Google Groups no longer supports new Usenet posts or subscriptions. Historical content remains viewable.
Dismiss

Świat bez pieniędzy

215 views
Skip to first unread message

hss

unread,
Jul 1, 2010, 8:19:17 PM7/1/10
to
Nie napisałbym chyba tego lepiej
a jakbym jednak to napisał sam.
Przedziwne uczucie.
Aczkolwiek do głównych zainteresowań autora mam spory dystans.

http://laitman.pl/swiat-bez-pieniedzy/

W razie czego kopia treści strony:

----------------------------------
Świat bez pieniędzy
Napisany luty 16th, 2009 przez admin

Świat bez pieniędzy
Pytanie, które otrzymałem: Czy naprawdę wierzy Pan w świat bez pieniędzy?

W odpowiedzi zaprezentuję list, który otrzymałem od mojego wieloletniego
studenta z Ameryki, Tashy:

Pracuję w przedsiębiorstwie finansowym, które do niedawna było jednym z filarów
finansowego świata, a teraz rzuca się na każdego dolara próbując utrzymać się na
powierzchni. Jeszcze rok temu, nie było nawet jednej wolnej posady w firmie, a
teraz, rok później, mniej niż jedna trzecia stanowisk jest obsadzona. Zwolnień
dokonuje się każdego miesiąca i wszyscy oczekują tylko na swoją kolej, mając
nadzieję, że uda się odwlec to, co nieuniknione i próbując odpowiedzieć sobie na
pytanie, w jaki sposób wyżywią swoje rodziny.

Więc co się stało? Dlaczego wszystko się rozpadło? Mówi się nam, że żyliśmy i
pracowaliśmy za „wirtualne” pieniądze. Jednak mimo wszystko, wciąż pracowaliśmy
i dawaliśmy innym okazje do pracy, a także możliwość utrzymania rodzin. Więc co
się zmieniło?

Materialny świat się nie zmienił, ale biura są puste, loty zostały odwołane i
nikt nie wypoczywa w kurortach. Zamiast tego ludzie ustawiają się w kolejkach po
zasiłek dla bezrobotnych. Dlaczego wszyscy na ziemi nagle widzą surrealistyczny
świat? Dlaczego „ustanowiony” system, w którym każdy otrzymuje od każdego,
przestał działać? Ogólnoświatowy system ekonomiczny został zdruzgotany.

Nawet jeśli pieniądze zaczną wpływać do systemu, system nie będzie działał
prawidłowo, ponieważ banki i firmy nie mają do siebie zaufania. Firmy nie
otrzymują kredytów z banków, dlatego nie powierzają im swoich pieniędzy. W
rezultacie wszyscy kończą swoją działalność. Innymi słowy, od samego początku,
system oparty był raczej na zaufaniu (na perspektywie zysku) aniżeli na pieniądzu.

Jeśli jednak nie ma żadnych pieniędzy, wtedy zmuszony jestem pracować „z dobrego
serca’’ (nie otrzymując żadnych pieniędzy), zabierać ze sklepu to, co potrzebuje
(nie dając żadnych pieniędzy), a sklep otrzymywałby towary od dostawców (nie
dając w zamian żadnych pieniędzy), które ja wyprodukowałem (za co także nie
otrzymałem żadnej zapłaty). Czy taki system, w którym każdy pracowałby z dobrego
serca, otrzymując to, co niezbędne byłby w stanie funkcjonować ? To byłby raj na
ziemi.

Lecz w jaki sposób możemy chociaż spróbować pracować „z dobrego serca”, skoro
wszyscy wokół natychmiast zaczęliby nas wykorzystywać i nie ma żadnej gwarancji,
że otrzymamy w zamian przynajmniej część z tego, czego nam potrzeba? Innymi
słowy, taki system funkcjonowałby normalnie, tylko pod warunkiem, że wszyscy
uczestnicy zgodziliby się pracować za darmo, poświęcając maksimum ze względu na
przetrwanie społeczeństwa, a otrzymując tylko to, co niezbędne. W ten sposób
funkcjonują wszystkie żyjące systemy naturalne, w których fragmenty całości żyją
ze względu na istnienie całego organizmu. A jeżeli kryzys nadal będzie się
rozwijał, to będzie jedynym realnym rozwiązaniem.

Tak więc, właściwie sformułowane pytanie w tym miejscu, powinno brzmieć: w jaki
dokładnie sposób, możemy wszyscy ograniczyć i poskromić swój egoizm i jak możemy
zacząć żyć, pomagając sobie i troszcząc się o siebie wzajemnie, zamiast
wykorzystywać jedne drugiego? Co jest powodem dla którego ludzie gotowi są
zdeptać drugiego człowieka, żeby tylko skubnąć więcej pieniędzy? Jakie znaczenie
ma to, ile zer mamy na naszym koncie w banku? Jaka jest różnica pomiędzy
nieskończenie dużą sumą, a całkowitym brakiem pieniędzy?

Duża ilość posiadanych pieniędzy daje człowiekowi jedną rzecz: pewność, że on i
jego rodzina zawsze będą mieli to co niezbędne, że jego dzieci otrzymają
wykształcenie, a on będzie zabezpieczony na stare lata i otrzyma najlepszą pomoc
medyczną ilekroć będzie jej potrzebował. A więc gdyby istniał sposób na to, żeby
dać ludziom gwarancję, że społeczeństwo zaopatrzy ich we wszystko, co nieodzowne
to, jak dużo pieniędzy potrzebowałby każdy z nas? Nie potrzebowalibyśmy żadnych
pieniędzy, ponieważ wszystko, co przewyższa potrzeby jest tylko ze szkodą dla
nas, co staje się oczywiste szczególnie teraz.

Niezbędna ilość jest oczywiście rzeczą subiektywną. Dla jednego człowieka, jest
to druga para skarpetek, a dla drugiego to trzeci Mercedes Benz. Jednak jeśli
ludzkość osiągnie punkt, w którym jedyną drogą dla jej przetrwania będzie
zużywanie minimum, wtedy wszyscy zobaczą to, co dla nich niezbędne, jako okazję
wniesienia maksymalnej korzyści dla społeczeństwa. A więc gdzie jest ta magiczna
siła, która może zmienić naszą istotę z otrzymywania na oddawanie, z
wyzyskiwania wszystkich dookoła na troskę o każdego człowieka?

W naszym wnętrzu jej nie ma. Możemy pokładać swoje nadzieje tylko w sile, która
stworzyła nas, cały ten świat, każdą roślinę i każde żyjące stworzenie, z tak
bezgraniczną mądrością. Jest to siła, która popycha ludzkość do rozwoju w
kierunku nowego jakościowo poziomu, którego wciąż sobie nie uświadamiamy.
Potrzebujemy Światła w naszej ciemności. Jest to Światło, które naprawi nas i
doprowadzi do nowego świata, z nowymi relacjami i współzależnościami.

Zapisany w: Kryzys finansowy |
6 Komentarzy

1.
Kazek Mlycorz ~ lutego 16, 2009 at 23:42

Komunizm już przerabialim. Więcej nie trza. Wyjściem jest pięniądz oparty
na złocie.
2.
dalton ~ lutego 16, 2009 at 23:42

ja sie pisze-najlepiej od teraz…
3.
harvey_x ~ lutego 20, 2009 at 08:39

dalton, przeprowadź się do Korei Północnej - tam już to działa wiele lat.
4.
Radek ~ lutego 20, 2009 at 10:58

To utopia panie autorze. Tak nigdy nie bedzie, swiatam rzadza prawa
natury, polecam lekture Evolution Stable Strategies (ESS). Natomiast fajnie jest
pomarzyc z tym ze nie zwalnia to z obowiazku posiadanie pewnych podstawowych
informacji na okreslone tematy.
5.
Ktosiek ~ marca 5, 2009 at 05:26

Być może rozwój technologiczny i duchowy w przyszłości rozwiąże wszystkie
te problemy. Możliwe to będzie gdy roboty będą wykonywać za nas wszystkie prace
i produkować wszystkie niezbędne nam produkty i pozyskiwać będziemy darmową
energie na ogromną skalę, wówczas człowiek będzie mógł zająć się sobą i rozwijać
w wybranym przez siebie kierunku. Społeczeństwo zamiast na dążeniu do zdobywania
pieniędzy skupiłoby by się na rozwoju duchowym i naukowym. Powstałyby wówczas
nowe profesje i zawody oraz kierunki kształcenia jednakże bez oderwania od praw
moralnych. Wszystko to musi iść ze sobą w parze. Warunkiem funkcjonowania w
społeczeństwie na “wyższym poziomie egzystencji” byłaby chęć pogłebiania wiedzy
i własnego rozwoju, co byłoby wynagradzane. Dla tych którzy nie chcieli by się
rozwijać, zapewniono by podstawowe do życia środki, nadal zachęcając i nie
zamykając drogi do rozwoju. Społeczeństwem takim rządziłyby albo inteligentne
“uduchowione” inteligentne maszyny ( lub cyborgi) funkcjonujące według praw
moralnych (coś jak Robocop ;) ) i samodoskonalące się
, lub też ludzie na odpowiednim stopniu rozwoju duchowego ogólnie uznani w
środowisku za krzewicieli praw moralnych (jak np. Jan Paweł II; tylko, że
właśnie takich ludzi brakuje teraz) i posiadający szeroką duchowa wiedzę
wykraczającą poza ramy jednej religii. To oni (lub maszyny) stali by na straży
praw moralnych, opiekując sie rasa ludzką i wytyczając kierunek rozwoju
cywilizacji, która oparta by była na miłości. Dlatego możliwe będzie
wyeliminowanie środków płatniczych, tylko wówczas,gdy osiągniemy taki stopień
rozwoju duchowego i naukowego oraz świadomości, że uznamy je za zbędne i
ograniczające nas wręcz. Do tego będzie potrzebne nowe spojrzenie na świat, być
może nawet coś na kształt nowej religii napisanej od nowa w taki sposób, aby
otworzyć ludziom oczy na to jak powinni żyć. A jednostki, które na przekór nie
chciałby się podporządkować tej idei i stanowiłyby zagrożenie dla innych byłyby
wychwytywane i poddawane sądowi i dostawały kary stosowne do występku przez nich
poczynionego,a sądu takiego dokonywałaby zawsze rada osób duchowych. A
największą karą dla takiego człowieka nie byłaby nigdy kara śmierci,ale
przeniesienie w miejsce (np. wyspę) , gdzie sam musiałby się utrzymywać w
prymitywnych warunkach,jak i inni podobni mu ludzie, tak aby mógł docenić to co
stracił,. Dostawałby dokładne instrukcje co ma robić, jak wytwarzać sobie
pożywienie i inne dobra,aby przerwać, a jednocześnie poddawany byłby ciągłej
resocjalizacji. Po pewnym czasie dostawałby szanse na powrót do społeczeństwa z
którego go wydalono, jeśli udowodniłby , że jego serce się zmieniło i nie
zamierza więcej popełniać grzechów śmiertelnych (do tego potrzebne byłby osoby
mające dar czucia jak np. Baba Vanga, czy człowiek ten jest nadal zły czy jednak
nastąpiła w nim przemiana ). Tak sobie to mnie więcej wyobrażam. Na dzień
dzisiejszy utopia, ale być może na dzień jutrzejszy to jedyna słuszna droga :).
6.
Kristoff Greenwood ~ kwietnia 8, 2009 at 19:56

Witam szanownych forumowiczów.
Ja zgadzam się w całej rozciągłości z autorem listu. To co opisane jest w
liście prawdopodobnie stanie się szybciej niż sobie wszyscy możemy wyobrazić.
Kryzys który właśnie się rozpoczął moim zdaniem doprowadzi do upadku pieniądza i
znanych Nam obecnie praw ekonomicznych, otworzy Ludziom prawdziwa drogę do
sposobu koegzystencji na wyższym poziomie rozwoju cywilizacyjnego. To nie prawda
ze człowiek jest chciwy i z gruntu zły. Wszystkiemu jest winien antyczny system
monetarny. Nawiązując do wypowiedzi poprzedników , proszę nie porównujcie
systemu opisanego w liście do utopii, komunizmu, socjalizmu, totalitaryzmu itd.
natomiast jeśli będziemy w stanie stworzyć maszyny które będą bardziej moralne i
inteligentne od Nas Ludzi to na pewno biedzie to koniec gatunku ludzkiego i
początek nowej cywilizacji “robocopów”. Dlaczego wszyscy, no prawie wszyscy
negują dobra naturę człowieka i to ze może się zmienić na lepsze. Tu nie
potrzeba niczego oprócz dobrej woli. W nowym rzeczywistości nikt nie chce dawać
wszystkim po równo, bo przecież każdy z Nas jest inny. W erze człowiek będzie
wiedział co do jego normalnej egzystencji jest potrzebne . Nie potrzebujesz
przecież pięciu telewizorów w jednym pokoju bo i tak możesz skoncentrować się na
jednym programie, nie potrzebujesz piec kilo jedzenia dziennie bo i tak tyle nie
zdołasz zjeść, nie potrzebujesz pięciu samochodów bo i tak fizycznie możesz w
danej chwili jechać tylko jednym. Cały problem polega na przebudowaniu systemu
wartości i świadomości. Wyobraźcie sobie ze pracując sześć godzin dziennie jak
to było wspomniane w liście ” z dobrego serca ” możesz po wyjściu z pracy zjeść
objad w barze lub restauracji, pójść do sklepu i wziąć rzeczy które dzisiaj będą
Tobie i twojej Rodzinie potrzebne do jedzenia i zaspokojenia potrzeb, to po co
pieniądze ? po co wyplata? Większość z Nas nie może zrozumieć ze pieniądz
obecnie hamuje cały postęp i rozwój obecnej cywilizacji, marnuje potencja każdej
ludzkiej jednostki każdego dnia. Pieniądz jest złem samym w sobie nie człowiek.
Ja wiem ze juz wkrótce będzie Nam wszystkim żyło się lepiej, nawet Niedowiarkom.
To po prostu nadejdzie i tyle.

Pozdrawiam serdecznie, Kristoff Greenwood projekt PROMETEUSZ
http://projektprometeusz.ubf.pl


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Ghost

unread,
Jul 2, 2010, 2:26:26 AM7/2/10
to

Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:60b5.000014...@newsgate.onet.pl...

> Nie napisałbym chyba tego lepiej
> a jakbym jednak to napisał sam.

Pisz dalej, jestes naprawde swietny.

Robakks

unread,
Jul 2, 2010, 2:47:10 AM7/2/10
to rob...@googlegroups.com
Pieniądz jest MOTOREM postępu, a kryzysy finansowe
nie wynikają z faktu istnienia pieniądza, lecz z polityki
gospodarowania zasobami.
Ekonomia, która opiera się na nastrojach i chimerach
- musi skutkować krachami i bessami, bo człowiek jest
stworzeniem stadnym i ma swoje kaprysy, mody oraz strach
skutkujący paniką. :)
Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~
miłośnik mądrości i nie tylko :)

Maciej Woźniak

unread,
Jul 2, 2010, 2:59:48 AM7/2/10
to

Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:60b5.000014...@newsgate.onet.pl...

> wartości i świadomości. Wyobraźcie sobie ze pracując sześć godzin dziennie

> jak
> to było wspomniane w liście &#8221; z dobrego serca &#8221; możesz po
> wyjściu z pracy zjeść
> objad w barze lub restauracji, pójść do sklepu i wziąć rzeczy które
> dzisiaj będą
> Tobie i twojej Rodzinie potrzebne do jedzenia i zaspokojenia potrzeb, to
> po co
> pieniądze ? po co wyplata?

