szukam czegoś sensownego i fajnego na ćwiczenia z techniki biurowej przy
komputerze. Coś prostego (to szkoła dla dorosłych), wciągającego i
powiązanego z rzeczywistością. Wszystko co znajduję jest albo megafinansowe
i megaspecjalistyczne, albo prymitywne jak z podstawówki.
Macie coś ciekawego do podzielenia się?
--
Tristan
Kupię płyty/kasety/mp3/cokolwiek z płyty Mydełko Fa 2
> Macie coś ciekawego do podzielenia się?
J. W.
Pa trollku, nie mogłem się powstrzymać.
> Pa trollku, nie mogłem się powstrzymać.
Jak to żałosne coś zazdrości... Prawie się rozpęknie z tej nienawiści i
zazdrości... PLONK.
Pozbieraj ile się da dobrych i złych przykładów korespondencji urzędowej
każ im to przerobić na bardzo dobre przykłady korespondencji urzędowej.
I Twoi słuchacze i ich petenci Cię ozłocą. Zrobiłem kiedyś coś takiego na
jakimś zastępstwie i wszyscy byli szczęśliwi. Temat: tworzymy gotowce
korespondencji urzędowej.
Pozdrawiam
SZ
> Pozbieraj ile się da dobrych i złych przykładów korespondencji urzędowej
> każ im to przerobić na bardzo dobre przykłady korespondencji urzędowej.
> I Twoi słuchacze i ich petenci Cię ozłocą. Zrobiłem kiedyś coś takiego na
> jakimś zastępstwie i wszyscy byli szczęśliwi. Temat: tworzymy gotowce
> korespondencji urzędowej.
A masz jakieś takie przykłady wzorcowe?
Inna sprawa, że kurcze ludzie bardzo słabo łapią estetykę oraz zasady. Nie
przekonuje ich, że ,,przecie coś napisałam'' nie jest dobrym rozwiązaniem.
Dlatego bardziej w kierunku w sumie czegoś biurowego próbuję iść. Jakieś
wykresy, zestawienia, obliczenia...
To musisz dopasować do słuchaczy. Ja szkoląc kiedyś naczelników urzędów
skarbowych wziąłem przepisy skarbowe, pozmieniałem je w wielu miejscach
i kazałem szukać i poprawiać. Wszyscy mieliśmy dobrą zabawę.
>
> Inna sprawa, że kurcze ludzie bardzo słabo łapią estetykę oraz zasady. Nie
> przekonuje ich, że ,,przecie coś napisałam'' nie jest dobrym rozwiązaniem.
To każ im napisać podania o pracę i zabaw się potem w potencjalnego
pracodawcę.
"Co? Pisze, że jest solidny a tekstu nie chciało mu sie wyjustować!" itd
itp.
Poszukaj książek o korespondencji urzędowej, tam znajdziesz wzory. Mając
je możesz ćwiczyć pisanie podań, decyzji urzędowych, odwołań od tych
decyzji.
> Dlatego bardziej w kierunku w sumie czegoś biurowego próbuję iść. Jakieś
> wykresy, zestawienia, obliczenia...
To będzie jeszcze mniej przekonujące.
Pozdrawiam
SZ
>> Dlatego bardziej w kierunku w sumie czegoś biurowego próbuję iść. Jakieś
>> wykresy, zestawienia, obliczenia...
>
> To będzie jeszcze mniej przekonujące.
Ale przydatne (nieraz do mnie latają z prośbą o pomoc z arkuszem prawdziwi
pracownicy biurowo) i łatwo ocenialne i wytłumaczalne. Można
powiedzieć ,,pała, bo nieobliczony dodatek funkcyjny'' albo ten wykres jest
zły. Z tym, że krzywe i wyrównane spacjami po prostu nie ma sensu walczyć,
bo to niewyjaśnialne.
> PLONK.
Eeee znowu? Który to już raz trollku?
Jasne, że arkusz powienien być, podobnie jak wszelkie metody komunikowania
się, skanowanie, OCR, drukowanie, PDF, ochrona systemu i danych,
tworzenie złożonych zapytań do wyszukiwarek, baz danych.
Myślałem, że chcesz męczyć ludzi tylko arkuszem.
Pozdrawiam
SZ
> Jasne, że arkusz powienien być, podobnie jak wszelkie metody komunikowania
> się, skanowanie, OCR, drukowanie, PDF, ochrona systemu i danych,
> tworzenie złożonych zapytań do wyszukiwarek, baz danych.
> Myślałem, że chcesz męczyć ludzi tylko arkuszem.
No w ogólności jak się ma 20h do tego z dużą chęcią uczniów do olewania (jak
to dorośli) to niewiele można zrobić. Dlatego coś ciekawego, a pożytecznego
szukam. OCRa nie zrobię, bo nie mamy oprogramowania. Ochrona systemu i
danych to za ciężkie dla nich. Baz danych też nie, bo i jak? Wyszukiwanie
owszem, wałkujemy. Szukanie tras także, pod kątem wyjazdów na delegacje.