konieczna rewolucja w farmakologii

[Simpler]

Większość chorób to efekt: picia alkoholu i plenia tytoniu.

Zatem ja mam na ten problem niesamowite rozwiązanie!
Nie żeby abolicja od razu, i inne takie drastyczności...

bezbolesne to załatwiam - zero stresu, zarówno dla handlarzy jak i dla konsumenta!

zamiast pić alkohol i palić nikotynę, proponuję jedynie leciutką zmiankę:

a mianowicie:
będziemy: pić nikotynę i palić alkohol!

No i co? Nie jest to genialne?

Krowa cała i lew rogaty...

1. pijany tytoń, wraz tą smołą + 70 rakotwórczych, pójdzie do żołądka, zamiast do płuc...

no a to dla żołądka takie coś to betka - przemieli, przegryzie kwasem, i wypluje.

2. palony alkohol analogicznie:
taki nie jest żadnym zagrożeniem dla płuc, bo to, ten... CH5OH, jest jak zwyczajna para... która tam nawet pozytywnie zadziała: dezynfekcja!

Wszelkie pozostałe efekty, znaczy te pożądane przez nałogowców, nie ulegną zmianie!

No i co panowie i panie na to?

[Stan]

W dniu 28.12.2021 o 19:03, Simpler pisze:

> będziemy: pić nikotynę i palić alkohol!
>
> No i co? Nie jest to genialne?
>
> Krowa cała i lew rogaty...
>
> 1. pijany tytoń, wraz tą smołą + 70 rakotwórczych, pójdzie do żołądka, zamiast do płuc...
>
> no a to dla żołądka takie coś to betka - przemieli, przegryzie kwasem, i wypluje.
>
> 2. palony alkohol analogicznie:
> taki nie jest żadnym zagrożeniem dla płuc, bo to, ten... CH5OH, jest jak zwyczajna para... która tam nawet pozytywnie zadziała: dezynfekcja!

wszelkie nowe metody w medycynie i farmakologii wymagają tzw. testów
klinicznych, musisz więc je wypróbować - najlepiej na sobie.
Jeśli chodzi o nikotynę to od dawna istnieje , popularny w wielu
krajach, tytoń do żucia. Osobnik stosujący taki tytoń nie jest więc
tradycyjnym palaczem ale raczej przeżuwaczem.