Emilia Plater: Wszak jestem Polka; Janke nie jest zaden dziennikarz; GRUPO KRAKUS - Asociación Polaca de Córdoba; Polityka cytuje Magazyn Europejski SOWA; Jan Pawel II wyznaczyl w 1983 r. droge do haniebnej antypolskiej zmowy zydobiskupów z zydokomunistami

12 views
Skip to first unread message

SOWA

unread,
Feb 4, 2010, 8:14:36 PM2/4/10
to so...@yahoogroups.de, sowa-fr...@googlegroups.com, kultur...@yahoogroups.de, kulturz...@yahoogroups.de, kulturz...@yahoogroups.de
Jan Paweł II wyznaczył w 1983 r. drogę do haniebnej, antypolskiej zmowy żydobiskupów z żydokomunistami
 
Tygodnik Polityka cytuje Magazyn Europejski SOWA, a nie podaje źródła swej mądrości          galeria pi*eS
press international em*PIK society
  Kategorie: Wszystkie |
ABC News | ADACmotorwelt | Andrzej BYRT - były agent wywiadu PRL | Andrzej LEPPER - Głos znad Niemna | Angora | Apotheken Umschau | Axel Springer Polska | BILD Zeitung | Berliner Zeitung | Bild am Sonntag | Capital | Christ in der Gegenwart | Der Sonntag | Der Tagesspiegel | Deutsche Haldwerks Zeitung | Deutschlandfunk | Die Tagespost | Die Tageszeitung | Die Welt | Die Zeit | Dziennik | Dziennik Bałtycki | Dziennik Zachodni | EURO am Sonntag | Europäische Zeitung | FAKT | FOCUS | Financial Times Deutschland | Frankfurter Allgemeine Zeitung | Frankfurter Neue Presse | Frankfurter Rundschau | Freitag | Gazeta Prawna | Goniec | Gość Niedzielny | Guardian | Głos Wielkopolski | Głos znad Niemna | Haaretz | Höchster Kreisblatt | Informator Pielgrzyma | Jan Kobylański - USOPAL | Kurier - Hamburg | Kölner Stadt-Anzeiger | Lausitzer Rundschau | Main - Spitze | Marek BOROWSKI - żydowskie pochodzenie i nazwisko BERMAN | Myśl Polska | Märkische Oderzeitung | Najjaśniejszej Rzeczypospolitej | Nasz Czas - Białoruś | Nasz Dziennik | Neue Solidarität | Neue Zeiten | New York Times | Nowy Dziennik | PHOENIX | Podstawy Narodowe | Polish Weekly - Australia | Polityka | SYNTEZY | SZPILKI | Saarbrücker Zeitung | Samo Zycie | Solidarność Jastrzębie | Spiegel | Stefan KOSIEWSKI - Wilno | Stern | Szerszeń | Sztandar Młodych | Słowo Powszechne | Süddeutsche Zeitung | Telegraph | The Daily Telegraph | The Independent | The Jerusalem Post | The New York Times | The Washington Post | The Yewish Week | Trybuna | Tygodnik Polski | Tygodnik Solidarność | Tylko Polska | Welt kompakt | Westdeutsche Allgemeine Zeitung | Zeek - NY 10023 | gazeta wyborcza | info & tips | interfax | ks. Sowa - ma kiepełe do geszeftów - sprzedał logo katolickiego Radia PLUS | l´union | medium | mobil Das Magazin der Bahn | net PR | super express | tachles | vorwärts
piątek, 05 lutego 2010
Tygodnik Polityka cytuje Magazyn Europejski SOWA, a nie podaje źródła swej mądrości


Ubytki w budowie

     J. Grudniewski zapewnia, iż dalej będzie budował struktury PDS ze starszej młodzieży, kombatantów i żołnierzy rezerwy. Współorganizuje Marsz Powstania Styczniowego w Świętokrzyskim,  wystawia posterunki honorowe podczas patriotycznych uroczystości. Jego aktywność koncentruje się jednak na prawicowych i narodowych forach oraz portalach, gdzie w 2009 r. zaatakował go dawno niewidziany w kraju Stanisław Tymiński: „Jan Grudniewski i jego Stowarzyszenie to prowokacja Żydokomuny dla łatwowiernych i naiwnych Polaków. (…) Dodam, że wystarczy zobaczyć zdjęcie Jana Grudniewskiego, aby wiedzieć, z jakiej grupy etnicznej on pochodzi. Ten pan (nie jest on żadnym generałem, to samozwaniec) z ramienia WSI w 1990 r. zawodowo w całej Polsce zrywał mi wiece wyborcze z grupą 50 krzykaczy, po to, aby wybory wygrał Wałęsa...”.

