Wojskowi z odsieczą?
W efekcie Instytut został zmuszony do wyłączenia nowo otwartej sieci
radioteleskopów ATA, którą ufundował Paul Allen, jeden z założycieli
Microsoftu. Szef SETI Tom Pierson napisał w tej sprawie specjalny list do
potencjalnych darczyńców: "Instalacja zostaje przełączona w stan hibernacji.
Przerywamy obserwacje, a na miejscu pozostanie tylko personel niezbędny do
zachowania jej w bezpiecznym stanie". W oczekiwaniu na lepsze czasy.
ATA, czyli Allen Telescope Array, miała być podstawowym narzędziem badawczym
astronomów z Instytutu. Jesienią 2007 r. dzięki 25 mln dol. od Paula Allena
SETI uruchomiło w Górach Kaskadowych w północnej Kalifornii 42
radioteleskopy, które splecione w sieć, zsynchronizowane niczym muzycy
grający w orkiestrze (tak w dzisiejszej radioastronomii wieloma małymi
"talerzami" zastępuje się jeden duży teleskop) obserwowały Drogę Mleczną i
inne galaktyki w oczekiwaniu na sygnał od obcych. Docelowo cała sieć miała
składać się z 350 radioteleskopów pokrywających obszar jednego hektara. Do
ukończenia budowy SETI potrzebowało jeszcze 40 mln dol.
Więcej...
http://wyborcza.pl/1,75476,9525538,Nie_dzwon_juz__E_T_.html#ixzz1LDQ2CfK5
---
Mozna tez zapytac - SETI oferowalo efekty w gora 20 lat poszukiwac i co? I
nic!!!
Oznacz taki rezultat tylko tyle, ze nasze zalozenia co do ETI sa bladne.
--
(STS)
Smiech, panowie, jest argumentem idiotow
przeciwko kazdej nowej idei. [Frau im Mond,1929]
Ja o SETI, a nie o Linuksie.
Rezultaty programu SETI sa nadal zerowe.
No bo w rownaniu Drake nie uwzgledniono jednego czynnika: po 100
latach cywilizacja rezygnuje z duzych nadajnikow, przechodzi na siec
nadajnikow malej mocy z widmem rozproszonym. :-)
J.
Ale radary sledzace grozne kamole i sprzet n-pla w kosmosie nadal dzialaja i
widoczne sa na minimum 100 ly :)
>Zanosilo sie na to od dawna, ale teraz stalo sie faktem - ogromna, nowiutka
>instalacja radioteleskopow nie ma za co dzialac.
I cale szczescie. Najbardziej kretynski i pseudonaukowy projekt
A.L.
Kretynski - moze (rzecz gustow), ale nie pseudonaukowy.
Wszelkie warunki naukowosci projekt spelnial.
>Uzytkownik "A.L." <lew...@aol.com> napisal w wiadomosci
>news:7p50s6l7u4h4mebdp...@4ax.com...
>> On Mon, 2 May 2011 19:08:25 +0200, "Stanislaw Sidor"
>> <sts_n...@uranos.eu.org> wrote:
>>
>>>Zanosilo sie na to od dawna, ale teraz stalo sie faktem - ogromna,
>> nowiutka instalacja radioteleskopow nie ma za co dzialac.
>>
>>
>> I cale szczescie. Najbardziej kretynski i pseudonaukowy projekt
>
>Kretynski - moze (rzecz gustow), ale nie pseudonaukowy.
>Wszelkie warunki naukowosci projekt spelnial.
Jakie warunki?... czy badanei rozdzkarstwa to tez bedzie projekt
naukowy i kiedy?
A.L.
1. Istnieje teoria powstawania zycia we Wszechswiecie
2. Teoria ta jest niesprzeczna z aktualnym staniem nauki
3. Jest ona falsyfikowalna
4. Wystarczy tylko empirycznie ja potwierdzic lub okreslic parametry co do
prawdopodobienstwa powstawania zycia.
Co do rozdzkarstwa - nie istnieje naukowa teoria tlumaczaca te zjawiska,
wiec badanie rozdzkarstwa nie ma poki co charakteru naukowego.
Ale przeciez to nie rozdzkarstwo. Konkretne poszukiwania, opracowanie
metod - jakos nie negujesz przeciez calej astronomii, a to w sumie
podobne.
