Proponuje przykuc kajdankami do lozka
wychlostac i posypac sola :-)
pozdrawiam
Baltazarr
ania_t napisał(a) w wiadomości: ...
ania_t <ani...@go2.pl> wrote in message
news:lzHn4.954$34.4...@news.tpnet.pl...
Nic Ci niestety nie poradze. Na szczescie moj maz ma duzy apetyt. Kochalismy
sie mniej tylko dlatego, ze maz mowil, "No jakbys sie czula jakby ktos Cie
pukal tak nachalnie po glowie. Dajmy dziecku spac" Co nie oznacza, ze nie
dawalismy sobie przyjemnosci w inny sposob.
Mała
--
Najnowsze oferty pracy: http://www.newsgate.pl/archiwum/pl-praca-oferowana/
Osobicie przyznam sie ze nie mialem problemow takich jak ma twoj maz
ale musze stanac w jego obronie (solidarnosc plemnikow) po prostu
niekiedy faceci tak maja - to jest raczej sprawa indywidualnej
psychiki osobnika :))). Sadze ze napewno sytuacja sie odwroci gdy
dziecko sie urodzi. Natomiast fakt ze straszy Cie "że poszukam sobie
kogoś innego" - to po prostu nie ladnie z jego strony. Powinien
bardziej Cie wspierac niz - dobijac. Pogadaj z nim o tym. Ja bym tak
zrobil gdybym to ja byl w ciazy :))))))
Pozdrawiam
Pawel
p.s.
Nadal jako przedstawiciel plci meskiej.
Sent via Deja.com http://www.deja.com/
Before you buy.
Przecież to Ona Jego straszy. To nieładnie z _Jej_ strony ;-)
> Pogadaj z nim o tym. Ja bym tak
> zrobil gdybym to ja byl w ciazy :))))))
>
> Pozdrawiam
> Pawel
>
> p.s.
> Nadal jako przedstawiciel plci meskiej.
--
Tomasz Fidecki
Cholender nie przeczytalem za dokladnie :))))
Przepraszam
Pawel
Może weź go 'za bety', posadź na krześle i spokojnie wytłumacz, że nie
tylko on jest ważny. Ty także się liczysz. A jeżeli _spokojna_ rozmowa
nie pomoże, to już sama nie wiem...
--
Lakshmi, która nie miała i mieć nie będzie tego problemu
Dorota Podlejska <lak...@underley.eu.org>
... We don't need no education
We don't need no thought control ...
Sorry, ale nie wiem czy lista cos pomoze. To bardzo prywatna i osobista
sprawa. Ja tam uwazam , ze kobieta w ciazy ma mnostwo uroku. A moze
facet ma lęki, nie chce Tobie zrobuc krzywdy czy cos w tym stylu ?
Remigiusz Kozinski
Kochany, wchodzimy tu juz na pole seksu chyba zbytr wyrafinowanego jak
na tę listę :))))
Remigiusz Kozinski
Remigiuszu a czy ja napisalem chociaz slowko o seksie ;-) ? poprostu niech
da dziewczyna chlopu nauczke. Od razu przypomnial mi sie kawal:
siedzi facet u lekarza a ten pokazuje mu kolo i pyta
- co to jest
- facet na to : naga kobieta
- potem pokazuje mu trojkat
- facet : naga kobieta
- to samo z kwadratem
- a fazet znowu : naga kobieta
- lekarz wkurzony na pacjenta : panie pan jest zboczony
- tak? a kto mi te wszystkie swinstwa rysuje?
1. A tak na powaznie do kolezanki z problemem to czy probowalas wspolnej
kapieli + swierza posciel w lozeczku ?
2. Albo jesli masz okazje to zostaw dzieciaka u np babci i idzcie gdzies we
dwojke np. na pizze, do kina, na spacer ...(ale pieszo nie samochodem)
3. Albo w ostatecznosci idz do wypozyczalni video wypozycz sobie kasete
"erotyczna"
i zacznij ogladac - moze go to ruszy BTW (mnie rusza kazdy z tych trzech
sposobow) a w
polaczeniu daja mieszanine piorunujaca
Troche sie rozpisalem....
pozdrawiam
Baltazarr
Rozumiem, że świeżą pościel w łóżku masz tylko, jak Twoja kobieta ma
ochote na seks i jest to na tyle rzadko, że Cię to tak podnieca :-)
Ale to chyba mi szkoda Twojej kobiety, która musi wypożyczać filmy,
żeby pójść z Tobą do łóżka i chyba jej się dziwię.
