Stefan Kosiewski: Do Jerzego Kowalskiego, Prezesa Pomorskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Gdańsku Re:

26 views
Skip to first unread message

SOWA

unread,
Jan 20, 2010, 6:39:33 PM1/20/10
to sowa-fr...@googlegroups.com, sowa-fr...@yahoogroups.de, kultur...@yahoogroups.de
Do Jerzego Kowalskiego, Prezesa Pomorskiej Izby Przemysłowo-Handlowej w Gdańsku
                                                     Frankfurt nad Menem, 20 stycznia 2010 r.
 
 
Szanowny Panie Prezesie,
 
pismem z 30.12.2009 r. Sygn. akt II Kp. 598/08 Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim II Wydział Karny zawiadomił mnie , że "postanowieniem Sądu z dnia 14 grudnia 2009 r. w sprawie II Kp 598/08 uwzględniono zażalenie i zaskarżone postanowienie Asesora Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 18 sierpnia 2008 r. o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie 1 Ds 872/08 Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie uchylono.
Postanowienie jest prawomocne i zażalenie nie przysługuje".
 
Wyjaśniam, że chodzi o moje zażalenie na postanowienie Prokuratury w Tomaszowie, która to Prokuratura postanowiła ukręcić łeb sprawie, którą to sprawę chciałem i chcę wytoczyć miejscowej bandzie żydowskich osobników działających w mundurach Policji Polskiej, bowiem ta banda odmówiła udzielenia pomocy Polakowi napadniętemu przez innego żyda w prywatnym mieszkaniu, a następnie przybyła na miejsce zdarzenia w celu odwrócenia kota ogonem i zrobienia z ofiary bandyckiej napaści, 56 letniego inwalidy, polskiego emigranta politycznego, dziennikarza i poety przebywającego od 27 lat na stałe w Niemczech, złoczyńcę kradnącego - zdaniem policji - stare piłki do grania w piłkę nożną.
 
Oczywiście, że Policja w Polsce nie jest od tego, żeby dwukrotnie w jednym dniu przyjeżdżać autem w patrolu trzyosobowym na telefoniczne wezwanie żydówki skarżącej się na sąsiada, który rzekomo zabrał jej dziecku patyk, czy procę, jakikolwiek inny przedmiot nie przedstawiający żadnej wartości, zniszczoną piłkę do gry w piłkę nożną, którą to piłkę wkopało to dorosłe dziecko sąsiadowi na balkon. Bo od takich, absurdalnych oskarżeń i spraw jest w Tomaszowie Mazowieckim psychiatra, lub Straż Miejska i oficer policji o nazwisku Wódzki, który zarządził przestępczą akcję zacierania śladów, winien odpowiedzieć przed sądem za to przestępstwo tak samo jak policjaci: Marcin Najder, Sylwester Woźniak i dowodzący patrolem Paweł Tataradziński a także wszyscy inni policjanci, w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi i w Komendzie Głównej Policji w Warszawie, stronniczo występujący później w obronie swoich kolegów. 
 
Wymieniam z imienia i nazwiska sprawców antypolskiego pogromu w Tomaszowie Mazowieckim 5 lipca 2008 roku, bo nie toczy się w tej sprawie żadne postępowanie, a osoby te doprowadziły do utraty mojego zdrowia, a mogły także doprowadzić do pozbawienia mnie życia. Zawiadomienie Sądu Rejonowego z 30.12.2009 r. nie zawiera zaś żadnego pouczenia odnośnie praw przysługujących wnoszącemu skargę obywatelowi i jest tak niegramatycznie skonstruowane, że nie wiadomo, o co właściwie w tym zawiadomieniu chodzi.
 
Jakie prawa ma obywatel skarżący się na postanowienie Prokuratury w sytuacji, kiedy Sąd uchylił to postanowienie Prokuratury? Czy obywatel, którego nie stać na jeżdżenie do sądu z Niemiec do Polski, tam i z powrotem, nie wiadomo ile razy po 1000 km, ma prawo do skorzystania z bezpłatnej pomocy jakiegoś adwokata, który mógłby przed Sądem w Polsce bronić jego praw do życia w spokoju na azylu politycznym w demokratycznej Unii Europejskiej?
 