Marek Henzler                Polityka - nr 4 (2730) z dnia 2010-01-23;

http://opozycja.blox.pl/2009/04/Jan-Grudniewski-i-jego-Stowarzyszenie-to.html

http://de.groups.yahoo.com/group/sowa/message/669
http://de.groups.yahoo.com/group/sowa/message/667
Creative Commons License
Artykuły i fotografie z tego blogu są dostępne na licencji Creative Commons Uznanie autorstwa-Bez utworów zależnych 2.0 Germany.

Bóg, Honor, Ojczyzna. Ojcowizna otwarta na świat - od 1999 jako biuletyn Konserwatysta Małopolski ISSN 1773-3946
Kategorie: Wszystkie | Konzervativní koalice | Marian Brudzyński | Andrzej Ruraż – Lipiński | Andrzej Szlęzak | Arcybiskup Zygmunt Szczęsny Feliński | Bücher - książki | Chrześcijanie Ewangeliczni | Dr Paweł Ziemiński | Dr. Adam Wielomski | Edward Makowiecki | František Bednár-SR | Grzegorz Niedźwiecki | Impressum - Kontakt | Ing. Lubomír Balvín | Instytut Edukacji Narodowej | Inż. Jerzy Skoryna - Meksyk | Janusz Górzyński | Jędrzej Dmowski | Józef Siwiński | Komitet EWO - Akcja Polska | Konzervativni Demokrati Slovenska | Konzervativni Strana | Krzysztof Cierpisz: Jędrzej GIERTYCH | Manifest „The Next Conservatism“ zveřejněný v The American Conservative č. 3/2007 | Marek Olzynski | Marian Barański | Mgr inż. Józef Bizoń | Nuncjusz Apostolski w Polsce | O. Dr. Franciszek Szajer, OFM | PROGLAS | Pastor Bonus | Podstawy Narodowe | Prof. Jacek Bartyzel | Prof. dr hab. inż. Jan Szarliński | Prof. dr hab. inż. Zbigniew Dmochowski | Prof.dr hab.inż. Włodzimierz Bojarski | Stanisław Bulza | Stefan Kosiewski | StefanDetko | The Malbork Castle Museum | Vladimír Pavlík | Václav Klaus | Václav Lamr | Witold Filipowicz | Witold Tomczak | Zdzisław Podkański | czas na normalność | dr hab. Lesław Michnowski | godność, wolność, wlasność | hnutie pre rodinu | konserwatyzm | ks. Witold Józef Kowalów, Krzysztof Madel SJ | manowce | prowokacje, TW | silva rerum | w doborowej stawce wolnomularzy | zawsze wierni
czwartek, 04 lutego 2010
GRUPO KRAKUS - Asociación Polaca de Córdoba

COMO TODOS LOS AÑOS EN EL ENCUENTRO NACIONAL DE COLECTIVIDADES ESTARA PRESENTE LA ASOCIACION POLACA DE CORDOBA CON SU STAND EN DONDE SE PUEDEN PROBAR PLATOS TIPICOS POLACOS Y VENTA DE ARTESANIAS Y SOUVENIRES.
ADEMAS EL DIA JUEVES 04 DE FEBRERO, KRAKUS EL GRUPO FOLCLORICO DE LA ASOCIACION POLACA DE CORDOBA ESTARA EN EL ESCENARIO PRINCIPAL PRESENTANDO DANZAS TIPICAS DE VARIAS REGIONES DE POLONIA.
MUCHAS GRACIAS, LOS ESPERAMOS
JOSE

