Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.

Naukowy obraz swiata

169 kyke
Slaan oor na eerste ongeleesde boodskap

Czarek

ongelees,
29 Jan. 2023 17:06:592023-01-29
aan
Pewnie dla co niektórych kij w mrowisko ;)


https://www.youtube.com/watch?v=TafGytpSwE4


--
Cezary Grądys<czar...@wa.onet.pl

maluw...@gmail.com

ongelees,
30 Jan. 2023 02:01:062023-01-30
aan
Dla p;orównania - naukowy obraz świata na początku XX
stulecia
https://www.marxists.org/archive/lenin/works/cw/index.htm

maluw...@gmail.com

ongelees,
30 Jan. 2023 03:33:072023-01-30
aan
On Sunday, 29 January 2023 at 23:06:59 UTC+1, Czarek wrote:
A tak przy okazji - ja zawsze bardzo chciałem
wiedzieć, dlaczego bajdurzenie o płaszczakach
jest bardziej naukowe niż bajdurzenie o
smerfach. Może tym razem ktoś? coś?

Simpler

ongelees,
30 Jan. 2023 11:40:572023-01-30
aan
niedziela, 29 stycznia 2023 o 23:06:59 UTC+1 Czarek napisał(a):
> Pewnie dla co niektórych kij w mrowisko ;)
>
>
> https://www.youtube.com/watch?v=TafGytpSwE4

jakaś kolejna cienizna...

nie wiem co ci ludzie robili przez całe życie na tych uniwerkach...
żeby takich banałów nie ogarniać - po 50-ciu latach pracy.

sory panowie psory, ale pierdoły klepać na okrągło to każdy ciul potrafi.



Ghost

ongelees,
30 Jan. 2023 14:30:562023-01-30
aan
W dniu 30.01.2023 o 17:40, Simpler pisze:

> klepać na okrągło to każdy ciul potrafi.

twoje jestestwo najlepszym dowodem

maluw...@gmail.com

ongelees,
30 Jan. 2023 14:37:162023-01-30
aan
Ale ty kontrprzykładem.

Simpler

ongelees,
30 Jan. 2023 15:40:042023-01-30
aan
wiadomo że mi frajer szkolny nie podskoczy...

sami się dawno pogubili - ogłupili a teraz dzieci nasze tumanią!



Łukasz Smoliński

ongelees,
04 Feb. 2023 09:30:522023-02-04
aan
niedziela, 29 stycznia 2023 o 23:06:59 UTC+1 Czarek napisał(a):
Ogólnie pan wyłożył rys historyczny z przytoczeniem minimum matematyki, standardowo pomijając niewygodne fakty. Najprawdopodobniej niewygodne fakty pominęli mu inni, którzy mu to objaśniali.

Standardowe pominiecie w rysie historycznym to, że Einstain naciskał na Lorenteza, aby jego postać transformaty była właśnie taka. Było wiele innych tożsamych postaci transformaty, które pokrywały się z wynikami eksperymentów - zależności wykryte w eksperymentach, które doprowadziły do transformaty. Z racji tego, że nic nie wiedziano o elektronie w tamtych czasach Lorentz nie bardzo wiedział jak ma rozstrzygnąć o finalnej postaci transformaty. Jednak izomorfizmy i polimorfizmy istnieją, a po ich zastosowaniu interpretacja fizyczna ulega zmianie ;)

Jak to już ustalono, fizyka to tylko interpretacja, tudzież błędna, w wyniku takiej błędnej interpretacji powstała właśnie transformata Lorentza, a potem pane E. zaproponował co zaproponował.

Pan pominął też, koncepcje, które postulują kontrakcję przestrzeni w związku ze zmianą wektora przemieszczenia. Kontrakcja ta wynika wprost z efektu Dopplera oraz natury interpretacji fizycznej proponowanych przestrzeni.

Kontrakcja przestrzeni w pełni wyjaśnia zerowy wynik MM.

Jak na filozofa to słabiutko to ograł, powinien rozważyć co by było gdyby... np. Lorentz znał budowę elektronu który badał ? Skupił się natomiast na zredagowaniu rysu historycznego, jako filozof, nic nie wniósł do tematu jak dla mnie.

Totalnie pominął sobie efekt Dopplera, a jest on kluczowy. No a przecież poziom złożoności pozostałych tematów w jaki sposób je omówił pozwolił by mu też efekt dopplera spokojnie omówić.

Przestrzenie euklidesowe i nie euklidesowe są jak raczył wspomnieć równo uprawnione. Nigdy nie rozumiałem dlaczego ludzie mają z tym problem :).

Nie jest to żadna woda na młyn, jednak po filozofie spodziewałem się więcej.

Zapomniał też dodać, że Einstein podał jako aksjomat niejako nie istnienie eteru, a chwilę wcześniej nie przeszkadzało mu wyprodukować teorii o EPZ gdzie istotą tej teorii jest eter przy takiej czy innej interpretacji. Co więcej EPZ został w pełni potwierdzony.

Ostatnie 30 min 2 wykładu sobie darowałem.



maluw...@gmail.com

ongelees,
04 Feb. 2023 09:56:282023-02-04
aan
A ja jakoś dalej nie wiem, dlaczego pitolenie
o płaszczakach jest jakoś bardziej naukowe,
niż pitolenie o smerfach.

Łukasz Smoliński

ongelees,
04 Feb. 2023 09:59:332023-02-04
aan
No bo one są równo uprawnione. Po prostu złe pytanie stawiasz.