Masz zupełną rację - jeśli ludziom wypierze się mózgi
do tego stopnia, że większość zgodzi się pracować za nic,
to pieniądze będą zbędne; moim zdaniem jednak niezbyt się
na to zanosi.
Druga Twoja opcja - jeśli wszystkie prace zrobią roboty, to
pieniądze będą zbędne, owszem - ale ludzie niestety też.

hss

unread,
Jul 2, 2010, 8:36:17 AM7/2/10
to
>
> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:60b5.000014...@newsgate.onet.pl...
>
> > wartości i świadomości. Wyobraźcie sobie ze pracując sześć godzin dziennie
> > jak
> > to było wspomniane w liście &#8221; z dobrego serca &#8221; możesz po
> > wyjściu z pracy zjeść
> > objad w barze lub restauracji, pójść do sklepu i wziąć rzeczy które
> > dzisiaj będą
> > Tobie i twojej Rodzinie potrzebne do jedzenia i zaspokojenia potrzeb, to
> > po co
> > pieniądze ? po co wyplata?
>
> Masz zupełną rację - jeśli ludziom wypierze się mózgi

Żeby na taki układ iść gro populacji musiałoby się wykazywać niezłym wzrostem
świadomej aktywnej odpowiedzialności a nie biernej zgody, więc skąd twoja wizja
prania mózgów? Acha -wiem: z lęku przed wysiłkiem zmiany nastawienia
egzystencjalnego. Albo sam już masz mózg wyprany. Prawda czy fałsz?

> do tego stopnia, że większość zgodzi się pracować za nic,

Gdzie powyżej -w tekście- masz propozycję pracy "za nic"?
W zamian za możliwość korzystania z wszelkich wyników pracy innych w rozsądnych
i uzasadnionych granicach. Wiem wiem: to zapewne naiwność uważać że ludzie będą
się zachowywać bardziej odpowiedzialnie niż egoistycznie. Ale czy takie
postrzeganie to nie właśnie wynik medialnego prania mózgów ze strony
specjalistów od stosowania metody "dziel i rządź"? Wg nich jesteśmy tak
zezwierzęceni że jedynie globalne państwo policyjne sprawy rozwiąże (ich, nie
nasze).

> to pieniądze będą zbędne; moim zdaniem jednak niezbyt się
> na to zanosi.

Im będzie gorzej tym bardziej i szybciej się na to zaniesie.
Z lekką drwiną patrzę dziś na banki liberalizujące zasady kredytowania pomimo
ciągłego pogarszania się zdolności kredytowej biorców.

> Druga Twoja opcja - jeśli wszystkie prace zrobią roboty, to
> pieniądze będą zbędne, owszem - ale ludzie niestety też.

Wszystkich prac nie zrobią -zrobią tylko to do czego je ludzie zaprogramują-na
co im pozwolą, no chyba że nastanie epoka bardziej rodem z Wally-ego, Matrixa
Robocopa lub nie daj boże z Terminatora niż Bicentennial Man-a lub A.I.
(bajeczki jak bajeczki, coś z nich się w końcu ziści lub już ziszcza).

hss

unread,
Jul 2, 2010, 8:53:18 AM7/2/10
to
Komplementujesz, kpisz tak ślicznie czy po prostu wątpisz w moją szczerość?
Nigdy nie doświadczyłeś sytuacji gdy twoje własne myśli ktoś wyartykuował
tymi samymi pojęciami i obrazami jakie wcześniej "nosiłeś w sobie"?
Pokusa oryginalności czasem jest wadą -kiedy zamiast wyczucia "ducha czasu"
(Zeitgeist) pcha nas w indywidualizm, odrealnienie i alienację.
Ale wiem wiem -to ja jestem odrealniony... ;)

h...@onet.eu

unread,
Jul 2, 2010, 9:00:01 AM7/2/10
to
> Pieniądz jest MOTOREM postępu, a kryzysy finansowe
> nie wynikają z faktu istnienia pieniądza, lecz z polityki
> gospodarowania zasobami.
> Ekonomia, która opiera się na nastrojach i chimerach
> - musi skutkować krachami i bessami, bo człowiek jest
> stworzeniem stadnym i ma swoje kaprysy, mody oraz strach
> skutkujący paniką. :)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>


Wybacz, ale mając powierzchownie rację jesteś...krótkowzroczny.
Pieniądz jest narzędziem zarządzania zwierzątkami ludzkimi.
Jednocześnie pozytywna formuła tego zarządzania się wyczerpała
(jeśli w ogóle kiedykolwiek była pozytywna).
Teraz (i zawsze?) pieniądz o wiele bardziej hamuje rozwój cywilizacji
niż go stymuluje.

Maciej Woźniak

unread,
Jul 2, 2010, 9:23:57 AM7/2/10
to

Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:47f6.000000...@newsgate.onet.pl...


>> Masz zupełną rację - jeśli ludziom wypierze się mózgi
>
> Żeby na taki układ iść gro populacji musiałoby się wykazywać niezłym
> wzrostem
> świadomej aktywnej odpowiedzialności a nie biernej zgody,

Oczywiście; osiągnięcie aktywnej odpowiedzialności jest o wiele
trudniejsze od biernej zgody, pranie by musiało być super-extra.

> więc skąd twoja wizja
> prania mózgów? Acha -wiem: z lęku przed wysiłkiem zmiany nastawienia
> egzystencjalnego. Albo sam już masz mózg wyprany. Prawda czy fałsz?

Mam wyprany, ale nie aż tak. Temperatura mózgu to ok. 40 stopni.
Zwykły proszek nie osiągnie w tej temperaturze tak olśniewających
rezultatów.

>
>> do tego stopnia, że większość zgodzi się pracować za nic,
>
> Gdzie powyżej -w tekście- masz propozycję pracy "za nic"?
> W zamian za możliwość korzystania z wszelkich wyników pracy innych w
> rozsądnych
> i uzasadnionych granicach.

Czy to znaczy - pracuj bez wypłaty, albo nie dostaniesz
żarcia? To może się udać; nawet już kiedyś tak było.
A więc chcesz do tego wrócić?


> Wiem wiem: to zapewne naiwność uważać że ludzie będą
> się zachowywać bardziej odpowiedzialnie niż egoistycznie.

Ależ nie. Ludzie na pewno będą się zachowywać odpowiedzialnie,
jeśli alternatywą będzie wyspa-gułag, tak jak w Twojej wizji.
Nawet nie trzeba im będzie prać mózgów aż do aktywnej
odpowiedzialności... z wyjątkiem stróżów porządku, rzecz
jasna.

Ghost

unread,
Jul 2, 2010, 9:36:40 AM7/2/10
to

Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:47f6.000000...@newsgate.onet.pl...

>>
>> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
>> news:60b5.000014...@newsgate.onet.pl...
>> > Nie napisałbym chyba tego lepiej
>> > a jakbym jednak to napisał sam.
>>
>> Pisz dalej, jestes naprawde swietny.
>>
> Komplementujesz, kpisz tak ślicznie czy po prostu wątpisz w moją
> szczerość?

Podziwiam.

Robakks

unread,
Jul 2, 2010, 2:58:05 PM7/2/10
to

Chodzi Ci o cywilizację prawdziwą czy zmyśloną?
Robakks
*°"˝'´¨˘`˙·^:;~>¤<×÷-.,˛¸

spit

unread,
Jul 3, 2010, 7:19:58 AM7/3/10
to

Użytkownik <h...@onet.eu> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:47f6.000000...@newsgate.onet.pl...


>> Pieniądz jest MOTOREM postępu, a kryzysy finansowe
>> nie wynikają z faktu istnienia pieniądza, lecz z polityki
>> gospodarowania zasobami.

>


> Wybacz, ale mając powierzchownie rację jesteś...krótkowzroczny.
> Pieniądz jest narzędziem zarządzania zwierzątkami ludzkimi.
> Jednocześnie pozytywna formuła tego zarządzania się wyczerpała
> (jeśli w ogóle kiedykolwiek była pozytywna).
> Teraz (i zawsze?) pieniądz o wiele bardziej hamuje rozwój cywilizacji
> niż go stymuluje.
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

Pieniądz nie jest zły.
Źli są ludzie którzy szybko "ulepszyli" jego pierwotne zastosowanie
wypaczając funkcje ekonomiczne i aktywując jego funkcje społeczne.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz

Z czasem pieniądz wirtualny wyprze materialny, więc będzie tak jak sobie
życzysz i będziesz pracował za "nic".
Życie na kredyt, niekontrolowana inflacja, monopole to min. trzeba zwalczać.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowe_siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
Myślisz ,że takie rzeczy powstałyby gdyby nie było równych i równiejszych?


hss

unread,
Jul 3, 2010, 3:16:30 PM7/3/10
to
acha

hss

unread,
Jul 3, 2010, 3:31:19 PM7/3/10
to
>
>
> Użytkownik <h...@onet.eu> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:47f6.000000...@newsgate.onet.pl...
> >> Pieniądz jest MOTOREM postępu, a kryzysy finansowe
> >> nie wynikają z faktu istnienia pieniądza, lecz z polityki
> >> gospodarowania zasobami.
>
> >
> > Wybacz, ale mając powierzchownie rację jesteś...krótkowzroczny.
> > Pieniądz jest narzędziem zarządzania zwierzątkami ludzkimi.
> > Jednocześnie pozytywna formuła tego zarządzania się wyczerpała
> > (jeśli w ogóle kiedykolwiek była pozytywna).
> > Teraz (i zawsze?) pieniądz o wiele bardziej hamuje rozwój cywilizacji
> > niż go stymuluje.
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
>
> Pieniądz nie jest zły.

Nic nie jest złe samo w sobie.

> Źli są ludzie którzy szybko "ulepszyli" jego pierwotne zastosowanie
> wypaczając funkcje ekonomiczne i aktywując jego funkcje społeczne.
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz

Mniej znaczy więcej, na pewnym etapie rozwoju niektóre "dobra" bardziej
przeszkadzają w rozwoju niż pomagają, więc należy z nich rezygnować na rzecz
dóbr większych.

> Z czasem pieniądz wirtualny wyprze materialny, więc będzie tak jak sobie
> życzysz i będziesz pracował za "nic".
> Życie na kredyt, niekontrolowana inflacja, monopole to min. trzeba zwalczać.

Pieniądz wirtualny jeszcze lepiej będzie mógł służyć jako narzędzie
totalitarnego nadzoru nad populacją. Nie on jest więc rozwiązaniem.
Dziecku bawiącemu się w golibrodę brzytwę się odbiera a nie ostrzy.

> http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowe_siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
> Myślisz ,że takie rzeczy powstałyby gdyby nie było równych i równiejszych?

Nie takie cuda zaistnieją kiedy jako cywilizacja dojrzejemy do rozwiązań realnie
rozwijających ludzkie jednostki zamiast je tłamsić w celu ograniczenia
niechcianej konkurencji dla twórców prawa, jakie jedni ustanawiają do tej pory
nad drugimi, jednocześnie tworząc sobie furtki do jego nieprzestrzegania.

hss

unread,
Jul 3, 2010, 4:09:48 PM7/3/10
to
>
> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:47f6.000000...@newsgate.onet.pl...
>
>
> >> Masz zupełną rację - jeśli ludziom wypierze się mózgi
> >
> > Żeby na taki układ iść gro populacji musiałoby się wykazywać niezłym
> > wzrostem
> > świadomej aktywnej odpowiedzialności a nie biernej zgody,
>
> Oczywiście; osiągnięcie aktywnej odpowiedzialności jest o wiele
> trudniejsze od biernej zgody, pranie by musiało być super-extra.

To ciekawe dlaczego dziś tyle środków, trudu, wysiłków kosztuje osiągnięcie w
populacji globalnej owej biernej zgody na jakiekolwiek odgórne plany. Jest
odwrotnie -ludzkie jednostki w sposób naturalny (kiedy im się nie przeszkadza)
rozwijają się do owej aktywnej odpowiedzialności - czyli adekwatnej racjonalnej
odpowiedzi na sytuację w jakiej się znajdują, więc jesteś przykładem wcale
dobrze przepranego mózgu, uważając odmiennie.

> > więc skąd twoja wizja
> > prania mózgów? Acha -wiem: z lęku przed wysiłkiem zmiany nastawienia
> > egzystencjalnego. Albo sam już masz mózg wyprany. Prawda czy fałsz?
>
> Mam wyprany, ale nie aż tak. Temperatura mózgu to ok. 40 stopni.
> Zwykły proszek nie osiągnie w tej temperaturze tak olśniewających
> rezultatów.

Ten użyty na tobie już osiągnął lepsze: uznajesz za normę coś anormalnego.
Oczywiście-nie chcę cię obrazić. Tak to widzę. Obym się mylił. Czy dopuszczasz
do siebie tę możliwość że jednak mogę mieć (niestety) rację? To byłby zwykły
zdrowy dystans do siebie, samokrytycyzm, którego ci życzę. Peace.

> >> do tego stopnia, że większość zgodzi się pracować za nic,
> >
> > Gdzie powyżej -w tekście- masz propozycję pracy "za nic"?
> > W zamian za możliwość korzystania z wszelkich wyników pracy innych w
> > rozsądnych
> > i uzasadnionych granicach.
>
> Czy to znaczy - pracuj bez wypłaty, albo nie dostaniesz
> żarcia? To może się udać; nawet już kiedyś tak było.
> A więc chcesz do tego wrócić?

Doskonałym wzorem dla niedoskonałego komunizmu czy socjalizmu były
chrześcijańskie wspólnoty pierwotne. Tam to dopiero panował "komunizm" (od
kommunio-jedność-wspólnota dóbr). Różniło oba podejścia jedno: dobrowolność
chrześcijaństwa (do czasu) od przymusu wdrażania zasad ideologii leninowskiej.
Zgodzisz się? Więc i owszem: chciałbym powrócić do tego co było dobrowolnym
uczestnictwem w najbardziej doskonałym pomyśle na życie jakie wymyślili ludzie
na swój użytek. Zresztą co tam: to i tak się kiedyś stanie. Ludzie nie są tacy
głupi za jakich ich pseudoliderzy ludzkości uważają. A właściwie uważają ich za
nie tak głupich, skoro dość intensywnie starają się ich ogłupiać.

> > Wiem wiem: to zapewne naiwność uważać że ludzie będą
> > się zachowywać bardziej odpowiedzialnie niż egoistycznie.
>
> Ależ nie. Ludzie na pewno będą się zachowywać odpowiedzialnie,
> jeśli alternatywą będzie wyspa-gułag, tak jak w Twojej wizji.

Nie w mojej ale w twojej -lękowej.

> Nawet nie trzeba im będzie prać mózgów aż do aktywnej
> odpowiedzialności... z wyjątkiem stróżów porządku, rzecz
> jasna.

W takim porządku społecznym nie trzeba (byłoby) nikogo pilnować.
Dlatego współcześni stróże praw raczej nie będą taką wizją zachwyceni.
Musieliby się przebranżowić, a do tego większość z nich nie jest zbyt zdatna.
Dlatego właśnie zostali stróżami prawa -bo do innych rzeczy to społeczeństwo nie
dało im szansy się rozwinąć. Patrz kawały o policji. Patrz absurdalność
stosowania litery prawa wbrew zdrowemu rozsądkowi. Twarde prawo bo głupie prawo.
Mądre prawa nigdy nie są twarde -są elastyczne- rozwijają się wraz z rozwojem
wiedzy=cywilizacji -więc i rozwojem człowieka- jako jednostki ludzkiej.
Dowodem (niewielka ale jednak) przewaga prawa opierającego się na precedensach
(prawo Amerykańskie) nad skodyfikowanym prawem typu naszego.

Ghost

unread,
Jul 4, 2010, 2:43:00 AM7/4/10
to

Użytkownik "spit" <spi...@NOSPAM.gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i0n6bs$1aj$1...@inews.gazeta.pl...

>
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
> http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowe_siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
> Myślisz ,że takie rzeczy powstałyby gdyby nie było równych i równiejszych?

Przeciez to nie o pieniadz chodzi, a bardziej wysublimowane formy handlu na
gieldzie. Gdyby nie bylo tych wszystkich dodatkowych instrumentow, nie
byloby problemu, ale nie byloby tez mozliwe np. w ciagu pieciu lat zbicie
niemozebnej fortuny. Problem jest na gieldzie, i nie na poziomie zwyklego
handlu akcjami, bez skomplikowanych form kredytowania itp.

Maciej Woźniak

unread,
Jul 4, 2010, 2:54:26 AM7/4/10
to

U�ytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisa� w wiadomo�ci

>> Oczywi�cie; osi�gni�cie aktywnej odpowiedzialno�ci jest o wiele
>> trudniejsze od biernej zgody, pranie by musia�o by� super-extra.
>
> To ciekawe dlaczego dzi� tyle �rodk�w, trudu, wysi�k�w kosztuje
> osi�gni�cie w
> populacji globalnej owej biernej zgody na jakiekolwiek odg�rne plany. Jest
> odwrotnie -ludzkie jednostki w spos�b naturalny (kiedy im si� nie
> przeszkadza)
> rozwijaj� si� do owej aktywnej odpowiedzialno�ci

W spos�b naturalny to mo�na siedzie� na drzewie i wsuwa�
banany.

