Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Kinematyczny sens

362 views
Skip to first unread message

J.F

unread,
Sep 3, 2021, 10:04:50 AM9/3/21
to
Jak to bylo - wzdluzne ramie intereferometru.

Mozemy ulozyc dwa rownania
c*t3=Lx+v*t3 (1)
-c*t4=-Lx+v*t4 (2)

czy jakos tak, bo moze ci sie cos nie podobac.

Z tego mozna wyliczyc dwa inne rownania
c*(t3-t4) = v(t3+t4) (3)
c*(t3+t4) = 2Lx+v(t3-t4) (4)

Krzysztofie - to ktore z tych rownan w/g ciebie nie ma sensu?
I niby dlaczego nie ma?

A reszte kolezenstwa prosze sie powstrzymac od pisania w miare
mozliwosci - niech sie najpierw Krzysztof wypowie.

J.




Krzysztof

unread,
Sep 3, 2021, 1:03:55 PM9/3/21
to
(4) jest błędne - v nie zmienia zwrotu,

> J.

J.F

unread,
Sep 6, 2021, 12:40:03 AM9/6/21
to
Hm - przeciez nie napisalem tam -v ... za to napisalem -t4.

Ale nie "błędne", tylko "bez kinematycznego sensu". Bo jest poprawne.

A raczej "bez kinematycznego sensu w/g Krzysztofa", bo skoro poprawne
i nietrywialne w rodzaju t3=t3, to sens ma.

W tym przypadku mowi, ze swiatlo przebylo droge
(Lx+v*t3)+(Lx-v*t4)
z czym sie chyba zgodzisz.

A przebylo w czasie t3+t4, co oczywiscie sie zgadza.

J.

Krzysztof

unread,
Sep 6, 2021, 2:57:00 AM9/6/21
to
poniedziałek, 6 września 2021 o 06:40:03 UTC+2 J.F napisał(a):
> On Fri, 3 Sep 2021 10:03:54 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> > piątek, 3 września 2021 o 16:04:50 UTC+2 J.F napisał(a):
> >> Jak to bylo - wzdluzne ramie intereferometru.
> >> Mozemy ulozyc dwa rownania
> >> c*t3=Lx+v*t3 (1)
> >> -c*t4=-Lx+v*t4 (2)
> >>
> >> czy jakos tak, bo moze ci sie cos nie podobac.
> >>
> >> Z tego mozna wyliczyc dwa inne rownania
> >> c*(t3-t4) = v(t3+t4) (3)
> >> c*(t3+t4) = 2Lx+v(t3-t4) (4)
> >>
> >> Krzysztofie - to ktore z tych rownan w/g ciebie nie ma sensu?
> >> I niby dlaczego nie ma?
> >>
> >> A reszte kolezenstwa prosze sie powstrzymac od pisania w miare
> >> mozliwosci - niech sie najpierw Krzysztof wypowie.
> >
> > (4) jest błędne - v nie zmienia zwrotu,
> Hm - przeciez nie napisalem tam -v ... za to napisalem -t4.

A czy ja manipulancie napisałem -v?
Skoro nie odróżniasz myślnika od minusa, to napiszę ze średnikiem:
(4) jest błędne; v nie zmienia zwrotu.

Mniej manipulacji, a więcej logiki - skoro jest +vt3, to bez zmiany
zwrotu jest +vt4.

> Ale nie "błędne", tylko "bez kinematycznego sensu". Bo jest poprawne.
>
> A raczej "bez kinematycznego sensu w/g Krzysztofa", bo skoro poprawne
> i nietrywialne w rodzaju t3=t3, to sens ma.

Przecież już na drugim wątku udowodniłem, że "poprawne matematycznie"
nie jest równoznaczne z "poprawne kinematycznie".
Poprawność musi być przede wszystkim kinematyczna,
a wtedy jest także poprawność matematyczna.

> W tym przypadku mowi, ze swiatlo przebylo droge
> (Lx+v*t3)+(Lx-v*t4)
> z czym sie chyba zgodzisz.

Z czym mam się zgodzić, ze "skróceniem" Lx o vt4?
Wasze opowiastki przebijają fantazje barona M.
Jedyne poprawne kinematycznie równanie z TG to (3),
c zmienia zwrot, v go nie zmienia.

> A przebylo w czasie t3+t4, co oczywiscie sie zgadza.

Twoje oczywiste oczywistości są po prostu śmieszne.

> J.

J.F.

unread,
Sep 6, 2021, 4:07:31 PM9/6/21
to
Dnia Sun, 5 Sep 2021 23:56:59 -0700 (PDT), Krzysztof napisał(a):
> poniedziałek, 6 września 2021 o 06:40:03 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Fri, 3 Sep 2021 10:03:54 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> piątek, 3 września 2021 o 16:04:50 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> Jak to bylo - wzdluzne ramie intereferometru.
>>>> Mozemy ulozyc dwa rownania
>>>> c*t3=Lx+v*t3 (1)
>>>> -c*t4=-Lx+v*t4 (2)
>>>>
>>>> czy jakos tak, bo moze ci sie cos nie podobac.
>>>>
>>>> Z tego mozna wyliczyc dwa inne rownania
>>>> c*(t3-t4) = v(t3+t4) (3)
>>>> c*(t3+t4) = 2Lx+v(t3-t4) (4)
>>>>
>>>> Krzysztofie - to ktore z tych rownan w/g ciebie nie ma sensu?
>>>> I niby dlaczego nie ma?
>>>>
>>>> A reszte kolezenstwa prosze sie powstrzymac od pisania w miare
>>>> mozliwosci - niech sie najpierw Krzysztof wypowie.
>>>
>>> (4) jest błędne - v nie zmienia zwrotu,
>> Hm - przeciez nie napisalem tam -v ... za to napisalem -t4.
>
> A czy ja manipulancie napisałem -v?
> Skoro nie odróżniasz myślnika od minusa, to napiszę ze średnikiem:
> (4) jest błędne; v nie zmienia zwrotu.

Ale ja nie pisalem o twoim minusie/myslniku

> Mniej manipulacji, a więcej logiki - skoro jest +vt3, to bez zmiany
> zwrotu jest +vt4.

No, przyznam tu sporo racji.

Ale wszystko ponizej podtrzymuje:

>> Ale nie "błędne", tylko "bez kinematycznego sensu". Bo jest poprawne.
>>
>> A raczej "bez kinematycznego sensu w/g Krzysztofa", bo skoro poprawne
>> i nietrywialne w rodzaju t3=t3, to sens ma.
>
> Przecież już na drugim wątku udowodniłem, że "poprawne matematycznie"
> nie jest równoznaczne z "poprawne kinematycznie".
> Poprawność musi być przede wszystkim kinematyczna,
> a wtedy jest także poprawność matematyczna.

Niby tak, ale skoro jest poprawnie w rownaniach 1 i 2, to musi byc
poprawnie i dalszych przeksztalceniach - o ile sa poprawne.

>> W tym przypadku mowi, ze swiatlo przebylo droge
>> (Lx+v*t3)+(Lx-v*t4)
>> z czym sie chyba zgodzisz.
>
> Z czym mam się zgodzić, ze "skróceniem" Lx o vt4?

A tak - w koncu o tyle sie przemieszcza lusterko polprzepuszczalne,
skracajac dystans.
Wydluzenie o vt3 cie nie boli?

> Wasze opowiastki przebijają fantazje barona M.
> Jedyne poprawne kinematycznie równanie z TG to (3),
> c zmienia zwrot, v go nie zmienia.

No coz, wychodzi na to, ze nie potrafisz odwrocic myslenia w polowie.
A patrzac dalej, to:
-reguly, na ktore sie powolujesz, sa niewiele warte,
i/lub
-nie umiesz ich zastosowac.

ciekawe ktory spojnik jest wlasciwy.

No ale co sie spodziewac po znawcy, ktory nawet dzielic nie potrafi.

J.

Krzysztof

unread,
Sep 7, 2021, 3:47:05 AM9/7/21
to
To za mało - masz przyznać całkowitą rację.

> Ale wszystko ponizej podtrzymuje:
> >> Ale nie "błędne", tylko "bez kinematycznego sensu". Bo jest poprawne.
> >>
> >> A raczej "bez kinematycznego sensu w/g Krzysztofa", bo skoro poprawne
> >> i nietrywialne w rodzaju t3=t3, to sens ma.
> >
> > Przecież już na drugim wątku udowodniłem, że "poprawne matematycznie"
> > nie jest równoznaczne z "poprawne kinematycznie".
> > Poprawność musi być przede wszystkim kinematyczna,
> > a wtedy jest także poprawność matematyczna.
> Niby tak, ale skoro jest poprawnie w rownaniach 1 i 2, to musi byc
> poprawnie i dalszych przeksztalceniach - o ile sa poprawne.
> >> W tym przypadku mowi, ze swiatlo przebylo droge
> >> (Lx+v*t3)+(Lx-v*t4)
> >> z czym sie chyba zgodzisz.
> >
> > Z czym mam się zgodzić, ze "skróceniem" Lx o vt4?
> A tak - w koncu o tyle sie przemieszcza lusterko polprzepuszczalne,
> skracajac dystans.
> Wydluzenie o vt3 cie nie boli?

A gdzie go masz w TG? x = Lx + vt3
Żadnego wydłużenia nie ma: x`= Lx jest jednoznaczne.

> > Wasze opowiastki przebijają fantazje barona M.
> > Jedyne poprawne kinematycznie równanie z TG to (3),
> > c zmienia zwrot, v go nie zmienia.
> No coz, wychodzi na to, ze nie potrafisz odwrocic myslenia w polowie.

Nie potraficie przyznać się do błędu - zaślepia was wiara w nieomylność
waszych mentorów; a wiadomo, jak rzekł był F.N. "Dowodami nie obalisz
tego, co zostało przyjęte na wiarę".

> A patrzac dalej, to:
> -reguly, na ktore sie powolujesz, sa niewiele warte,
> i/lub
> -nie umiesz ich zastosowac.

"Znawca" logiki się odezwał - wytłumacz w kategoriach logiki
co napisałeś.

> ciekawe ktory spojnik jest wlasciwy.
>
> No ale co sie spodziewac po znawcy, ktory nawet dzielic nie potrafi.

Ja dzielę zgodnie z arytmetyką, a wy dzielicie wg waszego widzimisię.
Język arytmetyki istnieje od tysięcy lat, a wasz język nie ma stulecia
i "narzeczy" ma już ile bądź.

> J.

J.F

unread,
Sep 7, 2021, 4:52:42 AM9/7/21
to
A przyznam tylko ciut. Fajnie by bylo, gdyby bylo +vt4.
Ale nie ma we wzorze (4).
A wzor bardzo istotny, bo zawiera Lx.

>> Ale wszystko ponizej podtrzymuje:
>>>> Ale nie "błędne", tylko "bez kinematycznego sensu". Bo jest poprawne.
>>>>
>>>> A raczej "bez kinematycznego sensu w/g Krzysztofa", bo skoro poprawne
>>>> i nietrywialne w rodzaju t3=t3, to sens ma.
>>>
>>> Przecież już na drugim wątku udowodniłem, że "poprawne matematycznie"
>>> nie jest równoznaczne z "poprawne kinematycznie".
>>> Poprawność musi być przede wszystkim kinematyczna,
>>> a wtedy jest także poprawność matematyczna.
>> Niby tak, ale skoro jest poprawnie w rownaniach 1 i 2, to musi byc
>> poprawnie i dalszych przeksztalceniach - o ile sa poprawne.
>>>> W tym przypadku mowi, ze swiatlo przebylo droge
>>>> (Lx+v*t3)+(Lx-v*t4)
>>>> z czym sie chyba zgodzisz.
>>>
>>> Z czym mam się zgodzić, ze "skróceniem" Lx o vt4?
>> A tak - w koncu o tyle sie przemieszcza lusterko polprzepuszczalne,
>> skracajac dystans.
>> Wydluzenie o vt3 cie nie boli?
>
> A gdzie go masz w TG? x = Lx + vt3
> Żadnego wydłużenia nie ma: x`= Lx jest jednoznaczne.

No i pieknie - ramie nie zmienilo dlugosci, a droga swiatla sie
wydluzyla. Z powodu uciekania lusterka.
To co dziwnego w tym, ze w druga strone sie skraca?


>>> Wasze opowiastki przebijają fantazje barona M.
>>> Jedyne poprawne kinematycznie równanie z TG to (3),
>>> c zmienia zwrot, v go nie zmienia.
>> No coz, wychodzi na to, ze nie potrafisz odwrocic myslenia w polowie.
>
> Nie potraficie przyznać się do błędu - zaślepia was wiara w nieomylność
> waszych mentorów;

Przeciez powyzej czysta klasyke uprawiam.
A ty nawet tego nie widzisz.

> a wiadomo, jak rzekł był F.N. "Dowodami nie obalisz
> tego, co zostało przyjęte na wiarę".
>
>> A patrzac dalej, to:
>> -reguly, na ktore sie powolujesz, sa niewiele warte,
>> i/lub
>> -nie umiesz ich zastosowac.
>
> "Znawca" logiki się odezwał - wytłumacz w kategoriach logiki
> co napisałeś.

Przeciez to trywialne - twierdzisz, ze zgodnie z regulami ktore znasz,
rownanie (4) nie ma sensu.
A skoro ono ma sens, to jaki z tego logiczny wniosek? :-P

>> ciekawe ktory spojnik jest wlasciwy.
>>
>> No ale co sie spodziewac po znawcy, ktory nawet dzielic nie potrafi.
>
> Ja dzielę zgodnie z arytmetyką, a wy dzielicie wg waszego widzimisię.

Tobie sie wydaje. A jestes zbyt glupi, aby sprawdzic.

Krzysztof

unread,
Sep 7, 2021, 5:58:21 AM9/7/21
to
... bo jest zły.

> A wzor bardzo istotny, bo zawiera Lx.
> >> Ale wszystko ponizej podtrzymuje:
> >>>> Ale nie "błędne", tylko "bez kinematycznego sensu". Bo jest poprawne.
> >>>>
> >>>> A raczej "bez kinematycznego sensu w/g Krzysztofa", bo skoro poprawne
> >>>> i nietrywialne w rodzaju t3=t3, to sens ma.
> >>>
> >>> Przecież już na drugim wątku udowodniłem, że "poprawne matematycznie"
> >>> nie jest równoznaczne z "poprawne kinematycznie".
> >>> Poprawność musi być przede wszystkim kinematyczna,
> >>> a wtedy jest także poprawność matematyczna.
> >> Niby tak, ale skoro jest poprawnie w rownaniach 1 i 2, to musi byc
> >> poprawnie i dalszych przeksztalceniach - o ile sa poprawne.
> >>>> W tym przypadku mowi, ze swiatlo przebylo droge
> >>>> (Lx+v*t3)+(Lx-v*t4)
> >>>> z czym sie chyba zgodzisz.
> >>>
> >>> Z czym mam się zgodzić, ze "skróceniem" Lx o vt4?
> >> A tak - w koncu o tyle sie przemieszcza lusterko polprzepuszczalne,
> >> skracajac dystans.
> >> Wydluzenie o vt3 cie nie boli?
> >
> > A gdzie go masz w TG? x = Lx + vt3
> > Żadnego wydłużenia nie ma: x`= Lx jest jednoznaczne.
> No i pieknie - ramie nie zmienilo dlugosci, a droga swiatla sie
> wydluzyla. Z powodu uciekania lusterka.

To dlaczego ramię ma się skrócić w drodze powrotnej światła?
Pieprzysz jak Fitzgerald - skracasz drogę światła o vt4, bo światło
z powrotem jej nie pokonuje - pokonało ją już w drodze do lustra.
Lx może mieć dowolną długość, bo zgodnie z (3) po zakończeniu ruchu
nie ma tej wartości w równaniu dróg.
c(t3 - t4) = v(t3 + t4),
więc twierdzenie powyżej, iż Lx jest "istotna" to wasze chciejstwo.

> To co dziwnego w tym, ze w druga strone sie skraca?
> >>> Wasze opowiastki przebijają fantazje barona M.
> >>> Jedyne poprawne kinematycznie równanie z TG to (3),
> >>> c zmienia zwrot, v go nie zmienia.
> >> No coz, wychodzi na to, ze nie potrafisz odwrocic myslenia w polowie.
> >
> > Nie potraficie przyznać się do błędu - zaślepia was wiara w nieomylność
> > waszych mentorów;
> Przeciez powyzej czysta klasyke uprawiam.

Klasyką jest TG poprawnie użyta, a ty stosujesz wasze gie.

> A ty nawet tego nie widzisz.
> > a wiadomo, jak rzekł był F.N. "Dowodami nie obalisz
> > tego, co zostało przyjęte na wiarę".
> >
> >> A patrzac dalej, to:
> >> -reguly, na ktore sie powolujesz, sa niewiele warte,
> >> i/lub
> >> -nie umiesz ich zastosowac.
> >
> > "Znawca" logiki się odezwał - wytłumacz w kategoriach logiki
> > co napisałeś.
> Przeciez to trywialne - twierdzisz, ze zgodnie z regulami ktore znasz,
> rownanie (4) nie ma sensu.

Matematycznie jest poprawne - kinematycznie jest bzdurą.
I nie to miałeś objaśnić, lecz wyrażenie: koniunkcja/alternatywa.
Nie możesz, więc zrobiłeś unik.

> A skoro ono ma sens, to jaki z tego logiczny wniosek? :-P
> >> ciekawe ktory spojnik jest wlasciwy.
> >>
> >> No ale co sie spodziewac po znawcy, ktory nawet dzielic nie potrafi.
> >
> > Ja dzielę zgodnie z arytmetyką, a wy dzielicie wg waszego widzimisię.
> Tobie sie wydaje. A jestes zbyt glupi, aby sprawdzic.

Niby co mam sprawdzać, arytmetykę?
Doświadczenie + poprawna kinematyka są zgodne z matematyką.
Jak jest się przypartym do muru, to pozostaje tylko inwektywa.
Jesteście jak dworzanie z baśni "Szaty cesarza".

J.F

unread,
Sep 7, 2021, 7:34:02 AM9/7/21
to
Tylko wedle ciebie.

>> A wzor bardzo istotny, bo zawiera Lx.
>>>> Ale wszystko ponizej podtrzymuje:
>>>>>> Ale nie "błędne", tylko "bez kinematycznego sensu". Bo jest poprawne.
>>>>>>
>>>>>> A raczej "bez kinematycznego sensu w/g Krzysztofa", bo skoro poprawne
>>>>>> i nietrywialne w rodzaju t3=t3, to sens ma.
>>>>>
>>>>> Przecież już na drugim wątku udowodniłem, że "poprawne matematycznie"
>>>>> nie jest równoznaczne z "poprawne kinematycznie".
>>>>> Poprawność musi być przede wszystkim kinematyczna,
>>>>> a wtedy jest także poprawność matematyczna.
>>>> Niby tak, ale skoro jest poprawnie w rownaniach 1 i 2, to musi byc
>>>> poprawnie i dalszych przeksztalceniach - o ile sa poprawne.
>>>>>> W tym przypadku mowi, ze swiatlo przebylo droge
>>>>>> (Lx+v*t3)+(Lx-v*t4)
>>>>>> z czym sie chyba zgodzisz.
>>>>>
>>>>> Z czym mam się zgodzić, ze "skróceniem" Lx o vt4?
>>>> A tak - w koncu o tyle sie przemieszcza lusterko polprzepuszczalne,
>>>> skracajac dystans.
>>>> Wydluzenie o vt3 cie nie boli?
>>>
>>> A gdzie go masz w TG? x = Lx + vt3
>>> Żadnego wydłużenia nie ma: x`= Lx jest jednoznaczne.
>> No i pieknie - ramie nie zmienilo dlugosci, a droga swiatla sie
>> wydluzyla. Z powodu uciekania lusterka.
>
> To dlaczego ramię ma się skrócić w drodze powrotnej światła?

