Cześć,
Nie mam dośwadczenia z Meidjo 3.0 ale jeżeli miałbym TERAZ kupować jakieś wiązanie tele to właśnie to. Właściwie to stoję właśnie przed takim wyborem; przymierzam się po mału do wymiany zestawu tele dla żony i przejścia z 75mm na NTN. Ponieważ zestaw ma być mocno do turowania to zdecydowanie wiązania z kłami Dynafita.
Biorę pod uwagę Lynx albo Meidjo. Lynx jest znacznie młodszym wiązaniem niż Meidjo i najwyraźniej jest jeszcze w wieku niemowlęcym tak jak Meidjo 1 było 4-5 lat temu - przynajmniej czytając odnośnie uszkodzeń które się zdarzają. 22designs jest znane szybkiego wchodzenia w wiek dojrzały, więc bardzo możliwe że w przyszłym roku te wady będą już tylko historią, ale na chwilę obecną jest jak jest.
Meidjo używam intensywnie 4ty sezon - o ile pamiętam to wersja 2.0. Pomimo kilku problemów uważam je za najlepsze wiązania tele jakie miałem, lekkie, super przyjemne w turowaniu, przyjemny długi flex, świetne trzymanie krawędzi.
Było kilka uszkodzeń:
- ułamany lewarek otwierania kłów - jak się okazało problemem był klej którym była przyklejona gumowa część lewarka był źle dobrany przez producenta i powodował osłabienie plastiku.
- pęknięcia sprężyn skistopów oraz pęknięcia sprężynek podpiętków
Co nie działa idealnie:
- przy bardzo ostrej jeździe na twardym zdarza mi się wypięcie nogi zakrocznej z kłów. Ustawienie lewarka w pozycji blokady (jak do chodzenia) rozwiązuje sprawę, ale wtedy nie wiem jak bardzo ograniczona jest zdolność buta do wypięcia w sytuacji awaryjnej. Ten temat chyba został zaadresowany w Meidjo 3.0 który ma dużo mocniejszy i przerobiony mechanizm zamykania kłów.
No i tyle. Takie moje doświadczenia - suma sumarum mocno pozytywne, ale z tego co słyszałem to część osób miała gorsze przejścia z tym wiązaniem.
Pozdrawiam,
Gr.