> Doskona�ym wzorem dla niedoskona�ego komunizmu czy socjalizmu by�y
> chrze�cija�skie wsp�lnoty pierwotne. Tam to dopiero panowa� "komunizm" (od
> kommunio-jedno��-wsp�lnota d�br). R�ni�o oba podej�cia jedno:
> dobrowolno��
> chrze�cija�stwa (do czasu) od przymusu wdra�ania zasad ideologii
> leninowskiej.
> Zgodzisz si�? Wi�c i owszem: chcia�bym powr�ci� do tego co by�o
> dobrowolnym
> uczestnictwem w najbardziej doskona�ym pomy�le na �ycie jakie wymy�lili
> ludzie
> na sw�j u�ytek.

Na praniu m�zgu mo�na si� oprze� tylko na kr�tk� met�.
Z grubsza - p�ki niezgodno�� obietnic z realiami mo�na
zwali� na sytuacj� przej�ciow�. Potem trzeba podeprze�
sprawďż˝ przymusem.

>> > Wiem wiem: to zapewne naiwno�� uwa�a� �e ludzie b�d�
>> > siďż˝ zachowywaďż˝ bardziej odpowiedzialnie niďż˝ egoistycznie.
>>
>> Ale� nie. Ludzie na pewno b�d� si� zachowywa� odpowiedzialnie,
>> je�li alternatyw� b�dzie wyspa-gu�ag, tak jak w Twojej wizji.
>
> Nie w mojej ale w twojej -l�kowej.

Aleďż˝ w Twojej. Cytujďż˝:

przeniesienie w miejsce (np. wysp�) , gdzie sam musia�by si� utrzymywa� w
prymitywnych warunkach,jak i inni podobni mu ludzie, tak aby m�g� doceni� to
co
straci�,. Dostawa�by dok�adne instrukcje co ma robi�, jak wytwarza� sobie
po�ywienie i inne dobra,aby przerwa�, a jednocze�nie poddawany by�by ci�g�ej
resocjalizacji.

Nic doda�, nic uj��.


>
>> Nawet nie trzeba im b�dzie pra� m�zg�w a� do aktywnej
>> odpowiedzialno�ci... z wyj�tkiem str��w porz�dku, rzecz
>> jasna.
>
> W takim porz�dku spo�ecznym nie trzeba (by�oby) nikogo pilnowa�.

Z wyjatkiem takich, co go nie doceni�. Jak w ka�dym innym.

hss

unread,
Jul 4, 2010, 6:57:23 PM7/4/10
to
Maciej Woźniak <mlwoznia...@wp.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
>

> >> Oczywiście; osiągnięcie aktywnej odpowiedzialności jest o wiele
> >> trudniejsze od biernej zgody, pranie by musiało być super-extra.
> >
> > To ciekawe dlaczego dziś tyle środków, trudu, wysiłków kosztuje
> > osiągnięcie w
> > populacji globalnej owej biernej zgody na jakiekolwiek odgórne plany. Jest
> > odwrotnie -ludzkie jednostki w sposób naturalny (kiedy im się nie
> > przeszkadza)
> > rozwijają się do owej aktywnej odpowiedzialności
>

> W sposób naturalny to można siedzieć na drzewie i wsuwać
> banany.

Można, ale jakoś w sposób naturalny siedzimy przed kompami,
o ile zrozumiesz że to też wynik procesów naturalnych.

> > Doskonałym wzorem dla niedoskonałego komunizmu czy socjalizmu były
> > chrześcijańskie wspólnoty pierwotne. Tam to dopiero panował "komunizm" (od
> > kommunio-jedność-wspólnota dóbr). Różniło oba podejścia jedno:
> > dobrowolność
> > chrześcijaństwa (do czasu) od przymusu wdrażania zasad ideologii
> > leninowskiej.
> > Zgodzisz się? Więc i owszem: chciałbym powrócić do tego co było
> > dobrowolnym
> > uczestnictwem w najbardziej doskonałym pomyśle na życie jakie wymyślili
> > ludzie
> > na swój użytek.
>

> Na praniu mózgu można się oprzeć tylko na krótką metę.
> Z grubsza - póki niezgodność obietnic z realiami można
> zwalić na sytuację przejściową. Potem trzeba podeprzeć
> sprawę przymusem.

I dlatego oczyść -jeśli potrafisz- swój mózg z prania jakiemu cię poddano.
Na razie to pranie owocuje lękiem przed zmianami, które spowodowałyby że nie
musiałbyś się już bać. O ironio.

> >> > Wiem wiem: to zapewne naiwność uważać że ludzie będą
> >> > się zachowywać bardziej odpowiedzialnie niż egoistycznie.
> >>
> >> Ależ nie. Ludzie na pewno będą się zachowywać odpowiedzialnie,

> >> jeśli alternatywą będzie wyspa-gułag, tak jak w Twojej wizji.
> >
> > Nie w mojej ale w twojej -lękowej.
>
> Ależ w Twojej. Cytuję:


>
> przeniesienie w miejsce (np. wyspę) , gdzie sam musiałby się utrzymywać w
> prymitywnych warunkach,jak i inni podobni mu ludzie, tak aby mógł docenić to
> co
> stracił,. Dostawałby dokładne instrukcje co ma robić, jak wytwarzać sobie
> pożywienie i inne dobra,aby przerwać, a jednocześnie poddawany byłby ciągłej
> resocjalizacji.
>

> Nic dodać, nic ująć.
>
Napisałem że to nie moje słowa, choć rozpływałem się nad ich treścią.
Swoją drogą gdyby cywilizacja poszła jednak tą drogą (w końcu pójdzie)
uważasz siebie za osobę zagrożoną taką formą resocjalizacji?
Bo jakoś pełno w tobie lęku, przyjacielu.


> >
> >> Nawet nie trzeba im będzie prać mózgów aż do aktywnej
> >> odpowiedzialności... z wyjątkiem stróżów porządku, rzecz
> >> jasna.
> >
> > W takim porządku społecznym nie trzeba (byłoby) nikogo pilnować.
>

> Z wyjatkiem takich, co go nie docenią. Jak w każdym innym.

J.w. -masz widzę zamiar konsekwentnie go niedoceniać -więc tobie strażnicy
niestety są nadal potrzebni. Sam się o nich wszak nad sobą prosisz chcąc
utrzymać status quo lub podważając że inna organizacja świata jest możliwa.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

hss

unread,
Jul 4, 2010, 8:15:54 PM7/4/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

Giełda to tylko wierzchołek góry lodów kręconych przez finansistów.

hss

unread,
Jul 4, 2010, 8:25:26 PM7/4/10
to
Robakks <rob...@gmail.com> napisał(a):

> On 2 Lip, 15:00, h...@onet.eu wrote:
>

> > > Pieni=C4=85dz jest MOTOREM post=C4=99pu, a kryzysy finansowe
> > > nie wynikaj=C4=85 z faktu istnienia pieni=C4=85dza, lecz z polityki
> > > gospodarowania zasobami.
> > > Ekonomia, kt=C3=B3ra opiera si=C4=99 na nastrojach i chimerach
> > > - musi skutkowa=C4=87 krachami i bessami, bo cz=C5=82owiek jest


> > > stworzeniem stadnym i ma swoje kaprysy, mody oraz strach

> > > skutkuj=C4=85cy panik=C4=85. :)


> > > Edward Robak* z Nowej Huty

> > > ~>=C2=B0<~
> > > mi=C5=82o=C5=9Bnik m=C4=85dro=C5=9Bci i nie tylko :)
>
> > Wybacz, ale maj=C4=85c powierzchownie racj=C4=99 jeste=C5=9B...kr=C3=B3tk=
> owzroczny.
> > Pieni=C4=85dz jest narz=C4=99dziem zarz=C4=85dzania zwierz=C4=85tkami lud=
> zkimi.
> > Jednocze=C5=9Bnie pozytywna formu=C5=82a tego zarz=C4=85dzania si=C4=99 w=
> yczerpa=C5=82a
> > (je=C5=9Bli w og=C3=B3le kiedykolwiek by=C5=82a pozytywna).
> > Teraz (i zawsze?) pieni=C4=85dz o wiele bardziej hamuje rozw=C3=B3j cywil=
> izacji
> > ni=C5=BC go stymuluje.
>
> Chodzi Ci o cywilizacj=C4=99 prawdziw=C4=85 czy zmy=C5=9Blon=C4=85?
> Robakks
> *=C2=B0"=CB=9D'=C2=B4=C2=A8=CB=98`=CB=99=C2=B7^:;~>=C2=A4<=C3=97=C3=B7-.,=
> =CB=9B=C2=B8

Ta w umysłach ludzi to ta sama co poza nimi.
Jak zwykle dzielisz włos na dwoje.

Robakks

unread,
Jul 5, 2010, 12:48:31 AM7/5/10
to rob...@googlegroups.com
" hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
news:i0r8pm$84d$1...@inews.gazeta.pl...
> "Robakks" <rob...@gmail.com>
> news:b339dc37-9f5f-453b...@q12g2000yqj.googlegroups.com...

>> On 2 Lip, 15:00, h...@onet.eu wrote:

>>>> Pieniądz jest MOTOREM postępu, a kryzysy finansowe

>>>> nie wynikają z faktu istnienia pieniądza, lecz z polityki
>>>> gospodarowania zasobami.


>>>> Ekonomia, która opiera się na nastrojach i chimerach

>>>> - musi skutkować krachami i bessami, bo człowiek jest


>>>> stworzeniem stadnym i ma swoje kaprysy, mody oraz strach

>>>> skutkujący paniką. :)


>>>> Edward Robak* z Nowej Huty

>>>> ~>°<~
>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

>>> Wybacz, ale mając powierzchownie rację jesteś...krótkowzroczny.
>>> Pieniądz jest narzędziem zarządzania zwierzątkami ludzkimi.
>>> Jednocześnie pozytywna formuła tego zarządzania się wyczerpała
>>> (jeśli w ogóle kiedykolwiek była pozytywna).
>>> Teraz (i zawsze?) pieniądz o wiele bardziej hamuje rozwój cywilizacji
>>> niż go stymuluje.

>> Chodzi Ci o cywilizację prawdziwą czy zmyśloną?
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙·^:;~>¤<×÷-.,˛¸

> Ta w umysłach ludzi to ta sama co poza nimi.


> Jak zwykle dzielisz włos na dwoje.

Poza umysłami ludzi nie ma cywilizacji zmyślonych.
Po czym rozpoznajesz, że ta o której piszesz nie jest cywilizacją
zmyśloną?

Maciej Woźniak

unread,
Jul 5, 2010, 2:28:42 AM7/5/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i0r3kj$mql$1...@inews.gazeta.pl...


>> W sposób naturalny to można siedzieć na drzewie i wsuwać
>> banany.
>
> Można, ale jakoś w sposób naturalny siedzimy przed kompami,
> o ile zrozumiesz że to też wynik procesów naturalnych.

Jeśli to uznać też za proces naturalny, to nienaturalnych
procesów nie ma w ogóle.


>> Na praniu mózgu można się oprzeć tylko na krótką metę.
>> Z grubsza - póki niezgodność obietnic z realiami można
>> zwalić na sytuację przejściową. Potem trzeba podeprzeć
>> sprawę przymusem.
>
> I dlatego oczyść -jeśli potrafisz- swój mózg z prania jakiemu cię poddano.

Potrafię czy nie, nie mam takiego zamiaru.
Co w związku z tym?

>> przeniesienie w miejsce (np. wyspę) , gdzie sam musiałby się utrzymywać w
>> prymitywnych warunkach,jak i inni podobni mu ludzie, tak aby mógł docenić
>> to
>> co
>> stracił,. Dostawałby dokładne instrukcje co ma robić, jak wytwarzać sobie
>> pożywienie i inne dobra,aby przerwać, a jednocześnie poddawany byłby
>> ciągłej
>> resocjalizacji.
>>
>> Nic dodać, nic ująć.
>>
> Napisałem że to nie moje słowa, choć rozpływałem się nad ich treścią.
> Swoją drogą gdyby cywilizacja poszła jednak tą drogą (w końcu pójdzie)
> uważasz siebie za osobę zagrożoną taką formą resocjalizacji?
> Bo jakoś pełno w tobie lęku, przyjacielu.

Twoje czy nie, podpisałeś się pod nimi. Nie, nie uważam się za
osobę zagrożoną, Żaden z Ciebie Lenin, jesteś tylko niegroźnym
maniakiem głosującym na usenecie. Chyba.


> J.w. -masz widzę zamiar konsekwentnie go niedoceniać -więc tobie strażnicy
> niestety są nadal potrzebni. Sam się o nich wszak nad sobą prosisz chcąc
> utrzymać status quo lub podważając że inna organizacja świata jest
> możliwa.

No i pewnie. Jeśli trafię do Twojego gułagu, sam będę sobie winien,
po co nie doceniałem Twojego doskonałego pomysłu?
Nihil novi.
Aha, trafię tam z rodziną czy sam? Rozumiesz chyba, że jestem
trochę ciekaw.

Maciej Woźniak

unread,
Jul 5, 2010, 2:40:41 AM7/5/10
to
Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i0r3kj$mql$1...@inews.gazeta.pl...

>> W sposób naturalny to można siedzieć na drzewie i wsuwać
>> banany.
>
> Można, ale jakoś w sposób naturalny siedzimy przed kompami,
> o ile zrozumiesz że to też wynik procesów naturalnych.

Jeśli to uznać też za proces naturalny, to nienaturalnych


procesów nie ma w ogóle.

>> Na praniu mózgu można się oprzeć tylko na krótką metę.
>> Z grubsza - póki niezgodność obietnic z realiami można
>> zwalić na sytuację przejściową. Potem trzeba podeprzeć
>> sprawę przymusem.
>
> I dlatego oczyść -jeśli potrafisz- swój mózg z prania jakiemu cię poddano.

Potrafię czy nie, nie mam takiego zamiaru.


Co w związku z tym?

>> przeniesienie w miejsce (np. wyspę) , gdzie sam musiałby się utrzymywać w


>> prymitywnych warunkach,jak i inni podobni mu ludzie, tak aby mógł docenić
>> to
>> co
>> stracił,. Dostawałby dokładne instrukcje co ma robić, jak wytwarzać sobie
>> pożywienie i inne dobra,aby przerwać, a jednocześnie poddawany byłby
>> ciągłej
>> resocjalizacji.
>>
>> Nic dodać, nic ująć.
>>
> Napisałem że to nie moje słowa, choć rozpływałem się nad ich treścią.
> Swoją drogą gdyby cywilizacja poszła jednak tą drogą (w końcu pójdzie)
> uważasz siebie za osobę zagrożoną taką formą resocjalizacji?
> Bo jakoś pełno w tobie lęku, przyjacielu.

Twoje czy nie, podpisałeś się pod nimi. Nie, nie uważam się za


osobę zagrożoną, Żaden z Ciebie Lenin, jesteś tylko niegroźnym
maniakiem głosującym na usenecie. Chyba.

> J.w. -masz widzę zamiar konsekwentnie go niedoceniać -więc tobie strażnicy
> niestety są nadal potrzebni. Sam się o nich wszak nad sobą prosisz chcąc
> utrzymać status quo lub podważając że inna organizacja świata jest
> możliwa.

No i pewnie. Jeśli trafię do Twojego gułagu, sam będę sobie winien,

Ghost

unread,
Jul 5, 2010, 3:19:16 AM7/5/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i0r87q$6n0$1...@inews.gazeta.pl...

Pirz dalei jezdeź wjelgi.

spit

unread,
Jul 5, 2010, 10:20:54 AM7/5/10
to

Użytkownik "Maciej Woźniak" <mlwoznia...@wp.pl> napisał w wiadomości
grup dyskusyjnych:i0rupc$3br$1...@inews.gazeta.pl...


> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i0r3kj$mql$1...@inews.gazeta.pl...
>>> W sposób naturalny to można siedzieć na drzewie i wsuwać
>>> banany.
>>
>> Można, ale jakoś w sposób naturalny siedzimy przed kompami,
>> o ile zrozumiesz że to też wynik procesów naturalnych.
>
> Jeśli to uznać też za proces naturalny, to nienaturalnych
> procesów nie ma w ogóle.
>

Zabawa z naturalnością lub jej brakiem przypomina mi zabawy Robakksa z
liczebnością, równolicznością i mocą zbiorów.
Co jest nienaturalnego w bzykaniu się dwóch psów skoro takich przypadków
jest wiele (tzn. mamy do czynienia z szeregiem przypadków).
Nie każdy związek musi być rozwojowy by mieć miejsce.
Selekcja naturalna robi swoje, w rzeczywistości (w naturze). :-)

Robakks

unread,
Jul 5, 2010, 11:13:55 AM7/5/10
to rob...@googlegroups.com
"spit" <spi...@NOSPAM.gazeta.pl>
news:i0spn0$cgm$1...@inews.gazeta.pl...
> "Maciej Woźniak" <mlwoznia...@wp.pl>
> news:i0rupc$3br$1...@inews.gazeta.pl...
>> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>> news:i0r3kj$mql$1...@inews.gazeta.pl...

>>>> W sposób naturalny to można siedzieć na drzewie i wsuwać
>>>> banany.

>>> Można, ale jakoś w sposób naturalny siedzimy przed kompami,
>>> o ile zrozumiesz że to też wynik procesów naturalnych.

>> Jeśli to uznać też za proces naturalny, to nienaturalnych
>> procesów nie ma w ogóle.

> Zabawa z naturalnością lub jej brakiem przypomina mi zabawy
> Robakksa z liczebnością, równolicznością i mocą zbiorów.
> Co jest nienaturalnego w bzykaniu się dwóch psów skoro takich
> przypadków jest wiele (tzn. mamy do czynienia z szeregiem
> przypadków).
> Nie każdy związek musi być rozwojowy by mieć miejsce.
> Selekcja naturalna robi swoje, w rzeczywistości (w naturze). :-)

Zostałem wywołany do tablicy, więc się wytłumaczę. :)
Odkąd w Usenecie rozpocząłem poszukiwania ludzi myślących
to zastanawiało mnie:
skąd ten brak konsekwencji w jedynie słusznej nowomowie?
Teraz niestety wiem i znam tę smutną prawdę.... :(

spit

unread,
Jul 5, 2010, 1:03:10 PM7/5/10
to

Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:47f6.000000...@newsgate.onet.pl...
>>


>> Pieniądz nie jest zły.
>
> Nic nie jest złe samo w sobie.

To może wszystko jest dobre samo w sobie?

>
>> Źli są ludzie którzy szybko "ulepszyli" jego pierwotne zastosowanie
>> wypaczając funkcje ekonomiczne i aktywując jego funkcje społeczne.
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz
>
> Mniej znaczy więcej, na pewnym etapie rozwoju niektóre "dobra" bardziej
> przeszkadzają w rozwoju niż pomagają, więc należy z nich rezygnować na
> rzecz
> dóbr większych.

Wolałbyś w rozliczeniu za miesięczną pracę dostać pieniądze ,czy ziemię
aktualnie o tej samej wartości?
Co by to było gdyby wszyscy Polacy posiadający pieniądze nagle chcieli kupić
w Polsce ziemię choćby rolną?
Jak się ma populacja Polski i jej przyrost do corocznego przyrostu ceny za
hektar?
Nie wydaje Ci się że co byś nie robił coraz bardziej pracujesz za mniej niż
więcej, a więc rozwijasz się i powinieneś być szczęśliwy.

>
> Pieniądz wirtualny jeszcze lepiej będzie mógł służyć jako narzędzie
> totalitarnego nadzoru nad populacją. Nie on jest więc rozwiązaniem.
> Dziecku bawiącemu się w golibrodę brzytwę się odbiera a nie ostrzy.

Hot dogiem można zabić.
Czym różni się pieniądz wirtualny od idei pracy bez pieniędzy, z ustalonymi
regułami wymiany konkretnej pracy na konkretny towar?

>
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
>> http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowe_siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
>> Myślisz ,że takie rzeczy powstałyby gdyby nie było równych i
>> równiejszych?
>
> Nie takie cuda zaistnieją kiedy jako cywilizacja dojrzejemy do rozwiązań
> realnie
> rozwijających ludzkie jednostki zamiast je tłamsić w celu ograniczenia
> niechcianej konkurencji dla twórców prawa, jakie jedni ustanawiają do tej
> pory
> nad drugimi, jednocześnie tworząc sobie furtki do jego nieprzestrzegania.
>

Jakiego typu rozwój ludzkich jednostek jest dobry dla cywilizacji?

spit

unread,
Jul 5, 2010, 1:38:26 PM7/5/10
to

Użytkownik "Ghost" <gh...@everywhere.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i0panc$m01$1...@mx1.internetia.pl...


>
> Przeciez to nie o pieniadz chodzi, a bardziej wysublimowane formy handlu
> na gieldzie. Gdyby nie bylo tych wszystkich dodatkowych instrumentow, nie
> byloby problemu, ale nie byloby tez mozliwe np. w ciagu pieciu lat zbicie
> niemozebnej fortuny. Problem jest na gieldzie, i nie na poziomie zwyklego
> handlu akcjami, bez skomplikowanych form kredytowania itp.

Masz rację,
ale szybka możliwość zbicia fortuny może również wprowadzić zamęt.
http://wiadomosci.onet.pl/2193384,12,najazd_rosjan_na_kurort_wladze_maja_dosc,item.html

-----
Przypadkowo znalezione:
http://bragus.republika.pl/bogowie/A1.html


hss

unread,
Jul 5, 2010, 2:48:47 PM7/5/10
to
Maciej Woźniak <mlwoznia...@wp.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i0r3kj$mql$1...@inews.gazeta.pl...
>
>
> >> W sposób naturalny to można siedzieć na drzewie i wsuwać
> >> banany.
> >
> > Można, ale jakoś w sposób naturalny siedzimy przed kompami,
> > o ile zrozumiesz że to też wynik procesów naturalnych.
>
> Jeśli to uznać też za proces naturalny, to nienaturalnych
> procesów nie ma w ogóle.

Dokładnie. Gratuluję przełomowego odkrycia.
Wytwory tworów naturalnych są naturalne.

> >> Na praniu mózgu można się oprzeć tylko na krótką metę.
> >> Z grubsza - póki niezgodność obietnic z realiami można
> >> zwalić na sytuację przejściową. Potem trzeba podeprzeć
> >> sprawę przymusem.
> >
> > I dlatego oczyść -jeśli potrafisz- swój mózg z prania jakiemu cię poddano.
>
> Potrafię czy nie, nie mam takiego zamiaru.
> Co w związku z tym?

Raczej jak widać nie potrafisz.
Zamiar pojawi się wraz z możnością.

> >> przeniesienie w miejsce (np. wyspę) , gdzie sam musiałby się utrzymywać w
> >> prymitywnych warunkach,jak i inni podobni mu ludzie, tak aby mógł docenić
> >> to
> >> co
> >> stracił,. Dostawałby dokładne instrukcje co ma robić, jak wytwarzać sobie
> >> pożywienie i inne dobra,aby przerwać, a jednocześnie poddawany byłby
> >> ciągłej
> >> resocjalizacji.
> >>
> >> Nic dodać, nic ująć.
> >>
> > Napisałem że to nie moje słowa, choć rozpływałem się nad ich treścią.
> > Swoją drogą gdyby cywilizacja poszła jednak tą drogą (w końcu pójdzie)
> > uważasz siebie za osobę zagrożoną taką formą resocjalizacji?
> > Bo jakoś pełno w tobie lęku, przyjacielu.
>
> Twoje czy nie, podpisałeś się pod nimi. Nie, nie uważam się za
> osobę zagrożoną, Żaden z Ciebie Lenin, jesteś tylko niegroźnym
> maniakiem głosującym na usenecie. Chyba.

Ale pewny nie jesteś. I to cię ciut ratuje, choć z góry próbujesz nawet tak
hipotetyczne zagrożenie zminimalizować poprzez bagatelizującą etykietkę
czyjejś "niegroźnej manii". Lepiej jednak zgłoś sprawę komu trzeba -co?

> > J.w. -masz widzę zamiar konsekwentnie go niedoceniać -więc tobie strażnicy
> > niestety są nadal potrzebni. Sam się o nich wszak nad sobą prosisz chcąc
> > utrzymać status quo lub podważając że inna organizacja świata jest
> > możliwa.
>
> No i pewnie. Jeśli trafię do Twojego gułagu, sam będę sobie winien,
> po co nie doceniałem Twojego doskonałego pomysłu?
> Nihil novi.
> Aha, trafię tam z rodziną czy sam? Rozumiesz chyba, że jestem
> trochę ciekaw.

W gułagu i tak już tkwisz w najlepsze.
Z rodziną. Jeśli cię to uspokoi.
Ja nie muszę więc wymyślać żadnego nowego.

hss

unread,
Jul 5, 2010, 3:42:43 PM7/5/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

Lepsiejsy tagi gonplenempt niźli daka gbina, no nye?
Ale że giełdę uważasz za niewinne igraszki kapitału to już lekkie przegięcie.

hss

unread,
Jul 5, 2010, 4:05:50 PM7/5/10
to
Robakks <rob...@gmail.com> napisał(a):

> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
> news:i0r8pm$84d$1...@inews.gazeta.pl...
> > "Robakks" <rob...@gmail.com>
> > news:b339dc37-9f5f-453b...@q12g2000yqj.googlegroups.com...
> >> On 2 Lip, 15:00, h...@onet.eu wrote:
>

> >>>> Pieni=C4=85dz jest MOTOREM post=C4=99pu, a kryzysy finansowe

> >>>> nie wynikaj=C4=85 z faktu istnienia pieni=C4=85dza, lecz z polityki
> >>>> gospodarowania zasobami.


> >>>> Ekonomia, kt=C3=B3ra opiera si=C4=99 na nastrojach i chimerach

> >>>> - musi skutkowa=C4=87 krachami i bessami, bo cz=C5=82owiek jest


> >>>> stworzeniem stadnym i ma swoje kaprysy, mody oraz strach

> >>>> skutkuj=C4=85cy panik=C4=85. :)


> >>>> Edward Robak* z Nowej Huty

> >>>> ~>=C2=B0<~
> >>>> mi=C5=82o=C5=9Bnik m=C4=85dro=C5=9Bci i nie tylko :)
>
> >>> Wybacz, ale maj=C4=85c powierzchownie racj=C4=99 jeste=C5=9B...kr=C3=B3=
> tkowzroczny.
> >>> Pieni=C4=85dz jest narz=C4=99dziem zarz=C4=85dzania zwierz=C4=85tkami l=
> udzkimi.
> >>> Jednocze=C5=9Bnie pozytywna formu=C5=82a tego zarz=C4=85dzania si=C4=99=
> wyczerpa=C5=82a


> >>> (je=C5=9Bli w og=C3=B3le kiedykolwiek by=C5=82a pozytywna).

> >>> Teraz (i zawsze?) pieni=C4=85dz o wiele bardziej hamuje rozw=C3=B3j cyw=
> ilizacji


> >>> ni=C5=BC go stymuluje.
>
> >> Chodzi Ci o cywilizacj=C4=99 prawdziw=C4=85 czy zmy=C5=9Blon=C4=85?
> >> Robakks

> >> *=C2=B0"=CB=9D'=C2=B4=C2=A8=CB=98`=CB=99=C2=B7^:;~>=C2=A4<=C3=97=C3=B7-.=
> ,=CB=9B=C2=B8
>
> > Ta w umys=C5=82ach ludzi to ta sama co poza nimi.
> > Jak zwykle dzielisz w=C5=82os na dwoje.
>
> Poza umys=C5=82ami ludzi nie ma cywilizacji zmy=C5=9Blonych.
> Po czym rozpoznajesz, =C5=BCe ta o kt=C3=B3rej piszesz nie jest cywilizacj=
> =C4=85
> zmy=C5=9Blon=C4=85?

Sam zauważyłeś iż poza umysłami nie ma cywilizacji. Poza są tylko ich efekty.
Prawdziwe cywilizacje tkwią w umysłach. Każdy ma swoją. Zmyśloną.
Zewnętrzny efekt to suma wymyślonych wizji cywilizacyjnych wszystkich umysłów.

Robakks

unread,
Jul 5, 2010, 4:28:57 PM7/5/10
to
" hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
news:i0tduu$o7g$1...@inews.gazeta.pl...

> Robakks <rob...@gmail.com> napisał(a):
>> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>> news:i0r8pm$84d$1...@inews.gazeta.pl...
>>> "Robakks" <rob...@gmail.com>
>>> news:b339dc37-9f5f-453b...@q12g2000yqj.googlegroups.com...
>>>> On 2 Lip, 15:00, h...@onet.eu wrote:

>>>>>> Pieniądz jest MOTOREM postępu, a kryzysy finansowe

>>>>>> nie wynikają z faktu istnienia pieniądza, lecz z polityki
>>>>>> gospodarowania zasobami.


>>>>>> Ekonomia, która opiera się na nastrojach i chimerach

>>>>>> - musi skutkować krachami i bessami, bo człowiek jest


>>>>>> stworzeniem stadnym i ma swoje kaprysy, mody oraz strach

>>>>>> skutkujący paniką. :)


>>>>>> Edward Robak* z Nowej Huty

>>>>>> ~>°<~
>>>>>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

>>>>> Wybacz, ale mając powierzchownie rację jesteś...krótkowzroczny.
>>>>> Pieniądz jest narzędziem zarządzania zwierzątkami ludzkimi.
>>>>> Jednocześnie pozytywna formuła tego zarządzania się wyczerpała
>>>>> (jeśli w ogóle kiedykolwiek była pozytywna).
>>>>> Teraz (i zawsze?) pieniądz o wiele bardziej hamuje rozwój

>>>>> cywilizacji niż go stymuluje.

>>>> Chodzi Ci o cywilizację prawdziwą czy zmyśloną?
>>>> Robakks

>>>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

>>> Ta w umysłach ludzi to ta sama co poza nimi.
>>> Jak zwykle dzielisz włos na dwoje.

>> Poza umysłami ludzi nie ma cywilizacji zmyślonych.
>> Po czym rozpoznajesz, że ta o której piszesz nie jest cywilizacją
>> zmyśloną?

> Sam zauważyłeś iż poza umysłami nie ma cywilizacji.

Poza umysłami ludzi nie ma cywilizacji zmyślonych. Są wyłącznie
prawdziwe.

> Poza są tylko ich efekty.

Na prawdziwe cywilizacje składają się prawa, technika i hierarchie.

> Prawdziwe cywilizacje tkwią w umysłach. Każdy ma swoją. Zmyśloną.

To są cywilizacje naprawdę zmyślone, a więc urojenia o przezwisku:
"jedynie prawdziwe".

> Zewnętrzny efekt to suma wymyślonych wizji cywilizacyjnych wszystkich
> umysłów.

hahaha
Wymyśl Kartę Praw Człowieka i prównaj z tą prawdziwą. OK?

Maciej Woźniak

unread,
Jul 6, 2010, 2:39:12 AM7/6/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i0t9ef$7i0$1...@inews.gazeta.pl...


>> Potrafię czy nie, nie mam takiego zamiaru.
>> Co w związku z tym?
>
> Raczej jak widać nie potrafisz.
> Zamiar pojawi się wraz z możnością.

Byłbyś deterministą mechanicznym?

>> Twoje czy nie, podpisałeś się pod nimi. Nie, nie uważam się za
>> osobę zagrożoną, Żaden z Ciebie Lenin, jesteś tylko niegroźnym
>> maniakiem głosującym na usenecie. Chyba.
>
> Ale pewny nie jesteś. I to cię ciut ratuje, choć z góry próbujesz nawet
> tak
> hipotetyczne zagrożenie zminimalizować poprzez bagatelizującą etykietkę
> czyjejś "niegroźnej manii". Lepiej jednak zgłoś sprawę komu trzeba -co?

