Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Dobre i złe

629 views
Skip to first unread message

maluw...@gmail.com

unread,
Jan 25, 2024, 8:52:26 AMJan 25
to
Jak wiadomo, porozjeżdżane zegary z wizji
Wielkiego Guru są "dobre" a zsynchronizowane
w GPS są "złe".
Że zaś dyskusja o dobre/złe jest niefizyczna -
fizyk nie będzie o tym dyskutował, tylko każdego
kto się sprzeciwi obrzuci gównem.

Krzysztof

unread,
Jan 26, 2024, 2:54:27 AMJan 26
to
Fizyk od czasów Galileusza nie zajmuje się celowością
tylko sprawczością i dualizm dobro - zło pozostawił
głębokim myślicielom metafizyki począwszy od Arystotelesa
aż do Poppera.
W fizyce jest np. pojęcie dobroci (Q) - wielkości, która nie ma antonimu.
Kto tego nie rozumie, to nie jest fizykiem.

maluw...@gmail.com

unread,
Jan 26, 2024, 3:15:52 AMJan 26
to
On Friday 26 January 2024 at 08:54:27 UTC+1, Krzysztof wrote:
> czwartek, 25 stycznia 2024 o 14:52:26 UTC+1 maluw...@gmail.com napisał(a):
> > Jak wiadomo, porozjeżdżane zegary z wizji
> > Wielkiego Guru są "dobre" a zsynchronizowane
> > w GPS są "złe".
> > Że zaś dyskusja o dobre/złe jest niefizyczna -
> > fizyk nie będzie o tym dyskutował, tylko każdego
> > kto się sprzeciwi obrzuci gównem.
> Fizyk od czasów Galileusza nie zajmuje się celowością
> tylko sprawczością i dualizm dobro - zło pozostawił
> głębokim myślicielom metafizyki począwszy od Arystotelesa
> aż do Poppera.

Niech sobie zastanawiają się i dyskutują. Fizyka
nie będzie zastanawiać się ani dyskutować, to nie
w jej stylu i poza zakresem jej zainteresowania. Fizyka
ogłosi po prostu co jest dobre i prawidłowe - a
ciemne Janusze mają słuchać.

J.F

unread,
Jan 26, 2024, 3:33:03 AMJan 26
to
Nie ma złości? no nie ma w fizyce. Ale jest "stratność" :-)


A Anglicy nazywaja to "Q-factor".

J.

maluw...@gmail.com

unread,
Jan 26, 2024, 3:48:07 AMJan 26
to
Jak to nie? Są złe, popsute zegary z GPS. Ustawione
inaczej niż Wielki Guru i jego banda debili raczyli
nakazać ciemnym Januszom.
O, pardon - jak sama NATURA raczyła nakazać
ciemnym Januszom ustami Wielkiego Guru i jego
bandy debili.

Krzysztof

unread,
Jan 26, 2024, 4:12:33 AMJan 26
to
Wciąganie fizyki w spory metafizyczne jest zajęciem jałowym,
ale jakże pożytecznym dla tzw. metafizyki w różnych dziedzinach
humanistycznych - począwszy od religii.
I ten pożytek jest także skutkiem działalności fałszerzy fizyki.
Przykładem metafizycznej hipokryzji jest powiedzenie "cel uświęca środki",
bo co święte jest dobre i nawet złe środki stają się uświęcone.
A co w przypadku złego celu?
Już pisałem - teleologia jest mętną dziedziną, nazwa kojarzy się z teologią.

maluw...@gmail.com

unread,
Jan 26, 2024, 4:30:58 AMJan 26
to
On Friday 26 January 2024 at 10:12:33 UTC+1, Krzysztof wrote:
> piątek, 26 stycznia 2024 o 09:15:52 UTC+1 maluw...@gmail.com napisał(a):
> > On Friday 26 January 2024 at 08:54:27 UTC+1, Krzysztof wrote:
> > > czwartek, 25 stycznia 2024 o 14:52:26 UTC+1 maluw...@gmail.com napisał(a):
> > > > Jak wiadomo, porozjeżdżane zegary z wizji
> > > > Wielkiego Guru są "dobre" a zsynchronizowane
> > > > w GPS są "złe".
> > > > Że zaś dyskusja o dobre/złe jest niefizyczna -
> > > > fizyk nie będzie o tym dyskutował, tylko każdego
> > > > kto się sprzeciwi obrzuci gównem.
> > > Fizyk od czasów Galileusza nie zajmuje się celowością
> > > tylko sprawczością i dualizm dobro - zło pozostawił
> > > głębokim myślicielom metafizyki począwszy od Arystotelesa
> > > aż do Poppera.
> > Niech sobie zastanawiają się i dyskutują. Fizyka
> > nie będzie zastanawiać się ani dyskutować, to nie
> > w jej stylu i poza zakresem jej zainteresowania. Fizyka
> > ogłosi po prostu co jest dobre i prawidłowe - a
> > ciemne Janusze mają słuchać.
> Wciąganie fizyki w spory metafizyczne jest zajęciem jałowym,

Pewnie, nie ma co się spierać, to jałowe, trzeba
posłusznie wykonywać rozkazy, bo jak fizyka
mówi to PRAWO NATURY!!!!!!

J.F

unread,
Jan 26, 2024, 5:06:52 AMJan 26
to
No i źle mierzą czas. Jednocześnie dobrze go mierząc :-)
Ale to jest złośliwość a nie złość :-)

Faktycznie - czysto językowo, to przeciwieństwem dobroci ...
-złość ? troche inne znaczenie,
-złośliwość ? też inne.
-zło ? w miarę pasuje, ale lepiej pasuje do "dobro".

Brakuje nam słowa "złoć" ?
a "dobro" ma też drugie znaczenie, materialne, w liczbie mnogiej
"dobra" ...

> O, pardon - jak sama NATURA raczyła nakazać
> ciemnym Januszom ustami Wielkiego Guru i jego
> bandy debili.

Po prostu wystarczy zrozumiec.

J.

maluw...@gmail.com

unread,
Jan 26, 2024, 5:26:00 AMJan 26
to
On Friday 26 January 2024 at 11:06:52 UTC+1, J.F wrote:
> On Fri, 26 Jan 2024 00:48:05 -0800 (PST), maluw...@gmail.com wrote:
> > On Friday 26 January 2024 at 09:33:03 UTC+1, J.F wrote:
> >> On Thu, 25 Jan 2024 23:54:25 -0800 (PST), Krzysztof wrote:
> >>> czwartek, 25 stycznia 2024 o 14:52:26 UTC+1 maluw...@gmail.com napisał(a):
> >>>> Jak wiadomo, porozjeżdżane zegary z wizji
> >>>> Wielkiego Guru są "dobre" a zsynchronizowane
> >>>> w GPS są "złe".
> >>>> Że zaś dyskusja o dobre/złe jest niefizyczna -
> >>>> fizyk nie będzie o tym dyskutował, tylko każdego
> >>>> kto się sprzeciwi obrzuci gównem.
> >>>
> >>> Fizyk od czasów Galileusza nie zajmuje się celowością
> >>> tylko sprawczością i dualizm dobro - zło pozostawił
> >>> głębokim myślicielom metafizyki począwszy od Arystotelesa
> >>> aż do Poppera.
> >>> W fizyce jest np. pojęcie dobroci (Q) - wielkości, która nie ma antonimu.
> >>> Kto tego nie rozumie, to nie jest fizykiem.
> >> Nie ma złości? no nie ma w fizyce.
> >
> > Jak to nie? Są złe, popsute zegary z GPS. Ustawione
> > inaczej niż Wielki Guru i jego banda debili raczyli
> > nakazać ciemnym Januszom.
> No i źle mierzą czas.

No, źle! Natura tak zadecydowała! Nie jakiś
ochujały pojebus, on tego se nie wymyślł,
jemu natura się objawiła i powiedziała "Oto ja,
natura, ogłaszam swoje PRAWO: zegary mają
się porozjeżdżać. Jak się nie będą rozjeżdżać - to
będzie ŹLE! Jesteś moim wybrańcem, przekaż to
maluczkim w moim imieniu. Howgh!"

maluw...@gmail.com

unread,
Jan 26, 2024, 6:47:04 AMJan 26
to
On Friday 26 January 2024 at 11:26:00 UTC+1, maluw...@gmail.com wrote:
> On Friday 26 January 2024 at 11:06:52 UTC+1, J.F wrote:
> > On Fri, 26 Jan 2024 00:48:05 -0800 (PST), maluw...@gmail.com wrote:
> > > On Friday 26 January 2024 at 09:33:03 UTC+1, J.F wrote:
> > >> On Thu, 25 Jan 2024 23:54:25 -0800 (PST), Krzysztof wrote:
> > >>> czwartek, 25 stycznia 2024 o 14:52:26 UTC+1 maluw...@gmail.com napisał(a):
> > >>>> Jak wiadomo, porozjeżdżane zegary z wizji
> > >>>> Wielkiego Guru są "dobre" a zsynchronizowane
> > >>>> w GPS są "złe".
> > >>>> Że zaś dyskusja o dobre/złe jest niefizyczna -
> > >>>> fizyk nie będzie o tym dyskutował, tylko każdego
> > >>>> kto się sprzeciwi obrzuci gównem.
> > >>>
> > >>> Fizyk od czasów Galileusza nie zajmuje się celowością
> > >>> tylko sprawczością i dualizm dobro - zło pozostawił
> > >>> głębokim myślicielom metafizyki począwszy od Arystotelesa
> > >>> aż do Poppera.
> > >>> W fizyce jest np. pojęcie dobroci (Q) - wielkości, która nie ma antonimu.
> > >>> Kto tego nie rozumie, to nie jest fizykiem.
> > >> Nie ma złości? no nie ma w fizyce.
> > >
> > > Jak to nie? Są złe, popsute zegary z GPS. Ustawione
> > > inaczej niż Wielki Guru i jego banda debili raczyli
> > > nakazać ciemnym Januszom.
> > No i źle mierzą czas.
> No, źle! Natura tak zadecydowała!