Ale kto mowi o skroceniu ramienia?
Lusterko sie zbliza, to swiatlo ma krocej do lusterka.

> Pieprzysz jak Fitzgerald - skracasz drogę światła o vt4, bo światło

Sam pieprzysz, bo wydaje ci sie, ze pisze cos, czego nie pisze.

Tabliczki dzielenia sie lepiej naucz :-P


> z powrotem jej nie pokonuje - pokonało ją już w drodze do lustra.
> Lx może mieć dowolną długość, bo zgodnie z (3) po zakończeniu ruchu
> nie ma tej wartości w równaniu dróg.
> c(t3 - t4) = v(t3 + t4),
> więc twierdzenie powyżej, iż Lx jest "istotna" to wasze chciejstwo.

Lx jest istotna, bo bez niej masz rownanie ktore ... nie zalezy od
wielkosci intereferometru. Masz rownanie z czasami i nie ma w nim
rozmiaru? Troche dziwne, powinienes przyznac.
Czasy sa takie same w malym i duzym interefometrze?

Choc tak po prawdzie - rownanie (4) ani (3) nie sa do niczego
potrzebne. 1 i 2 wystarczaja calkowicie.

Cos sobie ubzdurales, i uwazasz, ze to dobre jest :-)


>>>>> Wasze opowiastki przebijają fantazje barona M.
>>>>> Jedyne poprawne kinematycznie równanie z TG to (3),
>>>>> c zmienia zwrot, v go nie zmienia.
>>>> No coz, wychodzi na to, ze nie potrafisz odwrocic myslenia w polowie.
>>>
>>> Nie potraficie przyznać się do błędu - zaślepia was wiara w nieomylność
>>> waszych mentorów;
>> Przeciez powyzej czysta klasyke uprawiam.
>
> Klasyką jest TG poprawnie użyta, a ty stosujesz wasze gie.

Chlopie - nie rozumiesz, to sie nie kloc, tylko pytaj.
Nigdzie powyzej nie bylo sladu "naszego gie".

>> A ty nawet tego nie widzisz.
>>> a wiadomo, jak rzekł był F.N. "Dowodami nie obalisz
>>> tego, co zostało przyjęte na wiarę".
>>>
>>>> A patrzac dalej, to:
>>>> -reguly, na ktore sie powolujesz, sa niewiele warte,
>>>> i/lub
>>>> -nie umiesz ich zastosowac.
>>>
>>> "Znawca" logiki się odezwał - wytłumacz w kategoriach logiki
>>> co napisałeś.
>> Przeciez to trywialne - twierdzisz, ze zgodnie z regulami ktore znasz,
>> rownanie (4) nie ma sensu.
>
> Matematycznie jest poprawne - kinematycznie jest bzdurą.
> I nie to miałeś objaśnić, lecz wyrażenie: koniunkcja/alternatywa.
> Nie możesz, więc zrobiłeś unik.

Nie wiem na jakie reguly sie powolujesz, wiec nie ocenie czy sa
poprawne.
A poniewaz wynik jest falszywy, to reguly sa zle, albo nie potrafisz
ich stosowac, albo jedno i drugie.

Wiec spojnika nie potrafie okreslic :-P

>>>> No ale co sie spodziewac po znawcy, ktory nawet dzielic nie potrafi.
>>>
>>> Ja dzielę zgodnie z arytmetyką, a wy dzielicie wg waszego widzimisię.
>> Tobie sie wydaje. A jestes zbyt glupi, aby sprawdzic.
>
> Niby co mam sprawdzać, arytmetykę?

Dokladnie - arytmetyke. Podziel sobie, na kalkulatorze.

> Doświadczenie + poprawna kinematyka są zgodne z matematyką.

owszem, tylko czy poprawna jest klasyczna kinematyka czy
relatywistyczna. Do tego jest potrzebne doswiadczenie.

Ale my tu nie o doswiadczeniu, tylko o tym, ze ty glupiego obliczenia
nie potrafisz zrobic poprawnie.

> Jak jest się przypartym do muru, to pozostaje tylko inwektywa.
> Jesteście jak dworzanie z baśni "Szaty cesarza".

Chlopie, glupi jestes, ale tylko od ciebie zalezy czy rownie glupi
bedziesz, czy nie.
Ja cie uczyl nie bede, bo jestes odporny na wiedze.

Juz ci raz napisalem co masz zrobic, teraz czas na cwiczenia
praktyczne.

J.

Krzysztof

unread,
Sep 7, 2021, 9:42:40 AM9/7/21
to
Bałwanie, to właśnie -vt4 twoje i relatywy, którą bronisz jest tym gie.
MM wykonali doświadczenie, i co? Ziemia wraz z interferometrem
cofnęła się na orbicie?
Nie, miała ruch postępowy v(t3 + t4)
Matoł zawsze będzie matołem.

> >> A ty nawet tego nie widzisz.
> >>> a wiadomo, jak rzekł był F.N. "Dowodami nie obalisz
> >>> tego, co zostało przyjęte na wiarę".
> >>>
> >>>> A patrzac dalej, to:
> >>>> -reguly, na ktore sie powolujesz, sa niewiele warte,
> >>>> i/lub
> >>>> -nie umiesz ich zastosowac.
> >>>
> >>> "Znawca" logiki się odezwał - wytłumacz w kategoriach logiki
> >>> co napisałeś.
> >> Przeciez to trywialne - twierdzisz, ze zgodnie z regulami ktore znasz,
> >> rownanie (4) nie ma sensu.
> >
> > Matematycznie jest poprawne - kinematycznie jest bzdurą.
> > I nie to miałeś objaśnić, lecz wyrażenie: koniunkcja/alternatywa.
> > Nie możesz, więc zrobiłeś unik.
> Nie wiem na jakie reguly sie powolujesz, wiec nie ocenie czy sa
> poprawne.
> A poniewaz wynik jest falszywy, to reguly sa zle, albo nie potrafisz
> ich stosowac, albo jedno i drugie.

Następny unik.

> Wiec spojnika nie potrafie okreslic :-P
> >>>> No ale co sie spodziewac po znawcy, ktory nawet dzielic nie potrafi.
> >>>
> >>> Ja dzielę zgodnie z arytmetyką, a wy dzielicie wg waszego widzimisię.
> >> Tobie sie wydaje. A jestes zbyt glupi, aby sprawdzic.
> >
> > Niby co mam sprawdzać, arytmetykę?
> Dokladnie - arytmetyke. Podziel sobie, na kalkulatorze.
> > Doświadczenie + poprawna kinematyka są zgodne z matematyką.
> owszem, tylko czy poprawna jest klasyczna kinematyka czy
> relatywistyczna. Do tego jest potrzebne doswiadczenie.
>
> Ale my tu nie o doswiadczeniu, tylko o tym, ze ty glupiego obliczenia
> nie potrafisz zrobic poprawnie.
> > Jak jest się przypartym do muru, to pozostaje tylko inwektywa.
> > Jesteście jak dworzanie z baśni "Szaty cesarza".
> Chlopie, glupi jestes, ale tylko od ciebie zalezy czy rownie glupi
> bedziesz, czy nie.
> Ja cie uczyl nie bede, bo jestes odporny na wiedze.

Przecież to ty postawiłeś ten wątek - ciekawe, w jakim celu,
skoro wszystko było przewałkowane na dziesiątą stronę.
Jeśli uważasz, że masz rację, to sobie miej, mnie to wisi.

Macie problemy z kolejnością działań, więc ich nie wtykajcie
do arytmetyki, a przede wszystkim do kinematyki, o której
nie macie pojęcia. Odsyłasz mnie do kalkulatora, a ja ci podam
takie zdanie z: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolejno%C5%9B%C4%87_wykonywania_dzia%C5%82a%C5%84

"Znane są przypadki, gdy kalkulatory sprzętowe tego samego producenta,
ale różnych modeli wykonują ww. operacje różnie, np. kalkulatory Texas Instruments
TI-92 i TI-30XII – pierwszy wylicza 4^2^3 jako 4^(2^3), a drugi jako (4^2)^3".

Piękna arytmetyka nawiasowo-kontekstowa.

> Juz ci raz napisalem co masz zrobic, teraz czas na cwiczenia
> praktyczne.

No to poprawiaj swoje "języki" zamiast wojować z algebrą, jak inni
myśliciele z geometrią - weź kartkę, ołówek i licz.
Możesz nie odpowiadać, bo ja skończyłem dyskusję.

> J.

J.F

unread,
Sep 7, 2021, 10:48:20 AM9/7/21
to
On Tue, 7 Sep 2021 06:42:39 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> wtorek, 7 września 2021 o 13:34:02 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Tue, 7 Sep 2021 02:58:19 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> wtorek, 7 września 2021 o 10:52:42 UTC+2 J.F napisał(a):

>>>>>>>>>> Jak to bylo - wzdluzne ramie intereferometru.
>>>>>>>>>> Mozemy ulozyc dwa rownania
>>>>>>>>>> c*t3=Lx+v*t3 (1)
>>>>>>>>>> -c*t4=-Lx+v*t4 (2)

>>>>>>>>>> Z tego mozna wyliczyc dwa inne rownania
>>>>>>>>>> c*(t3-t4) = v(t3+t4) (3)
>>>>>>>>>> c*(t3+t4) = 2Lx+v(t3-t4) (4)
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>> (4) jest błędne - v nie zmienia zwrotu,
[...]
>>>>>>>> W tym przypadku mowi, ze swiatlo przebylo droge
>>>>>>>> (Lx+v*t3)+(Lx-v*t4)
>>>>>>>> z czym sie chyba zgodzisz.
>>>>>>>
>>>>>>> Z czym mam się zgodzić, ze "skróceniem" Lx o vt4?
>>>>>> A tak - w koncu o tyle sie przemieszcza lusterko polprzepuszczalne,
>>>>>> skracajac dystans.
>>>>>> Wydluzenie o vt3 cie nie boli?
>>>>>
>>>>> A gdzie go masz w TG? x = Lx + vt3
>>>>> Żadnego wydłużenia nie ma: x`= Lx jest jednoznaczne.
>>>> No i pieknie - ramie nie zmienilo dlugosci, a droga swiatla sie
>>>> wydluzyla. Z powodu uciekania lusterka.
>>>
>>> To dlaczego ramię ma się skrócić w drodze powrotnej światła?
>> Ale kto mowi o skroceniu ramienia?
>> Lusterko sie zbliza, to swiatlo ma krocej do lusterka.
>>> Pieprzysz jak Fitzgerald - skracasz drogę światła o vt4, bo światło
>> Sam pieprzysz, bo wydaje ci sie, ze pisze cos, czego nie pisze.
>>
>> Tabliczki dzielenia sie lepiej naucz :-P

>>>>>>> Wasze opowiastki przebijają fantazje barona M.
>>>>>>> Jedyne poprawne kinematycznie równanie z TG to (3),
>>>>>>> c zmienia zwrot, v go nie zmienia.
>>>>>> No coz, wychodzi na to, ze nie potrafisz odwrocic myslenia w polowie.
>>>>>
>>>>> Nie potraficie przyznać się do błędu - zaślepia was wiara w nieomylność
>>>>> waszych mentorów;
>>>> Przeciez powyzej czysta klasyke uprawiam.
>>>
>>> Klasyką jest TG poprawnie użyta, a ty stosujesz wasze gie.
>> Chlopie - nie rozumiesz, to sie nie kloc, tylko pytaj.
>> Nigdzie powyzej nie bylo sladu "naszego gie".
>
> Bałwanie, to właśnie -vt4 twoje i relatywy, którą bronisz jest tym gie.
> MM wykonali doświadczenie, i co? Ziemia wraz z interferometrem
> cofnęła się na orbicie?
> Nie, miała ruch postępowy v(t3 + t4)
> Matoł zawsze będzie matołem.

Popatrz w lustro.

Przeciez ci juz pisalem - ze obliczenia MM byly klasyczne/TG,
i wyszlo im, ze interferometr pokaze wplyw ruchu w eterze.
Skoro tak samo liczysz, to i tobie powinien pokazac.
I ja tu tak samo licze, wiec -vt4 nie jest niczym nowym czy
niespodziewanym. Ja tu nic nowego nie wprowadzam - to jest tylko wynik
przeksztalcen arytmetycznych.

Niespodziewany jest dopiero wynik doswiadczenia - nie pokazal wplywu
ruchu.


>>>> A ty nawet tego nie widzisz.
>>>>> a wiadomo, jak rzekł był F.N. "Dowodami nie obalisz
>>>>> tego, co zostało przyjęte na wiarę".
>>>>>
>>>>>> A patrzac dalej, to:
>>>>>> -reguly, na ktore sie powolujesz, sa niewiele warte,
>>>>>> i/lub
>>>>>> -nie umiesz ich zastosowac.
>>>>>
>>>>> "Znawca" logiki się odezwał - wytłumacz w kategoriach logiki
>>>>> co napisałeś.
>>>> Przeciez to trywialne - twierdzisz, ze zgodnie z regulami ktore znasz,
>>>> rownanie (4) nie ma sensu.
>>>
>>> Matematycznie jest poprawne - kinematycznie jest bzdurą.
>>> I nie to miałeś objaśnić, lecz wyrażenie: koniunkcja/alternatywa.
>>> Nie możesz, więc zrobiłeś unik.
>> Nie wiem na jakie reguly sie powolujesz, wiec nie ocenie czy sa
>> poprawne.
>> A poniewaz wynik jest falszywy, to reguly sa zle, albo nie potrafisz
>> ich stosowac, albo jedno i drugie.
>
> Następny unik.

Jaki znow unik. Szczera prawda.
Nie napisales co chcesz zastosowac, wiec ja nie wiem co,
wiec nie wiem gdzie popelniasz blad.

Ale popelniasz - przynajmniej na gruncie klasycznej TG.
A ze tego nie rozumiesz ... bos glupi.

>>>>>> No ale co sie spodziewac po znawcy, ktory nawet dzielic nie potrafi.
>>>>>
>>>>> Ja dzielę zgodnie z arytmetyką, a wy dzielicie wg waszego widzimisię.
>>>> Tobie sie wydaje. A jestes zbyt glupi, aby sprawdzic.
>>>
>>> Niby co mam sprawdzać, arytmetykę?
>> Dokladnie - arytmetyke. Podziel sobie, na kalkulatorze.

>>> Doświadczenie + poprawna kinematyka są zgodne z matematyką.
>> owszem, tylko czy poprawna jest klasyczna kinematyka czy
>> relatywistyczna. Do tego jest potrzebne doswiadczenie.
>>
>> Ale my tu nie o doswiadczeniu, tylko o tym, ze ty glupiego obliczenia
>> nie potrafisz zrobic poprawnie.
>>> Jak jest się przypartym do muru, to pozostaje tylko inwektywa.
>>> Jesteście jak dworzanie z baśni "Szaty cesarza".
>> Chlopie, glupi jestes, ale tylko od ciebie zalezy czy rownie glupi
>> bedziesz, czy nie.
>> Ja cie uczyl nie bede, bo jestes odporny na wiedze.
>
> Przecież to ty postawiłeś ten wątek - ciekawe, w jakim celu,
> skoro wszystko było przewałkowane na dziesiątą stronę.

Chcialem sie dowiedziec, o co ci chodzi.
Dowiedzialem sie.

A wczesniejsze - tych tasiemcowych klotni na pare osob nie czytalem.

> Macie problemy z kolejnością działań, więc ich nie wtykajcie
> do arytmetyki, a przede wszystkim do kinematyki,

Ale to ty masz problemy, a nie my.
W tamtym zagadnieniu w ogole nie ma problemu, bo przeciez sa nawiasy.
Tylko ty jak ostatni kretyn upierasz sie, ze nie policzysz. Bo nie.

Podpopowiem leciutko: ile to jest
(300+60) / (1 + 60/300)

> Odsyłasz mnie do kalkulatora, a ja ci podam
> takie zdanie z: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolejno%C5%9B%C4%87_wykonywania_dzia%C5%82a%C5%84
>
> "Znane są przypadki, gdy kalkulatory sprzętowe tego samego producenta,
> ale różnych modeli wykonują ww. operacje różnie, np. kalkulatory Texas Instruments
> TI-92 i TI-30XII – pierwszy wylicza 4^2^3 jako 4^(2^3), a drugi jako (4^2)^3".
>
> Piękna arytmetyka nawiasowo-kontekstowa.

To policz recznie, skoro kalkulator zawodzi. Ale policz, moze cie
wynik zaskoczy.


A powyzej cos cie dziwi?

Przyjelo sie w matematyce, ze potegowanie ma inna lacznosc dzialan.
Czyli a^b^c = a^(b^c)

mnozenia i dzielenia, oraz dodawania i odejmowania to nie dotyczy,
bo tu lacznosc jest lewostronna.

A kalkulatory ... one od dawna byly troche uposledzone.
Dawniej mialy bardzo malo pamieci, i staraly sie wykonywac obliczenia
jak najszybciej, stad gorsze modele po wprowadzeniu
2 + 3 * 4 =
juz po * wyswietlaly 5, jako wynik 2+3. ktory nastepnie mnozyly przez
4.

Lepsze modele znaly kolejnosc dzialan i obliczaly poprawnie jako
2 + (3 * 4)

To samo dotyczy potegowania klawiszem x^y. Ma wyzszy priorytet niz
mnozenie, wiec w kombinacji dziala poprawnie. Ale widac w TI-30 byl
maly blad.

Mnozenia i dzielenia to nie dotyczy, bo tu jest lacznosc lewostronna
i kalkulator, nawet kiepski, robi to dobrze. Ale ile wynosi
10/5/2
10/5*2

to sobie sam policz, mozesz na kartce.

J.

Krzysztof

unread,
Sep 7, 2021, 2:19:56 PM9/7/21
to
Nic się nie dowiedziałeś, bo "kontekst" kinematyczny jest ci nadal obcy.

> A wczesniejsze - tych tasiemcowych klotni na pare osob nie czytalem.
> > Macie problemy z kolejnością działań, więc ich nie wtykajcie
> > do arytmetyki, a przede wszystkim do kinematyki,
> Ale to ty masz problemy, a nie my.
> W tamtym zagadnieniu w ogole nie ma problemu, bo przeciez sa nawiasy.
> Tylko ty jak ostatni kretyn upierasz sie, ze nie policzysz. Bo nie.
>
> Podpopowiem leciutko: ile to jest
> (300+60) / (1 + 60/300)

No nie, tej manipulacji nie pozostawię bez odpowiedzi.
Już odpowiedziałem Simplerowi ogólnie, mogę ci powtórzyć cyferkami.
Stawiasz nawiasy, ja postawię swoje:
[(300+60) / (60+300)] x 1/300 = 1/300
Taki jest priorytet mnożenia nad dzieleniem - znasz regułę
to nawiasy są niepotrzebne; swoją podpowiedzią karm trolli.
A u Borna wychodzi c przy dowolnej v<c, gdy u_x` = c,
i jak mniemam u ciebie także wynik jest inny, niż 1/300.
Kreska ułamkowa zastępuje ":" także "/" i nawiasy są niepotrzebne.
Masz dwa dzielenia, więc działania o równym priorytecie
i wykonujesz je od lewej do prawej, matematyku od siedmiu boleści.
(c+v) : (v+c) = 1
1 : c = 1/c

Teraz już się nie wykręcisz, że nie czytasz dyskusji, idź spać.