Może Cię i nie doceniam. Może to błąd, za który może kiedyś drogo zapłacę.
Bywa. A zgłosić i tak nie ma komu.
Skądinąd, Lenin trafił w swój czas. Ty, nawet jeśli mu dorównujesz, na
razie nie trafiłeś. Ale może Twój czas nadejdzie.

>> Aha, trafię tam z rodziną czy sam? Rozumiesz chyba, że jestem
>> trochę ciekaw.
>
> W gułagu i tak już tkwisz w najlepsze.
> Z rodziną. Jeśli cię to uspokoi.
> Ja nie muszę więc wymyślać żadnego nowego.

Też jestem zdania, że nie musisz, ale próbujesz i będziesz próbował dalej.
I stąd moje pytanie - do tego, który wymyślisz, trafię z rodziną czy sam?


Ghost

unread,
Jul 6, 2010, 6:45:48 AM7/6/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i0tcjj$j0v$1...@inews.gazeta.pl...

Njestety f czytanju nje mogie nawac cje wjelgim.

Ghost

unread,
Jul 6, 2010, 6:47:27 AM7/6/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i0t9ef$7i0$1...@inews.gazeta.pl...

> Wytwory tworów naturalnych są naturalne.

Wytwory z jedzenia sa jedzeniem, rzekla mucha.


hss

unread,
Jul 6, 2010, 6:15:10 PM7/6/10
to
Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):

Poza umysłami są jedynie cywilizacje jako efekty działania sumy umysłów.

> > Poza są tylko ich efekty.
>
> Na prawdziwe cywilizacje składają się prawa, technika i hierarchie.

A wszystko to jest efektem działania sumy umysłów.

> > Prawdziwe cywilizacje tkwią w umysłach. Każdy ma swoją. Zmyśloną.
>
> To są cywilizacje naprawdę zmyślone, a więc urojenia o przezwisku:
> "jedynie prawdziwe".

A tobie się roi że są jakieś fałszywe "zmyślone cywilizacje".
Wszystkie są zmyślone- jako efekt zmyślności sumy umysłów je wymyślających.

> > Zewnętrzny efekt to suma wymyślonych wizji cywilizacyjnych wszystkich
> > umysłów.
>
> hahaha
> Wymyśl Kartę Praw Człowieka i prównaj z tą prawdziwą. OK?

Twierdzisz że tę kartę wymyślił jeden człowiek?

> Edward Robak* z Nowej Huty
>

hss

unread,
Jul 6, 2010, 6:20:09 PM7/6/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

Marudzisz bo nie masz żadnych argumentów,
albo boisz się że zostaną obalone.
Argumentuj albo spływaj.

hss

unread,
Jul 6, 2010, 6:36:41 PM7/6/10
to
Maciej Woźniak <mlwoznia...@wp.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i0t9ef$7i0$1...@inews.gazeta.pl...
>
>
> >> Potrafię czy nie, nie mam takiego zamiaru.
> >> Co w związku z tym?
> >
> > Raczej jak widać nie potrafisz.
> > Zamiar pojawi się wraz z możnością.
>
> Byłbyś deterministą mechanicznym?

Nie ja a ty i nie mechanicznym ale spontanicznym oraz nie deterministą co
entuzjastą.

> >> Twoje czy nie, podpisałeś się pod nimi. Nie, nie uważam się za
> >> osobę zagrożoną, Żaden z Ciebie Lenin, jesteś tylko niegroźnym
> >> maniakiem głosującym na usenecie. Chyba.
> >
> > Ale pewny nie jesteś. I to cię ciut ratuje, choć z góry próbujesz nawet
> > tak
> > hipotetyczne zagrożenie zminimalizować poprzez bagatelizującą etykietkę
> > czyjejś "niegroźnej manii". Lepiej jednak zgłoś sprawę komu trzeba -co?
>
> Może Cię i nie doceniam. Może to błąd, za który może kiedyś drogo zapłacę.

Wg mnie za ten błąd nie tyle drogo zapłacisz co drogo tobie zapłacą,
a ty się kiedyś z niego nieźle będziesz śmiał.

> Bywa. A zgłosić i tak nie ma komu.

Jak to nie? To nikt nie pilnuje tu obecnego porządku społecznego?
Więc wszystko jest możliwe. Nawet mój -wg ciebie- porąbany pomysł.

> Skądinąd, Lenin trafił w swój czas. Ty, nawet jeśli mu dorównujesz, na
> razie nie trafiłeś. Ale może Twój czas nadejdzie.

Myślisz że Leninowi, Jezusowi, Buddzie, Kastro, Hitlerowi czy innym
popaprańcom swoich czasów nikt nie przedstawiał podobnych twoim obiekcji?
Wszyscy żyjemy w czasie który nadszedł właśnie dla nas.
Ty też. I ja nie jestem wyjątkiem.

> >> Aha, trafię tam z rodziną czy sam? Rozumiesz chyba, że jestem
> >> trochę ciekaw.
> >
> > W gułagu i tak już tkwisz w najlepsze.
> > Z rodziną. Jeśli cię to uspokoi.
> > Ja nie muszę więc wymyślać żadnego nowego.
>
> Też jestem zdania, że nie musisz, ale próbujesz i będziesz próbował dalej.

Masz prawo do swojej opinii. W końcu mnie przekonasz.
Przecież tego właśnie chcesz. Żeby wyszło na twoje -iż jednak jakiś gułag z
twoich koszmarów ci zagrozi (jakbyś nie widział tego który masz wokoło siebie).

> I stąd moje pytanie - do tego, który wymyślisz, trafię z rodziną czy sam?

Nie miałem zamiaru takiego wymyślać -ale skoro tak bardzo sobie życzysz żebym
wymyślił, mogę specjalnie dla ciebie jakiś wymyślić. Z tego co pisałeś
wolałbyś zdaje się jednak z rodziną. Teraz dookreśl jaki ma być dokładniej.
Załatwię ci co się da. Zdaje się bezludna wyspa nie była ci w smak?

hss

unread,
Jul 6, 2010, 6:58:19 PM7/6/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisaďż˝(a):

>
> U�ytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisa� w wiadomo�ci
> news:i0t9ef$7i0$1...@inews.gazeta.pl...
>
> > Wytwory twor�w naturalnych s� naturalne.


>
> Wytwory z jedzenia sa jedzeniem, rzekla mucha.
>

Fuj - rzekl wytworca.


--------------------------
WYK�AD O KR��ENIU MATERII

..wi�c by�a raz sobie �abka zbudowana z mn�stwa atom�w
(bo z atom�w wszystko si� sk�ada, pocz�wszy od �abek do dom�w
I do ludzi. Z atom�w ty si� sk�adasz i twoja ciocia),
Ale wracajmy do �abki. Ot� t� �abk� zjad� bocian,

I strawi� j� dok�adnie paskudny bocian ladaco,
I �liczn�, zielon� �abk� przerobi�, nie powiem wam na co,
I to co� spad�o na ziemi�. By�a wiosna, �wieci�o s�onko,
I wietrzyk przyni�s� z daleka jakie� niedu�e nasionko,

I usadzi� je na tej hm... �abce, i przeszed� jeden dzionek
I drugi, i z tego nasionka wylaz� od do�u korzonek,
A od g�ry to znowu� �ody�ka, czy - je�li wolicie - szypu�ka,
I kwiatek na tej szypu�ce, a na kwiatku usiad�a pszcz�ka

I kropl� miodu wyj�a pyszczkiem czy mo�e �apk�,
Nie my�l�c wcale o tym, �e ten mi�d by� niedawno �abk�.
Wi�c podsumujmy: Cz�� �abki bocianowi wros�a w pierze,
Cz�� jest w ziemi, cz�� w kwiatku, cz�� w miodzie, kt�ry
pszcz�ka w�a�nie bierze.

Lecz nim go zaniesie do ula, to troch� uszczknie czu�k�
I po�knie, i ciut tej �abki stanie si� w�a�nie pszcz�k�,
A reszt�, zawart� w miodzie, zjedz� na �niadanie dzieci,
I tak si� pocz�tkowa �abka po ca�ym �wiecie rozleci,

A ka�dy atom w czym� innym, ba! Nawet w innym kraju!
Ale, by� mo�e, za milion lat te atomy si� znowu spotkaj�
Zgodnie z rachunkiem prawdopodobie�stwa, i po kr�ciutkiej odsapce
Powiedz�: - To� my�my przecie� ju� by�y raz w jednej �abce!!!

I zaczn� si� �ciska�, ca�owa�, i b�dzie wielka laba,
A potem si� zastanowi�: - Czy my znowu jeste�my �aba?
Ba! Kt� to mo�e wiedzie�? Ten tw�r, zupe�nie nowy,
To mo�e by� �aba - rzekotka lub...�abka Alojzy, ksi�gowy,
Lub... zreszt� kt� wszystkie ewentualno�ci wymieni?
O rany... Prosz� Pa�stwa... to straszne, z czego my jeste�my zrobieni!!!

(A. Walig�rski)

Olek Grotowski Ma�gorzata Zwierzchowska - Wampirek
http://muzyka.stereo.pl/Wampirek
http://chomikuj.pl/WDR/Kabaret/Olek+Grotowski+i+Ma*c5*82gorzata+Zwierzchowska
http://www.empik.com/wampirek-olek-grotowski-malgorzata-zwierzchowska,2420451,muzyka-p

--
Wys�ano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

Robakks

unread,
Jul 7, 2010, 1:03:51 AM7/7/10
to
" hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
news:i109td$6lu$1...@inews.gazeta.pl...

> Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
>> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>> > Robakks <rob...@gmail.com> napisał(a):
>> >> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>> >>> "Robakks" <rob...@gmail.com>

W innym miejscu napomknąłeś, o "Leninie, Jezusie, Buddzie, Kastro,
Hitlerze czy innych popaprańcach swoich czasów", którzy tworzyli nowy porządek, a więc tworzyli nowe
cywilizacje.
Na jakiej podstawie orzekasz, że działania jednostek są sumą
umysłów, skoro to projekcje pojedynczych umysłów?


>> > Poza są tylko ich efekty.
>>
>> Na prawdziwe cywilizacje składają się prawa, technika i hierarchie.
>
> A wszystko to jest efektem działania sumy umysłów.

Twoim zdaniem piramidy, Mur Chiński, wieża Eifla itd. to suma
umysłów ludzkości?

>> > Prawdziwe cywilizacje tkwią w umysłach. Każdy ma swoją.
>> > Zmyśloną.
>>
>> To są cywilizacje naprawdę zmyślone, a więc urojenia o przezwisku:
>> "jedynie prawdziwe".
>
> A tobie się roi że są jakieś fałszywe "zmyślone cywilizacje".
> Wszystkie są zmyślone- jako efekt zmyślności sumy umysłów je
> wymyślających.

rotfl
Cywilizacje telefonów komórkowych, internetu, telewizji - są zmyślone
czy wymyślone? :-)
Odróżniasz to co jest naprawdę, od tego co istnieje jako MEM?

>> > Zewnętrzny efekt to suma wymyślonych wizji cywilizacyjnych
>> > wszystkich umysłów.
>>
>> hahaha
>> Wymyśl Kartę Praw Człowieka i prównaj z tą prawdziwą. OK?

>> Edward Robak* z Nowej Huty

> Twierdzisz że tę kartę wymyślił jeden człowiek?

Bez wątpienia tę kartę wymyślił jeden człowiek. Inni, także pojedynczy
ludzie - mogą co najwyżej proponować nowelizacje.
A wiesz dlaczego tak? :)

Maciej Woźniak

unread,
Jul 7, 2010, 2:34:47 AM7/7/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i10b5p$ah9$1...@inews.gazeta.pl...


>> > Raczej jak widać nie potrafisz.
>> > Zamiar pojawi się wraz z możnością.
>>
>> Byłbyś deterministą mechanicznym?
>
> Nie ja a ty i nie mechanicznym ale spontanicznym oraz nie deterministą co
> entuzjastą.

To dlaczego twierdzisz, że zamiary i możliwości
muszą się pokrywać?


>> Może Cię i nie doceniam. Może to błąd, za który może kiedyś drogo
>> zapłacę.
>
> Wg mnie za ten błąd nie tyle drogo zapłacisz co drogo tobie zapłacą,
> a ty się kiedyś z niego nieźle będziesz śmiał.

Oooo. Zaczynasz być interesujący. Do kogo się zgłosić po zapłatę?

>> Bywa. A zgłosić i tak nie ma komu.
>
> Jak to nie? To nikt nie pilnuje tu obecnego porządku społecznego?

Porządku społecznego się pilnuje, ale nie stawia się strażników
przy każdym, któremu on się nie podoba. Nie tak, jak byłoby u
Ciebie. Ja bardzo sobie cenię tę różnicę. Długo trwało wypracowanie
takiego rozwiązania, i byłoby bardzo smutne, gdyby jakiś kretyn
je rozpieprzył w imię Nowego, Lepszego wg niego Ładu. Na szczęście,
to wcale nie jest takie łatwe, jak się zdaje.

>> Skądinąd, Lenin trafił w swój czas. Ty, nawet jeśli mu dorównujesz, na
>> razie nie trafiłeś. Ale może Twój czas nadejdzie.
>
> Myślisz że Leninowi, Jezusowi, Buddzie, Kastro, Hitlerowi czy innym
> popaprańcom swoich czasów nikt nie przedstawiał podobnych twoim obiekcji?
> Wszyscy żyjemy w czasie który nadszedł właśnie dla nas.
> Ty też. I ja nie jestem wyjątkiem.

Oprócz wymienionych 5, był jeszcze milion podobnych, o których
nikt nie pamięta. Nie wystarczy być popaprańcem, aby zmienić
świat, nawet na gorsze (nie twierdzę, że Jezus i Budda zmieniali
na gorsze, choć nie twierdzę też, że na lepsze; nie twierdzę
też, że byli popaprańcami). Trzeba jeszcze mieć szczęście. Więcej
szczęścia, niż rozumu. Nie życzę Ci go.


> Masz prawo do swojej opinii. W końcu mnie przekonasz.
> Przecież tego właśnie chcesz. Żeby wyszło na twoje -iż jednak jakiś gułag
> z
> twoich koszmarów ci zagrozi (jakbyś nie widział tego który masz wokoło
> siebie).

Już Ci mówiłem, że jeśli z Twojej strony zagrozi mi gułag, będę
bardzo zaskoczony. Nie rozumiesz systemu nawet na tyle, żeby
mu zaszkodzić. Poza tym, on jest dziś nieporównywalnie mocniejszy,
niż w czasach Lenina albo Hitlera, którym rozumienia starczyło
akurat na tyle. Szkody wyrządzone przez nich zresztą system
naprawił, choć trochę to trwało i trochę kosztowało. Jeśli
uda Ci się też, w co szczerze wątpię, też się naprawią. Ale
to znowu będzie trwało i kosztowało. I to, prawdopodobnie,
m.in. mnie.
Nie lubię Cię.

Ghost

unread,
Jul 7, 2010, 3:04:15 AM7/7/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i10a6p$7ku$1...@inews.gazeta.pl...

Zgadza sie, na analfabetyzm adwersarza nie ma argumentow, jakie by nie byly,
adwersarz ich nie doczyta.

> Argumentuj albo spływaj.

Wroc do szkoly i splywaj.


ola

unread,
Jul 7, 2010, 11:17:34 AM7/7/10
to

Zdrowy czlowiek jest w stanie wyprodukowac wiecej niz mu potrzeba. I
robi to. Te nadwyzki sa mu zabierane i slusznie, jesli na potrzeby
spoleczenstwa. Ale jestesmy swiadkami rosnacej ogromnej armii
nieproduktywnych milionerow kosztem rosnacej nedzy.

Rozwarstwienie i astronomiczne wynagrodzenia za nieproduktywne
stanowiska sa przyczyna czarnej chmury ktora ogarnia swiat.

Robotyzacja jest juz prawie calkowita i nie doprowadza do dobrobytu
ludzkosci, bo coraz wiekszy procent nadwyzek jest rozgrabiany,
wydawany nie na cele produktywne i nie dla potrzeb spoleczenstwa.

Ja tez kiedys myslalam, ze calkowita automatyzacja rozwiaze problemy
ekonomiczne. Lecz nie jest to mozliwe przy obecnym systemie praw.