I nie ma tu co dyskutować, dyskusja na
taki temat jest przecież niefizyczna.
Trzeba po prostu rozumieć! Że to nie
fizyk idiota tak se powiedział, tylko sama
Natura przemówiła poprzez niego.

Krzysztof

unread,
Jan 27, 2024, 4:33:07 AMJan 27
to
Nie chodzi o prawo lecz o działanie - można żyć w przekonaniu,
że to Zeus wali błyskawicami z Olimpu, albo wynaleźć piorunochron
i zrobić rzecz użyteczną.

maluw...@gmail.com

unread,
Jan 27, 2024, 6:18:31 AMJan 27
to
On Saturday 27 January 2024 at 10:33:07 UTC+1, Krzysztof wrote:
I wszyscy muszą fizyka słuchać, bo kiedyś zrobił coś
użytecznego. A właściwie to jego przodkowie. No jasne.

Krzysztof

unread,
Feb 1, 2024, 2:05:29 AMFeb 1
to
A czym się różni bezkrytyczne słuchanie fizyka od
takiego że słuchania matematyka lub informatyka?
Pierwszy pracuje na algebrze abstrakcyjnej, drugi na zerojedynkowej,
a fizyk przynajmniej na konkretnej (nie biorąc pod uwagę relatywistycznych bzdur).

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 1, 2024, 3:25:14 AMFeb 1
to
Matematyk się nie wypowiada o sprawach, o których
nie ma pojęcia (a o "dobry/zły" nie ma, co raczej
przyzna). Informatyk jest przygotowany do tematu i
weźmie (na ogół) odpowiedzialność za swój pomysł
na dobre/złe.
Fizyk będzie bredził, wymachując rękami i powołując
się na zasługi przodków, a wywołany do uzasadnienia
po prostu zwieje, pokrzykując, że dyskusja na takie
tematy byłaby poniżej jego poziomu i godności.

> Pierwszy pracuje na algebrze abstrakcyjnej, drugi na zerojedynkowej,
> a fizyk przynajmniej na konkretnej (nie biorąc pod uwagę relatywistycznych bzdur).

Twoje przekonanie, że prawdziwa fizyka to ty - jest
tyleż aroganckie, co błędne. Prawdziwa fizyka
to właśnie relatywistyczne bzdury. Pod pewnymi
względami jesteś dość typowy, ale pod wieloma
innymi nie.

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 2, 2024, 11:07:24 AMFeb 2
to
maluw...@gmail.com napisał(a):
Widzę fiksacji ciąg dalszy.
Daj swoje wyjaśnienie czemu inaczej pikają na ziemi i inaczej 40 tys. km
od ziemi?

Simplest

unread,
Feb 2, 2024, 2:03:08 PMFeb 2
to
a cóż to za problem znaleźć przyczynę spowolnienia zegarków, czy czegokolwiek?

i pytanie nr 2:

a dlaczego fizycy przez ponad 120 lat nie potrafili znaleźć tej przyczyny,
bo zamiast tego serwują jakieś poronione wymysły pt. relatywizm czasu... itd.?

........

i to samo dotyczy tzw, fizyków kwantowych:
po jaki ciul oni tworzą te swoje nieklasyczne prawa i cechy,
skoro byle cipa może to legalne rozwiązać - wytłumaczyć?

...

Podam odpowiedź za darmo:
frajer + głupek + głupszy = naukowiec. haha!


a na finał zagadka:
policjant, polityk i ksiądz na jednym wizie jadą - zgadza się?
ok.

a jak ten wóz się nazywa - co to jest?

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 3, 2024, 2:42:48 AMFeb 3
to
Wasza wesoła zabawa w "hej, wyjaśnijmy" nie kręci mnie.
Nawet niektórzy z was potrafią zdać sobie sprawę,
że od wyjaśniania to jest religia. To prawda i w waszym
przypadku.
A skoro już o wyjaśnieniach mowa - poproszę o inne:
na jakiej zasadzie zegary z GPS są dla was złe i popsute,
a wasz jedynie słuszny bezużyteczny złom jest dobry?
Czy też nawet "dobry inaczej"?

Krzysztof

unread,
Feb 3, 2024, 3:25:58 AMFeb 3
to
Przecież jestem tego samego typu, co i ty - typ chordata (strunowce).
Już dyskutowaliśmy, co nas różni, w uproszczeniu - ciebie interesują
dwie połówki w yin-yang, a mnie kropki w tych połówkach.
Sam rozumiesz, że twoja dychotomia dobre - złe nie sprawdza się w yin-yang.

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 3, 2024, 7:00:38 AMFeb 3
to
Simplest napisał(a):

> > Daj swoje wyjaśnienie czemu inaczej pikają na ziemi i inaczej 40 tys. km
> > od ziemi?
> a cóż to za problem znaleźć przyczynę spowolnienia zegarków, czy czegokolwiek?

Gdzie można poczytać coś o przyczynie innego pikania?


> a dlaczego fizycy przez ponad 120 lat nie potrafili znaleźć tej przyczyny

Nie wiem.

> a jak ten wóz się nazywa - co to jest?

Organizacja państwa z ustalonymi funkcjami kto na kogo pracuje:)

Wladek

unread,
Feb 3, 2024, 9:37:52 AMFeb 3
to
On Saturday, February 3, 2024 at 6:00:38 AM UTC-6, Haralampiusz Dźwięczny wrote:
> Simplest napisał(a):
> > > Daj swoje wyjaśnienie czemu inaczej pikają na ziemi i inaczej 40 tys. km
> > > od ziemi?
> > a cóż to za problem znaleźć przyczynę spowolnienia zegarków, czy czegokolwiek?
> Gdzie można poczytać coś o przyczynie innego pikania?

Zegary dalej od Ziemi cykają szybciej niż na Ziemi,
bo w innych warunkach się znajdują.
Jakie tam warunki są?
Ano mniejszy potencjał grawitacyjny, więc szybciej cykają.
Oprócz tego, mają większą prędkość w tej grawitacji,
więc cykają wolniej.
W sumie, chodzą inaczej niż na Ziemi.
Znając te przyczyny, można je skorygować tak,
aby wysłane 40 tyś. km od Ziemi, wskazywały taki sam upływ czasu,
jak na Ziemi. I to robią fachowcy od GPS.

> > a dlaczego fizycy przez ponad 120 lat nie potrafili znaleźć tej przyczyny
> Nie wiem.
> > a jak ten wóz się nazywa - co to jest?
> Organizacja państwa z ustalonymi funkcjami kto na kogo pracuje:)

Pozdr. Władek.

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 3, 2024, 10:27:49 AMFeb 3
to
sobota, 3 lutego 2024 o 15:37:52 UTC+1 Wladek napisał(a):
> On Saturday, February 3, 2024 at 6:00:38 AM UTC-6, Haralampiusz Dźwięczny wrote:
> > Simplest napisał(a):
> > > > Daj swoje wyjaśnienie czemu inaczej pikają na ziemi i inaczej 40 tys. km
> > > > od ziemi?
> > > a cóż to za problem znaleźć przyczynę spowolnienia zegarków, czy czegokolwiek?
> > Gdzie można poczytać coś o przyczynie innego pikania?
> Zegary dalej od Ziemi cykają szybciej niż na Ziemi,
> bo w innych warunkach się znajdują.
> Jakie tam warunki są?
> Ano mniejszy potencjał grawitacyjny, więc szybciej cykają.
> Oprócz tego, mają większą prędkość w tej grawitacji,
> więc cykają wolniej.
> W sumie, chodzą inaczej niż na Ziemi.
> Znając te przyczyny, można je skorygować tak,
> aby wysłane 40 tyś. km od Ziemi, wskazywały taki sam upływ czasu,
> jak na Ziemi. I to robią fachowcy od GPS.

Tak przyjmuje większość. mr. Simplest/maluw...@gmail.com zdaje się twierdza inaczej.

Wladek

unread,
Feb 3, 2024, 10:58:55 AMFeb 3
to
Raczej nie. Większość przyjmuje, że zegary cykają jednakowo, ale czas sie dylatuje,
co znaczy, że w obserwowanym zegarze czas płynie wolniej,
czyli obserwator ziemski zobaczy że zegar w GPS, wyznacza dłuższe jednostki czasu
a obserwowany z GPS zobaczy, że zegar ziemski wyznaczający dłuższe jednostki czasu.
Tak stanowi STW. Zadaj więc sobie odrobinę trudu i zsynchronizuj je :).
Simpler i Maciej, też nie zgadzają się z większością i twierdzą,
że w GPS, t' = t, czyli oba zegary wyznaczają jednakowe sekundy.
Co Ty na to?

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 3, 2024, 11:50:15 AMFeb 3
to
Tak, biedny oszołomku.

>r. Simplest/maluw...@gmail.com zdaje się twierdza inaczej.

Nie, biedny oszołomku, to twoja debilna religia przyjmuje
inaczej. Słabo ją znasz, w czym nie ma niczego
zaskakującego - ona jest ostro zakręcona , a ty głupi.