Simpler

ongelees,
04 Feb. 2023 11:27:402023-02-04
aan
to są transformacje a nie transformaty.

transformatą jest np. Laplaca, albo Fouriera,
czyli kompletne przejście do innej przestrzeni: czas -> freqency...
i inne takie przekręty - zespolone zwykle.

Laplace(1) = 1/s; s - zespolona

L(t) = ?

L(sin(wt)) = ?

itp. skecze.

Łukasz Smoliński

ongelees,
04 Feb. 2023 11:40:402023-02-04
aan
No tak, transformacja miało być.

bartekltg

ongelees,
04 Feb. 2023 20:25:372023-02-04
aan
sobota, 4 lutego 2023 o 17:27:40 UTC+1 Simpler napisał(a):

> > Ostatnie 30 min 2 wykładu sobie darowałem.
> to są transformacje a nie transformaty.
>
> transformatą jest np. Laplaca, albo Fouriera,
> czyli kompletne przejście do innej przestrzeni: czas -> freqency...
> i inne takie przekręty - zespolone zwykle.


Transformacja to funkcja/funkcjonał/operator.
Transformata to _wynik_ tej operacji.

Transforamcja fouriera robi z funkcji jej transformate fouriera.

bartekltg

maluw...@gmail.com

ongelees,
05 Feb. 2023 00:32:452023-02-05
aan
I "istnieje trójkąt prostokątny bez własności P"
nijak nie zaprzecza "wszystkie trójkąty prostokątne
mają własność P". Nie ! Skąd! My byśmy nigdy!!

Simpler

ongelees,
05 Feb. 2023 07:16:332023-02-05
aan
być może tak teraz sobie to ustalono,

ale ja używam tradycyjnej - i lepszej wersji.

transformacja Fouriera i transformata Fouriera to dwa różne operatory!

transformacje Fouriera, to są te szeregi trygonometryczne,
czyli interpolacja trygonometryczna po prostu.

natomiast transformata Fouriera - to jest już coś zupełnie innego...
zespolone i inne bajery - podobne do transformat Laplaca, ale trochę uboższe chyba.

I chyba nie ma transformacji Laplace'a,
jest tylko transformata, czyli te zespolone-całkowe bajery.

To co robią w geometrii: Galileusz, STW to są transformacje (przekształcenia) układów;
żadnych transformat tu nie znajdziesz.





Simpler

ongelees,
05 Feb. 2023 07:19:372023-02-05
aan
niedziela, 5 lutego 2023 o 02:25:37 UTC+1 bartekltg napisał(a):
a poza tym: wynikiem transformaty jest transformanta.

może w angielskim zabrakło słówek, więc pogubili się z tym troszeczkę.

Simpler

ongelees,
05 Feb. 2023 07:23:112023-02-05
aan
a wynikiem transformacji jest... transformat.

co mogło się komuś pomylić : transformata = jako żeński produkt,
natomiast transformat - to taki chłopiec po transformacji. :)

bartekltg

ongelees,
05 Feb. 2023 08:41:592023-02-05
aan
niedziela, 5 lutego 2023 o 13:19:37 UTC+1 Simpler napisał(a):
> niedziela, 5 lutego 2023 o 02:25:37 UTC+1 bartekltg napisał(a):
> > sobota, 4 lutego 2023 o 17:27:40 UTC+1 Simpler napisał(a):
> > > > Ostatnie 30 min 2 wykładu sobie darowałem.
> > > to są transformacje a nie transformaty.
> > >
> > > transformatą jest np. Laplaca, albo Fouriera,
> > > czyli kompletne przejście do innej przestrzeni: czas -> freqency...
> > > i inne takie przekręty - zespolone zwykle.
> > Transformacja to funkcja/funkcjonał/operator.
> > Transformata to _wynik_ tej operacji.
> >
> > Transforamcja fouriera robi z funkcji jej transformate fouriera.
> >
> > bartekltg
> a poza tym: wynikiem transformaty jest transformanta.

Nie ma takiego słowa transformanta w matematyce.
Jest czasem używane w biologii.

I jest to jak najbardziej tradycyjne nazewnicstwo, a błąd traktowania
słowa "transformata" jako nazwy operacjj jest odwieczny.
Nic się nie zmieniło, po prostu nauczyłeś się tego źle. Bo nikt
do tego wielkiej wagi nie przykłada.

Nie musisz mi wierzyć. Ale nie powinieneś wierzyć tez swojej pamięci,
Masz od tego słownik i inne źródła.

bartekltg

Simpler

ongelees,
05 Feb. 2023 08:56:442023-02-05
aan
niedziela, 5 lutego 2023 o 14:41:59 UTC+1 bartekltg napisał(a):
są tzw. podręczniki do matematyki...

no sobie weź np. analiza matematyczna cz. iv,
i tam są te sprawy - równania różniczkowe, cząstkowe,
cała analiza zespolonych - residua, szeregi Laurenta, itd.

no i jest tam przy okazji - na końcu, cały rozdziały o transformatach Laplaca i Fouriera.
i wynikiem transformaty jest transformanta, nie żadna transformata!

Jak mówiłem: transformacje to są zwyczajne przekształcenia w ramach jednej i tej samej przestrzeni,
np. obroty, translacje itp.

natomiast transformata to przejście do innej przestrzeni: czas -> fazowa, amplituda,
itp. znane z elektrotechniki zwłaszcza...

A i dawno zauważyłem że fizycy mają z tym problemy...
znaczy oni nie używają transformat - wcale!
Transformata Laplace'a dla fizyka to totalny kosmos... on nie wie co to jest...
na kierunkach fizyki pewnie tego nie wykładają - mają zawężony, ograniczony program z matematyki.