A rozdzkarstwo ? Czemu nie, swietny temat na badania.
W dwoch etapach - najpierw sprawdzic paru rozdzkarzy czy faktycznie
prezentuja jakies umiejetnosci, potem mozna sie ewentualnie zajac
badaniem tych umiejetnosci.
J.
> A rozdzkarstwo ? Czemu nie, swietny temat na badania.
> W dwoch etapach - najpierw sprawdzic paru rozdzkarzy czy faktycznie
> prezentuja jakies umiejetnosci, potem mozna sie ewentualnie zajac
> badaniem tych umiejetnosci.
Tylko nie nazywac tego "rozdzkarstwem" poki nie wiedomo, co to jest :)))
BTW, w latach 60 XX wieku robiono przeciez mnostwo badan nad telepatia
(karty Zenera itp. instrumenty), wsadzano gosci do okretow podwodnych, do
glebokich kopaln i zajmowala sie tym spora grupa NAUKOWCOW, a nie
szarlatanow.
Niekoniecznie, bo po 80 latach rozwoju radia cywilizacja odkrywa
technologie stealth, i zaczyna tez przestawiac sie na rozproszone
radary :-)
A po 110 latach ropa im sie konczy i wylaczaja te wielkie radary :-)
J.
A kto dzis stosuje technologie stealth?
Tylko Amerykanie, a Rosjanie jakos nie widza w tym sensu - dla nich gdzies
indziej lezy granica "nie wykrywalnosci".
>
> A po 110 latach ropa im sie konczy i wylaczaja te wielkie radary :-)
Nie wylacza - pozostana reaktory jadrowe, RTG i fotowoltaika o sprawnosci
pewnie ponad 50%.
>Uzy
>1. Istnieje teoria powstawania zycia we Wszechswiecie
>2. Teoria ta jest niesprzeczna z aktualnym staniem nauki
>3. Jest ona falsyfikowalna
Jak jest falsyfikowalna?...
A.L.
>Uzytkownik "J.F." <jfox_x...@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
>news:hdb0s617fmlrf1ct9...@4ax.com...
>
>> A rozdzkarstwo ? Czemu nie, swietny temat na badania.
>> W dwoch etapach - najpierw sprawdzic paru rozdzkarzy czy faktycznie
>> prezentuja jakies umiejetnosci, potem mozna sie ewentualnie zajac
>> badaniem tych umiejetnosci.
>
>Tylko nie nazywac tego "rozdzkarstwem" poki nie wiedomo, co to jest :)))
>
>BTW, w latach 60 XX wieku robiono przeciez mnostwo badan nad telepatia
>(karty Zenera itp. instrumenty), wsadzano gosci do okretow podwodnych, do
>glebokich kopaln i zajmowala sie tym spora grupa NAUKOWCOW, a nie
>szarlatanow.
Czy przypadkiem "naukowosci" naukowca nei nalezy oceniac po dyplomi i
miejscu zatrudnienia a po tym czym sie zajmuje?
A.L.
Nawiazemy kontakt albo nie.
Odkryjemy pozaziemska komorke albo istote zywa, albo nie.
Z kazdym nowym negatywnym wynikiem coraz bardziej zmiejszamy wspolczynnik
prawdopodobienstwa powstania zycia pozaziemskiego (inteligentnego w
przypadku SETI).
Nie widze w tym niczego paranaukowego.
Podobnie np. poszukuje sie czastek elementarnych przewidywanych przez rozne
teorie - np. slawnego bozonu Higgsa. Albo sie go znajdzie (i Model
Standardowy jest OK), abo sie nie znajdzie i wtedy MS ma klopot.
Przy zalozeniach z lat 60 XX wieku odnosnie rozpowszechnienia zycia
inteligentnego w Galaktyce widzimy dzis, ze cos jest z nimi nie tak albo z
wspolczynniki rownania Drake'a sa diametrialne rozne od przyjetych.
To tak, jakby nie znalezc jakiejsc czastki w przewidywanym zakresie energii.
SETI nie jest wiec projektem pozanaukowym.
Naukowosc ocenia sie glownie po tym, czym sie delikwent zajmuje.
Zajmujacy sie SETI zajmuja sie dobrze uwarunkowanym projektem naukowym.
