zagospodarować.


>
>> Rok temu mówił coś przeciwnego, mniej więcej że liczy się tylko .NET
>> Po drugie w jakiejś mierze, równolegle do zachwalania produktu, wyraża
>> opinie swoich klientów.
>
> I tu się nie dziwie tej opinii, bo wiekszość którzy planują pisać nowe
> aplikacji w .NET nie pisze ich w Delphi tylko w VS. Delphi.NET jest
> dobre dla tych którzy chcą minimalnym nakładem sił przenieść starsze
> projekty na nową platforme. Tak więc opinia tych środowisk nie może być
> przychylna temu produktowi.

Dokładnie, ale gdyby było idealnie to opinia była by lepsza, wiedząc o
kontekście można częściowo opinie ekstrapolować.


>
>> Ale nie jest. M$ nie wyrzuci win32 do kosza bo to samobójstwo. A z
>> .Net to mu się uda albo i nie.
>
> To samo mówiło się jak zaprzestawał sprzedaży Win98, NT4, Win2000, czy
> teraz w stosunku do XP. I co? I nic. Tak więc wyrzuci win32, prędzej czy
> później. A ludzie i tak kupią nowy system.

jakoś nie wyrzucił od W95, a i DOS jeszcze działa, nawet na Vista
(niestety na Vista 64 już nie)


>
>> Stabilność to nie tylko to że program nie będzie się wieszał. To również
>
> A o czym ja pisze?
>
>> pewność zainstalowania aplikacji na każdym komputerze który będzie u
>> klienta. To również pewność, że za 5 lat nie będę musiał aplikacji
>
> No wlasnie w tym kontekscie .NET jest o niebo bardziej przewidywalny od
> win32. Chyba że nigdy nie pisałeś niczego na różne wersje systemów
> (czasy Win9x, NT4, W2K, XP).

Piszę pod więcej.


Teraz jest prościej, bo można sobie
> założyć, że XP jest jedynym systemem (choć wchodzi Vista i znowu
> zaczynają się problemy). Jednak jest tak, że ta sama funkcja API działa
> różnie (albo wcale) na różnych systemach. Wynika to z budowy samego
> systemu. Wiec ja dziękuję za taką stabilność gdzie trzeba kombinować z
> warunkami na tym poziomie, tutaj .NET ma zaletę że jest usystematyzowany
> (chocby pod wzledem nazewnictwa) i identyczny (choc nieobslugujacy
> wszystkiego). Pozatym Win32 pracuje niejako bezpośrednio na sprzęcie
> (procesor/ pamięć itp), a .NET w tym zaresie ma tę zaletę, że działa na
> VM przez to jest odseparowany od tej fizyczności...

Teoretyczne tak, ale na tą chwilę tylko teoretycznie. Za krótki okres
aby potwierdzić to doświadczalnie. M$ wprowadzał mnóstwo technologii i
ile z nich trwa do dzisiaj?


>
> > przepisywać od nowa pod np .NET v.5.0. Z taką stabilnością .Net jest
> > jeszcze daleko za win32.
>
> Nic nie musisz, kolejne wersje .NET są obok siebie, a nie zamiast.

Nie są a powinny być, i czy zawsze tak będzie u klienta.

>
>>> Tak czy tak, jesli perspektywą jest .NET, to inwestowanie w takie
>>> rozwiązania nie ma większego sensu.
>> A jeśli nie jest. I dlaczego .Net a nie Java.
>
> Chocby dlatego ze java jest do wszystkiego, czyli do ....
> Pozatym idąc tym tropem to moze od razu wrócić do interpreterów, np.
> Python jest bardzo chwalony...

No właśnie. Java jest trochę starsza i popularniejsza i taka opinia.
Może sie mylę ale nie chcę na sobie ryzykować że taka sama opinia będzie
o .NET


>
> Co byś jeszcze chciał? Zeby to było razem w paczce w jednej instalce?
> Czasami trzeba troche poszukac i wybrać narzędzie odpowiednie dla siebie
> a nie używać tego co jest 'w paczce'.

Mniej więcej. A poważnie: aby Borland dbał o developerów, wybierał z
rynku najlepsze elementy z dostępnych i w jakimś sensie promował, to
znaczy dbał o jednolitość narzędzi stosowanych przez developerów,
szczególnie tych mniej doświadczonych. Oczywiście bez wykluczania innych
rozwiązań.