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 3, 2024, 12:26:16 PMFeb 3
to
Wladek napisał(a):

> Simpler i Maciej, też nie zgadzają się z większością i twierdzą,
> że w GPS, t' = t, czyli oba zegary wyznaczają jednakowe sekundy.
> Co Ty na to?

t' = t

Dziś wszyscy nie zgadzają się ze wszystkimi, ja pytam o coś więcej
niż niezgadzanie, tzn. niech uzasadnią, o ile mr.Simpler/Simplest jest jakoś ogarnięty,
o tyle ten drugi wylatuje poza orbitę i cyka bez opamiętania:)


Zegar ziemski pika 9 192 631 770
gps`owy pika o 4 Hz szybciej

Jak ...770 ma się równać ... 774?






Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 3, 2024, 12:28:14 PMFeb 3
to
maluw...@gmail.com napisał(a):
> a ty głupi.


Dociekliwy.

Wg. Ciebie:
770=774, nie dziwne że głupiejesz

Wladek

unread,
Feb 3, 2024, 1:20:56 PMFeb 3
to
Dlaczego ma zliczać 4 okresy więcej, niż na Ziemi?
Przecież definicja sekundy ma obowiązywać wszędzie
i to jest jednostka czasu równa też 1/86400 obrotu Ziemi.
Zegar cezowy jest tylko dokładnym wzorcem tej sekundy,
ale ma też i wady, czyli nie wszędzie wyznacza takie same jednostki czasu,
bo w różnych warunkach pracuje.
Znając te wady można skorygować wzorzec tak,
aby jednakową sekundę wznaczał, jak na Ziemi.
I to się robi dodając/odejmując sekundy co jakiś czas,
jeśli nie zgadza się ze starą, 1/86400obrotu.

>
> Jak ...770 ma się równać ... 774?

Weź dwie linijki metrowe, jako wzorce długości, najlepiej z aluminium
i odmierzysz nimi jednakowe odcimki L=10m.
Wejdź z jedną do pomieszczenia o wyższej temperaturze i zrób to samo.
Czy te odcimki odmierzane będą jednakowe?
Oczywiście, że nie będą, bo linijka w wyższej temperaturze, wydłuży się np. o 1mm.
Co zrobić aby jednakowe L = 10m odmierzać?
Ano możnaby przyciąć o 1mm tą w wyższej temperarurze i będą odmierzać
takie same L=10m. Mamy więc takie same odcinki odmierzane przez obie linijki,
ale ich długości są 1000mm i 999mm.
Powtórzę więc Twoje pytanie,
jak 1000mm ma się równać 999mm?

Pozdr. Władek.

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 3, 2024, 4:57:49 PMFeb 3
to
Wladek napisał(a):

> > Zegar ziemski pika 9 192 631 770
> > gps`owy pika o 4 Hz szybciej
> Dlaczego ma zliczać 4 okresy więcej, niż na Ziemi?

Nie wiem.

> Zegar cezowy jest tylko dokładnym wzorcem tej sekundy,
> ale ma też i wady, czyli nie wszędzie wyznacza takie same jednostki czasu,
> bo w różnych warunkach pracuje.

Teoretycznie warunki są takie same, praktycznie już nie.

> Powtórzę więc Twoje pytanie,
> jak 1000mm ma się równać 999mm?

Wszyscy znają odpowiedź. Rozszerzalność cieplna.
Zegarki tu i tam mają taką sama temperaturę, a pikają inaczej.
I tu jest zagadka, czemu tak się dzieje.


maluw...@gmail.com

unread,
Feb 3, 2024, 5:23:32 PMFeb 3
to
Widzisz, oszołomku t to t, a f to f. Trochę podobne, przyznaję,
ale nawet taki kretyn powinien jednak odróżniać.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 3, 2024, 5:25:35 PMFeb 3
to
On Saturday 3 February 2024 at 18:28:14 UTC+1, Haralampiusz Dźwięczny wrote:
> maluw...@gmail.com napisał(a):
> > a ty głupi.
>
>
> Dociekliwy.

Głupi.

>
> Wg. Ciebie:
> 770=774

To, rzecz jasna, wierutne łgarstwo, typowe dla
pieseczków Gówienka.

Wladek

unread,
Feb 3, 2024, 6:42:28 PMFeb 3
to
On Saturday, February 3, 2024 at 3:57:49 PM UTC-6, Haralampiusz Dźwięczny wrote:
> Wladek napisał(a):
> > > Zegar ziemski pika 9 192 631 770
> > > gps`owy pika o 4 Hz szybciej
> > Dlaczego ma zliczać 4 okresy więcej, niż na Ziemi?
> Nie wiem.
> > Zegar cezowy jest tylko dokładnym wzorcem tej sekundy,
> > ale ma też i wady, czyli nie wszędzie wyznacza takie same jednostki czasu,
> > bo w różnych warunkach pracuje.
> Teoretycznie warunki są takie same, praktycznie już nie.

Z praktyki wiemy, że wyżej, jest mniejszy potencjał grawitacyjny.
Można zrobić dwa jednakowe zegary świetlne (w/g Einsteina)
Mają jednakową odległość L od źródła światła, do lustra i z powrotem.
Czas przelotu światła w obie strony, to t = 2L/c.
Mamy generator świetlny, który zlicza te okresy T = 2L/c
Umawiamy się, że 1000 000 takich okresów T, to nasza
jednostka czasu sekunda.
Włączamy je i odmierzają jednakowe czasy t.
Zgadza się?
Wysyłamy jeden z nich te nasze 40 tyś km od Ziemi.
Wiemy z praktyki, że one nie będą odmierzać jednakowych sekund,
zgodnych z naszą definicją, tylko ten wyżej będzie odmierzać krótsze sekundy.
Musimy zwiększyć liczbę okresów T, lub wydłużyć L,
ale prościej będzie, jeśli dołożymy mu większą liczbę okresów
np. 1 000 004 i będą wyznaczać jednakowe sekundy.
Zgadza się?
Teraz szukajmy przyczyny takiego stanu rzeczy.
Drogi światła 2L są jednakowe więc pozostaje tylko prędkość światła c.
Wychodzi na to, że prędkość światła c, nie jest stała, tylko zależna od
potencjału grawitacyjnego (mojego eteru).
W słabszej grawitacji (eterze) prędkość światła jest większa
i dlatego ten zegar krótsze sekundy odlicza.
Znasz inną przyczynę?



> > Powtórzę więc Twoje pytanie,
> > jak 1000mm ma się równać 999mm?
> Wszyscy znają odpowiedź. Rozszerzalność cieplna.
> Zegarki tu i tam mają taką sama temperaturę, a pikają inaczej.
> I tu jest zagadka, czemu tak się dzieje.

Rozumiesz teraz dlaczego tak jest?

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 4, 2024, 12:02:51 AMFeb 4
to
On Saturday 3 February 2024 at 22:57:49 UTC+1, Haralampiusz Dźwięczny wrote:
> Wladek napisał(a):
> > > Zegar ziemski pika 9 192 631 770
> > > gps`owy pika o 4 Hz szybciej
> > Dlaczego ma zliczać 4 okresy więcej, niż na Ziemi?
> Nie wiem.
> > Zegar cezowy jest tylko dokładnym wzorcem tej sekundy,
> > ale ma też i wady, czyli nie wszędzie wyznacza takie same jednostki czasu,
> > bo w różnych warunkach pracuje.
> Teoretycznie warunki są takie same, praktycznie już nie.

No właśnie, biedny oszołomku. Praktyka zwyjła pie...
sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem postulaty
ochujałych pojebów i - popatrz no tylko - dla
waszego ochujałego pojeba wcale nie zrobiła
wyjątku.

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 4, 2024, 6:46:24 AMFeb 4
to
Wladek napisał(a):
Za dużo zmiennych, nie chce mi się tego obrabiać i sprawdzać czy założenia są ok.

Było w maju 2023 na grupie.
cyt.
Cztery cezowe wiązki zabrano na komercyjne loty dookoła świata w październiku 1971 roku, raz w kierunku wschodnim i raz zachodnim, aby zarejestrować powstałe różnice czasowe i ich zgodność z przewidywaniami szczególnej teorii względności. Względem atomowego pomiaru czasu przeprowadzanego w US Naval Observatory, latające zegary straciły 59 ± 10 nanosekund podczas podróży na wschód i zyskały 273 ± 7 nanosekund, podczas podróży w kierunku zachodnim



Wladek

unread,
Feb 4, 2024, 7:15:08 AMFeb 4
to
Tu nie ma założeń. Albo światło ma stałą prędkość c
i zegary cykają jednakowo, albo prędkość swiatła zależy od
potencjału pola grawitacyjnego i cykają inaczej.
Z praktyki wiadomo, że cykają inaczej, więc jaki z tego wniosek?

>
> Było w maju 2023 na grupie.
> cyt.
> Cztery cezowe wiązki zabrano na komercyjne loty dookoła świata w październiku 1971 roku, raz w kierunku wschodnim i raz zachodnim, aby zarejestrować powstałe różnice czasowe i ich zgodność z przewidywaniami szczególnej teorii względności. Względem atomowego pomiaru czasu przeprowadzanego w US Naval Observatory, latające zegary straciły 59 ± 10 nanosekund podczas podróży na wschód i zyskały 273 ± 7 nanosekund, podczas podróży w kierunku zachodnim

Jaki z tego wniosek wyciągniesz?
Dlaczego na wschód odchyłka wynosi 17%
a na zachód 2,5% ?
Jakiś mało wiarygodny ten experyment.

