Robakks pisze:
> Przedstawiłeś mi swoją wizję świata liczb rozdzielając liczby od ułamków
Czy uznajesz to za TYLKO moją wizję?
> "liczby to liczby a ułamki to ułamki" i już na samym wstępie wprowadziłeś dysonans, bo ja sądziłem, że wszyscy wiedzą że ułamek jest liczbą, a ściślej:
Ułamek nie jest liczbą. Ułamek to ułamek, a liczba to liczba.
> 'ułamek wyraża liczbę', a forma zapisu ułamkowa nie zmienia wielkości liczby, którą ten zapis odwzorowuje.
> Ułamek to tylko forma zapisu konkretnej wielkości.
> Ta wielkość (liczba) może być mianowana, a więc posiadać jednostkę - lub być liczbą czystą (kalkulatorową).
> Uogólniając:
> Liczba "a" to taki ułamek postaci a/b, którego mianownik "b" jest równy 1.
Liczba to liczba, a ułamek to ułamek...
> Ułamkowa forma zapisu liczby oprócz samej wielkości, a więc wyliczenia proporcji a/b zawiera także informację o wielkości zbioru "b" którego ten zapis dotyczy. Przykład:
> Połowa dzieci w klasie to dziewczyny.
> Ta liczba o nazwie "połowa" jest wielkością 1/2, ale ta liczba 1/2 nic nie mówi na temat ile to jest "połowa", bo w klasie w której jest 40 dzieci połową jest 20/40, a w klasie w której jest 10 dzieci połową jest 5/10.
>
"połowa" reprezentuje tu liczbę reprezentowaną przez ułamek 1/2. Ale
"połowa dzieci" reprezentuje liczbę zapisywaną przez ciąg cyfr 20, lub
liczbę reprezentowaną przez zapis 5 zależnie od ilości dzieci. W języku
naturalnych znaczenie słów jest zależne od kontekstu jak w przypadku
który opisałeś. W tym wypadku w skład kontekstu wchodzi ilość zbiór
dzieci, a tym samym ich ilość.
> W jeszcze większym uogólnieniu:
> ułamek postaci a/b wyraża proporcję dwóch liczb porządkowych będących nazwami liczebników - i praktycznie od tego zaczyna się matematyka, będąca podzbiorem języka potocznego. Język o nazwie matematyka opiera się na liczebnikach porządkowych, które już w starożytności funkcjonowały w języku potocznym, a poprzez nadanie liczebnikom symboliki stały się językiem międzynarodowym. Symbol 5 wyraża tę samą ilość bez względu na to jak kto sobie tę liczbę przetłumaczy na swój język ojczysty.
Liczebniki to nazwy liczb, a nie jak napisałeś "liczb porządkowych
będących nazwami liczebników".
> 5 to 5 jak mawiał Arystoteles :-)
>
>> Liczby to liczby a ułamki to ułamki. Podobnie cyfry to nie liczby, ciągi
>> cyfr to też nie liczby.
>
> "cyfry to nie liczby" - oczywiście
> Złożony z cyfr "0" i "1" zapis liczby "1001101" wyraża inną liczbę w systenie zapisu dwójkowym, a inną w dziesiętnym systemie zapisu. Cyfry to tylko znaki graficzne języka. Liczby występują w naturze, a cyfry w języku. Cyfra 5 wyraża liczbę 5 gdy odnosi się do konkretnego desygnatu np. 5 palców.
Nie do końca, ale blisko. Każda liczba kardynalna to pewien zbiór. Jeśli
jakiś zbiór jest równoliczny z daną liczbą kardynalną, to mówimy, że
liczba ta wyraża moc tego zbioru. Przykłady liczb karynalnych to liczby
reprezentowane przez: {}, {{}}, {{},{{}}}, ...
Pierwszą oznaczamy także symbolem 0, drugą symbolem 1, trzecią symbolem
2. Przy czym symbole 0,1,2,... są wieloznaczne w nieformalnej
matematyce, bo są używane na oznaczenie różnych tworów zależnie od tego
na jakich liczbach operujemy. To co podałem to liczby naturalne. W
formalnej matematyce należałoby ujednoznacznić te symbole, na przykład
dodając przyrostek N, czyli 0_N, 1_N, 2_N, ... itp.
A więc mając zbiór dwojga dzieci jest on równoliczny z liczbą 2_N. Tym
samym możemy powiedzieć, że ilość dzieci wynosi 2_N.
Nieformalnie przyrostki N się pomija dla prostoty, bo jest jasne z
kontekstu, że chodzi o liczbę kardynalną. (Ilość elementów zbioru zawsze
wyraża się liczbą kardynalną).
> W tym zapisie cyfra jest równocześnie liczbą, a zgodność nazwy z rzeczą nazywaną ma nazwę: 'prawda o rzeczy'.
>
Cyfra to cyfra, a liczba to liczba, zapis liczby nie jest liczbą, tylko
symbolem reprezentującym liczbę.
>> liczbie wyrażającej ilość aktualnie urzędujących papieży
>> możemy przyporządkować dwa ułamki dziesiętne: 1 i 0,99999...
>
> Na osi liczbowej Kartezjusza punkt "1" nie jest tym samym punktem co "0,99999...". W analizie niestandardowej Robinsona punkt "0,99999..." należy do otoczenia punktu "1" nie będąc punktem "1"
> W metajęzyku można powyższe wyrazić tak:
> punkt "0,99999..." styka się z punktem "1"
> Zbiór, którego największy element jest liczbą "0,99999..." nie ma żadnego elementu wspólnego ze zbiorem, w którym majmniejszy element jest liczbą "1"
>
Nie znam się na analizie niestandardowej, więc nie wiem jakie
standardowe znaczenie ma w tej teorii zapis 0,9999...