Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Jak napełnia się puszki z piwem

426 views
Skip to first unread message

Kurciok

unread,
Nov 9, 2005, 3:34:08 PM11/9/05
to
Jest sobie puszka a w niej przykładowo coca cola lub piwo pod ciśnieniem. W
puszcze nie ma żadnej dziury do napełaniania. Tak mnie ostatnio zastanowiło
to w jaki sposób oni napełniają te puszki? Czy cały dekiel od puszki jest
osobną częścią puszki i nakładany jest po napełnieniu puszki. No ale jeśli
tak to w jaki sposób to robią że puszka jest pod ciśnieniem.


Tomek

unread,
Nov 9, 2005, 3:45:08 PM11/9/05
to
Na mój gust napełniają tak jak napisałeś. To najprostrza metoda. W niskich
temperaturach dwutlenek węgla nie chce tak ochoczo się uwalniać z cieczy jak w
temperaturze pokojowej. Kit z Pepsi. Wiesz dlaczego sardynkom obcinają głowy
zanim je zapuszkują w oleju.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Żeby oleju nie wypiły.
Tomek

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Robert Wańkowski

unread,
Nov 9, 2005, 4:01:56 PM11/9/05
to

Użytkownik "Kurciok"

> tak to w jaki sposób to robią że puszka jest pod ciśnieniem.

Gaz jest rozpuszczony w napoju.

Robert


Kurciok

unread,
Nov 9, 2005, 4:39:56 PM11/9/05
to

> Gaz jest rozpuszczony w napoju.

Czyli podsumowując najpierw cola jest gazowana w jakimś dużym zbiorniku pod
ciśnieniem, trwa to pewien czas zanim cola przyjmie dwutlenek węgla.
Następnie kranikiem wlewana jest do puszki (w tym momencie jej temperatura
wynosi niewiele ponad 0 stopni), na końcu szybko zamykana deklem.

Mam jeszcze jedno pytanie. Jak robi się puszki? Chodzi mi o proces
wytwarzania czy one są wygniatane jakąś prasą? Jeśli wygniatane to w jaki
sposób uzyskuje się kształt walca którego dół jest zamknięty?


Lukasz Sczygiel

unread,
Nov 9, 2005, 6:32:44 PM11/9/05
to
Kurciok wrote:

> Mam jeszcze jedno pytanie. Jak robi się puszki? Chodzi mi o proces
> wytwarzania czy one są wygniatane jakąś prasą? Jeśli wygniatane to w jaki
> sposób uzyskuje się kształt walca którego dół jest zamknięty?
>

Wydaje mi sie ze zwyczajnie sie je tloczy.
Popatrz sobie jak ladnie mozna blache tloczyc na przykladzie trabek i innych
instrumentow detych blaszanych.

Z ciekawostek dodam ze w szkole jeden z guru stwierdzil ze blacha gleboko
tloczna jest tylko 6 dni a potem jest "latwo targalna" :)

--
Lukasz Sczygiel

mire...@vp.pl

unread,
Nov 10, 2005, 1:35:21 AM11/10/05
to
Witam! Pare lat temu mialem okazje ogladac linie produkcji puszek
napojowych w Can-Packu w Brzesku. Puszki tloczone sa z tasmy
aluminiowej grubosci ok. 1 mm w trzech cyklach. Nastepnie
natryskiwany jest lakier wewnetrzny i utwardzany cieplnie. Potem jest
nakladana powloka zewnetrzna metoda fleksografii i ponownie
utwardzana. Wydajnosc linii - okolo 10 tys. puszek na godzine

Łagoda

unread,
Nov 10, 2005, 5:57:04 AM11/10/05
to

--
___________________________________________MAT________

Janusz Jakubiak

unread,
Nov 10, 2005, 6:59:22 AM11/10/05
to
On Wed, 9 Nov 2005 22:39:56 +0100,
Kurciok <kur...@poczta.BEZSPAMUonet.pl> wrote:
> Mam jeszcze jedno pytanie. Jak robi się puszki? Chodzi mi o proces
> wytwarzania czy one są wygniatane jakąś prasą? Jeśli wygniatane to w jaki
> sposób uzyskuje się kształt walca którego dół jest zamknięty?