> > Odsyłasz mnie do kalkulatora, a ja ci podam
> > takie zdanie z: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolejno%C5%9B%C4%87_wykonywania_dzia%C5%82a%C5%84
> >
> > "Znane są przypadki, gdy kalkulatory sprzętowe tego samego producenta,
> > ale różnych modeli wykonują ww. operacje różnie, np. kalkulatory Texas Instruments
> > TI-92 i TI-30XII – pierwszy wylicza 4^2^3 jako 4^(2^3), a drugi jako (4^2)^3".
> >
> > Piękna arytmetyka nawiasowo-kontekstowa.
> To policz recznie, skoro kalkulator zawodzi. Ale policz, moze cie
> wynik zaskoczy.

Takie coś to liczę w pamięci.

>
> A powyzej cos cie dziwi?
>
> Przyjelo sie w matematyce, ze potegowanie ma inna lacznosc dzialan.
> Czyli a^b^c = a^(b^c)

Podobnie jak ułamek piętrowy a/b/c = a/bc i do tego niepotrzebne są
nawiasy - trzeba trzymać się reguły; inaczej: reguły opuszczania nawiasów
w celu skracania i przejrzystości zapisu.

> mnozenia i dzielenia, oraz dodawania i odejmowania to nie dotyczy,
> bo tu lacznosc jest lewostronna.
>
> A kalkulatory ... one od dawna byly troche uposledzone.
> Dawniej mialy bardzo malo pamieci, i staraly sie wykonywac obliczenia
> jak najszybciej, stad gorsze modele po wprowadzeniu
> 2 + 3 * 4 =
> juz po * wyswietlaly 5, jako wynik 2+3. ktory nastepnie mnozyly przez
> 4.
>
> Lepsze modele znaly kolejnosc dzialan i obliczaly poprawnie jako
> 2 + (3 * 4)
>
> To samo dotyczy potegowania klawiszem x^y. Ma wyzszy priorytet niz
> mnozenie, wiec w kombinacji dziala poprawnie. Ale widac w TI-30 byl
> maly blad.

No to poprawiajcie swoje błędy, a nie wtykajcie ich do matematyki,
nie wspominając już o fizyce z matematyką liczb mianowanych
i własnymi "kontekstami", o których nie macie pojęcia.

J.F

unread,
Sep 7, 2021, 2:51:01 PM9/7/21
to
On Tue, 7 Sep 2021 11:19:54 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> wtorek, 7 września 2021 o 16:48:20 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Tue, 7 Sep 2021 06:42:39 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> wtorek, 7 września 2021 o 13:34:02 UTC+2 J.F napisał(a):
>> [...]
>>> Matoł zawsze będzie matołem.

>>> Macie problemy z kolejnością działań, więc ich nie wtykajcie
>>> do arytmetyki, a przede wszystkim do kinematyki,
>> Ale to ty masz problemy, a nie my.
>> W tamtym zagadnieniu w ogole nie ma problemu, bo przeciez sa nawiasy.
>> Tylko ty jak ostatni kretyn upierasz sie, ze nie policzysz. Bo nie.
>>
>> Podpopowiem leciutko: ile to jest
>> (300+60) / (1 + 60/300)
>
> No nie, tej manipulacji nie pozostawię bez odpowiedzi.
> Już odpowiedziałem Simplerowi ogólnie, mogę ci powtórzyć cyferkami.
> Stawiasz nawiasy, ja postawię swoje:
> [(300+60) / (60+300)] x 1/300 = 1/300

A pozwolisz ze ja postawie swoje:

(300+60) / (1 + 60/300) = (360) / (1+0.2) = (360) / (1.2) = ?

Kalkulatorowi nadal nie wierzysz ?

A wlasciwie to zadnych nawiasow nie wstawialem, bo i po co.

> Taki jest priorytet mnożenia nad dzieleniem - znasz regułę
> to nawiasy są niepotrzebne; swoją podpowiedzią karm trolli.

Nie ma takiego priorytetu.

> A u Borna wychodzi c przy dowolnej v<c, gdy u_x` = c,
> i jak mniemam u ciebie także wynik jest inny, niż 1/300.
> Kreska ułamkowa zastępuje ":" także "/" i nawiasy są niepotrzebne.

Ale tu są, dzieki czemu mozna wyliczyc bez kretynskich pomyslow.

> Masz dwa dzielenia, więc działania o równym priorytecie
> i wykonujesz je od lewej do prawej, matematyku od siedmiu boleści.
> (c+v) : (v+c) = 1
> 1 : c = 1/c
> Teraz już się nie wykręcisz, że nie czytasz dyskusji, idź spać.

to jak
360 / 1.2 = 1/300

czy moze 300 ?

Przepros, pomysl, przepros.

>>> Odsyłasz mnie do kalkulatora, a ja ci podam
>>> takie zdanie z: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolejno%C5%9B%C4%87_wykonywania_dzia%C5%82a%C5%84
>>>
>>> "Znane są przypadki, gdy kalkulatory sprzętowe tego samego producenta,
>>> ale różnych modeli wykonują ww. operacje różnie, np. kalkulatory Texas Instruments
>>> TI-92 i TI-30XII – pierwszy wylicza 4^2^3 jako 4^(2^3), a drugi jako (4^2)^3".
>>>
>>> Piękna arytmetyka nawiasowo-kontekstowa.
>> To policz recznie, skoro kalkulator zawodzi. Ale policz, moze cie
>> wynik zaskoczy.
>
> Takie coś to liczę w pamięci.

Ta, jak widac.

>> A powyzej cos cie dziwi?
>>
>> Przyjelo sie w matematyce, ze potegowanie ma inna lacznosc dzialan.
>> Czyli a^b^c = a^(b^c)
>
> Podobnie jak ułamek piętrowy a/b/c = a/bc i do tego niepotrzebne są
> nawiasy - trzeba trzymać się reguły; inaczej: reguły opuszczania nawiasów
> w celu skracania i przejrzystości zapisu.

Podaj fotke tej reguly z ksiazki.

Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
Jak nie wiesz ktora "kreska ulamkowa" jest "glowna", to nie licz,
tylko pytaj. I uzyj nawiasow.

>> mnozenia i dzielenia, oraz dodawania i odejmowania to nie dotyczy,
>> bo tu lacznosc jest lewostronna.
>>
>> A kalkulatory ... one od dawna byly troche uposledzone.
>> Dawniej mialy bardzo malo pamieci, i staraly sie wykonywac obliczenia
>> jak najszybciej, stad gorsze modele po wprowadzeniu
>> 2 + 3 * 4 =
>> juz po * wyswietlaly 5, jako wynik 2+3. ktory nastepnie mnozyly przez
>> 4.
>>
>> Lepsze modele znaly kolejnosc dzialan i obliczaly poprawnie jako
>> 2 + (3 * 4)
>>
>> To samo dotyczy potegowania klawiszem x^y. Ma wyzszy priorytet niz
>> mnozenie, wiec w kombinacji dziala poprawnie. Ale widac w TI-30 byl
>> maly blad.
>
> No to poprawiajcie swoje błędy, a nie wtykajcie ich do matematyki,
> nie wspominając już o fizyce z matematyką liczb mianowanych
> i własnymi "kontekstami", o których nie macie pojęcia.

Ale tu nie ma bledow. Potegowanie ma łączność prawostronną wyjatkowo.
Reszta operacji w matematyce ma lewostronną.

Ale kretyn nie przyjmie do wiadomosci.

J.

Krzysztof

unread,
Sep 7, 2021, 6:39:03 PM9/7/21
to
Przecież ty w ogóle nie orientujesz się o czym dyskusja,
choć postawiłeś tytuł o sensie kinematycznym.
W waszym składaniu prędkości masz wyrażenie u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2)
Born za u_x` wstawił 300, a ty wstawiłeś 60 - on mógł skrócić ułamek (u_x`*v/c^2)
do v/c, a ty nie możesz i nadal w mianowniku masz 300^2.
Z jego skrócenia wychodzi (1 + v/c), a z twojego byka - nie.
Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
(c+v) / c, więc dalsza dyskusja algebraiczna nt. twojego przykładu nie ma sensu,
ani kinematycznego, ani algebraicznego.
I nie musisz przepraszać; tylko jeśli wszczynasz watek, to czytaj posty
i nie rób byków, jeśli nie znasz "kontekstu" kinematycznego i na dodatek
waszego składania prędkości.

> >>> Odsyłasz mnie do kalkulatora, a ja ci podam
> >>> takie zdanie z: https://pl.wikipedia.org/wiki/Kolejno%C5%9B%C4%87_wykonywania_dzia%C5%82a%C5%84
> >>>
> >>> "Znane są przypadki, gdy kalkulatory sprzętowe tego samego producenta,
> >>> ale różnych modeli wykonują ww. operacje różnie, np. kalkulatory Texas Instruments
> >>> TI-92 i TI-30XII – pierwszy wylicza 4^2^3 jako 4^(2^3), a drugi jako (4^2)^3".
> >>>
> >>> Piękna arytmetyka nawiasowo-kontekstowa.
> >> To policz recznie, skoro kalkulator zawodzi. Ale policz, moze cie
> >> wynik zaskoczy.
> >
> > Takie coś to liczę w pamięci.
> Ta, jak widac.
> >> A powyzej cos cie dziwi?
> >>
> >> Przyjelo sie w matematyce, ze potegowanie ma inna lacznosc dzialan.
> >> Czyli a^b^c = a^(b^c)
> >
> > Podobnie jak ułamek piętrowy a/b/c = a/bc i do tego niepotrzebne są
> > nawiasy - trzeba trzymać się reguły; inaczej: reguły opuszczania nawiasów
> > w celu skracania i przejrzystości zapisu.
> Podaj fotke tej reguly z ksiazki.

No jasne, i jeszcze jej się nauczyć za ciebie.

> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.

Już ci napisałem, że to wasz problem; w algebrze jest jednoznaczność a/bc.

> Jak nie wiesz ktora "kreska ulamkowa" jest "glowna", to nie licz,
> tylko pytaj. I uzyj nawiasow.
> >> mnozenia i dzielenia, oraz dodawania i odejmowania to nie dotyczy,
> >> bo tu lacznosc jest lewostronna.
> >>
> >> A kalkulatory ... one od dawna byly troche uposledzone.
> >> Dawniej mialy bardzo malo pamieci, i staraly sie wykonywac obliczenia
> >> jak najszybciej, stad gorsze modele po wprowadzeniu
> >> 2 + 3 * 4 =
> >> juz po * wyswietlaly 5, jako wynik 2+3. ktory nastepnie mnozyly przez
> >> 4.
> >>
> >> Lepsze modele znaly kolejnosc dzialan i obliczaly poprawnie jako
> >> 2 + (3 * 4)
> >>
> >> To samo dotyczy potegowania klawiszem x^y. Ma wyzszy priorytet niz
> >> mnozenie, wiec w kombinacji dziala poprawnie. Ale widac w TI-30 byl
> >> maly blad.
> >
> > No to poprawiajcie swoje błędy, a nie wtykajcie ich do matematyki,
> > nie wspominając już o fizyce z matematyką liczb mianowanych
> > i własnymi "kontekstami", o których nie macie pojęcia.
> Ale tu nie ma bledow. Potegowanie ma łączność prawostronną wyjatkowo.
> Reszta operacji w matematyce ma lewostronną.
>
> Ale kretyn nie przyjmie do wiadomosci.

Oczywiście, bo od idiotów nawet kretyn wiadomości nie przyjmuje.
Napisz jeszcze jak idiota dzieli a/b : c/d.

> J.

Robin

unread,
Sep 9, 2021, 2:20:03 AM9/9/21
to
W dniu 2021-09-08 o 00:39, Krzysztof pisze:
> wtorek, 7 września 2021 o 20:51:01 UTC+2 J.F napisał(a):
>> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
>
> Już ci napisałem, że to wasz problem; w algebrze jest jednoznaczność a/bc.

Muszę Ci to oddać - jesteś mistrzem w rżnięciu głupa. Niebywałe.

Robin

J.F

unread,
Sep 9, 2021, 4:34:30 AM9/9/21
to
Chlopie, nie pierdol.
Ile wstawilem, to mozesz sobie popatrzec.
A wzor u_x = (v + c) / (1 + v/c)
sam podales, i stwierdziles ze wychodzi 1/c

> Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
> (c+v) / c, więc dalsza dyskusja algebraiczna nt. twojego przykładu nie ma sensu,
> ani kinematycznego, ani algebraicznego.

Jak ci sie chce, to mozesz uzasadniac dlaczego niby nie mozesz tak
zapisac.
A to zalezy jakich regul sie trzyma.

Podasz te reguly?
I zrodlo do nich, tzn np fotke z podrecznika ?

J.

J.F

unread,
Sep 9, 2021, 5:42:06 AM9/9/21
to
On Tue, 7 Sep 2021 15:39:02 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> wtorek, 7 września 2021 o 20:51:01 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> Przyjelo sie w matematyce, ze potegowanie ma inna lacznosc dzialan.
>>>> Czyli a^b^c = a^(b^c)
>>>
>>> Podobnie jak ułamek piętrowy a/b/c = a/bc i do tego niepotrzebne są
>>> nawiasy - trzeba trzymać się reguły; inaczej: reguły opuszczania nawiasów
>>> w celu skracania i przejrzystości zapisu.
>> Podaj fotke tej reguly z ksiazki.
>
> No jasne, i jeszcze jej się nauczyć za ciebie.
>
>> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
>
> Już ci napisałem, że to wasz problem; w algebrze jest jednoznaczność a/bc.

To podaj wzor na objetosc kuli :-)

Ale my nie o a/bc , tylko o ulamku pietrowym.
(a/b)/c zapiszesz jako a/bc?

No mozna, przynajmniej poprawnie ... o ile wszyscy to tak rozumieja,
lub sie domysla :-)


J.

Krzysztof

unread,
Sep 9, 2021, 7:51:36 AM9/9/21
to
A gdzie masz w tym wzorze u_x` ?
Ten wzór otrzymał Born wstawiając do waszego składania prędkości
u_x` = 300, manipulancie.

> > Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
> > (c+v) / c, więc dalsza dyskusja algebraiczna nt. twojego przykładu nie ma sensu,
> > ani kinematycznego, ani algebraicznego.
> Jak ci sie chce, to mozesz uzasadniac dlaczego niby nie mozesz tak
> zapisac.

Nic nie będę uzasadniać komuś, kto nie zna elementarnej algebry,
nie wspominając o kinematyce, więc dyskutuj sobie dalej z tym
fake-trollem Robinem - będzie piękny wątek przykładu głupoty.

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 9, 2021, 8:21:39 AM9/9/21
to
Właśnie; dopóki jakiś idiota nie ryknie "NIE!!!!", jak to się przydarzyło
geometrii Euklidesa.

J.F

unread,
Sep 9, 2021, 10:54:57 AM9/9/21
to
No i ?
otrzymal wzor u_x = (v + c) / (1 + v/c)

a ty twierdzisz ze :

>>>>> Podpopowiem leciutko: ile to jest
>>>>> (300+60) / (1 + 60/300)
>>>>
>>>> No nie, tej manipulacji nie pozostawię bez odpowiedzi.
>>>> Stawiasz nawiasy, ja postawię swoje:
>>>> [(300+60) / (60+300)] x 1/300 = 1/300

No to w koncu ile wychodzi? 1/300, czy 300 ?

>>> Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
>>> (c+v) / c, więc dalsza dyskusja algebraiczna nt. twojego przykładu nie ma sensu,
>>> ani kinematycznego, ani algebraicznego.
>> Jak ci sie chce, to mozesz uzasadniac dlaczego niby nie mozesz tak
>> zapisac.
>
> Nic nie będę uzasadniać komuś, kto nie zna elementarnej algebry,
> nie wspominając o kinematyce, więc dyskutuj sobie dalej z tym
> fake-trollem Robinem - będzie piękny wątek przykładu głupoty.

Mnie tez niezbyt interesuje, posmiac sie troche chcialem.

Ale chlopie - ty dzielic nie umiesz, a bedziesz o elementach
wspominal.

J.

Wladek

unread,
Sep 9, 2021, 1:02:09 PM9/9/21
to
On Thursday, September 9, 2021 at 6:51:36 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> czwartek, 9 września 2021 o 10:34:30 UTC+2 J.F napisał(a):
> > On Tue, 7 Sep 2021 15:39:02 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:

> Ten wzór otrzymał Born wstawiając do waszego składania prędkości
> u_x` = 300, manipulancie.
> > > Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
> > > (c+v) / c,

Przy v = 0,6
(1 + v/c) = 1,6
(300 +180) / 300 = 1,6

Wynik taki sam, to chyba można.

więc dalsza dyskusja algebraiczna nt. twojego przykładu nie ma sensu,
> > > ani kinematycznego, ani algebraicznego.

Pozdr. Władek.

Robin

unread,
Sep 9, 2021, 1:24:26 PM9/9/21
to
W dniu 2021-09-09 o 13:51, Krzysztof pisze:
> czwartek, 9 września 2021 o 10:34:30 UTC+2 J.F napisał(a):
>>> Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
>>> (c+v) / c, więc dalsza dyskusja algebraiczna nt. twojego przykładu nie ma sensu,
>>> ani kinematycznego, ani algebraicznego.
>> Jak ci sie chce, to mozesz uzasadniac dlaczego niby nie mozesz tak
>> zapisac.
>
> Nic nie będę uzasadniać komuś, kto nie zna elementarnej algebry,
> nie wspominając o kinematyce, więc dyskutuj sobie dalej z tym
> fake-trollem Robinem - będzie piękny wątek przykładu głupoty.

Krynico Niekompetencji, Wielki Bufonie, na tak bzdurnej pomyłce
rachunkowej zbudowałeś swoje przekonanie o niepoprawności STW.
To jednocześnie zabawne i smutne.
Robin

PS. co to jest "fake-troll"? Jakiś nieprawdziwy? ;)

Krzysztof

unread,
Sep 9, 2021, 5:20:59 PM9/9/21
to
czwartek, 9 września 2021 o 19:02:09 UTC+2 Wladek napisał(a):
> On Thursday, September 9, 2021 at 6:51:36 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> > czwartek, 9 września 2021 o 10:34:30 UTC+2 J.F napisał(a):
> > > On Tue, 7 Sep 2021 15:39:02 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>
> > Ten wzór otrzymał Born wstawiając do waszego składania prędkości
> > u_x` = 300, manipulancie.
> > > > Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
> > > > (c+v) / c,
> Przy v = 0,6
> (1 + v/c) = 1,6
> (300 +180) / 300 = 1,6

Tobie Władek wytłumaczę o co chodzi, bo tu dwóch krętaczy
broni wzoru, którego nie znają, ale i też błędnego.
u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2)
To wzór na ich relatywistyczne składanie prędkości na X
gdy u_x = u_x` jak to założył Born i jak brzmi jedna z zasad
relatywy - prędkość światła dla każdego "obserwatora" = c

300 = (300 +180) / (1 + 300*180/90 000)

Tylko przy tym założeniu wyrażenie u_x`*v/c^2 = v/c,
czyli Twoje 180/300; jeśli u_x` = c - v, jak to ma miejsce
w poprawnej kinematyce, a także u relatywy, to w tym
ułamku c^2 w mianowniku pozostaje i wzór wyjściowy:
u_x = (u_x`+v) / (1 + (c-v)*v/c^2) wygląda u Ciebie tak:

300 = (120+180) / (1 + 120*180/90 000) = 242 = 0,81c
Jak widać Twoje dane nie sprawdzają się w tym wzorze.

A jak jest z tym przekształceniem mianownika:
(1 + u_x`*v/c^2) = (c + u_x`*v/c) / c
Wstawiając twoje dane do tego przekształcenia:
(300 +108) / 300 = 1,36

u_x = 300 = 480 / 1,36 = 353
Znowu kit.
Mogłem gdzieś się kropnąć na kalkulatorze, bo późno,
więc sprawdź sam, bo sprawdzenia manipulantów to kit
do kwadratu.
Pozdr. K.