Darek

Przemyslaw Osmanski

unread,
May 13, 2008, 3:48:55 AM5/13/08
to
darekm pisze:

> To coś zupełnie innego, tak jak mówić że programowanie obiektowe da się
> zrobić w C.

He he, a co mowili o C++ na poczatku? Ze to C z bibliotekami
obiektowości :) (Ale to tak na marginesie)

> Dokładnie, ale gdyby było idealnie to opinia była by lepsza, wiedząc o
> kontekście można częściowo opinie ekstrapolować.

Ale opinia nie jest zla z powodu zlego .NETa, ale z tego powodu, ze
Delphi robi środowisko dla .NET i od samego poczatku jest conajmniej
jedną wersję w tył za aktualnie obowiązującą.

>> To samo mówiło się jak zaprzestawał sprzedaży Win98, NT4, Win2000, czy
>> teraz w stosunku do XP. I co? I nic. Tak więc wyrzuci win32, prędzej
>> czy później. A ludzie i tak kupią nowy system.
> jakoś nie wyrzucił od W95, a i DOS jeszcze działa, nawet na Vista
> (niestety na Vista 64 już nie)

Jesli chodzi o samo win32 to nie, pomijajac fakt, ze sa ze soba
niekompatylilne na wielu polach i dodatkowo kazda nowa wersja systemu
wprowadzala swoje wlasne nazewnictwo, tak ze obecnie mamy niezly balagan
w API.

> Teoretyczne tak, ale na tą chwilę tylko teoretycznie. Za krótki okres
> aby potwierdzić to doświadczalnie. M$ wprowadzał mnóstwo technologii i
> ile z nich trwa do dzisiaj?

Rozumiem sceptycyzm, w koncu sam pisze dalej dla Win32. Faktem jest
także że wiele z 'wizji' microsoftu upadło, niemniej w sam .NET
Microsoft za wiele zainwestował, żeby się z niego wycofywać. Moim
zdaniem ta platforma jest już na tyle bezpieczna, że można bez problemu
pisać na nią oprogramowanie.

>> Nic nie musisz, kolejne wersje .NET są obok siebie, a nie zamiast.
> Nie są a powinny być, i czy zawsze tak będzie u klienta.

Powiedzmy tak, narazie są i nie ma racjonalnego powodu żeby było inaczej.

> No właśnie. Java jest trochę starsza i popularniejsza i taka opinia.

Tylko ze wśród użytkowników systemów microsoftowych nie ma najlepszej
opinii.

> Może sie mylę ale nie chcę na sobie ryzykować że taka sama opinia będzie
> o .NET

Nie bedzie, bo .NET jest na innym polu zastosowań i prawdopodobnie
pozostanie typowo Windowsowy.

> Mniej więcej. A poważnie: aby Borland dbał o developerów, wybierał z
> rynku najlepsze elementy z dostępnych i w jakimś sensie promował, to
> znaczy dbał o jednolitość narzędzi stosowanych przez developerów,
> szczególnie tych mniej doświadczonych. Oczywiście bez wykluczania innych
> rozwiązań.

No ale po czesci to jest na Partner DVD.

wloochacz

unread,
May 13, 2008, 3:00:15 AM5/13/08
to
[ciach]

> Rozumiem, że o to Panu chodziło? :)
Oczywiście; bardzo mi się podoba: "...jedynej na rynku aplikacji, która
pozwala wizualnie projektować"; a rzeczywistość jak zwykle skrzeczy.

> Pozdrawiam -- Spook.
Takoż.

--
wloochacz

Fantom

unread,
May 12, 2008, 5:45:54 AM5/12/08
to
>>> Jakby te trzy miliony ludzi złożyły się po niecałe osiem dolców...
>>> Kurczę, wykupić Delphi i zrobić je otwartym... :)

>>
>> I to byłby pewny koniec Delphi ...
>
> Tak, biedne Delphi skończyłoby jak Lazarus, OpenOffice.org, Gimp, Inkscape
> albo Blender i nikt by o nim już więcej nie słyszał...

