Jest. I masa tego środka masy zawsze bedzie miaą m1+m2.
> Zatrzymując jedną masę głupawa relatywa
Przecież ty cały czas gadasz o Newtonie i Galileuszu. Tu na razie zero einsteina.
No, chyba, że zasadę względności Galileusza też podważasz;-)
> zmienia ruch tego środka:
> u = (m1v1 + m2v2) / (m1 + m2)
Co ci się tu nie zgadza?
masz masę m1 w punkcie x1 lacącą z prędkością v1 = dx1/dt,
masz masę m2 w punkcie x2 lacącą z prędkością v2 = dx1/dt,
Pozycja środka cięzkości to
x = (m1 x1 + m2 x2) / (m1+m2)
Dyskutujesz z tą definicją?
Jeśli nie, to teraz zobaczny, jak zmienia się x w czasie
dx/dt = d((m1 x1 + m2 x2) / (m1+m2))/dt = //stała poza rozniczkę
d((m1 x1 + m2 x2))/dt /(m1+m2) = //liniowość rozniczki i znow stała
(m1 d(x1)/dt + m2 d(x2)/dt) /(m1+m2) =
(m1 v1 + m2 v2) / (m1+m2)
Tu nie ma żadnej zmiany ruchu. To jest ruch "środka masy", przy tak a tak
zdefiniowamy "środku masy".
> Zmiana prędkości u oznacza działanie siły, a przecież w liczniku są pędy = const
> i u jest również const, a mędrki matematyczne, włącznie z Laplace`m, tego nie widzą.
Tak, u jest stała.
Tobie się pomeradał ruch środka masy z ruchem _róznicy_ pozycji obu planet.
Tu nawet nigdize nie masz masy zredukowanej.
bartekltg