Grupy dyskusyjne Google nie obsługują już nowych postów ani subskrypcji z Usenetu. Treści historyczne nadal będą dostępne.

naprawa fajki z wkladem ceramicznym

11 wyświetleń
Przejdź do pierwszej nieodczytanej wiadomości

Zygfryd Homonto

nieprzeczytany,
7 lip 2006, 15:14:327.07.2006
do
witam,

zapodalem kiedys droga kupna fajke Vauen 7075 z wkladem ceramicznym
jednak - bedac w bledzie, ze jest to fajka z pianki - wlozylem ja do wody
na noc
skonczylo sie to tak:
http://janik.vel.pl/inne/fajka/2.jpg
http://janik.vel.pl/inne/fajka/1.jpg

niestety, w sklepie mi nie pomogli
czy jest jakis sposob, zeby ja uratowac ?
do kogo sie z tym zwrocic - wymienic wklad czy cos innego ?

pomocy plis - fajeczke dostalem od zony na urodziny i ... lezy i sie na
mnie patrzy zamiast w niej palic przedniej marki tabaki ;-(


--
Pozdrawiam
Zygfryd Homonto
galeria: http://photo.e-janik.com

jaszczur

nieprzeczytany,
8 lip 2006, 12:12:118.07.2006
do
Przeglądam alt.pl.fajka
a tam użytkownik *Zygfryd* pisze:

> http://janik.vel.pl/inne/fajka/2.jpg
> http://janik.vel.pl/inne/fajka/1.jpg
Palić nabitą do połowy - jeśli uszkodzenia nie obejmując całej
główki.

lub

Zedrzeć całkowicie warstwę pianki czy co tam ona ma
i umieścić w honorowym miejscu na półce.

Co to za drewno?

--
"(...) aby uzyskać pełnię wolności, ( . '">
trzeba żyć tak, jakby twoje ciało ) L_
było już martwe" ( /[__
(c)Yamamoto Tsunetomo "Hagakure" <^ |mj

Zygfryd Homonto

nieprzeczytany,
8 lip 2006, 14:08:018.07.2006
do
On Sat, 08 Jul 2006 16:12:11 +0000, jaszczur wrote:

> Przeglądam alt.pl.fajka
> a tam użytkownik *Zygfryd* pisze:
>
>> http://janik.vel.pl/inne/fajka/2.jpg
>> http://janik.vel.pl/inne/fajka/1.jpg
> Palić nabitą do połowy - jeśli uszkodzenia nie obejmując całej
> główki.
>
> lub
>
> Zedrzeć całkowicie warstwę pianki czy co tam ona ma i umieścić w
> honorowym miejscu na półce.
>
> Co to za drewno?

ten wklad mozna calkiem wyjac - jest pekniety do polowy z gory na dol
a drewno ? hmm, nigdzie nic na ten temat - nawet na stronie vauen'a

Jimmy

nieprzeczytany,
8 lip 2006, 16:37:098.07.2006
do
Zygfryd Homonto napisał(a):

> niestety, w sklepie mi nie pomogli
> czy jest jakis sposob, zeby ja uratowac ?
> do kogo sie z tym zwrocic - wymienic wklad czy cos innego ?
>

Szczerze mówiąc to masz dwa wyjścia.
1. Radykalne - zutylizować fajkę w najbliższym koszu, ale skoro to
prezent...
2. Umiarkowane - wywal do reszty ten wkład i dobrze oczyść drewno - na
90% masa sepiolitowa jest wklejana. Całkiem możliwe, że pomiędzy dnem
wkładki a dnem komina jest wolna przestrzeń a co za tym idzie kanał
dymowy nie jest ułożony tak jak powinien, tylko w połowie tej wysokości,
w związku z czym będziesz musiał to wypełnić. Najlepsza do tego jest
glinka, którą miewają w sklepach dla plastyków - ładnie się formuje.
Przy odrobinie pracy uda Ci się stworzyć ładne dno. Acha i nie maż ścian
komina gliną - niech zostanie czyste drewno. Ubocznym efektem będzie
dość drastyczna zmiana proporcji h/fi, przez co fajka będzie się IMO
nadawała głównie do flaków. Eksplozji smaku się po tym nie spodziewaj,
zwłaszcza że dość długo będzie czuć posmak glinki. Tym niemniej jako
fajka out door będzie OK.

pozdrawiam
Jimmy

jaszczur

nieprzeczytany,
8 lip 2006, 18:30:208.07.2006
do
Przeglądam alt.pl.fajka
a tam użytkownik *Jimmy* pisze:

> Ubocznym efektem będzie
> dość drastyczna zmiana proporcji h/fi, przez co fajka będzie się IMO
> nadawała głównie do flaków.