Pozdr. Władek.

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 4, 2024, 7:25:15 AMFeb 4
to
Wladek napisał(a):

> Tu nie ma założeń. Albo światło ma stałą prędkość c
> i zegary cykają jednakowo, albo prędkość swiatła zależy od
> potencjału pola grawitacyjnego i cykają inaczej.


Zegarki cezowe nie są oparte o prędkość światła tylko
o częstotliwość. Konkretnie częstotliwość emisji dwóch prążków widma.

> Z praktyki wiadomo, że cykają inaczej, więc jaki z tego wniosek?
> >
> > Było w maju 2023 na grupie.
> > cyt.
> > Cztery cezowe wiązki zabrano na komercyjne loty dookoła świata w październiku 1971 roku, raz w kierunku wschodnim i raz zachodnim, aby zarejestrować powstałe różnice czasowe i ich zgodność z przewidywaniami szczególnej teorii względności. Względem atomowego pomiaru czasu przeprowadzanego w US Naval Observatory, latające zegary straciły 59 ± 10 nanosekund podczas podróży na wschód i zyskały 273 ± 7 nanosekund, podczas podróży w kierunku zachodnim
> Jaki z tego wniosek wyciągniesz?
> Dlaczego na wschód odchyłka wynosi 17%
> a na zachód 2,5% ?
> Jakiś mało wiarygodny ten experyment.

Nie wiem, sam chcę się dowiedzieć skąd różnice:)

.

Wladek

unread,
Feb 4, 2024, 8:04:39 AMFeb 4
to
On Sunday, February 4, 2024 at 6:25:15 AM UTC-6, Haralampiusz Dźwięczny wrote:
> Wladek napisał(a):
> > Tu nie ma założeń. Albo światło ma stałą prędkość c
> > i zegary cykają jednakowo, albo prędkość swiatła zależy od
> > potencjału pola grawitacyjnego i cykają inaczej.
> Zegarki cezowe nie są oparte o prędkość światła tylko
> o częstotliwość. Konkretnie częstotliwość emisji dwóch prążków widma.

No to zamiast zegarów cezowych lepsze byłyby świetlne.
Teoria względnosci zakłada stałą prędkość światła c,
więc takie zegary wyznaczałyby jednakowe sekundy
w każdych warunkach :).

> > Z praktyki wiadomo, że cykają inaczej, więc jaki z tego wniosek?
> > >
> > > Było w maju 2023 na grupie.
> > > cyt.
> > > Cztery cezowe wiązki zabrano na komercyjne loty dookoła świata w październiku 1971 roku, raz w kierunku wschodnim i raz zachodnim, aby zarejestrować powstałe różnice czasowe i ich zgodność z przewidywaniami szczególnej teorii względności. Względem atomowego pomiaru czasu przeprowadzanego w US Naval Observatory, latające zegary straciły 59 ± 10 nanosekund podczas podróży na wschód i zyskały 273 ± 7 nanosekund, podczas podróży w kierunku zachodnim
> > Jaki z tego wniosek wyciągniesz?
> > Dlaczego na wschód odchyłka wynosi 17%
> > a na zachód 2,5% ?
> > Jakiś mało wiarygodny ten experyment.
> Nie wiem, sam chcę się dowiedzieć skąd różnice:)

Mogę narazić się na krytykę i podpowiedzieć :).
Kiedyś widziałem w podręczniku fizyki dobowy wykres częstotliwości
zegara cezowego. Nie była to linia prosta, miała odchyłki.
Komentaż do tego był taki, że być może wpływ księżyca powoduje te odchyłki.
Księżyc oddziaływuje z Ziemią przez pole grawitacyjne (pływy oceanów)
Lecąc na zachód, zegar jest dłużej pod wpływem księżyca, więc szybciej cyka
i przez dobę uzbiera się więcej okresów.
W kierunku wschodnim, jest krócej, więc mniej zliczy i to potwierdzałoby moje wnioski.
Nie wiem w jakim miejscu był księżyc, jak startowali loty.

Pozdr. Władek.


>
> .

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 4, 2024, 8:27:03 AMFeb 4
to
Wladek napisał(a):

> Kiedyś widziałem w podręczniku fizyki dobowy wykres częstotliwości
> zegara cezowego. Nie była to linia prosta, miała odchyłki.
> Komentaż do tego był taki, że być może wpływ księżyca powoduje te odchyłki.
> Księżyc oddziaływuje z Ziemią przez pole grawitacyjne (pływy oceanów)
> Lecąc na zachód, zegar jest dłużej pod wpływem księżyca, więc szybciej cyka
> i przez dobę uzbiera się więcej okresów.
> W kierunku wschodnim, jest krócej, więc mniej zliczy i to potwierdzałoby moje wnioski.
> Nie wiem w jakim miejscu był księżyc, jak startowali loty.
>


Dobry trop:)

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 4, 2024, 8:53:36 AMFeb 4
to
A tymczasem w realnym świecie, zakazane przez waszą bandę debili
popsute inaczej zegary GPS wciąż odmierzają t'=t, jak to wszystkie
poważne zegary od zawsze mają w zwyczaju. Zdrowy rozsądek
ostrzegał waszego ochujałego pojeba.

Wladek

unread,
Feb 4, 2024, 12:12:03 PMFeb 4
to
Dobry, ale nie po drodze z nauką :).

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 4, 2024, 1:32:22 PMFeb 4
to
Ani z tematem wątku.

Wladek

unread,
Feb 4, 2024, 1:40:42 PMFeb 4
to
W temacie są zegary porazjeżdżane, ale widocznie fizyków tu nie ma,
bo nikt mnie jeszcze nie obrzucił tym, co pisałeś :).

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 5, 2024, 2:28:24 AMFeb 5
to
Tematem wątku jest - skąd fizyk idiota czerpie
informacje na temat "co jest dobre, a co popsute. "

Krzysztof

unread,
Feb 5, 2024, 2:55:27 AMFeb 5
to
Przecież to proste - zepsuty zegar nie działa :-)

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 5, 2024, 3:20:46 AMFeb 5
to
Dla ludzi zdrowych na umyśle; dla fizyków jest
odwrotnie akurat (ty nie jesteś reprezentatywny).

alojzy nieborak

unread,
Feb 5, 2024, 9:31:08 AMFeb 5
to
maluw...@gmail.com pisze:

>> Wg. Ciebie:
>> 770=774
>
> To, rzecz jasna, wierutne łgarstwo, typowe dla
> pieseczków Gówienka.


Czyli co? Nie wprowadzają poprawek na zegarkach GPS`owych czy wprowadzają?

Wladek

unread,
Feb 5, 2024, 9:37:24 AMFeb 5
to
I jako przykład podałeś porozjeżdżane zegary.
Próbuję więc dociec, które są popsute, a które dobre.
Aby się dowiedzieć, rozważam, jaką jednostkę czasu przyjąć.
Wychodzi mi z tego, że bardzo dobrze nadaje się do tego
1/86400 obrotu Ziemi dookoła swojej osi.
Teraz można się pokusić na odwzorowanie tej jednostki
nazwanej sekundą, za pomocą jakiegoś przyrządu - zegara.
Jak na razie, najlepiej nadaje się do tego zegar atomowy.
Posiada on swoje wady, ale znając je, można go skorygować tak,
aby wyznaczał sekundę równą 1/86400 obrotu Ziemi.
Po skorygowaniu. wszystkie będą odmierzać jednakowe sekundy.
Nie ma więc zegarów popsutych.
Popsuty zegar to nie zegar :).

Pozdr. Władek.

J.F

unread,
Feb 5, 2024, 9:39:18 AMFeb 5
to
To bardziej skomplikowane.
Zegary zepsute, dwa razy na dobę pokazują dokładny czas,
A np zegary co się tylko trochę spóźniają, pokazują dokładny czas
znacznie rzadziej :-)

J.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 5, 2024, 9:40:16 AMFeb 5
to
Czyli, wprowadzają. Wobec czego f'<>f, ale t'=t.
9 192 631 770, 9 192 631 774 to są częstotliwości,
biedny oszołomku. Zapis t, t' w liczbach może wyglądać
mniej więcej tak (przykładowo): "2024-02-05 15:43:21"

Wladek

unread,
Feb 5, 2024, 9:41:45 AMFeb 5
to
Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.
Zegary nie nadają się do użytku, czy definicja do kitu?

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 5, 2024, 9:42:03 AMFeb 5
to
Nie, to jest dokładnie tak skomplikowane.

> Zegary zepsute, dwa razy na dobę pokazują dokładny czas,
a działają?

> A np zegary co się tylko trochę spóźniają, pokazują dokładny czas
> znacznie rzadziej :-)
a działają?

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 5, 2024, 9:52:32 AMFeb 5
to
On Monday 5 February 2024 at 15:41:45 UTC+1, Wladek wrote:
> On Monday, February 5, 2024 at 8:31:08 AM UTC-6, alojzy nieborak wrote:
> > maluw...@gmail.com pisze:
> > >> Wg. Ciebie:
> > >> 770=774
> > >
> > > To, rzecz jasna, wierutne łgarstwo, typowe dla
> > > pieseczków Gówienka.
> > Czyli co? Nie wprowadzają poprawek na zegarkach GPS`owych czy wprowadzają?
> Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.

Owszem, jak najbardziej zgodnie z definicją.
Fizykoidiotowa próba przeinaczenia jej w 1968(?)
nie udała się, i tyle - bo zresztą była zupełnie
absurdalna.


