Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Sztuka Edukacji - wersja ostateczna!!!

47 views
Skip to first unread message

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 1, 2018, 4:08:18 AM1/1/18
to
Witam
Chciałbym zaprezentować nową 2392 wersję, ulepszoną do granic wersję mojej propozycji reformy edukacji.
Nowa wersja została uzupełniona o:
* Dodanie przypisów dolnych (objaśnień do tekstu na danej stronie Sztuki Edukacji).
* Poprawienie czcionki w całym dokumencie (dla zwykłego tekstu jest to Arial 12, dla przypisów Arial 10).
* Przejrzenie całego dokumentu i wniesienie poprawek poprawiających spójność tekstu.
* Uzupełnienie linków.

Jest to najprawdopodobniej wersja ostateczna projektu Sztuki Edukacji (nie przewiduję dalszych zmian, bo jestem z tej wersji zupełnie zadowolony).

Sztuka Edukacji jest dostępna do pobrania z następujących adresów:
http://szyk.jcom.pl/sztuka%20edukacji.pdf
http://szyk.free.of.pl/sztuka%20edukacji.pdf
http://szykcech.cba.pl/sztuka%20edukacji.pdf
http://szyk.000webhostapp.com/sztuka%20edukacji.pdf
http://www.geocities.ws/szyk/sztuka%20edukacji.pdf
http://szyk.wex.pl/sztuka%20edukacji.pdf

zachęcam do lektury i życzę wszystkiego dobrego w Nowym Roku
Szyk Cech

Stokrotka

unread,
Jan 1, 2018, 8:44:35 AM1/1/18
to
A możesz krutko napisać o co tam idzie?
I czy wziąłeś pod uwagę reformę ortografi?

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 1, 2018, 3:00:17 PM1/1/18
to
> A możesz krutko napisać o co tam idzie?

Jest tam streszczenie. A plik ładuje się w mniej niż sekundę. Więc o co kaman?!?

> I czy wziąłeś pod uwagę reformę ortografi?

Wziąłem...

Stokrotka

unread,
Jan 6, 2018, 2:44:31 PM1/6/18
to
Pszejżałam pszez jakieś naście minut.
Niestety nie da się tego czytać.
Ideologia wstępna jest wprost faszystowska.
Piszesz , że miarą człowieka jest to co on wyprodukuje.
Tym samym inwalidzi w cięszym stanie powinni być według ciebie skazani na
śmierć.

Pojedyńcze uwagi mają sens , ale musiałbyś wykreślić całą ideologię.
Jak się wczytać w szczeguły to też bzdury.

Ja nie jestem inżynierem , ale mgr informatyki.
Pszeczytałam więc pszykładowy program kształcenia specjalisty baz danyh, bo
się tym zawodowo zajmowałam.
Niestey pszedstawiony pszez ciebe program nauczania jest oparty pewnie na
wzornictwie z lat 50 ubiegłego wieku.
Nie zaczyna się nauki programowania od asemblera, bo to robi nieodwracalne
zmiany w muzgu.
Analizy jest zbyt wiele.
Mnie też tak uczono, ale prawdopodobnie dlatego by łatwo było po pierwszym
roku pszenieść się na matematykę.
Informatykowi baz danyh nie jest niezbędna tak wnikliwa znajomość analizy.
Wyciąłeś za to całą algebrę.
Ta powinna być , dlatego, że cała informatyka opiera się na macieży, hoć pod
inną nazwą,
i także dlatego by każdy wiedział gdzie czego szukać.
Itp itd.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 8, 2018, 8:59:12 AM1/8/18
to
> Pszejżałam pszez jakieś naście minut.

Gratuluję!

> Niestety nie da się tego czytać.
> Ideologia wstępna jest wprost faszystowska.
> Piszesz , że miarą człowieka jest to co on wyprodukuje.
> Tym samym inwalidzi w cięszym stanie powinni być według ciebie skazani na
> śmierć.

Nie chodzi o to by skazywać kogoś na śmierć. Nie chodzi też by ograniczać socjal. Chodzi o to by optymalizować procesy państwowe pod kątem jednostek zdrowych i produktywnych, a nie patologii. Trzeba to rozróżnić, gdyż inaczej nie będzie pieniędzy ani dla jednych ani dla drugich...

> Pojedyńcze uwagi mają sens , ale musiałbyś wykreślić całą ideologię.

Jw.

> Jak się wczytać w szczeguły to też bzdury.

Np. co?!?

> Ja nie jestem inżynierem , ale mgr informatyki.
> Pszeczytałam więc pszykładowy program kształcenia specjalisty baz danyh, bo
> się tym zawodowo zajmowałam.

Piszesz o programie dla technika informatyka czy inżyniera?

> Niestey pszedstawiony pszez ciebe program nauczania jest oparty pewnie na
> wzornictwie z lat 50 ubiegłego wieku.

Na wzornictwie z lat 2000-2004 kiedy studiowałem i miałem możliwość zapoznać się praktycznie z ówczesnym systemem kształcenia inżynierów informatyków.

> Nie zaczyna się nauki programowania od asemblera, bo to robi nieodwracalne
> zmiany w muzgu.

To szkoła życia, bez tego nie wiesz co się dzieje w komputerze... I nie robi niczego złego w mózgu tylko otwiera oczy i uczy czego się spodziewać po komputerze.

> Analizy jest zbyt wiele.
> Mnie też tak uczono, ale prawdopodobnie dlatego by łatwo było po pierwszym
> roku pszenieść się na matematykę.

Nie, po prostu podstaw matematyki jest dużo do opanowania.

> Informatykowi baz danyh nie jest niezbędna tak wnikliwa znajomość analizy.

Nie jest to niezbędne do baz danych, jednak absolwent nie może być do nich ograniczony. Poza tym nie może mieć zamkniętej drogi dalszego kształcenia (mgr i inne studia podyplomowe).

> Wyciąłeś za to całą algebrę.

Nie! 2 semestr ma kurs z Algebry liniowej. Kończący się egzaminem.

> i także dlatego by każdy wiedział gdzie czego szukać.

Spokojnie będzie wiedział...

> Itp itd.

Może to uściślisz?!?

Stokrotka

unread,
Jan 9, 2018, 2:00:46 AM1/9/18
to


>> Niestety nie da się tego czytać.
>> Ideologia wstępna jest wprost faszystowska.
>> Piszesz , że miarą człowieka jest to co on wyprodukuje.
> >Tym samym inwalidzi w cięszym stanie powinni być według ciebie skazani na
>> śmierć.

>Nie chodzi o to by skazywać kogoś na śmierć. Nie chodzi też by ograniczać
>socjal. Chodzi o to by optymalizować procesy >państwowe pod kątem jednostek
>zdrowych i produktywnych, a nie patologii. Trzeba to rozróżnić, gdyż
>inaczej nie będzie >pieniędzy ani dla jednych ani dla drugich...

Każdy tak gada a potem jest II wojna światowa.
Napisałes totalną bzdurę.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 10, 2018, 8:59:49 AM1/10/18
to
> Każdy tak gada a potem jest II wojna światowa.

Jak mnie porównujesz z Hitlerem to powinnaś wiedzieć, że on od początku chciał rzezać Żydów, Polaków i Rusków - poczytaj sobie jego największe dzieło. Potem nieco zluzował jeśli chodzi o kraje bałtyckie i Ukraińców.

> Napisałes totalną bzdurę.

Tak sobie wmawiasz, by się tym dalej nie zajmować i by mnie zniechęcić. Ale tak na prawdę nie masz nic do zarzucenia, bo masz za wąskie horyzonty myślowe...

Stokrotka

unread,
Jan 10, 2018, 9:20:28 AM1/10/18
to

>> Każdy tak gada a potem jest II wojna światowa.

>Jak mnie porównujesz z Hitlerem to powinnaś wiedzieć, że on od początku
>chciał rzezać Żydów, Polaków i Rusków - poczytaj >sobie jego największe
>dzieło. Potem nieco zluzował jeśli chodzi o kraje bałtyckie i Ukraińców.