OpennOffice zle skonczyl ?? Nie zauwazylem

Fantom

Adam Siwoń

unread,
May 13, 2008, 4:43:57 AM5/13/08
to
darekm napisał(a):

>>> Dlaczego? Bo poza sprawą polityczną (klient kupił 64 bitowy system i
>>> takież chce mieć aplikacje, bo tak ...) to raczej nie ma znaczenia.
>>> 16 bitowy DOS do dzisiaj jest uruchamiany na win32.
>>
>> Kombinować zawsze można ale tutaj to nie jest to samo co odpalanie
>> 16bit w systemie 32. Np. do Oracle'a musisz specjalnie doinstalować
>> 32-bitowy sterownik, bo 64-bitowy ma dllki 64-bitowe a z nimi prog
>> 32-bitowy już nie pogada. No i admin Oracle'a robi krzywą minę, bo
>> czemu kupując nowy soft muszą jeszcze kombinować ze sterownikami.
> czyli polityka

Możesz nazywać to polityką, ale jeśli po opinii admina jest kupowany
program konkurencji, bo jest oferowana aplikacja skompilowana pod
platformy 64-bitowe to już jest moja kieszeń a nie polityka ;-)

darekm

unread,
May 13, 2008, 5:16:06 AM5/13/08
to
Przemyslaw Osmanski pisze:

> darekm pisze:
>
>> To coś zupełnie innego, tak jak mówić że programowanie obiektowe da
>> się zrobić w C.
>
> He he, a co mowili o C++ na poczatku? Ze to C z bibliotekami
> obiektowości :) (Ale to tak na marginesie)
Ale ostatnio C++ strasznie pojechało z rozwojem, nazywają to to chyba C++0x
Naprawdę warto się tym zainteresować, nie żeby zmienić narzędzie ale
znakomicie poszerza horyzonty.

>
>> Dokładnie, ale gdyby było idealnie to opinia była by lepsza, wiedząc o
>> kontekście można częściowo opinie ekstrapolować.
>
> Ale opinia nie jest zla z powodu zlego .NETa, ale z tego powodu, ze
> Delphi robi środowisko dla .NET i od samego poczatku jest conajmniej
> jedną wersję w tył za aktualnie obowiązującą.
Jw.
jak najbardziej to rozumiem, ale gdyby to był wyłączny problem to .NET
by był bardziej popularny

>
>>> To samo mówiło się jak zaprzestawał sprzedaży Win98, NT4, Win2000,
>>> czy teraz w stosunku do XP. I co? I nic. Tak więc wyrzuci win32,
>>> prędzej czy później. A ludzie i tak kupią nowy system.
>> jakoś nie wyrzucił od W95, a i DOS jeszcze działa, nawet na Vista
>> (niestety na Vista 64 już nie)
>
> Jesli chodzi o samo win32 to nie, pomijajac fakt, ze sa ze soba
> niekompatylilne na wielu polach i dodatkowo kazda nowa wersja systemu
> wprowadzala swoje wlasne nazewnictwo, tak ze obecnie mamy niezly balagan
> w API.
>

Jak się pisze wieloplatformowo to to jest chleb powszedni. Ale do
ominięcia (wrapery, warunkowa kompilacja i inne sztuczki). Jak ktoś mi
mówi że w .Net tego nie będzie potrzebne to jakoś nie wierzę, a co
gorsze obawiam się że może być poważny problem jak sie to pojawi bo
pewne "sztuczki" nie będą dostępne (bo przecież nie są potrzebne) więc
całość będzie niewykonalna.


>>> Nic nie musisz, kolejne wersje .NET są obok siebie, a nie zamiast.
>> Nie są a powinny być, i czy zawsze tak będzie u klienta.
>
> Powiedzmy tak, narazie są i nie ma racjonalnego powodu żeby było inaczej.
>
>> No właśnie. Java jest trochę starsza i popularniejsza i taka opinia.
>
> Tylko ze wśród użytkowników systemów microsoftowych nie ma najlepszej
> opinii.
>
>> Może sie mylę ale nie chcę na sobie ryzykować że taka sama opinia
>> będzie o .NET
>
> Nie bedzie, bo .NET jest na innym polu zastosowań i prawdopodobnie
> pozostanie typowo Windowsowy.