Jacek

ongelees,
05 Feb. 2023 10:22:592023-02-05
aan
W dniu Sun, 5 Feb 2023 05:41:57 -0800 (PST), użytkownik bartekltg napisał:

> Nie ma takiego słowa transformanta w matematyce.


Sopko, Simpler ci wytłumaczy że jesteś w błędzie :)


--
Jacek

bartekltg

ongelees,
05 Feb. 2023 20:03:412023-02-05
aan
niedziela, 5 lutego 2023 o 14:56:44 UTC+1 Simpler napisał(a):
Czyją? połowa podręczników do anaizy matematcznej nazywa się
"analiza matematyczna" ;-)

> no i jest tam przy okazji - na końcu, cały rozdziały o transformatach Laplaca i Fouriera.
> i wynikiem transformaty jest transformanta, nie żadna transformata!

> Jak mówiłem

Przestań mowić, odkop w piwnicy tą starą ksiażkę i sprawdź.
Tu masz dwa polskie klasyki, Maurin i Krysicki, Włodarski (pierwsze wydanie 1974)

https://i.ibb.co/VgdWVd7/image.png



bartekltg

Simpler

ongelees,
06 Feb. 2023 10:46:492023-02-06
aan
poniedziałek, 6 lutego 2023 o 02:03:41 UTC+1 bartekltg napisał(a):
cz. iv nie ii,
i to było z tej serii EIT.

bartekltg

ongelees,
06 Feb. 2023 11:10:312023-02-06
aan
No niemożliwę, podaję jako źródła inne ksiażki, to rozdziały są inaczej na tomy porozkładane ;-)

Jakbyś pokazał skan, byśmy uznali, że ok, użyliście ksiażki jakąś gwarą pisaną (większość
literatuyry uzywa tych terminów jak podałem poprzednio). Ale to byś musiał odkopać tę ksiażkę,
bo na razie to wygląda, że ci się pokielbasiły wyrazy i tyle.

BTW, jak implementacja sortowania?

bartekltg

Krzysztof

ongelees,
07 Feb. 2023 04:29:442023-02-07
aan
niedziela, 5 lutego 2023 o 14:56:44 UTC+1 Simpler napisał(a):
... a matematycy w fizyce, i czym zajmowałby się lud matematyczny,
gdyby Newton nie wymyślił r.r.?
Nijak nie dociera do matematyków, że fizyka używa liczb mianowanych,
czyli iloczynu liczby i miary - same zależności gołych liczb w fizyce są zdatne
psu na buty, bo nie pokazują zależności miar.

Do tego dochodzi kuriozalny problem ułamków zwykłych i piętrowych,
gdy np. moc energetyczna (Pv) jest proporcjonalna do sześcianu prędkości
i odwrotnie proporcjonalna do wymiaru liniowego (lub do pierwiastka stopnia
trzeciego z objętości).

W fizycznym układzie masy m, długości L i prędkości v wymiar każdej siły:
P = mv^2 / L
toteż w ruchu postępowym moc energetyczna masy jednostkowej:
Pv/m = mv^3 / mL = v^3/L
ale w ruchu obrotowym zamiast masy m jest masa zredukowana I/L^2
gdzie I w liczniku - moment inercji.
Pv / I / L^2 = PvL^2 / I = PvL^2 / mL^2 = v^3/L

I tu orły matematyczne są dumne, że ułamek piętrowy został przekształcony
wedle ich "sposobu" nie wiedząc, że masa zredukowana jest także ułamkiem 1/μ.

A orłom relatywistycznym jest wszystko jedno, czy mowa o dwóch masach, czy o jednej
1/μ = 1/m1 + 1/m2
i to μ traktują per noga w:
Ek = 1/2 * μv^2

W linku jest opis ich dywagacji nt. tego wzoru, oczywiście z "punktami widzenia":
https://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_zredukowana

J.F

ongelees,
07 Feb. 2023 07:09:022023-02-07
aan
To kto inny by wymyslil. I lud matematyczny zajmowałby sie najpierw
wymyslaniem, a potem ulepszaniem. Dokladnie tak jak bylo, tylko
moze o pare lat pozniej.

> Nijak nie dociera do matematyków, że fizyka używa liczb mianowanych,
> czyli iloczynu liczby i miary - same zależności gołych liczb w fizyce są zdatne
> psu na buty, bo nie pokazują zależności miar.

Ty masz jak zwykle jakies swoje urojenia.
Tzn dobrze piszesz, ze fizyka ma liczby mianowane, ale przeceniasz to.

Jakies wnioski wyciagasz, ktorych nie ma.

Jak tam - potrafisz juz podzielic np 2.5km przez 3/4 godziny?

> Do tego dochodzi kuriozalny problem ułamków zwykłych i piętrowych,
> gdy np. moc energetyczna (Pv) jest proporcjonalna do sześcianu prędkości
> i odwrotnie proporcjonalna do wymiaru liniowego (lub do pierwiastka stopnia
> trzeciego z objętości).

Znowu powiedzial co wiedzial.
co to za "moc energetyczna", kiedy jest proporcjonalna do szescianu, i
co tam jeszcze wymysliles.

> W fizycznym układzie masy m, długości L i prędkości v wymiar każdej siły:
> P = mv^2 / L

Wymiar tak.

> toteż w ruchu postępowym moc energetyczna masy jednostkowej:
> Pv/m = mv^3 / mL = v^3/L

Tylko jeszcze powiedz co to jest v, a co L.

Bo z cos mi sie widzi, ze kompletnie nie rozumiesz, debilu ...

