czwartek, 21 stycznia
2010
Stefan Kosiewski: Do
Jerzego Kowalskiego, Prezesa Pomorskiej Izby
Przemysłowo-Handlowej w Gdańsku
![]() Frankfurt nad Menem, 20 stycznia 2010 r. Szanowny Panie Prezesie, pismem z 30.12.2009 r. Sygn. akt II Kp. 598/08 Sąd Rejonowy w Tomaszowie Mazowieckim II Wydział Karny zawiadomił mnie , że "postanowieniem Sądu z dnia 14 grudnia 2009 r. w sprawie II Kp 598/08 uwzględniono zażalenie i zaskarżone postanowienie Asesora Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim z dnia 18 sierpnia 2008 r. o odmowie wszczęcia śledztwa w sprawie 1 Ds 872/08 Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie uchylono. Postanowienie jest prawomocne i zażalenie nie przysługuje". http://www.mypodcast.com/fsaudio/sowa_20100120_1657-581933.mp3 Wyjaśniam, że chodzi o moje zażalenie na postanowienie Prokuratury w Tomaszowie, która to Prokuratura postanowiła ukręcić łeb sprawie, którą to sprawę chciałem i chcę wytoczyć miejscowej bandzie żydowskich osobników działających w mundurach Policji Polskiej, bowiem ta banda odmówiła udzielenia pomocy Polakowi napadniętemu przez innego żyda w prywatnym mieszkaniu, a następnie przybyła na miejsce zdarzenia w celu odwrócenia kota ogonem i zrobienia z ofiary bandyckiej napaści, 56 letniego inwalidy, polskiego emigranta politycznego, dziennikarza i poety przebywającego od 27 lat na stałe w Niemczech, złoczyńcę kradnącego - zdaniem policji - stare piłki do grania w piłkę nożną. Oczywiście, że Policja w Polsce nie jest od tego, żeby dwukrotnie w jednym dniu przyjeżdżać autem w patrolu trzyosobowym na telefoniczne wezwanie żydówki skarżącej się na sąsiada, który rzekomo zabrał jej dziecku patyk, czy procę, jakikolwiek inny przedmiot nie przedstawiający żadnej wartości, zniszczoną piłkę do gry w piłkę nożną, którą to piłkę wkopało to dorosłe dziecko sąsiadowi na balkon. Bo od takich, absurdalnych oskarżeń i spraw jest w Tomaszowie Mazowieckim psychiatra, lub Straż Miejska i oficer policji o nazwisku Wódzki, który zarządził przestępczą akcję zacierania śladów, winien odpowiedzieć przed sądem za to przestępstwo tak samo jak policjaci: Marcin Najder, Sylwester Woźniak i dowodzący patrolem Paweł Tataradziński a także wszyscy inni policjanci, w Komendzie Wojewódzkiej Policji w Łodzi i w Komendzie Głównej Policji w Warszawie, stronniczo występujący później w obronie swoich kolegów. Wymieniam z imienia i nazwiska sprawców antypolskiego pogromu w Tomaszowie Mazowieckim 5 lipca 2008 roku, bo nie toczy się w tej sprawie żadne postępowanie, a osoby te doprowadziły do utraty mojego zdrowia, a mogły także doprowadzić do pozbawienia mnie życia. Zawiadomienie Sądu Rejonowego z 30.12.2009 r. nie zawiera zaś żadnego pouczenia odnośnie praw przysługujących wnoszącemu skargę obywatelowi i jest tak niegramatycznie skonstruowane, że nie wiadomo, o co właściwie w tym zawiadomieniu chodzi. Jakie prawa ma obywatel skarżący się na postanowienie Prokuratury w sytuacji, kiedy Sąd uchylił to postanowienie Prokuratury? Czy obywatel, którego nie stać na jeżdżenie do sądu z Niemiec do Polski, tam i z powrotem, nie wiadomo ile razy po 1000 km, ma prawo do skorzystania z bezpłatnej pomocy jakiegoś adwokata, który mógłby przed Sądem w Polsce bronić jego praw do życia w spokoju na azylu politycznym w demokratycznej Unii Europejskiej? Czy zna Pan może jakiegoś mądrego adwokata w Polsce, który mógłby mi pomóc także w odzyskaniu przy okazji od Sląskiego Urzędu Wojewódzkiego wynagrodzenia za pozostawanie przez rok w stanie wojennym do dyspozycji Wojskowego Komisarza zawieszonego pisma Zarządu Regionu, tygodnika "Solidarność Jastrzębie"? Wojewoda Sląski w Katowicach odpowiedział negatywnie na mój wniosek o polubowne załatwienie tej sprawy i poradził mi wniesienie do sądu oskarżenia. Długo opierałem się myśli przekazywania do sądu sprawy przeciwko przedstawicielowi rządu państwa, którego jestem obywatelem. Ostatnio dowiedziałem się jednak o tym, że Jan Maria Rokita, student w czasach Solidarności, wysądził 25 tys. złotych odszkodowania za przebywanie w ośrodku internowania, na którym to internowaniu nikt w Polsce nie stracił chociażby dlatego, że małżonowie i rodziny osób internowanych otrzymywały w tym czasie od pracodawców ich pensje miesięczne, a oni dostawali naówczas od państwa polskiego za darmo jeść, zaś od takich jak ja, Polaków na emigracji politycznej, otrzymywali jeszcze w tym samym czasie paczki żywnościowe i wsparcie