I to jest kolejny powód braku zainteresowania .NET. Co mi da zmiana na
.NET, jak mogę zrobić to samo ale dla podzbioru klientów.

>
>> Mniej więcej. A poważnie: aby Borland dbał o developerów, wybierał z
>> rynku najlepsze elementy z dostępnych i w jakimś sensie promował, to
>> znaczy dbał o jednolitość narzędzi stosowanych przez developerów,
>> szczególnie tych mniej doświadczonych. Oczywiście bez wykluczania
>> innych rozwiązań.
>
> No ale po czesci to jest na Partner DVD.

Większość życzeń dotyczy za małej skali, a nie zupełnego ich braku.


Darek

Przemyslaw Osmanski

unread,
May 13, 2008, 5:21:28 AM5/13/08
to
darekm pisze:

>> Ale opinia nie jest zla z powodu zlego .NETa, ale z tego powodu, ze
>> Delphi robi środowisko dla .NET i od samego poczatku jest conajmniej
>> jedną wersję w tył za aktualnie obowiązującą.
> Jw.
> jak najbardziej to rozumiem, ale gdyby to był wyłączny problem to .NET
> by był bardziej popularny

To jest jeden z dwóch problemów. Drugi to wlasnie fakt, ze win32 nadal
istnieje i jak dlugo bedzie wspierany przez M$ tak dlugo będzie istniała
duża ilość osób (łacznie ze mna) korzystająca z tego rozwiązania.

> Jak się pisze wieloplatformowo to to jest chleb powszedni. Ale do
> ominięcia (wrapery, warunkowa kompilacja i inne sztuczki). Jak ktoś mi
> mówi że w .Net tego nie będzie potrzebne to jakoś nie wierzę, a co
> gorsze obawiam się że może być poważny problem jak sie to pojawi bo
> pewne "sztuczki" nie będą dostępne (bo przecież nie są potrzebne) więc
> całość będzie niewykonalna.

No ale wlasnie, znowu dochodzimy do wniosku, ze to zalezy...
np. od zastosowania.

>> Nie bedzie, bo .NET jest na innym polu zastosowań i prawdopodobnie
>> pozostanie typowo Windowsowy.
> I to jest kolejny powód braku zainteresowania .NET. Co mi da zmiana na
> .NET, jak mogę zrobić to samo ale dla podzbioru klientów.

No moment, ale piszemy tutaj o zastępowaniu Win32 .NETem, czyli starej
technologii nowszą. W takim wypadku nie ma różnicy czy będzie to pisane
pod .NET czy natywnie, tak samo jak nie mają zastosowania dywagacje na
temat wieloplatformowości. Niby jest tam Mono, ale tak jakoś nie do końca.


>> No ale po czesci to jest na Partner DVD.
> Większość życzeń dotyczy za małej skali, a nie zupełnego ich braku.

To fakt, ogólnie można zarzucić Borlandowi że zajmuje sie Delphi w 'za
małej skali'. Chodzi tutaj zarówno o rozwój, promocje itd itp.

Bart Prokop (www.bartprokop.pl)

unread,
May 13, 2008, 7:53:53 AM5/13/08
to
darekm wrote:
>> DLa mnie agonia, ale z innego powodu. Wyglada, ze przyszlosc nalezy do
>> jezykow typu byte-code, jak Java i .NET (nawet nie tyle jezykow ile
>> platform i tego co one potrafia).
> Szczególnie .NET, na ile jest platform? To Delphi chodzi na większej. A
> jak liczysz na Mono, to dolicz Lazarusa (ta sama jakość).
Zle sie wyrazilem, chodzilo mi o platforme w znaczeniu Java albo .NET a
nie o ilosc wspomaganych OSow i sprzetow. Java - glownie frameworki i
przenosnosc. .NET - jakby niepatrzec zintegrowanie chyba calego
"dorobku" MSa w jakis w miare spojny system.

> Dla mnie typowym zawaleniem sie Delphi
>> jest kwestia kompilatora dla platform 64-bitowych.

> To się zapytam: z czym masz do czynienia że adresowanie 32 bitowe nie
> wystarcza. Bo jeżeli o szybkość chodzi to raczej SIMD-y sie kłaniają
> oraz współbieżność.

Z programowaniem genetycznym.