Czytałeś? No i są skutki.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 10, 2018, 10:27:43 AM1/10/18
to
> >> Każdy tak gada a potem jest II wojna światowa.
>
> >Jak mnie porównujesz z Hitlerem to powinnaś wiedzieć, że on od początku
> >chciał rzezać Żydów, Polaków i Rusków - poczytaj >sobie jego największe
> >dzieło. Potem nieco zluzował jeśli chodzi o kraje bałtyckie i Ukraińców.
>
> Czytałeś? No i są skutki.

Nie czytałem tylko oglądałem Wołoszańskiego ;]

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 10, 2018, 10:28:52 AM1/10/18
to
> Ale tak na prawdę nie masz nic do zarzucenia, bo masz za wąskie horyzonty myślowe...

I brak kompetencji...

Stokrotka

unread,
Jan 10, 2018, 3:46:14 PM1/10/18
to

>> Ale tak na prawdę nie masz nic do zarzucenia, bo masz za wąskie horyzonty
>> myślowe...

>I brak kompetencji...

Tak, nie uczono mnie pedagogiki, toteż nie piszę programu nauczania, ale
skrytykować mam prawo,
bo skończyłam informatyke na uniwerku i pracowałam w tym zawodzie
wystarczająco długo,
by mieć świadomość co mi się z tej nauki pszydało.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 11, 2018, 3:17:07 AM1/11/18
to
Pracowałem z 2 kobietami co chciały pretendować do rangi programisty (w 2 różnych firmach). Jedna została zwolniona. A druga została przeniesiona do działu wdrożeń... Ciebie najwidoczniej spotkał los tej pierwszej...

Stokrotka

unread,
Jan 12, 2018, 9:27:53 AM1/12/18
to
Byłam głuwnym projektantem sytemu spszedaży czegoś tam.
System wielo.stanowiskowy.
Byłam też głuwnym programistą tego systemu.
I akurat z tej firmy nie zwolniono mnie.
Sama się zwolniłam, pewnie dlatego , że pszemęczyłam się,
firma była w innym mieście niż mieszkam, dojazd,
także obciążenie psyhiczne,
a i świadomość, że coś umiem i może znajdę bliżej w miejscu zamieszkania,
układy męsko damskie też nie najlepsze:
podżucone do szafki nie wiadomo po co podpaski, i inne takie nastoletnie
numery,
spowodowały taką, a nie inną decyzję.
Sporo lat potem system na pewno jeszcze działał.


A generalnie jesteś bezczelny , do dziewczyn.
Pracowałam praktycznie w informatyce w większości z mężczyznami,
I wiem, że są niewykształceni, bo mało miało wyksztalcenie informatyczne.
Sprubuję policzyć:
W FSO - same baby - fajnie było - ale wykształcenia nie pamiętam,
Tyle, że w Warszawie, więc jak zwykle daleko i perspektywa zwolnień.
Sama odeszłam, nim rynek pracy zapełnił się zwolnionymi.
Stolarka Wołomin - jeden niby fahowiec, ale elektronik z zawodu, pewnie gdy
kształcił się informatyka nie istniała,
drugi podobnie,
tszeci wykształcenie średnie, niekierunkowe, zaocznie studiujący kierunek
niezwiązany;
Mała firma, o kturej piszę na wstępie:
Bezpezpośrednio wspułpracowałam ze studentem kończącym informatykę,
drugim wspomagajcym system był inż po mehanice precyzyjnej.
Pajcomp - lepiej nie pisać , być może w firmie miałam jedyna wyższe,
Warta - obaj starsi pszyuczeni, w istocie humaniści.

Większość ludzi, z kturymi wspułpracowałam to raczej ludzie powiązani z
policją , a nie z wiedzą.
Sprawdzałam na liście Wildsteina. Kilku było z tej zgrai, a pszecież nie
jest długa.
Ja wogule nie mam znajomyh, jakby się ktoś pożądny trafił,
to ta reszta obklejająca człowieka jak pszysłowiowa glina go natyhmiast
wykosi,
lub w inny prosty sposub da do zrozumienia by się usunął, więc i nie szukam
nikogo.

A wiedziałam o tym wcześnie.
Nie wiem kiedy, ale jak miałam 10 lat i zapytano mnie się o pszyjaciela,
powiadziałam :
Ja nie mam pszyjaciela. - A te wszystkie dzieci? - To koledzy, nie
pszyjaciele - odpowiedziałam.
Ale w wieku 7 lat miałam jednego pszyjaciela.
Nie pamiętam jak się nazywał, ale dwa razy uratował mi prawie życie.
Raz rozgrył sam układ: że dzieciom giną (są kradzione) ulubione zabawki ,
pszyniesione raz do szkoły na polecenie pani by je namalować.
Powiedział, że to prowokuje jeden ksiądz.
Zrozumiałam, że to była prawda dopiero będąc dorosłą.
Drugi raz zrobił też dobry numer, nie opiszę go.
Można by powiedzieć, że pozamieniał dzieci, by je obronić skutecznie pszed
złem.

Ale gadamy o tym co umieją dziewczyny.
Wielokrotnie szukając pracy
spotkałam się z takim aroganckim samczym stosunkiem jak twoje wypowiedzi.
Pszyzwyczaiłam się.
A zdanie sobie o tej samczej zgrai wyrobiłam,
właściwie już w trakcie studiowania.
Typowe jest by używać nierozuminyh pszez siebie pojęć.
Kiedyś np jeden mydlił mi oczy pokazując pudełko dyskietek:
mam instalkę nowego Norton Comanedera.
A co tam jest ? - pytam. Cisza, zażenowanie.

Mężczyźni są bezczelni.
Inny, pszyszły medyk, a może i już wtedy medyk, 2 lata starszy ode mnie,
spotkałam go w pociągu , jadąc na uczelnie po ostatni wpis do indeksu do
absolutorium.
On o tym nie wiedział, tylko całą drogę tłumaczył:
po co ci te studia?

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 12, 2018, 2:37:25 PM1/12/18
to
@Stokrotka:
Wiesz co... Może ta twoja kariera zawodowa jest ciekawa, ale dla mnie osobiście nie konieczna by nabrać _MIARODAJNEJ_ opinii na Twój temat. Bo mi wystarczy twoja stronka i twoje programy jakie na niej udostępniasz.
Jest sobie stronka główna http://ortografia.pev.pl/ i na niej od razu z grubej rury zasady pisowni. W linkach znajdujemy:
http://ortografia.pev.pl/forum.html
I tu "mydło, śmigło i powidło" wszystko na kupie i nie wiadomo co i o co... Nie miałaś żadnego przedmiotu o interfejsach użytkownika?!?
Programy: Ananas i Gdak (na tej samej stronce "forum.html"!!!) - oba działają tylko na twoim komputerze i NIC SIĘ NIE ZMIENIA W TEJ MATERII OD LAT. I znowu interfejs Ananasa (okno główne akurat się odpala) jest koszmarny i nie zgodny z żadną znaną mi koncepcją... Co do Gdak to jest jeszcze gorzej, bo niby jest do pobrania 15MB, to jak się klika wchodzi się na dysk Google i tam ten zip jest otwierany jak zwykły katalog i NIE MOŻNA GO W ŻADEN SPOSÓB POBRAĆ!!!

Tak więc twój wizerunek kreowany przez twoje "dzieła" jest gówniany i nie musisz pisać sążnistych odpowiedzi jak to było w tych wszystkich firmach w jakich Ciebie skrzywdzono, bo w Internecie sama kreujesz swój wizerunek...

A teraz zachęcam do powrotu do tematu jakim jest Sztuka Edukacji! Może się jeszcze ktoś wypowie?!?

Stokrotka

unread,
Jan 12, 2018, 3:57:58 PM1/12/18
to

>Wiesz co... Może ta twoja kariera zawodowa jest ciekawa, ale dla mnie
>osobiście nie konieczna by nabrać _MIARODAJNEJ_ >opinii na Twój temat. Bo
>mi wystarczy twoja stronka i twoje programy jakie na niej udostępniasz.
>Jest sobie stronka główna http://ortografia.pev.pl/ i na niej od razu z
>grubej rury zasady pisowni. W linkach znajdujemy:
>http://ortografia.pev.pl/forum.html
>I tu "mydło, śmigło i powidło" wszystko na kupie i nie wiadomo co i o co...
>Nie miałaś żadnego przedmiotu o interfejsach >użytkownika?!?