Wladek

unread,
Feb 5, 2024, 10:17:46 AMFeb 5
to
On Monday, February 5, 2024 at 8:52:32 AM UTC-6, maluw...@gmail.com wrote:
> On Monday 5 February 2024 at 15:41:45 UTC+1, Wladek wrote:
> > On Monday, February 5, 2024 at 8:31:08 AM UTC-6, alojzy nieborak wrote:
> > > maluw...@gmail.com pisze:
> > > >> Wg. Ciebie:
> > > >> 770=774
> > > >
> > > > To, rzecz jasna, wierutne łgarstwo, typowe dla
> > > > pieseczków Gówienka.
> > > Czyli co? Nie wprowadzają poprawek na zegarkach GPS`owych czy wprowadzają?
> > Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.
> Owszem, jak najbardziej zgodnie z definicją.

Definicja mówi o ...770 okresów a zegary z poprawką zliczają ...774 okresów
Nie jest więc liczba ...774 zgodna z definicją i nie może być takie urządzenia nazwane zegarem.
To bubel, nie zegar :).
Oczywiście w/g nowej definicji.

> Fizykoidiotowa próba przeinaczenia jej w 1968(?)
> nie udała się, i tyle - bo zresztą była zupełnie
> absurdalna.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Feb 5, 2024, 1:15:03 PMFeb 5
to
Albo t` - t =
1,0878277570776665625104224097513e-9 - 1,087827756604318871088940019148e-10 = ?s

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 5, 2024, 1:40:48 PMFeb 5
to
On Monday 5 February 2024 at 16:17:46 UTC+1, Wladek wrote:
> On Monday, February 5, 2024 at 8:52:32 AM UTC-6, maluw...@gmail.com wrote:
> > On Monday 5 February 2024 at 15:41:45 UTC+1, Wladek wrote:
> > > On Monday, February 5, 2024 at 8:31:08 AM UTC-6, alojzy nieborak wrote:
> > > > maluw...@gmail.com pisze:
> > > > >> Wg. Ciebie:
> > > > >> 770=774
> > > > >
> > > > > To, rzecz jasna, wierutne łgarstwo, typowe dla
> > > > > pieseczków Gówienka.
> > > > Czyli co? Nie wprowadzają poprawek na zegarkach GPS`owych czy wprowadzają?
> > > Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.
> > Owszem, jak najbardziej zgodnie z definicją.
> Definicja mówi o ...770 okresów

To nie jest definicja sekundy, to jest, że zapożyczę
określenie od dumnego Albina - wannabe definicja
sekundy.
U Orwella ludzi ogłupiali przez wypaczanie
znaczenia powszechnie znanych wyrazów.
Fizycy też próbują, ale słabiej im wychodzi.

Wladek

unread,
Feb 5, 2024, 3:07:17 PMFeb 5
to
Nowa definicja też mi nie pasuje ze względów wyżej opisanych,
ale dla poparcia STW jest wręcz wspaniała,
bo z jej założenia dwa jednakowe zegary, a inne czasy odmierzają,
co potwierdza naukowcom dylatację czasu.
Ale też nie do końca, no bo zegary GPS nawet po korekcji,
zaprzeczają STW, ponieważ obserwowany zegar powinien
odmierzać inny czas niż u obserwatora, no a one odmierzają jednakowo. :)
Do czorta z taką teorią :).

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 6, 2024, 2:04:37 AMFeb 6
to
On Monday 5 February 2024 at 21:07:17 UTC+1, Wladek wrote:
> On Monday, February 5, 2024 at 12:40:48 PM UTC-6, maluw...@gmail.com wrote:
> > On Monday 5 February 2024 at 16:17:46 UTC+1, Wladek wrote:
> > > On Monday, February 5, 2024 at 8:52:32 AM UTC-6, maluw...@gmail.com wrote:
> > > > On Monday 5 February 2024 at 15:41:45 UTC+1, Wladek wrote:
> > > > > On Monday, February 5, 2024 at 8:31:08 AM UTC-6, alojzy nieborak wrote:
> > > > > > maluw...@gmail.com pisze:
> > > > > > >> Wg. Ciebie:
> > > > > > >> 770=774
> > > > > > >
> > > > > > > To, rzecz jasna, wierutne łgarstwo, typowe dla
> > > > > > > pieseczków Gówienka.
> > > > > > Czyli co? Nie wprowadzają poprawek na zegarkach GPS`owych czy wprowadzają?
> > > > > Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.
> > > > Owszem, jak najbardziej zgodnie z definicją.
> > > Definicja mówi o ...770 okresów
> > To nie jest definicja sekundy, to jest, że zapożyczę
> > określenie od dumnego Albina - wannabe definicja
> > sekundy.
> > U Orwella ludzi ogłupiali przez wypaczanie
> > znaczenia powszechnie znanych wyrazów.
> > Fizycy też próbują, ale słabiej im wychodzi.
> Nowa definicja też mi nie pasuje ze względów wyżej opisanych,
> ale dla poparcia STW jest wręcz wspaniała,

Nasz prorok ogłosił, że gruszki na wierzbie wyrosną,
no i jakoś nie chcą.
Ale my wiemy, że miał rację. Widocznie to drzewo,
które wszyscy nazywają "wierzbą" nie jest prawdziwą
wierzbą. Przedefiniujmy odrobinę, a genialny geniusz
naszego proroka zwycięży.

Krzysztof

unread,
Feb 6, 2024, 4:07:56 AMFeb 6
to
Bo to nie jest teoria tylko zwykły przekręt kinematyczny.
Jaka to prędkość?:
2AB / (t`A - tA) = V

Przypomnę, że wg szwajcarskiego bałwana:
tB - tA = t`A - tB
Δt = Δt`
tA - początek ruchu, tA = 0
t`A - koniec ruchu
0,5 T = 0,5 T, bo ruch wahadłowy.
Potrafisz przekształcić powyższą równość na:
t`A - tA = ?
Zwykłe przekształcenie algebraiczne daje:
2tB = t`A + tA
Pozdr. K.

Wladek

unread,
Feb 6, 2024, 7:39:57 AMFeb 6
to
Ja tylko opisuję gdzie teoria nie zgadza się z praktyką.
Zegary w GPS nie zgadzają się, bo zgodnie z STW nie da się ich
tak ustawić, aby jednakowe jednostki czasu wyznaczały.
Jesli dało się, no to coś nie tak z teorią.
Można powiedzieć, że GPS nie jest w układzie inercjalnym,
więc pod STW nie podpada, ale z tym też się niektórzy nie zgadzają
i twierdzą, że to jest zasługa STW, że tak jest.
Efekt Dopplera już całkiem kładzie na łopatki STW i do tego postulaty
o stałej prędkości względem każdego obserwatora.
Z takiego czegoś nie powstanie efekt Dopplera, bo źródło zawsze będzie wysyłać
jednakową długość fali we wszystkich kierunkach, bez względu na jego prędkość
lambda' = lambda = c*T
Odbiornik też to samo odbierze, bo ze stałą prędkością c
impulsy swietlne lecą do niego, więc
lambdaD = cT/cT = 1
Grawitacyjna zmiana jednostki czasu zaprzecza stałej prędkości swiatła c,
bo przy stałej prędkości c, zegar świetlny wyznaczałby takie same sekundy
w innym polu grawitacyjnym t' = L/c, ponieważ wszystkie procesy powinny
być takie same, czyli zegar atomowy wskazywać ma to sam co zegar świetlny
a ta nie jest, bo atomowy wyznacza inne jednostki w innym polu grawitacyjnym,
z czego wynika, że grawitacja musi robić za eter.
W innym polu grawitacyjnym, inna prędkość światła c.

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Czarek

unread,
Feb 6, 2024, 3:09:17 PMFeb 6
to
W dniu 3.02.2024 o 22:57, Haralampiusz Dźwięczny pisze:
> Wszyscy znają odpowiedź. Rozszerzalność cieplna.
> Zegarki tu i tam mają taką sama temperaturę, a pikają inaczej.
> I tu jest zagadka, czemu tak się dzieje.

Dobry zegar ma kwarc w podwójnym termostacie, stabilizacja jest do
setnych K.

--
Cezary Grądys<czar...@wa.onet.pl

Czarek

unread,
Feb 6, 2024, 3:14:20 PMFeb 6
to
W dniu 5.02.2024 o 15:31, alojzy nieborak pisze:
>
> Czyli co? Nie wprowadzają poprawek na zegarkach GPS`owych czy wprowadzają?


Wprowadzają, pomijając już dyskusję o teorii względności, to nie ma 2
identycznych zegarów,każdy dobry zegar ma podaną dopuszczalną
tolerancję.


--
Cezary Grądys<czar...@wa.onet.pl

Czarek

unread,
Feb 6, 2024, 3:16:26 PMFeb 6
to
W dniu 5.02.2024 o 15:41, Wladek pisze:
> Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.
> Zegary nie nadają się do użytku, czy definicja do kitu?

Przecież nie ma potrzeby odmierzania sekund zgodnie z definicją,
szczególnie na tych satelitach.


