jendrysz
unread,May 30, 2017, 5:07:54 PM5/30/17You do not have permission to delete messages in this group
Either email addresses are anonymous for this group or you need the view member email addresses permission to view the original message
to
Sejm Radomski w dniu 30 maja 1505 po raz pierwszy w historii ludzkości
wprowadził podstawę demokracji w oparciu o zasadę "nic o nas bez nas"
uchwalając Konstytucję Radomską (Nihil Novi sine communi consensu, łac.
„nic nowego bez zgody ogółu”).
Drugorzędne jest to jakie konkretne prawo wprowadzała ta Konstytucja i
Sejm Radomski (Statut Łaskiego), najważniejsze jest tu przyjęcie zasady,
która przewodzi tej Konstytucji "nic o nas bez nas".
Dodatkowo wzmocniona przez króla zapisem: „Gdybyśmy cokolwiek przeciw
wolnościom, przywilejom, swobodom i prawom Królestwa uczynili, uznajemy
to ipso facto (łac. tym samym) za nieważne i żadne.”.
Ta Konstytucja jest rewolucyjną zmianą i to bez rozlewu krwi.
W 1505 roku zaczęła się epoka nowożytna w dziejach Polski i w dziejach
świata.
Wcześniejsze demokracje były demokracjami pewnych niewielkich grup jako
rozwinięcie demokracji plemiennej, czy bezpośredniej i przystosowane
były do tych niewielkich grup.
Dopiero za panowania króla Aleksandra Jagiellończyka doszło do
fundamentalnej zmiany, który postanowił podzielić się władzą dając ją
masom szlacheckim i mieszczańskim.
W dniu 30 maja 1505 roku po dwumiesięcznych obradach ogłoszono piękną
ideę "nic o nas bez nas" i przez następne stulecie ją wprowadzano,
wprowadzano ją nie tylko w Rzeczpospolitej, ale i w Ameryce, gdzie
Polacy w 1619 roku w Jamestown zmusili pierwszym strajkiem politycznym
do przyznania wszystkim osadnikom takich samych praw, właśnie zgodnie z
zasadą "nic o nas bez nas".
W Polsce w praktyce po roku 1505 jeszcze upłynęły trzy dziesięciolecia
zanim obywatele poprzez posłów zaczęli realnie współdecydować.
Niestety z czasem "bez zgody ogółu" przekształcono w niebezpieczne
"Liberum veto" i któremu po prawie 150 latach umożliwiono zdalnie
(poprzez zgłoszenie nie na sejmie, tylko w dowolnym grodzie i pozwalając
na nieobecność) blokowanie obrad. Czyli (jako udział w zbiorowości)
prawo do sprzeciwu zamieniono (fundamentalna zmiana) na bezterminowy
zakaz blokujący wszystko.
Zamieniono zasadę "nic o nas bez nas" na zasadę (podstępna arystokracja)
"nic o mnie beze mnie" - cel zbiorowy zamieniono na cel jednostkowy.
Wcześniej poseł blokujący musiał być i uczestniczyć w ustaleniach, które
w końcu przyjmowano, ale po (fundamentalnej) zmianie procedur właśnie
zgoda na nieobecność uniemożliwiała jakiekolwiek ustalenia i wprowadzała
bezradność decydujących.
W taki podstępny sposób (zablokować i uciec) arystokracja pozbywała się
zalążka demokracji.
Nie tylko rozbiory i arystokracja skutecznie niszczyła demokrację, do
tego przysłużyła się i Konstytucja 3 Maja likwidując "Liberum veto",
rozbijając ją "trójpodziałem władzy" i aneksem wykluczając z życia
obywatelskiego nawet szlachtę bez ziemi tzw. gołotę, bo podatni na
przekupstwo.
W przeciwieństwie do wielu innych demokracji Demokracja Radomska nie
przekształciła się w dyktaturę i nie zakończyła się pogromami. Przegrała
w Polsce, bo wyprzedzała ówczesne czasy i miała wielu przeciwników, ale
dała Cywilizacji nowy impuls.
W demokracji kluczowa jest możliwość uczestniczenia w podejmowaniu
decyzji wszystkich zainteresowanych i to gwarantuje zasada "nic o nas
bez nas".
Dlatego przyjęcie tej zasady 30 maja 1505 roku jest największym
wydarzeniem w historii świata, historii cywilizacji.
30 maja powinien być nie tylko świętem Rzeczpospolitej, ale również
Światowym Dniem Demokracji.
jendrysz