Ci od telepatii - sa na granicy. Moga najwyzej zebrac empirie w sposob
przyjety w badaniach naukowych, a ocene i teorie zostawic potomnym, gdy ktos
zajwisko wyjasni (o ile ktos wykaze empirycznie, ze zachodzi).
Wystarczy ze Amerykanie - i juz Rosjanie, Chinczycy i cala reszta musi
myslec nad lepszymi radarami :-)
>> A po 110 latach ropa im sie konczy i wylaczaja te wielkie radary :-)
>
>Nie wylacza - pozostana reaktory jadrowe, RTG i fotowoltaika o sprawnosci
>pewnie ponad 50%.
Ale jak energii zacznie brakowac, to sie niepotrzebne glupoty wylaczy
w piewszej kolejnosci. No bo po co ci wiedziec ze cie kamol trafi :-)
J.
Energii slonecznej nie zabraknie - zwlaszcza dla celow wojskowych. :)
A kamol z nieba rzecz wazna. Mozna w celach wojennych i religijnych
zastosowac.
>Uzytkownik "A.L." <lew...@aol.com> napisal w wiadomosci
>news:smf0s69hpaqpb1b6i...@4ax.com...
>> On Tue, 3 May 2011 18:18:06 +0200, "Stanislaw Sidor"
>> <sts_n...@uranos.eu.org> wrote:
>>
>>>Uzy
>>>1. Istnieje teoria powstawania zycia we Wszechswiecie
>>>2. Teoria ta jest niesprzeczna z aktualnym staniem nauki
>>>3. Jest ona falsyfikowalna
>>
>> Jak jest falsyfikowalna?...
>
>Nawiazemy kontakt albo nie.
>Odkryjemy pozaziemska komorke albo istote zywa, albo nie.
Co to znaczy "nie"?... Po 10 latach czekania? Po 100 latach czekania?
Po 1000 latach czekania? To zaden dowod i zadna falsyfikacja
A.L.
>Uzytkownik "A.L." <lew...@aol.com> napisal w wiadomosci
>news:rpf0s65v4ivrj6si0...@4ax.com...
>> On Tue, 3 May 2011 18:37:40 +0200, "Stanislaw Sidor"
>> <sts_n...@uranos.eu.org> wrote:
>>
>>>Uzytkownik "J.F." <jfox_x...@poczta.onet.pl> napisal w wiadomosci
>>>news:hdb0s617fmlrf1ct9...@4ax.com...
>>>
>>>> A rozdzkarstwo ? Czemu nie, swietny temat na badania.
>>>> W dwoch etapach - najpierw sprawdzic paru rozdzkarzy czy faktycznie
>>>> prezentuja jakies umiejetnosci, potem mozna sie ewentualnie zajac
>>>> badaniem tych umiejetnosci.
>>>
>>>Tylko nie nazywac tego "rozdzkarstwem" poki nie wiedomo, co to jest :)))
>>>
>>>BTW, w latach 60 XX wieku robiono przeciez mnostwo badan nad telepatia
>>>(karty Zenera itp. instrumenty), wsadzano gosci do okretow podwodnych, do
>>>glebokich kopaln i zajmowala sie tym spora grupa NAUKOWCOW, a nie
>>>szarlatanow.
>>
>> Czy przypadkiem "naukowosci" naukowca nei nalezy oceniac po dyplomi i
>> miejscu zatrudnienia a po tym czym sie zajmuje?
>
>Naukowosc ocenia sie glownie po tym, czym sie delikwent zajmuje.
>Zajmujacy sie SETI zajmuja sie dobrze uwarunkowanym projektem naukowym.
Jak dla mnie, to zaden projekt naukowy, bo z niego zupelnie nic nie
wynika.
A.L.
"Falsyfikacja" oznacza tu POTENCJALNA mozliwosc rozstrzygniecia. To
fundamentalna zasada kazdej teorii NAUKOWEJ.
Moze za 100 lat a moze za 100 tysiecy ... ale jest podana poprawna metoda,
aby sie o tym przekonac.
Wiele teorii kosmologicznych tez jest falsyfikowalne w taki sposob, ze
technicznie ludzkosc to przerasta, ale nie przestaja one byc teorie
naukowymi tylko z powodu braku technicznych mozliwosci zbudowania aparatury
dla eksperymentu.