> Sam zaczynalem
>> "powazna kariere" (powiedzmy pierwsza praca za kase) wlasnie od Delphi
>> i czuje do srodowiska "sentyment". Ale niestety. Tej technologii juz
>> dziekujemy jak wielu innym ktore wczesniej odeszly. I nie mowie o
>> niebycie technologii, tylko o jej stopniowej marginalizacji. Ile softu
>> pod Windows pisze sie teraz w MFC w C++? A ile w .NET? Ile rozwiazan
>> pod serwery pisze sie w C++ a ile w Javie? Ilu ludzi jeszcze pisze SQL a
> Tu jest klucz. Oprogramowanie serwerowe, które Borland całkowicie olał.
> A tak niewiele potrzeba, wystarczy przenośny kompilator. Java faktycznie
> jest przenośna. Ale jakoś na desktopach jej nie widać. Co do C++ to
> faktycznie jest w odwrocie, ale ciekawsze jest to że najważniejszy
> (najlepszy) obecnie kompilator to gcc,
Chyba zaczyna coraz bardziej JAVA widac na desktopach. Zobaczcie np. na
wszelkie bardziej zawansowane homebankingi (a raczej aplikacje dla osob
grajacych na gieldach - te z rynkow zachodnich) - w zasadzie tylko JAVA,
odpalane z WebStartu.

>> No bo jakos w pisanie w Delphi .NET mi sie nie usmiecha... juz wole C#
>> (subiektywnie chodzi o skladnie)
> Ja tam wolę Delphi, bo mam do dyspozycji tysiące komponentów i dostęp do
> tysięcy bibliotek w C i nikt nie zabroni mi z tego skorzystać. A przy
> byte-code to już nie takie pewne. I mogę w jednym języku, w jednej
> aplikacji używać baz danych, multimediów, internetu, współbieżności,
> urządzeń zewnętrznych i to na przemysłową skalę bez większych problemów
> ani kosztów. Oby tylko jeszcze była gwarancja że przyszłe procesory też
> obsłuży.
I to mnie wlasnie teraz od delphi odrzuca [ten brak gwarancji]. Sam mam
WIELOTYSIECZNE (ilosc linii) aplikacje w Delphi. Ale stopniowo to
migruje na Java (po wielu dyskusjach jednak wybralismy Java a nie
.NETa). Co do tysiecy komponentow, mam jak nagorsze doswiadczenia z
komponentami, szczegolnie jak sie upgradowalo Delphi do kolejnych wersji.

No a z subiektywnych rzeczy to brak garbage collectora i badziewne watki.

Bart Prokop (www.bartprokop.pl)

unread,
May 13, 2008, 7:59:20 AM5/13/08
to
jurkas wrote:
> Bart Prokop (www.bartprokop.pl) pisze:
>> ... Ilu ludzi jeszcze pisze SQL a
>> ilu juz uzywa ORMow?
>>
>
> A wiesz ilu ludzi używa ORM (Hibernate, Toplink) pisząc w nich zapytania
> SQL? Save czy load obiektu w bazie wygląda bardzo ładnie, ale
Wiekszosc, czy ja napisalem, ze do raportowania uzywa sie ORMow? W
zasadzie kazdy trudniejszy raport na bazie danych wiekszej niz liczba
uczniow w klasie spowoduje zatkanie ORMa.

Co nie zmienia faktu, ze typowe CRUDy podczas rozwijania aplikacji sa
statystycznie znacznie lepiej obslugiwane przez ORMy niz zrobi to
programista. Wyjazniam, progarmista ktory ma np. zainicjowac jakis
obiekt, nie bedzie pisal obslug cache, late initialization, etc...

SoulIntruder

unread,
May 13, 2008, 9:01:10 AM5/13/08
to
On 10 Maj, 19:09, darekm <dar...@emadar.com> wrote:
> >> a zapomna o innych aspektach...
> > Jakich na przykład?
>
> - rozwój języka, powyżej Delphi 6 jakoś o tym zapomnieli


Sam czesto na to narzekam ale sprawa nie wyglada az tak zle. Zachecam
kazdego do kupna nowej ksiazki marco Cantu ktora mowi o zmianach od D7
do D2007. Wierzcie mi tych zmian jest sporo. Mnie najbardziej
spodobala sie dyrektywa inline, ktora potrafi drastycznie zwiekszyc
wydajnosc niektorych funkcji.