Co prawda po angielsku, ale z obrazkami ;-)
http://www.canmakers.co.uk/education/how_cans_are_made.asp

JanuszJ

insane

unread,
Nov 11, 2005, 9:57:36 AM11/11/05
to
Użytkownik "Lukasz Sczygiel" <ja...@adres.pl> napisał :

> Wydaje mi sie ze zwyczajnie sie je tloczy.

rozumiem, ze to byl zart :)

Czy wiesz jak kosztowna w takich ilosciach produkcyjnych byla by obrobka
ubytkowa, ktora jest skrawanie?

Wytwarzaniem puszek na napoje to dzialka metod bezubytkowych jaka jest
obrobka plastyczna. Najpierw sie na prasie wytlacza kubek - wystarczy
odpowiedni material, forma i stempel no i oczywiscie madry i zdolny inzynier
umiejacy policzyc i zaprojektowac caly proces. Wytloczony kubek nastepnie
formuje sie cisnieniowo. Podobnie jak wytwarza sie wszelkiego rodzaju
butelki z tworzywa - pompuje sie taka puche zamknieta w formie, to tak w
wielkim skrocie mozna powiedziec. Dzieki temu uzyskujemy puszke z zamknietym
dnem i ze zwezona "szyjka". Przez formowanie cisnieniowe mozna uzskac w
zasadzie dowolny zewnetrzny ksztalt. Trzeba wiecej dowodow? Np. puszki
nowego Żywca, ktore maja wytlaczane literki - jak je wykonac? Tak sie robi
tez np. "harmonijki" z ktore sa polfabrykatem do obudowy termostatu od
kaszla (fiat 126p). Reasumujac, obrobka plastyczna jest technika na tyle
ekonomiczna, ze wypiera inne, kiedy w gre wchodzi masowa produkcja, do
jakiej niewatpliwie zaliczaja sie puszki na napoje.

zdrowko!

--
insane

Robert Wańkowski

unread,
Nov 11, 2005, 12:37:33 PM11/11/05
to
insane wrote:

> kubek nastepnie formuje sie cisnieniowo. Podobnie jak wytwarza sie
> wszelkiego rodzaju butelki z tworzywa - pompuje sie taka puche
> zamknieta w formie,

A co się pompuje gaz czy ciecz. W PET to gaz, ale w metalowe puszki?

Robert


KA

unread,
Nov 11, 2005, 1:20:15 PM11/11/05
to

Olej, ale podobno ludzie wymyślają wybuchowe roztłaczanie, przy pomocy
wtrysku mieszaniny gazu i powietrza, tak jak w silnikach spalinowych.

Konrad

Kurciok

unread,
Nov 11, 2005, 2:08:57 PM11/11/05
to

Użytkownik "KA" <a@b.c> napisał w wiadomości
news:dl2nbl$akq$1...@inews.gazeta.pl...

Puszka rzeczywiście jest tłoczona na początku świadczy o tym jej grubsze
dno. I nie wydaje mi się aby to dno dało się wytłoczyć poprzez ciecz pod
ciśnieniem bo ono jest dośc twarde. Także to ciśnienie może służy do
poprawienia kształtu puszki albo coś ale cała robotę wykonuje chyba się
podczas tłoczenia.


KA

unread,
Nov 11, 2005, 2:49:38 PM11/11/05
to

Ależ oczywiście, że wstępnie robi się to tłocznikami (nie jednym).
Hydroforming daje w miarę równe grubości ścianek na całej powierzchni.
Ale tą metoda tłoczy się np. kompensatory mieszkowe o bardzo dużych
średnicach i grubościach, np. z nierdzewki. Więc denko puszki, o
grubości na oko 0.5mm to naprawdę nic takiego.

Konrad

1024 Ireneusz Niemczyk

unread,
Nov 11, 2005, 4:29:36 PM11/11/05
to
> > A co się pompuje gaz czy ciecz. W PET to gaz, ale w metalowe puszki?
>
> Olej, ale podobno ludzie wymyślajš wybuchowe roztłaczanie, przy pomocy

> wtrysku mieszaniny gazu i powietrza, tak jak w silnikach spalinowych.