> ale w ruchu obrotowym zamiast masy m jest masa zredukowana I/L^2
> gdzie I w liczniku - moment inercji.
> Pv / I / L^2 = PvL^2 / I = PvL^2 / mL^2 = v^3/L
>
> I tu orły matematyczne są dumne, że ułamek piętrowy został przekształcony
> wedle ich "sposobu" nie wiedząc, że masa zredukowana jest także ułamkiem 1/μ.

Nie, my z obrzydzeniem patrzymy, jak ty cos liczysz, debilu.

> A orłom relatywistycznym jest wszystko jedno, czy mowa o dwóch masach, czy o jednej
> 1/μ = 1/m1 + 1/m2
> i to μ traktują per noga w:
> Ek = 1/2 * μv^2
>
> W linku jest opis ich dywagacji nt. tego wzoru, oczywiście z "punktami widzenia":
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_zredukowana


Tak to jakos zapisane, ze nie dziwie sie, ze zrobilo ci wode z mózgu.
Choc wczesniej tez miales wode ...

>> znaczy oni nie używają transformat - wcale!
>> Transformata Laplace'a dla fizyka to totalny kosmos... on nie wie co to jest...
>> na kierunkach fizyki pewnie tego nie wykładają - mają zawężony, ograniczony program z matematyki.

Myslisz, ze matematycy lepiej rozumieją?

Tr. Laplace sie namietnie uzywa w elektronice, w automatyce,
czasem w elektryce.
W uproszczony sposob - czesto nie wchodząc w matematyczne niuanse..

J.

bartekltg

ongelees,
07 Feb. 2023 10:18:102023-02-07
aan
wtorek, 7 lutego 2023 o 10:29:44 UTC+1 krzysztof...@gmail.com napisał(a):
Wszyscy uzywaliby notacji Leibniza? Pewnie powstałaby wygodniejsza,
podobna do Newtona, zanim na dobre zaczęto bawić się w RR.

> Nijak nie dociera do matematyków, że fizyka używa liczb mianowanych,
> czyli iloczynu liczby i miary - same zależności gołych liczb w fizyce są zdatne
> psu na buty, bo nie pokazują zależności miar.

Cóż za bzdurne przekonanie.

>
> Do tego dochodzi kuriozalny problem ułamków zwykłych i piętrowych,
> gdy np. moc energetyczna (Pv) jest proporcjonalna do sześcianu prędkości
> i odwrotnie proporcjonalna do wymiaru liniowego (lub do pierwiastka stopnia
> trzeciego z objętości).
>
> W fizycznym układzie masy m, długości L i prędkości v wymiar każdej siły:
> P = mv^2 / L
> toteż w ruchu postępowym moc energetyczna masy jednostkowej:
> Pv/m = mv^3 / mL = v^3/L
> ale w ruchu obrotowym zamiast masy m jest masa zredukowana I/L^2
> gdzie I w liczniku - moment inercji.
> Pv / I / L^2 = PvL^2 / I = PvL^2 / mL^2 = v^3/L

Widzę, że dalej masz problemy z wczesnoszkolną matmą.

Problem jest z twoimi umiejętnościami dotyczacymi prostej algebry,
nie z fizyką.


> A orłom relatywistycznym jest wszystko jedno, czy mowa o dwóch masach, czy o jednej
> 1/μ = 1/m1 + 1/m2
> i to μ traktują per noga w:
> Ek = 1/2 * μv^2

Pomijając twoje niezrozumeinie ułamków, masz tu bzdurę od strony fizycznej.
μ = m1m2/(m1+m2)
I ta wielkość wchodzi w paru miejscach, to _nie_ w Ek = 1/2 * μv^2
gdzie v to prędkość środka masy.

Ek_ruchu_postępowego = 1/2 (m1+m2) v^2


> W linku jest opis ich dywagacji nt. tego wzoru, oczywiście z "punktami widzenia":
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Masa_zredukowana

Jezus maria. Sam to do wiki wpisałeś?!

bartekltg

Simpler

ongelees,
07 Feb. 2023 10:51:252023-02-07
aan
poniedziałek, 6 lutego 2023 o 17:10:31 UTC+1 bartekltg napisał(a):
> poniedziałek, 6 lutego 2023 o 16:46:49 UTC+1 Simpler napisał(a):
> > poniedziałek, 6 lutego 2023 o 02:03:41 UTC+1 bartekltg napisał(a):
>
> > cz. iv nie ii,
> > i to było z tej serii EIT.
> No niemożliwę, podaję jako źródła inne ksiażki, to rozdziały są inaczej na tomy porozkładane ;-)
>
> Jakbyś pokazał skan, byśmy uznali, że ok, użyliście ksiażki jakąś gwarą pisaną (większość
> literatuyry uzywa tych terminów jak podałem poprzednio). Ale to byś musiał odkopać tę ksiażkę,
> bo na razie to wygląda, że ci się pokielbasiły wyrazy i tyle.

widocznie funkcjonują różne słówka - gwara i nauka. :)

Jak mówiłem:

jest transformacja Fouriera i transformata Fouriera,
obie jako operator, i wyniki są drastycznie różne.

Laplace(t) = 1/s^2

Transformacja: A->A,
natomiast transformata: A->B.

A i B jakieś tam przestrzenie.

> BTW, jak implementacja sortowania?

od 20 lat.

Simpler

ongelees,
07 Feb. 2023 11:00:372023-02-07
aan
wtorek, 7 lutego 2023 o 10:29:44 UTC+1 Krzysztof napisał(a):
masa zredukowana to tylko takie pojęcie robocze,
które pojawia się w sprawach dot. dwóch mas.

To jest sztuczne, podobnie jak ten czas Lorentza:
nie ma go nigdzie, ale jest używany wszędzie... hihi!

