W ćwirku pojawiło się pytanie poważnego kawalera
Santiago von Hippogriffa o treści:
> @Ola a z czego wynika bycie spadkobiercą
> Księstwa Sarmacji - przypis mój
> przez tzw. "Wandystan" ?
Krótka odpowiedź o twitterowym charakterze raczej nie
wyjaśniałaby złożoności problemu, dlatego pozwolę
sobie tutaj odpowiedzieć, chociaż również w
telegraficznym skrócie.
1. Istniał sobie kiedyś Klub Rzeczypospolitej - nie
uczestniczyłem w tym tworze - ale generalnie posiadał
pewne cechy mikropaństwa osadzonego na liście dyskusyjnej
bodajże yahoo.
2. W ramach różnych rotacji politycznych powstał -
kwerenda jest tutaj łatwa, ale z lenistwa bez sprawdzenia
powiem, że w roku 2000 - Wolny Klub Rzeczypospolitej
Polskiej. W nim ważną rolę odgrywali między innymi
pierwszy sarmacki książę Piotr Mikołaj aka Helwetyk
Romański oraz obecny książę, wówczas używający
realnych danych Łukasza N. WKRP był państwem wirtualnym,
już w pełnym znaczeniu tego słowa. Trwały wybory.
Istniały spory polityczne. Nie bez problemów, bo na
przykład częstym zjawiskiem było wybieranie posłów w
ten sposób, że zgłaszało się tylu kandydatów, ile
było biorących mandatów. Co nawet żartobliwie nazywano
obliczaniem podziału mandatów metodą d'Kluba.
3. Ożywienie WKRP miało przynieść stworzenie systemu
gospodarczego, co jednak nie spotkało z aprobatą tego
rodzaju, że system wdrażano jako oficjalny państwowy.
Powołano systemowe skrzydło WKRP - Księstwo Sarmacji.
Było to 25 maja 2002 roku.
4. WKRP ostatecznie wyludnił się i został zlikwidowany.
Księstwo natomiast stało się wiodącą mikronacją. WKRP
zlikwidowano (tu znów łatwo sprawdzić) pod koniec 2002
roku.
5. Księstwo rozwijało się dobrze. Powstały samorządy.
Jednym z nich - Mirią - przewodził bezbłędnie autorytet
moralnych wszech czasów, postrach Gelloni - oby żył
wiecznie! - mądry, śmiały, boski, Krzysztof diuk de
Miria. Miria była krajem szczęśliwym, choćby dlatego,
że trawa była w nim bardziej zielona a niebo bardziej
błękitne. Trudno zresztą dziwić się innym efektom,
skoro na czele Mirii stał Troy.
6. Diuk Troy - jako władca światły - oby żył wiecznie!
- wiedział, skąd biorą się jego moce i nieomylność.
Ich źródłem był towarzysz Wanda - dlatego Jaśnie
Oświecony diuk de Miria - pozwolił jego wyznawcą na
stworzenie autonomicznego samorządu niższego rzędu -
Bergmaniki Wandei. W ten sposób powstały podstawy
wandyzmu-żenadyzmu - którego świeckim ramieniem był
Świecki Kościół Wandejski, natomiast politycznym -
Komunistyczna Partia Sarmacji.
7. W okolicach wakacji po raz pierwszy i jedyny zostałem
kanclerzem Księstwa w ramach koalicji Partii Razem i
Konfederacji... wróć... (Precelika i mojej) partii
konserwatywno-liberalnej oraz Komunistycznej Partii Sarmacji
pod przewodnictwem Michasia Winnickiego, późniejszego
księcia Michała Feliksa. Komunistyczna Partia Sarmacji
wchłonęła libertarian oraz dotychczasowych rozłamowców
narodowo-komunistycznych z Komunistycznej Partii Sarmacji
"Acjo". Spoiwem łączącym sarmacki ruch
komunistycznych była wiecznie żywa postać Zenona
Przeprzechowicza "Wandy" oraz opieka duchowa
ówczesnego Ojca Świeckiego Bambuły XIII.