--
Cezary Grądys<czar...@wa.onet.pl

Haralampiusz Dźwięczny

unread,
Feb 6, 2024, 3:41:24 PMFeb 6
to
Czarek napisał(a):

> Dobry zegar ma kwarc w podwójnym termostacie, stabilizacja jest do
> setnych K.
>


https://www.youtube.com/watch?v=zILwgQhjC_Q

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 7, 2024, 2:26:04 AMFeb 7
to
On Tuesday 6 February 2024 at 21:09:17 UTC+1, Czarek wrote:
> W dniu 3.02.2024 o 22:57, Haralampiusz Dźwięczny pisze:
> > Wszyscy znają odpowiedź. Rozszerzalność cieplna.
> > Zegarki tu i tam mają taką sama temperaturę, a pikają inaczej.
> > I tu jest zagadka, czemu tak się dzieje.
> Dobry zegar ma kwarc w podwójnym termostacie, stabilizacja jest do
> setnych K.

I, jak każdy może sprawdzić w GPS, nie nadaje się do
użytku, a już na pewno nie do żadnych poważnych
pomiarów. Ale za to pasuje do obłąkańczych wizji
jednego ochujałego pojeba.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 7, 2024, 2:29:13 AMFeb 7
to
On Tuesday 6 February 2024 at 21:16:26 UTC+1, Czarek wrote:
> W dniu 5.02.2024 o 15:41, Wladek pisze:
> > Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.
> > Zegary nie nadają się do użytku, czy definicja do kitu?
> Przecież nie ma potrzeby odmierzania sekund zgodnie z definicją,
> szczególnie na tych satelitach.

Nie nie nie nie nie! Standardy wprowadzone
przez waszą bandę debili nie są przecież po to,
żeby ich przestrzegać!
Są po to, żeby w papierkach się zgadzało.

Wladek

unread,
Feb 7, 2024, 7:52:27 AMFeb 7
to
On Tuesday, February 6, 2024 at 2:16:26 PM UTC-6, Czarek wrote:
> W dniu 5.02.2024 o 15:41, Wladek pisze:
> > Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.
> > Zegary nie nadają się do użytku, czy definicja do kitu?
> Przecież nie ma potrzeby odmierzania sekund zgodnie z definicją,
> szczególnie na tych satelitach.

Muszą te zegary być jakoś zsynchronizowane, czyli wyznaczać
jednakowe jednostki czasu. Jaką miarę do tego użyć?
Jak określić częstotliwość bez definicji sekundy?
f = 1/T

> --
> Cezary Grądys<czar...@wa.onet.pl

Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 7, 2024, 7:57:21 AMFeb 7
to
On Tuesday, February 6, 2024 at 2:14:20 PM UTC-6, Czarek wrote:
> W dniu 5.02.2024 o 15:31, alojzy nieborak pisze:
> >
> > Czyli co? Nie wprowadzają poprawek na zegarkach GPS`owych czy wprowadzają?
> Wprowadzają, pomijając już dyskusję o teorii względności, to nie ma 2
> identycznych zegarów,każdy dobry zegar ma podaną dopuszczalną
> tolerancję.

Tolerancję względem czego?
Ano względem definicji sekundy, czyli ...770 okresów drgań cezu.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 7, 2024, 8:54:29 AMFeb 7
to
On Wednesday 7 February 2024 at 13:52:27 UTC+1, Wladek wrote:
> On Tuesday, February 6, 2024 at 2:16:26 PM UTC-6, Czarek wrote:
> > W dniu 5.02.2024 o 15:41, Wladek pisze:
> > > Z wprowadzoną poprawką, zegary GPS nie wyznaczają sekund zgodnie z jej definicją.
> > > Zegary nie nadają się do użytku, czy definicja do kitu?
> > Przecież nie ma potrzeby odmierzania sekund zgodnie z definicją,
> > szczególnie na tych satelitach.
> Muszą te zegary być jakoś zsynchronizowane, czyli wyznaczać
> jednakowe jednostki czasu.

Zdroworozsądkowy przesąd, dawno obalony przez jednego
ochujałego pojeba. Zegary w GPS nie powinny być
zsynchronizowane i tak by było prawidłowo/niepopsucie.

GPS oczywiście by nie działał, ale jaką fajową symetrię
mielibyśmy zamiast niego.

"Przecież nie ma potrzeby odmierzania sekund zgodnie z definicją".
Czyż nie rozkoszniaczek z naszego gówienkowego przygłupka?

Krzysztof

unread,
Feb 7, 2024, 11:20:25 AMFeb 7
to
Moc czyli szybkość przepływu energii oscyluje w czasie.
Szybkość przepływu energii jest proporcjonalna do kwadratu amplitudy i kwadratu częstotliwości.
Ta zależność jest prawdziwa dla wszystkich typów fal.

Podczas przekazu energii fala traci moc, ale nie traci prędkości w jednostkach ruchu falowego.
Ugięcie fali świetlnej to wymysł relatywy - pomyliło im się z załamaniem.

Ciągle zapominasz, że λ i T są jednostkami ruchu falowego, mającymi odwzorowanie na X,
a c na X to l/t.
Pozdr. K.

Wladek

unread,
Feb 7, 2024, 4:18:08 PMFeb 7
to
Prędkości w czym, albo względem czego?

> Ugięcie fali świetlnej to wymysł relatywy - pomyliło im się z załamaniem.

Światło przelatując przez obszar o większej grawitacji, zwolni.
Jest możliwe, że ulegnie też załamaniu?

>
> Ciągle zapominasz, że λ i T są jednostkami ruchu falowego, mającymi odwzorowanie na X,
> a c na X to l/t.

Prawda. Jednak, jeśli czasem t będzie okres T, to c = lambda/T

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Czarek

unread,
Feb 7, 2024, 4:25:24 PMFeb 7
to
W dniu 7.02.2024 o 13:57, Wladek pisze:
> Tolerancję względem czego?
> Ano względem definicji sekundy, czyli ...770 okresów drgań cezu.

Ale 2 zegary cezowe, umieszczone w dokładnie takich samych warunkach nie
będą chodzić dokładnie tak samo. Mając dużo zegarów można oszacować
tolerancję pomiaru, nawet jeśli to zegary wahadłowe.




--
Cezary Grądys<czar...@wa.onet.pl

Wladek

unread,
Feb 7, 2024, 4:37:22 PMFeb 7
to
On Wednesday, February 7, 2024 at 3:25:24 PM UTC-6, Czarek wrote:
> W dniu 7.02.2024 o 13:57, Wladek pisze:
> > Tolerancję względem czego?
> > Ano względem definicji sekundy, czyli ...770 okresów drgań cezu.
> Ale 2 zegary cezowe, umieszczone w dokładnie takich samych warunkach nie
> będą chodzić dokładnie tak samo. Mając dużo zegarów można oszacować
> tolerancję pomiaru, nawet jeśli to zegary wahadłowe.

Ale żeby to oszacować, trzeba mieć jakieś podstawy.
Ile tych drgań potrzeba aby była sekunda?
Z którego zegara ją brać, jeśli każdy inną liczbę pokazuje?

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 8, 2024, 2:44:13 AMFeb 8
to
On Wednesday 7 February 2024 at 22:25:24 UTC+1, Czarek wrote:
> W dniu 7.02.2024 o 13:57, Wladek pisze:
> > Tolerancję względem czego?
> > Ano względem definicji sekundy, czyli ...770 okresów drgań cezu.
> Ale 2 zegary cezowe, umieszczone w dokładnie takich samych warunkach nie
> będą chodzić dokładnie tak samo. Mając dużo zegarów można oszacować
> tolerancję pomiaru, nawet jeśli to zegary wahadłowe.

Nie mąć, oszołomku, doskonale wiesz, że różnice
o których mowa są poza tolerancją pomiaru.

Krzysztof

unread,
Feb 8, 2024, 4:15:37 AMFeb 8
to
Względem przestrzeni i czasu - przecież we wzorze nie masz innych wielkości,

> > Ugięcie fali świetlnej to wymysł relatywy - pomyliło im się z załamaniem.
> Światło przelatując przez obszar o większej grawitacji, zwolni.
> Jest możliwe, że ulegnie też załamaniu?

W pryzmacie kwarcu się rozczepia - każda długość od blue do red ma inny n.

> >
> > Ciągle zapominasz, że λ i T są jednostkami ruchu falowego, mającymi odwzorowanie na X,
> > a c na X to l/t.
> Prawda. Jednak, jeśli czasem t będzie okres T, to c = lambda/T

Tylko wtedy, gdy we wzorze t = n*T, n = 1
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 8, 2024, 5:27:26 AMFeb 8
to

> > On Wednesday, February 7, 2024 at 10:20:25 AM UTC-6, Krzysztof wrote:

> > > Ugięcie fali świetlnej to wymysł relatywy - pomyliło im się z załamaniem.

Ależ skąd. Wg Gówienka nie ma żadnego ugięcia,
światło [w próżni] zawsze lata po prostych/geodezyjnych.
Ugięcie proponował Poincare jako alternatywę dla
antycypowanego prze niego "odkrycia" nieeuklidesowych
kretynizmów.

Wladek

unread,
Feb 8, 2024, 7:31:45 AMFeb 8
to
Więc w przestrzeni jest grawitacja, czyli mój eter.

> > > Ugięcie fali świetlnej to wymysł relatywy - pomyliło im się z załamaniem.
> > Światło przelatując przez obszar o większej grawitacji, zwolni.
> > Jest możliwe, że ulegnie też załamaniu?
> W pryzmacie kwarcu się rozczepia - każda długość od blue do red ma inny n.

Tyle, to ja wiem :).
A jeśli światło przelatuje przez większe pole grawitacyjne,
to zmieni swoją drogę w kierunku źródła tej grawitacji?

