--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> tak to w jaki sposób to robią że puszka jest pod ciśnieniem.
Gaz jest rozpuszczony w napoju.
Robert
Czyli podsumowując najpierw cola jest gazowana w jakimś dużym zbiorniku pod
ciśnieniem, trwa to pewien czas zanim cola przyjmie dwutlenek węgla.
Następnie kranikiem wlewana jest do puszki (w tym momencie jej temperatura
wynosi niewiele ponad 0 stopni), na końcu szybko zamykana deklem.
Mam jeszcze jedno pytanie. Jak robi się puszki? Chodzi mi o proces
wytwarzania czy one są wygniatane jakąś prasą? Jeśli wygniatane to w jaki
sposób uzyskuje się kształt walca którego dół jest zamknięty?
> Mam jeszcze jedno pytanie. Jak robi się puszki? Chodzi mi o proces
> wytwarzania czy one są wygniatane jakąś prasą? Jeśli wygniatane to w jaki
> sposób uzyskuje się kształt walca którego dół jest zamknięty?
>
Wydaje mi sie ze zwyczajnie sie je tloczy.
Popatrz sobie jak ladnie mozna blache tloczyc na przykladzie trabek i innych
instrumentow detych blaszanych.
Z ciekawostek dodam ze w szkole jeden z guru stwierdzil ze blacha gleboko
tloczna jest tylko 6 dni a potem jest "latwo targalna" :)
--
Lukasz Sczygiel
Co prawda po angielsku, ale z obrazkami ;-)
http://www.canmakers.co.uk/education/how_cans_are_made.asp
JanuszJ
> Wydaje mi sie ze zwyczajnie sie je tloczy.
rozumiem, ze to byl zart :)
Czy wiesz jak kosztowna w takich ilosciach produkcyjnych byla by obrobka
ubytkowa, ktora jest skrawanie?
Wytwarzaniem puszek na napoje to dzialka metod bezubytkowych jaka jest
obrobka plastyczna. Najpierw sie na prasie wytlacza kubek - wystarczy
odpowiedni material, forma i stempel no i oczywiscie madry i zdolny inzynier
umiejacy policzyc i zaprojektowac caly proces. Wytloczony kubek nastepnie
formuje sie cisnieniowo. Podobnie jak wytwarza sie wszelkiego rodzaju
butelki z tworzywa - pompuje sie taka puche zamknieta w formie, to tak w
wielkim skrocie mozna powiedziec. Dzieki temu uzyskujemy puszke z zamknietym
dnem i ze zwezona "szyjka". Przez formowanie cisnieniowe mozna uzskac w
zasadzie dowolny zewnetrzny ksztalt. Trzeba wiecej dowodow? Np. puszki
nowego Żywca, ktore maja wytlaczane literki - jak je wykonac? Tak sie robi
tez np. "harmonijki" z ktore sa polfabrykatem do obudowy termostatu od
kaszla (fiat 126p). Reasumujac, obrobka plastyczna jest technika na tyle
ekonomiczna, ze wypiera inne, kiedy w gre wchodzi masowa produkcja, do
jakiej niewatpliwie zaliczaja sie puszki na napoje.
zdrowko!
--
insane
> kubek nastepnie formuje sie cisnieniowo. Podobnie jak wytwarza sie
> wszelkiego rodzaju butelki z tworzywa - pompuje sie taka puche
> zamknieta w formie,
A co się pompuje gaz czy ciecz. W PET to gaz, ale w metalowe puszki?
Robert
Olej, ale podobno ludzie wymyślają wybuchowe roztłaczanie, przy pomocy
wtrysku mieszaniny gazu i powietrza, tak jak w silnikach spalinowych.
Konrad
Puszka rzeczywiście jest tłoczona na początku świadczy o tym jej grubsze
dno. I nie wydaje mi się aby to dno dało się wytłoczyć poprzez ciecz pod
ciśnieniem bo ono jest dośc twarde. Także to ciśnienie może służy do
poprawienia kształtu puszki albo coś ale cała robotę wykonuje chyba się
podczas tłoczenia.
Ależ oczywiście, że wstępnie robi się to tłocznikami (nie jednym).
Hydroforming daje w miarę równe grubości ścianek na całej powierzchni.
Ale tą metoda tłoczy się np. kompensatory mieszkowe o bardzo dużych
średnicach i grubościach, np. z nierdzewki. Więc denko puszki, o
grubości na oko 0.5mm to naprawdę nic takiego.
Konrad
Toz to wydmuszki sa, nie wiem czy powietrzem, ale na pewno gazem,
przynajmniej w Radomskim Ball-u (o ile pamietam). :)
__
Pzd, Irek.N. (irek na serwerze 1024.pl)
Ok sprawdziłem jak mniej więcej wygląda ten Hydroforming jak kogoś
interesuje to tu jest animacja:
http://www.rapid-response-consulting.com/mtsubl.html
Dobra, nie wiem czym się formuje aluminiowe puszki. Może i powietrzem.