w stosunku do żydokracji, żydołaków, żydokomuny, żydokościoła i żydokorowców
Kategorie: Wszystkie | Andrzej Marszałkowski | Andrzej Skorski | Andrzej Szlęzak | Antoni Gut, Jan Strzeżek | Bohdan Poręba | Edward Makowiecki | Elżbieta Adach | Grzegorz Niedzwiecki | Jan Grudniewski | Janusz Piechociński | Jerzy Kowalski | Jerzy Malinski | Józef Bizoń | Kazimierz J. Węgrzyn | Kazimierz Styrna | Kazimierz Switoń | Krzysztof Bzdyl | Krzysztof Cierpisz | Krzysztof Pytel | Lech Klekot | Leszek Skonka | Magdalenka, PRL-Bis | Manowce | Marian Barański | Michnik Adam | Nasza Czeladź | Poczet Bohaterów | Stanisław Tymiński | Stefan Kosiewski | Witold Filipowicz | Witold Karolewski | Z Perspektywy Narodowej | Zbigniew Nowak | Zbigniew Roliński | Zygmunt Wrzodak | apartheid, kryptorasizm syjonistyczny | dr.inż. Jan Czekajewski | ludobójstwo / zagłada / genocide | prof. Jan Szarliński | prof.Zbigniew Dmochowski | prowokator żydowski
środa, 03 lutego 2010
Wszak jestem Polką!
Nasza CzeladźNasza Czeladź  Sformowany przez nią oddział partyzancki liczył 280 strzelców,
kilkuset chłopów kosynierów i 60 kawalerzystów. Wraz z oddziałem
rozpoczęła marsz w kierunku Dyneburga, po drodze do oddziału dołączali
wciąż ochotnicy. 29 marca 1831 wkroczyła do Dusiatów, gdzie pod
rozwiniętą flagą Polski zachęcała okoliczną ludność do przyłą...czenia się
do powstania. 30 marca 1831 r. wraz ze swym hufcem zajęła stację
Dangiele. 2 kwietnia jej oddział zniósł kompanię piechoty rosyjskiej
pod Ucianami. 4 kwietnia uderzyła na kolumnę wojsk rosyjskich gen.
Schirmana, która zmierzała w rejon koncentracji głównych sił rosyjskich
w Dyneburgu. Oddział Emilii Plater opanował Jeziorosy, gdzie zdążono
wpisać do akt grodzkich akt powstania.
Zobacz więcej
Emilia Plater (1806-1831) dowódca oddziału w powstaniu listopadowym Emilia Plater urodziła się... 13 listopada 1806 roku w Wilnie (prawdopodobnie przy ulicy Wielkiej). Była jedyną córką Anny z von Mohlów i hrabiego Franciszka Ksawerego Platera. Obie te rodziny były od dawna osiadłe w Kurlandii oraz w Inflantach Polskich (dzisiejsza Łotwa). Matka Emilii była kobietą wykształconą. Wczesne dzieciństwo i pierwsze lata nauki spędziła Emilia w wileńskim domu rodziców. Nie było to dzieciństwo szczęśliwe, ponieważ ojciec prowadził hulaszczy tryb życia. W roku 1815 między rodzicami Emilii doszło do ostatecznego spięcia, po którym matka opuściła wileński dom, zabierając córkę. Obie zamieszkały w majątku Liksna w okolicach Dyneburga w Inflantach Polskich, należącym do wuja i ciotki Emilii - Izabeli Zyberk-Plater. Emilia od 10 roku życia wychowywała się i pobierała nauki razem z chłopcami. Rówieśnikami i najbliższymi towarzyszami jej zabaw byli dwaj kuzyni - starszy od niej o rok Ludwik i młodszy o tyleż Kazimierz. Dużo czytała, wielkie wrażenie wywarła na niej historia Joanny d'Arc, która obok Tadeusza Kościuszki i greckiej bohaterki Bubuliny była jej ideałem. Portret Bubuliny, Greczynki, która w czasie powstania greckiego ofiarowała cały swój majątek na rzecz powstańców, uzbroiła 3 okręty i sama nimi dowodziła, wisiał w pokoju Platerówny. Otrzymała bardzo staranne wychowanie. Pisała poezje, śpiewała, grała na fortepiani, pięknie rysowała. Opanowała język niemiecki i francuski. Poza tym uprawiała fechtunek, jazdę konną, myślistwo, dużo wędrowała. Tajemnicza przyjaciółka hrabianki - panna D. - wspominała w pismach, że Emilia stawiała przed sobą niebezpieczne zadania, żeby pokonywać własną słabość. Np. trenowała upadki z konia. O ukształtowaniu się osobowości Emilii i o roli, jaką miała spełnić, niewątpliwie zadecydowały jej historyczne zainteresowania. Popierała ówczesny ruch młodzieżowy i patriotyczny, czytała lektury Filomatów i Filaretów, zachwycała się dziełami wielkich romantyków: Goethego i Schillera. Wykazywała również duże zainteresowanie ludem wiejskim. W roku 1823 dłuższy czas przebywała w Dusiatach u ciotki Apolinary, z której synami Cezarym i Władysławem zajmowała się badaniem warunków życia chłopów na wsi. Michał Marks tak ją opisał: "Pierwsza ona - bodaj iż się nie mylę - z zapałem właściwym czystym