> > >
> > > Ciągle zapominasz, że λ i T są jednostkami ruchu falowego, mającymi odwzorowanie na X,
> > > a c na X to l/t.
> > Prawda. Jednak, jeśli czasem t będzie okres T, to c = lambda/T
> Tylko wtedy, gdy we wzorze t = n*T, n = 1

O tym napisałem t = T

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Feb 8, 2024, 10:42:05 AMFeb 8
to
Wtedy λ też ma ten sam współczynnik 1, i dla każdej fali:
1*λ / 1*T = 2*λ / 2*T....itd. = c na dowolnej długości L.
Twierdzenie, że skrócona L zmienia c jest bzdurą,
więc relatywa zdylatowała T, aby c była const.,
co już jest bzdurą do kwadratu.
Ilość λ na 1m jest taka sama, jak ilość okresów T.


Pozdr. K.
>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 9, 2024, 8:10:12 AMFeb 9
to
Skrócona L zmienia drogę światła, przy tej samej prędkości c,
więc skraca się czas przelotu światła przez długość L.
No ale tego nie można nazwać dylatacją czasu.
Gdy L będzie w ruchu, to już inna sprawa.
Gdyby prędkość świaatła była stała c względem L,
to czas przelotu światła przez L też byłby stały t = L/c
Jeśli prędkość światła jest stała względem eteru (w eterze)
no to czas przelotu światła przez długość L
t = L / sqrt(c^2 - (v * sin alfa)^2) - v * cos alfa
Znaczy to, że czas przelotu przez L w ruchu (w eterze)
będzie dłuższy, niż przez L w spoczynku. Takie poprawki stosuje się w praktyce.
Czy to nie świadczy jeszcze o stałej prędkości światła w eterze?

> Ilość λ na 1m jest taka sama, jak ilość okresów T.

NIe inaczej :).

>
>
> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 9, 2024, 8:23:27 AMFeb 9
to
Nie. Od "świadczenia" to są ludzie, czy też, jak woli
fizyk idiota, "obserwatorzy". Oprócz nich nic nie
ma takiej umiejętności.


Wladek

unread,
Feb 9, 2024, 9:37:07 AMFeb 9
to
To niech wyciągną wniosek z tego :).

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 9, 2024, 9:47:24 AMFeb 9
to
No i wyciągną - jedni wniosek, że wszystko jest tak, jak
powiedział ich ochujały pojebus a inni wniosek o stałej
prędkości światła w eterze.

Simplest

unread,
Feb 9, 2024, 11:23:51 AMFeb 9
to
sobota, 3 lutego 2024 o 13:00:38 UTC+1 Haralampiusz Dźwięczny napisał(a):
> Simplest napisał(a):
> > > Daj swoje wyjaśnienie czemu inaczej pikają na ziemi i inaczej 40 tys. km
> > > od ziemi?
> > a cóż to za problem znaleźć przyczynę spowolnienia zegarków, czy czegokolwiek?
> Gdzie można poczytać coś o przyczynie innego pikania?

a co tu jest czytania?

c = 300 tys km/s prawie, i to jest ta słynna prędkość światła - zgadza się?

no to sobie zmniejsz to c a wtedy otrzymasz te rozmaite dylatacji, a nawet i kontrakcję przy okazji.

my zawsze mierzymy c = const, bo gdy masz mniejsze czy większe, np.: c_pół = c_full/2

a wtedy zegary i inne maszyny pomiarowe chodzą 2 razy wolniej,
bo one bazują na tym samym c-pół... przecież, bo niby na jakim?

wiec mierzą 2 razy więcej - 2c/2 = c -> zgadza się?

Grawitacja?

c = 0 na horyzoncie... tak?
no i ok - zegary stoją.

Krzysztof

unread,
Feb 9, 2024, 1:52:26 PMFeb 9
to
Komplikujesz proste, statyczne równanie kinematyczne.
ct = S
S = vt + L
Jaka jest prędkość światła na tej drodze?
S/t = v + L/t
Równanie jest statyczne - ruch jest zakończony, L jest w spoczynku.
No i jaka jest prędkość światła na drodze S?
Pozdr. K.

Wladek

unread,
Feb 9, 2024, 3:18:36 PMFeb 9
to
Nie znam czasu przelotu światła, więc nie wiem.

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Feb 10, 2024, 4:16:45 AMFeb 10
to
Dlatego w równaniu statycznym czas musi być zmierzony,
bo nie znasz także prędkości v i drogi s1 = vt1, znasz tylko
s2 = ct2
t2 = L/c

Czas sumaryczny na drodze S = s1+s2 równa się:
t = t1+t2
toteż pytanie:
czy wolno było mi podzielić
S = vt + L
przez czas sumaryczny t?
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 10, 2024, 8:57:31 AMFeb 10
to
On Saturday, February 10, 2024 at 3:16:45 AM UTC-6, Krzysztof wrote:
s2 = c * ?
Też czasu nie znam.

>
> Czas sumaryczny na drodze S = s1+s2 równa się:
> t = t1+t2
> toteż pytanie:
> czy wolno było mi podzielić
> S = vt + L
> przez czas sumaryczny t?

Jaka będzie droga S z tego wzoru przy prędkości v = 0,6c i L = 10m?
Całą drogę S trzeba podzielić przez sumaryczny czas t, aby znać średnią prędkość v.

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Feb 10, 2024, 4:44:49 PMFeb 10
to
Akurat ten czas jest znany:
s2 = c * L/c = L

> >
> > Czas sumaryczny na drodze S = s1+s2 równa się:
> > t = t1+t2
> > toteż pytanie:
> > czy wolno było mi podzielić
> > S = vt + L
> > przez czas sumaryczny t?
> Jaka będzie droga S z tego wzoru przy prędkości v = 0,6c i L = 10m?
> Całą drogę S trzeba podzielić przez sumaryczny czas t, aby znać średnią prędkość v.

Nic to nie daje, bo nie znasz drogi vt1 i czasu t1, nawet gdy znasz prędkość v - czas musisz zmierzyć.
Kombinacja z v/c jest źródłem byka kinematycznego, bo produkuje tzw. kontrakcję:
s1 = v * L/c, w zapisie:
s1 = (v/c) * L
Skrócenie L wymusza tzw. dylatację czasu t2 = L/c, aby S = s1 + s2
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 10, 2024, 6:40:00 PMFeb 10
to
Tylko wtedy, gdy L spoczywa. Gdy jest w ruchu S = c * L/c'

> > >
> > > Czas sumaryczny na drodze S = s1+s2 równa się:
> > > t = t1+t2
> > > toteż pytanie:
> > > czy wolno było mi podzielić
> > > S = vt + L
> > > przez czas sumaryczny t?
> > Jaka będzie droga S z tego wzoru przy prędkości v = 0,6c i L = 10m?
> > Całą drogę S trzeba podzielić przez sumaryczny czas t, aby znać średnią prędkość v.
> Nic to nie daje, bo nie znasz drogi vt1 i czasu t1, nawet gdy znasz prędkość v - czas musisz zmierzyć.

Myślałem, że znasz czas sumaryczny :).

> Kombinacja z v/c jest źródłem byka kinematycznego, bo produkuje tzw. kontrakcję:
> s1 = v * L/c, w zapisie:
> s1 = (v/c) * L

s1, to droga jaką pokonuje L, czy droga światła?
s1 = v/c * L/c' = droga L

> Skrócenie L wymusza tzw. dylatację czasu t2 = L/c, aby S = s1 + s2

t2 = L/c'
S = c * (L/c' + L,c')
c' zależy od kąta, pod jakim jest ułożona L.
Przy kącie 90 st prędkość c'1 i c'2 są jednakowe, więc
S = c * 2L/c'
No i oczywiście, aby czas przelotu światła w obie strony (2L) był jednakowy dla każdego kąta,
to L musiałaby się skracać zależnie od tego kąta ułożenia jej :).

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Feb 11, 2024, 3:15:38 AMFeb 11
to
Przy założeniu, iż vt1 = L.

> > Skrócenie L wymusza tzw. dylatację czasu t2 = L/c, aby S = s1 + s2
> t2 = L/c'
> S = c * (L/c' + L,c')
> c' zależy od kąta, pod jakim jest ułożona L.
> Przy kącie 90 st prędkość c'1 i c'2 są jednakowe, więc
> S = c * 2L/c'
> No i oczywiście, aby czas przelotu światła w obie strony (2L) był jednakowy dla każdego kąta,
> to L musiałaby się skracać zależnie od tego kąta ułożenia jej :).

... czyli względna kontrakcja.
Jak widzę rozgryzasz mój artykuł :-)

Ruch był w linii - jedyny opis tego przypadku podawałem nieraz:
c(t1 - t2) = v(t1 + t2)
Tutaj t1 i t2 są czasami, którymi się posługujesz:
t1 = L/(c-v)
t2 = L/(c+v)
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 11, 2024, 3:16:36 PMFeb 11
to
Chyba nie, bo czas t1 jest wyznaczany z drogi i prędkości światła wzdłuż L.
Mamy wtedy
t1 = L/c'
s1 = v * t1 = v/c * L/c'.

> > > Skrócenie L wymusza tzw. dylatację czasu t2 = L/c, aby S = s1 + s2
> > t2 = L/c'
> > S = c * (L/c' + L,c')
> > c' zależy od kąta, pod jakim jest ułożona L.
> > Przy kącie 90 st prędkość c'1 i c'2 są jednakowe, więc
> > S = c * 2L/c'
> > No i oczywiście, aby czas przelotu światła w obie strony (2L) był jednakowy dla każdego kąta,
> > to L musiałaby się skracać zależnie od tego kąta ułożenia jej :).
> ... czyli względna kontrakcja.