Link, jego nazwa nic nie znaczy. Mogło być tam napisane
123.456.dupa.pl/kwiatuszek.html
Zwłaszcza część po znaku "/" tradycyjnie nie musi mieć związku z zawartością
i obecnie jest najczęściej numerem.
Więc może podejdź do strony normalnie, to jest używaj nazewnictwa
stosowanego na samej stronie, a nie gżeb się w bebehy.
A tam pisze po prostu "inne" , co w języku polskiem oznacza odejście od
tematu.
Czyli jest tam mydło i powidło, bo tak miało być.
Owszem , kiedyś był pomysł by było tam forum, może i kiedyś też tak będzie,
ale na tym etapie popularyzacji reformy ortografi nie ma to sensu, zamknęło
by krąg ludzi , a ten ma być otwarty.




>Programy: Ananas i Gdak (na tej samej stronce "forum.html"!!!) - oba
>działają tylko na twoim komputerze i NIC SIĘ NIE ZMIENIA
NIe prawda. Na "kuchni" wpisy dowodzą , że nie tylko mi program poszedł.
A ja testował go kiedyś nielegalnie na komputerku bibliotecznym.
A , że ty nie umiesz, twoja wina.

>W TEJ MATERII OD LAT. I znowu interfejs Ananasa (okno główne akurat się
>odpala) jest koszmarny i nie zgodny z żadną znaną >mi koncepcją...
Widać nie masz pojecia o "koncepcji".
Uważasz, że każdy program musi mieć "meni" na szczycie strony i nie
rozumiesz, że jest to bardzo często zwykłe spaczenie.
Ty i do kalkulatora byś dodał "meni".


>Co do Gdak to jest jeszcze gorzej, bo niby jest do pobrania 15MB, to jak
>się klika wchodzi się na dysk Google i tam ten zip jest >otwierany jak
>zwykły katalog i NIE MOŻNA GO W ŻADEN SPOSÓB POBRAĆ!!!

Miej pretensje do operatora, ja co jakiś czas sprawdzam, i co jakiś czas da
się go pobrać.
Zawsze po wgraniu, nim podam do wiadomości, że jest nowa wersja, sprawdzam
możliwość ściągnięcia.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 13, 2018, 3:37:52 AM1/13/18
to
Czyli uważasz, że z twoją internetową tfurczością jest wszystko w pożądku?!?
To ja Ci powiem, że jest pewna różnica między brakiem talentu i brakiem pracowitości. I może brak Ci talentu, ale nie widać wcale byś wykazywała się pracowitością. Bo to co robisz nie działa i jest obleśne i każdy Ci to powie. A wykręcanie się jakimiś "kuchniami" (gdzie ponoć to działa) i "miej pretensje do Google" to czysta głupota...

Nazwy plików ze stronami html mają znaczenie dla wyszukiwarki Google, więc nie jest tak, że jak dasz bezsensowną nazwę to nie ma to znaczenia. Po za tym najwidoczniej masz jakieś dziwne opory by naprawiać własne błędy z przeszłości (np. nazwa pliku forum.html zamiast inne.html)

Tani, używany, poleasingowy laptop z Windows 10 można mieć za parę stówek (np. tu: https://komputerymarkowe.pl/notebooki-poleasingowe/780-dell-latitude-e6220-core-i5-25ghz.html ) - i mogłabyś na nim testować swoje programy. To się bardziej opłaca nawet niż kupno dodatkowej licencji na Windows (by zainstalować ją na wydzielonej partycji na twoim dysku twardym).

Jak chcesz by zmienił się wizerunek kobiet w informatyce to zacznij od Siebie. Zrób stronki tak jak trzeba z podziałem na poszczególne tematy. Zrób działające programy Ananas i Gdak. Jak nie wiesz jak powinny być zaprojektowane (stronki i programy) poradź się jakiegoś grafika i odpal mu z 200 zł za projekt. Bo to co teraz sobą prezentujesz, to bezguście, beztalencie, olewanie odbiorcy, prymitywizm, pomieszanie z poplątaniem - słowem jedna wielka głupota! I Ty dorabiasz jakąś gównianą filozofię do tej głupoty by nic nie robić! Pamiętaj stare polskie przysłowie: "Jak Cię widzą, tak Cię piszą.".

Stokrotka

unread,
Jan 13, 2018, 12:56:20 PM1/13/18
to

>Czyli uważasz, że z twoją internetową tfurczością jest wszystko w
>pożądku?!?
Oczywiście, że tak.

>To ja Ci powiem, że jest pewna różnica między brakiem talentu i brakiem
>pracowitości. I może brak Ci talentu, ale nie widać >wcale byś wykazywała
>się pracowitością.

A niby dlaczego mam być pracowita za darmo?



> Bo to co robisz nie działa i jest obleśne i każdy Ci to powie. A
> wykręcanie się jakimiś "kuchniami" (gdzie ponoć to działa) i "miej
> >pretensje do Google" to czysta głupota...
Tobie nie działa.
Kuchnia oznaczała pl.rec.kuchnia.
Pszynajmniej 4 osobom całkiem obcym poszło.
2 z tej grupy, 2 pisały wcześniej do mnie na priwa.


>Nazwy plików ze stronami html mają znaczenie dla wyszukiwarki Google, więc
>nie jest tak, że jak dasz bezsensowną nazwę to >nie ma to znaczenia. Po za
>tym najwidoczniej masz jakieś dziwne opory by naprawiać własne błędy z
>przeszłości (np. nazwa >pliku forum.html zamiast inne.html)
Dla googla pierwsze znaczenie mają pola w środku kodu strony.
A co do pseudo.błędu, to nie ma błędu. Podstwową treścią strony jest
ortografia,
i zmiana nazewnictwa była by odejściem od tej idei,
bo kiedyś to forum będzie, gdy będzie reforma ortografi.


>Tani, używany, poleasingowy laptop z Windows 10 można mieć za parę stówek
>(np. tu:
>https://komputerymarkowe.pl/notebooki->poleasingowe/780-dell-latitude-e6220-core-i5-25ghz.html )
> - i mogłabyś na nim testować swoje programy. To się bardziej opłaca >nawet
>niż kupno dodatkowej licencji na Windows (by zainstalować ją na wydzielonej
>partycji na twoim dysku twardym).

NIe naciągniesz mnie. Wydaję na jedzenie, badania lekarskie - całkiem spore
kwoty i podstawowe potszeby. Niby dlaczego mam inwestować prywatne pieniądze
w program, za ktury nikt mi nie płaci, więc nie pszynoszący bezpośredniego
zysku.
Ja nie jestem instytucją harytatywną.


>Jak chcesz by zmienił się wizerunek kobiet w informatyce to zacznij od
>Siebie. Zrób stronki tak jak trzeba z podziałem na >poszczególne tematy.
>Zrób działające programy Ananas i Gdak.
> Jak nie wiesz jak powinny być zaprojektowane (stronki i programy) poradź
> się jakiegoś grafika i odpal mu z 200 zł za projekt. Bo >to co teraz sobą
> prezentujesz, to bezguście, beztalencie, olewanie odbiorcy, prymitywizm,
> pomieszanie z poplątaniem - słowem >jedna wielka głupota! I Ty dorabiasz
> jakąś gównianą filozofię do tej głupoty by nic nie robić! Pamiętaj stare
> polskie przysłowie: >"Jak Cię widzą, tak Cię piszą.".

Strona jest, podział jest, programy są. Weź się i naucz instalować windowsa,
to i instalować proste oprogramowanie będziesz potrafił. A jak nie masz na
to czasu, to zapłać informatykowi z wyższym wykształceniem, zainstaluje bez
problemu.
A co do grafika, to debilizm. Wtedy strona ściągała by się 10 min. A teraz
ściąga się migiem.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 13, 2018, 2:57:50 PM1/13/18
to
> Ja nie jestem instytucją harytatywną.