Krzysztof

unread,
Sep 9, 2021, 5:40:16 PM9/9/21
to
Szkoda zachodu na kłótnie z idiotami, bo i tak w końcu jeden
z drugim powie, że chciał się "pośmiać" - chyba wg przysłowia
"śmieje się jak głupi do sera".

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 3:58:05 AM9/10/21
to
On Thu, 9 Sep 2021 14:20:58 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> czwartek, 9 września 2021 o 19:02:09 UTC+2 Wladek napisał(a):
>> On Thursday, September 9, 2021 at 6:51:36 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:

>>> > > Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
>>> > > (c+v) / c,
>> Przy v = 0,6
>> (1 + v/c) = 1,6
>> (300 +180) / 300 = 1,6
>
> Tobie Władek wytłumaczę o co chodzi, bo tu dwóch krętaczy
> broni wzoru, którego nie znają, ale i też błędnego.
> u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2)
> To wzór na ich relatywistyczne składanie prędkości na X
> gdy u_x = u_x` jak to założył Born i jak brzmi jedna z zasad
> relatywy - prędkość światła dla każdego "obserwatora" = c
>
> 300 = (300 +180) / (1 + 300*180/90 000)
>
> Tylko przy tym założeniu wyrażenie u_x`*v/c^2 = v/c,
> czyli Twoje 180/300; jeśli u_x` = c - v, jak to ma miejsce
> w poprawnej kinematyce, a także u relatywy, to w tym

Zaraz zaraz - co ty tu wyjezdzasz z "poprawna kinematyka", kiedy tu
relatywistyka obowiazuje?

Wzor odpowiada na pytanie: jaka bedzie predkosc obserwowana w ukladzie
1, czegos, co w ukladzie 2 ma predkosc u_x',
a uklad 2 wzgledem ukladu 1 ma predkosc v.
I jeszcze sa to predkosci w tym samym kierunku.

Klasycznie wystarczy dodac predkosci, ale w relatywistyce obowiazuje
powyzszy wzor. Taka jest poprawna relatywistyczna kinematyka.

I w szczegolnosci - jesli w ukladzie 2 mamy impuls swiatla o predkosci
u_x'=c, to w ukladzie 1 ten impuls ma predkosc

u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2) = (c+v) / (1+c*v/c^2) =
(c+v) / (1+v/c) = c

c, co jest zgodne z naszym postulatem.

I nigdzie tu nie ma c-v.

A ty co - twierdzisz, ze arytmetyczny wynik obliczen to 1/c?
Dzielic sie naucz.

Czy wzor prawdziwy czy nie prawdziwy - to trzeba eksperymentalnie
ustalic, ale na razie ... nie udalo nam sie zmierzyc predkosci swiatla
w prozni innej nic c.


J.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 4:03:23 AM9/10/21
to
No coz - jak to mowiles - wszystko w matematyce jest konwencja,
tym niemniej - jesli ktos zapis a/bc rozumie jako
a/(b*c), to istotnie jest to rowne (a/b)/c,
przynajmniej na zwyklych liczbach.

Tylko ze Krzysztof mial wzor z nawiasami, gdzie zadnych takich
watpliwosci miec nie mozna, a i tak mu wyszlo cos odwrotnie.
Bo on dzielic nie umie i tyle :-)

J.





maluw...@gmail.com

unread,
Sep 10, 2021, 5:23:30 AM9/10/21
to
Za to jeśli rozumie inaczej to zamiast pyskować należy paść
na twarz przed jego śmiałym rzucaniem wyzwania pewnikom
nie wiadomo skąd wziętym i łamaniem zapyziałych konwanansów.
Tak więc możesz śmiało paść przed Krzyśkiem, tak jak przed swoimi
zidiociałymi guru.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 6:07:17 AM9/10/21
to
Tobie sie, jak czesto - znow sie wszystko myli.

Wracamy do kwestii co jest konwencją, co "istotą", a co
rzeczywistoscią.

Jak Krysiek zastosuje inna konwencje, i opatrznie zrozumie innego
autora, to to niczego nie dowodzi w kwestii istoty wzoru.

Tylko akurat w tym co pisal, to nie ma miejsca na pomylki w konwencji,
wiec po prostu arytmetyki nie zna.

A programiscie lepiej nie mowic, ze a/b*c = (a/b)/c

A jak rozumiec zapis a/bc ... lepiej tak nie pisac, jesli ma budzic
watpliwosci. W oryginale była kreska ulamkowa, a nie ukosnik.
Z rozmiaru i polozenia wynikala reszta, ktorej w czystym ASCII
nie da sie przekazac. Chyba, ze przez pseudoobrazki.

a
-
bc

a
- c
b

i niech Krzysiek to zapisze teraz po swojemu :-)

A jeszcze przeciez moga byc

a
- . c
b

czy [wymagana czcionka stalej szerokosci]

b
a ---
c

b
a . ---
c

J.

Krzysztof

unread,
Sep 10, 2021, 7:03:01 AM9/10/21
to
1. Skoro jesteś takim znawcą arytmetyki, to dlaczego nie odpowiedziałeś
jak dzielisz ułamek przez ułamek:
a/b : c/d

2. A twoje "znawstwo" przejawia się w niewiedzy, że kreska ułamkowa
nie wymaga nawiasów dla sumy i różnicy.
v+c
------ = (v+c) / (c+v) = 1
c+v
To wy sobie upraszczacie zapis - co jeden wiersz, to nie trzy.

A ogólnie - informatyk bez logiki, to jak szewc bez butów.

> J.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 7:23:36 AM9/10/21
to
On Fri, 10 Sep 2021 04:03:00 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> piątek, 10 września 2021 o 10:03:23 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Thu, 9 Sep 2021 05:21:38 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
>>> On Thursday, 9 September 2021 at 11:42:06 UTC+2, J.F wrote:
>>>> On Tue, 7 Sep 2021 15:39:02 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>> wtorek, 7 września 2021 o 20:51:01 UTC+2 J.F napisał(a):

>>>>>> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
>>>>>
>>>>> Już ci napisałem, że to wasz problem; w algebrze jest
>>>>> jednoznaczność a/bc.
>>>> To podaj wzor na objetosc kuli :-)

A tego wzoru czemu nie podales ?


>>>> Ale my nie o a/bc , tylko o ulamku pietrowym.
>>>> (a/b)/c zapiszesz jako a/bc?
>>>>
>>>> No mozna, przynajmniej poprawnie ... o ile wszyscy to tak rozumieja,
>>>> lub sie domysla :-)
>>>
>>> Właśnie; dopóki jakiś idiota nie ryknie "NIE!!!!", jak to się przydarzyło
>>> geometrii Euklidesa.
>> No coz - jak to mowiles - wszystko w matematyce jest konwencja,
>> tym niemniej - jesli ktos zapis a/bc rozumie jako
>> a/(b*c), to istotnie jest to rowne (a/b)/c,
>> przynajmniej na zwyklych liczbach.

[...]
>> Tylko ze Krzysztof mial wzor z nawiasami, gdzie zadnych takich
>> watpliwosci miec nie mozna, a i tak mu wyszlo cos odwrotnie.
>> Bo on dzielic nie umie i tyle :-)
>
> 1. Skoro jesteś takim znawcą arytmetyki, to dlaczego nie odpowiedziałeś
> jak dzielisz ułamek przez ułamek:
> a/b : c/d

No ale widzisz - to jest jakas niepisana konwencja, ze obaj rozumiemy,
ze
a/b : c/d = (a/b) / (c/d)

Tzn ja tak rozumiem, a co tam ty miales na mysli to nie wiem.

A jak sie oblicza
a : b / c : d

albo
a : b/c : d

czy
a:b/c:d

a jak sie oblicza
a/b/c/d/e

czy jak wolisz
a/b:c/d:e

Uzyj nawiasow, Luke :-)

> 2. A twoje "znawstwo" przejawia się w niewiedzy, że kreska ułamkowa
> nie wymaga nawiasów dla sumy i różnicy.
> v+c
> ------ = (v+c) / (c+v) = 1
> c+v
> To wy sobie upraszczacie zapis - co jeden wiersz, to nie trzy.

Owszem. Dodaj do tego czcionke o zmiennym rozmiarze, ktora znakomicie
rozp* "rysunki ASCII".


Poza tym mielismy cos wspolnego z infomatyka, chocby z Excelem - i
radzimy sobie z formulami w jednej linii.

Mozna by jeszcze zrzucic na niepopularnosc TeX'a, przeciez jest jeden
powszechny standard zapisu wzorow matematycznych :-)

> A ogólnie - informatyk bez logiki, to jak szewc bez butów.

Ta, logiku, ktory nie wie, czy mu wychodzi c, czy 1/c ...
i czy poprawnie przeksztalcone rownanie ma sens, czy nie ma ...


J.

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 10, 2021, 7:41:32 AM9/10/21
to
I co nimi jest, biedny przygłupku?

Krzysztof

unread,
Sep 10, 2021, 8:31:23 AM9/10/21
to
piątek, 10 września 2021 o 13:23:36 UTC+2 J.F napisał(a):
> On Fri, 10 Sep 2021 04:03:00 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> > piątek, 10 września 2021 o 10:03:23 UTC+2 J.F napisał(a):
> >> On Thu, 9 Sep 2021 05:21:38 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> >>> On Thursday, 9 September 2021 at 11:42:06 UTC+2, J.F wrote:
> >>>> On Tue, 7 Sep 2021 15:39:02 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> >>>>> wtorek, 7 września 2021 o 20:51:01 UTC+2 J.F napisał(a):
>
> >>>>>> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
> >>>>>
> >>>>> Już ci napisałem, że to wasz problem; w algebrze jest
> >>>>> jednoznaczność a/bc.
> >>>> To podaj wzor na objetosc kuli :-)

Wzór jest w tablicach, ale ty ich nie masz.
I co ten wzór ma do waszego składania prędkości?
No widzisz krętaczu, nie znasz proporcji, o czym już dawno
była mowa:
a/b : c/d = ad/bc
I wstaw sobie za d "1", to może dojdzie do twojego ściśniętego
umysłu dlaczego we wzorze jest 1/c

> Uzyj nawiasow, Luke :-)
> > 2. A twoje "znawstwo" przejawia się w niewiedzy, że kreska ułamkowa
> > nie wymaga nawiasów dla sumy i różnicy.
> > v+c
> > ------ = (v+c) / (c+v) = 1
> > c+v
> > To wy sobie upraszczacie zapis - co jeden wiersz, to nie trzy.
> Owszem. Dodaj do tego czcionke o zmiennym rozmiarze, ktora znakomicie
> rozp* "rysunki ASCII".

O biedaki, taki monotyp nie miał z tym problemu, a wy biadolicie.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 9:19:04 AM9/10/21
to
On Fri, 10 Sep 2021 05:31:21 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> piątek, 10 września 2021 o 13:23:36 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Fri, 10 Sep 2021 04:03:00 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> piątek, 10 września 2021 o 10:03:23 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> On Thu, 9 Sep 2021 05:21:38 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
>>>>> On Thursday, 9 September 2021 at 11:42:06 UTC+2, J.F wrote:
>>>>>> On Tue, 7 Sep 2021 15:39:02 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>>>> wtorek, 7 września 2021 o 20:51:01 UTC+2 J.F napisał(a):
>>
>>>>>>>> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
>>>>>>>
>>>>>>> Już ci napisałem, że to wasz problem; w algebrze jest
>>>>>>> jednoznaczność a/bc.
>>>>>> To podaj wzor na objetosc kuli :-)
>
> Wzór jest w tablicach, ale ty ich nie masz.

Ty masz, to napisz :-P

> I co ten wzór ma do waszego składania prędkości?

Do skladania predkosci nic.

Ale do twoich ulamkow to cos ma :-)
Chlopie, znam, tylko nie rozumiesz, ze to zalezy od rozumienia
co oznacza zapis "a/b : c/d".

A co oznacza? Podaj podstawe prawna :-)

> I wstaw sobie za d "1", to może dojdzie do twojego ściśniętego
> umysłu dlaczego we wzorze jest 1/c

ech, ty to masz jednak scisniety umysl.

To jeszcze raz: ile to jest
(300+60)/(1+60/300)

?

>>> 2. A twoje "znawstwo" przejawia się w niewiedzy, że kreska ułamkowa
>>> nie wymaga nawiasów dla sumy i różnicy.
>>> v+c
>>> ------ = (v+c) / (c+v) = 1
>>> c+v
>>> To wy sobie upraszczacie zapis - co jeden wiersz, to nie trzy.
>> Owszem. Dodaj do tego czcionke o zmiennym rozmiarze, ktora znakomicie
>> rozp* "rysunki ASCII".
>
> O biedaki, taki monotyp nie miał z tym problemu, a wy biadolicie.

Przeciez nie my biadolimy, bo my umiemy, tylko takim jak ty "rysunek"
sie rozjedzie, i beda nam d* zawracac :-)

ale jak rozumiec
a/b:c/d:e

to nie napisales :-P

J.

Wladek

unread,
Sep 10, 2021, 11:18:53 AM9/10/21
to
On Thursday, September 9, 2021 at 4:20:59 PM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> czwartek, 9 września 2021 o 19:02:09 UTC+2 Wladek napisał(a):
> > On Thursday, September 9, 2021 at 6:51:36 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> > > czwartek, 9 września 2021 o 10:34:30 UTC+2 J.F napisał(a):
> > > > On Tue, 7 Sep 2021 15:39:02 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> >
> > > Ten wzór otrzymał Born wstawiając do waszego składania prędkości
> > > u_x` = 300, manipulancie.
> > > > > Toteż pomijając głupotę v/c, wyrażenia (1 + v/c) nie zapiszesz w postaci:
> > > > > (c+v) / c,
> > Przy v = 0,6
> > (1 + v/c) = 1,6
> > (300 +180) / 300 = 1,6
> Tobie Władek wytłumaczę o co chodzi, bo tu dwóch krętaczy
> broni wzoru, którego nie znają, ale i też błędnego.
> u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2)
> To wzór na ich relatywistyczne składanie prędkości na X
> gdy u_x = u_x` jak to założył Born i jak brzmi jedna z zasad
> relatywy - prędkość światła dla każdego "obserwatora" = c

I chyba tylko do tego ten wzór służy aby "c" było zgodne z postulatem.

>
> 300 = (300 +180) / (1 + 300*180/90 000)
>
> Tylko przy tym założeniu wyrażenie u_x`*v/c^2 = v/c,
> czyli Twoje 180/300; jeśli u_x` = c - v, jak to ma miejsce
> w poprawnej kinematyce, a także u relatywy, to w tym
> ułamku c^2 w mianowniku pozostaje i wzór wyjściowy:
> u_x = (u_x`+v) / (1 + (c-v)*v/c^2) wygląda u Ciebie tak:
>
> 300 = (120+180) / (1 + 120*180/90 000) = 242 = 0,81c

(180+180) / (1 + 180*180/90000) = 264,7 = 0,882

> Jak widać Twoje dane nie sprawdzają się w tym wzorze.

No i to znaczy, że jeśli dwa obiekty lecą na przeciw siebie z prędkością v1 = 180 i v2 = 180
to to ich prędkość wynosi tylko 264,7 zamiast 360. Jak zatem liczą energię ze zderzenia?
Którą prędkość biorą? Rozpędzają atomy do prędkości prawie "c" na przeciw siebie i liczą tak,
jakby jeden atom leciał z "c" i uderzył w ścianę? Bo przecież taka prędkość wychodzi w tego wzoru.

>
> A jak jest z tym przekształceniem mianownika:
> (1 + u_x`*v/c^2) = (c + u_x`*v/c) / c
> Wstawiając twoje dane do tego przekształcenia:
> (300 +108) / 300 = 1,36

(1+1*0,6/1^2) = 1,6
(300 + 300*0,6/) / 300 = 1,6
(300 + 180) / 300 = 1,6

>
> u_x = 300 = 480 / 1,36 = 353
> Znowu kit.
> Mogłem gdzieś się kropnąć na kalkulatorze, bo późno,
> więc sprawdź sam, bo sprawdzenia manipulantów to kit
> do kwadratu.

Chyba musiałeś się kropnąć :).
Trzymałem się tych samych danych, tzn. v1 i v2 = 180 = 0,6c

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 11:28:48 AM9/10/21
to
On Fri, 10 Sep 2021 08:18:52 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> On Thursday, September 9, 2021 at 4:20:59 PM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
>> czwartek, 9 września 2021 o 19:02:09 UTC+2 Wladek napisał(a):
>>> On Thursday, September 9, 2021 at 6:51:36 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
>> Tobie Władek wytłumaczę o co chodzi, bo tu dwóch krętaczy
>> broni wzoru, którego nie znają, ale i też błędnego.
>> u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2)
>> To wzór na ich relatywistyczne składanie prędkości na X
>> gdy u_x = u_x` jak to założył Born i jak brzmi jedna z zasad
>> relatywy - prędkość światła dla każdego "obserwatora" = c
>
> I chyba tylko do tego ten wzór służy aby "c" było zgodne z postulatem.

Nie - to jest wzor na "dodawanie predkosci".

A ze powinien byc zgodny z postulatem, to najprostszy test.

>> 300 = (300 +180) / (1 + 300*180/90 000)
>>
>> Tylko przy tym założeniu wyrażenie u_x`*v/c^2 = v/c,
>> czyli Twoje 180/300; jeśli u_x` = c - v, jak to ma miejsce
>> w poprawnej kinematyce, a także u relatywy, to w tym
>> ułamku c^2 w mianowniku pozostaje i wzór wyjściowy:
>> u_x = (u_x`+v) / (1 + (c-v)*v/c^2) wygląda u Ciebie tak:
>>
>> 300 = (120+180) / (1 + 120*180/90 000) = 242 = 0,81c
>
> (180+180) / (1 + 180*180/90000) = 264,7 = 0,882
>
>> Jak widać Twoje dane nie sprawdzają się w tym wzorze.
>
> No i to znaczy, że jeśli dwa obiekty lecą na przeciw siebie z prędkością v1 = 180 i v2 = 180
> to to ich prędkość wynosi tylko 264,7 zamiast 360. Jak zatem liczą energię ze zderzenia?

A na energie jest przeciez relatywistyczny wzor.

> Którą prędkość biorą?

A to zalezy. Mozesz policzyc te 180 dwa razy,
albo 264.7 raz, pamietajac ze po zderzeniu pozostalosc bedzie miala
predkosc 180.

>Rozpędzają atomy do prędkości prawie "c" na przeciw siebie i liczą tak,
>jakby jeden atom leciał z "c" i uderzył w ścianę? Bo przecież taka prędkość wychodzi w tego wzoru.

Przy uderzeniu w "sciane" mialoby to sens, ale jeden atom to przeciez
nie "sciana".

J.

Wladek

unread,
Sep 10, 2021, 12:04:12 PM9/10/21
to
Wystarczy spojrzeć na efekt Dopplera (ten drugiego stopnia);

lambda D = T *(c - v_ź*cos alfa) / sin acos(v/c)

Zauważysz tam, że w czasie T światło przelatuje dystans cT a źródło, dystans vT.
Po odjęciu cT - vT, masz;

lambda D = (cT - v_źT) / sin acos(v_ź/c)

Dystans między czołem fali lecącej z prędkością c = 1 a źródłem fali lecącym z prędkością v_ź = 0,6c
po czasie T, jest różnicą cT - vT = 1*T - 0,6*T = 0,4T. Świadczy to o tym, że w tym samym czasie T,
czoło fali oddaliło się na odległość 0,4*T a przeleciało dystans 1*T w próżni.
Rozumiem przez to, że prędkość światła nie wynosiła c=1 względem źródła, tylko c' = (1 - 0,6) = 0,4c
W próżni, oczywiście c jest stała i wynosi 1 ale względem źródła czy odbiornika, już nie, co przeczy postulatowi.
>
>
> J.

Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Sep 10, 2021, 12:15:08 PM9/10/21
to
On Friday, September 10, 2021 at 10:28:48 AM UTC-5, J.F wrote:
> On Fri, 10 Sep 2021 08:18:52 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> > On Thursday, September 9, 2021 at 4:20:59 PM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> >> czwartek, 9 września 2021 o 19:02:09 UTC+2 Wladek napisał(a):
> >>> On Thursday, September 9, 2021 at 6:51:36 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> >> Tobie Władek wytłumaczę o co chodzi, bo tu dwóch krętaczy
> >> broni wzoru, którego nie znają, ale i też błędnego.
> >> u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2)
> >> To wzór na ich relatywistyczne składanie prędkości na X
> >> gdy u_x = u_x` jak to założył Born i jak brzmi jedna z zasad
> >> relatywy - prędkość światła dla każdego "obserwatora" = c
> >
> > I chyba tylko do tego ten wzór służy aby "c" było zgodne z postulatem.
> Nie - to jest wzor na "dodawanie predkosci".

I nie po to jest ten wzór aby utrzymać postulat przy życiu?
Z tego wzoru masz zawsze wynik taki, jakby jeden obiekt spoczywał,
a drugi leciał z prędkością relatywistyczną i w dodatku nie wiadomo który,
co znów podpiera względność.

>
> A ze powinien byc zgodny z postulatem, to najprostszy test.

I po to jest aby był potwierdzaniem :).

> >> 300 = (300 +180) / (1 + 300*180/90 000)
> >>
> >> Tylko przy tym założeniu wyrażenie u_x`*v/c^2 = v/c,
> >> czyli Twoje 180/300; jeśli u_x` = c - v, jak to ma miejsce
> >> w poprawnej kinematyce, a także u relatywy, to w tym
> >> ułamku c^2 w mianowniku pozostaje i wzór wyjściowy:
> >> u_x = (u_x`+v) / (1 + (c-v)*v/c^2) wygląda u Ciebie tak:
> >>
> >> 300 = (120+180) / (1 + 120*180/90 000) = 242 = 0,81c
> >
> > (180+180) / (1 + 180*180/90000) = 264,7 = 0,882
> >
> >> Jak widać Twoje dane nie sprawdzają się w tym wzorze.
> >
> > No i to znaczy, że jeśli dwa obiekty lecą na przeciw siebie z prędkością v1 = 180 i v2 = 180
> > to to ich prędkość wynosi tylko 264,7 zamiast 360. Jak zatem liczą energię ze zderzenia?
> A na energie jest przeciez relatywistyczny wzor.

To którą prędkość wstawisz do tego wzoru?

>
> > Którą prędkość biorą?
>
> A to zalezy. Mozesz policzyc te 180 dwa razy,
> albo 264.7 raz, pamietajac ze po zderzeniu pozostalosc bedzie miala
> predkosc 180.
> >Rozpędzają atomy do prędkości prawie "c" na przeciw siebie i liczą tak,
> >jakby jeden atom leciał z "c" i uderzył w ścianę? Bo przecież taka prędkość wychodzi w tego wzoru.
> Przy uderzeniu w "sciane" mialoby to sens, ale jeden atom to przeciez
> nie "sciana".

Dla lecącego na przeciw, to zbliżająca się ściana :). Jak auto pędzące na przeciw mnie.

>
> J.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Sep 10, 2021, 12:40:38 PM9/10/21
to
Nie taki masz mianownik w waszym wzorze, matole.
(1+300*60/90 000) = (300+60) / 300 = 1,2

I jaki masz teraz priorytet arytmetyczny, bez waszych "kontekstów"?
Jakim prawem jako pierwsze wykonujecie dzielenie w mianowniku,
a później zawracanie głowy gammami, ilorazami wektorów i innymi
duperelkami.

(60+300) / (300+60) / 300 = 1/300

Do szkoły, a potem poprawiajcie wasze kalkulatorki.

Wladek

unread,
Sep 10, 2021, 1:05:58 PM9/10/21
to
On Friday, September 10, 2021 at 11:40:38 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
Jakie to wszystko niejednoznaczne :).
Kalkulator tak właśnie to liczy, ale wystarczy podać mu inaczej;

((60+300)/(300+60)) / 300 = (60+300) * 300 / (300+60) = 300

Skąd kalkulator ma wiedzieć jak liczyć? W zapisie powinna być wyrażona treść zadania,
tzn. co przez co chcemy dzielić.


>
> Do szkoły, a potem poprawiajcie wasze kalkulatorki.

Pozdr. Władek.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 1:06:14 PM9/10/21
to
On Fri, 10 Sep 2021 09:40:37 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> piątek, 10 września 2021 o 15:19:04 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Fri, 10 Sep 2021 05:31:21 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> piątek, 10 września 2021 o 13:23:36 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> On Fri, 10 Sep 2021 04:03:00 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>>>>>>> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
[...]
>> To jeszcze raz: ile to jest
>> (300+60)/(1+60/300)
>
> Nie taki masz mianownik w waszym wzorze, matole.
> (1+300*60/90 000) = (300+60) / 300 = 1,2
>
> I jaki masz teraz priorytet arytmetyczny, bez waszych "kontekstów"?
> Jakim prawem jako pierwsze wykonujecie dzielenie w mianowniku,

bo tak sie przyjelo, ze dzielenie ma wyzszy priorytet niz dodawanie.

> a później zawracanie głowy gammami, ilorazami wektorów i innymi
> duperelkami.

> (60+300) / (300+60) / 300 = 1/300
>
> Do szkoły, a potem poprawiajcie wasze kalkulatorki.

Chlopie, z czym do ludzi?

Wyliczyles mianownik na 1.2 (poprawnie),
a mowisz ze
(60+300) / (1.2) = 1/300 ?


I jeszcze cie zaskocze - sam mianownik:

(1+300*60/90 000) = (1+300*60/(300*300)) = (1+ 60/300)=
=(300+60) / 300 = 1.2

Tyle samo wyliczyles, wiec nie powinno byc zaskoczenia, ale mam
wrazenie, ze nie rozumiesz wszystkich przekstalcen
A jeszcze mozna przeciez
=(90000 + 300*60)/90000

i ciagle 1.2


>>>>> 2. A twoje "znawstwo" przejawia się w niewiedzy, że kreska ułamkowa
>>>>> nie wymaga nawiasów dla sumy i różnicy.
>>>>> v+c
>>>>> ------ = (v+c) / (c+v) = 1
>>>>> c+v
>>>>> To wy sobie upraszczacie zapis - co jeden wiersz, to nie trzy.
>>>> Owszem. Dodaj do tego czcionke o zmiennym rozmiarze, ktora znakomicie
>>>> rozp* "rysunki ASCII".
>>>
>>> O biedaki, taki monotyp nie miał z tym problemu, a wy biadolicie.
>> Przeciez nie my biadolimy, bo my umiemy, tylko takim jak ty "rysunek"
>> sie rozjedzie, i beda nam d* zawracac :-)
>>
>> ale jak rozumiec
>> a/b:c/d:e
>>
>> to nie napisales :-P

No nadal nie napisales :-)

J.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 1:12:52 PM9/10/21
to
On Fri, 10 Sep 2021 09:15:07 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> On Friday, September 10, 2021 at 10:28:48 AM UTC-5, J.F wrote:
>> On Fri, 10 Sep 2021 08:18:52 -0700 (PDT), Wladek wrote:
>>> On Thursday, September 9, 2021 at 4:20:59 PM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
>>>> czwartek, 9 września 2021 o 19:02:09 UTC+2 Wladek napisał(a):
>>>>> On Thursday, September 9, 2021 at 6:51:36 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
>>>> Tobie Władek wytłumaczę o co chodzi, bo tu dwóch krętaczy
>>>> broni wzoru, którego nie znają, ale i też błędnego.
>>>> u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2)
>>>> To wzór na ich relatywistyczne składanie prędkości na X
>>>> gdy u_x = u_x` jak to założył Born i jak brzmi jedna z zasad
>>>> relatywy - prędkość światła dla każdego "obserwatora" = c
>>>
>>> I chyba tylko do tego ten wzór służy aby "c" było zgodne z postulatem.
>> Nie - to jest wzor na "dodawanie predkosci".
>
> I nie po to jest ten wzór aby utrzymać postulat przy życiu?

Nie, to jest "dodawanie predkosci" w wersji relatywistycznej.

> Z tego wzoru masz zawsze wynik taki, jakby jeden obiekt spoczywał,
> a drugi leciał z prędkością relatywistyczną i w dodatku nie wiadomo który,
> co znów podpiera względność.

Wzglednosc oczywiscie popiera, musi byc symetria.
Ale wcale nie jest tak relatywistycnie - policz
sobie ile to bedzie 30km/s + 30km/s.

>>>> 300 = (300 +180) / (1 + 300*180/90 000)
>>>>
>>>> Tylko przy tym założeniu wyrażenie u_x`*v/c^2 = v/c,
>>>> czyli Twoje 180/300; jeśli u_x` = c - v, jak to ma miejsce
>>>> w poprawnej kinematyce, a także u relatywy, to w tym
>>>> ułamku c^2 w mianowniku pozostaje i wzór wyjściowy:
>>>> u_x = (u_x`+v) / (1 + (c-v)*v/c^2) wygląda u Ciebie tak:
>>>>
>>>> 300 = (120+180) / (1 + 120*180/90 000) = 242 = 0,81c
>>>
>>> (180+180) / (1 + 180*180/90000) = 264,7 = 0,882
>>>
>>>> Jak widać Twoje dane nie sprawdzają się w tym wzorze.
>>>
>>> No i to znaczy, że jeśli dwa obiekty lecą na przeciw siebie z prędkością v1 = 180 i v2 = 180
>>> to to ich prędkość wynosi tylko 264,7 zamiast 360. Jak zatem liczą energię ze zderzenia?
>> A na energie jest przeciez relatywistyczny wzor.
>
> To którą prędkość wstawisz do tego wzoru?

A to patrz nizej - mozliwych podejsc jest kilka.

>>> Którą prędkość biorą?
>>
>> A to zalezy. Mozesz policzyc te 180 dwa razy,
>> albo 264.7 raz, pamietajac ze po zderzeniu pozostalosc bedzie miala
>> predkosc 180.
>>>Rozpędzają atomy do prędkości prawie "c" na przeciw siebie i liczą tak,
>>>jakby jeden atom leciał z "c" i uderzył w ścianę? Bo przecież taka prędkość wychodzi w tego wzoru.
>> Przy uderzeniu w "sciane" mialoby to sens, ale jeden atom to przeciez
>> nie "sciana".
>
> Dla lecącego na przeciw, to zbliżająca się ściana :). Jak auto pędzące na przeciw mnie.

Ale jest roznica, czy dwie osobowki sie zderzaja czy tir z osobowym.



J.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 1:17:02 PM9/10/21
to
On Fri, 10 Sep 2021 09:04:11 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> On Friday, September 10, 2021 at 2:58:05 AM UTC-5, J.F wrote:
>> On Thu, 9 Sep 2021 14:20:58 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:

>> Czy wzor prawdziwy czy nie prawdziwy - to trzeba eksperymentalnie
>> ustalic, ale na razie ... nie udalo nam sie zmierzyc predkosci swiatla
>> w prozni innej nic c.
>
> Wystarczy spojrzeć na efekt Dopplera (ten drugiego stopnia);

> lambda D = T *(c - v_ź*cos alfa) / sin acos(v/c)
>
> Zauważysz tam, że w czasie T światło przelatuje dystans cT a źródło, dystans vT.
> Po odjęciu cT - vT, masz;
>
> lambda D = (cT - v_źT) / sin acos(v_ź/c)
>
> Dystans między czołem fali lecącej z prędkością c = 1 a źródłem fali lecącym z prędkością v_ź = 0,6c
> po czasie T, jest różnicą cT - vT = 1*T - 0,6*T = 0,4T. Świadczy to o tym, że w tym samym czasie T,
> czoło fali oddaliło się na odległość 0,4*T a przeleciało dystans 1*T w próżni.

> Rozumiem przez to, że prędkość światła nie wynosiła c=1 względem źródła, tylko c' = (1 - 0,6) = 0,4c

A blad - bo tu znow masz zastowac relatywistyczny wzor na dodawanie
predkosci.

Lub pamietac ze te czasy i odleglosci, to sa w/g Ciebie -
a zrodlo sie porusza, wiec twoje dane ulegaja dla niego dylatacji.

J.

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 10, 2021, 1:20:45 PM9/10/21
to
On Friday, 10 September 2021 at 19:17:02 UTC+2, J.F wrote:
> Lub pamietac ze te czasy i odleglosci, to sa w/g Ciebie -
> a zrodlo sie porusza, wiec twoje dane ulegaja dla niego dylatacji.

Pierdu pierdu pierdu pierdu pierdu, a tymczasem w realnym świecie
prawdziwy i porządny sprzęt pomiarowy pokazuje t'=t, jak i zawsze.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 1:55:02 PM9/10/21
to
Jaki porzadny? Zepsuty, lub jak wolisz - skorygowany :-)

A skorygowany musi byc do konkretnej predkosci i wysokosci, bo inaczej
... znow zle dziala :-)

J.

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 10, 2021, 2:34:36 PM9/10/21
to
On Friday, 10 September 2021 at 19:55:02 UTC+2, J.F wrote:
> On Fri, 10 Sep 2021 10:20:43 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> > On Friday, 10 September 2021 at 19:17:02 UTC+2, J.F wrote:
> >> Lub pamietac ze te czasy i odleglosci, to sa w/g Ciebie -
> >> a zrodlo sie porusza, wiec twoje dane ulegaja dla niego dylatacji.
> >
> > Pierdu pierdu pierdu pierdu pierdu, a tymczasem w realnym świecie
> > prawdziwy i porządny sprzęt pomiarowy pokazuje t'=t, jak i zawsze.
> Jaki porzadny? Zepsuty, lub jak wolisz - skorygowany :-)

Wolę skorygowany; tak, porządny sprzęt pomiarowy się
kalibruje.

Wladek

unread,
Sep 10, 2021, 2:52:06 PM9/10/21
to
On Friday, September 10, 2021 at 12:12:52 PM UTC-5, J.F wrote:
> On Fri, 10 Sep 2021 09:15:07 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> > On Friday, September 10, 2021 at 10:28:48 AM UTC-5, J.F wrote:
> >> On Fri, 10 Sep 2021 08:18:52 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> >>> On Thursday, September 9, 2021 at 4:20:59 PM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> >>>> czwartek, 9 września 2021 o 19:02:09 UTC+2 Wladek napisał(a):
> >>>>> On Thursday, September 9, 2021 at 6:51:36 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> >>>> Tobie Władek wytłumaczę o co chodzi, bo tu dwóch krętaczy
> >>>> broni wzoru, którego nie znają, ale i też błędnego.
> >>>> u_x = (u_x` +v) / (1 + u_x`*v/c^2)
> >>>> To wzór na ich relatywistyczne składanie prędkości na X
> >>>> gdy u_x = u_x` jak to założył Born i jak brzmi jedna z zasad
> >>>> relatywy - prędkość światła dla każdego "obserwatora" = c
> >>>
> >>> I chyba tylko do tego ten wzór służy aby "c" było zgodne z postulatem.
> >> Nie - to jest wzor na "dodawanie predkosci".
> >
> > I nie po to jest ten wzór aby utrzymać postulat przy życiu?
> Nie, to jest "dodawanie predkosci" w wersji relatywistycznej.
> > Z tego wzoru masz zawsze wynik taki, jakby jeden obiekt spoczywał,
> > a drugi leciał z prędkością relatywistyczną i w dodatku nie wiadomo który,
> > co znów podpiera względność.
> Wzglednosc oczywiscie popiera, musi byc symetria.
> Ale wcale nie jest tak relatywistycnie - policz
> sobie ile to bedzie 30km/s + 30km/s.

Normalnie, to będzie 30+30 = 60km/s
Relatywnie, to prawie 60km/s. Powiedz teraz, który spoczywa,
a który zbliża się z prędkością prawie równą 60km/s?
No bo relatywnie, jeden z nich (obserwator) spoczywa w swoim układzie,
a drugi (obserwowany) zbliża się do niego.


> >>>> 300 = (300 +180) / (1 + 300*180/90 000)
> >>>>
> >>>> Tylko przy tym założeniu wyrażenie u_x`*v/c^2 = v/c,
> >>>> czyli Twoje 180/300; jeśli u_x` = c - v, jak to ma miejsce
> >>>> w poprawnej kinematyce, a także u relatywy, to w tym
> >>>> ułamku c^2 w mianowniku pozostaje i wzór wyjściowy:
> >>>> u_x = (u_x`+v) / (1 + (c-v)*v/c^2) wygląda u Ciebie tak:
> >>>>
> >>>> 300 = (120+180) / (1 + 120*180/90 000) = 242 = 0,81c
> >>>
> >>> (180+180) / (1 + 180*180/90000) = 264,7 = 0,882
> >>>
> >>>> Jak widać Twoje dane nie sprawdzają się w tym wzorze.
> >>>
> >>> No i to znaczy, że jeśli dwa obiekty lecą na przeciw siebie z prędkością v1 = 180 i v2 = 180
> >>> to to ich prędkość wynosi tylko 264,7 zamiast 360. Jak zatem liczą energię ze zderzenia?
> >> A na energie jest przeciez relatywistyczny wzor.
> >
> > To którą prędkość wstawisz do tego wzoru?
> A to patrz nizej - mozliwych podejsc jest kilka.
> >>> Którą prędkość biorą?
> >>
> >> A to zalezy. Mozesz policzyc te 180 dwa razy,
> >> albo 264.7 raz, pamietajac ze po zderzeniu pozostalosc bedzie miala
> >> predkosc 180.
> >>>Rozpędzają atomy do prędkości prawie "c" na przeciw siebie i liczą tak,
> >>>jakby jeden atom leciał z "c" i uderzył w ścianę? Bo przecież taka prędkość wychodzi w tego wzoru.
> >> Przy uderzeniu w "sciane" mialoby to sens, ale jeden atom to przeciez
> >> nie "sciana".
> >
> > Dla lecącego na przeciw, to zbliżająca się ściana :). Jak auto pędzące na przeciw mnie.
> Ale jest roznica, czy dwie osobowki sie zderzaja czy tir z osobowym.

O masie nie mówimy. Dwa jednakowe atomy lecą na przeciw siebie z
prędkością v1 i v2 = 0,9c i walą w siebie. Jaką prędkość wsadzisz do wzoru?
1,8c, czy 0,99447c

> J.

Pozdr. Władek.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 3:01:05 PM9/10/21
to
Dokladnie - przy czym jest to zamienne.

Ale chodzi o to "prawie 60km/s" - wiec zadne tam przyswietlne.
Widze, ze nie rozumiesz.

moge policzyc dwie energie kinetyczne od 0.9c, lub jedna od 0.99447c,
ale musze pamietac o predkosci koncowej.

Podobnie jest w klasyce - albo licze dwie energie po 0.9c, albo jedna
od 1.8c, czyli dwa razy wiecej, ale musze pamietac, ze po ewentualnym
polaczeniu bedzie predkosc koncowa - ktora "unosi" energie kinetyczna.

J.