Toz to wydmuszki sa, nie wiem czy powietrzem, ale na pewno gazem,
przynajmniej w Radomskim Ball-u (o ile pamietam). :)
__
Pzd, Irek.N. (irek na serwerze 1024.pl)


Kurciok

unread,
Nov 11, 2005, 5:05:59 PM11/11/05
to

> Ależ oczywiście, że wstępnie robi się to tłocznikami (nie jednym).
> Hydroforming daje w miarę równe grubości ścianek na całej powierzchni. Ale
> tą metoda tłoczy się np. kompensatory mieszkowe o bardzo dużych średnicach
> i grubościach, np. z nierdzewki. Więc denko puszki, o grubości na oko
> 0.5mm to naprawdę nic takiego.

Ok sprawdziłem jak mniej więcej wygląda ten Hydroforming jak kogoś
interesuje to tu jest animacja:
http://www.rapid-response-consulting.com/mtsubl.html


KA

unread,
Nov 11, 2005, 5:26:00 PM11/11/05
to
1024 Ireneusz Niemczyk wrote:
>>>A co się pompuje gaz czy ciecz. W PET to gaz, ale w metalowe puszki?
>>
>>Olej, ale podobno ludzie wymyślajš wybuchowe roztłaczanie, przy pomocy
>>wtrysku mieszaniny gazu i powietrza, tak jak w silnikach spalinowych.
>
>
> Toz to wydmuszki sa, nie wiem czy powietrzem, ale na pewno gazem,
> przynajmniej w Radomskim Ball-u (o ile pamietam). :)


Dobra, nie wiem czym się formuje aluminiowe puszki. Może i powietrzem.
Łatwo policzyć:

P=(T*S)/R

gdzie
P-potrzebne ciśnienie
T-grubość
S-granica plastyczności
R-promień wewnętrzny

Z pamięci nie wiem jakie to są wartości, ale "na oko" rzeczywiście to
ciśnienie wygląda na niskie- da się pewnie i powietrzem.


"Poważniejsze" materiały formuje się olejem. Są też różne metody
wybuchowe, np stalowe kadłuby jachtów itp.

Konrad

Robert Wańkowski

unread,
Nov 12, 2005, 9:33:05 AM11/12/05
to

Użytkownik "KA"

> "Poważniejsze" materiały formuje się olejem. S± też różne metody

> wybuchowe, np stalowe kadłuby jachtów itp.

Kadłub jachtu jednym wybuchem można ukształtować? :-)

Robert


KA

unread,
Nov 12, 2005, 11:54:15 AM11/12/05
to
Robert Wańkowski wrote:
> Użytkownik "KA"
>
>
>>"Poważniejsze" materiały formuje się olejem. Są też różne metody
>>wybuchowe, np stalowe kadłuby jachtów itp.
>
>
> Kadłub jachtu jednym wybuchem można ukształtować? :-)
>

Podobno tak. Znajomy opowiadał o tym, co widział w Austalii. Spawają z
płaskich blach taki kanciasty, ale zbliżony do docelowego. Wkładają w
betonową formę, wypełniają kadłub wodą, wkładają ładunek w wodę i bum!

Konrad

J.F.

unread,
Nov 12, 2005, 12:23:46 PM11/12/05
to
On Fri, 11 Nov 2005 20:49:38 +0100, KA wrote:
>Hydroforming daje w miarę równe grubości ścianek na całej powierzchni.
>Ale tą metoda tłoczy się np. kompensatory mieszkowe o bardzo dużych
>średnicach i grubościach, np. z nierdzewki. Więc denko puszki, o
>grubości na oko 0.5mm to naprawdę nic takiego.

Tylko ze o ile sobie wyobrazam karbowanie rury w mieszek, to nie
bardzo sobie wyobrazam "wydmuchanie" puszki z kawalka blachy.

A denko uformowac to najwygodniej tloczeniem.
Fakt ze powstaje problem jak szyjke uformowac.

J.

J.F.

unread,
Nov 12, 2005, 12:23:46 PM11/12/05
to
On Wed, 9 Nov 2005 22:39:56 +0100, Kurciok wrote:
>> Gaz jest rozpuszczony w napoju.
>
>Czyli podsumowując najpierw cola jest gazowana w jakimś dużym zbiorniku pod
>ciśnieniem, trwa to pewien czas zanim cola przyjmie dwutlenek węgla.
>Następnie kranikiem wlewana jest do puszki (w tym momencie jej temperatura
>wynosi niewiele ponad 0 stopni), na końcu szybko zamykana deklem.