To po co dzielisz się swoimi programami?!? Ja programów nie udostępniam za darmo (nawet nie działających). Ofszem jesteś instytucją charytatywną tylko że podłej jakości. Tylko robisz to dla swojego ego - że niby Ty coś dajesz ludziom. A prawda jest taka, że g* dajesz i nikt tego nie używa bo nie działa (Ananas), albo nie można tego ściągnąć (Gdak). Tak więc jesteś jak ktoś kto próbuje się w połowie wysikać. Tylko hmm... kto tak robi?!? O już wiem! Tak robi pies! Naśladujesz w ten sposób psy! Godny sobie wzorzec wybrałaś!

I jeszcze jedno Ci powiem trochę ogólniej: w sieci spotykasz się z ciągłą krytyką. Ja tak samo. Tylko Tobie brak narzędzi do określania co jest słuszne a co nie. Te narzędzia są omówione w Sztuce Edukacji (pod koniec). Ale na to by to przeczytać nie stać Cię. Po co o tym piszę?!? A no po to by Ci powiedzieć, że nie słuchanie dobrych rad i stanowcze opieranie się wszelkim innowacjom będzie Cię pchało w coraz poważniejsze choroby fizyczne - które znacznie bardziej bolą od chorej głowy - ale to w głowie zaczynają się wszystkie choroby. Jest tak, gdyż stan ludzkiego ciała jest odbiciem ludzkiego umysłu i symbolicznych posunięć z przeszłości. Tak więc jeśli chcesz być zdrowa to postępuj moralnie (moralność to coś więcej niż kościelna gadka). Aby wiedzieć co jest moralne a co nie trzeba poznać Totalizm ( www.totalizm.org ) - jest on skrótowo omówiony w Sztuce Edukacji.

Jednak cienko Cię widzę, bo jesteś zawziętą oportunistką i wierzysz bezgranicznie w to, że ludzie są bezkarni - i się na tym całkowicie wypierdolisz. Dodatkowo jesteś przeciwniczką postępu i nowoczesności - przez co zamykasz sobie drogi rozwoju zawodowego - bo informatyka wymaga ciągłego samodoskonalenia...

Stokrotka

unread,
Jan 14, 2018, 9:00:57 AM1/14/18
to

>> Ja nie jestem instytucją harytatywną.

>To po co dzielisz się swoimi programami?!? Ja programów nie udostępniam za
>darmo (nawet nie działających).
NIe jestem egoistą. To mnie prawie nic nie kosztuje, np kupno nowego
programu kosztuje i to sporo.


>Ofszem jesteś instytucją charytatywną tylko że podłej jakości. Tylko robisz
>to dla swojego ego - że niby Ty coś dajesz ludziom. A >prawda jest taka, że
>g* dajesz i nikt tego nie używa bo nie działa (Ananas), albo nie można tego
>ściągnąć (Gdak). Tak więc >jesteś jak ktoś kto próbuje się w połowie
>wysikać. Tylko hmm... kto tak robi?!? O już wiem! Tak robi pies!
>Naśladujesz w ten >sposób psy! Godny sobie wzorzec wybrałaś!

To sobie napisz sam program, i nie bredź.
Ja nie jestem instytują harytatywną, nie będę dokładać , a ty jesteś
bezczelny, nie umiesz - ty masz problem, nie ja.


>I jeszcze jedno Ci powiem trochę ogólniej: w sieci spotykasz się z ciągłą
>krytyką. Ja tak samo.
W sieci ludzie zwykle są krytykowani.
To naturalne, anonimowość powoduje, że są mniejsze opory pszed pluciem.
Ale ja nie pluje, a ty tak.


>Tylko Tobie brak narzędzi do określania co jest słuszne a co nie. Te
>narzędzia są omówione w Sztuce Edukacji (pod koniec).
NIe pod koniec, a na wstępie. Odrużnienie dobra , od zła okresla
światopogląd, a ty wybrałeś materializm w najgorszym faszystowskim wydaniu.

>Jednak cienko Cię widzę, bo jesteś zawziętą oportunistką i wierzysz
>bezgranicznie w to, że ludzie są bezkarni

Bo są . Wystarczy spojżeć w TV.




>- i się na tym całkowicie wypierdolisz. Dodatkowo jesteś przeciwniczką
>postępu i nowoczesności - przez co zamykasz sobie >drogi rozwoju
>zawodowego - bo informatyka wymaga ciągłego samodoskonalenia...
Twoja beszczelnośc jest poza skalą. NIe umiesz zainstalować windowsa i mnie
zażucasz brak postępu.
A idź w buraki, jak powiedział komuś muj kolega na wycieczce w Krakowie.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 14, 2018, 12:01:31 PM1/14/18
to
> To sobie napisz sam program, i nie bredź.
> Ja nie jestem instytują harytatywną, nie będę dokładać , a ty jesteś
> bezczelny, nie umiesz - ty masz problem, nie ja.

Czego ja nie umiem?!? Część (starszych) zrzutów moich programów jest na stronie: http://szyk.jcom.pl/programes.html , a udostępniam (działąjące!) skrypty (do pobrania z mojej strony http://szyk.jcom.pl/ z sekcji skrypty).
Ty natomiast nie potrafisz programować! Bo twoje programy zwyczajnie nie działają. Twoja stronka nie zawiera kodu JavaScript (może nie jest potrzebny na tak prymitywnej stronce - nie wnikam). Czy chcesz tego czy nie nie potrafisz tworzyć programów dla współczesnych systemów operacyjnych. Nie mówiąc już o tym, że nie potrafisz programować wieloplatformowo (tak by program działał zarówno na Windows jak i na Linux czy MacOs) - to dla Ciebie zupełna abstrakcja. Bo takimi szczegółami na uniwerku sobie nie zaprzątają główek - pewnie mają ważniejsze sprawy na głowach - np C#...

> >Tylko Tobie brak narzędzi do określania co jest słuszne a co nie. Te
> >narzędzia są omówione w Sztuce Edukacji (pod koniec).
> NIe pod koniec, a na wstępie. Odrużnienie dobra , od zła okresla
> światopogląd, a ty wybrałeś materializm w najgorszym faszystowskim wydaniu.

Dla Ciebie produkt to materia - czyli znowu zabłysłaś głupotą! Ja natomiast wyróżniłem producentów: techników, substantów i kultorów - jak nic Ci to nie mówi to sobie doczytaj. Zamiast idiotycznie gadać o faszyzmie!
I kolejna głupota: "Odrużnienie dobra , od zła okresla światopogląd" - dobro i zło to pojęcia funkcjonujące w świecie dzieci - ludzie dorośli powinni posługiwać się określeniami "moralne" i "niemoralne" - ale Ty nie masz pojęcia co jest moralne a co nie jest. I nie gadaj głupot, że to jest względne - bo tak Ci wmówili w szkole. Moralność jest wartością bezwzględną i obiektywną. I każdy po śmierci będzie sądzony obiektywnie (wg. kryteriów totalizmu i innych które ja objawię światu). Ale Ty w swej głupocie za nic masz dobre rady - bo ja Ci próbuję przedstawić coś co Ci na pewno by pomogło (totalizm i jego "wskaźniki moralnej poprawności"), ale to wymaga wysiłku i szczerej chęci pracy nad sobą... Ale jak sama piszesz, jesteś pod wrażeniem i pod urokiem telewizji - to sobie dalej dziaduj do końca swojego nędznego żywota. Na plus mimo wszystko zaliczę Ci osiągnięcie jakim jest zdobycie wyższego wykształcenia - bo to też się liczy na sądzie ostatecznym...

> Twoja beszczelnośc jest poza skalą. NIe umiesz zainstalować windowsa i mnie
> zażucasz brak postępu.

Nie bądź głupia Windows sam się instaluje!

Stokrotka

unread,
Jan 14, 2018, 2:18:41 PM1/14/18
to
>> To sobie napisz sam program, i nie bredź.
>> Ja nie jestem instytują harytatywną, nie będę dokładać , a ty jesteś
>> bezczelny, nie umiesz - ty masz problem, nie ja.

>Czego ja nie umiem?!?
Nie umiesz zainstalować windowsa.


>Część (starszych) zrzutów moich programów jest na stronie:
>http://szyk.jcom.pl/programes.html , a udostępniam (działąjące!) >skrypty
>(do pobrania z mojej strony http://szyk.jcom.pl/ z sekcji skrypty).

Skrypty , to ja pisałam już w dosie, a nawet na AS400.
NIe masz się czym hwalić.