Wladek

unread,
Sep 10, 2021, 3:06:16 PM9/10/21
to
On Friday, September 10, 2021 at 12:17:02 PM UTC-5, J.F wrote:
> On Fri, 10 Sep 2021 09:04:11 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> > On Friday, September 10, 2021 at 2:58:05 AM UTC-5, J.F wrote:
> >> On Thu, 9 Sep 2021 14:20:58 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>
> >> Czy wzor prawdziwy czy nie prawdziwy - to trzeba eksperymentalnie
> >> ustalic, ale na razie ... nie udalo nam sie zmierzyc predkosci swiatla
> >> w prozni innej nic c.
> >
> > Wystarczy spojrzeć na efekt Dopplera (ten drugiego stopnia);
>
> > lambda D = T *(c - v_ź*cos alfa) / sin acos(v/c)
> >
> > Zauważysz tam, że w czasie T światło przelatuje dystans cT a źródło, dystans vT.
> > Po odjęciu cT - vT, masz;
> >
> > lambda D = (cT - v_źT) / sin acos(v_ź/c)
> >
> > Dystans między czołem fali lecącej z prędkością c = 1 a źródłem fali lecącym z prędkością v_ź = 0,6c
> > po czasie T, jest różnicą cT - vT = 1*T - 0,6*T = 0,4T. Świadczy to o tym, że w tym samym czasie T,
> > czoło fali oddaliło się na odległość 0,4*T a przeleciało dystans 1*T w próżni.
>
> > Rozumiem przez to, że prędkość światła nie wynosiła c=1 względem źródła, tylko c' = (1 - 0,6) = 0,4c
> A blad - bo tu znow masz zastowac relatywistyczny wzor na dodawanie
> predkosci.

Ok;

v_wz = (0,6 + 0) / (1+0,6*0) = 0,6c

>
> Lub pamietac ze te czasy i odleglosci, to sa w/g Ciebie -
> a zrodlo sie porusza, wiec twoje dane ulegaja dla niego dylatacji.

Przecież masz to we wzorze;

lambda D = T*(c - v_ź) / sin acos(v/c)

Ja lecę razem ze źródłem i taką długość fali wysyłam do spoczywajacego odbiornika.
Czoło fali nie jest więc oddalone ode mnie na odległość cT, tylko na (T/sin acos(v/c)) * (c-v)
Jakoś nie pasuje wam ten Doppler :)
>
> J.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Sep 10, 2021, 3:31:25 PM9/10/21
to
piątek, 10 września 2021 o 19:06:14 UTC+2 J.F napisał(a):
> On Fri, 10 Sep 2021 09:40:37 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> > piątek, 10 września 2021 o 15:19:04 UTC+2 J.F napisał(a):
> >> On Fri, 10 Sep 2021 05:31:21 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> >>> piątek, 10 września 2021 o 13:23:36 UTC+2 J.F napisał(a):
> >>>> On Fri, 10 Sep 2021 04:03:00 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> >>>>>>>>>> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
> [...]
> >> To jeszcze raz: ile to jest
> >> (300+60)/(1+60/300)
> >
> > Nie taki masz mianownik w waszym wzorze, matole.
> > (1+300*60/90 000) = (300+60) / 300 = 1,2
> >
> > I jaki masz teraz priorytet arytmetyczny, bez waszych "kontekstów"?
> > Jakim prawem jako pierwsze wykonujecie dzielenie w mianowniku,
> bo tak sie przyjelo, ze dzielenie ma wyzszy priorytet niz dodawanie.
> > a później zawracanie głowy gammami, ilorazami wektorów i innymi
> > duperelkami.
>
> > (60+300) / (300+60) / 300 = 1/300
> >
> > Do szkoły, a potem poprawiajcie wasze kalkulatorki.
> Chlopie, z czym do ludzi?

Ano z taką kolejnością:
(60+300) : (300+60) * 300 ---> (60+300) : [(300+60) * 300] = 1/300

> Wyliczyles mianownik na 1.2 (poprawnie),
> a mowisz ze
> (60+300) / (1.2) = 1/300 ?

(60+300) / (300+60)*300 = ?

Wladek

unread,
Sep 10, 2021, 3:33:12 PM9/10/21
to
Chodzi mi o to, że mamy dwie prędkości po 30km/s, a z waszego liczenia jest
jedna, ździebko mniejsza niż 60km/s (obserwowanego) i zerowa (obserwatora).
To samo z przyświetlnymi prędkościami. Podajesz dwie prędkości a po waszym
składaniu wychodzi że obserwator spoczywa, a leci z prędkością względną relatywnie.
Niech jedna rakieta spali tyle samo paliwa co i druga, startując z Ziemi,
nie możesz powiedzieć że jedna spoczywa, a druga leci, jakby spaliła dwa razy więcej paliwa.
Ano nie rozumiem.

>
> moge policzyc dwie energie kinetyczne od 0.9c, lub jedna od 0.99447c,
> ale musze pamietac o predkosci koncowej.

Masy jednakowe, to jaka będzie prędkość końcowa?
Walną w siebie i prędkość jest zerowa (albo już atomów nie ma ;))
Walnie jedna z prędkością 0,99447 w ścianę i co? Też prędkość zerowa (albo jak wyżej)

>
> Podobnie jest w klasyce - albo licze dwie energie po 0.9c, albo jedna
> od 1.8c, czyli dwa razy wiecej, ale musze pamietac, ze po ewentualnym
> polaczeniu bedzie predkosc koncowa - ktora "unosi" energie kinetyczna.

Czy będzie taka sama energia kinetyczna, gdy dwa atomy zderzą się z prędkościami v=0,9c,
albo dwie masy atmów lecą z v = 0,99447 i walną w scianę?
>
> J.

Pozdr. Władek.

J.F

unread,
Sep 10, 2021, 3:55:54 PM9/10/21
to
On Fri, 10 Sep 2021 12:31:23 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> piątek, 10 września 2021 o 19:06:14 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Fri, 10 Sep 2021 09:40:37 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> piątek, 10 września 2021 o 15:19:04 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> On Fri, 10 Sep 2021 05:31:21 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>> piątek, 10 września 2021 o 13:23:36 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>>>> On Fri, 10 Sep 2021 04:03:00 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>>>>>>>>> Ulamek pietrowy to jest zarowno a/(b/c), jak i (a/b)/c.
>> [...]
>>>> To jeszcze raz: ile to jest
>>>> (300+60)/(1+60/300)
>>>
>>> Nie taki masz mianownik w waszym wzorze, matole.
>>> (1+300*60/90 000) = (300+60) / 300 = 1,2
>>>
>>> I jaki masz teraz priorytet arytmetyczny, bez waszych "kontekstów"?
>>> Jakim prawem jako pierwsze wykonujecie dzielenie w mianowniku,
>> bo tak sie przyjelo, ze dzielenie ma wyzszy priorytet niz dodawanie.
>>> a później zawracanie głowy gammami, ilorazami wektorów i innymi
>>> duperelkami.
>>
>>> (60+300) / (300+60) / 300 = 1/300
>>>
>>> Do szkoły, a potem poprawiajcie wasze kalkulatorki.
>> Chlopie, z czym do ludzi?
>
> Ano z taką kolejnością:
> (60+300) : (300+60) * 300 ---> (60+300) : [(300+60) * 300] = 1/300

Powiedz szczerze - az takim jestes kretynem, aby nie zauwazyc,
ze 360/1.2 to jednak nie jest 1/300?

Czy tak wierzysz w swoje regulki, ze nawet nie dopuszczasz mysli,
ze to przeciez 360/1.2 ... no jak mogloby byc, przeciez sie nie
zgadza.

Jak sie pogodzisz, to spytaj, gdzie popelniasz blad, pomoge.
Choc czy zrozumiesz ... az za takiego kretyna cie nie uwazam,
ale z drugiej strony jakos watpie.

>> Wyliczyles mianownik na 1.2 (poprawnie),
>> a mowisz ze
>> (60+300) / (1.2) = 1/300 ?
>
> (60+300) / (300+60)*300 = ?

J.

Krzysztof

unread,
Sep 11, 2021, 1:20:43 AM9/11/21
to
No to sobie podziel bałwanie 360 / 108 000

Krzysztof

unread,
Sep 11, 2021, 2:15:13 AM9/11/21
to
Władek, masz więcej oleju w głowie niż cała relatywistyczna banda :-)
Nie można liczyć oddzielnie części całości - to samo mają z ruchem
interferometru, który stanowi fizyczną całość. Ruch jednego ramienia
obliczają tak, drugiego siak, a potem zdziwienie że całość nie trzyma
się kupy.
Ułamek piętrowy stanowi całość i a/b/c = a/bc.
360/108 000 = 0,00333333333333333333333333333333...=1/300
I to kalkulator liczy dobrze.

Krzysztof

unread,
Sep 11, 2021, 3:57:30 AM9/11/21
to
I w poprawnej algebrze a/a/c = 1/c, a polemizujesz z "logikiem",
który uważa, iż a/a/c = c

Wladek

unread,
Sep 11, 2021, 10:53:49 AM9/11/21
to
On Saturday, September 11, 2021 at 1:15:13 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
Może już pora wymienić ten olej, bo normom nie odpowiada, ale jeszcze poczekam :)
Te "normy" nie widzą, że jak źródło leci i wysyła fale, to w kierunku do przodu,
odlegość (lambda) od źródła do czoła fali jest mniejsza
a w kierunku do tyłu większa, a zgodnie z postulatem te odległości
mają być jednakowe, bo prędkość fali jest jednakowa dla każdego, więc i źródła.
Wspomnę o Dopplerze, a dyskusja się urywa :).

> Nie można liczyć oddzielnie części całości - to samo mają z ruchem
> interferometru, który stanowi fizyczną całość. Ruch jednego ramienia
> obliczają tak, drugiego siak, a potem zdziwienie że całość nie trzyma
> się kupy.

Tu znów musielibyśmy zacząć od początku, a nie bardzo mam na to ochotę :).
Nie chodzi o ruch ramion lecz o ruch światła w tych ramionach.
Prędkość ramion "v" może być różna, ale jednakowa dla obu, a dla światła tyko "c"
Ramiona spoczywają, droga ct jest jednakowa w obu ramionach.
Ramiona są w ruchu, droga ct jest inna w poziomym a inna w pionowym.
W tym wypadku można liczyć osobno (ct1 + ct2) i osobno (ct3 + ct4) a potem porównać je.

> Ułamek piętrowy stanowi całość i a/b/c = a/bc.
> 360/108 000 = 0,00333333333333333333333333333333...=1/300
> I to kalkulator liczy dobrze.

I nie dzieli najpierw; a/b, potem mnoży przez c, chyba że tak chcesz i wpiszesz (a/b)*c.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Sep 12, 2021, 2:58:12 AM9/12/21
to
To chciejstwo jest właśnie głupotą relatywy, nawet nie informatyków.
Gdy b=a, to a/a/c = 1/c
Pozdr. K.

> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Sep 12, 2021, 12:26:25 PM9/12/21
to
To wszystko zależy od treści zadania.
Mam 4 jabłka, dzielę je na czterech dzieciaków podzielonych na dwie grupy. Ile jabłek dostanie każda grupa?
Kalkulator wyliczy mi;

4/4/2 = 0,5

co nie jest prawdą, więc muszę zastosować regułę;
"aby podzielić ułamek / ułamek, należy go pomnożyć przez odwrotność dzielnika" (czy jakoś tak)
Mogę wpisać do kalkulatora;

4/(4 / 2) = 2
albo
4/4 * 2/1 = 2

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Sep 12, 2021, 3:40:23 PM9/12/21
to
niedziela, 12 września 2021 o 18:26:25 UTC+2 Wladek napisał(a):
> On Sunday, September 12, 2021 at 1:58:12 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> > sobota, 11 września 2021 o 16:53:49 UTC+2 Wladek napisał(a):
> > > On Saturday, September 11, 2021 at 1:15:13 AM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
> > > > piątek, 10 września 2021 o 19:05:58 UTC+2 Wladek napisał(a):
>
> > > > > Skąd kalkulator ma wiedzieć jak liczyć? W zapisie powinna być wyrażona treść zadania,
> > > > > tzn. co przez co chcemy dzielić.
> > > > Władek, masz więcej oleju w głowie niż cała relatywistyczna banda :-)
> > > Może już pora wymienić ten olej, bo normom nie odpowiada, ale jeszcze poczekam :)
> > > Te "normy" nie widzą, że jak źródło leci i wysyła fale, to w kierunku do przodu,
> > > odlegość (lambda) od źródła do czoła fali jest mniejsza
> > > a w kierunku do tyłu większa, a zgodnie z postulatem te odległości
> > > mają być jednakowe, bo prędkość fali jest jednakowa dla każdego, więc i źródła.
> > > Wspomnę o Dopplerze, a dyskusja się urywa :).
> > > > Nie można liczyć oddzielnie części całości - to samo mają z ruchem
> > > > interferometru, który stanowi fizyczną całość. Ruch jednego ramienia
> > > > obliczają tak, drugiego siak, a potem zdziwienie że całość nie trzyma
> > > > się kupy.
> > > Tu znów musielibyśmy zacząć od początku, a nie bardzo mam na to ochotę :).
> > > Nie chodzi o ruch ramion lecz o ruch światła w tych ramionach.

Ruch światła nie ma nic do przemieszczenia interferometru.
Układ ruchomy przemieszcza się bez c i wszystkie jego punkty
przemieszczają się na odległość vt.
Ale masz rację, zostawmy to i zajmijmy się elementarną algebrą.

> > > Prędkość ramion "v" może być różna, ale jednakowa dla obu, a dla światła tyko "c"
> > > Ramiona spoczywają, droga ct jest jednakowa w obu ramionach.
> > > Ramiona są w ruchu, droga ct jest inna w poziomym a inna w pionowym.
> > > W tym wypadku można liczyć osobno (ct1 + ct2) i osobno (ct3 + ct4) a potem porównać je.
> > > > Ułamek piętrowy stanowi całość i a/b/c = a/bc.
> > > > 360/108 000 = 0,00333333333333333333333333333333...=1/300
> > > > I to kalkulator liczy dobrze.
> > > I nie dzieli najpierw; a/b, potem mnoży przez c, chyba że tak chcesz i wpiszesz (a/b)*c.
> > To chciejstwo jest właśnie głupotą relatywy, nawet nie informatyków.
> > Gdy b=a, to a/a/c = 1/c
> To wszystko zależy od treści zadania.
> Mam 4 jabłka, dzielę je na czterech dzieciaków podzielonych na dwie grupy. Ile jabłek dostanie każda grupa?
> Kalkulator wyliczy mi;
>
> 4/4/2 = 0,5
>
> co nie jest prawdą, więc muszę zastosować regułę;
> "aby podzielić ułamek / ułamek, należy go pomnożyć przez odwrotność dzielnika" (czy jakoś tak)

Nie jakoś tak, ale tylko tak.
I nie jest to problem algebry, tylko problem wpisu na kalkulatorze,
o czym piszę do informatyków, aby w programach uwzględniali
nieznajomość elementarnej algebry u użytkowników.
Użytkownik powinien wklepać: 4/2*2 = 1 i wtedy kalkulator
podaje poprawny wynik.

Problem nie tkwi w treści zadania, tylko w tym, co chcesz wyliczyć:
ile jabłek dostanie grupa, czy ile członek grupy.

Ilość jabłek / ilość grup / ilość członków w grupie:
4/2/2 = 4/2*2 = 1
Odp: każdy członek dostaje jedno jabłko,
grupa dostaje dwa i dzielna = 4 przy każdej odpowiedzi.
O dwuznaczności nie ma mowy.

> Mogę wpisać do kalkulatora;
>
> 4/(4 / 2) = 2
> albo
> 4/4 * 2/1 = 2

Odwrotnością 2 jest 1/2
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Sep 12, 2021, 6:35:07 PM9/12/21
to
To się mieści w treści zadania.

>
> Ilość jabłek / ilość grup / ilość członków w grupie:
> 4/2/2 = 4/2*2 = 1
> Odp: każdy członek dostaje jedno jabłko,
> grupa dostaje dwa i dzielna = 4 przy każdej odpowiedzi.
> O dwuznaczności nie ma mowy.
> > Mogę wpisać do kalkulatora;
> >
> > 4/(4 / 2) = 2
> > albo
> > 4/4 * 2/1 = 2
> Odwrotnością 2 jest 1/2
> Pozdr. K.

No widzisz? Muszę trochę tego oleju dolać :).

Pozdr. Władek.

J.F.

unread,
Sep 12, 2021, 11:23:28 PM9/12/21
to
Ale ty nie masz liczyc 360 / 108 000, tylko
(300+60)/(1+60/300)


>> Jak sie pogodzisz, to spytaj, gdzie popelniasz blad, pomoge.
>> Choc czy zrozumiesz ... az za takiego kretyna cie nie uwazam,
>> ale z drugiej strony jakos watpie.
>>>> Wyliczyles mianownik na 1.2 (poprawnie),
>>>> a mowisz ze
>>>> (60+300) / (1.2) = 1/300 ?
>>>
>>> (60+300) / (300+60)*300 = ?

Ja bym powiedzial, ze 300, ale ty masz jakies odmienne zasady zapisu.

ale w (300+60)/(1+60/300) nie ma miejsca na zadne odmienne zasady
zapisu.

po prostu jestes kretynem nawet wiekszym, niz mi sie wydawalo.

Niech ci Wozniak wytlumaczy.

J.

Krzysztof

unread,
Sep 13, 2021, 3:19:35 AM9/13/21
to
O, coś tam dotarło do ściśniętego umysłu, bo pojawiła się inwektywa,
ale sofistyczny kręciołek nadal działa.
Odpisuję bo wiem, że dla ciebie i zwolenników relatywy
to nieświadomy paralogizm, lecz dla ojców założycieli
tych bredni to sofizmat, czyli świadome krętactwo.

Przestań wciskać kit, że to mój zapis - to zapis wg zasad algebry,
którą zmieniliście pierwsi, wstawiając iloraz (c+v)/c = 1+v/c do ułamka
piętrowego.
I jak może dotrzeć do ciebie sens kinematyczny waszego zapisu,
skoro, jak sam po "ciężkiej" dyskusji przyznałeś, że definicji ilorazu
wektorów nie ma.

"Sposobem walki z sofizmatami jest unikanie niedomówień i wieloznaczności,
przez stosowanie definicji wszędzie tam, gdzie jest to możliwe. Definicje ułatwiają
ustalenie znaczeń spornych terminów, występujących w dyskusji.
Uogólniając, wszelkie narzędzia, jakie proponuje logika, po których zastosowaniu
wypowiedź staje się jasna, również pomagają w unikaniu sofizmatów". [wiki]

Brak pośredniej definicji w rozumowaniu klasyfikuje wasz zapis jako sofizmat.

> Niech ci Wozniak wytłumaczy.

Woźniak i Simpler już się wypowiedzieli, ale ty nie czytasz postów.


> J.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 4:44:49 AM9/13/21
to
Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
Ale ty idziesz w zaparte ... to co mam o tobie myslec ?

> Przestań wciskać kit, że to mój zapis - to zapis wg zasad algebry,
> którą zmieniliście pierwsi, wstawiając iloraz (c+v)/c = 1+v/c do ułamka
> piętrowego.
> I jak może dotrzeć do ciebie sens kinematyczny waszego zapisu,
> skoro, jak sam po "ciężkiej" dyskusji przyznałeś, że definicji ilorazu
> wektorów nie ma.

No wiec mamy tam iloraz liczb, a nie wektorow.

Spojrz jeszcze raz na ciag obliczen

(300+60)/(1+60/300)
(360) / (1 + 0.2)
(360) / (1.2)

Co tu jest niezgodnego z zasadami algebry?
Wiec jesli tobie wychodzi inny wynik, a nie potrafisz wskazac bledu w
moich obliczeniach ... to znaczy, ze twoje zasady algebry sa nic nie
warte.


A po prawdzie, to ich po prostu nie umiesz stosowac.

Zgodzisz sie, ze 360 = 360 / 1 ?

mamy wiec
(300+60)/(1+60/300) = ((300+60)/1 ) / ((300+60)/300)


zgodnie z twoim zapisem

((300+60)/1 ) : ((300+60)/300)


I co pisales o proporcji ?
(a/b) : (c/d) = (ad) / (bc)

to teraz przyporzadkuj do poprzedniego wzoru i napisz co ci wyszlo.