Niefalsyfikowalna zas teoria bylaby np. taka, ktora przewiduje istnienie
nadswietlnych czastek, ktore NIE oddzialuja z nasza energio-materia, czyli
nie jest ona empirycznie falsyfikowalna.
Ot, po prostu ktos zmajstrowal teorie, ale nie ma jak jej potwierdzic, bo w
zalozeniach juz stoi, ze sie nie da.
A co ma z projektu naukowego wynikac? Tylko rezultaty zgodne z
oczekiwaniami, z obowiazujaca teoria?
>>Naukowosc ocenia sie glownie po tym, czym sie delikwent zajmuje.
>>Zajmujacy sie SETI zajmuja sie dobrze uwarunkowanym projektem naukowym.
>
> Jak dla mnie, to zaden projekt naukowy, bo z niego zupelnie nic nie
> wynika.
Wiesz był taki gościu co to przez 10 lat ustawial szkiełka na kawałku deski.
Wariat, panie, normalnie sfiksował gościu tak mocno, ze nie wiedział którymi
drzwiami wyjsć (a i tak mu się zawsze udawało, bez względu które wybrał)
Czasem trudno odróżnić
>Uzytkownik "A.L." <lew...@aol.com> napisal w wiadomosci
>news:fln0s6tpqjp2s0eqp...@4ax.com...
>> On Tue, 3 May 2011 19:53:45 +0200, "Stanislaw Sidor"
>> <sts_n...@uranos.eu.org> wrote:
>>
>>>Uzytkownik "A.L." <lew...@aol.com> napisal w wiadomosci
>>>news:smf0s69hpaqpb1b6i...@4ax.com...
>>>> On Tue, 3 May 2011 18:18:06 +0200, "Stanislaw Sidor"
>>>> <sts_n...@uranos.eu.org> wrote:
>>>>
>>>>>Uzy
>>>>>1. Istnieje teoria powstawania zycia we Wszechswiecie
>>>>>2. Teoria ta jest niesprzeczna z aktualnym staniem nauki
>>>>>3. Jest ona falsyfikowalna
>>>>
>>>> Jak jest falsyfikowalna?...
>>>
>>>Nawiazemy kontakt albo nie.
>>>Odkryjemy pozaziemska komorke albo istote zywa, albo nie.
>>
>> Co to znaczy "nie"?... Po 10 latach czekania? Po 100 latach czekania?
>> Po 1000 latach czekania? To zaden dowod i zadna falsyfikacja
>
>"Falsyfikacja" oznacza tu POTENCJALNA mozliwosc rozstrzygniecia. To
>fundamentalna zasada kazdej teorii NAUKOWEJ.
>Moze za 100 lat a moze za 100 tysiecy ... ale jest podana poprawna metoda,
>aby sie o tym przekonac.
To nie ejst poprawna metoda. Roznei dobrze ta sama metoda mozna badac
istnienie krasnoludkow lub dziwozon.
A.L.
Nie mozna - bo nie ma naukowych podstaw do nadania cech krasnolodkow i
dziwozon, wiec nie istnieje metoda potwierdzajaca ich istnienie.
Odebranie zas z odleglosci np. 100 ly kodowanej binarnie informacji na fali
21 cm zawierajacej np. ciag liczb pierwszych czy rownania pitagorejskie,
stanowi silne przeslanie, ze transmisja ta nie jest dzielem przypadku, a
pochodzi od pozaziemskiej inteligencji.
Oczywiscie, gdyby wyladowali przez Bialym Domem i przywitali sie z
przezydentem Obama byloby lepsze.
> Co do rozdzkarstwa - nie istnieje naukowa teoria tlumaczaca te zjawiska,
> wiec badanie rozdzkarstwa nie ma poki co charakteru naukowego.
>
Zahaczasz o filozofię nauki. Co było pierwsze jajko, czy kura? Najpierw ma
być empiria, czy teoria?
>> Jak jest falsyfikowalna?...
>
> Nawiazemy kontakt albo nie.
> Odkryjemy pozaziemska komorke albo istote zywa, albo nie.
>
> Z kazdym nowym negatywnym wynikiem coraz bardziej zmiejszamy wspolczynnik
> prawdopodobienstwa powstania zycia pozaziemskiego (inteligentnego w
> przypadku SETI).
