Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Re: Problem z pozwem sąsiada

21 views
Skip to first unread message

jolantas...@gmail.com

unread,
Mar 10, 2017, 6:07:43 AM3/10/17
to
W dniu środa, 12 listopada 2003 11:40:42 UTC+1 użytkownik Pan Bambaryla napisał:
> Witam,
>
> Miałem wczoraj wizytę Dzielnicowego, który przesłuchał mnie
> na okoliczność wniesienia pozwu przez sąsiada przeciwko mnie
> z art. 51 par. 1 Kodeksu Wykroczeń.
>
> Sąsiad podniósł sprawę głośnego zachowania dzieci (mam dwóch
> chłopców w wieku 4 i 2 lata). Mieszkamy nad sąsiadem.
> Staramy się, aby dzieci nie hałasowały do godz. 8 rano i po
> 20 wieczorem - aby mogli spać. W ciagu dnia nie pozwalamy im
> na szczególnie hałaśliwe zabawy, typu walenie zabawkami w
> podłogę czy stukanie młotkiem. Rozumiemy problem sąsiada
> i próbujemy temu zaradzić. Niestety, nie możemy spętać
> dzieciom nóg i są momenty gdy biegają i skaczą w domu. Zresztą
> nie chcę też wprowadzić takiego reżimu, żeby dzieci w domu bały
> się ruszyć z miejsca.
>
> Sąsiad napadł _słownie_ moją żonę w windzie i wywołał
> u niej poczucie zagrożenia. Sąsiadka w naszych drzwiach, podczas
> przepychania się z żoną wyzwała ją od świń. W końcu założyli sprawę.
> O przypadkach niewłaściwego zachowania wobec nas powiadomiłem
> dzielnicowych, zaprosiłem ich na rozmowę i opowiedziałem o całej
> sytuacji.
>
> Nie jestem mściwy i staram się zrozumieć sąsiada. Korzysta on
> oczywiście ze swojego prawa do dochodzenia sprawiedliwości
> w sądzie. Nie załatwił tego jednak w żaden sposób ze mną, tzn.
> nie przyszedł i nie porozmawiał, tylko walił w kaloryfer i napisał
> list, który nas obraził (niestety podarłem go). Sąsiad jest ogólnie
> znanym pieniaczem i dał temu wyraz przy wielu osobach podczas
> zebrania Wspólnoty Mieszkaniowej. Nie potrafi zrozumieć sytuacji,
> chociaż sam ma dziecko, już w wieku 12 lat.
>
> Jak się bronić i co uczynić, aby sąd nie ukarał mnie grzywną?
> Jakich argumentów użyć? Czy znacie takie problemy z praktyki?
> Do kogo udać się po pomoc? Czy organizacje broniące praw dzieci
> mogą pomóc?
>
> Proszę o poradę.
>
> Pzdr,
> Bam

Porozmawiać spokojnie z sąsiadami i wyciszyć podłogę.

Maciek

unread,
Mar 11, 2017, 10:05:03 AM3/11/17
to
W dniu 2017-03-10 o 12:07, jolantas...@gmail.com pisze:
>> Jak się bronić i co uczynić, aby sąd nie ukarał mnie grzywną?
>> Jakich argumentów użyć? Czy znacie takie problemy z praktyki?
>> Do kogo udać się po pomoc? Czy organizacje broniące praw dzieci
>> mogą pomóc?
>> Proszę o poradę.
> Porozmawiać spokojnie z sąsiadami i wyciszyć podłogę.
Raczej zasugerować sąsiadowi wyprowadzkę z bloku - niestety nie każdy
nadaje się do mieszkania w slamsach, gdzie słychać praktycznie całe
życie sąsiadów, od spożycia po defekację.

--
Pozdrawiam
Maciek

Stokrotka

unread,
Mar 22, 2017, 11:47:08 AM3/22/17
to

Użytkownik <jolantas...@gmail.com> napisał w wiadomości
news:a6b74ff1-20a7-4222...@googlegroups.com...
W dniu środa, 12 listopada 2003 11:40:42 UTC+1 użytkownik Pan Bambaryla
napisał:
> Witam,
>
> Miałem wczoraj wizytę Dzielnicowego, który przesłuchał mnie
> na okoliczność wniesienia pozwu przez sąsiada przeciwko mnie
> z art. 51 par. 1 Kodeksu Wykroczeń.
>
> Sąsiad podniósł sprawę głośnego zachowania dzieci (mam dwóch
> chłopców w wieku 4 i 2 lata). ....
>...Nie potrafi zrozumieć sytuacji,
> chociaż sam ma dziecko, już w wieku 12 lat.

Ja bym pszede wszystkim zadbała o bezpieczeństwo dzieci.
Jego jest satarsze, twoje nie mają szans.

--
(tekst bez: ó, ch, rz i -ii)
Ortografia to NAWYK, często nielogiczny, ktury ludzie ociężali umysłowo,
nażucają bezmyślnie następnym pokoleniom. ( ortografia . pev . pl )

0 new messages