Ola

hss

unread,
Jul 7, 2010, 1:31:59 PM7/7/10
to
ola <ola.d...@gmail.com> napisał(a):

Dziekuję Olu za tych kilka sensownych słów w temacie.
Im większa świadomość ludzi tym większa szansa że wreszcie gremialnie zrobią
co powinni.

hss

unread,
Jul 7, 2010, 1:46:09 PM7/7/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

Idź wykształciuchu na giełdę złudzeń
zarabiać te swoje wirtualne pieniądze
bez pokrycia w czymkolwiek poza kłamstwami.
Miłego przebudzenia jak się w końcu ludzie zdenerwują.

hss

unread,
Jul 7, 2010, 3:15:41 PM7/7/10
to
Maciej Woźniak <mlwoznia...@wp.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i10b5p$ah9$1...@inews.gazeta.pl...
>
>
> >> > Raczej jak widać nie potrafisz.
> >> > Zamiar pojawi się wraz z możnością.
> >>
> >> Byłbyś deterministą mechanicznym?
> >
> > Nie ja a ty i nie mechanicznym ale spontanicznym oraz nie deterministą co
> > entuzjastą.
>
> To dlaczego twierdzisz, że zamiary i możliwości
> muszą się pokrywać?

Nie pokrywają się ale z siebie wynikają

> >> Może Cię i nie doceniam. Może to błąd, za który może kiedyś drogo
> >> zapłacę.
> >
> > Wg mnie za ten błąd nie tyle drogo zapłacisz co drogo tobie zapłacą,
> > a ty się kiedyś z niego nieźle będziesz śmiał.
>
> Oooo. Zaczynasz być interesujący. Do kogo się zgłosić po zapłatę?

Do tych z którymi się o nią umówisz.
Najlepiej umówić się z wszystkimi na raz. Globalnie.
Dziś dopiero mamy do tego technologię.

> >> Bywa. A zgłosić i tak nie ma komu.
> >
> > Jak to nie? To nikt nie pilnuje tu obecnego porządku społecznego?
>
> Porządku społecznego się pilnuje, ale nie stawia się strażników
> przy każdym, któremu on się nie podoba. Nie tak, jak byłoby u
> Ciebie. Ja bardzo sobie cenię tę różnicę. Długo trwało wypracowanie
> takiego rozwiązania, i byłoby bardzo smutne, gdyby jakiś kretyn
> je rozpieprzył w imię Nowego, Lepszego wg niego Ładu. Na szczęście,
> to wcale nie jest takie łatwe, jak się zdaje.

Łatwiejsze niż komukolwiek się wydaje.
Jestesmy pierwszym pokoleniem które może tego dokonać
a możność daje motywację.

> >> Skądinąd, Lenin trafił w swój czas. Ty, nawet jeśli mu dorównujesz, na
> >> razie nie trafiłeś. Ale może Twój czas nadejdzie.
> >
> > Myślisz że Leninowi, Jezusowi, Buddzie, Kastro, Hitlerowi czy innym
> > popaprańcom swoich czasów nikt nie przedstawiał podobnych twoim obiekcji?
> > Wszyscy żyjemy w czasie który nadszedł właśnie dla nas.
> > Ty też. I ja nie jestem wyjątkiem.
>
> Oprócz wymienionych 5, był jeszcze milion podobnych, o których
> nikt nie pamięta. Nie wystarczy być popaprańcem, aby zmienić
> świat, nawet na gorsze (nie twierdzę, że Jezus i Budda zmieniali
> na gorsze, choć nie twierdzę też, że na lepsze; nie twierdzę
> też, że byli popaprańcami). Trzeba jeszcze mieć szczęście. Więcej
> szczęścia, niż rozumu. Nie życzę Ci go.

Nie musisz. Ja tam tylko ob-wieszczam co się wkrótce stanie.
Nie muszę kiwnąć nawet palcem.

> > Masz prawo do swojej opinii. W końcu mnie przekonasz.
> > Przecież tego właśnie chcesz. Żeby wyszło na twoje -iż jednak jakiś gułag
> > z
> > twoich koszmarów ci zagrozi (jakbyś nie widział tego który masz wokoło
> > siebie).
>
> Już Ci mówiłem, że jeśli z Twojej strony zagrozi mi gułag, będę
> bardzo zaskoczony. Nie rozumiesz systemu nawet na tyle, żeby
> mu zaszkodzić. Poza tym, on jest dziś nieporównywalnie mocniejszy,
> niż w czasach Lenina albo Hitlera, którym rozumienia starczyło
> akurat na tyle. Szkody wyrządzone przez nich zresztą system
> naprawił, choć trochę to trwało i trochę kosztowało. Jeśli
> uda Ci się też, w co szczerze wątpię, też się naprawią. Ale
> to znowu będzie trwało i kosztowało. I to, prawdopodobnie,
> m.in. mnie.
> Nie lubię Cię.
>

Nie musisz. I dlatego polubisz.
I tak wszystko stanie się samo.

hss

unread,
Jul 7, 2010, 3:32:04 PM7/7/10
to
Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):

A których to za popaprańców wielu uznało. Jednych słusznie innych mniej.

> a więc tworzyli nowe
> cywilizacje.
> Na jakiej podstawie orzekasz, że działania jednostek są sumą
> umysłów, skoro to projekcje pojedynczych umysłów?

Zewnętrzne przejawy cywilizacji które nosimy w naszych mózgach
są zawsze sumą oddziaływań idei cywilizacyjnych "zamieszkujących" wszystkie
mózgi uczestniczące w kształtowaniu owych zewnętrznych przejawów.
Przecież to oczywiste że są one zawsze dziełami kolektywnymi.

> >> > Poza są tylko ich efekty.
> >>
> >> Na prawdziwe cywilizacje składają się prawa, technika i hierarchie.
> >
> > A wszystko to jest efektem działania sumy umysłów.
>
> Twoim zdaniem piramidy, Mur Chiński, wieża Eifla itd. to suma
> umysłów ludzkości?

Suma idei cywilizujących umysły tych, którzy w tworzeniu owych zewnętrznych
przejawów własnej cywilizacji uczestniczyli.

> >> > Prawdziwe cywilizacje tkwią w umysłach. Każdy ma swoją.
> >> > Zmyśloną.
> >>
> >> To są cywilizacje naprawdę zmyślone, a więc urojenia o przezwisku:
> >> "jedynie prawdziwe".
> >
> > A tobie się roi że są jakieś fałszywe "zmyślone cywilizacje".
> > Wszystkie są zmyślone- jako efekt zmyślności sumy umysłów je
> > wymyślających.
>
> rotfl
> Cywilizacje telefonów komórkowych, internetu, telewizji - są zmyślone
> czy wymyślone? :-)
> Odróżniasz to co jest naprawdę, od tego co istnieje jako MEM?

Zmyślone bo zmyślność, z-myśli.
Nadajesz słowu "zmyślenie" niepotrzebnie znaczenie pejoratywne.

> >> > Zewnętrzny efekt to suma wymyślonych wizji cywilizacyjnych
> >> > wszystkich umysłów.
> >>
> >> hahaha
> >> Wymyśl Kartę Praw Człowieka i prównaj z tą prawdziwą. OK?
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
>
> > Twierdzisz że tę kartę wymyślił jeden człowiek?
>
> Bez wątpienia tę kartę wymyślił jeden człowiek.

Bez wątpienia się mylisz. Łatwo to sprawdzić.
Tylko sprecyzuj o jaką kartę lub deklarację praw ci chodzi.
Bo jest ich parę.

> Inni, także pojedynczy
> ludzie - mogą co najwyżej proponować nowelizacje.
> A wiesz dlaczego tak? :)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸

Masz potrzebę wierzenia że to pojedynczy ludzie stoją u źródeł wielkich odkryć
bo sam masz potrzebę takiej wielkości. Jakiż jesteś niedowartościowany!
To od lat widać po twojej aktywności w necie. Ale to cię zaślepia. I nici z
twojej "wielkości" którą mógłbyś osiągnąć gdybyś...nie chciał być tak wielki,
wyjątkowy i niepowtarzalny.

Robakks

unread,
Jul 7, 2010, 4:16:12 PM7/7/10
to
" hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
news:i12knj$3sa$1...@inews.gazeta.pl...

Szopena także wielu uznało. To według Ciebie dowód, że to wielu
tworzyło jego muzykę? Co ma uznawanie kogoś do twórczości
tego kogoś?

>> a więc tworzyli nowe
>> cywilizacje.
>> Na jakiej podstawie orzekasz, że działania jednostek są sumą
>> umysłów, skoro to projekcje pojedynczych umysłów?
>
> Zewnętrzne przejawy cywilizacji które nosimy w naszych mózgach
> są zawsze sumą oddziaływań idei cywilizacyjnych "zamieszkujących" wszystkie
> mózgi uczestniczące w kształtowaniu owych zewnętrznych przejawów.
> Przecież to oczywiste że są one zawsze dziełami kolektywnymi.

Rozkazy wydaje król, a słudzy wykonują. Ty sobie wymyśliłeś bajkę
o wszystkich mózgach uczestniczących w kształtowaniu owych
rozkazów króla.

>> >> > Poza są tylko ich efekty.
>> >>
>> >> Na prawdziwe cywilizacje składają się prawa, technika i hierarchie.
>> >
>> > A wszystko to jest efektem działania sumy umysłów.
>>
>> Twoim zdaniem piramidy, Mur Chiński, wieża Eifla itd. to suma
>> umysłów ludzkości?
>
> Suma idei cywilizujących umysły tych, którzy w tworzeniu owych zewnętrznych
> przejawów własnej cywilizacji uczestniczyli.

Czym cywilizujesz swój umysł i gdzie zapisujesz sumę?

>> >> > Prawdziwe cywilizacje tkwią w umysłach. Każdy ma swoją.
>> >> > Zmyśloną.
>> >>
>> >> To są cywilizacje naprawdę zmyślone, a więc urojenia o przezwisku:
>> >> "jedynie prawdziwe".
>> >
>> > A tobie się roi że są jakieś fałszywe "zmyślone cywilizacje".
>> > Wszystkie są zmyślone- jako efekt zmyślności sumy umysłów je
>> > wymyślających.
>>
>> rotfl
>> Cywilizacje telefonów komórkowych, internetu, telewizji - są zmyślone
>> czy wymyślone? :-)
>> Odróżniasz to co jest naprawdę, od tego co istnieje jako MEM?

> Zmyślone bo zmyślność, z-myśli.
> Nadajesz słowu "zmyślenie" niepotrzebnie znaczenie pejoratywne.

Czyli nie odróżniasz tego co jest naprawdę, od tego co istnieje
jako MEM skoro nie odróżniasz realiów od zmyśleń.

>> >> > Zewnętrzny efekt to suma wymyślonych wizji cywilizacyjnych
>> >> > wszystkich umysłów.
>> >>
>> >> hahaha
>> >> Wymyśl Kartę Praw Człowieka i prównaj z tą prawdziwą. OK?
>> >> Edward Robak* z Nowej Huty
>>
>> > Twierdzisz że tę kartę wymyślił jeden człowiek?
>>
>> Bez wątpienia tę kartę wymyślił jeden człowiek.
>
> Bez wątpienia się mylisz. Łatwo to sprawdzić.
> Tylko sprecyzuj o jaką kartę lub deklarację praw ci chodzi.
> Bo jest ich parę.

Łatwo sprawdzić, że Kartę Praw Człowieka wymyślił jeden człowiek
podobnie jak jeden człowiek napisał "Pana Tadeusza". Inni mogli
co najwyżej pozmieniać treść i podopisywać rozdziały.

>> Inni, także pojedynczy
>> ludzie - mogą co najwyżej proponować nowelizacje.
>> A wiesz dlaczego tak? :)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>
> Masz potrzebę wierzenia

pisz o sobie

> że to pojedynczy ludzie stoją u źródeł wielkich odkryć

pojedynczy ludzie dokonują wszelkich odkryć.

> bo sam masz potrzebę takiej wielkości.

pisz o sobie

> Jakiż jesteś niedowartościowany! To od lat widać po twojej
> aktywności w necie. Ale to cię zaślepia. I nici z twojej "wielkości"
> którą mógłbyś osiągnąć gdybyś...nie chciał być tak wielki,
> wyjątkowy i niepowtarzalny.

Nie pieniacz anonimie. OK?
Dlaczego piszesz bełkot bez uzasadnienia prawdziwości?
To na tym według Ciebie polega wspólne tworzenie, by jeden
publicznie wymyślał idiotyzmy na temat drugiego...
ale z takiego tworzenia może powstać wyłącznie gówno.

Ghost

unread,
Jul 7, 2010, 6:41:01 PM7/7/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i12dmf$9o2$1...@inews.gazeta.pl...

> ola <ola.d...@gmail.com> napisał(a):
>
>>
>> Zdrowy czlowiek jest w stanie wyprodukowac wiecej niz mu potrzeba. I
>> robi to. Te nadwyzki sa mu zabierane i slusznie, jesli na potrzeby
>> spoleczenstwa. Ale jestesmy swiadkami rosnacej ogromnej armii
>> nieproduktywnych milionerow kosztem rosnacej nedzy.
>>
>> Rozwarstwienie i astronomiczne wynagrodzenia za nieproduktywne
>> stanowiska sa przyczyna czarnej chmury ktora ogarnia swiat.
>>
>> Robotyzacja jest juz prawie calkowita i nie doprowadza do dobrobytu
>> ludzkosci, bo coraz wiekszy procent nadwyzek jest rozgrabiany,
>> wydawany nie na cele produktywne i nie dla potrzeb spoleczenstwa.
>>
>> Ja tez kiedys myslalam, ze calkowita automatyzacja rozwiaze problemy
>> ekonomiczne. Lecz nie jest to mozliwe przy obecnym systemie praw.
>>
>>
>> Ola
>
> Dziekuję Olu za tych kilka sensownych słów w temacie.

Nie widze tego sensu.

Ghost

unread,
Jul 7, 2010, 6:42:47 PM7/7/10
to

Uzytkownik "ola" <ola.d...@gmail.com> napisal w wiadomosci
news:08ff1905-b1bd-4db1...@x21g2000yqa.googlegroups.com...

>
> Zdrowy czlowiek jest w stanie wyprodukowac wiecej niz mu potrzeba.

Ile czlowiekowi potrzeba i kto o tym decyduje?

> Rozwarstwienie i astronomiczne wynagrodzenia za nieproduktywne
> stanowiska sa przyczyna czarnej chmury ktora ogarnia swiat.

Jakie stanowiska sa produktywne, a jakie nie, i kto o tym decyduje?

> Robotyzacja jest juz prawie calkowita

Co to znaczy, ze robotyzacja jest juz prawie calkowita?


Ghost

unread,
Jul 7, 2010, 6:43:42 PM7/7/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i12eh1$caj$1...@inews.gazeta.pl...

> Idź wykształciuchu na giełdę złudzeń
> zarabiać te swoje wirtualne pieniądze
> bez pokrycia w czymkolwiek poza kłamstwami.
> Miłego przebudzenia jak się w końcu ludzie zdenerwują.

Mlody, biedny, niewyksztalcony, gniewny?

Maciej Woźniak

unread,
Jul 8, 2010, 2:14:29 AM7/8/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i12jot$c7$1...@inews.gazeta.pl...
> Maciej Woźniak <mlwoznia...@wp.pl> napisał(a):


>> Oooo. Zaczynasz być interesujący. Do kogo się zgłosić po zapłatę?
>
> Do tych z którymi się o nią umówisz.
> Najlepiej umówić się z wszystkimi na raz. Globalnie.
> Dziś dopiero mamy do tego technologię.

Ja bardzo chętnie umówię się z wszystkimi, zeby mi
płacili. Ale czy wszyscy umówią się ze mną?


> Jestesmy pierwszym pokoleniem które może tego dokonać
> a możność daje motywację.

[..]


>
> Nie musisz. Ja tam tylko ob-wieszczam co się wkrótce stanie.
> Nie muszę kiwnąć nawet palcem.

A to do czego Ci ta motywacja? Oj, Grzesiu....


> Nie musisz. I dlatego polubisz.
> I tak wszystko stanie się samo.

