On Fri, 25 Jun 2021 00:06:33 +0200, mk <lp.pw@myzskm> wrote:
> Jakim sposobem określiłeś pułap tego obiektu, że wyszło Ci, że za
> duży
> jak na dron?
Doświadczenie 50 lat obserwacji nieba, doświadczenie z latania
wszelkimi modelami jest wystarczające do przypuszczenia, że to raczej
nie dron czy absolutnie nie? Obserwacja lornetką nic nie zmieniła,
nadal to był stacjonarny, wolno i nierównomiernie pulsujący punkt.
Nie upieram się, że na pewno to nie dron, jeśli tak to ciekawe po co
i czemu takie zachowanie.
Światło nie miało charakteru oświetlenia drona (brak zmiany
położenia, brak często stosowanych kolorów w oświetleniu). Było
precyzyjnie stacjonarne przez 5 min aż do momentu, w którym po prostu
zgasło. W jednym momencie był bardzo silny pojedynczy rozbłysk, przez
wręcz oślepiający.
--
Marek