technika, techniki, technologie,
tu i tam Kategorie: Wszystkie |
Badania i Ekspertyzy | BeBook |
Biuro Podawcze
| Będzin |
Czeladź |
DK2KWH |
De-Mail |
Dropbox |
Dąbrowa Górnicza | IHK | IT-Dienstleister des Landes Hessen | Interaktives Mobile TV | Katowice |
Kulturzentrum |
Las Vegas |
Lech Wałęsa, Gdańsk | Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i
Administracji | Ministerstwo Sprawiedliwości | Mobile Gaming - Spiele | MyBlogLog |
MyVideo |
Palikot |
Poglądy |
Policja, UB |
Sosnowiec |
Stan Tymiński |
Surround- Audiotechnologien | Tomaszów Mazowiecki | Wielki Swiat |
Wrocław |
You Tube |
blox |
dolar |
facebook |
gloria.TV |
moblo |
ning |
podcast digital
| presse - media
| rozwadniacze, woda aukcyjna | slide |
software |
talkshoe |
twitter |
w mexyku |
yasni |
yur.TV
|
sobota, 06 lutego 2010
Ryszard H. Kozłowski, Al. Nowak:
Jaka Polska, Kraków-Wrocław 2009, uwagi do
książki sporządzone piórem Zb. Dmochowskiego.
Uwagi do str. 53-56: Autorzy piszą, że „ Kościół katolicki w Polsce, od tysiąca lat, zajmuje miejsce wyjątkowe, dlatego tez wyjątkowo brutalnie i okrutnie jest maltretowany, szczególnie ten, który stoi przy „ciemnogrodzie” i „ moherowych beretach”. I to sformułowanie nie jest do końca prawdziwe. To nie Kościół katolicki w Polsce stoi aktualnie przy „ciemnogrodzie” i „moherowych beretach”, ale „moherowe berety” tez podlegają zarówno ewangelizacji , jak i politycznej manipulacji, która nabiera niebezpiecznego znaczenia w okresach wyborów prezydenckich, parlamentarnych i samorządowych. Jeżeli w tzw. „stałej instrukcji masońskiej” mówi się, że „ Naszym ostatecznym celem jest ten sam, co cel Voltairea i Francuskiej Rewolucji, zniszczenia katolicyzmu, a nawet samej myśli chrześcijańskiej, która jeżeli pozostanie na ruinach Rzymu, stanie się odrodzeniem chrześcijaństwa później”., to jak należy rozumieć wypowiedź abpa H. Muszyńskiego w 1997r., że „ Kościołowi nie chodzi bynajmniej o odbudowę jakiejś znanej w przeszłości chrześcijańskiej Europy, lecz o odnalezienie tych korzeni i tych wartości, które dla naszego kontynentu są bardzo istotne. Przyznał, że Kościół w pełni akceptuje zasadę pluralizmu i właśnie w jej imię pragnie do wspólnego skarbca wnosić wartości wypisane na sztandarach rewolucji francuskiej: „równość, wolność i braterstwo, które w istocie są wartościami głęboko chrześcijańskimi”. Do tego dochodzi wypowiedź bpa Pieronka również z 1997r., który powiedział: „ Trzydniowa wizyta w Brukseli przełamała dotychczasowe opory i potwierdziła gotowość działania Kościoła na rzecz zbliżenia z Unią. Unia jest tworem ponadwyznaniowym i ponadreligijnym, ale także pluralistycznym religijnie i pozwala na walkę o prawa, które głosi i wyznaje Kościół.. Po spotkaniu w Brukseli jasne jest, że Kościół będzie nastawiony prozjednoczeniowo. Jeżeli natomiast chodzi o oczekiwania Unii wobec Polski i Kościoła w Polsce, pragnie by Kościół pozostał sobą , by nie wypierał się swych chrześcijańskich korzeni, tradycji i kultury”. Jak te wypowiedzi z roku 1997 dwóch hierarchów Kościoła katolickiego w Polsce mają się do wypowiedzi Prymasa Tysiąclecia , ks. Stefana Kardynała Wyszyńskiego (październik 1952r.) :” Kościół polski ma swoich wrogów nie tylko w komunizmie, ale i w masonerii, i w pogańskim kapitalizmie”.(...) Autorzy piszą , że : „ Panujący w Polsce system wartości , oparty na kanonach cywilizacji łacińskiej , od wieków pozwolił żyć w zgodzie różnym społecznościom zamieszkującym polska ziemię. Polacy, Rusini, Litwini, Germanie, Ormianie i Zydzi , żyli bezkonfliktowo w polskim państwie, posiadając przywileje nie spotykane w innych krajach. Szczególnie dotyczy to diaspory żydowskiej, która od wieków, wypędzano z różnych krajów Europy. Polska swych granic nigdy przed nimi nie zamykała. Polskie granice były zawsze dla Zydów otwarte. Diaspora żydowska znajdowała w Polsce zawsze bezpieczny azyl”. Tylko po Rewolucji Październikowej , z Rosji do Polski, przybyło ponad 600 tysięcy Zydów”. Autorzy nie piszą jednak o tym, że żydowscy przywódcy Rewolucji Październikowej byli przeszkoleni w najwyższej rangi szkołach rabinackich w Lidzie i że znaczna ich liczba objęła poważne stanowiska w organach służb specjalnych sowieckich, które dokonywały