On Mon, 12 Feb 2024 12:27:32 -0800 (PST), Simplest wrote:
> poniedziałek, 12 lutego 2024 o 20:19:49 UTC+1 J.F napisał(a):
>> On Mon, 12 Feb 2024 10:43:04 -0800 (PST), Simplest wrote:
>>> poniedziałek, 12 lutego 2024 o 18:04:38 UTC+1 J.F napisał(a):
>>>>> zatem cała ta moc/energia z N=miliard żarówek
>>>>> musi tak czy siak wylecieć na zewnątrz kuli.
>>>> No chyba, ze ugrzęźnie w środku.
>>>> Żarowki nie są całkowicie przezroczyste.
>>>
>>> Nic tu nie może grzęznąć,
>>> bo wtedy otrzymasz właśnie T = oo, czyli parodię.
>> Ale grzęznięcie częsci jest nieuknione, a temperatura wcale nie
>> nieskonczoność, tylko odpowiednia do mocy doprowadzonej i powierzchni
>> zewnętrznej.
>
> temp. biegłaby do nieskończoności i do tego liniowo,
> zamiast wolniej, co tu wychodzi: N^1/4.
Do nieskończonosci w nieskonczenie duzej kuli, wypełnionej
nieskończoną ilością żarówek, zasilanych nieskończenie duzą mocą.
A że natura nie lubi nieskończoności ... to jestem jakos spokojny to
tę temperaturę :-)
>>> stała gęstość żarówek, czyli np. 1 sztuka na km^3,
>> Myslalem raczej o kilku na litr.
>> Bo z taką gestością to będziesz istotnie potrzebował astronomicznego
>> objektu :-)
>
> niekoniecznie: 1 miliard żarówek w odstępach co 1km mieści się
> przecież w kubiku 1000 x 1000 x 1000 czyli to byłoby 1000 km zaledwie!
> a kula byłaby trochę mniejsza:
>
> 4pi/3 R^3 = a^3 = 1000^3,
> czyli R = a (3/4pi)^1/3 = 0.62 a = 620 km
>
>
> wtedy masz: S = 4pi (620km)^2 = prawie 5 mln km^2 = 5e12 m^2
>
> zatem temperaturka byłaby:
>
> Tdo4 = P/sigS = 100e9 W / (5.67e-8 5e12) = 352734, czyli:
> T =~ 24 K
>
> jak widac niewiele jeszcze - jest ok.
Ale ale ... to jaką temperature ma zarówka 100W w bańce o promieniu
500m?
S=3.14 e6 m^2
P/ (sig S) = 560
T=4.86K
No tak, przy miliardzie mamy 1000x większy strumien mocy,
1000^(1/4) = 5.62
i z 4K robi sie 24K ..
>>> To też jest zabronione: ciała o równej temperaturze nie mogą się podgrzewać nawzajem,
>>> bo zasada termodynamiki zabrania... bo to byłoby zwyczajne perpetuum.
>> Ale nie pogrzewają sie samoczynnie.
>> ciągle prąd doprowadzasz.
>> A temperatura rośnie nadmiernie. Ale nie w nieskonczonosć.
>
> ale ta energia musi wyciekac, bo takie sa zasady geometrii:
> powierzchnia otaczajacej sfery: S = 4pi R^2, tak czy siak.
Skoro doprowadzasz, to musi wyciekac.
Ale ja o czym innym - żarówka jednak troche promieniowania pochłania,
jak bedzie otoczona innymi, to coraz mniej mocy prądu trzeba, aby
utrzymać jej temperaturę. A jak mocy zasilania nie zmniejszysz,
to sie przepali/stopi, i moc zasilania spadnie do zera :-0
Co innego jakby to była np kulka z plutonu ...
>>>> Jak w okolicy będzie pełno innych żarówek, to pochłaniała będzie tyle,
>>>> co sama promieniuje. I nie wymaga wtedy zasilania.
>>>> A jak jednak doprowadzisz zasilanie, to temperatura wzrośnie.
>>>> Patrz chocby jądro Ziemi, albo wnętrze Słońca.
>>>
>>> na zewnątrz jest power taki jaki jest:
>>> P_out = sig T^4 S, T - temperatura efektywna = mierzona;
>>> i nie masz tu żadnej alternatywy.
>> Ale ty masz nie wiadomo co na mysli.
>> Obszar na zewnątrz duzej kuli? Tam nie ma nic materialnego, co mogłoby
>> promieniować.
>>
>> A ja mam na mysli jedną zarówkę gdzies w srodku tej wielkiej kuli.
>> otoczoną innymi żarówkami.
>>
>> A widziałes promienie zimna?
>>
https://youtu.be/mW4T0ZaiGno?t=330
>>
>> albo czarną biel ?
>>
https://www.youtube.com/watch?v=l-66WYjOB1s
>
> very charaszo robotajet... ale wy grawitacyji jeszczo nie uvidieli. :)
Charaszo rabotajet ... ale słyszałem wczesniej o promieniowaniu zimna?
Bo promieniowane termiczne jest, ood ciał gorących,
a tu ciekły azot chłodzi na odległość :-)
J.