Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

"Poszedł ku płomieniom..."

22 views
Skip to first unread message

Jakub A. Krzewicki

unread,
Jun 30, 2023, 8:23:08 AM6/30/23
to
"... Te nie kąsały jego ciała, pieściły go i otaczały nie parząc i nie paląc. Z ulgą, z upokorzeniem, z przerażeniem zrozumiał, że sam również jest widmem, które śni ktoś inny."
Jorge Luis Borges - Koliste ruiny przeł. Andrzej Sobol-Jurczykowski

Jacek

unread,
Jun 30, 2023, 8:53:24 AM6/30/23
to
W dniu Fri, 30 Jun 2023 05:23:05 -0700 (PDT), użytkownik Jakub A.
Krzewicki napisał:
Mniej emocji, więcej rozumu.


--
Jacek

Jakub A. Krzewicki

unread,
Jun 30, 2023, 5:40:22 PM6/30/23
to
No można też w drugą stronę, całkiem bez transcendencji.
Przypuśćmy, że sobie siadasz na rynku z workiem złotych i srebrnych monet, rozstawiasz ławkę, czyli Bank.
Wywieszasz czerwony heksagram Salomona jako szyld i od tego piszą Ciebie przezwiskiem Czerwona Tarcza (tj. Rot-schild).
Moszna? Moszna! I to również jest niezła Kabbała. To jest ta mistyka finansów, panie złoty!

Jacek

unread,
Jul 1, 2023, 2:52:29 AM7/1/23
to
W dniu Fri, 30 Jun 2023 14:40:20 -0700 (PDT), użytkownik Jakub A.
Krzewicki napisał:

> piątek, 30 czerwca 2023 o 14:53:24 UTC+2 Jacek napisał(a):
>> W dniu Fri, 30 Jun 2023 05:23:05 -0700 (PDT), użytkownik Jakub A.
>> Krzewicki napisał:
>> > "... Te nie kąsały jego ciała, pieściły go i otaczały nie parząc i
>> > nie paląc. Z ulgą, z upokorzeniem, z przerażeniem zrozumiał, że sam
>> > również jest widmem, które śni ktoś inny."
>> > Jorge Luis Borges - Koliste ruiny przeł. Andrzej Sobol-Jurczykowski
>> Mniej emocji, więcej rozumu.
>>
>>
>> --
>> Jacek
>
> No można też w drugą stronę, całkiem bez transcendencji.
> Przypuśćmy, że sobie siadasz na rynku z workiem złotych i srebrnych
> monet, rozstawiasz ławkę, czyli Bank. Wywieszasz czerwony heksagram
> Salomona jako szyld i od tego piszą Ciebie przezwiskiem Czerwona Tarcza
> (tj. Rot-schild).
> Moszna? Moszna! I to również jest niezła Kabbała. To jest ta mistyka
> finansów, panie złoty!

Aluzje do Żydostwa są niesmaczne. Co, Rotszyldowie uwierają? A było Żydów
nie gnębić stuleciami, nie zostawiając im innej drogi jak inwestowanie w
kształcenie potomstwa.