i szlachetnym sercom oddała się duszą ludowi białoruskiemu, badała jego biedę, współczuła jej starając się wedle możliwości ulżyć ją, zbierała i śpiewała jego piosenki, płaciła hojnie za ich dostarczanie. (...) Raz nawet uściskami i całusami zaprosiła moją matkę tańczyć z nią lepietuchę, a ta nie mogła odmówić kaprysowi samowolnej lecz miłej Emilki (...) Potem zapytała: 'Ale droga Kasiu czy wiesz, żem nauczyła się hałasić?' Hałasić mogą tylko dzieci na mogiłach swych rodziców, żony nad swymi mężami, matki nad trupami dzieci, lub przy odprawie synów w rekruty. Śpiew to rzewny, tęskny, płaczliwy, wywołany bólem serdecznym, improwizowany do okoliczności, zakrawający na wycie i niepodobny do naśladowania. Dla tej jednak, co ukochała lud z całego serca nic nie było niepodobnym i dźwięcznym głosem zaczęła (...) I wszystkie cierpienia, wszystkie tortury życia chłopka białoruskiego były tu szczegółowo wyliczone, dosadnie określone i głęboko odczute. Ojciec mój słuchał z zalożonymi po napoleońsku rękami, a gdy skończyła wstrząsną głową i westchnął. 'Emilciu, aniołku, cóż to za piosenka! Aż mi rzewno' - ściskając ją zawołała matka. Grajek rękami łzy ocierał, a ja stałem osłupiały". W latach 1824-1829 Emilia dużo podróżowała zarówno po Inflantach, jak i po Litwie i Białorusi. Odbyła również dłuższą, a ostatnią przed powstaniem, podróż do Warszawy, Częstochowy i Krakowa. O rękę Emilii starał się Rosjanin - generał Kabłukow. Emilia jednak odmówiła. Ponoć miała odpowiedzieć: "Wszak jestem Polką!" Jej decyzja wypływała z głębokich uczuć patriotycznych, ponadto kochała podobno innego mężczyznę - młodego kapitana inżynierii, Saksończyka, barona Dal-Iwing, który miał uczyć młodych Platerów matematyki. Znajomość ta jednak nie trwała długo. Otóż odrzucony generał Kabłukow, zazdrosny o czas spędzany przez młodych na wspólnych lekcjach, zlecał kapitanowi tyle zajęć, że ten nie miał czasu na wizyty w Liksnie. W końcu zmęczony sytuacją oficer sam poprosił o przeniesienie służbowe. W roku 1830 zmarła jej matka. Śmierć matki była dla niej ciężkim przeżyciem. Znany wszystkim wizerunek Emilii jako młodziutkiej dziewczyny, smukłej, o niewinnym spojrzeniu i słodkim profilu, z rozwianymi włosami - nie ma nic, albo niewiele wspólnego z jej rzeczywistym wyglądem. Ta tak bardzo rozpowszechniona litografia Stręczyńskiego została wyidealizowana już po jej śmierci. Ignacy Domeyko tak ją opisywał w pamiętnikach: "niskiej urody, blada, niepiękna, ale okrągłej, przyjemnej, sympatycznej twarzy, błękitnych oczu, kształtnej, ale niesilnej budowy; była poważną, bardziej surową, niż ujmującą w obejściu się, mało mówiąca i spojrzeniem nakazująca dla siebie należne względy i przyzwoitość". Z kolei wspomniany już Michał Marks pisał, że "zamożna i hulaszcza młodzież wojskowa, zachwycona wdziękami panny Plater, kręciła się koło niej szalenie, a ona znudzona trzpiotowatą natarczywością i nie zawsze zgrabnym nadskakiwaniem tych - jak ich w oczy nazywała amorków północnych (les petits amours du nord) stroniła, o ile mogła od balów i resursy, wymawiając się zwykle niby jakąś dolegliwością i uciekając do swojej matki, a swej lubej Kasi na przyjacielskie uściski i pogadanki". 29 listopada 1830 r. w Warszawie wybucha powstanie listopadowe. W grudniu wieść o tym dociera z Warszawy do Wilna i zapala do boju Litwę i Żmudź. Emilia jest jedną z pierwszych inicjatorek samodzielnego powstania na Litwie. Jako kobieta nie zostaje jednak dopuszczona do narad komitetu kierującego w Wilnie. Podejmuje sama plan zdobycia Dyneburga. W toku przygotowań porozumiała się ze swoimi dwoma krewnymi z miejscowej szkoły podchorążych, którzy przyrzekli, że elewowie chwycą za broń i uderzą na załogę fortecy, gdy powstańcy zbliżą się do Dyneburga. 25 marca 1831 roku Juliusz Grużewski rozpoczął działania partyzanckie, wyparł Rosjan z miejscowości Rosienie, dając tym samym hasło do powstania na Litwie. Emilia natychmiast przystępuje do działania, obcina swoje długie włosy, każe sobie i swej towarzyszce Marii Prószyńskiej (obie przyjaźniły się od dawna) uszyć stroje męskie. Uzbrojona w pistolety i sztylet wyrusza walczyć w powstaniu. Sformowany przez nią oddział partyzancki liczył 280 strzelców, kilkuset chłopów kosynierów i 60 kawalerzystów. Wraz z oddziałem rozpoczęła marsz w kierunku Dyneburga, po drodze do oddziału dołączali wciąż ochotnicy. 