A jak sie nadal nie zgadza, to napisz co
przyporzadkowales do a, b, c, d.





>> Niech ci Wozniak wytłumaczy.
>
> Woźniak i Simpler już się wypowiedzieli, ale ty nie czytasz postów.

A po co - ich posty tyle samo warte co twoje - czyli prawie nic.

Ale akurat cos Wozniaka czytalem - jakby sie merytorycznie nie
wypowiedzial, a my tu na razie o czystej matematyce.

Pewnie mu szkoda przyznac, ze durnoty piszesz :-)

J.

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 13, 2021, 4:57:15 AM9/13/21
to
On Monday, 13 September 2021 at 10:44:49 UTC+2, J.F wrote:

> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.

I nie bredziłby, że zegary z GPS są popsute.


> Ale akurat cos Wozniaka czytalem - jakby sie merytorycznie nie
> wypowiedzial, a my tu na razie o czystej matematyce.
>
> Pewnie mu szkoda przyznac, ze durnoty piszesz :-)

Po prawdzie to nie czytam co on pisze, więc się
i nie wypowiadam.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 5:38:33 AM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 01:57:14 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> On Monday, 13 September 2021 at 10:44:49 UTC+2, J.F wrote:
>> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
>> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
>
> I nie bredziłby, że zegary z GPS są popsute.

Ani ze nie sa, skoro sa "skorygowane" :-P


>> Ale akurat cos Wozniaka czytalem - jakby sie merytorycznie nie
>> wypowiedzial, a my tu na razie o czystej matematyce.
>>
>> Pewnie mu szkoda przyznac, ze durnoty piszesz :-)
>
> Po prawdzie to nie czytam co on pisze, więc się
> i nie wypowiadam.

Wystarczy, ze napiszesz ile to jest

(300+60)/(1+60/300)

J.

Robin

unread,
Sep 13, 2021, 6:12:48 AM9/13/21
to
W dniu 2021-09-13 o 09:19, Krzysztof pisze:
"A u Was to Murzynów biją!" LOL. Jak to się ma do Twojego błędu w
obliczeniach?

> I jak może dotrzeć do ciebie sens kinematyczny waszego zapisu,
> skoro, jak sam po "ciężkiej" dyskusji przyznałeś, że definicji ilorazu
> wektorów nie ma.

O Wielki Kinemagiku! Anulowałeś przekształcenie z tej okazji?
Obal jeszcze jakąś teorię. I koniecznie daj tu znać, będzie kabaret :)

Robin

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 13, 2021, 9:13:44 AM9/13/21
to
Nie sądzę, zeby starczyło, ale niech będzie że napiszę - 300.

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 13, 2021, 9:18:04 AM9/13/21
to
On Monday, 13 September 2021 at 11:38:33 UTC+2, J.F wrote:
> On Mon, 13 Sep 2021 01:57:14 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> > On Monday, 13 September 2021 at 10:44:49 UTC+2, J.F wrote:
> >> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
> >> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
> >
> > I nie bredziłby, że zegary z GPS są popsute.
> Ani ze nie sa, skoro sa "skorygowane" :-P

Kto i kiedy ci dostarczył informacje, że korygować=psuć?
Nawet twoi kolesie, choć też debile, cię tu nie popierają.
Zauważyłeś?

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 9:22:37 AM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 06:18:03 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> On Monday, 13 September 2021 at 11:38:33 UTC+2, J.F wrote:
>> On Mon, 13 Sep 2021 01:57:14 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
>>> On Monday, 13 September 2021 at 10:44:49 UTC+2, J.F wrote:
>>>> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
>>>> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
>>>
>>> I nie bredziłby, że zegary z GPS są popsute.
>> Ani ze nie sa, skoro sa "skorygowane" :-P
>
> Kto i kiedy ci dostarczył informacje, że korygować=psuć?

Definicje sekundy aktualna znasz.
Wiec co to za zegar, ktory odmierza inna liczbe cykli niz w definicji
..

Krzysztof

unread,
Sep 13, 2021, 9:27:49 AM9/13/21
to
Przykład na tacy podał Władek - jako alogiczny bałwan oczywiście
nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi.
Czysta arytmetyka bez kinematyki, o której nie macie pojęcia.

> Ale ty idziesz w zaparte ... to co mam o tobie myslec ?

Nie myśl o mnie tylko, gdzie robicie błąd - u ciebie nieświadomy
a u relatywistycznych bałwanów - świadomy, bo algebra ma się
zgadzać z postulatem, że c-v = c.
Już sam ten postulat jest sofizmatem, a dalej są tylko brednie.

> > Przestań wciskać kit, że to mój zapis - to zapis wg zasad algebry,
> > którą zmieniliście pierwsi, wstawiając iloraz (c+v)/c = 1+v/c do ułamka
> > piętrowego.
> > I jak może dotrzeć do ciebie sens kinematyczny waszego zapisu,
> > skoro, jak sam po "ciężkiej" dyskusji przyznałeś, że definicji ilorazu
> > wektorów nie ma.
> No wiec mamy tam iloraz liczb, a nie wektorow.
>
> Spojrz jeszcze raz na ciag obliczen
>
> (300+60)/(1+60/300)
> (360) / (1 + 0.2)
> (360) / (1.2)
> Co tu jest niezgodnego z zasadami algebry?

Zamiana dzielnika - ilorazu (300+60)/300 na sumę 1+60/300
Ten iloraz w ułamku piętrowym jest iloczynem 360*300 =108 000
i ma priorytet działania przed sumą.
Do szkoły razem z Robinem i całą relatywą.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 9:38:14 AM9/13/21
to
>> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
>> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
>
> Przykład na tacy podał Władek - jako alogiczny bałwan oczywiście
> nie zrozumiałeś mojej odpowiedzi.
> Czysta arytmetyka bez kinematyki, o której nie macie pojęcia.
>
>> Ale ty idziesz w zaparte ... to co mam o tobie myslec ?
>
> Nie myśl o mnie tylko, gdzie robicie błąd - u ciebie nieświadomy
> a u relatywistycznych bałwanów - świadomy, bo algebra ma się
> zgadzać z postulatem, że c-v = c.
> Już sam ten postulat jest sofizmatem, a dalej są tylko brednie.

Ale ja tu o czystej algebrze, nie o zadnej kinematyce.
Masz prosty wzor do obliczenia.

>>> Przestań wciskać kit, że to mój zapis - to zapis wg zasad algebry,
>>> którą zmieniliście pierwsi, wstawiając iloraz (c+v)/c = 1+v/c do ułamka
>>> piętrowego.
>>> I jak może dotrzeć do ciebie sens kinematyczny waszego zapisu,
>>> skoro, jak sam po "ciężkiej" dyskusji przyznałeś, że definicji ilorazu
>>> wektorów nie ma.
>> No wiec mamy tam iloraz liczb, a nie wektorow.
>>
>> Spojrz jeszcze raz na ciag obliczen
>>
>> (300+60)/(1+60/300)
>> (360) / (1 + 0.2)
>> (360) / (1.2)
>> Co tu jest niezgodnego z zasadami algebry?
>
> Zamiana dzielnika - ilorazu (300+60)/300 na sumę 1+60/300
> Ten iloraz w ułamku piętrowym jest iloczynem 360*300 =108 000
> i ma priorytet działania przed sumą.
> Do szkoły razem z Robinem i całą relatywą.

Ty to jednak jeszcze wiekszy debil jestes.

U mnie nie ma takiego ilorazu. Jest 60/300, i wyliczylem go przed
suma, zgodnie z priorytem jakiego sobie zyczysz.

A jak wstawiasz cos innego i wychodzi inny wynik ... to kto ma isc do
szkoly? Bo w moich wyliczeniach naprawde trudno sie pomylic.

>> Wiec jesli tobie wychodzi inny wynik, a nie potrafisz wskazac bledu w
>> moich obliczeniach ... to znaczy, ze twoje zasady algebry sa nic nie
>> warte.
>>
>> A po prawdzie, to ich po prostu nie umiesz stosowac.
>>
>> Zgodzisz sie, ze 360 = 360 / 1 ?
>>
>> mamy wiec
>> (300+60)/(1+60/300) = ((300+60)/1 ) / ((300+60)/300)
>>
>> zgodnie z twoim zapisem
>> ((300+60)/1 ) : ((300+60)/300)
>>
>> I co pisales o proporcji ?
>> (a/b) : (c/d) = (ad) / (bc)
>>
>> to teraz przyporzadkuj do poprzedniego wzoru i napisz co ci wyszlo.
>>
>> A jak sie nadal nie zgadza, to napisz co
>> przyporzadkowales do a, b, c, d.

No i co - nie potrafisz ?

J.

Robin

unread,
Sep 13, 2021, 9:45:15 AM9/13/21
to
W dniu 2021-09-13 o 15:27, Krzysztof pisze:
> poniedziałek, 13 września 2021 o 10:44:49 UTC+2 J.F napisał(a):
[...]
>> Spojrz jeszcze raz na ciag obliczen
>>
>> (300+60)/(1+60/300)
>> (360) / (1 + 0.2)
>> (360) / (1.2)
>> Co tu jest niezgodnego z zasadami algebry?
>
> Zamiana dzielnika - ilorazu (300+60)/300 na sumę 1+60/300

WTF? (300+60)/300=300/300+60/300=1+(60/300) <- nawiasy dla jasności, co
jest w liczniku, a co w mianowniku.

> Ten iloraz w ułamku piętrowym jest iloczynem 360*300 =108 000
> i ma priorytet działania przed sumą.
> Do szkoły razem z Robinem i całą relatywą.

Natentychmiast udaję się do szkoły!

Robin

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 13, 2021, 9:58:11 AM9/13/21
to
On Monday, 13 September 2021 at 15:22:37 UTC+2, J.F wrote:
> On Mon, 13 Sep 2021 06:18:03 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> > On Monday, 13 September 2021 at 11:38:33 UTC+2, J.F wrote:
> >> On Mon, 13 Sep 2021 01:57:14 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> >>> On Monday, 13 September 2021 at 10:44:49 UTC+2, J.F wrote:
> >>>> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
> >>>> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
> >>>
> >>> I nie bredziłby, że zegary z GPS są popsute.
> >> Ani ze nie sa, skoro sa "skorygowane" :-P
> >
> > Kto i kiedy ci dostarczył informacje, że korygować=psuć?
> Definicje sekundy aktualna znasz.

A ty nie.
https://sjp.pl/sekunda

> Wiec co to za zegar, ktory odmierza inna liczbe cykli niz w definicji

Taki zrobiony przez zdrowych na umyśle, a nie przez
zidiociałych fanatyków przedefiniowujących tysiącletnie
pojęcia pod wizje obłąkanego popaprańca.

Wladek

unread,
Sep 13, 2021, 10:01:30 AM9/13/21
to
On Monday, September 13, 2021 at 8:22:37 AM UTC-5, J.F wrote:
> On Mon, 13 Sep 2021 06:18:03 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> > On Monday, 13 September 2021 at 11:38:33 UTC+2, J.F wrote:
> >> On Mon, 13 Sep 2021 01:57:14 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> >>> On Monday, 13 September 2021 at 10:44:49 UTC+2, J.F wrote:
> >>>> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
> >>>> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
> >>>
> >>> I nie bredziłby, że zegary z GPS są popsute.
> >> Ani ze nie sa, skoro sa "skorygowane" :-P
> >
> > Kto i kiedy ci dostarczył informacje, że korygować=psuć?
> Definicje sekundy aktualna znasz.
> Wiec co to za zegar, ktory odmierza inna liczbe cykli niz w definicji

Atomowy w GPS :).

Pozdr. Władek.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 10:06:15 AM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 06:58:09 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> On Monday, 13 September 2021 at 15:22:37 UTC+2, J.F wrote:
>> On Mon, 13 Sep 2021 06:18:03 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
>>> On Monday, 13 September 2021 at 11:38:33 UTC+2, J.F wrote:
>>>> On Mon, 13 Sep 2021 01:57:14 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
>>>>> On Monday, 13 September 2021 at 10:44:49 UTC+2, J.F wrote:
>>>>>> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
>>>>>> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
>>>>>
>>>>> I nie bredziłby, że zegary z GPS są popsute.
>>>> Ani ze nie sa, skoro sa "skorygowane" :-P
>>>
>>> Kto i kiedy ci dostarczył informacje, że korygować=psuć?
>> Definicje sekundy aktualna znasz.
>
> A ty nie.
> https://sjp.pl/sekunda

Jak sie bedziesz powolywal na polonistow, to sie nie dziw, ze ci
glupoty powiedza.
Aktualna definicja jest inna.

>> Wiec co to za zegar, ktory odmierza inna liczbe cykli niz w definicji
>
> Taki zrobiony przez zdrowych na umyśle, a nie przez
> zidiociałych fanatyków przedefiniowujących tysiącletnie
> pojęcia pod wizje obłąkanego popaprańca.

J.

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 13, 2021, 10:25:14 AM9/13/21
to
On Monday, 13 September 2021 at 16:06:15 UTC+2, J.F wrote:
> On Mon, 13 Sep 2021 06:58:09 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> > On Monday, 13 September 2021 at 15:22:37 UTC+2, J.F wrote:
> >> On Mon, 13 Sep 2021 06:18:03 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> >>> On Monday, 13 September 2021 at 11:38:33 UTC+2, J.F wrote:
> >>>> On Mon, 13 Sep 2021 01:57:14 -0700 (PDT), maluw...@gmail.com wrote:
> >>>>> On Monday, 13 September 2021 at 10:44:49 UTC+2, J.F wrote:
> >>>>>> Chlopie, srednio inteligentny czlowiek, po podaniu mu przykladu prosto
> >>>>>> jak na tacy, zauwazylby, ze cos tu jest nie tak.
> >>>>>
> >>>>> I nie bredziłby, że zegary z GPS są popsute.
> >>>> Ani ze nie sa, skoro sa "skorygowane" :-P
> >>>
> >>> Kto i kiedy ci dostarczył informacje, że korygować=psuć?
> >> Definicje sekundy aktualna znasz.
> >
> > A ty nie.
> > https://sjp.pl/sekunda
> Jak sie bedziesz powolywal na polonistow, to sie nie dziw, ze ci
> glupoty powiedza.
> Aktualna definicja jest inna.

Jak się będziesz powoływał na swoich zidiociałych guru, to się
nie dziw, że ci głupoty powiedzą. W waszym kretyńskim
gedankenwelcie może sobie być inna, a w realu rządzi ta.
Wszystkie poważne systemy liczenia czasu (TAI, GPS,
UTC) szczają na was i na wasze genialne inaczej koncepcje
tego co jest a co nie jest popsute.

Krzysztof

unread,
Sep 13, 2021, 10:52:44 AM9/13/21
to
A sumę 1+0,2 (dzielnik) wyliczyłeś przed dzieleniem licznika
(60+300), czyli dzielnej.
Po czym poznać sofistę? Po produkcji sofizmatów, tj. zmyślania dwu-
i wieloznaczności tam, gdzie jest jednoznaczność.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 11:02:57 AM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 07:52:43 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> poniedziałek, 13 września 2021 o 15:38:14 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Mon, 13 Sep 2021 06:27:47 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> poniedziałek, 13 września 2021 o 10:44:49 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> On Mon, 13 Sep 2021 00:19:34 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>> poniedziałek, 13 września 2021 o 05:23:28 UTC+2 J.F. napisał(a):
>>>>>> Dnia Fri, 10 Sep 2021 22:20:42 -0700 (PDT), Krzysztof napisał(a):
>>>>>>>>>> [...]
>>>>>>>>>>>> To jeszcze raz: ile to jest
>>>>>>>>>>>> (300+60)/(1+60/300)

>>>>>>>>>>> Nie taki masz mianownik w waszym wzorze, matole.
>>>>>>>>>>> (1+300*60/90 000) = (300+60) / 300 = 1,2
>>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> I jaki masz teraz priorytet arytmetyczny, bez waszych "kontekstów"?
>>>>>>>>>>> Jakim prawem jako pierwsze wykonujecie dzielenie w mianowniku,
>>>>>>>>>> bo tak sie przyjelo, ze dzielenie ma wyzszy priorytet niz dodawanie.
>>>>>>>>>>> a później zawracanie głowy gammami, ilorazami wektorów i innymi
>>>>>>>>>>> duperelkami.
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>>> (60+300) / (300+60) / 300 = 1/300

[...]

>>>> Spojrz jeszcze raz na ciag obliczen
>>>>
>>>> (300+60)/(1+60/300)
>>>> (360) / (1 + 0.2)
>>>> (360) / (1.2)
>>>> Co tu jest niezgodnego z zasadami algebry?
>>>
>>> Zamiana dzielnika - ilorazu (300+60)/300 na sumę 1+60/300
>>> Ten iloraz w ułamku piętrowym jest iloczynem 360*300 =108 000
>>> i ma priorytet działania przed sumą.
>>> Do szkoły razem z Robinem i całą relatywą.
>> Ty to jednak jeszcze wiekszy debil jestes.
>>
>> U mnie nie ma takiego ilorazu. Jest 60/300, i wyliczylem go przed
>> suma, zgodnie z priorytem jakiego sobie zyczysz.
>
> A sumę 1+0,2 (dzielnik) wyliczyłeś przed dzieleniem licznika
> (60+300), czyli dzielnej.

Oczywiscie, przeciez jest w nawiasie.
Ciebie w szkole uczyli inaczej?
Co to byla za szkola - specjalna?

> Po czym poznać sofistę? Po produkcji sofizmatów, tj. zmyślania dwu-
> i wieloznaczności tam, gdzie jest jednoznaczność.

No popatrz, uwazam tak samo. Tylko chyba mysle "idiotę" ...

>> A jak wstawiasz cos innego i wychodzi inny wynik ... to kto ma isc do
>> szkoly? Bo w moich wyliczeniach naprawde trudno sie pomylic.
>>>> Wiec jesli tobie wychodzi inny wynik, a nie potrafisz wskazac bledu w
>>>> moich obliczeniach ... to znaczy, ze twoje zasady algebry sa nic nie
>>>> warte.
>>>>
>>>> A po prawdzie, to ich po prostu nie umiesz stosowac.
>>>>
>>>> Zgodzisz sie, ze 360 = 360 / 1 ?
>>>>
>>>> mamy wiec
>>>> (300+60)/(1+60/300) = ((300+60)/1 ) / ((300+60)/300)
>>>>
>>>> zgodnie z twoim zapisem
>>>> ((300+60)/1 ) : ((300+60)/300)
>>>>
>>>> I co pisales o proporcji ?
>>>> (a/b) : (c/d) = (ad) / (bc)
>>>>
>>>> to teraz przyporzadkuj do poprzedniego wzoru i napisz co ci wyszlo.
>>>>
>>>> A jak sie nadal nie zgadza, to napisz co
>>>> przyporzadkowales do a, b, c, d.
>> No i co - nie potrafisz ?

No widzisz, nie potrafisz.

J.

Simpler

unread,
Sep 13, 2021, 11:18:00 AM9/13/21
to
Nie, oni definiują sekundę za pomocą lokalnych okoliczności,
co jest w zasadzie poprawne, ale pod jednym warunkiem:

ta sekunda będzie potem używana tylko w tych warunkach, a nie innych.

To jest po prostu liczenie cykli cezu zegarem cezowym... hehe!

Krzysztof

unread,
Sep 13, 2021, 11:30:23 AM9/13/21
to
A dzielnej nie masz w nawiasie?
Nie sil się na złośliwości, tylko się ucz.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 11:48:24 AM9/13/21
to
A co tu sie uczyc, jak widze to jednak byla szkola bardzo specjalna.

J.