> >> Tylko Tobie brak narzędzi do określania co jest słuszne a co nie. Te
> >>narzędzia są omówione w Sztuce Edukacji (pod koniec).

>> NIe pod koniec, a na wstępie. Odrużnienie dobra , od zła okresla
>> światopogląd, a ty wybrałeś materializm w najgorszym faszystowskim
>> wydaniu.

>Dla Ciebie produkt to materia - czyli znowu zabłysłaś głupotą!
NIe. Ja tak na pewno nie napisałam.
Materia to bliski odpowiednik masy. Produkt to skutek czegoś, czasem pracy
człowieka, ale i np reakcji biologicznej.


>Ja natomiast wyróżniłem producentów: techników, substantów i kultorów - jak
>nic Ci to nie mówi to sobie doczytaj.
No właśnie, a miałes pisać o edukacji.
A edukacja jest także dla dzieci z grupą inwalidzką, oni w dużej części nic
nie wyprodukują, a sa i słusznie kształceni.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 14, 2018, 2:47:49 PM1/14/18
to
> A edukacja jest także dla dzieci z grupą inwalidzką, oni w dużej części nic
> nie wyprodukują, a sa i słusznie kształceni.

Znałem gościa po szkole specjalnej co lutował układy elektroniczne - więc nie gadaj, że oni są do niczego nie przydatni!!! Inna sprawa, że wydawało mu się to "pierdołami" i zmienił pracę na ustawianie doniczek w Ikei...

Stokrotka

unread,
Jan 14, 2018, 3:23:13 PM1/14/18
to
WIdać trafiłes na inwalidę rokującego.
Są też inwalidzi nie rokujący.
I oni też muszą być uczeni. Słusznie , że muszą, by umieli np policzyć
resztę w spożywczym.
Oni nic nie wyprodukują, a jeśli, to tylko dla rehabilitacji.
Nie możesz patszeć na tę część społeczeństwa materialistycznie.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 14, 2018, 4:13:54 PM1/14/18
to
> Są też inwalidzi nie rokujący.
> Oni nic nie wyprodukują, a jeśli, to tylko dla rehabilitacji.
> Nie możesz patszeć na tę część społeczeństwa materialistycznie.

Nie neguję ich prawa do życia. Mówię tylko, że im nie można wszystkiego podporządkowywać, bo wtedy państwo zdechnie...

Stokrotka

unread,
Jan 14, 2018, 10:47:17 PM1/14/18
to

>> Oni nic nie wyprodukują, a jeśli, to tylko dla rehabilitacji.
>> Nie możesz patszeć na tę część społeczeństwa materialistycznie.

>Nie neguję ich prawa do życia. Mówię tylko, że im nie można wszystkiego
>podporządkowywać, bo wtedy państwo zdechnie...

Na starość też będziesz inwalidą.
Zauważ, że starość była wcześniej niż pieniądz (produkt).
Wszytko ma być podpożąkowane życiu i człowiekowi, a nie produkcyjności.
Co ci ze wszystkih rozrywek, pszy zarobku 10mln na miesiąc, jak nie będziesz
miał czasu na tę zabawę, albo nie dożyjesz wikendu?

Po za tym podpożądkowanie wykształcenia produkcyjności nie ma sensu z powodu
trudności w planowaniu i pszewidywaniu rynku, także z powodu zmian i
meteorologicznyh i demograficznyh i tehnicznyh.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 15, 2018, 2:16:03 AM1/15/18
to
> Na starość też będziesz inwalidą.

Nie będę. Po za tym starzy ludzie w Polsce są z reguły niepracującymi emerytami...

> Zauważ, że starość była wcześniej niż pieniądz (produkt).

Pieniądz to nie produkt. To abstrakcja wartości... Produkty były od zawsze zanim pojawiły się pieniądze. Bo ludzie od początku się wymieniali na różne produkty.

> Wszytko ma być podpożąkowane życiu i człowiekowi, a nie produkcyjności.

Zdrowe życie wynika dobrej produktywności. I bez dobrej produktywności nie ma życia dobrej jakości. Patrz na Niemcy - mają 10x więcej robotów niż Polska i pensje 4x wyższe i żyje się im dużo lepiej. I nie żyją z dnia na dzień tylko mają na życie i jeszcze dużo odkładają. I jest to powszechne, a nie jak w Polandi życie z dnia na dzień bez żadnych oszczędności...

> Co ci ze wszystkih rozrywek, pszy zarobku 10mln na miesiąc, jak nie będziesz
> miał czasu na tę zabawę, albo nie dożyjesz wikendu?

Musi być czas na pracę i na zabawę i tego wcale nie neguję. I o co Ci chodzi z "nie dożyjesz wikendu"?!?

> Po za tym podpożądkowanie wykształcenia produkcyjności nie ma sensu z powodu
> trudności w planowaniu i pszewidywaniu rynku, także z powodu zmian i
> meteorologicznyh i demograficznyh i tehnicznyh.

Podporządkowanie wykształcenia produkcyjności ma sens głęboki, ale najwidoczniej dla Ciebie nie uchwytny... A te wszystkie "czynniki przeszkadzające" są marginalne, bo:
* trudności w planowaniu i przewidywaniu rynku: rynek jaki jest każdy widzi i chodzi o to by jak najwięcej produkcji było ulokowane w Polandii. Wraz z rozwojem technologii będzie to coraz trudniejsze...
* zmiany meteorologiczne: to wolne żarty: temperatura waha się u nas w granicach 60 stopni od tysięcy lat, a Ty twierdzisz, że to jakiś problem?!?
* zmiany demograficzne: marginalne, chyba że przewidujesz masowy napływ nachodzców...
* zmiany techniczne: dlatego trzeba się ciągle dokształcać by nadążać za zmianami w technologii...

Tak więc dla chcącego nic trudnego. Ty unikasz podejmowania wyzwań, więc to o czym ja piszę przerasta Cię i przez to denerwuje i boisz się tego panicznie, co prowadzi do wymyślania jakichś sztucznych problemów...

Stokrotka

unread,
Jan 15, 2018, 10:45:44 AM1/15/18
to

>> Na starość też będziesz inwalidą.

>Nie będę. Po za tym starzy ludzie w Polsce są z reguły niepracującymi
>emerytami...

Zamieżasz nie dożyć?


>> Zauważ, że starość była wcześniej niż pieniądz (produkt).

>Pieniądz to nie produkt. To abstrakcja wartości... Produkty były od zawsze
>zanim pojawiły się pieniądze. Bo ludzie od początku >się wymieniali na
>różne produkty.

Ale starość i tak była wceśniej, niz wymiana produktami.


>> Wszytko ma być podpożąkowane życiu i człowiekowi, a nie produkcyjności.

>Zdrowe życie wynika dobrej produktywności.
NIE.

>I bez dobrej produktywności nie ma życia dobrej jakości.
NIE.


>Patrz na Niemcy - mają 10x więcej robotów niż Polska i pensje 4x wyższe i
>żyje się im dużo lepiej.
Bo złupili Polskę w II wojnie światowej. Jak my odbudowywaliśmy Warszawę,
oni już budowali fabryki.
I jeszcze wzieli powojenną pomoc z ameryki.

>I nie żyją z dnia na dzień tylko mają na życie i jeszcze dużo odkładają. I
>jest to powszechne, a nie jak w Polandi życie z dnia na >dzień bez żadnych
>oszczędności...

I na dodatek od wielu lat, żyją kosztem mniejszości .
Około roku 90 byłam pierwszy raz za granicą.
Jehałam płatną autostradą, pszypadkowo będącą na trasie Niemcy - Arabi,
wkoło po horyzont były same auta z ludźmi o ciemnej karnacji z rysami Araba.
I ubiory harakterystyczne. Skąd tu tyle Arabów ? - myślałam ,
jadąc po terenie wtedy jeszcze Jugosławi.
Teraz Niemcom to bokiem wyłazi.
NIe widzisz, że twoje, klejny raz niemieckie prymitywne rozumowanie, wiedzie
na manowce?


>> Co ci ze wszystkih rozrywek, pszy zarobku 10mln na miesiąc, jak nie
>> będziesz
>> miał czasu na tę zabawę, albo nie dożyjesz wikendu?

