https://steemit.com/polish/@lokibalboa/unia-europejska-pobiezny-bilans-zyskow-i-strat
"W 2016 roku w całkowitym bilansie otrzymaliśmy z Unii Europejskiej
42,935 mld złotych w formie dotacji. Kwota ta została rozdysponowana na
różne projekty, przykładowo na politykę spójności lub wspólną politykę
rolną.
W tym samym czasie musieliśmy również zapłacić składkę członkowską w
kwocie 19,168 mld złotych. Ogólny bilans to 23,766 mld złotych na plus.
Bardzo ładny wynik można powiedzieć. Ale ile to jest tak naprawdę dla
38-milionowego kraju? Jak kwota niespełna 23,8 mld złotych koresponduje
z całkowitym budżetem naszego kraju w tamtym czasie?
Budżet w 2016 roku wyniósł 360,843 mld złotych po stronie wydatków.
Oznacza to, że nasz budżet w ~6,59% opierał się na środkach unijnych.
Dużo i niedużo za razem jak się spojrzy wyłącznie na udział procentowy.
Teraz chcę przedstawić wam wg mnie najciekawsze zestawienie.
Ponieważ Polski rząd rokrocznie uchwala swój budżet z deficytem, to
obsługa naszego zadłużenia kosztuje. I to nie mało. W 2016 roku, koszt
obsługi długu publicznego wyniósł 32,1 mld złotych. Czyli jak na to
spojrzeć obiektywnie, więcej wydajemy w samych odsetkach od zadłużenia,
niż dostajemy z Uni „na czysto” po odliczeniu składki członkowskiej…
Dlaczego się tak przyczepiłem długu publicznego? Ponieważ, aby móc
skorzystać z dotacji, musimy mieć spory wkład własny do inwestycji.
Wkład własny zazwyczaj jest pokrywany z kredytów, więc koło się zamyka –
dotacje napędzają nasze zadłużenie."