8. Jako liczna grupa mieszkańców wystąpiliśmy do
Księcia z prośbą o danie nam w zarząd jednej z
nieaktywnych wówczas prowincji Wagarii-Armerii - gdzie
mieliśmy zamiar założyć prowincję wandejską, będącą
prawnym kontynuatorem Bargmeniki Wandei. Michał Feliks
założył nawet 6 grudnia 2004 roku listę dyskusyjną dla
nowej prowincji - LD Wandystanu.
9. Książę odmówił stworzenia wandejskiej prowincji, bo
komuś tą prowincję obiecał i ogólnie miała ona
rozkwitnąć. Bez wandosławieństwa towarzysza Wandy -
oczywiście upadła całkowicie.
10. A, że doszło do kilku konfliktów personalnych -
jakaś 1/3 populacji Sarmacji przeniosła się na listę
Wandystanu. Napisaliśmy z Michasiem konstytucję. I 11
grudnia 2004 roku ogłosiliśmy niepodległość, jako
pierwsi wandejscy Mandragorzy. Państwo było bardzo
aktywne. To były inne czasy, więc brakowało do czołówki
sporo, ale w pierwszym roku istnienia - no chyba
aktywniejsze niż Sarmacja obecnie.
11. W Konstytucji Mandragoratu Wandystanu - pisaliśmy
wprost, że jesteśmy Sarmatami. Rządziła Komunistyczna
Partia Sarmacji (wandów). I generalnie uważaliśmy się za
spadkobiercę Klub RP ==> WKRP ==> KS ==> MW.
Tak jak trzeci rzym. Rzym ==> Konstantynopol ==>
Moskwa. Chociażby.
12. To jasne nawiązanie do jedności narodu wandejskiego i
sarmackiego pomogło zbliżeniu. Razem z księciem
podpisaliśmy - i to na prawdziwej maszynie do pisania ;d -
u mnie w domu - deklarację ideową "Jeden Naród - Dwa
Państwa".
13. Ostatecznie doszło do unii Sarmacji z Wandystanem. W
wyniku unii Wandystan dostał olbrzymie przywileje
konstytucyjne i rola mandragorów w systemie konstytucyjnym
Księstwa była znaczna. Co wywołało konflikty. Nie bez
naszej, wandejskiej winy.
14. Książę zrobił konstytucyjny zamach stanu - a nas
mandragorów - po prostu wygnał.
15. Ponieważ cały skład Sądu Najwyższego był złożony
z Wandejczyków - ten orzekł bezprawność zamachu stanu -
i działając w stanie wyższej konieczności zdetronizował
Piotra Mikołaja - uznając Mandragorat Wandystanu za
jedyną legalną kontynuację KS.
16. Faktycznie samo księstwo miało się nie najlepiej.
Tylko, że zdarzył się cud. Artykuł w CD Action. A po nim
jakiś trylion zapisów nowych mieszkańców. Spór legalnie
wygrał Wandystan, ale faktycznie Sarmacja.
17. Ostatecznie Michał Feliks został Księciem Sarmacji i
przekazał tron - w ramach dynastii wandejskiej - swojemu
współmandragorowi - czyli mojej osobie.
18. Wandystan ponownie zjednoczył się z Sarmacją pod moim
panowaniem, co ostatecznie oznaczało początek końców
moich rządów, bo Wandejczycy byli największymi
kontestatorami pozycji ustrojowej księstwa. Ostatecznie
atmosfera była tak gorąca, że abdykowałem, podpalając
wszystko, nie gorzej niż matka smoków.
19. Jakiś czas później Wandystan opuścił Sarmację.
20. W Wandystanie przeprowadzono proces dekhandyzacji -
wykreślając moją osobę z kart historii. Michał Feliks
zresztą również został uznany za mandragora-renegata.
Po tylu latach - trudno orzec jak było. Tym bardziej, że
liczne zjednoczenia raczej podkopały pozycję Wandystanu
jako kontynuatora Sarmacji. A z drugiej strony w Wandystanie
narodziło się poczycie odrębnej przynależności
narodowej.
--
Piotr_II_Grzegorz
Wiadomość została dodana na Forum Centralnym w podforum Polityka, zagranica, w wątku Wandystan jako kontynuacja KS pod adresem
http://fc.sarmacja.org/viewtopic.php?f=115&t=29502&p=322274#p322274.
Aby na nią odpowiedzieć, udaj się pod powyższy adres.