Zreszta z tymi jezykowymi features to jest dosc smieszna sprawa.
Najpierw krzyczymy o uzywanie implementacje pewnych rozwaizan a
pozniej prawie nikt z tego nie korzysta. Wiele z tych nowych features
wlasnie dodanych w kolejnych wersjach Delphi ma nikle zastosowanie.


wloochacz

unread,
May 13, 2008, 9:57:26 AM5/13/08
to
[ciach]

> OpennOffice zle skonczyl ?? Nie zauwazylem
A sarkazm zauważyłeś?

--
wloochacz

darekm

unread,
May 13, 2008, 10:36:42 AM5/13/08
to
>> Dla mnie typowym zawaleniem sie Delphi
>>> jest kwestia kompilatora dla platform 64-bitowych.
>> To się zapytam: z czym masz do czynienia że adresowanie 32 bitowe nie
>> wystarcza. Bo jeżeli o szybkość chodzi to raczej SIMD-y sie kłaniają
>> oraz współbieżność.
> Z programowaniem genetycznym.
I tu brakuje Ci 32bity ciągłej adresacji? Nie przesadzaj że sie tego nie
da łatwo obejść. A z drugiej strony czy nie lepiej przejść na FPC, masz
i 64bity i jest szybsze.

> Chyba zaczyna coraz bardziej JAVA widac na desktopach. Zobaczcie np. na
> wszelkie bardziej zawansowane homebankingi (a raczej aplikacje dla osob
> grajacych na gieldach - te z rynkow zachodnich) - w zasadzie tylko JAVA,
> odpalane z WebStartu.

Jedna jaskółka wiosny nie czyni. Porównaj to do ilości i powszechności
aplikacji internetowych (Gos, zope itp)


> I to mnie wlasnie teraz od delphi odrzuca [ten brak gwarancji]. Sam mam
> WIELOTYSIECZNE (ilosc linii) aplikacje w Delphi. Ale stopniowo to
> migruje na Java (po wielu dyskusjach jednak wybralismy Java a nie

A jednak Java.

> .NETa). Co do tysiecy komponentow, mam jak nagorsze doswiadczenia z
> komponentami, szczegolnie jak sie upgradowalo Delphi do kolejnych wersji.

Z tego powodu nie używam komponentów bez źródeł. A nadmiar może
faktycznie przeszkadzać


>
> No a z subiektywnych rzeczy to brak garbage collectora i badziewne watki.

O GC wielokrotnie myslałem, ale nie widzę zbytnio zysku. Oczywiście
należy ostrożniej pisać, no i błędów kilka więcej ale w zamian otrzymuje
się pewność (determinizm) działania. Natomiast co masz do wątków w
Delphi (bo faktycznie ciekawe są w Adzie).

Darek

Wojciech "Spook" Sura

unread,
May 13, 2008, 12:00:46 PM5/13/08
to
wloochacz wrote:
> [ciach]
>> Rozumiem, że o to Panu chodziło? :)
> Oczywiście; bardzo mi się podoba: "...jedynej na rynku aplikacji,
> która pozwala wizualnie projektować"; a rzeczywistość jak zwykle
> skrzeczy.

Cóż poradzić, kalkulator wyrażeń matematycznych napisany pod win32 w Delphi
7 zajmuje 700 kb, analogiczny dla WinCE napisany w Lazarusie - 10 Mb. LCL ma
sporo problemów z kontrolkami (na przykład nie przewijający się edit) i tak
dalej, ale przecież trzeba powiedzieć o nim to samo, co o chińskim chwycie
marketingowym, prawda?

Myślę, że o jakości można porozmawiać, gdy pojawi się jakakolwiek
konkurencja. Chwilowo jej nie ma, więc - jakkolwiek (powiedzmy oględnie)
niezbyt zachwycający - Lazarus stanowi w tej materii standard.