Koła historii, co? Naprawiacze świata Twojego
pokroju zawsze powołują się na procesy które
same zrobią to, co konieczne.
No więc, to, co konieczne, to procesy zrobią.
Same. Natomiast co to będzie, niestety nie masz
pojęcia.

hss

unread,
Jul 8, 2010, 9:16:03 AM7/8/10
to
4 x pudło
Jak ty to robisz?
Acha, wiem: myślisz że zawojujesz świat pieniądzem z giełdy.
A tymczasem nawet autentycznej przyjaźni
(o miłości nie wspominając) nie kupisz.
To co najwartościowsze w życiu, dostaje się za darmo.

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

hss

unread,
Jul 8, 2010, 10:28:52 AM7/8/10
to
Więc twierdzisz że nie chcesz być kimś wielkim?
Kimś kto się zasłuży dla całej ludzkości?

hss

unread,
Jul 8, 2010, 10:38:53 AM7/8/10
to
>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i12jot$c7$1...@inews.gazeta.pl...
> > Maciej Woźniak <mlwoznia...@wp.pl> napisał(a):
>
>
> >> Oooo. Zaczynasz być interesujący. Do kogo się zgłosić po zapłatę?
> >
> > Do tych z którymi się o nią umówisz.
> > Najlepiej umówić się z wszystkimi na raz. Globalnie.
> > Dziś dopiero mamy do tego technologię.
>
> Ja bardzo chętnie umówię się z wszystkimi, zeby mi
> płacili. Ale czy wszyscy umówią się ze mną?

To zalezy od siły twojej perswazji. Albo od tego co będziesz im mógł dać w
zamian. Nie, nie -wszystkim. Tym którzy będą potrzebować tego co możesz
zaoferować w ilościach jakie możesz zapewnić.

> > Jestesmy pierwszym pokoleniem które może tego dokonać
> > a możność daje motywację.
> [..]
> >
> > Nie musisz. Ja tam tylko ob-wieszczam co się wkrótce stanie.
> > Nie muszę kiwnąć nawet palcem.
>
> A to do czego Ci ta motywacja? Oj, Grzesiu....

Mnie tam do niczego. A tobie się Grzesiu przyda.

> > Nie musisz. I dlatego polubisz.
> > I tak wszystko stanie się samo.
>
> Koła historii, co? Naprawiacze świata Twojego
> pokroju zawsze powołują się na procesy które
> same zrobią to, co konieczne.

Podaj kilka przykładów takich naprawiaczy "mojego pokroju".
Skoro się "zawsze" na to powołują to musiałeś ich poznać.
Więc? Chętnie poznam bratnie dusze.

> No więc, to, co konieczne, to procesy zrobią.
> Same. Natomiast co to będzie, niestety nie masz
> pojęcia.
>

Nie doceniasz możliwości ludzkiej przenikliwości
dlatego zresztą jesteś tym kim jesteś.
Ale to cię nie dyskwalifikuje.

Robakks

unread,
Jul 8, 2010, 10:49:54 AM7/8/10
to
Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:47f6.000003...@newsgate.onet.pl...

Twierdzę to co piszę m.in., że na cywilizacje składają się prawa,
technika i hierarchie. Czy czytając to co piszę widzisz moje jaja,
które chcesz poszarpać?

Ghost

unread,
Jul 8, 2010, 1:17:42 PM7/8/10
to

Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:47f6.000003...@newsgate.onet.pl...
>>
>> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:i12eh1$caj$1...@inews.gazeta.pl...
>>
>> > Idź wykształciuchu na giełdę złudzeń
>> > zarabiać te swoje wirtualne pieniądze
>> > bez pokrycia w czymkolwiek poza kłamstwami.
>> > Miłego przebudzenia jak się w końcu ludzie zdenerwują.
>>
>> Mlody, biedny, niewyksztalcony, gniewny?
>>
> Jak ty to robisz?

Mam dobre oko.

> Acha, wiem: myślisz że zawojujesz świat pieniądzem z giełdy.

Oddaj do naprawy szklana kule bo chyba Ci sie wiesza.

> A tymczasem nawet autentycznej przyjaźni
> (o miłości nie wspominając) nie kupisz.

Ojej, to straszne.

> To co najwartościowsze w życiu, dostaje się za darmo.

Tylko dlaczego chesz innym odebrac owoce ich pracy, skoros taki szczesliwy?

hss

unread,
Jul 8, 2010, 6:19:43 PM7/8/10
to
>
>
> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:47f6.000000...@newsgate.onet.pl...
> >>
> >> Pieniądz nie jest zły.
> >
> > Nic nie jest złe samo w sobie.
>
> To może wszystko jest dobre samo w sobie?

Dla mistrzów życia. Nie przeżycia, ale życia.

> >> Źli są ludzie którzy szybko "ulepszyli" jego pierwotne zastosowanie
> >> wypaczając funkcje ekonomiczne i aktywując jego funkcje społeczne.
> >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Pieni%C4%85dz
> >
> > Mniej znaczy więcej, na pewnym etapie rozwoju niektóre "dobra" bardziej
> > przeszkadzają w rozwoju niż pomagają, więc należy z nich rezygnować na
> > rzecz
> > dóbr większych.
>
> Wolałbyś  w rozliczeniu za miesięczną pracę dostać pieniądze ,czy ziemię
> aktualnie o tej samej wartości?
> Co by to było gdyby wszyscy Polacy posiadający pieniądze nagle chcieli kupić
> w Polsce ziemię choćby rolną?
> Jak się ma populacja Polski i jej przyrost do corocznego przyrostu ceny za
> hektar?
> Nie wydaje Ci się że co byś nie robił coraz bardziej pracujesz za mniej niż
> więcej, a więc rozwijasz się i powinieneś być szczęśliwy.

Sam widzisz do czego prowadzi utrzymywanie nadal obecnego kierunku "rozwoju
cywilizacji" -do jej zwinięcia. Tkwimy tu jak szczury w beczce i ktoś jakby miał
cichą nadzieję że się wzajemnie pozagryzamy.

> > Pieniądz wirtualny jeszcze lepiej będzie mógł służyć jako narzędzie
> > totalitarnego nadzoru nad populacją. Nie on jest więc rozwiązaniem.
> > Dziecku bawiącemu się w golibrodę brzytwę się odbiera a nie ostrzy.
>
> Hot dogiem można zabić.
> Czym różni się pieniądz wirtualny od idei pracy bez pieniędzy, z ustalonymi
> regułami wymiany konkretnej pracy na konkretny towar?

A kto mówi o takiej wymianie? Bo ja nie.

> >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
> >> http://pl.wikipedia.org/wiki/Nowe_siedem_cud%C3%B3w_%C5%9Bwiata
> >> Myślisz ,że takie rzeczy powstałyby gdyby nie było równych i
> >> równiejszych?
> >

> > Nie takie cuda zaistnieją kiedy jako cywilizacja dojrzejemy do rozwiązań
> > realnie
> > rozwijających ludzkie jednostki zamiast je tłamsić w celu ograniczenia
> > niechcianej konkurencji dla twórców prawa, jakie jedni ustanawiają do tej
> > pory
> > nad drugimi, jednocześnie tworząc sobie furtki do jego nieprzestrzegania.
> >
>
> Jakiego typu rozwój ludzkich jednostek jest dobry dla cywilizacji?
>
Maksymalny możliwy.

hss

unread,
Jul 8, 2010, 7:33:49 PM7/8/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:47f6.000003...@newsgate.onet.pl...
> >>
> >> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> >> news:i12eh1$caj$1...@inews.gazeta.pl...
> >>
> >> > Idź wykształciuchu na giełdę złudzeń
> >> > zarabiać te swoje wirtualne pieniądze
> >> > bez pokrycia w czymkolwiek poza kłamstwami.
> >> > Miłego przebudzenia jak się w końcu ludzie zdenerwują.
> >>
> >> Mlody, biedny, niewyksztalcony, gniewny?
> >>

> > 4 x pudło
> > Jak ty to robisz?

> Mam dobre oko.

Idź do okulisty.
Ale z tej prostackiej złośliwości musisz zrezygnować sam.
Serio myślisz że to polepszy twoje notowania tu czy gdziekolwiek?
Chyba tylko w oczach płatnych klakierów.



> > Acha, wiem: myślisz że zawojujesz świat pieniądzem z giełdy.
>
> Oddaj do naprawy szklana kule bo chyba Ci sie wiesza.

Zapomniałeś już że sam tu optowałeś za giełdą.
Mam ci zacytować?
Więc tę kulę sam sobie gdzie chcesz zawieś.

> > A tymczasem nawet autentycznej przyjaźni
> > (o miłości nie wspominając) nie kupisz.
>
> Ojej, to straszne.

Współczuję.
Długo już chodzisz na dziwki?

> > To co najwartościowsze w życiu, dostaje się za darmo.
>
> Tylko dlaczego chesz innym odebrac owoce ich pracy, skoros taki szczesliwy?

Jakie owoce pracy? Pieniądze? Te papierkowe czy wirtualne na kontach?
I to mają być te owoce? W każdej chwili można je stracić. Złoto? Też.
Póki ludzie będą uważać że kupią sobie szczęście za pieniądze, nie będą
mieć żadnych prawdziwych owoców swojej pracy na własność.
Albo nie masz pojęcia o realnych wartościach w życiu albo zazdrościsz innym że
oni potrafią je odkryć i utrzymać a ty nie i dlatego wolisz żeby inni rownież
się męczyli tak jak ty. A przecież i dla ciebie jest szansa. Wciąż.

hss

unread,
Jul 8, 2010, 7:57:16 PM7/8/10
to
Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):

> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
> news:47f6.000003...@newsgate.onet.pl...

> > Więc twierdzisz że nie chcesz być kimś wielkim?


> > Kimś kto się zasłuży dla całej ludzkości?
>
> Twierdzę to co piszę m.in., że na cywilizacje składają się prawa,
> technika i hierarchie. Czy czytając to co piszę widzisz moje jaja,
> które chcesz poszarpać?
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości
>

Jajcarstwo to coś czego prawie nie uznajesz. Dlaczego się więc o nie boisz?
A tak wracając do tematu: dobrze wiesz jakie efekty dziś dla większości
przynoszą obecne prawa i hierarchie, szczególnie kiedy wykorzystują technikę
na swój prywatny użytek. Więc uważam że jest lepszy dla nas wszystkich ład.

hss

unread,
Jul 8, 2010, 8:15:02 PM7/8/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

Więc inni nie mogą też go widzieć?
To spójrz głębiej, szerzej czy inaczej niż do tej pory,
może zobaczysz coś więcej.

Ghost

unread,
Jul 9, 2010, 3:35:06 AM7/9/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i15pm5$qk2$1...@inews.gazeta.pl...
> Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

>
>> > Dziekuję Olu za tych kilka sensownych słów w temacie.
>>
>> Nie widze tego sensu.
>>
> Więc inni nie mogą też go widzieć?

Alez moga, waryjaci rozne rzeczy widza.

> To spójrz głębiej, szerzej czy inaczej niż do tej pory,
> może zobaczysz coś więcej.

Wole jednak pozostac przy zdrowych zmyslach.

Robakks

unread,
Jul 9, 2010, 3:36:57 AM7/9/10
to
" hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
news:i15oks$nto$1...@inews.gazeta.pl...
> Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
>> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisała:

>> > Więc twierdzisz że nie chcesz być kimś wielkim?
>> > Kimś kto się zasłuży dla całej ludzkości?

>> Twierdzę to co piszę m.in., że na cywilizacje składają się prawa,
>> technika i hierarchie. Czy czytając to co piszę widzisz moje jaja,
>> które chcesz poszarpać?
>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości

> Jajcarstwo to coś czego prawie nie uznajesz.

Jajcarstwa nie uznaje mem, którego sobie wymyśliłaś - hehe

> Dlaczego się więc o nie boisz?

Gdy ja piszę poważnie to chyba naturalne, że oczekuję poważnych
odpowiedzi. Bardzo Cię to złości? :-)

> A tak wracając do tematu:

Wreszcie. ;D

> dobrze wiesz jakie efekty dziś dla większości przynoszą obecne
> prawa i hierarchie, szczególnie kiedy wykorzystują technikę
> na swój prywatny użytek. Więc uważam że jest lepszy dla nas
> wszystkich ład.

Dobrym przykładem tego o czym piszesz jest upadek systemów,
m.in. cywilizacje oparte na niewolnictwie (pan - niewolnik), cywilizacje
oparte na dominacji mężczyzn (mężczyzna_pan - kobieta_niewolnik),
cywilizacje oparte na idei równości (teoretyczna równość - praktyczna
nierówność "równi-równiejsi" /Orwell/) itd.
Ja od lat prezentuję swoją postawę: "nie rewolucja, lecz renowacja
- poprawa tego co poprawy wymaga."
Jednostki (władza) tworzą prawa, a społeczności mogą je akceptować
lub odrzucić, gdy prawa są niesprawiedliwe, przy czym mechanizm
odrzucania i kontroli władzy zdecydowanie poprawy wymaga i w tym
moglibyśmy się zbratać wykuwając nowe narzędzia kontroli władzy,
bo Internet otwiera takie możliwości... :)
. . .
Czy Twoim zdaniem tematyczny "Świat bez pieniędzy" byłby lepszy,
a jeśli tak to w czym lepszy? Wszyscy jak jeden mąż biliby czołem
przed GURU i wołali wielkim głosem: jestem szczęśliwa, jestem
szczęśliwy? O takiej przyszłości marzysz? :-)

Ghost

unread,
Jul 9, 2010, 3:39:04 AM7/9/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i15n8t$k13$1...@inews.gazeta.pl...

> Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
>> news:47f6.000003...@newsgate.onet.pl...
>> >>
>> >> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> >> news:i12eh1$caj$1...@inews.gazeta.pl...
>> >>
>> >> > Idź wykształciuchu na giełdę złudzeń
>> >> > zarabiać te swoje wirtualne pieniądze
>> >> > bez pokrycia w czymkolwiek poza kłamstwami.
>> >> > Miłego przebudzenia jak się w końcu ludzie zdenerwują.
>> >>
>> >> Mlody, biedny, niewyksztalcony, gniewny?
>> >>
>> > 4 x pudło
>> > Jak ty to robisz?
>
>> Mam dobre oko.
>
> Idź do okulisty.

Z dobrymi oczami? Czy Ty moze robbaks jestes?

> Ale z tej prostackiej złośliwości musisz zrezygnować sam.
> Serio myślisz że to polepszy twoje notowania tu czy gdziekolwiek?
> Chyba tylko w oczach płatnych klakierów.

No, wreszcie trafiles. Po kazdym takim poscie dostaje sterte maili od
platnych klakierow z wyznanianmi uwielbienia.

>> > Acha, wiem: myślisz że zawojujesz świat pieniądzem z giełdy.
>>
>> Oddaj do naprawy szklana kule bo chyba Ci sie wiesza.
>
> Zapomniałeś już że sam tu optowałeś za giełdą.
> Mam ci zacytować?

Chetnie sie zapoznam z kolejnym aspektem Twojej glupoty.

>> > A tymczasem nawet autentycznej przyjaźni
>> > (o miłości nie wspominając) nie kupisz.
>>
>> Ojej, to straszne.
>
> Współczuję.
> Długo już chodzisz na dziwki?

A to u dziwek kupuje sie przyjazn/milosc? Wpolczuje. Dlugo juz gwalcisz
dzisiecioletnie dziewczynki?

>> > To co najwartościowsze w życiu, dostaje się za darmo.
>>
>> Tylko dlaczego chesz innym odebrac owoce ich pracy, skoros taki
>> szczesliwy?
>
> Jakie owoce pracy? Pieniądze?

Uhm.

hss

unread,
Jul 9, 2010, 11:05:29 AM7/9/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i15pm5$qk2$1...@inews.gazeta.pl...
> > Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
> >
> >> > Dziekuję Olu za tych kilka sensownych słów w temacie.
> >>
> >> Nie widze tego sensu.
> >>
> > Więc inni nie mogą też go widzieć?
>
> Alez moga, waryjaci rozne rzeczy widza.

Szczególnie w innych widzą samych waryatów.