>Musi być czas na pracę i na zabawę i tego wcale nie neguję. I o co Ci
>chodzi z "nie dożyjesz wikendu"?!?

Z tej idealistycznej produktywności.


>> Po za tym podpożądkowanie wykształcenia produkcyjności nie ma sensu z
>> powodu
>> trudności w planowaniu i pszewidywaniu rynku, także z powodu zmian i
>> meteorologicznyh i demograficznyh i tehnicznyh.

>... A te wszystkie >"czynniki przeszkadzające" są marginalne, bo:
>* trudności w planowaniu i przewidywaniu rynku: rynek jaki jest każdy widzi
>i chodzi o to by jak najwięcej produkcji było >ulokowane w Polandii. Wraz z
>rozwojem technologii będzie to coraz trudniejsze...

TERAZ jest taki jak każdy widzi. Ale człowiek jest na rynku pracy
kilkadziesiąt lat.
Teraz jest trudno pszewidzieć , czy sterowce, czy samoloty wygrają i co
będzie na naszym niebie za 30 lat?
WIęc w co ma inwestować minister? W szkołę ze sterowcami, czy odżutowcami?
A to nie to samo.

W każdej dziedzinie tak jest.
Już widać, że będa auta elektryczne, ale 10 lat temu tego nie było widać.

Jeszcze nie widać, ale tak będzie: wygra budownictwo wielomieszkaniowe, nie
jednorodzinne.
Ale 10 lat temu na pewno byś mnie wyśmiał.

itp itd.


>* zmiany meteorologiczne: to wolne żarty: temperatura waha się u nas w
>granicach 60 stopni od tysięcy lat, a Ty twierdzisz, że >to jakiś
>problem?!?

Jesteś zupełnie ciemną masą.
Pierwszą powinnościa włądzy jest wyżywić własny kraj.
W pszypadku Polski, także dożywić inne kraje.
Tak więc polska gospodarka jest niezwykle zależna od urodzaju.
Gdy go nie ma, a meteorolozy wiedzą, że okresy urodzaju i nieurodzaju są
kilku.letnie, do około lat 12,
tak więc gdy nie ma urodzaju, należy więcej ludzi pszekwalifikować do pracy
rolniczej, by więcej wyciagnąć z ziemi.
Także do pszemysłu spożywczego, by się nic nie zmarnowało. To nie jest
proste.
Więc dziś będziesz kształcił rolnika, czy hutnika?



>* zmiany demograficzne: marginalne, chyba że przewidujesz masowy napływ
>nachodzców...

Jakie marginalne?
A nie słyszałeś tej afery z wyżem i niżem?
Jak szłam do pierwszej klasy małe były 3 , a gdy byłam w 8 klasie, młodszy
brat koleżanki, pierwszak
był w jednej z 7 klas pierwszyh.
Te dzieci będą potszebowały jedzenia , ubrania, podręczniki, w ilości ponad
2 razy większej.
To tszeba wyprodukować. Kogo więc ma minister kształcić:
nauczycieli dla tej dzieciarni? A co z nauczycielmi jak pszyjdzie niż?

>* zmiany techniczne: dlatego trzeba się ciągle dokształcać by nadążać za
>zmianami w technologii...

NIe idzie o nadążanie, a o pszewidywanie.
A to jest trudne, bo nie tylko w Polsce są naukowcy , i ktoś zawsze może
wymyślić na świecie coś, co gruntownie zabuży pszewidywania.

>Tak więc dla chcącego nic trudnego.
NIe widzisz, że pewne żeczy są trudne, dlatego ci nie wyłazi.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 15, 2018, 11:55:23 AM1/15/18
to
> NIe widzisz, że twoje, klejny raz niemieckie prymitywne rozumowanie, wiedzie
> na manowce?

Nie widzę. Natomiast widzę, że twoje chore, zaawansowane chrześcijańskie rozumowanie odbiera Ci jakąkolwiek zdolność działania... A powiem Ci, że upadek Polski zaczął się wraz z przyjęciem chrześcijaństwa. Tak więc chrześcijaństwo + szkolny relatywizm zrobił Ci sieczkę w mózgu i nic do Ciebie nie trafia co by wykraczało poza te zakłamane schematy dla idiotów - każdy kto ma choć trochę własnego zdania jest w stanie odkryć prawdę, tyle że nie jest ona w tak lubianej przez Ciebie telewizji.

> Więc dziś będziesz kształcił rolnika, czy hutnika?

Skoro nic się nie da przewidzieć, to czym się kierowałaś wybierając studia informatyczne?!? C#? Java? PHP? HTML3? bo przecież nie Asembler - bo powiedzieli Ci, że on niszczy mózg!

Wg mnie problem leży gdzie indziej - nie w tym czego kształcić, bo to "na czuja" wybiera się będąc jeszcze dzieckiem (wybierając technikum) lub idąc na łatwiznę czeka się do pełnoletności (ogólniak) - problem w tym, że nie wiadomo co z danego gagadka uda się wykształcić. Bo po tobie widzę, że te studia na dobre Ci nie wyszły i niczego poważniejszego Cię nie nauczyły... Jest tak, gdyż prezentujesz prymitywizm formy i treści i partactwo w wykonaniu czegokolwiek się dotkniesz co ma związek z informatyką...

Stokrotka

unread,
Jan 15, 2018, 3:43:17 PM1/15/18
to

>> NIe widzisz, że twoje, klejny raz niemieckie prymitywne rozumowanie,
>> wiedzie
>> na manowce?

>Nie widzę.

NIe widzisz , że NIemcy sprowadzili obcokrajowcuw do pracy za nih, i zrobili
wszystkim kłopot?
Teraz wciąż mają zamahy, po całej Europie kolorowi się rozleźli i
rozrabiają.
Ślepy jesteś?

I to nie pierwszy raz.
Wcześniej wybrali, jak ty ideologię faszystowską, materialistyczną ,
wyszedł im nazizm i wywołali II wojnę światową.
To bezmyślne społeczeństwo.


>> Więc dziś będziesz kształcił rolnika, czy hutnika?

>Skoro nic się nie da przewidzieć, to czym się kierowałaś wybierając studia
>informatyczne?!?

Ja nie napisałam , że nic się nie da pszewidzieć, ale , że pszewidywanie,
bardzo często, jest bardzo trudne.

A ja , dlaczego wybrałam właściwie?
Po pierwsze na wydział matematyki, bo tam jest informatyka na uniwerku,
idą ludzie zdolni, potrafiący pszewidywać lepiej niż inni.
Po drugie zawsze lubiłam matematykę, więc ten wybur był dla mnie prosty,
niezwykle prosty, i mimo, że nauczyciele, conajmniej dwoje
robiło co mogli, bym wybrała źle.
Miałam bardzo zaniżone stopnie, ale byłam świadoma zaniżenia.
NIe w pełni, ale jednak świadoma.
Po prostu nie wiedziałam, że aż tak. Na świadectwie maturalnym mam 3 z
matematyki,
w tym samym roku, na wstępnym na wydział , kturego studenci wielokrotnie ,
powtażalnie zdobywają pierwsze miejsca w konkursah międzynarodowyh, miałam 5
(w skali 2-5), było 7 piątek na około 350 zdającyh.
Mała ilość dobryh ocen i fakt że skończyłam studia (na 100 skończyło około
20) dowodzi, że nie ściągałam.
W podstawowej szkole na szczeblu wojewudzkim miałam pierwsze miejsce w
olimpiadzie z matematki,
myślę, że dlatego nauczycielom w LO nie udało się mnie zmylić,
mimo, że złośliwie lub za pięniądze , lub za inne profity dążyli do tego bym
koniecznie wybrała źle,
bym zrezygnowała z tego kierunku.