29 marca 1831 wkroczyła do Dusiatów, gdzie pod rozwiniętą flagą Polski zachęcała okoliczną ludność do przyłączenia się do powstania. 30 marca 1831 r. wraz ze swym hufcem zajęła stację Dangiele. 2 kwietnia jej oddział zniósł kompanię piechoty rosyjskiej pod Ucianami. 4 kwietnia uderzyła na kolumnę wojsk rosyjskich gen. Schirmana, która zmierzała w rejon koncentracji głównych sił rosyjskich w Dyneburgu. Oddział Emilii Plater opanował Jeziorosy, gdzie zdążono wpisać do akt grodzkich akt powstania. Zaskoczenie Dyneburga nie powiodło się powstańcom, młodzi zrewoltowani podchorążowie zostali wysłani do obozu Dybicza. Wobec pogarszającego się położenia militarnego, Emilia zrezygnowała ostatecznie z ataku na Dyneburg. Emilia dzieliła z podkomendnymi wszystkie trudy walki partyzanckiej, zyskała sobie wkrótce ich miłość i uznanie, chociaż w świecie salonów nie szczędzono jej złośliwych uwag i zarzutów niemoralności. W zaciętych walkach, stoczonych z Schirmanem pod Ucianą i Oniksztami oddział Emilii poniósł znaczne straty w zabitych i rannych, uległ rozproszeniu, resztę Emilia Plater przyłączyła do oddziału Cezarego Platera. W zaistniałej sytuacji wraz z Marią Prószyńską 30 kwietnia przyłączyła się do oddziału Karola Załuskiego, rozłożonego obozem pod Poniewieżem. Obie wstąpiły do oddziału wolnych strzelców wiłkomierskich. Pod komendą Załuskiego wzięła udział 4 maja w niepomyślnie zakończonej potyczce pod Prestowianami. Po porażce wolni strzelcy udali się do swojego powiatu i 17 maja zajęli Wiłkomierz. Tu Emilia spotkała się z Marią Raszanowiczówną, która stała się odtąd jej nieodłączną towarzyszką. Razem z Marią Emilia walczyła w oddziałach partyzanckich Konstantego Parczewskiego pod Mejszagołą. W Garbielowie - 5 czerwca - była świadkiem spotkania kilku partii litewskich z zagonem kawaleryjskim przybyłym z Królestwa Polskiego pod dowództwem gen. Dezyderego Chłapowskiego. On to nadał Emilii Plater honorowy stopień kapitana i powierzył jej dowództwo I kompanii 25 Pułku Piechoty Liniowej (i jednocześnie zaproponował Emilli powrót do domu, którego kategorycznie odmówiła). Gdy jej pułk 27-28 czerwca toczył ciężkie i zakończone niepowodzeniem walki o utrzymanie Kowna, Emilia Plater na czele swojej kompanii zdobyła Rosienie, ubezpieczając tym samym flankę całej operacji. Reorganizowane resztki 25. pułku, eskortujące wozy z zaopatrzeniem dla armii Giełguda wpadły następnie w zasadzkę pod Szawlami i tylko cudem uniknęły rozbicia. Emilia wykazać miała się tam szczególnym męstwem i odwagą. 9 lipca, na naradzie wojennej w Kurszankach, postanowiono podzielić siły polskie na 3 korpusy. Emilia Plater znalazła się pod dowództwem gen. Chłapowskiego. Kiedy ten ostatni postanowił złożyć broń i przekroczyć granicę Prus Wschodnich oświadczyła: Lepiej byłoby umrzeć, niż skończyć takim upokorzeniem. W celu kontynuowania walki postanowiła wraz z Raszanowiczówną i kuzynem Cezarym Platerem przedostać się do Warszawy. Przez dziesięć dni w przebraniu chłopskim Platerówna i jej towarzysze szli do Królestwa, ukrywając się po lasach, prowadzeni przez wieśniaka Żmudzina. Trudy wędrówki - zmęczenie, głód, bezsenność - okazały się jednak ponad siły fizyczne Emilii. Paliła ją gorączka, zemdloną z wyczerpania Cezary i Maria zanieśli do wiejskiej chaty już w Augustowskiem. Cezary Plater udał się w dalszą drogę do Warszawy. Emilia i Maria znalazły schronienie w gościnnym dworze Ignacego Abłamowicza w Justianowie w pow. sejneńskim. Emilię kurowano tam i ukrywano jako bonę pod nazwiskiem Korawińskiej. Mimo troskliwej opieki, którą została otoczona, Emilia Plater po przyjęciu sakramentów świętych umiera 23 grudnia 1831r . Zwłoki jej zostały przewiezione do Kopciowa w dobrach Abłamowiczów (dzisiaj Kapčiamiestis na Litwie) i złożone na miejscowym cmentarzu. Mogiła istnieje do dzisiaj.