J.F

ongelees,
07 Feb. 2023 11:14:592023-02-07
aan
On Tue, 7 Feb 2023 07:51:24 -0800 (PST), Simpler wrote:
> poniedziałek, 6 lutego 2023 o 17:10:31 UTC+1 bartekltg napisał(a):
>> poniedziałek, 6 lutego 2023 o 16:46:49 UTC+1 Simpler napisał(a):
>>> poniedziałek, 6 lutego 2023 o 02:03:41 UTC+1 bartekltg napisał(a):
>>
>>> cz. iv nie ii,
>>> i to było z tej serii EIT.
>> No niemożliwę, podaję jako źródła inne ksiażki, to rozdziały są inaczej na tomy porozkładane ;-)
>>
>> Jakbyś pokazał skan, byśmy uznali, że ok, użyliście ksiażki jakąś gwarą pisaną (większość
>> literatuyry uzywa tych terminów jak podałem poprzednio). Ale to byś musiał odkopać tę ksiażkę,
>> bo na razie to wygląda, że ci się pokielbasiły wyrazy i tyle.
>
> widocznie funkcjonują różne słówka - gwara i nauka. :)
>
> Jak mówiłem:
>
> jest transformacja Fouriera i transformata Fouriera,
> obie jako operator, i wyniki są drastycznie różne.

Wcale nie takie rozne.
F(w) = L(iw)
sporo sie tego uzywa w elektronice.

Oczywiscie w odpowiedniej dziedzinie, o ktorej tu trzeba pamietac.

> Laplace(t) = 1/s^2
>
> Transformacja: A->A,
> natomiast transformata: A->B.
>
> A i B jakieś tam przestrzenie.
>
>> BTW, jak implementacja sortowania?
>
> od 20 lat.

J.

maluw...@gmail.com

ongelees,
07 Feb. 2023 11:39:142023-02-07
aan
On Tuesday, 7 February 2023 at 16:18:10 UTC+1, bartekltg wrote:

> Widzę, że dalej masz problemy z wczesnoszkolną matmą.

Zaś mówiąc o wczesnoszkolnej matmie, zawsze
warto przypomnieć że wasza banda debili uczy
takich jak JF, że to wymysły starego Greka,
obalone waszymi bazgrołami na piłce.

Krzysztof

ongelees,
08 Feb. 2023 03:19:312023-02-08
aan
I dlatego oficjalna teoria zderzeń wygląda tak jak wygląda,
czyli kolejny bubel, tym razem i w klasyce, i w relatywie.

Jak dwie masy w ruchu sprowadzone do jednej mają się zderzyć?
Ten bubel klasyki jest prapoczątkiem wszystkich pierdółek relatywy.

J.F

ongelees,
08 Feb. 2023 10:36:432023-02-08
aan
Wszystkim sie zgadza, tylko tobie nie ..

> Jak dwie masy w ruchu sprowadzone do jednej mają się zderzyć?

A gdzies ty wyczytal, ze to jest dla zderzajacych sie mas?

Nawiasem mowiąc - ruch orbitalny - to w pewnej analogii zderzenie ...

> Ten bubel klasyki jest prapoczątkiem wszystkich pierdółek relatywy.

Albo po prostu nic nie rozumiesz.


J.


Simpler

ongelees,
08 Feb. 2023 11:19:252023-02-08
aan
środa, 8 lutego 2023 o 16:36:43 UTC+1 J.F napisał(a):

> A gdzies ty wyczytal, ze to jest dla zderzajacych sie mas?

chyba na to samo wyjdzie.

> Nawiasem mowiąc - ruch orbitalny - to w pewnej analogii zderzenie ...

nie ma masy zredukowanej dla 3ech i więcej mas,
chyba dlatego że fizycy jeszcze nie doszli do tego etapu. :)




J.F

ongelees,
08 Feb. 2023 11:47:382023-02-08
aan
Bo trzeba sie doczytac, do czego sie to stosowalo.

https://en.wikipedia.org/wiki/Reduced_mass

Np. mamy dwie masy odzialywujące na siebie. Sily są te same co do
wartosci, ale przeciwnie skierowane. Sily przyspieszają jedną i drugą
mase.

Jak sobie przeniesiemy uklad wspolrzednych/obserwatora na jedną z mas,
to widzimy u drugiej masy przyspieszenie. Ale względem pierwszej.
I nie jest to F/m, bo sie przyspieszenia sumują.

Na trzech masach tego nie zrobisz.


J.

Simpler

ongelees,
08 Feb. 2023 12:33:512023-02-08
aan
w ramach tej zredukowanej masz więcej fikcyjnych wielkości...

np. jakie są odległości w binarnym?

półoś: a1+a2 = a ?

Ziemia-Księżyc: a1 = ? a2 = ?
bo a znamy: a = 384400 km...

po jakich elipsach krążą tu Ziemia i Księżyc?

J.F

ongelees,
08 Feb. 2023 12:58:452023-02-08
aan
Masa Ksiezyca - ok 1/80 masy Ziemi.
Wiec Ziemia krązy po orbicie ok 4700 km.
Krąży to moze kiepskie słowo - bo Ziemia wieksza, srodek masy pod
powierzchnią.

Ale celne pytanie - te 384400 to wzgledem srodka masy ukladu, czy
wzgledem srodka Ziemi ... bo astronomowie rozni mierzyli pewnie
wzgledem swojego obserwatorium ..


A tak w ogole, to nie krązą po elipsach, tylko po pofalowanych
elipsach, dookola Słonca.


J.