Krzysztof

unread,
Sep 13, 2021, 12:08:26 PM9/13/21
to
No jasne, w twoim oxfordzie 360/360/300 = 300
Nawet kalkulatorki takich głupot nie serwują.

> J.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 12:23:29 PM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 09:08:25 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> poniedziałek, 13 września 2021 o 17:48:24 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Mon, 13 Sep 2021 08:30:22 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> poniedziałek, 13 września 2021 o 17:02:57 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> On Mon, 13 Sep 2021 07:52:43 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>> poniedziałek, 13 września 2021 o 15:38:14 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>>>> On Mon, 13 Sep 2021 06:27:47 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>>>>>>>>>>> [...]
>>>>>>>>>>>>>>>> To jeszcze raz: ile to jest
>>>>>>>>>>>>>>>> (300+60)/(1+60/300)

>>>>>>>> Spojrz jeszcze raz na ciag obliczen
>>>>>>>>
>>>>>>>> (300+60)/(1+60/300)
>>>>>>>> (360) / (1 + 0.2)
>>>>>>>> (360) / (1.2)
>>>>>>>> Co tu jest niezgodnego z zasadami algebry?
>>>>>>>
>>>>>>> Zamiana dzielnika - ilorazu (300+60)/300 na sumę 1+60/300
>>>>>>> Ten iloraz w ułamku piętrowym jest iloczynem 360*300 =108 000
>>>>>>> i ma priorytet działania przed sumą.
>>>>>>> Do szkoły razem z Robinem i całą relatywą.
>>>>>> Ty to jednak jeszcze wiekszy debil jestes.
>>>>>>
>>>>>> U mnie nie ma takiego ilorazu. Jest 60/300, i wyliczylem go przed
>>>>>> suma, zgodnie z priorytem jakiego sobie zyczysz.
>>>>>
>>>>> A sumę 1+0,2 (dzielnik) wyliczyłeś przed dzieleniem licznika
>>>>> (60+300), czyli dzielnej.
>>>> Oczywiscie, przeciez jest w nawiasie.
>>>> Ciebie w szkole uczyli inaczej?
>>>
>>> A dzielnej nie masz w nawiasie?
>>> Nie sil się na złośliwości, tylko się ucz.
>> A co tu sie uczyc, jak widze to jednak byla szkola bardzo specjalna.
>
> No jasne, w twoim oxfordzie 360/360/300 = 300
> Nawet kalkulatorki takich głupot nie serwują.

No przeciez mowie, ze szkola bardzo specjalna.

Ja wiem, ze ty koniecznie chcesz tam wcisnac (c+v)/c,
a inaczej policzyc nie potrafisz?


Ale przeciez
(300+60)/(1+60/300) =

(300+60) / ((300+60) / 300)

i co dalej tez nie potrafisz, czy nawiasow w programie tej szkoly nie
bylo ?


J.

Krzysztof

unread,
Sep 13, 2021, 12:46:51 PM9/13/21
to
Nawiasy to sobie zdejmij ze swojego ściśniętego umysłu
Masz dwa działania od lewej do prawej o równym priorytecie,
360/360/300
Nie ma nawiasów, ani wstępnej operacji w dzielniku, ale nie,
ty musisz uprawiać kuglarstwo matematyczne, aby bronić
idiotyzmów relatywy.
Życzę zdrowia (umysłowego).

>
> J.

Wladek

unread,
Sep 13, 2021, 1:25:27 PM9/13/21
to
Mnie interesuje jedna rzecz. Po co jest takie relatywistyczne składanie prędkości?
Przecież takim wzorem można ograniczyć również prędkość samolotów.
Dwa samoloty lecą na przeciw siebie z prędkościami v1 = 340m/s i v2 = 204m/s
wstawiamy to do wzoru;

(340 + 204) / ((340+204)/340) = 340

Jaki jest tego wyniku sens? Że jeden jest w bezruchu (wisi w powietrzu) a drugi zbliża się do niego z prędkością dźwięku? Bezsens.
I jeszcze jedno. Jaka to będzie jednostka? (m/s : m/s : m/s) = 1(m/s) czy m/s ? Jednoznaczne to nie jest bez nawiasów.


Pozdr. Władek

Krzysztof

unread,
Sep 13, 2021, 2:14:12 PM9/13/21
to
m/s : m/s*m/s = m/s
Żadnej dwuznaczności nie ma - m/s to dzielna, 1 to dzielnik.
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 13, 2021, 2:32:27 PM9/13/21
to
Żeby maluczcy padli plackiem przed intelektem gurów.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 3:02:30 PM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 10:25:25 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> On Monday, September 13, 2021 at 11:23:29 AM UTC-5, J.F wrote:
[...]
> Mnie interesuje jedna rzecz. Po co jest takie relatywistyczne składanie prędkości?

Bo zwykle nie dziala.

> Przecież takim wzorem można ograniczyć również prędkość samolotów.

Ale dzwiek nie ma takich wlasciwosci jak swiatlo.
Jest powietrze czy inny osrodek, w ktorym sie rozchodzi,
osrodek moze miec predkosc ..

J.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 3:07:35 PM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 09:46:50 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
> poniedziałek, 13 września 2021 o 18:23:29 UTC+2 J.F napisał(a):
>> On Mon, 13 Sep 2021 09:08:25 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> poniedziałek, 13 września 2021 o 17:48:24 UTC+2 J.F napisał(a):
>>>> On Mon, 13 Sep 2021 08:30:22 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>>>>>>>>>>>>>>> [...]
>>>>>>>>>>>>>>>>>> (300+60)/(1+60/300)
>>>>>>>>>> Spojrz jeszcze raz na ciag obliczen
>>>>>>>>>>
>>>>>>>>>> (300+60)/(1+60/300)
>>>>>>>>>> (360) / (1 + 0.2)
>>>>>>>>>> (360) / (1.2)
>>>>>>>>>> Co tu jest niezgodnego z zasadami algebry?
>>>>>>>>>
>>>>>>>>> Zamiana dzielnika - ilorazu (300+60)/300 na sumę 1+60/300
>>>>>>>>> Ten iloraz w ułamku piętrowym jest iloczynem 360*300 =108 000
>>>>>>>>> i ma priorytet działania przed sumą.

[...]
>>> No jasne, w twoim oxfordzie 360/360/300 = 300
>>> Nawet kalkulatorki takich głupot nie serwują.
>> No przeciez mowie, ze szkola bardzo specjalna.
>>
>> Ja wiem, ze ty koniecznie chcesz tam wcisnac (c+v)/c,
>> a inaczej policzyc nie potrafisz?
>>
>> Ale przeciez
>> (300+60)/(1+60/300) =
>>
>> (300+60) / ((300+60) / 300)
>>
>> i co dalej tez nie potrafisz, czy nawiasow w programie tej szkoly nie
>> bylo ?
>
> Nawiasy to sobie zdejmij ze swojego ściśniętego umysłu
> Masz dwa działania od lewej do prawej o równym priorytecie,
> 360/360/300
> Nie ma nawiasów, ani wstępnej operacji w dzielniku, ale nie,
> ty musisz uprawiać kuglarstwo matematyczne, aby bronić
> idiotyzmów relatywy.

Ty mnie zadziwiasz. Co mysle, ze to juz koniec idiotyzmow,
to sie okazuje, ze to byla szkola dla jeszcze wiekszych idiotow.

> Życzę zdrowia (umysłowego).

Jak to sie dawniej mowilo - dbaj o nogi, bo na rozum za pozno.

J.

Wladek

unread,
Sep 13, 2021, 3:10:09 PM9/13/21
to
On Monday, September 13, 2021 at 1:14:12 PM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
Tak też sobie później przemyślałem :). Chociaż, czy nie powinno być; m/s*m/s : m/s = m/s ?

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Sep 13, 2021, 3:30:34 PM9/13/21
to
On Monday, September 13, 2021 at 2:02:30 PM UTC-5, J.F wrote:
> On Mon, 13 Sep 2021 10:25:25 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> > On Monday, September 13, 2021 at 11:23:29 AM UTC-5, J.F wrote:
> [...]
> > Mnie interesuje jedna rzecz. Po co jest takie relatywistyczne składanie prędkości?
> Bo zwykle nie dziala.

Gadasz. Mam prędkość źródła i odbiornika, oraz światła. Wsadzam to do wzoru Dopplera
bez relatywnego składania i wynik jest poprawny, więc działa :). Ani odbiornik, ani źródło
nie przekracza prędkości c, chociaż zbliżają się do siebie z prędkością np. 360000000m/s

> > Przecież takim wzorem można ograniczyć również prędkość samolotów.
> Ale dzwiek nie ma takich wlasciwosci jak swiatlo.
> Jest powietrze czy inny osrodek, w ktorym sie rozchodzi,
> osrodek moze miec predkosc ..

Odrzuć ośrodek dla fali dźwiękowej, jak eter dla światła i wzór będzie pasować również do dźwięku :)
Eter pewnie też może mieć prędkość razem z Ziemią, co udowodniło doświadczenie MM.
Nie wmówisz mi, że źródło światła w ruchu, wysyła jednakową długość fali
we wszystkich kierunkach, bo postulat tak nakazuje.
Do przodu masz;
lambda' = T/sin acos(v/c) * (c - v)
a do tyłu masz;
lambda' = T/sin acos(v/c) * (c+v)

Takie długości fal odbiorą spoczywające odbiorniki i nie potrzeba żadnego składania relatywnego.

>
> J.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Sep 13, 2021, 3:38:59 PM9/13/21
to
Nie, nawet u tego dwuwierszowego bałwana m/s to dzielna.
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Sep 13, 2021, 4:16:19 PM9/13/21
to
On Monday, September 13, 2021 at 2:38:59 PM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
Zgadza się, ale a/b/c = ac/b , więc m/s*m/s / ms. Dzielną m/s mnożę przez odwrotność dzielnika m/s : m/s = m/s * m/s / m/s
A jak to liczy kalkulator?
6 :3 :2 = 1
Nie powinno być;
6*2:3 = 4
albo
6 : (3:2) = 4

Robin

unread,
Sep 13, 2021, 4:19:32 PM9/13/21
to
W dniu 2021-09-13 o 20:14, Krzysztof pisze:
Władkowi wyszło 340, a nie 1/340, jak Ty twierdzisz. Nie grzmisz? ;)

Robin

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 5:11:26 PM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 12:30:33 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> On Monday, September 13, 2021 at 2:02:30 PM UTC-5, J.F wrote:
>> On Mon, 13 Sep 2021 10:25:25 -0700 (PDT), Wladek wrote:
>>> On Monday, September 13, 2021 at 11:23:29 AM UTC-5, J.F wrote:
>> [...]
>>> Mnie interesuje jedna rzecz. Po co jest takie relatywistyczne składanie prędkości?
>> Bo zwykle nie dziala.
>
> Gadasz. Mam prędkość źródła i odbiornika, oraz światła. Wsadzam to do wzoru Dopplera
> bez relatywnego składania i wynik jest poprawny, więc działa :).

wynik masz, ale skad wiesz, czy poprawny ?

> Ani odbiornik, ani źródło
> nie przekracza prędkości c, chociaż zbliżają się do siebie z prędkością np. 360000000m/s


>>> Przecież takim wzorem można ograniczyć również prędkość samolotów.
>> Ale dzwiek nie ma takich wlasciwosci jak swiatlo.
>> Jest powietrze czy inny osrodek, w ktorym sie rozchodzi,
>> osrodek moze miec predkosc ..
>
> Odrzuć ośrodek dla fali dźwiękowej, jak eter dla światła i wzór będzie pasować również do dźwięku :)

Ale nie moge odrzucic - dzwiek wymaga materii :-)

> Eter pewnie też może mieć prędkość razem z Ziemią, co udowodniło doświadczenie MM.
> Nie wmówisz mi, że źródło światła w ruchu, wysyła jednakową długość fali
> we wszystkich kierunkach, bo postulat tak nakazuje.

Ale to nie tak dziala.

> Do przodu masz;
> lambda' = T/sin acos(v/c) * (c - v)
> a do tyłu masz;
> lambda' = T/sin acos(v/c) * (c+v)
>
> Takie długości fal odbiorą spoczywające odbiorniki i nie potrzeba żadnego składania relatywnego.

Tylko doswiadczenie zmierzylo cos innego.

J.

J.F

unread,
Sep 13, 2021, 5:14:00 PM9/13/21
to
On Mon, 13 Sep 2021 12:10:08 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> On Monday, September 13, 2021 at 1:14:12 PM UTC-5, krzysztof...@gmail.com wrote:
>> poniedziałek, 13 września 2021 o 19:25:27 UTC+2 Wladek napisał(a):
>>> On Monday, September 13, 2021 at 11:23:29 AM UTC-5, J.F wrote:
>>> > On Mon, 13 Sep 2021 09:08:25 -0700 (PDT), Krzysztof wrote:
>>> > > poniedziałek, 13 września 2021 o 17:48:24 UTC+2 J.F napisał(a):
>>> > >>>>>>>>>>>>>> [...]

>>> > > No jasne, w twoim oxfordzie 360/360/300 = 300
>>> > > Nawet kalkulatorki takich głupot nie serwują.

>>> Mnie interesuje jedna rzecz. Po co jest takie relatywistyczne składanie prędkości?
>>> Przecież takim wzorem można ograniczyć również prędkość samolotów.
>>> Dwa samoloty lecą na przeciw siebie z prędkościami v1 = 340m/s i v2 = 204m/s
>>> wstawiamy to do wzoru;
>>>
>>> (340 + 204) / ((340+204)/340) = 340
>>>
>>> Jaki jest tego wyniku sens? Że jeden jest w bezruchu (wisi w powietrzu) a drugi zbliża się do niego z prędkością dźwięku? Bezsens.
>>> I jeszcze jedno. Jaka to będzie jednostka? (m/s : m/s : m/s) = 1(m/s) czy m/s ? Jednoznaczne to nie jest bez nawiasów.
>> m/s : m/s*m/s = m/s
>> Żadnej dwuznaczności nie ma - m/s to dzielna, 1 to dzielnik.
>
> Tak też sobie później przemyślałem :). Chociaż, czy nie powinno być; m/s*m/s : m/s = m/s ?

Zaraz zaraz ... kto tu od tygodni mowi, ze liczy sie inaczej

i ze m/s : m/s*m/s to jest m/s : (m/s*m/s) czyli powinno wyjsc s/m ?

J.

Wladek

unread,
Sep 13, 2021, 6:43:57 PM9/13/21
to
On Monday, September 13, 2021 at 4:11:26 PM UTC-5, J.F wrote:
> On Mon, 13 Sep 2021 12:30:33 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> > On Monday, September 13, 2021 at 2:02:30 PM UTC-5, J.F wrote:
> >> On Mon, 13 Sep 2021 10:25:25 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> >>> On Monday, September 13, 2021 at 11:23:29 AM UTC-5, J.F wrote:
> >> [...]
> >>> Mnie interesuje jedna rzecz. Po co jest takie relatywistyczne składanie prędkości?
> >> Bo zwykle nie dziala.
> >
> > Gadasz. Mam prędkość źródła i odbiornika, oraz światła. Wsadzam to do wzoru Dopplera
> > bez relatywnego składania i wynik jest poprawny, więc działa :).
> wynik masz, ale skad wiesz, czy poprawny ?

Z mojego liczenia, znając jak rozchodzi się fala w eterze, wychodzi, że taki wynik powinien
być a że jest zgodny z waszym, to chyba i dobrze. Nie? :).

> > Ani odbiornik, ani źródło
> > nie przekracza prędkości c, chociaż zbliżają się do siebie z prędkością np. 360000000m/s
>
>
> >>> Przecież takim wzorem można ograniczyć również prędkość samolotów.
> >> Ale dzwiek nie ma takich wlasciwosci jak swiatlo.
> >> Jest powietrze czy inny osrodek, w ktorym sie rozchodzi,
> >> osrodek moze miec predkosc ..
> >
> > Odrzuć ośrodek dla fali dźwiękowej, jak eter dla światła i wzór będzie pasować również do dźwięku :)
> Ale nie moge odrzucic - dzwiek wymaga materii :-)

Kilka razy już tu pisałem, że to nie materia jest nośnikiem fali, lecz to, co jest między materią.

> > Eter pewnie też może mieć prędkość razem z Ziemią, co udowodniło doświadczenie MM.
> > Nie wmówisz mi, że źródło światła w ruchu, wysyła jednakową długość fali
> > we wszystkich kierunkach, bo postulat tak nakazuje.
> Ale to nie tak dziala.

A jak? Czoło fali świetlnej jest zawsze w odległości cT od źródła w ruchu we wszystkich kierunkach?
Postulat prawi, że prędkość światła jest stała względem każdego, więc i źródła. Czyżbym coś źle zrozumiał?
Skąd wzięłaby się inna długość fali przed źródłem i za źródłem, jeśli czoło fali byłoby w stałej odległości cT od żródła?
Nie z tego, że jest inna prędkość fali (c-v) i (c+v) względem źródła? Pomnożysz tą względną prędkość
przez okres T, uwzględnisz spowolnienie zegara i masz prawidłową lambdę.

> > Do przodu masz;
> > lambda' = T/sin acos(v/c) * (c - v)
> > a do tyłu masz;
> > lambda' = T/sin acos(v/c) * (c+v)
> >
> > Takie długości fal odbiorą spoczywające odbiorniki i nie potrzeba żadnego składania relatywnego.
> Tylko doswiadczenie zmierzylo cos innego.

Policyjne radary tak mierzą i mandaty lepią :). A jeśli wynik jest taki jak i mój, to co innego zmierzyło doświadczenie?

>
> J.

Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Sep 13, 2021, 6:59:31 PM9/13/21
to
Pisał, że a/b/c = a*c/b = m/s * m/s / m/s = m/s / 1 = m/s.

>
> J.

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Sep 14, 2021, 1:09:43 AM9/14/21
to
On Monday, 13 September 2021 at 21:02:30 UTC+2, J.F wrote:
> On Mon, 13 Sep 2021 10:25:25 -0700 (PDT), Wladek wrote:
> > On Monday, September 13, 2021 at 11:23:29 AM UTC-5, J.F wrote:
> [...]
> > Mnie interesuje jedna rzecz. Po co jest takie relatywistyczne składanie prędkości?
> Bo zwykle nie dziala.

Tak jak i GPS-owe zegary wskazujące t'=t nie działają.
Popsute to i nie działają.

Krzysztof

unread,
Sep 14, 2021, 3:05:05 AM9/14/21
to
Już to było przerabiane - wynik poprawny, bo a/b/c = a/b * 1/c = a/bc
dzielna 6 : dzielnik 6 = 1 (sprawdzenie 1*6=6)

> Nie powinno być;
> 6*2:3 = 4
> albo
> 6 : (3:2) = 4

Oczywiście, że nie.
Pozdr. K.

> >
> Pozdr. Władek.

Robin

unread,
Sep 14, 2021, 3:42:02 AM9/14/21
to
W dniu 2021-09-14 o 09:05, Krzysztof pisze:
I tym sposobem dwa dzielone przez dwie drugie 2/(2/2)
zaczyna być równe jedna druga, a nie dwa.
Zgodzisz się, że dwa mogę zapisać jako "dwie pierwsze", czyli 2/1?
a jeden mogę zapisać jako dwie drugie, czyli 2/2?
a=2, b=2 i c=2
Podstawiam do Twojego wzoru:
2/(2/2)=2/2*1/2=1*1/2=1/2
Ty tak na poważnie?


>> Nie powinno być;
>> 6*2:3 = 4
>> albo
>> 6 : (3:2) = 4
>
> Oczywiście, że nie.
> Pozdr. K.
>
>>>
>> Pozdr. Władek.

Władek, masz oczywiście rację ;)

Robin
It is loading more messages.
0 new messages