kulisy zbrodniczej prywatyzacji Państwowej Stadniny w Ochabach Wielkich, i inne
czwartek, 04 lutego 2010
Janke nie jest żaden dziennikarz, on zachowuje się jak pederasta S., który też był głupim żydem
Janke nie jest żaden dziennikarz, on zachowuje się jak pederasta S., który też był głupim żydem i myślał, że mu wszystko wolno.
Dodano:
03-02-2010
Tagi:
żyd żydokomuna judeopolonia hołota żydostwo bandycik chazary chaziaje Janke



52 minut temu
 
Janke nie jest żaden dziennikarz, on jest byle co Janke cenzuruje salon jak najgołsza kułwa żydokomunistyczna. Tego nie robiła z młodzieżą nawet Szymborska w życiu Literackim w najbardziej stalinowskich czasach. Tego nie robił żyd i pedał Bereza. On jeszcze ma czelność się oburzać, jak mu się mówi prosto między zezowate oczy, że jest infantylny żyd, czyli niedorosły żyd, takie byle co.
http://elefanta.pl/bookmark.action?bookmarkId=10411458
Europäisches Magazin SOWA - Frankfurt am Main - Herausgeber: Stefan KOSIEWSKI
piątek, 05 lutego 2010
Jan Paweł II wyznaczył w 1983 r. drogę do haniebnej zmowy żydobiskupów z żydokomunistami
 

Papież Jan Paweł II. (Karol Wojtyła) wyznaczył w 1983 roku biskupów: Glempa i Dąbrowskiego do zawarcia kompromisu z żydokomunistami odrzucając opinie biskupów: Macharskiego i Gulbinowicza podkreślające wartości Solidarności. 
Biskup Dąbrowski zaproszony został w 1989 r. przez gen. Kiszczaka na rozmowy w Magdalence, którym patronował w Polsce bp. Glemp a w Rzymie Karol Wojtyła.
 
