ON:
== kartografia gwiezdna, 24042379, ok.14:00 czasu pokładowego ==
Analiza dostarczonych przez USS Kaduceusz danych okazała się być
bardzo złożona. Były one bardzo szczątkowe i na pierwszy rzut oka nie
można było z nich wiele wyczytać. Jednak młodzi oficerowie byli uczeni
w akademii by z jak najmniejszej ilość danych starać się wyczytać jak
najwięcej. Praca rozpoczęła się od określenia rodzaju obiektów
znajdujących się w mgławicy. Wykorzystując dane, które posiadali już
wcześniej uzupełnione o te nowe, James doszedł do wniosku, że mgławica
posiada dwie gwiazdy, co prawda niewielkie, jedna ma co najwyżej jedną
piątą masy słońca ziemskiego, druga jest troszkę większa. Ich wielkość
oraz ilość emitowanego światła wskazywałyby na to, iż są to czerwone
karły. Jeszcze ciekawsze wyniki przyniosła analiza pola
grawitacyjnego. Otóż okazało się, że jest to układ podwójny
posiadający jedną planetę. Obiega ona większą gwiazdę w przeciągu 67
dni. Określając jej prawdopodobną orbitę, młodzi kartografowie doszli
do wniosku, że jest to planeta klasy-M.
Po przeanalizowaniu danych James zajął się przygotowaniem odpowiedniej
symulacji układu, uwzględniając wszystko to, co do tej pory odkryli.
Pierwsza część zadania kosztowała ich dużo pracy i czasu. Dochodziła
już niemal 14 czasy pokładowego. Ala najtrudniejsze mieli już za sobą.
Anna prze cały ten czas patrzyła z podziwem na zapracowanego Jamesa.
Praca zdawała się go pochłaniać zupełnie.
- Może zrobimy sobie małą przerwę? - zapytała patrząc na niego z
ciekawością.
Norrington był trochę zaskoczony propozycją Anny, ale musiał przyznać,
że zrobili już dużo i pracują bez wytchnienia od blisko trzech godzin.
Pomimo swego poczucia obowiązku był również człowiekiem bardzo
rozsądnym i zdawał sobie sprawę z tego, że odpoczynek jest czasami
konieczny, aby nie zmniejszać efektywności.
- Pewnie, zaraz tylko wprowadzę...
Nie dokończył zdania, bo panel przy którym stał nagle zaczął tracić
zasilanie. W chwilę później zaczęło gasnąć światło. James szybko
odsunął się od panelu i w tej chwili zauważył dym wydostający się zza
modułu przy ścianie. Szybko skoczył do schowka z gaśnicą. Wziąwszy
znajdujące się w nim rękawice ściągnął rozgrzany moduł i ujrzał
topiące się przewody. Spojrzał w poszukiwaniu Anny ale ona stała już
przy jednej z tablic i odłączała zasilanie. Nie tracąc czasu ugasił
zalążek pożaru.
- Mało brakowało, ale sami sobie z tym nie poradzimy. - Norrington
spojrzał na bezkształtną masę stopionych kabli - Trzeba do tego
wezwać mechaników.
- Chyba wiem kto nam może pomóc, słyszałam że mamy nowego mechanika i
korzystając z okazji miło będzie go poznać.
=/\= Chorąży Mercy do Chorążego K'Ragh, potrzebujemy pana pomocy w
dziale kartografii gwiezdnej.
OFF:
chorąży Anna Mercy
kartograf, USS Inari
&