Łatwo policzyć:
P=(T*S)/R
gdzie
P-potrzebne ciśnienie
T-grubość
S-granica plastyczności
R-promień wewnętrzny
Z pamięci nie wiem jakie to są wartości, ale "na oko" rzeczywiście to
ciśnienie wygląda na niskie- da się pewnie i powietrzem.
"Poważniejsze" materiały formuje się olejem. Są też różne metody
wybuchowe, np stalowe kadłuby jachtów itp.
Konrad
> "Poważniejsze" materiały formuje się olejem. S± też różne metody
> wybuchowe, np stalowe kadłuby jachtów itp.
Kadłub jachtu jednym wybuchem można ukształtować? :-)
Robert
Podobno tak. Znajomy opowiadał o tym, co widział w Austalii. Spawają z
płaskich blach taki kanciasty, ale zbliżony do docelowego. Wkładają w
betonową formę, wypełniają kadłub wodą, wkładają ładunek w wodę i bum!
Konrad
Tylko ze o ile sobie wyobrazam karbowanie rury w mieszek, to nie
bardzo sobie wyobrazam "wydmuchanie" puszki z kawalka blachy.
A denko uformowac to najwygodniej tloczeniem.
Fakt ze powstaje problem jak szyjke uformowac.
J.
Tylko tu jest maly problem - czy wysycenie w 0C jest wystarczajace ?
Bo doswiadczenie pokazuje ze cola cieplejsza potrafi w czasie
przelewania bardzo szybko CO2 wyemitowac.
A schlodzona ciagle jakies cisnienie prezentuje ..
J.
A po co komplikować sobie życie ??? Ja to bym widział tak
- wytłoczka -dół puszki
- wlać piwo
- wrzucić kostke suchego lodu - przy okazji nie ma kłopotu
z dawkowaniem bo sie go po prostu waży ;-)
- zacisnąć wieczko
i gotowe
nie wiem czy to tak robią ale wydaje mi się to najprostrze
pozdr
Marcin
> - wrzucić kostke suchego lodu - przy okazji nie ma kłopotu
> z dawkowaniem bo sie go po prostu waży ;-)
Może straciłeś szansę na opatentowanie Twojej metody? :-)
Robert
> Robert Wańkowski wrote:
....
>> Kadłub jachtu jednym wybuchem można ukształtować? :-)
>>
>
> Podobno tak. Znajomy opowiadał o tym, co widział w Austalii. Spawają z
> płaskich blach taki kanciasty, ale zbliżony do docelowego. Wkładają w
> betonową formę, wypełniają kadłub wodą, wkładają ładunek w wodę i bum!
>
> Konrad
Dokładnie tak. Czytałem kiedyś taką książkę pt "Kariera wybuchu",
autora niestety nie wspomnę, wydawnictwo MON jak pamiętam. Tam był
przykład formowania dennic walczaków właśnie wybuchem w wodzie nad
płaską blachą położoną na formie. Przestrzeń pomiędzy blachą a formą
podłączona do próżni. BUM i wychodzi gotowa dennica - nie potrzeba
kolosalnej prasy i wielkich ciśnień, tylko forma...
pozdrowionka
zairazki
W MONie podobno wszystko można, a tego co nie można to każdy wie :-)
Ale chyba wszystkie przepisy dot. urządzeń ciśnieniowych zabraniają
używać dennic formowanych wybuchowo na zimno, nawet po wyżarzaniu.
Konrad
Bez przesady z tym ciśnieniem w puszkach. Wyżej napisałem formułę na
ciśnienie potrzebne do przekroczenia granicy plastyczności. T/R jest
liczbą tak małą, że pomnożona przez niską dla aluminium granicę
plastyczności da ciśnienie niewielkie. I możesz mieć pewność, że w
puszce więcej nie ma, bo by sie wydęła jak balon.
Konrad
Nic :-)
Naboj to naboj, a zastosowanie do napoju to wynalazek :-)
J.
Ja niestety niegramotny w zakresie, co UDT dopuszcza na zimno, a co na
gorąco :(
Po prostu przypomniało mi się to czytadło, to i dałem głos w dyskusji
dot. formowania blachy pod ciśnieniem, a że nadaje się to tylko na
dysertację magistracką a nie do urządzenia ciśnieniowego, a i to przed
laty, to ja na to nic nie poradzę.
pozdrowionka
zairazki
to teraz to będzie metoda 'open source'
patent za freee, kto chce niech wrzuca
suchy lód do puszek , napojów i gdzie jeszcze
chce :-)
tak nawiasem mówiąc - morderstwo doskonałe.
m.
Chyba 'public domain'?
xyloo
Łukasz Kuźma
---------------------
ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy.
----------------------------------------------------
Zostań Zdobywcą niezapomnianych wrażeń i atrakcyjnych nagród.
Zobacz, która z drużyn pojedzie do Nepalu i zdobędzie Dach Świata.
http://klik.wp.pl/?adr=www.zdobywcy.com.pl&sid=576
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.sci.inzynieria