--
Jacek

Jakub A. Krzewicki

unread,
Jul 1, 2023, 4:19:37 AM7/1/23
to
sobota, 1 lipca 2023 o 08:52:29 UTC+2 Jacek napisał(a):
> W dniu Fri, 30 Jun 2023 14:40:20 -0700 (PDT), użytkownik Jakub A.
Przecież do Żydów nic nie mam. Nie jestem socjalistą, żebym im zazdrościł. Wręcz podziwiam, jak dali sobie radę w nieprzyjaznym środowisku. I jak potrafili z zera do milionera. To wszystko dzięki miksowi dyscypliny umysłowej i mistycyzmu. Cabała chrześcijańska i hermetyczna też wyrasta t tych samych platonizujących korzeni, ale położyła nacisk na inne cele, bo powstała w środowisku ludzi, którzy mieli już pieniądze. Stare pieniądze - chrześcijańskich rycerzy, mieszczan i wyższego kleru. Jest tożsama z ideami Humanizmu renesansowego i Reformacji - przywrócenia chwały epoce Starożytności. Były to środowiska miłośników Biblii, Platonizmu i hermetyzmu, w jakich kierunkach mogli znaleźć potwierdzenie swych dążeń, jak nie w adaptacji Kabały. Mieli też nadzieję na nawrócenie Żydów.
Kabała była kierunkiem judaizmu najbardziej otwartym na dialog z chrześcijaństwem, do synkretyzmu dążył już Abulafia, chciał pod tym względem pójść na kompromis z papieżem, zamierzając zjednoczyć chrześcijaństwo i judaizm w taki sposób, że to pierwsze miało być dodatkiem di tego drugiego.. Papież już nie był zadowolony, bo teologicznie musiałby stać się Żydem. Ficino, Pico i Reuchlin w swojej Cabale chcieli to zrobić w drugą stronę i z judaizmu zrobić dodatek do chrześcijaństwa. I zresztą moim zdaniem mieli rację. Zwłaszcza Reuchlin, który znalazł b. przekonującą ewidencję Verbum Mirificum - Pentagrammaton (tutaj wersja zamieszczona w książce mistyka protestanckiego Jakoba Böhmego, gdzie po YHWH w formie pitagorejskiego Tetraktys występuje YHShWH):
https://i.pinimg.com/736x/d0/78/45/d078459100cb9cdffed1a2188a98d116--francese-dio.jpg
Chodziło o to, że Ofiara Krzyżowa, Zmartwychwstanie i Wniebowstąpienie Jezusa Chrystusa reprezentowaną przez literę Shin zrobiło most przez pękniętą sefirę Daath (Wiedzy, z której po Pęknięciu Naczyń zrobiła się Otchłań) na przerwanej najwyższej ścieżce Środkowego Filaru reprezentowanej przez literę Daleth (Drzwi). I w ten sposób utworzyło most, który połączył Człowieka Niebiańskiego (Adama Kadmona) z Człowiekiem Bez Wartości (Adamem Belialem), którego odkupił w ten sposób Jezus Chrystus scalając Pierwotnego Adama.
Kto nie uznaje Chrystusa z powodu błędnego pojęcia o treści Jego nauk (nie zaś złej woli, która jest grzechem przeciwko Duchowi Św.), nie ma tego ułatwionego Mostu przez Wiedzę i aby próbować dostać się do sfer niebiańskich musi przechodzić otchłań tocząc walkę z wszystkimi zamieszkującymi ją potworami. Niewielu ambitnym niechrześcijanom się udało - dlatego, że im pomógł skrycie Chrystus przez nich nie rozpoznany, którego nauki są rozproszone pomiędzy religiami świata, większość poległa poniżej otchłani. Cabaliści chrześcijańscy i hermetyczni renesansu i czasów późniejszych nazwali tych przegranych Czarną Lożą.
Tak więc żydowskim kabalistom chrześcijaństwo zaoferowało drogę na skróty, której jednak nie przyjęli, ale zaczęli szukać dowodów mogących ją odrzucić. Rozbudowali twierdzenia luriańskie dotyczące Zasłon na Sefirach i kilku związanych z nimi opowieści (o unii małżeńskiej YHWH z Szechiną - Obecnością, będących interpretacją Pieśni nad Pieśniami) - które odgrywają obecnie ważną rolę w chasydyzmie. Ale nawet tak skomplikowana przez nich teoria nie była w stanie dostarczyć ewidencji przeciwko chrześcijańskiemu rozwinięciu Cabały, pojawiło się nawet kilka ruchów mistycznych, które częściowo (celem załatwienia sporów teologicznych z innymi denominacjami judaizmu) zaakceptowały wywód reuchlinowski, jak Sabataiści (szczególnie Frankiści) i nowsi Żydzi mesjańscy (Sh w imieniu Boga Nowego Przymierza jest przecież pierwszą literą słowa Shekinah).
Powiem szczerze, iż w tym ostatnim wypadku widzę również koneksję do tantrycznej Pary Ojciec-Matka. Jeśli ta mistyka biblijnej Pieśni nad Pieśniami w formie ustnej była o wiele wcześniejsza niż pisanej, to nietrudno zgadnąć jej wpływy tak na hinduizm, jak na niektóre formy buddyzmu. Wraz z Wężem Miedzianym z Księgi Wyjścia można uznać, że oryginalny mozaizm znał jakieś formy przekazywanej ustnie filozofii, symboliki czy ćwiczeń pobudzających witalne fluidy eteryczne, które w braminizmie i mahajanie wypłynęły pod nazwą jogi. Jak się patrzy na wczesną żydowską już zapisaną mistykę Merkawy czy Hechaloth, to widzi się też pewne powiązania z tą ścieżką.
0 new messages