Czy zna Pan może jakiegoś mądrego adwokata w Polsce, który mógłby mi pomóc także w odzyskaniu przy okazji od Sląskiego Urzędu Wojewódzkiego wynagrodzenia za pozostawanie przez rok w stanie wojennym do dyspozycji Wojskowego Komisarza zawieszonego pisma Zarządu Regionu, tygodnika "Solidarność Jastrzębie"?
 
Wojewoda Sląski w Katowicach odpowiedział negatywnie na mój wniosek o polubowne załatwienie tej sprawy i poradził mi wniesienie do sądu oskarżenia. Długo opierałem się myśli przekazywania do sądu sprawy przeciwko przedstawicielowi rządu państwa, którego jestem obywatelem.  Ostatnio dowiedziałem się jednak o tym, że Jan Maria Rokita, student w czasach Solidarności, wysądził 25 tys. złotych odszkodowania za przebywanie w ośrodku internowania, na którym to internowaniu nikt w Polsce nie stracił chociażby dlatego, że małżonowie i rodziny osób internowanych otrzymywały w tym czasie od pracodawców ich pensje miesięczne, a oni dostawali naówczas od państwa polskiego za darmo jeść, zaś od takich jak ja, Polaków na emigracji politycznej, otrzymywali jeszcze w tym samym czasie paczki żywnościowe i wsparcie finansowe.
 
Uprzejmie prosząc o pomoc w znalezieniu mądrego i dobrego adwokata wyjaśniam, że może być on żydowskiego pochodzenia narodowego, jak żydowskim adwokatem w Petersburgu był Ojciec mojego świętej pamięci Przyjaciela, dziennikarza i poety, Włodka Sznarbachowskiego z Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, którego Mussolini uratował we wrześniu 1939 z ogarniętej hitlerowską pożogą Polski.
 
Ponieważ Sąd Rejonowy w Tomaszowie wydał wyrok nakazowy po wprowadzeniu go w błąd przez wspomnianą bandę żydowskich osobników, działającą w strukturach miejscowej Policji i Prokuratury, może być obecnie i tak, że zostałem tymczasem umieszczony na liście osób poszukiwanych w Polsce przez Policję za niezapłacenie niesprawiedliwych wyroków, a w aresztach i we więzieniach w Polsce umieralność podniesiona została przez nieznanych sprawców dramatycznie i w nadzwyczajny sposób, nie mogłem więc pojechać w ubiegłym roku na żadną pielgrzymkę do Ojczyzny. 
 
Kult Matki Bożej Pocieszenia w mojej rodzinnej Czeladzi przywrócił śp. ks. Mieczysław Oset także przy moim skromnym a udokumentowanym udziale. Piszę do Pana Prezesa także i o tej sprawie, bo Polacy w Gdańsku, Czeladzi, Tomaszowie Mazowieckim i w każdym innym ciemnym zakątku  Ojczyzny winni się modlić i pracować, jeżeli chcą żyć i wierzyć w odzyskanie Polski dla Polaków. Zaś dla bandziorów wszelkiej maści nie może być miejsca w Policji Polskiej, jeżeli Polacy mają być utrzymywani w pocieszeniu, że Polska jest państwem prawa w XXI wieku.
 
Z szacunkiem, pozdrowieniami
Stefan Kosiewski
 
Polnisches Kulturzentrum e.V.
Postfach 800626 - 65906 Frankfurt am Main
 
 
 
 
 
 