Simpler

ongelees,
09 Feb. 2023 11:59:232023-02-09
aan
Nie. Mierzona średnia odległość Ziemia - Księżyc jest inna:
385000 km, czyli to jest więcej.

a półoś jest średnią z <1/r>, czyli to jest średnia harmoniczna po prostu.

harmoniczna < arytmetyczna.

> A tak w ogole, to nie krązą po elipsach, tylko po pofalowanych
> elipsach, dookola Słonca.

od biedy można sobie wyliczać: min + max / 2,
i tu chyba wyjdzie ta harmoniczna.

Ziemia i Księżych chodzą w cyklu 18.6 lat - z 240 orbit;
więc taki czas jest tu potrzebny do wyliczenia poprawnych obrotów.


J.F

ongelees,
09 Feb. 2023 12:30:142023-02-09
aan
Nie pasuje Tzn nie pasije do tych 4700km

Byc moze jest to kwestia liczenia sredniej.
Jak, biorąc pod uwagę, ze odleglosc sie okresowo zmienia.

Byc moze usrednili w czasie - a przy wiekszej odległosci Księzyc
wolniej krązy i dluzej przebywa na tych wiekszych odleglosciach.

> a półoś jest średnią z <1/r>, czyli to jest średnia harmoniczna po prostu.
>
> harmoniczna < arytmetyczna.
>
>> A tak w ogole, to nie krązą po elipsach, tylko po pofalowanych
>> elipsach, dookola Słonca.
>
> od biedy można sobie wyliczać: min + max / 2,
> i tu chyba wyjdzie ta harmoniczna.
>
> Ziemia i Księżych chodzą w cyklu 18.6 lat - z 240 orbit;
> więc taki czas jest tu potrzebny do wyliczenia poprawnych obrotów.

Ale ciagle nie wiemy, czy ta połos 384400 km, to wzgledem srodka masy
z Ziemią, czy względem srodka Ziemi :-)

J.

Simpler

ongelees,
09 Feb. 2023 13:06:432023-02-09
aan
m/M = .0123, zabawne są te numery z Księżycem...

m/M+m = 0.01245129

i teraz:
a * ten numer = 4537.25

chyba tak jest a nie 4700.

odwrotnie będzie:

M/(m+M), co razem daje 1, znaczy:

a = a1 + a2

> Byc moze jest to kwestia liczenia sredniej.
> Jak, biorąc pod uwagę, ze odleglosc sie okresowo zmienia.
>
> Byc moze usrednili w czasie - a przy wiekszej odległosci Księzyc
> wolniej krązy i dluzej przebywa na tych wiekszych odleglosciach.

tak jest - i stąd te 385000 km, zamiast 384400

> > a półoś jest średnią z <1/r>, czyli to jest średnia harmoniczna po prostu.
> >
> > harmoniczna < arytmetyczna.
> >
> >> A tak w ogole, to nie krązą po elipsach, tylko po pofalowanych
> >> elipsach, dookola Słonca.
> >
> > od biedy można sobie wyliczać: min + max / 2,
> > i tu chyba wyjdzie ta harmoniczna.
> >
> > Ziemia i Księżych chodzą w cyklu 18.6 lat - z 240 orbit;
> > więc taki czas jest tu potrzebny do wyliczenia poprawnych obrotów.
> Ale ciagle nie wiemy, czy ta połos 384400 km, to wzgledem srodka masy
> z Ziemią, czy względem srodka Ziemi :-)

właśnie środek masy jest w tym: r = a* m/(m+M), od środka ziemi...
i maksymalnie, oczywiście, bo to jest półoś wielka.

J.F

ongelees,
09 Feb. 2023 13:23:252023-02-09
aan
Musialem jakis zaokrąglenia przyjac do obliczen.
Chyba 384400/81.

Tak czy inaczej - ok 4500km, a nie 385000-384400= 600

>> Byc moze jest to kwestia liczenia sredniej.
>> Jak, biorąc pod uwagę, ze odleglosc sie okresowo zmienia.
>>
>> Byc moze usrednili w czasie - a przy wiekszej odległosci Księzyc
>> wolniej krązy i dluzej przebywa na tych wiekszych odleglosciach.
>
> tak jest - i stąd te 385000 km, zamiast 384400
>
>>> a półoś jest średnią z <1/r>, czyli to jest średnia harmoniczna po prostu.
>>>
>>> harmoniczna < arytmetyczna.
>>>
>>>> A tak w ogole, to nie krązą po elipsach, tylko po pofalowanych
>>>> elipsach, dookola Słonca.
>>>
>>> od biedy można sobie wyliczać: min + max / 2,
>>> i tu chyba wyjdzie ta harmoniczna.
>>>
>>> Ziemia i Księżych chodzą w cyklu 18.6 lat - z 240 orbit;
>>> więc taki czas jest tu potrzebny do wyliczenia poprawnych obrotów.
>> Ale ciagle nie wiemy, czy ta połos 384400 km, to wzgledem srodka masy
>> z Ziemią, czy względem srodka Ziemi :-)
>
> właśnie środek masy jest w tym: r = a* m/(m+M), od środka ziemi...
> i maksymalnie, oczywiście, bo to jest półoś wielka.

No wlasnie chyba nie, skoro "srednia odleglosc Z-K" to 385000km,
co nas prowadzi do polosi elipsy 384400, a srodek masy przesuniety
o ~4500 km.

J.

Simpler

ongelees,
09 Feb. 2023 13:59:042023-02-09
aan
m/(m+M) = m/M/(1+m/M) = 0.0123 / 1.0123 = 82.3

385000 / 82.3 = 4678 km

jakoś tak wychodzi - poprawna średnia po czasie.