A tak poważnie, to chyba nie chodziło o rady, typu - wypożycz film
erotyczny, itp. bo zaraz przejdziemy do bardziej brutalnych i
wulgarnych, ktoś powie, na co ci chłop, kup sobie wibrator, ktoś inny
powie, nie ten, to idx do łóżka z innym itd. Tu chyba chodziło o
podzielenie się problemem i uzyskanie rad, od osób, które miały
podobne problemy lub od osób, które w jakiś ciekawy sposób uniknęły
własnie takich sytuacji. A może to ja się mylę, bo mam zły dzień?
Tatiana
He He nie tak ostro.
Wypowiedz Baltazarra miala przynajmniej dla mnie bardziej zartobliwy
charakter :))) a nawet jesli nie to madre rady zawsze moga sie
przydac - kazdy ma rady, ktore zazwyczaj sam spraktykowal.
Najwidoczniej Baltazarr nie korzystal w wibratora itp. akcesoriow :))
Pozdrawiam
Pawel
dziewczyno dlaczego z igly robisz widly
chyba mi nie powiesz ze (strzelam) co drugi - trzeci dzien zmieniasz
posciel . U mnie posciel zmienia sie okolo 1 na miesiac ale chodzi o tzw.
nastroj - bardzo milo wchodzi sie do swierzo przebranej posciel
(przynajmniej mi)
a przebrana posciel w polaczeniu ze spacerem we dwoje i wspolna kapiela
moze byc dodatkowym bodzcem.
Co do filmow to nie napisalem idz wypozycz porno , kup wibrator i pokaz
chlopu ze go nie potrzebujesz
nie tedy droga
Czy moja porada ze spacerem byla zla :-(
ogolnie chyba chodzi o oderwanie sie od codziennosci moze meza szanownej
kolezanki
przytlaczaja tzw. problemy dnia codziennego
a jesli napisalbym zeby ubrala sobie jakas ciekawa bielizne tez odebralabys
to jako nietakt
to ja Ci powiem ze w dziedzinie erotyki kazda para ma swoj nazwijmy to
kodeks to co u innych
wydaje sie niemoralne u innych jest dobrym afrodyzjakiem. Ja napisalem o
spacerze, poscieli, kapieli i filmie
ale to ty wspomnialas o wibratorze i "lewiznach" a jesli jej to pomoze niech
sobie kupi ten wibrator
co my mamy do tego? Mysle ze moja porada nie obrazila ani_t a jesli tak sie
stalo to przepraszam
MEA CULPA mysle ze sama zrobi tak jak bedzie uwazala
A tak na marginesie jaki twoim zdaniem jest inny ciekawy sposob na taki
kryzys
gra w bierki?
pozdrawiam
Baltazarr
>Rozumiem, że świeżą pościel w łóżku masz tylko, jak Twoja kobieta ma
>ochote na seks i jest to na tyle rzadko, że Cię to tak podnieca :-)
>Ale to chyba mi szkoda Twojej kobiety, która musi wypożyczać filmy,
>żeby pójść z Tobą do łóżka i chyba jej się dziwię.
>A tak poważnie, to chyba nie chodziło o rady, typu - wypożycz film
>erotyczny, itp. bo zaraz przejdziemy do bardziej brutalnych i
>wulgarnych, ktoś powie, na co ci chłop, kup sobie wibrator, ktoś inny
>powie, nie ten, to idx do łóżka z innym itd. Tu chyba chodziło o
>podzielenie się problemem i uzyskanie rad, od osób, które miały
>podobne problemy lub od osób, które w jakiś ciekawy sposób uniknęły
>własnie takich sytuacji. A może to ja się mylę, bo mam zły dzień?
>Tatiana