----- Original Message -----
From: "Jerzy Kowalski" <jerzy.k...@piph.pl>
To: "SOWA" <sowa-fr...@t-online.de>; <in...@ekai.pl>; <Presi...@europarl.europa.eu>; <witold....@europarl.europa.eu>; <urszul...@europarl.europa.eu>; <ryszard....@europarl.europa.eu>; <robert....@bundestag.de>; <li...@prezydent.pl>; <li...@sejm.gov.pl>; <cir...@kprm.gov.pl>; <lwpre...@tlen.pl>; <Andrzej.Ma...@wp.pl>; <jan.mar...@neostrada.pl>; <reda...@kworum.com.pl>; <krzysztof...@manufaktura.se>; <sowa-fr...@googlegroups.com>; <sowa-fr...@yahoogroups.de>; <kultur...@yahoogroups.de>; <uso...@netgate.com.uy>; <c...@bedder.de>; <in...@glospolski.com>; <pan...@yahoo.com>; <h-wuj...@wp.pl>; <sow...@o2.pl>; <jansza...@poczta.neostrada.pl>; <boguc...@go2.pl>; <lusiao...@op.pl>; <jkos...@aster.pl>; <polishi...@yahoo.com>; <inst...@hyppocrates.pl>; <rud...@poczta.onet.pl>; <dak...@elektron.pl>; <pamiec...@o2.pl>; <jno...@wp.pl>; <stowarz...@rozalia.krakow.pl>; <tomaszszc...@o2.pl>; <w.p...@wp.pl>; <ewo-akc...@ewo-akcjapolska.pl>; <mar...@poczta.onet.eu>; <miramo...@supermedia.pl>; <jaroslaw....@sejm.pl>; <in...@chruszcz.pl>; <ire...@neostrada.pl>; <j_szczep...@interia.pl>; <andrzej...@aster.pl>; <maciej.s...@gmail.com>; <mark.l...@gmail.com>; <rob...@interia.pl>; <ohai...@aol.com>; <lob...@wp.pl>; <in...@schematy.pl>; <sunh...@telus.net>; <end...@wp.pl>; <ryszar...@neostrada.pl>; <bohdan...@wp.pl>
Sent: Wednesday, January 20, 2010 11:05 AM

Witaj SOWA!

Sz.P.

Media podały dzisiaj, że Najwyższa Izba Kontroli zawiadomiła prokuraturę o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez członków kierownictwa Urzędu Miejskiego w Gdańsku. Sprawa ma związek z raportem Najwyższej Izby Kontroli, na temat gospodarowania nieruchomościami w Gdańsku. Według NIK urzędnicy nie dopełnili obowiązków, przez co wyrządzono gminie szkodę majątkową na blisko 4,4 mln zł.
Wniosek do prokuratury jest konsekwencją raportu NIK na temat gospodarowania nieruchomościami w Gdańsku
Jedną z osób bezpośrednio związaną ze sprawą jest Wiceprezydent Gdańska Maciej Lisicki. Według opinii Zarządu PIPH opisane w protokole NIK bezprawne poczynania Urzędu Miasta, za które odpowiada Prezydent Gdańska Paweł Adamowicz wraz zastępcami, w tym Wiceprezydentem Maciejem Lisickim, to jest tylko fragment brudnych interesów prowadzonych przez grupę kolesiów w białych kołnierzykach. Nadal aktualne jest wezwanie Pomorskiej Izby Przemysłowo-Handlowej z 2004 r. skierowane do Prezydenta Adamowicza o ujawnienie sposobu rozdysponowania obiektów, majątku, za który Prezydent Gdańska odpowiada. - Liczymy na rozliczenie wieloletniego bezprawia w Gdańsku przez prokuraturę , inne organa  w szczególności przez 33 Radnych Gdańskich…
 2 grudnia 2009 r.  złożyłem  w Prokuraturze Apelacyjnej w Gdańsku doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, tj. działania Prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza i Wiceprezydenta Macieja Lisickiego w zorganizowanej grupie przestępczej, popełnienia przestępstw niegospodarności, łamania ustawy o jawności finansów publicznych ,ustawy o pracownikach samorządowych, szantażu, dewastacji zabytkowego majątku gminy do kradzieży dobra kultury włącznie, wymuszania niekorzystnego rozporządzenia majątkiem, przestępstw przeciwko działalności samorządu terytorialnego przez przekroczenie swoich uprawnień i niedopełnienia obowiązków, działanie na szkodę interesu publicznego i prywatnego.

 z poważaniem

Prezes Pomorskiej Izby Przemysłowo-Handlowej
Jerzy Kowalski 
WWW.piph.pl


--
Pozdrowienia,
 Jerzy Kowalski

ks. Oset 27.4.1989.jpg
Reply all
Reply to author
Forward
0 new messages