Warto jednak zauważyć, że jak na razie tylko chłopaki spod znaku geparda na
niebieskim tle ruszyli cztery litery żeby ułatwić życie programistom, którzy
chcieliby projektować wizualnie aplikacje pod WinCE. Nawet Microsoft nie ma
takich narzędzi (oczywiście ma narzędzia do wizualnego projektowania
aplikacji, ale pod CF a nie pod natywy WinCE).

wloochacz

unread,
May 15, 2008, 3:39:44 AM5/15/08
to
[ciach]

>> A wiesz ilu ludzi używa ORM (Hibernate, Toplink) pisząc w nich
>> zapytania SQL? Save czy load obiektu w bazie wygląda bardzo ładnie, ale
> Wiekszosc, czy ja napisalem, ze do raportowania uzywa sie ORMow? W
> zasadzie kazdy trudniejszy raport na bazie danych wiekszej niz liczba
> uczniow w klasie spowoduje zatkanie ORMa.
>
> Co nie zmienia faktu, ze typowe CRUDy podczas rozwijania aplikacji sa
> statystycznie znacznie lepiej obslugiwane przez ORMy niz zrobi to
> programista. Wyjazniam, progarmista ktory ma np. zainicjowac jakis
> obiekt, nie bedzie pisal obslug cache, late initialization, etc...
Po pierwsze - kto dziś (w Delphi) używa CRUD'ów?
Jak ktoś używa, to niech podniesie łapkę, a ja się zapytam - po co masz
procedury CRUD?
Po co, skoro każda w miarę nowoczesna biblioteka do Delphi zrobi to
automatycznie (wygeneruje odpowiednie zapytania) i znacznie lepiej niż
CRUD. Dodatkowo zrobi cache, late initialization, etc... do tego nie
jest potrzebny ŻADEN ORM.
ORM, imho, jest potrzebny do zmiany paradygmatu posługiwania się bazą
danych - tylko tyle i aż tyle.

--
wloochacz

wloochacz

unread,
May 15, 2008, 3:44:39 AM5/15/08
to
[ciach]

> I to mnie wlasnie teraz od delphi odrzuca [ten brak gwarancji]. Sam mam
> WIELOTYSIECZNE (ilosc linii) aplikacje w Delphi. Ale stopniowo to
> migruje na Java (po wielu dyskusjach jednak wybralismy Java a nie
> .NETa). Co do tysiecy komponentow, mam jak nagorsze doswiadczenia z
> komponentami, szczegolnie jak sie upgradowalo Delphi do kolejnych wersji.
No widzisz - jak się używa badziewnych komponentów, to się ma potem
problemy.

> No a z subiektywnych rzeczy to brak garbage collectora i badziewne watki.

A ja mam to samo zdanie co DarekM - co masz do wątków? Są, a poza tym
można napisać samemu, lub użyć gotowca; albo masz "fanaberyczne"
wymagania - nie wiem ;-)

--
wloochacz

ja...@poczta.sylaba.pl

unread,
May 20, 2008, 12:18:11 PM5/20/08
to
On 7 Maj, 20:13, "Bogdan Polak" <bogdan.po...@wytnij.borland.pl>

wrote:
> Z dużym zadowoleniem przyjąłem dzisiejszą wiadomość o przejęciu CodeGear
> przez Embarcadero. Jako wieloletni programista Delphi oraz konsultant
> BSC Polska długo czekałem na taką wiadomość.
>

Picu, micu. Będzie tak samo jak swego czasu z Visual dBase. Bardzo
cenię Borlanda za "techniczne" podejście do oprogramowania (jak np.
inżynierowie Audi do projektu samochodu), ale z żalem stwierdzam, że
firma miota się na rynku. I to nie ze swojej winy - przy tak silnym
graczu, jakim jest MS to tylko kwestia czasu. Można nielubić MS, ale
trzeba przyznać, że rynkowo prowadzona jest bezbłędnie.
Swoją opinię o wyeliminowaniu B z rynku opieram m.in. na fakcie
wcześniejszego zjedzenia "pewniaka" sieciowego jakim była firma Novell
(chwilowo do 80% rynku) a obecnie batalii na polu baz danych: opór
stawia w zasadzie jeszcze Oracle; potem przyjdzie pora na naprawdę
duże bazy, typu DB2. I tak w zasadzie z duzych graczy to jedynie IBM i
HP maja jakieś szanse. Inaczej widzę rynek softu systemowo-
narzędziowego za lat 10 jako monopal jakiegoś mega-MS, niestety :/

0 new messages