Tylko tu jest maly problem - czy wysycenie w 0C jest wystarczajace ?
Bo doswiadczenie pokazuje ze cola cieplejsza potrafi w czasie
przelewania bardzo szybko CO2 wyemitowac.
A schlodzona ciagle jakies cisnienie prezentuje ..

J.

m

unread,
Nov 12, 2005, 2:20:36 PM11/12/05
to
Witam

A po co komplikować sobie życie ??? Ja to bym widział tak
- wytłoczka -dół puszki
- wlać piwo
- wrzucić kostke suchego lodu - przy okazji nie ma kłopotu
z dawkowaniem bo sie go po prostu waży ;-)
- zacisnąć wieczko

i gotowe
nie wiem czy to tak robią ale wydaje mi się to najprostrze

pozdr
Marcin

Robert Wańkowski

unread,
Nov 12, 2005, 5:16:28 PM11/12/05
to

Użytkownik "m"

> - wrzucić kostke suchego lodu - przy okazji nie ma kłopotu
> z dawkowaniem bo sie go po prostu waży ;-)

Może straciłeś szansę na opatentowanie Twojej metody? :-)

Robert


zairazki

unread,
Nov 13, 2005, 2:49:35 AM11/13/05
to
Użytkownik KA napisał:

> Robert Wańkowski wrote:
....


>> Kadłub jachtu jednym wybuchem można ukształtować? :-)
>>
>
> Podobno tak. Znajomy opowiadał o tym, co widział w Austalii. Spawają z
> płaskich blach taki kanciasty, ale zbliżony do docelowego. Wkładają w
> betonową formę, wypełniają kadłub wodą, wkładają ładunek w wodę i bum!
>
> Konrad

Dokładnie tak. Czytałem kiedyś taką książkę pt "Kariera wybuchu",
autora niestety nie wspomnę, wydawnictwo MON jak pamiętam. Tam był
przykład formowania dennic walczaków właśnie wybuchem w wodzie nad
płaską blachą położoną na formie. Przestrzeń pomiędzy blachą a formą
podłączona do próżni. BUM i wychodzi gotowa dennica - nie potrzeba
kolosalnej prasy i wielkich ciśnień, tylko forma...

pozdrowionka
zairazki

m

unread,
Nov 13, 2005, 3:00:01 AM11/13/05
to
Użytkownik Robert Wańkowski napisał:
eee, raczej nie ;-) myśle że naboje do syfonu też
tak napełniali. długo mnie zastanawiało jak oni
to 'lutują' po ciśnieniem i wymyśliłem coś takiego.
a przy nabojach od syfonu po prostu 'nie widze'
innej metody

KA

unread,
Nov 13, 2005, 4:07:27 AM11/13/05
to

W MONie podobno wszystko można, a tego co nie można to każdy wie :-)
Ale chyba wszystkie przepisy dot. urządzeń ciśnieniowych zabraniają
używać dennic formowanych wybuchowo na zimno, nawet po wyżarzaniu.

Konrad

Tomek

unread,
Nov 13, 2005, 5:53:59 AM11/13/05
to
Naboje do syfonów zamykane są pod ciśnieniem. I cos mi się widzi ze puszki są
robione tak samo jak korki do tych nabojów. Tomek

KA

unread,
Nov 13, 2005, 7:08:16 AM11/13/05
to
Tomek wrote:
> Naboje do syfonów zamykane są pod ciśnieniem. I cos mi się widzi ze puszki są
> robione tak samo jak korki do tych nabojów. Tomek

Bez przesady z tym ciśnieniem w puszkach. Wyżej napisałem formułę na
ciśnienie potrzebne do przekroczenia granicy plastyczności. T/R jest
liczbą tak małą, że pomnożona przez niską dla aluminium granicę
plastyczności da ciśnienie niewielkie. I możesz mieć pewność, że w
puszce więcej nie ma, bo by sie wydęła jak balon.

