Pszejżałam bardzo pobieżnie, ale i dokładnie nie warto
bo pszygotowanie dokumentu jest gożej niż mierne.
Dokument odwołuje się do załącznikuw, a ______załącznikuw nie ma.______
W spakowanej części, gdzie można się w ostatecznosci spodziewać 4
załącznikuw, są śmieci.
Co do treści: groh z kapustą.
Pszedszkolakom - czyli obecnie co najwyżej 5-latkom każą używać
"elektronicznych urządzeń cyfrowych do porozumiewania się z bliskimi i
rówieśnikami oraz do zabawy. " Sory, ale to porozumiewanie się 5 latka
pszez internet, to mi nie pszehodzi.
Dalej, szkoła podstawowa , nauczanie poczatkowe (kl I-III):
W dokumencie są wymienione zmiany.
"Rozumienie, analizowanie i rozwiązywanie problemów. Uczeń:
1) Układa w logicznym porządku
- obrazki i teksty, ..."
To jest zmiana? W moim elementażu z lat 70, o tytule LITERY,
zdaje się na pierwszej stronie, jeszcze pszed samymi literkami, było takie
właśnie zadanie, znalezienie logicznej kolejności, i opowiedzenie tego.
Fajnie że było, tylko po co to mieszać z informatyką.
Mam rozumieć, że na czas 25 latniego kapitalizmu usunięto takie ćwiczenia?
Mejla dzieciak poznaje w ostatniej kolejności, czyli 5-6 klasa szkoły
podstawowej.
Myślę, że wstępnie może wcześniej w 3 kl, nieobowiązkowo ma umieć,
ale obowiązkowo ma być już wtedy tego uczony, ponieważ mejl jest
odpowiednikiem listu, a napisanie listu było, i słusznie, nauczane dawniej w
nauczaniu początkowym.
No bo pisanie listu to podstawowa umiejętność niezbędna do życia.
Umieszczanie w programie posługiwania się telefonem komurkowym do narywania
, skanowania itp, ma tak śladowy związek z informatyką, że powinno to być na
tehnice, ZPT, czy jak to się obecnie nazywa.
Dodawanie do programu kontaktaktuw społecznyh pszez wzajemną pomoc sobie
pszy pracy pszy kompie wygląda jak parodia informatyki:
" Rozwijanie kompetencji społecznych. Uczeń:
1) Podpatruje, jak pracują inni uczniowie, wymienia się z nimi pomysłami i
swoimi doświadczeniami. "
Za komuny to się nazywało ściaganie i było cihutko popierane, i słusznie,
ale po co do tego mieszać informtykę, pszy medialnym potępaniu ściagania?
Czy nie jest to celowe poniżanie tego pszedmiotu?
Na informatyce wolno i należy ściagać,
a na geografi można za to wylecieć za szkoły?
Gdzie to sens, logika,....
Gimnazjum:
Ze względu na informatykę dzieci w gimnazjum _nadobowiązkowo_ poznają grafy.
Nadobowiązkowo, bo pszy słowie tym jest gwiazdka.
Mnie uczono grafuw w 1 kl szkoły podstawowej na matematyce by
zademonstrować:
1 + 2 daje ?, albo 5 - ? daje 3, (działania +,-, = były zastąpione
stszałeczkami) ,
a teraz tego nie uczą?
Zmiany programowe zawierają też wiele według mnie niepotszebnego,
obciążającego ucznia badziewia.
Za to liceum potraktowano naukowo. W normalnym, nie nadobowiązkowym
programie (znaczy bez gwiazdki) umieszczono problemy z kilku lat studiuw.
Ręce opadają.
Trudno mi opisać czego tam brakuje, bo zalączniki (aktualna podstawa
programowa) jest niedostępna, ale wydaje mi się, że zwłaszcza gimnazjalistę,
tak po prostu, bez uzasadnienia zainteresowało by, jak to jest, że pisany
program zamienia się na wyświetlane na ekranie obrazki, litery. Nie piszę o
grafice, ale o tym jak rozwijała się informatyka, że kiedyś były tylko zera
i jedynki, że potem były instrukcje jednoliniowe, bardzo prymitywne, że
potem było coraz łatwiej. Gimnazjalista jest ciekaw co tam jest wśrodku, i
tylko z tej pszyczyny powinno być jakieś odniesienie, do tego pośredniego
poziomu między spszętem a pszeglądarką.
--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom.
http://ortografia.3-2-1.pl/