finansowe. Uprzejmie prosząc o pomoc w znalezieniu mądrego i dobrego adwokata wyjaśniam, że może być on żydowskiego pochodzenia narodowego, jak żydowskim adwokatem w Petersburgu był Ojciec mojego świętej pamięci Przyjaciela, dziennikarza i poety, Włodka Sznarbachowskiego z Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, którego Mussolini uratował we wrześniu 1939 z ogarniętej hitlerowską pożogą Polski. Ponieważ Sąd Rejonowy w Tomaszowie wydał wyrok nakazowy po wprowadzeniu go w błąd przez wspomnianą bandę żydowskich osobników, działającą w strukturach miejscowej Policji i Prokuratury, może być obecnie i tak, że zostałem tymczasem umieszczony na liście osób poszukiwanych w Polsce przez Policję za niezapłacenie niesprawiedliwych wyroków, a w aresztach i we więzieniach w Polsce umieralność podniesiona została przez nieznanych sprawców dramatycznie i w nadzwyczajny sposób, nie mogłem więc pojechać w ubiegłym roku na żadną pielgrzymkę do Ojczyzny. Kult Matki Bożej Pocieszenia w mojej rodzinnej Czeladzi przywrócił śp. ks. Mieczysław Oset także przy moim skromnym a udokumentowanym udziale. Piszę do Pana Prezesa także i o tej sprawie, bo Polacy w Gdańsku, Czeladzi, Tomaszowie Mazowieckim i w każdym innym ciemnym zakątku Ojczyzny winni się modlić i pracować, jeżeli chcą żyć i wierzyć w odzyskanie Polski dla Polaków. Zaś dla bandziorów wszelkiej maści nie może być miejsca w Policji Polskiej, jeżeli Polacy mają być utrzymywani w pocieszeniu, że Polska jest państwem prawa w XXI wieku. Z szacunkiem, pozdrowieniami Stefan Kosiewski Polnisches Kulturzentrum e.V. Postfach 800626 - 65906 Frankfurt am Main http://sowa.mypodcast.com/201001_archive.html ![]() w stosunku do żydokracji,
żydołaków, żydokomuny, żydokościoła i żydokorowców
|
|
Blog > Komentarze do wpisu
LUDWIK WASIAK NA KONGRESIE USOPAL
Jan Kobylanski za stolem prezydialnym, L. Wasiak przemawia:
"... Mamy 100% Judeopolonię... Polska musi być Polską dla Polaków
rządzonych przez Polaków... Nie może być tak, żeby Polską rządziła
mniejszość narodowa...żebyśmy nie dawali się robić w ciula!!!
sobota, 10 stycznia 2009,
reakcja
|
Kategorie:
Wszystkie | Bez lichwy i podatków | Arbeitssklaverei | BRD | Bankier.pl |
C | Darmstadt |
EU-Richtlinie |
Grundeinkommen
| Jelenia Góra |
Kryzys |
PRACA w NIEMCZECH - Suzuki | Poradnik - ein Ratgeber | REIMAHG
| USA |
Warschau - EU - PL | die Christen |
internet |
job | nasze Judaica |
o kulcie Mammona | Česko , Slovensko |
PORT-AU-PRINCE/WASHINGTON/BERLIN (Eigener Bericht) - Kritiker
warnen
vor einer erneuten Kolonialisierung Haitis mittels der
globalen
Unterstützungsmaßnahmen nach dem dortigen Erdbeben. Die
internationale
Hilfe für Haiti sei "dringend notwendig", dürfe aber nicht
für
"neokoloniale Einflussnahme" durch die USA und die EU
missbraucht
werden, fordert die Bonner Informationsstelle Lateinamerika, die
seit
35 Jahren über die Entwicklung auf dem Subkontinent
berichtet.
Überlegungen, die polizeilich-militärische Präsenz
von
US-amerikanischen Truppen und EU-Polizisten auf Dauer aufrecht
zu
erhalten, werden tatsächlich in den westlichen
Machtzentralen
diskutiert. Man benötige "eine Methode, schlecht
funktionierende
Länder wie Haiti unter internationale Zwangsverwaltung zu
stellen",
heißt es bei US-Think Tanks; die offene Übernahme staatlicher
Aufgaben
in Haiti durch die westlichen Großmächte hat inzwischen
begonnen.
Berlin, das in Südosteuropa umfangreiche Erfahrung mit
Protektoraten
gesammelt hat, ist in Haiti eher in zweiter Reihe
involviert,
beteiligt sich aber gleichwohl am Vorgehen der westlichen Mächte
- im
Rahmen der EU.
mehr
http://www.german-foreign-policy.com/de/fulltext/57720
wtorek, 19 stycznia 2010
MICHAL PROKOP, LUBOŠ ANDRŠT, JAN HRUBÝ trio. Kuře v Hodinkách music club, Seifertova
26
![]() Sowa Magazyn Europejski Slavnostní otevření koncertního sálu Kuře v hodinkách dostalo na starosti trio Michala Prokopa, Luboše Andršta a Jana Hrubého. Rovnostářské, komorní a sestavou jedinečné trio založili pánové koncem osmdesátých let, aby si uvolněně zahráli pro radost a vymanili se z hierarchie svých domovských souborů. Více info o hudebnící... Zobacz więcej Miejsce:Kuře v Hodinkách music club, Seifertova
26
Godzina:29 stycznia 2010
21:00 |
Szybko,
w ostatniej chwili. Ale bedzie fajnie
Razem z Cruchym pojedziemy naprawde po
bandzie.
Poraz pierwszy zagram moj nowy Live-act.
Zmiana wystroju klubu i
oczywiscie nieziemska atosfera.
Zapraszam kochani.