J.F

ongelees,
09 Feb. 2023 15:13:002023-02-09
aan
> m/(m+M) = m/M/(1+m/M) = 0.0123 / 1.0123 = 82.3
> 385000 / 82.3 = 4678 km
> jakoś tak wychodzi - poprawna średnia po czasie.

Nie rozumiesz. "srednia odleglosc Z-K" to chyba odleglosc miedzy
srodkami obu cial. odleglosc miedzy ciałami.

Tymczasem oba krąża dookola wspolnego srodka masy (*).
Ziemia po promieniu ok 4500km, wiec Ksiezyc po promieniu/polosi elipsy
ok 385000-4500= 380500.

wiec jak podają 384400, to jest półoć orbity względem Ziemi,
a nie względem srodka masy, czyli w inercjalnej przestrzeni.

(*) - pomijajac fakt, ze krązą wokół Słonca, Slonce w galaktyce itp
...

J.

bartekltg

ongelees,
10 Feb. 2023 08:34:462023-02-10
aan
wtorek, 7 lutego 2023 o 16:51:25 UTC+1 Simpler napisał(a):
> poniedziałek, 6 lutego 2023 o 17:10:31 UTC+1 bartekltg napisał(a):
> > poniedziałek, 6 lutego 2023 o 16:46:49 UTC+1 Simpler napisał(a):
> > > poniedziałek, 6 lutego 2023 o 02:03:41 UTC+1 bartekltg napisał(a):
> >
> > > cz. iv nie ii,
> > > i to było z tej serii EIT.
> > No niemożliwę, podaję jako źródła inne ksiażki, to rozdziały są inaczej na tomy porozkładane ;-)
> >
> > Jakbyś pokazał skan, byśmy uznali, że ok, użyliście ksiażki jakąś gwarą pisaną (większość
> > literatuyry uzywa tych terminów jak podałem poprzednio). Ale to byś musiał odkopać tę ksiażkę,
> > bo na razie to wygląda, że ci się pokielbasiły wyrazy i tyle.
> widocznie funkcjonują różne słówka - gwara i nauka. :)
>
> Jak mówiłem:

Tak, mowiłeś źle.

Masz burdel pojęciowi i nie chce ci się zajerzeć do książki.

> > BTW, jak implementacja sortowania?
>
> od 20 lat.


Nadal nie widzę posta z uruchamialnym kodem i banchmarkami


bartekltg

bartekltg

ongelees,
10 Feb. 2023 09:09:242023-02-10
aan
wtorek, 7 lutego 2023 o 17:00:37 UTC+1 Simpler napisał(a):

> masa zredukowana to tylko takie pojęcie robocze,
> które pojawia się w sprawach dot. dwóch mas.

Tak... a czym innym miała by być?

Mam układ 2 mas, ktory ma energię kinetyczną:

T = m1 (x1')^2 /2 + m2 (x2')^2 /2
i energię potencjalną U = V(x1 - x2)


Jeśli teraz zrobię podstawienie
R = x1 - x2
X = (m1 x1 + m2 m2) / (m1+m2)

i spróbuję za pomoca tego wyeliminować x1 i x2 z tych rownań
(sprawdźcie sami), dostaję

U = V(R)
T = m1m2 / (m1+m2) (R')^2 /2 + (m1+m2)(X')^2 /2

Co "rozseparowało" nam ruch środka masy od względnego ruchu
tych ciał. Zmienna R (i jej pochodne, czyli prędkości) jest całkowicie
niezależna od zmiennej X, możemy je rozwiazywać osobno.

(poodbny rezultat można dostać rozpatrując gołe równania ruchu,
tak się to robiło w szkole.)

Co znaczy ten wynik?
Osobno możemy rozważać ruch środka masy, opisanego przez
X, ktory powiazany jest z energią X'^2 (m1+m2)/2
a osobno ruch względny, ktory _wygląda_ (rownania, ktore
go opisują są takie same...) jak ruch ciała o masie
μ = m1m2 / (m1+m2) w polu potencialnym V.

I tylko tym jest masa zredukowana. Przy redukcji problemu
dwu oddziałujacych mas do ruchu jednej masy w polu potencjalnym,
w nowych wspolrzędnych stała "masy" jest taka.


Większośc problemów krzysztofa z jej ogarnięciem wynika z tego,
że jej roli nie rozumie i probuje ja stosować jako masę układu;-)


pzdr
bartekltg

bartekltg

ongelees,
10 Feb. 2023 09:20:162023-02-10
aan
środa, 8 lutego 2023 o 09:19:31 UTC+1 Krzysztof napisał(a):

> I dlatego oficjalna teoria zderzeń wygląda tak jak wygląda,
> czyli kolejny bubel, tym razem i w klasyce, i w relatywie.
>
> Jak dwie masy w ruchu sprowadzone do jednej mają się zderzyć?

Nie wiem jak ty, ale reszta świata najchętniej rozwiązuje zderzenia
w układzie środka masy (choc każdy inercjlany się nadaje).

> Ten bubel klasyki jest prapoczątkiem wszystkich pierdółek relatywy.

-To jej bubel w _twojej_ wiedzy, nie występuje w klasyce
-juz ktoryś raz sugerujesz, że masa zredukowana i środek masy
mają cos wspolnego z reletywistyką. Co znakomicie obnaża kolejne
dziury w zorientowaniu w temacie. W relatywistyce nie używa się
masy zredukowanej. Głupie pojęcie środka masy jest tam tez bardzo
udziwnione i jeśli w ogole gdzies użyte, to w ograniczonej formie.