> C#? Java? PHP? HTML3? bo przecież nie Asembler - bo powiedzieli Ci, że on
> niszczy mózg!
Jak mnie uczono?
Pierwszy realny kontakt z komputerem miałam pod koniec pierwszego semestru.
To była MERA 400, zajmująca pomieszczenie, terminale tego jednego
komputera(monitory) ,
około 8 szt na około 100 studentuw, były w innym pomieszczeniu.
Myśmy w zasadzie nie widzieli komputera.
NIe podobało mi się, bardzo. NIc nie rozumiałam. Wciąż byłam w stosunku do
tego użądzenia bezsilna.
Podobno to był wielki postęp , bo rocznik wcześniejszy pamiętał karty
dziurkowane.
Wszyscy używali tego jako zakładki książkowe.
Zajęcia z prowadzącym były tylko 1, i akurat komputer był zepsuty, pewnie
nawet się nie zalogowałam.
Myśłałam o zmianie na matematykę.
Ale jakoś zostałam. Pomyślałam : co ja będę robić jako nauczyciel?
Stracę zdrowie, nie dam rady, puki mnie nie wywalą nie warto zmieniać.
Zadanie niezbędne do zaliczenia 1 semestru było proste: napisać program
drukujący kalendaż na następny rok.
Tylko myśmy, nawet pszy tablicy nie byli uczeni instrukcji drukującyh.

W pierwszym semestsze informatyki było mało.
2h ćwiczeń i 1h wykładu. Uczono nas 3 działuw:
1 ) ogulnie algorytmu w sensie matematycznym, pisania i rozumienia asercji
(matematycznego dowodu poprawności algorytmu)
w języku pascalo podobnym.
2) Podstaw pascala (by napisać ten nieszczęsny program)
3) pseudo.asemblera (małe kilka ćwiczeń), gdzie instrukcjami były polskie
nazwy (DOA - dodaj, ODA - odejmij ) w tym stylu, jednak ten asembler nie
miał żadnego związku z prawdziwym asemblerem jakiego faktycznie uczono nas
dopiero na 3 roku.
W drugim semestsze 1 roku był kurs pascala. Poza kolokwiami, trudnymi
należąło napisać program analizujący inny program na wejściu. W moim
pszypadku należało wyżucić na drukarkę dżewo procedur i funkcji programu
wejściowego, czyli był to wstęp do kompilatora.
Poza tym 18 h mateamtyki w tym: 4h logiki, pewnie koło 6h algebry z
geometrią liniową, i reszta analiza (najwięcej).
Za dużo analizy, pewne działy powinny być ograniczone, np zbieżność, mało
użyteczna w informatyce,
itp, natomiast szeregi, kture były w LO źle uczone (a klasy ogulne wcale)
powino być więcej .

>Wg mnie problem leży gdzie indziej - nie w tym czego kształcić, bo to "na
>czuja" wybiera się będąc jeszcze dzieckiem
NIe. Wielu nie wie co będzie robić, zmieniając od astronomi, pszez szkołę
morską, kończąc na spszęcie domowym...
Inni jakby dziedziczą zainteresowania i studia.
W moim pszypadku było nietypowo, ale jak napisałam na wstępie bez wahania,
właściwie mimo 3 na maturalym świadectwie nie miałam wyboru - musiał być
bardzo ścisły kierunek i koniec.
Owszem myśałm o weterynari, ale to jakoś wybito mi z głowy koło połowy LO.

>(wybierając technikum) lub idąc na łatwiznę czeka się do pełnoletności
>(ogólniak)
Jesteś bezczelny . W LO nie ma łatwizny, w LO uczy się dzieciak więcej niż w
tehnikum.
Tylko w tehnikum jest wiele godzin, by dzieciak nie rozrabiał. W LO jest
samodzielność,
samodzielna nauka cały tydzień, cały rok.
Mało kto po tehnikum dostaje się na studia. Na moim wydziale było kilku, ale
na prawdę bardzo niewielu.

>...widzę, że te studia na dobre Ci nie wyszły i niczego poważniejszego Cię
>nie nauczyły... Jest tak, gdyż prezentujesz >prymitywizm formy i treści i
>partactwo w wykonaniu czegokolwiek się dotkniesz co ma związek z
>informatyką...
Nie umiesz czegoś zainstalować i krytykujesz, jak zwykle jesteś beszczelny.

Pewnie jesteś właśnie po tehnikum i nie widzisz, że nie umiesz.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 16, 2018, 4:46:49 AM1/16/18
to
> Pewnie jesteś właśnie po tehnikum i nie widzisz, że nie umiesz.

Jestem po technikum i to po elitarnym kierunku Technik Elektronik spec. Systemy Komputerowe! Tyle, że my niczego elitarnego (poza egzaminami wstępnymi) nie mieliśmy! Moje technikum to pasmo demoralizatorstwa! Ale to nie była nasza wina, tylko złego programu i mało pomysłowych nauczycieli i w dodatku mało wymagających. Z mojej klasy na elektronikę dostał się chyba 1 kolega, a na informatykę na politechnice żaden! Wiem, że jeden dostał się na uniwersytet na informatykę z ekonometrią, ale zrezygnował po roku i poszedł do pracy. Z tego co wiem na politechnice ja studiowałem wieczorowo informatykę, 1 kolega zaocznie i 1 kolega podyplomowe. Z czego skończył jedynie ten co studiował podyplomowe.

I ja ten obraz degrengolady i upadku współczesnych polskich techników chcę zmienić! I ja proponuję rozwiązania! I to nie faszystowskie jak mi wmawiasz, tylko prawdziwie oryginalne, polskie! Proponuję taką samą ilość godzin podstawowych przedmiotów ogólnych jak w ogólniakach. Do tego wyrzucenie zbędnych przedmiotów takich jak religia, wychowanie fizyczne, seksualne, godzina wychowawcza, przysposobienie obronne, warsztaty, praktyki - to wszystko było całkowicie bez sensu! Zamiast tego chcę ludzi uczyć nowoczesnego zawodu! Ale ty wolisz bić pianę i powtarzać jakieś idiotyzmy zamiast poczytać ze zrozumieniem. Zwłaszcza, że jak twierdzisz masz pokrewne wykształcenie...

Stokrotka

unread,
Jan 16, 2018, 9:52:06 PM1/16/18
to

>> Pewnie jesteś właśnie po tehnikum i nie widzisz, że nie umiesz.

>Jestem po technikum i to po elitarnym kierunku Technik Elektronik spec.
>Systemy Komputerowe! Tyle, że my niczego elitarnego >(poza egzaminami
>wstępnymi) nie mieliśmy! Moje technikum to pasmo demoralizatorstwa! Ale to
>nie była nasza wina, tylko >złego programu i mało pomysłowych nauczycieli i
>w dodatku mało wymagających. Z mojej klasy na elektronikę dostał się chyba
> >1 kolega, a na informatykę na politechnice żaden! Wiem, że jeden dostał
>się na uniwersytet na informatykę z ekonometrią, ale >zrezygnował po roku i
>poszedł do pracy. Z tego co wiem na politechnice ja studiowałem wieczorowo
>informatykę, 1 kolega >zaocznie i 1 kolega podyplomowe. Z czego skończył
>jedynie ten co studiował podyplomowe.

Coś mieszasz, żeby się dostać na podyplomowe, tszeba mieć wyższe.
NIe musi być mgr, ale musi być minimum inż.

>I ja ten obraz degrengolady i upadku współczesnych polskich techników chcę
>zmienić!
Rozumiem, że masz żal, że straciłeś czas i mało cię nauczyli.
Ale zrozum, że najpierw tszeba samemu mieć , by zmieniać we właściwym
kierunku,
a i samo umienie, to za mało.
Ja umiem, mogę część skrytykować,
ale mam świadomość, czego tobie brakuje, tej świadomości,
że nie jestem pedagogiem, ani pszede wszystki nie jestem metodykiem.
Pozostaw więc zmiany specjaliście.

>I ja proponuję rozwiązania! I to nie faszystowskie jak mi wmawiasz, tylko
>prawdziwie oryginalne, polskie!
Ale błędne.

>Proponuję taką samą ilość godzin podstawowych przedmiotów ogólnych jak w
>ogólniakach.
>Do tego wyrzucenie zbędnych przedmiotów takich jak religia, wychowanie
>fizyczne,
>seksualne, godzina wychowawcza, przysposobienie obronne, warsztaty,
>praktyki - to wszystko było całkowicie bez sensu!
Rozumiem, że dążysz do likwidacji tehnikum, bo wyżucasz warsztaty i
praktyki.
Słusznie, jestem za.
Jestem za długim kształceniem w miarę ogulnym, coś jak 10-latka.
Wadą 10 latki jest ogrom ludzi w jednym budynku, czyli fizycznie zbyt wielki
rozmiar szkoły.