Pozwolę sobie nie zgodzić z tym stwierdzeniem. Fajka będzie za duża dla
flaków.

> Eksplozji smaku się po tym nie spodziewaj,
> zwłaszcza że dość długo będzie czuć posmak glinki. Tym niemniej jako
> fajka out door będzie OK.

I znów się nie zgodzię - ta fajka będzie miała za cienkie ścianki.
Można w niej próbować ostrożnie palić. Ale nie outdoor.
Z uwagi na te właśnie cienkie ścianki...

--
mj

Zygfryd Homonto

nieprzeczytany,
9 lip 2006, 01:47:129.07.2006
do

i tego sie wlasnie balem: ze bedzie za cienka a otwor jest rzeczywiscie za
wysoko
napisalem do Vauena ale mnie zlali zdaje sie - myslalem, ze zaproponuja,
zebym im ja przyslal a oni by mi wklad wymienili ;-(
nic to, bedzie stala na miejscu dla zasluzonych
prawde mowiac teraz jeszcze w niej palic mozna ale niezbyt to komfortowe

ale dzieki za info

Jimmy

nieprzeczytany,
9 lip 2006, 09:10:449.07.2006
do
jaszczur napisał(a):

> Pozwolę sobie nie zgodzić z tym stwierdzeniem. Fajka będzie za duża dla
> flaków.

To w dużej mierze zależy od tego jak się flaki rozdrabnia. Ja z reguły
rozrywam je na źdźbła i robię z nich kulki i w tym układzie pasuje jak
najbardziej.

> I znów się nie zgodzię - ta fajka będzie miała za cienkie ścianki.
> Można w niej próbować ostrożnie palić. Ale nie outdoor.

Bez przesady. Mam fajki o może nie ekstremalnie cienkich, ale jednak
cienkich ściankach i nie robi to zbyt dużej różnicy. Zwłaszcza jeśli
umie się palić punktowo.
Fajki z wkładem IMO nadają się tylko out door a po tak, w sumie
drastycznej metodzie przywrócenia do życia z całą pewnością nie będą się
nadawały do rozkoszowania się super tytoniami w fotelu przy kieliszku
koniaku i kantatach Bacha, tylko do palenia w knajpie przy piwie gdzie
rozkosze podniebienia potrafią się stać drugorzędne. Ale to oczywiście
moje zdanie i nie zastrzegam sobie praw do nieomylności. Po prostu -
fajka odratowana tego typu metodą nie ma prawa być dobra.

pozdrawiam
Jimmy

jaszczur

nieprzeczytany,
9 lip 2006, 12:28:519.07.2006
do
Przeglądam alt.pl.fajka
a tam użytkownik *Jimmy* pisze:

> 2. Umiarkowane - wywal do reszty ten wkład i dobrze oczyść drewno - na

> 90% masa sepiolitowa jest wklejana.

Po wywaleniu wkładu zostanie na 100% pozostałość kleju na ściankach
komina. Jeżeli zostanie należałoby go usunąć - przez co grubość ścianek
ulegnie w dalszemu zmniejszeniu.

jaszczur

nieprzeczytany,
9 lip 2006, 17:14:489.07.2006
do
Przeglądam alt.pl.fajka
a tam użytkownik *Jimmy* pisze:

> To w dużej mierze zależy od tego jak się flaki rozdrabnia. Ja z reguły

> rozrywam je na źdźbła i robię z nich kulki i w tym układzie pasuje jak
> najbardziej.

Czy ja tak paliłem? Jeżeli tak to dawno, muszę spróbować :-)

> Fajki z wkładem IMO nadają się tylko out door a po tak, w sumie
> drastycznej metodzie przywrócenia do życia z całą pewnością nie będą się
> nadawały do rozkoszowania się super tytoniami w fotelu przy kieliszku
> koniaku i kantatach Bacha, tylko do palenia w knajpie przy piwie gdzie
> rozkosze podniebienia potrafią się stać drugorzędne.

Nom, ciekawe jakie tam jest drewno. Jeśli jego struktura wskazuje,
że jest twarde... A może by tak zostawić piankę na dnie komina?
Wtedy nawiert byłby w porządku. Ale jak to zrobić skoro nawiert
przechodzi przez piankę?

> Ale to oczywiście
> moje zdanie i nie zastrzegam sobie praw do nieomylności. Po prostu -
> fajka odratowana tego typu metodą nie ma prawa być dobra.

Czego się nie robi dla fajki od żony.

Jimmy

nieprzeczytany,
10 lip 2006, 05:07:0110.07.2006
do
jaszczur napisał(a):

> Po wywaleniu wkładu zostanie na 100% pozostałość kleju na ściankach
> komina. Jeżeli zostanie należałoby go usunąć - przez co grubość ścianek
> ulegnie w dalszemu zmniejszeniu.