Wiec przestań bajać, że masa zredukowana wpływa na relatywistykę;-)

bartekltg


bartekltg

ongelees,
10 Feb. 2023 10:10:402023-02-10
aan
Biorąc pod uwagę, że masa zredukowana to po prostu zmiana stałej
przy zmianie ukladu wspołrzędnych, to można uznać układ Jaccobiego
za jedno z możliwych uogolnień
https://en.wikipedia.org/wiki/Jacobi_coordinates

Innym jest oczywiste zapisanie wspolrzednych ciał względem środka masy
(tylko wynik jest brzydszy, w energii pojawiają się człony mieszane)

bartekltg

bartekltg

ongelees,
10 Feb. 2023 10:28:242023-02-10
aan
czwartek, 9 lutego 2023 o 18:30:14 UTC+1 J.F napisał(a):
Przecież simpler ci naspial.
384399km to wielka połoś
385 000.6km to średnia po czasie z ogległości.

Wszytko środek-srodek.

>
> Ale ciagle nie wiemy, czy ta połos 384400 km, to wzgledem srodka masy
> z Ziemią, czy względem srodka Ziemi :-)

O ile o odległości (średniej czy chwilowej) można by sie zazstanawiać,
czy to środek - srodek, środek -powierzchnia, czy powierzchnia-powierzchnia,
to w przypadku wielkiej polosi nie ma takiej wątpliwości. To z definicji jest środek-srodek.


pzdr
bartekltg

Krzysztof

ongelees,
10 Feb. 2023 10:53:092023-02-10
aan
Nie napisałem że wpływa, lecz że jest prapoczątkiem
wszystkich głupot relatywy. - czytasz wybiórczo, jak J.F.
Po prostu nie rozumiecie, że nie ma układów mas i środka ciężkości lub mas.
Ruch obu mas i ich środka opisuje się w jednym układzie kartezjańskim.
Wszystkie trzy prędkości są bezwzględnymi, a przecież żonglerka układami
jest specjalnością relatywy.

> bartekltg

J.F

ongelees,
10 Feb. 2023 11:01:522023-02-10
aan
I Galileusza.
I Newton tez sobie radzil.

Tylko ty jeden nie ...

J.


Simpler

ongelees,
10 Feb. 2023 11:45:182023-02-10
aan
wiadomo jak z tym jest, ale to jest nielegalny chwyt, niestety,

bo to dotyczy tylko modelu z natychmiastowymi oddziaływaniami,
czyli Newton i te elektryczne pierdoły - bez magnetyzmu!

W rzeczywistym przypadku gdy np. ten Merkury zapierdziela 60 km/s,
a Słońce 1mm/s, no to wiadomo że z tego ciul wyjdzie... no i wyszedł!

To samo dla binarnych gwiazd: 200km/s, i z drugiej strony 250 km/s,
no i do widzenia... masa zredukowana niewiele tu pomoże,
bo błędy będą nadal zajebiste.

bartekltg

ongelees,
10 Feb. 2023 13:13:512023-02-10
aan
Dośc oczywiste.
Nie czyni to "nielegalnym".


> W rzeczywistym przypadku gdy np. ten Merkury zapierdziela 60 km/s,
> a Słońce 1mm/s, no to wiadomo że z tego ciul wyjdzie... no i wyszedł!
>
> To samo dla binarnych gwiazd: 200km/s, i z drugiej strony 250 km/s,
> no i do widzenia... masa zredukowana niewiele tu pomoże,
> bo błędy będą nadal zajebiste.


Nie ejst tak źle. Jeśli wprowadazasz opoźnienie, to wypadało by wprowadzić
i inne poprawki poodbnego rzędu. I, okazuje się, że poprawki pierwszego rzedu
się skracają. Nawet wiec z tym opźnieniem, nie mamy tych sił hamujących,
rozpędzajacych, jakie pozornie powinny by się pojawic z naiwnej analizy.
To samo dzieje się w łatwiejszym do policzenia elektromagentyźmie,
siły nadal (puki pomijamy hamowanie od przyszpieszenia) wyglądaj jak centralne.

Oczko dalej, w poprawkach 2 rzędu, nadal masz tylko siły centralne!
Rownanka Einsteina–Infelda–Hoffmanna
https://en.wikipedia.org/wiki/Einstein%E2%80%93Infeld%E2%80%93Hoffmann_equations
(no, prawie, jeden człon ma wkłąd zalezny od wlasnego przyspiszenia)

Na układ słoneczny te rownanka to wiecej niż potrzeba.

pzdr
bartekltg

Simpler

ongelees,
11 Feb. 2023 10:00:272023-02-11
aan
piątek, 10 lutego 2023 o 19:13:51 UTC+1 bartekltg napisał(a):
coś jak te siły Webera - zależne od v i a, tle że improwizowane z sufitu...
i pewnie błędne, bo przekombinowane.

znam na to lepszy przepis:
biorę tradycyjny wzorek z otw na energię, czyli:

E = mc^2 sqrt(1-2V/c^2)/(sqrt(1-v^2/c^2) = const

no z tego łatwo wyliczyć te siły - przyspieszenia.

a potem dla n-mas też to pójdzie, przynajmniej jakaś aproksymacja.

E = E1+E2 + E3 ... = const.


Simpler

ongelees,
11 Feb. 2023 11:54:352023-02-11
aan
niedziela, 29 stycznia 2023 o 23:06:59 UTC+1 Czarek napisał(a):
> Pewnie dla co niektórych kij w mrowisko ;)
>
>
> https://www.youtube.com/watch?v=TafGytpSwE4

nie tak, panowie!

naukowo to troszkę inaczej wygląda:

https://www.youtube.com/watch?v=1A-aGGXd6BM

coś w tym stylu. :)
0 nuwe boodskappe