>
> Nie widze w tym niczego paranaukowego.
>
To nie jest falsyfikowalność w sensie Poppera. Teoria musi być
falsyfikowalna jednym konkretnym pomiarem. Im łatwiej ją sfalsyfikować, tym
lepiej.
ATA, czyli Allen Telescope Array, miała być podstawowym narzędziem badawczym
astronomów z Instytutu. Jesienią 2007 r. dzięki 25 mln dol. od Paula Allena
SETI uruchomiło w Górach Kaskadowych w północnej Kalifornii 42
radioteleskopy, które splecione w sieć, zsynchronizowane niczym muzycy
grający w orkiestrze (tak w dzisiejszej radioastronomii wieloma małymi
"talerzami" zastępuje się jeden duży teleskop) obserwowały Drogę Mleczną i
inne galaktyki w oczekiwaniu na sygnał od obcych. Docelowo cała sieć miała
składać się z 350 radioteleskopów pokrywających obszar jednego hektara. Do
ukończenia budowy SETI potrzebowało jeszcze 40 mln dol.
=================
Co stoi na przeszkodzie, żeby jakiś inny milioner-romantyk fundnął brakujące
40 mln $? Nie na takie rzeczy krezusi wywalają kasę.
Tu chyba nie chodzi o pieniądze.
A o co innego chodzi?
Ktos zabronil szukac ETI?
> Jakie warunki?... czy badanei rozdzkarstwa to tez bedzie projekt
> naukowy i kiedy?
Były naukowe badania różdżkarstwa. Wykazały, że jest różdżkarstwo
nieskuteczne. Nie temat jest ważny lecz metoda :-)
--
- Konrad Kołak
Cokolwiek robisz skup sie na tym.
> Czy przypadkiem "naukowosci" naukowca nei nalezy oceniac po dyplomi i
> miejscu zatrudnienia a po tym czym sie zajmuje?
"Naukowość" ocenia się po metodologii.
nie "będzie", a "był" :)
Patrz "Eksperyment monachijski"
http://pl.wikipedia.org/wiki/Radiestezja
--
mjk
Nie pisz na smie...@askar.com.pl - to pułapka
s/smieciarz/kotynski/
Badano jedynie statystyke zjawiska, a krytyka byla bezlitosna i na lamach
twardego ezoterycznego czasopisma ;)
---
Istnieje krytyka eksperymentu monachijskiego ze strony środowiska
radiestetów. Formę przeprowadzenia testu krytykuje m.in. zawodowy
radiesteta, Stefan Siudalski, na łamach serwisu ezoterycznego[14].
---
--
(STS)
> Newsuser Slawek Kotynski (smie...@askar.com.pl) wrote:
>
>> A.L. wrote:
>>
>>> czy badanei rozdzkarstwa to tez bedzie projekt
>>> naukowy i kiedy?
>>
>> nie "będzie", a "był" :)
>> Patrz "Eksperyment monachijski"
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Radiestezja
>
> Badano jedynie statystyke zjawiska,
Co tu znaczy "jedynie"? Też zdałeś maturę bez
konieczności nauczenia się rachunku prawdopodobieństwa?
> a krytyka byla bezlitosna i na
> lamach twardego ezoterycznego czasopisma ;)
No tak, tak... a Randi to wróg ludzkości numer jeden :)
Statystyka to taka tylko nieco powazniejsza hochsztaplerka quasimatemetyczna
z uznaniowo przyjetymi poziomami ufnosci, ktora uprawiaja ludzie
nienawidzacy analizy matematycznej :)
A czy zdalem mature - ciezko przypomniec sobie, ale chyba tak, tyle, ze za
komuny, wiec nie liczy sie, bo matematyka byla wowczas upolityczniona i
panowal rezim komunistyczny :P
>
>> a krytyka byla bezlitosna i na lamach twardego ezoterycznego czasopisma
>> ;)
>
> No tak, tak... a Randi to wróg ludzkości numer jeden :)
Prestidigitator definicyjny po prostu (z francuskiego prestidigitateur,
preste - szybki, doigt - palec) :>
--
(STS)
Napewno kretyński i pseudonaukowy. Zastanawiam się czy "najbardziej".
Pozdrawiam
Wiktor