Konrad

Tomek

unread,
Nov 13, 2005, 8:07:20 AM11/13/05
to

> Bez przesady z tym ciśnieniem w puszkach. Wyżej napisałem formułę na
> ciśnienie potrzebne do przekroczenia granicy plastyczności. T/R jest
> liczbą tak małą, że pomnożona przez niską dla aluminium granicę
> plastyczności da ciśnienie niewielkie. I możesz mieć pewność, że w
> puszce więcej nie ma, bo by sie wydęła jak balon.
>
> Konrad
A co to ma wspólnego z tym co napisałem?

KA

unread,
Nov 13, 2005, 8:49:54 AM11/13/05
to
> A co to ma wspólnego z tym co napisałem?

Nic :-)

J.F.

unread,
Nov 13, 2005, 9:24:24 AM11/13/05
to
On Sun, 13 Nov 2005 09:00:01 +0100, m wrote:
>Użytkownik Robert Wańkowski napisał:
>> Użytkownik "m"
>>>- wrzucić kostke suchego lodu - przy okazji nie ma kłopotu
>>> z dawkowaniem bo sie go po prostu waży ;-)
>>
>> Może straciłeś szansę na opatentowanie Twojej metody? :-)
>>
>eee, raczej nie ;-) myśle że naboje do syfonu też
>tak napełniali. długo mnie zastanawiało jak oni
>to 'lutują' po ciśnieniem i wymyśliłem coś takiego.
>a przy nabojach od syfonu po prostu 'nie widze'
>innej metody

Naboj to naboj, a zastosowanie do napoju to wynalazek :-)

J.


zairazki

unread,
Nov 13, 2005, 10:24:10 AM11/13/05
to
Użytkownik KA napisał:

> zairazki wrote:
...
> W MONie podobno wszystko można, a tego co nie można to każdy wie :-)
> Ale chyba wszystkie przepisy dot. urządzeń ciśnieniowych zabraniają
> używać dennic formowanych wybuchowo na zimno, nawet po wyżarzaniu.
>
> Konrad

Ja niestety niegramotny w zakresie, co UDT dopuszcza na zimno, a co na
gorąco :(
Po prostu przypomniało mi się to czytadło, to i dałem głos w dyskusji
dot. formowania blachy pod ciśnieniem, a że nadaje się to tylko na
dysertację magistracką a nie do urządzenia ciśnieniowego, a i to przed
laty, to ja na to nic nie poradzę.

pozdrowionka
zairazki

m

unread,
Nov 13, 2005, 12:53:13 PM11/13/05
to
dobra

to teraz to będzie metoda 'open source'
patent za freee, kto chce niech wrzuca
suchy lód do puszek , napojów i gdzie jeszcze
chce :-)

tak nawiasem mówiąc - morderstwo doskonałe.

m.

KA

unread,
Nov 13, 2005, 2:06:54 PM11/13/05
to
m wrote:
> dobra
>
> to teraz to będzie metoda 'open source'

Chyba 'public domain'?

Xyloo

unread,
Nov 15, 2005, 8:06:51 AM11/15/05
to
schematyczny proces produkcji puszek mozna zobaczyc
http://www.schmalbach.com/382_791_ENG_PHP.html
a naplenia sie ja tak samo jak naplenia sie napoje gazowane w butelkach.
Nasycony napuj wlewa sie i zamyka. Cisnienie zrobi sie samo w trakcie
uwalniania co2


xyloo


Łukasz Kuźma

unread,
Nov 18, 2005, 5:12:20 AM11/18/05
to

> Użytkownik "KA"
>
> > "Poważniejsze" materiały formuje się olejem. Są też różne metody
> > wybuchowe, np stalowe kadłuby jachtów itp.
>
> Kadłub jachtu jednym wybuchem można ukształtować? :-)
>
TEORETYCZNIE - TAK!! praktycznie - moze po jakis 10^100 prob moze by ci sie udalo ;)) to jest kwestia prawdopodobienstwa i entropii ;)

Łukasz Kuźma


---------------------
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.

----------------------------------------------------
Zostań Zdobywcą niezapomnianych wrażeń i atrakcyjnych nagród.
Zobacz, która z drużyn pojedzie do Nepalu i zdobędzie Dach Świata.
http://klik.wp.pl/?adr=www.zdobywcy.com.pl&sid=576


--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.inzynieria

0 new messages