W dniu 21.05.2017 o 20:07, niepełnosprawny intelektualnie 'POPIS/EU pisze:
Czyli w efekcie 60% będzie za europa, a 40% przeciw i niby europa wygra.
Ale to dopiero początek fałszu, bo ci co przeciw, to nadal w euroszambie
nie będą brali udziału.
I już w eurowyborach wezmą udział tylko te 60 % będących za (bez
wcześniejszych przeciwników, bo ci nie chcą brać udziału w euroszambie).
Teraz przykładowo w eurowyborach 30 % poprze zwolenników uchodźców, 20 %
będzie przeciwnych uchodźcom i 10 % wstrzyma się od głosu.
Niby w takich wyborach powinno wygrać te 30 %, bo to niby większość, ale
w rzeczywistości do wyniku powinni być wliczani przeciwnicy nie tylko
tych 20 %, ale również wcześniejsze 40 % przeciwników europy (bo nie
godzą się na cokolwiek z euroszamba w tym i uchodźców).
W sumie daje to 60 % przeciwników uchodźców i ta opcja powinna wygrać
wybory, jednak podstęp o niewliczaniu przeciwników (40%) pozwala na
zafałszowanie wyborów i przejęcie Parlamentu Europejskiego naciąganą
większością.
Sztuczka polega na nie rejestrowaniu sprzeciwu (przeciwników) i takim
sposobem fałszuje się wybory we wszystkich w demokracjach
parlamentarnych i nie tylko tam.
I wszystko bez prawa do sprzeciwu
--
Jak myślicie:
Co robią Służby Specjalne? Sądzicie, że siedzą w krzakach i nasłuchują?