Ale tylko minimalnie. Wkłady są raczej dobrze spasowane, tak że kleju
jest też śladowa ilość. Zresztą starzy stolarze mawiają, że "klej
najlepiej trzyma, wtedy gdy go ni ma".

pozdrawiam
Jimmy

Jimmy

nieprzeczytany,
10 lip 2006, 05:11:2210.07.2006
do
jaszczur napisał(a):

> Czy ja tak paliłem? Jeżeli tak to dawno, muszę spróbować :-)

Warto. Pali się nieco trudniej niż przy mocnym rozdrobnieniu, ale też
smaczniej.

> Nom, ciekawe jakie tam jest drewno. Jeśli jego struktura wskazuje,
> że jest twarde... A może by tak zostawić piankę na dnie komina?
> Wtedy nawiert byłby w porządku. Ale jak to zrobić skoro nawiert
> przechodzi przez piankę?

Drewno na pewno jest znacznie gorsze niż w przypadku fajek niczym nie
wypełnianych. W najgorszym razie i tak nie będzie odbiegać od
przemyskiej plasteliny.
Zostawiać piankę na dnie trochę bym się bał - nie mam pojęcia jak będzie
się zachowywać tego typu układ. Problematyczne będzie też wybranie tylko
części wkładu, który ma tendencje do kruszenia. W końcu to tylko masse
meerschaum.

> Czego się nie robi dla fajki od żony.

Właśnie :)


pozdrawiam
Jimmy

zygfryd homonto

nieprzeczytany,
10 lip 2006, 06:04:2810.07.2006
do

Zygfryd Homonto wrote:

> napisalem do Vauena ale mnie zlali zdaje sie - myslalem, ze zaproponuja,
> zebym im ja przyslal a oni by mi wklad wymienili ;-(

no, jednak "ordnung muss sein" i odpowiedz od Vauena przyszla:
jaciepycie ;-)

----------------------
Dear Mr. Homonto,

Thank you for your email. We regret very much that you have problems
with your pipe and we apologize for the trouble. Because of the
pictures you did sent us we can give you following information:

The tobacco chamber of this pipe has a lining made from "Massa
Meerschaum". Massa Meerschaum is a grinded and cleaned natural
Meerschaum and pipe linings get made from it. Meerschaum is a magnesium
silicate and its porous structure is very suitable to absorb moisture.
Please handle the sensitive to shock and hard Meerschaum with care. Do
not clean it before the pipe has cooled down after smoking!

We assume, that the Meerschaum lining was scraped and also broken off
in parts by cleaning the tobacco chamber. But of course we can repair
your pipe and insert a new Meerschaum lining. This will cost 15.00 EUR
net and the repair will take approx. 3 weeks after receipt of your
pipe. Please forward your pipe to our distributor

Cigar House "Fortuna"
21, Bugaevskaya Street,
ODESSA 650006
fon +38048-2339126

and they will send it to us then.

Best regards,
Service Dept.

Heidi Ascherl

VAUEN GmbH
Landgrabenstr. 12
90443 Nuernberg-Germany
fon +49-(0)911-424368-25
fax +49-(0)911-412101
Email: in...@vauen.de, in...@pipoo.de

PS: Please let us know when there should be any problems. Also please
consider that our company is closed due to summer holidays from 5th to
20th August 2006.
----------------------

M-kwadrat

nieprzeczytany,
10 lip 2006, 06:29:4210.07.2006
do
zygfryd homonto napisał(a):

> no, jednak "ordnung muss sein" i odpowiedz od Vauena przyszla:
> jaciepycie ;-)
[...]

> But of course we can repair
> your pipe and insert a new Meerschaum lining. This will cost 15.00 EUR
> net and the repair will take approx. 3 weeks after receipt of your
> pipe.

No to chyba to będzie jedyna słuszna droga. 15 EUR to może nie jest za
darmo ale fajka wróci do stanu fabrycznego i będzie można spokojnie
przytulając żonę zapalić.

--
pzdr, Maciej
strona www grupy + baza recenzji tytoniowych:
www.alt-pl-fajka.pl
dobre kino: www.kinoamarant.prv.pl
"Nie można całe życie być niewolnikiem silnej woli"

jaszczur

nieprzeczytany,
10 lip 2006, 07:10:5310.07.2006
do
Przeglądam alt.pl.fajka
a tam użytkownik *zygfryd* pisze:

> This will cost 15.00 EUR

Dla żony warto... :-)

--
'''..\
< _| (
.__|\ )
mj/ ^>

zygfryd homonto

nieprzeczytany,
10 lip 2006, 07:21:0510.07.2006
do

jaszczur wrote:

> > This will cost 15.00 EUR
> Dla żony warto... :-)

pipe juz w pudelku ;-)

Nowe wiadomości: 0