poważnych działań na szkodę Polski i Polaków w latach 1918 – 1939, a także po 17 września 1939r. Dalej Autorzy stwierdzają, że: „ By nie wzorować się na niegodziwych i brutalnych wzorcach naszych wrogów, zgodnie z prawdą należy powiedzieć, że nie można tych haniebnych zachowań przypisywać całej społeczności żydowskiej. Podobnie, jak nie można twierdzić, że PRL była dziełem czysto żydowskim”. Ale zgodnie z badaniami IPN we władzach polskich w okresie 1945-1956 procent Zydów w wielu resortach wynosił ponad 50%. Na stronie 107 Autorzy piszą, że :” Nie wspomina się o tym, że Izrael był budowany rękami polskich Zydów.” Przy okazji władze izraelskie stwierdziły, że Zydzi z Polski, którzy przybyli do Izraela w latach 1948-1968 byli to ludzie posiadający często wyższe wykształcenie, a poziom uczelni, które kończyli w Polsce musiał być bardzo wysoki, gdyż przybysze z Polski po rocznych uzupełnieniach stanowili najlepszą kadrę fachowców w Izraelu. Na stronie 109
Autorzy relacjonują, że : „ Srodek nocy, luty 1940 r.,
czterdziestostopniowy mróz. Zbiry z NKWD
dają na spakowanie
dobytku dla całej rodziny, pół godziny.
Zabierano wszystkich , jak popadło! Od niemowląt w
kołysce poczynając, na obłożnie chorych i starcach,
stojących nad grobem, kończąc. Ladowano w bydlęce
wagony. Bez jedzenia i picia. Bez
ogrzewania. Ludzie mali i zamarzali
zanim eszelon ruszył w nieznane”. W związku z tym, mam pytanie do Autorów. Czy taką wizję przemieszczania Polaków na Syberię przedstawia i publikuje współpracujący Memoriał rosyjski z Kartą polską ? A może Instytut Pamięci Narodowej przenosi w ciągu Memoriał-Karta inną wizję przemieszczeń – humanitarne transporty z Polakami, opieka lekarska na postojach między Polską a Syberią , itp.? Jest więc pytanie, czy tylko Zydzi i Rosjanie fałszują historię lat 1939-1945.?. A może w roku 2009 wystawa o prześladowaniach Polaków przez Niemców i Sowietów na Placu Piłsudskiego, zorganizowana przez Kartę polską wnosiła również wiele dezinformacji czyli kłamstw. A oglądali ją zarówno ludzie starsi znający te matactwa, ale tez ludzie w średnim wieku i młodzież szkolna oraz studencka, której mieszano w głowach przy okazji rocznicy 1 i 17 września 1939r. W tej sprawie zadałem pytanie przedstawicielowi Karty polskiej na spotkaniu w Domu spotkań z Historia w Warszawie. Odpowiedź tego przedstawiciela przy pełnej sali słuchaczy była co najmniej „mętna”, bo inna być nie mogła. Na stronie 110 Autorzy anonsują, że:”O Katyniu kłamano przez 50 lat. Robili to także ci, którzy kłamią dzisiaj”. Muszę tu wprowadzić pewną znacząca korektę. Strona sowiecka jest odpowiedzialna za ludobójstwo na kresach w latach II wojny światowej. Przy czym ludobójstwo to miało kilka form: ludobójcze wywózki na Sybir, ludobójcze działania w gułagach oraz bezpośrednie ludobójstwo w formie np. zbrodni katyńskiej. Liczba zamordowanych Polaków na kresach podczas II wojny światowej można ocenić na około 1,5-2,0 milionów ( zbrodnia katyńska obejmowała około 20-30 tysięcy osób). Tymczasem prof. Paczkowski , wybitny ekspert IPN mówi o liczbie około 1 miliona „represjonowanych „Polaków na kresach, w tym 20 tysięcy Polaków zamordowanych w Katyniu. Kto tu informuje (mówi prawdę), a kto dezinformuje (kłamie)? Na stronie 110 autorzy umieszczają zdanie dotyczące Jedwabnego. „ Niewiele wcześniej , były prowadzone w miejscu zbrodni prace ekshumacyjne, przerwane decyzją ówczesnego Ministra Sprawiedliwości, Lecha Kaczyńskiego, a obecnego Prezydenta R.P.” Czy Autorzy połączyli powyższy fakt z przygotowaniem i ratyfikacją Traktatu z Lizbony, budującego podstawy IMPERIUM EUROPA przez prof. Lecha Kaczyńskiego, obecnego Prezydenta R.P., aby stwierdzić: nie może być to kandydat Wspólnoty Rodaków na następną kadencję prezydencką w 1910 roku. Na stronie 111 Autorzy przypominają o treści depeszy Prezydenta R.P., który stwierdził: „Dobre stosunki z Izraelem i żydowską diasporą na całym świecie są jednym z priorytetów polskiej polityki zagranicznej”. Czy Autorzy nie widzą tu nutki filosemityzmu zarówno Pana Prezydenta R.P., jak i całej formacji Prawa i Sprawiedliwości? To tłumaczyłoby wiele z historii PiS, jako partii rządzącej (2005-2007r.) oraz jako partii opozycyjnej (2007-2010r.)