Względna względem czego?
Chyba nie względem obserwatora :).

> Jak widzę rozgryzasz mój artykuł :-)

Dużo mamy wspólnego :).

>
> Ruch był w linii - jedyny opis tego przypadku podawałem nieraz:
> c(t1 - t2) = v(t1 + t2)
> Tutaj t1 i t2 są czasami, którymi się posługujesz:
> t1 = L/(c-v)
> t2 = L/(c+v)

Właśnie. Jeśli kąt alfa równy jest zero (L równoległa do kierunku ruchu),
to suma czasów = L/(c-v) + L/(c+v) i suma cała droga światła
S = c * [(L/(c-v) + (L/c+v)]
Przy kącie 90st, całkowita droga światła
S = c * [L/c*sin acos(v/c) + L/c*sin acos(v/c)]
Wychodzi z tego, że przy różnych kątach położenia L,
mamy inne drogi, więc i inne czasy przelotu światła.
Przy kontrakcji L, czasy i drogi są jednakowe.


> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Feb 12, 2024, 3:18:53 AMFeb 12
to
... i przy względnej dylatacji Tx/Ty.
Ale to są zjawy, a nie zjawiska - po zakończeniu ruchu,
gdy tory są wytyczone, zjawy znikają i t = t`.
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 12, 2024, 8:23:24 AMFeb 12
to
On Monday, February 12, 2024 at 2:18:53 AM UTC-6, Krzysztof wrote:
Dylatacja zegara bierze się z wydłużenia drogi światła,
gdy L jest w ruchu. Nie jest to dylatacja czasu :)

> Ale to są zjawy, a nie zjawiska - po zakończeniu ruchu,
> gdy tory są wytyczone, zjawy znikają i t = t`.

Jeśli ruch jest zakończony, to L spoczywa i wszystko wraca do "normy",
jednak, gdy taki zegar odleci i wróci, to pokaże mniejszą liczbę sekund,
bo był w ruchu. Obserwator relatywistyczny nic tu nie zmieni.

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

maluw...@gmail.com

unread,
Feb 12, 2024, 9:33:15 AMFeb 12
to
Używanie tej debilnej nowomowy legitymizuje
ją. Nie żadna dylatacja zegara, błąd zegara,
zjawisko bardzo klasyczne i doskonale znane
Galileuszowi, Newtonowi i każdemu średnio
rozgarniętemu 4-klasiście.

Wladek

unread,
Feb 12, 2024, 10:51:22 AMFeb 12
to
Zgadza się, ale dla przypomnienia relatywistom, że spowolnienie zegara w ruchu,
nie jest dylatacją czasu, tylko zegara, użyłem słów dylatacja zegara.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Feb 13, 2024, 3:47:12 AMFeb 13
to
A piszesz wzór, gdy L było w ruchu.
W punkcie 0`` ani L prostopadłe, ani L równoległe
nie należą do toru światła.

> > Ale to są zjawy, a nie zjawiska - po zakończeniu ruchu,
> > gdy tory są wytyczone, zjawy znikają i t = t`.
> Jeśli ruch jest zakończony, to L spoczywa i wszystko wraca do "normy",
> jednak, gdy taki zegar odleci i wróci, to pokaże mniejszą liczbę sekund,
> bo był w ruchu. Obserwator relatywistyczny nic tu nie zmieni.

Gdzie w poniższym wzorze widzisz L?
c(t1 - t2) = v(t1 + t2)
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 13, 2024, 9:40:06 AMFeb 13
to
Znając długość L i prędkość światła wzdłuż L da się obliczyć/przewidzieć czas t1 i t2
a dalej, wywnioskować jaka będzie różnica w czasie wskazywanym
przez dwa jednakowe zegary świetlne.

> W punkcie 0`` ani L prostopadłe, ani L równoległe
> nie należą do toru światła.

Ale odległość od punktu 0 do 0" da się wyliczyć i to będzie droga vt1+vt2

> > > Ale to są zjawy, a nie zjawiska - po zakończeniu ruchu,
> > > gdy tory są wytyczone, zjawy znikają i t = t`.
> > Jeśli ruch jest zakończony, to L spoczywa i wszystko wraca do "normy",
> > jednak, gdy taki zegar odleci i wróci, to pokaże mniejszą liczbę sekund,
> > bo był w ruchu. Obserwator relatywistyczny nic tu nie zmieni.
> Gdzie w poniższym wzorze widzisz L?
> c(t1 - t2) = v(t1 + t2)

ct1 i ct2 bierze się z długości L, bo względem niej jest czas t = L/c

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Simplest

unread,
Feb 13, 2024, 11:38:30 AMFeb 13
to
a co dla v = c?

c(oo-0) = c(oo+0) = oo

w sumie nadal ok. :)




Krzysztof

unread,
Feb 14, 2024, 1:52:36 AMFeb 14
to
Gdy L jest w spoczynku - podczas ruchu nie znasz t.
Możesz ten czas tylko porównać z czasem innego ruchu cyklicznego,
co też i wydumali sobie MM z ruchem interferometru.
Ale trzeba porównać poprawnie - czy widzisz w moich równaniach
wartości (c + v) i t = L/(c+v)?
https://drive.google.com/file/d/1l6t2GYHVrqa-DuEQ4_vrpBMQnWPjonDm/view?usp=sharing
Wskutek złego porównania wychodzą głupoty typu c+v = c.
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 14, 2024, 8:01:12 AMFeb 14
to
Ale znam c',
c' = sqrt(c^ - v^2 * sin alfa^2) - v * cos alfa
więc t = L/c'

> Możesz ten czas tylko porównać z czasem innego ruchu cyklicznego,
> co też i wydumali sobie MM z ruchem interferometru.

I porównuję z takim samym zegarem w spoczynku :).

> Ale trzeba porównać poprawnie - czy widzisz w moich równaniach
> wartości (c + v) i t = L/(c+v)?
> https://drive.google.com/file/d/1l6t2GYHVrqa-DuEQ4_vrpBMQnWPjonDm/view?usp=sharing

(c+v) = c' i mieści się w powyższym wzorze dla kąta 180st.

> Wskutek złego porównania wychodzą głupoty typu c+v = c.

Zgadza się, że to głupota, ale chyba nie z tego wychodzi :).

> Pozdr. K.

Pozdr. Władek.

Krzysztof

unread,
Feb 15, 2024, 3:52:20 AMFeb 15
to
Przecież po zakończeniu ruchu oba są w spoczynku :-)

> > Ale trzeba porównać poprawnie - czy widzisz w moich równaniach
> > wartości (c + v) i t = L/(c+v)?
> > https://drive.google.com/file/d/1l6t2GYHVrqa-DuEQ4_vrpBMQnWPjonDm/view?usp=sharing
> (c+v) = c' i mieści się w powyższym wzorze dla kąta 180st.
> > Wskutek złego porównania wychodzą głupoty typu c+v = c.
> Zgadza się, że to głupota, ale chyba nie z tego wychodzi :).

Ano m.in. z tego - z dywagacji głębokich myślicieli nt. czasu.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Strza%C5%82ka_czasu
Jeśli c jest maksymalna, to nie ma czasu L/(c+v),
a zatem inwersja w czasie t ---> -t nie istnieje.
https://pl.wikipedia.org/wiki/Twierdzenie_Noether
Pozdr. K.

>
> Pozdr. Władek.

Wladek

unread,
Feb 15, 2024, 10:19:18 AMFeb 15
to
Ale ich wskazania nie są jednakowe. Przed startem odmierzały takie same ilości okresów
T = 2L/c a po zakończeniu lotu, ten w ruchu pokazał mniej okresów, co znaczy,
że prędkość światła względem L była mniejsza c'<c.

> > > Ale trzeba porównać poprawnie - czy widzisz w moich równaniach
> > > wartości (c + v) i t = L/(c+v)?
> > > https://drive.google.com/file/d/1l6t2GYHVrqa-DuEQ4_vrpBMQnWPjonDm/view?usp=sharing
> > (c+v) = c' i mieści się w powyższym wzorze dla kąta 180st.
> > > Wskutek złego porównania wychodzą głupoty typu c+v = c.
> > Zgadza się, że to głupota, ale chyba nie z tego wychodzi :).
> Ano m.in. z tego - z dywagacji głębokich myślicieli nt. czasu.
> https://pl.wikipedia.org/wiki/Strza%C5%82ka_czasu
> Jeśli c jest maksymalna, to nie ma czasu L/(c+v),

W/g mnie, prędkość światła c jest stała w eterze
a prędkość v jest prędkością źródła w eterze.
Obie prędkości mają wspólny punkt zaczepienia,
więc prędkość c względem v może być c+/-v.
Z tego powstaje efekt Dopplera.
Przy stałej prędkości c względem źródła, Dopplera niet :)

Czarek

unread,
Feb 15, 2024, 3:25:30 PMFeb 15
to
W dniu 13.02.2024 o 15:40, Wladek pisze:
> Znając długość L i prędkość światła wzdłuż L da się obliczyć/przewidzieć czas t1 i t2
> a dalej, wywnioskować jaka będzie różnica w czasie wskazywanym
> przez dwa jednakowe zegary świetlne.


Powodzenia przy wykonaniu jednakowego wymiaru l. No i wpływy temperatury
też dadzą się we znaki.

--
Cezary Grądys<czar...@wa.onet.pl

It is loading more messages.
0 new messages