>Zamiast tego chcę ludzi uczyć nowoczesnego zawodu!
Ja uczyć zawodu bez praktyki i warsztatu?

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 17, 2018, 4:44:53 AM1/17/18
to
> >Zamiast tego chcę ludzi uczyć nowoczesnego zawodu!
> Ja uczyć zawodu bez praktyki i warsztatu?

Sobie poczytaj listę proponowanych przez ze mnie przedmiotów dla technikum i ich opis. To może do Ciebie dotrze. Ja tu powtarzał się nie będę. Zrobiłem wszystko by zaprezentować możliwie najprościej moje koncepcje. A jak komuś się nie chce czytać, to nic nie mogę na to poradzić...

Stokrotka

unread,
Jan 17, 2018, 1:52:06 PM1/17/18
to

> >>Zamiast tego chcę ludzi uczyć nowoczesnego zawodu!
>> Jak uczyć zawodu bez praktyki i warsztatu?

>Sobie poczytaj listę proponowanych przez ze mnie przedmiotów dla technikum
>i ich opis.

Po co mam czytać skoro jestem pszeciwnikiem tehnikum , każdego,
i skoro widzę, że robisz w tym miejscu podstawowe błędy?

> Zrobiłem wszystko by zaprezentować możliwie najprościej moje koncepcje.
> ...
Rozumiem, ale może zmień dziedzinę.
Ja właśnie myślę, ze względu na arogancki stosunek służby zdrowia do ludzi,
jakie są moje koncepcje reformy tej grandy.
Coś mam już pszemyślane.
Może połączymy siły. Na tym się każdy zna?

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 18, 2018, 9:43:14 AM1/18/18
to
Generalnie jest tak, że ja proponuję rozwiązania w dziedzinie edukacji. Ty natomiast je negujesz "bo Ci się nie podobają". To krytykanctwo!!! Jeśli masz jakieś sensowne przemyślenia w postaci możliwych rozwiązań alternatywnych przedstawionych w Sztuce Edukacji problemów, to je zaprezentuj.

Tylko twój problem polega na tym, że dyskutujesz (zawzięcie) na temat którego nie chce Ci się poznać. Więc jeśli jesteś w stanie opanować emocje to zamilcz... Może się ktoś inny jeszcze wypowie...

Stokrotka

unread,
Jan 18, 2018, 2:42:25 PM1/18/18
to
Pszeciwnie. Na szkole, czyli edukacji, praktycznie zna się każdy.
Natomiast moje spojżenie na edukację jest całkiem inne.
Moje założenia są takie , by szkoła pozwalała się dzieciom rozwijać.
By nie niszczyła im zdrowia, itp. by dzieci kończące edukację były zdrowe,
elastyczne, szczęśliwe, były dobrymi obywatelami, w miarę możliwości
samodzielne....
To nie ma związku z producyjnośćią, ktura nawet jest tak bliska wyzyskowi
dzieci , że godna potepienia.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 18, 2018, 3:13:24 PM1/18/18
to
> To nie ma związku z producyjnośćią, ktura nawet jest tak bliska wyzyskowi
> dzieci , że godna potepienia.

Piszesz tak, bo nie masz pojęcia czym jest praca i ile należy pracować (już pomijając fakt, że znowu coś Ci się popierdoliło i zaczynasz gadać o wyzysku dzieci, podczas gdy dzieci nie kończą techników tylko dorośli którzy muszą z czegoś żyć). Praca jest najwartościowszym ludzkim działaniem (jak to ustalił Totalizm odkryty przez prof. Jana Pająka). Ale tego też nie chce Ci się czytać - pewnie wygodniej obejrzeć coś ogłupiającego w TV - tylko czy: oglądając głupie filmy, czytając głupie książki i grając w ogłupiające gry o zabijaniu można być mądrzejszym?!? Zastanawiałaś się nad tym?!?
Natomiast jeśli chodzi o produkcyjność która wg Ciebie ociera się o wyzysk - to takie twierdzenie jest czystą głupotą. W innych cywilizacjach (moralnych i zaawansowanych technicznie) ludzie pracują tak dużo i tak intensywnie by osiągnąć "nirwanę zapracowaną" - co to jest poczytaj u Pająka. Tu powiem tylko, że aby ten stan szczęśliwości osiągnąć trzeba charować ok. 1200h (nie licząc strat koniecznych na codzienne życie) by osiągnąć poziom energii moralnej 60% - wtedy ta energia zaczyna być upuszczana przez czakramy ludzkiego ciała i powoduje stan szczęśliwości. Jest to wspaniały stan euforii i radości z życia. Ale Ty będąc po przeciwnej stronie barykady (czyli po stronie pasożytów) wzgardzisz tak wspaniałą koncepcją jak nirwana zapracowana...

Powiem Ci jeszcze: Że jeśli nie będziesz otwarta na nowe totaliztyczne idee, to się zdegenerujesz, bo nic innego nie daje tak rewelacyjnej wiedzy i nic nie da Ci szansy wyjścia z pasożytnictwa. A pasożytnictwo to zło!!!

Stokrotka

unread,
Jan 19, 2018, 10:48:48 AM1/19/18
to

>> To nie ma związku z producyjnośćią, ktura nawet jest tak bliska wyzyskowi
>> dzieci , że godna potepienia.

>Piszesz tak, bo nie masz pojęcia czym jest praca i ile należy pracować
NIe podważaj dobryh socjalistycznyh zdobyczy.
Twuj światopogląd jest wsteczny.


>dzieci nie kończą techników tylko dorośli którzy muszą z czegoś żyć).
Piszesz o edukacji, a ta w zdecdowanej większości dotyczy dzieci.
Także uczniowie tehnikum, to w dużej większości dzieci. Dorośli stanowią nie
więcej niż 20%, pewnie kołó 15%.


> Praca jest najwartościowszym ludzkim działaniem
Bzdura.


>(jak to ustalił Totalizm odkryty przez prof. Jana Pająka). Ale tego też nie
>chce Ci się czytać
Po co mam czytać oczywiste bzdury.



> - pewnie wygodniej obejrzeć coś ogłupiającego w TV - tylko czy: oglądając
> głupie filmy, czytając głupie książki i grając w >ogłupiające gry o
> zabijaniu można być mądrzejszym?!? Zastanawiałaś się nad tym?!?
Jesteś spaczony. NIe możesz życia sprowadzać do nauki w tehnikum, jak sam
napisałeś niepoprawnie pszygotowanej.


>Natomiast jeśli chodzi o produkcyjność która wg Ciebie ociera się o
>wyzysk - to takie twierdzenie jest czystą głupotą. W innych >cywilizacjach
>(moralnych i zaawansowanych technicznie) ludzie pracują tak dużo i tak
>intensywnie by osiągnąć "nirwanę >zapracowaną" - co to jest poczytaj u
>Pająka.
Ideologia wyzysku.

Dalej nie czytam, bo się zarażę.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 20, 2018, 12:28:04 PM1/20/18
to
Akurat tak sobie czytam Pismo Święte i trafiłem na takie słowa:

"Prz 9,07 Kto poucza szyderce, sciaga na siebie wzgarde, strofujac nieprawego, sam
sobie szkodzi.
Prz 9,08 Nie strofuj szydercy, by cie nie znienawidził, strofuj madrego, a bedzie cie
kochał.
Prz 9,09 Ucz madrego, a stanie sie medrszy, oswiec madrego, a zwiekszy swa wiedze."

Stokrotka

unread,
Jan 20, 2018, 2:22:58 PM1/20/18
to
Medyk ci nie pomoże, ale lecz się sam, bo bez leczenia nikt z tobą nie
wytszyma.

szyk...@gmail.com

unread,
Jan 22, 2018, 2:08:52 PM1/22/18
to
> Medyk ci nie pomoże, ale lecz się sam, bo bez leczenia nikt z tobą nie
> wytszyma.

Tobie za to zapewne medyk pomoże - idź płać za badania i leczenie - oni lubią takich co w nich wierzą tak jak Ty... Telewizyjno-skolna rewolucjonistko-partaczko...
0 new messages