(...)Na stronie 118 Autorzy bez konsultacji z szeroka opinią polską piszą : „ Nikt dziś nikt nie domaga się od bolszewickiej bandy zadośćuczynienia, domagamy się jedynie prawdy. Dochodzenie sprawiedliwości też jest poza zasięgiem zdrowego rozsądku. Wymóg głoszenia prawdy to wręcz konstytucyjny obowiązek polskich mediów. Tego kryterium polskie media nie wypełniają.” W tej wypowiedzi Autorów widać wyraźnie jednoznaczny wpływ propagandy i dezinformacji tych kręgów, którym zależy, aby długi z tytułu II wojny światowej były traktowane jedynie jako wirtualne. Gratuluję Autorom książki!!! (...) |
2 maj
2010.
Patronat honorowy Prezydenta Rzeczypospolitej
Polskiej.
Uroczystość w Panteonie Bohaterów i Zasłużonych
u OO Dominikanów, godz. 11.00.
Konferencja w sali PAN przy ul.
Wieniawskiego około godz. 14.00 (wystąpienia Prezydenta RP i prelegentów
(3-5). Uroczystość upamiętni publikacja: numer specjalny „Actum”.
Należy powołać komitet obchodów i upamiętnienia. Osoby chętne do
zaangażowania się w przygotowania proszę kierować informacje na adres strony
e-mail:
warszta...@gmail.com
Adres poczty
elektronicznej jest chroniony przed robotami spamującymi. W przeglądarce musi
być włączona obsługa JavaScript, żeby go zobaczyć.
![]() |
W dniu 05 lutego 2010 roku o godzinie 15.00 na ulicy Grobla 27a w Poznaniu pod konsulatem honorowym Ukrainy spotkało się około 30 osób, ze środowisk kresowych, aby zaprotestować przeciwko dekretowi Juszczenki nadającemu tytuł Bohatera Ukrainy S. Banderze. Akcja przebiegła bardzo spokojnie. Rozdano ulotki, przeczytano tekst pisma skierowanego do konsula i zebranych przed konsulatem, w którym poza protestem przeciw nadaniu tytułu Bohatera Ukrainy Banderze, wymieniono pięć przykładów protestów na samej Ukrainie; Miedzy innymi w Odessie, gdzie Organizacja społeczna "Dozór" wystosowana specjalny list z przeprosinami do Polaków za niegodny czyn Juszczenki, złożony na ręce Ambasadora Polski na Ukrainie i konsula Generalnego RP w Odessie, nazywając czyn Juszczenki "..zniewagą, którą wyrządził Polakom prezydent Ukrainy, nadając poplecznikowi nazizmu Banderze wysokie odznaczenie państwowe". Również w Odessie spalono kukłę Bandery w niemieckim mundurze, przedtem zrywając odznaczenie Bohatera Ukrainy. Wymieniono też decyzję głównego Rabina Ukrainy, który poza krytyką gloryfikacji Bandery przez ustępującego niesławnie prezydenta Ukrainy zdecydował się zwrócić wręczone mu odznaczenie "Za Zasługi" III stopnia, ponadto nazwał czyn Juszczenki, "Strasznym ciosem w wizerunek międzynarodowy Ukrainy".Wymieniono też protest Rady miejskiej w Jałcie, przeciw uhonorowaniu Bandery. Po odczytaniu pisma, zebrano podpisy od zgromadzonych, i delegacja składająca się z dwóch osób, przekazała je na ręce konsula honorowego Pana Łukasza Horowskiego. Wręczono też pracownikom konsulatu, za pozwoleniem Pana Konsula, ulotki mówiące o jednym z brutalnych mordów wspomnianym w piśmie; na Stasi Stefaniak, córeczce mieszanej polsko-ukraińskiej rodziny, symbolem okrucieństwa bandytów, którymi dowodził Bandera. W rozmowie z Panem Konsulem delegaci podkreślili pokojowy charakter demonstracji, i fakt, że protest odnosił się jedynie do tej części społeczeństwa ukraińskiego, która określa się mianem nacjonalistów i podziela poglądy ustępującego prezydenta na Ukrainie, dotyczące Bandery. Po wyjściu z konsulatu zrobiono pamiątkowe zdjęcie, tym którzy wytrzymali i w mroźnej aurze zimowego piątkowego popołudnia, czekali na delegację. Organizatorzy podziękowali zebranym za przybycie, i zgromadzeni rozeszli się. |