Pozdrawiam
Moim skromnym zdaniem, o alkoholizmie (podobnie jak o narkomanii,
workoholizmie, uzaleznieniu od sexu, itp) mozna mowic wtedy kiedy ta forma
spedzania :-) wolnego czasu przejmuje kontrole nad zyciem.
Slowem, nie jest alkoholikiem ten kto pije duzo, ani nawet czesto jesli
nawyk ten nie bierze gory nad praca, rodzina, kontaktami z innymi.
Wliczylbym rowniez kwestie zdrowotne; jesli kac nie przeszkadza w
codziennosci to... alkohol pity w miare nie szkodzi nawet w najwiekszych
ilosciach...
mozna
--
Come In Number 51, Your Time Is Up
Można.
Przecież alkoholik to nie jest osoba pijąca alkohol. To zespół zmian jakie
on powoduje w psychice człowieka uzaleznionego.
--
...:::WISKOLER:::...
Stirlitz kopnięciem otworzył drzwi i na palcach, cichutko, zbliżył się do
czytającego gazetę Müllera.
Móc można.
Tu masz test: http://www.zdrowie.med.pl/alkohol/alk_03.html
--
Pozdrawiam serdecznie,
Abstynka
Jedna z bardziej rozpowszechnonych bzdur. Inne mity dotyczące alkoholu i
picia znaleźć można tutaj: http://aaopole.republika.pl/m4.html
--
Pozdrawiam serdecznie,
Abstynka
Goblin [Łódź] napisał(a):
>
> Pozdrawiam
Zdecydowanie można. Sam to przerabiałem. Piłem dwa lata codziennie nie
upijajac się bardzo. Później skończyłem na terapii. Teraz nie pije 9 lat.
Pozdrawiam i zyczę powodzenia.
A co Ty rozumiesz przez "alkoholik"...?
> Na grupie *pl.soc.uzaleznienia*, dnia 17 marzec (sobota),
> znalazłem donos TW *Goblin [Łódź]*,
> o treści cytowanej poniżej:
>
>> Mam takie pytanie. W sumie chodzi o definicję słowa alkoholik.
>> Zastanawiam się, czy można pić co dzień alkohol i nie być przy tym
>> alkoholikiem? Będę wdzięczny za wasze przemyślenia.
>>
>> Pozdrawiam
>
> Można.
> Przecież alkoholik to nie jest osoba pijąca alkohol. To zespół zmian jakie
> on powoduje w psychice człowieka uzaleznionego.
Powiedzialbym raczej "chorego"..
--
Pozdrawiam
Bogdan
Mozna pic codziennie i nie byc alkoholikiem (czlowiekiem chorym na zespol
uzaleznienia alkocholowego)
Takich ludzi okresla sie "pijakami". Tacy ludzie pija, bo _chca_ pic
Alkoholik to jednostka chora, ktora pije, bo "musi" - bez kolejnej dawki
alkoholu nie potrafi egzystowac...
W Polsce, jakims dziwnym trafem, ludzi, ktorzy sa chorzy (alkoholicy)
powszechnie sie potepia i dyskwalifikuje.
Pijakom zas, ktorzy _pija_ _z_ _wlasnej_ _woli_ , czesto skazujac ich
rodziny na nedzne zycie, sprzyja sie powszechnie...
--
Pozdrawiam
Bogdan
Glupstwa pleciesz...
- i nie mowie tego zlosliwie, tylko nie zabieraj, prosze glosu na temat o
ktorym, jak widze nie masz zielonego pojecia...
> Powiedzialbym raczej "chorego"..
Chory to on jest wtedy jak się zdiagnozuje.
--
...:::WISKOLER:::...
Stirlitz szedł nocą przez las. Nagle zobaczył na drzewie świecące oczy.
- Sowa - pomyślał Stirlitz.
- Sam jesteś sowa - pomyślał Bormann.
> Na grupie *pl.soc.uzaleznienia*, dnia 5 kwiecień (czwartek),
> znalazłem donos TW *Abstynent*,
> o treści cytowanej poniżej:
>
>> Powiedzialbym raczej "chorego"..
>
> Chory to on jest wtedy jak się zdiagnozuje.
Chmmmm....,
- to twierdzisz, ze chory np. na cukrzyce dopiero po zdiagnozowaniu dostaje
tej choroby...?
Poza tym - zdrowych, spokojnych, a przede wszystkim bezalkoholowych Swiat...
> Chmmmm....,
> - to twierdzisz, ze chory np. na cukrzyce dopiero po zdiagnozowaniu dostaje
> tej choroby...?
>
> Poza tym - zdrowych, spokojnych, a przede wszystkim bezalkoholowych Swiat...
Ja nie twierdzę, ja wiem. Spytaj się takiego spod sklepu czy jest chory, to
Ci odpowie: pewnie, głowa mnie boli i suszy mnie.
Zupełnie czym innym jest być chorym a zupełnie czym innym wiedzieć o tym.
Jeszcze nie spotkałem na swojej drodze alkoholika PRZED diagnozą, który
mówiłby o sobie że jest chory.
Z tym że trzeba rozgraniczyć o czym mówimy, czy o tym że kogoś uważamy za
czynnego alkoholika czy o kimś kto jest zdiagnozowanym i niepijącym chorym
człowiekiem.. Natomiast o cukrzycy to Ci lekarz powie, a nie Ty sam. W
wypadku alkoholizmu, żaden lekarz tego nie wmówi pacjentowi. No chyba że
weźmiemy wypisy ze szpitala w których mu to znaleźli.
Jest teraz tylko pytanie czy on to przyjął do wiadomości i coś dalej robi w
kierunku leczenia czy nie.
Również zdrowych i spokojnych świąt... Zwłaszcza modreatorom grupy...
--
...:::WISKOLER:::...
Ktoś zapukał do drzwi.
-Bormann - pomyślał Stirlitz
-Tak, to ja - pomyślał Bormann
> Uważam że ten co pije co dzień to nie może obejsć sie bez alkoholu co
> oznacza że jest alkoholikiem
Coś w tym jest. Ale alkoholizm polega na czymś zupełnie innym. To jest cel i
sens życia, ciągłe upijanie się. Na tym polega alkoholizm, że nie wyobrażasz
sobie życia bez butelki.
--
ALEX Lodzermensch, Pod Cusimą Cesarska Marynarska Japońska zatopiła nie
tylko flotę rosyjską, zatopiła coś o wiele więcej: mit o wyższości białej
rasy :-D