 
Usuń napis

künstlerisch, kunstvoll
   Kategorie: Wszystkie | international - mehrsprachig | Accademia Perosi | Agnieszka Galantowicz | Classic Kult | Donat z Bazin | Dr. Clemens Goldberg | European Central Bank | Europäischer Tag der jüdischen Kultur | Eurovision Song Contest | Film - Theatre | Filmfestival Nippon Connection | Fryderyk CHOPIN | Heinrich-Böll-Stiftung Hessen | Initiative Deutsche Sprache - Stiftung Lesen | International Film Festival “Jewish Motifs” | Jaroslav Hutka | Karolina Jakubowska | Klaus Rosenfeld | Konzerte in St. Johannes | Kultur aus Polen und IN, Veranstaltungen | Küche | Lech KLEKOT | Les Paul, gitara | Marlies Pufahl & Cornelia Krauledat | Michael Jackson | Michal Urbaniak | Musikmesse | Musiktherapie | Ostsee-Akademie Travemünde | Rock & Metal | Rosenmontag | Rotary Club | Saskia Schneider, Freundeskreis Frankfurt/Krakau - Honorarkonsul Klaus Sturmfels | Schmuf Hamburg | Schultheater-Studio | Wunderkind/ cudowne dziecko | art | bestregARTs.de | facebook | goEast - Filmfestival Wiesbaden | jazz | myspace | poetry
piątek, 05 lutego 2010
te agrego en su calendario de amigos
Sowa Magazyn Europejski
GRUPO KRAKUS - Asociación Polaca de Córdoba
COMO TODOS LOS AÑOS EN EL ENCUENTRO NACIONAL DE COLECTIVIDADES ESTARA PRESENTE LA ASOCIACION POLACA DE CORDOBA CON SU STAND EN DONDE SE PUEDEN PROBAR PLATOS TIPICOS POLACOS Y VENTA DE ARTESANIAS Y SOUVENIRES.ADEMAS EL DIA JUEVES 04 DE FEBRERO, KRAKUS EL GRUPO FOLCLORICO DE LA ...ASOCIACION POLACA DE CORDOBA ESTARA
EN EL ESCENARIO PRINCIPAL PRESENTANDO DANZAS TIPICAS DE VARIAS REGIONES DE
POLONIA. MUCHAS GRACIAS, LOS ESPERAMOSJOSE
Zobacz więcej
Kategorie: Wszystkie | Konzervativní koalice | Marian Brudzyński | Andrzej Ruraż – Lipiński | Andrzej Szlęzak | Arcybiskup Zygmunt Szczęsny Feliński | Bücher - książki | Chrześcijanie Ewangeliczni | Dr Paweł Ziemiński | Dr. ...
ekund(y) temu · · Udostępnij
 
Meli Ortiz Sierociñska
Meli Ortiz Sierociñska te agrego en su calendario de amigos.
Dziś o 06:07 przez Calendario de Amigos · ·
Sowa Magazyn Europejski
Parade der Kulturen am 26.Juni 2010
Kategorie: Wszystkie | Biuro - Dolmetscher | Auto - Verkehr | Brückenfunktion - Polnische Minderheit | Bus - Reisebüro | KAV - Stadt Frankfurt | Partei für Soziale Gleichheit PSG | Pisarz | Presse - media ...
Tagi: polonia
21:31, kultur , international - mehrsprachig
Link

 
 
PONS GAULI Europäisches Magazin SOWA
jeweils me hr als 15 000 Leser in mehreren Sprachen
und Staaten - 15 000 Odbiorcow  w bezposrednim abonamencie
 
 
 
 
* YES - POLAND European Magazine * TAK -
POLSKA Magazyn Europejski * JA - POLEN
Europäisches Magazin *
 
 
Steuernummer 47 250 9479 1 KO9
 
Polnischer Schulverein "OSWIATA" in Frankfurt am Main e.V. gegr.: 1992/ rok założenia 1992
 
BLZ 500 502 01 Frankfurter Sparkasse
Konto-Nr. 128 995 321
 
Der Verein ist gemeinnützig anerkannt. Beiträge und Spenden sind steuerabzugfähig.
Eine Spendenbescheinigung wird ausgestellt
 
Stowarzyszenie jest uprawnione do wystawiania zaświadczeń o darowiznach
respektowanych przez Urząd Finansowy.
 
Stefan KOSIEWSKI
Vorsitzender
 
Postfach 800 626
65906 Frankfurt am Main
 
tel. 00-49-69-332845
+491731959843
 
fax +49 / 01805 / 482 004 0351
e-mail:
sowa-frankfurt@freenet.de
 
 

__._,_.___
polityka_logo.png
14 83.jpg
transparent.gif
q100000451113923_7165.jpg
q1100242820_9851.jpg
somerights20.png
n264809172103_8941.jpg
cohuejb6.gif
21058_1332103150043_1454946627_2577937_759206_n.jpg
q1776532073_9790.jpg
20665_276317456734_270470201734_3824167_4327334_s.jpg
10104192.jpg
sowa.jpg
Reply all
Reply to author
Forward
0 new messages