Do walki na śmierć i życie trzeba mieć samurajów, a nie giermków. Platforma
nie zadbała zupełnie o stronę personalną. Tam każdy jest klientem każdego.
Jedyną osobowością medialną był Tusk. Nie ma Tuska i nie ma Platformy. Kto
z nich będzie walczył na śmierć i życie? Oni mają nie samurajów, a dzieci,
które idą wprost na szable silniejszego przeciwnika - mówi portalowi
niezalezna.pl dr Wojciech Jabłoński, politolog i specjalista od wizerunku
politycznego.
Według dzisiejszego sondażu TNS Polska 70 proc. Polaków jest
niezadowolonych z pracy rządu Ewy Kopacz, a 54 proc. źle ocenia pracę
prezydenta Bronisław Komorowskiego. Jak pan to skomentuje?
Ten sondaż pokazuje, że silni stają się silniejsi, a słabsi coraz bardziej
słabi. Po prostu Platformie już nic nie pomoże.
Ewa Kopacz strasznie prze do debaty z Jarosławem Kaczyńskim. Czy to jej de
facto nie pogrąży?
Jeśli chodzi o debatę, to mamy powtórkę z błędu Komorowskiego. Wydawało mu
się, że jest silny i wtedy nie chciał debaty. Kiedy był słaby, to o debatę
zabiegał, ale stawał się jeszcze słabszy. W sondażach poparcie spada, więc
propozycja Kopacz by iść do debaty jeszcze bardziej będzie ją pogrążała.
Nie jestem zdziwiony, że PO na tym nie zyskuje, ale, że powtarza ten błąd
Komorowskiego i żebrze o debatę w momencie kiedy jest już na kolanach. Z
takim petentem nikt się już nie liczy, bo to nawet nie jest konkurent.
A może Ewa Kopacz ma jakieś asy w rękawie?
Nie, bo mogła ich użyć wcześniej. Gdyby rząd w trakcie ostatniego półrocza
przeprowadził np. reformy służby zdrowia, ale Platforma była mocno
przekonana o tym, że będzie rządzić jak Kim Ir Sen w Korei. Oczywiście, że
wszystko można obiecać, ale Kopacz jest w tej gorszej sytuacji, że Tusk już
obiecał w zasadzie wszystko poza kolonizacją Marsa. Więc jest dewaluacja
obietnic.
Jest jeszcze rząd…
Ale to jest rząd ludzi nijakich. Medialnie nijakich, a nie mówię już nawet
o ich kompetencjach. Ściąganie na rzecznik panią Muchę, która dała na
koncert Madonny 6 mln zł? Kopacz robi wszystko… po prostu błaga o cios
łaski, który otrzyma od PiS.
A zaplecze? Władza, stanowiska, urzędnicy, przetargi, wysokie pensje i
przywileje? Może jeszcze przed nami walka o te przywileje na śmierć i
życie, o być albo nie być PO?
Jednak do walki na śmierć i życie trzeba mieć samurajów, a nie giermków.
Platforma nie zadbała zupełnie o stronę personalną. Tam każdy jest klientem
każdego. Jedyną osobowością medialną był Tusk. Nie ma Tuska i nie ma
Platformy. Kto z nich będzie walczył na śmierć i życie? Oni mają nie
samurajów, ale dzieci, które idą wprost na szable silniejszego przeciwnika.