> > To spójrz głębiej, szerzej czy inaczej niż do tej pory,
> > może zobaczysz coś więcej.
>
> Wole jednak pozostac przy zdrowych zmyslach.
>

Większość waryatów twierdzi że są przy zdrowych zmysłach.

hss

unread,
Jul 9, 2010, 11:36:43 AM7/9/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i15n8t$k13$1...@inews.gazeta.pl...
> > Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
> >
> >>
> >> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
> >> news:47f6.000003...@newsgate.onet.pl...
> >> >>
> >> >> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> >> >> news:i12eh1$caj$1...@inews.gazeta.pl...
> >> >>
> >> >> > Idź wykształciuchu na giełdę złudzeń
> >> >> > zarabiać te swoje wirtualne pieniądze
> >> >> > bez pokrycia w czymkolwiek poza kłamstwami.
> >> >> > Miłego przebudzenia jak się w końcu ludzie zdenerwują.
> >> >>
> >> >> Mlody, biedny, niewyksztalcony, gniewny?
> >> >>
> >> > 4 x pudło
> >> > Jak ty to robisz?
> >
> >> Mam dobre oko.
> >
> > Idź do okulisty.
>
> Z dobrymi oczami?

Skoro pudłujesz lepiej idź.

> > Ale z tej prostackiej złośliwości musisz zrezygnować sam.
> > Serio myślisz że to polepszy twoje notowania tu czy gdziekolwiek?
> > Chyba tylko w oczach płatnych klakierów.
>
> No, wreszcie trafiles.

Trafiam ciągle.
To wreszcie ty sie przyznałeś.

> >> > Acha, wiem: myślisz że zawojujesz świat pieniądzem z giełdy.
> >>
> >> Oddaj do naprawy szklana kule bo chyba Ci sie wiesza.
> >
> > Zapomniałeś już że sam tu optowałeś za giełdą.
> > Mam ci zacytować?
>

> Chetnie sie zapoznam.

Proszę bardzo:
"Użytkownik "Ghost" <gh...@everywhere.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i0panc$m01$1...@mx1.internetia.pl...

> Przeciez to nie o pieniadz chodzi, a bardziej wysublimowane formy handlu
> na gieldzie. Gdyby nie bylo tych wszystkich dodatkowych instrumentow, nie
> byloby problemu, ale nie byloby tez mozliwe np. w ciagu pieciu lat zbicie
> niemozebnej fortuny. Problem jest na gieldzie, i nie na poziomie zwyklego
> handlu akcjami, bez skomplikowanych form kredytowania itp.

Optujesz za uzdrowieniem giełdy "z dodatkowych instrumentów", więc i za samą
giełdą. A to właśnie trend do spekulacji giełdowych niejako wygenerował owe
instrumenty pochodne. Giełda zarażona jest ideą spekulacyjną. Żadna reforma
jej nie uzdrowi. Trzeba by uzdrowić spekulantów. A na twoim przykładzie widać
jakie to trudne. Po prostu to ludzie chorzy na pieniądz. Uzależnieni. Leczyć.

> >> > A tymczasem nawet autentycznej przyjaźni
> >> > (o miłości nie wspominając) nie kupisz.
> >>
> >> Ojej, to straszne.
> >
> > Współczuję.
> > Długo już chodzisz na dziwki?
>
> A to u dziwek kupuje sie przyjazn/milosc?

To kupujesz udawanie przyjaźni/milosci u "żony"?
Tym bardziej współczuję. Nawet nie baw się w rozwód.
Po prostu ją zostaw.

> >> > To co najwartościowsze w życiu, dostaje się za darmo.
> >>
> >> Tylko dlaczego chesz innym odebrac owoce ich pracy, skoros taki
> >> szczesliwy?
> >
> > Jakie owoce pracy? Pieniądze?
>
> Uhm.

Pieniądz nigdy nie będzie twój -tak naprawdę.
Na każdym banknocie pisze czyją on jest własnością.
Co to za rekompensata wysiłku, który w każdej chwili
w majestacie prawa właściciela może ci być odebrany?

Ghost

unread,
Jul 9, 2010, 11:41:03 AM7/9/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i17drp$bub$1...@inews.gazeta.pl...

> Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:i15pm5$qk2$1...@inews.gazeta.pl...
>> > Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
>> >
>> >> > Dziekuję Olu za tych kilka sensownych słów w temacie.
>> >>
>> >> Nie widze tego sensu.
>> >>
>> > Więc inni nie mogą też go widzieć?
>>
>> Alez moga, waryjaci rozne rzeczy widza.
>
> Szczególnie w innych widzą samych waryatów.

Wierze, ze wiesz to najlepiej.

>> > To spójrz głębiej, szerzej czy inaczej niż do tej pory,
>> > może zobaczysz coś więcej.
>>
>> Wole jednak pozostac przy zdrowych zmyslach.
>>
> Większość waryatów twierdzi że są przy zdrowych zmysłach.

Ale zaden z nch nie pragnie przy zdrowych pozostac.

Ghost

unread,
Jul 9, 2010, 11:47:48 AM7/9/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i17fmb$hsh$1...@inews.gazeta.pl...
> Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

>
>>
>> >> Mam dobre oko.
>> >
>> > Idź do okulisty.
>>
>> Z dobrymi oczami?
>
> Skoro pudłujesz lepiej idź.

Przeciez to Ty pudlujesz.

>> > Ale z tej prostackiej złośliwości musisz zrezygnować sam.
>> > Serio myślisz że to polepszy twoje notowania tu czy gdziekolwiek?
>> > Chyba tylko w oczach płatnych klakierów.
>>
>> No, wreszcie trafiles.
>
> Trafiam ciągle.

Nie, Ty ciagniesz trafnie.

>> Przeciez to nie o pieniadz chodzi, a bardziej wysublimowane formy handlu
>> na gieldzie. Gdyby nie bylo tych wszystkich dodatkowych instrumentow, nie
>> byloby problemu, ale nie byloby tez mozliwe np. w ciagu pieciu lat zbicie
>> niemozebnej fortuny. Problem jest na gieldzie, i nie na poziomie zwyklego
>> handlu akcjami, bez skomplikowanych form kredytowania itp.
>
> Optujesz za uzdrowieniem giełdy "z dodatkowych instrumentów", więc i za
> samą
> giełdą.

Uhm, powiem wiecej, nie jestem tez za likwidacja straganow z warzywami.

>> >> > A tymczasem nawet autentycznej przyjaźni
>> >> > (o miłości nie wspominając) nie kupisz.
>> >>
>> >> Ojej, to straszne.
>> >
>> > Współczuję.
>> > Długo już chodzisz na dziwki?
>>
>> A to u dziwek kupuje sie przyjazn/milosc?
>
> To kupujesz udawanie przyjaźni/milosci u "żony"?

Nie, nie musze kupowac. Ale powiedz lepiej jak to z tymi dziesiecioletnimi
dziewczynkami, co Cie w nich tak pociaga?

>> >> > To co najwartościowsze w życiu, dostaje się za darmo.
>> >>
>> >> Tylko dlaczego chesz innym odebrac owoce ich pracy, skoros taki
>> >> szczesliwy?
>> >
>> > Jakie owoce pracy? Pieniądze?
>>
>> Uhm.
>
> Pieniądz nigdy nie będzie twój -tak naprawdę.
> Na każdym banknocie pisze czyją on jest własnością.

Taaa, nie dosc, zes biedny to nawet konta nie masz.

hss

unread,
Jul 9, 2010, 11:58:43 AM7/9/10
to
Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):

> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
> news:i15oks$nto$1...@inews.gazeta.pl...
> > Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
> >> Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisała:
>
> >> > Więc twierdzisz że nie chcesz być kimś wielkim?
> >> > Kimś kto się zasłuży dla całej ludzkości?
>
> >> Twierdzę to co piszę m.in., że na cywilizacje składają się prawa,
> >> technika i hierarchie. Czy czytając to co piszę widzisz moje jaja,
> >> które chcesz poszarpać?
> >> Edward Robak* z Nowej Huty
> >> ~>°<~
> >> miłośnik mądrości
>
> > Jajcarstwo to coś czego prawie nie uznajesz.
>
> Jajcarstwa nie uznaje mem, którego sobie wymyśliłaś - hehe

A pewnie że wymyśliłem -na użytek wzbudzenia w tobie
powyższej przekornej reakcji żebyś choć trochę wyluzował.

> > Dlaczego się więc o nie boisz?
>
> Gdy ja piszę poważnie to chyba naturalne, że oczekuję poważnych
> odpowiedzi. Bardzo Cię to złości? :-)

Mnie nie. Za to ciebie brak owej poważnej odpowiedzi jak najbardziej.
Jesteś uwarunkowany swoimi oczekiwaniami. Sam siebie irytujesz i jeszcze
zwalasz to na innych gdy się nie podporządkowują twoim oczekiwaniom.

> > A tak wracając do tematu:
>
> Wreszcie. ;D

Wiedziałem że się ucieszysz. Łatwo kreować twoje nastroje.
Zaraz się rozpiszesz na potęgę.

> > dobrze wiesz jakie efekty dziś dla większości przynoszą obecne
> > prawa i hierarchie, szczególnie kiedy wykorzystują technikę
> > na swój prywatny użytek. Więc uważam że jest lepszy dla nas
> > wszystkich ład.
>
> Dobrym przykładem tego o czym piszesz jest upadek systemów,
> m.in. cywilizacje oparte na niewolnictwie (pan - niewolnik), cywilizacje
> oparte na dominacji mężczyzn (mężczyzna_pan - kobieta_niewolnik),
> cywilizacje oparte na idei równości (teoretyczna równość - praktyczna
> nierówność "równi-równiejsi" /Orwell/) itd.
> Ja od lat prezentuję swoją postawę: "nie rewolucja, lecz renowacja
> - poprawa tego co poprawy wymaga."
> Jednostki (władza) tworzą prawa, a społeczności mogą je akceptować
> lub odrzucić, gdy prawa są niesprawiedliwe, przy czym mechanizm
> odrzucania i kontroli władzy zdecydowanie poprawy wymaga i w tym
> moglibyśmy się zbratać wykuwając nowe narzędzia kontroli władzy,
> bo Internet otwiera takie możliwości... :)

> .. . .


> Czy Twoim zdaniem tematyczny "Świat bez pieniędzy" byłby lepszy,
> a jeśli tak to w czym lepszy? Wszyscy jak jeden mąż biliby czołem
> przed GURU i wołali wielkim głosem: jestem szczęśliwa, jestem
> szczęśliwy? O takiej przyszłości marzysz? :-)
> Robakks
> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>

Byłby lepszy, bo pomiędzy ludźmi nie byłoby rozdzielającego ich i podatnego na
manipulacje jednostek pośrednika, zastępującego realne zaufanie drugiemu
człowiekowi. A to wychowywałoby ludzi do odpowiedzialności za siebie samych i
wzajemnej realnej międzyludzkiej wspólnoty interesów, zwanej solidarnością.
Na razie tkwimy w systemie który promując bezwzględną zwierzęcą
konkurencyjność niszczy potencjał tkwiący w całej ludzkości i poszczególnych
jednostkach, antagonizuje nas i wyjaławia.

Robakks

unread,
Jul 9, 2010, 12:40:48 PM7/9/10
to
" hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
news:i17gvj$lr2$1...@inews.gazeta.pl...

> Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
>> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>

>> Jajcarstwa nie uznaje mem, którego sobie wymyśliłaś - hehe

> A pewnie że wymyśliłem -na użytek wzbudzenia w tobie
> powyższej przekornej reakcji żebyś choć trochę wyluzował.

Do czego Tobie jest potrzebne moje wyluzowanie??? :-)

>> > Dlaczego się więc o nie boisz?
>>
>> Gdy ja piszę poważnie to chyba naturalne, że oczekuję poważnych
>> odpowiedzi. Bardzo Cię to złości? :-)
>
> Mnie nie.

Myślałby kto - hehehe

> Za to ciebie brak owej poważnej odpowiedzi jak najbardziej.
> Jesteś uwarunkowany swoimi oczekiwaniami. Sam siebie irytujesz
> i jeszcze zwalasz to na innych gdy się nie podporządkowują twoim
> oczekiwaniom.

A przecież miałaś możliwość wyjaśnić skąd Twoje twierdxenie
o sprzeczności. Niezaspokojona ciekawość wywołuje irytację
i to jest zdrowy objaw harmonizujący, ale już nie musisz w tamtym
wątku się produkować - bośmy sobie z Piotrkiem wyjaśnli ku
obopólnemu zadowoleniu.

>> > A tak wracając do tematu:
>>
>> Wreszcie. ;D

> Wiedziałem że się ucieszysz. Łatwo kreować twoje nastroje.
> Zaraz się rozpiszesz na potęgę.

No pewnie - skoro na temat to można popuścić wodze fantazji.

>> [CIACH]


>>
>> Czy Twoim zdaniem tematyczny "Świat bez pieniędzy" byłby lepszy,
>> a jeśli tak to w czym lepszy? Wszyscy jak jeden mąż biliby czołem
>> przed GURU i wołali wielkim głosem: jestem szczęśliwa, jestem
>> szczęśliwy? O takiej przyszłości marzysz? :-)
>> Robakks
>> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
>>
> Byłby lepszy, bo pomiędzy ludźmi nie byłoby rozdzielającego ich
> i podatnego na manipulacje jednostek pośrednika, zastępującego
> realne zaufanie drugiemu człowiekowi. A to wychowywałoby ludzi
> do odpowiedzialności za siebie samych i wzajemnej realnej
> międzyludzkiej wspólnoty interesów, zwanej solidarnością.
> Na razie tkwimy w systemie który promując bezwzględną zwierzęcą
> konkurencyjność niszczy potencjał tkwiący w całej ludzkości
> i poszczególnych jednostkach, antagonizuje nas i wyjaławia.

To o czym piszesz jest możliwe w małych sektach typu Niebo,
ale globalna wioska jaką jest świat potrzebuje bardziej pewnych
narzędzi niż wychowywanie i realne zaufanie.
Twój stosunek do świata nazywa się idealizm i jest utopią.
Wiesz o tym? :-)


Edward Robak* z Nowej Huty
~>°<~

miłośnik mądrości i nie tylko :)

spit

unread,
Jul 12, 2010, 10:42:30 AM7/12/10
to
hss <hssWY...@onet.eu> napisał(a):

>> >
>> > Nic nie jest złe samo w sobie.
>>
>> To może wszystko jest dobre samo w sobie?
>
> Dla mistrzów życia. Nie przeżycia, ale życia.

Mistrzem nie zostaje się od razu,
a nie będąc mistrzem ,nie wszystko jest dobre samo w sobie.
Nie prościej twierdzić ,że nic nie jest dobre ani złe samo w sobie,
a dobro i zło to tylko ludzkie uproszczone cechowanie rzeczywistości.

> Sam widzisz do czego prowadzi utrzymywanie nadal obecnego kierunku
> "rozwoju
> cywilizacji" -do jej zwinięcia. Tkwimy tu jak szczury w beczce i ktoś
> jakby miał
> cichą nadzieję że się wzajemnie pozagryzamy.

Widzisz sensowną alternatywę do zaakceptowania przez "szczury"?

>
>> > Pieniądz wirtualny jeszcze lepiej będzie mógł służyć jako narzędzie
>> > totalitarnego nadzoru nad populacją. Nie on jest więc rozwiązaniem.
>> > Dziecku bawiącemu się w golibrodę brzytwę się odbiera a nie ostrzy.
>>
>> Hot dogiem można zabić.
>> Czym różni się pieniądz wirtualny od idei pracy bez pieniędzy, z
>> ustalonymi
>> regułami wymiany konkretnej pracy na konkretny towar?
>
> A kto mówi o takiej wymianie? Bo ja nie.

Proponujesz rozsądną wymianę bez ustalonych reguł?

>
>>
>> Jakiego typu rozwój ludzkich jednostek jest dobry dla cywilizacji?
>>
> Maksymalny możliwy.

Kto będzie oceniał czy jest maksymalny?

hss

unread,
Jul 13, 2010, 8:44:06 AM7/13/10
to
Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):

> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
> news:i17gvj$lr2$1...@inews.gazeta.pl...
> > Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
> >> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>
> >> Jajcarstwa nie uznaje mem, którego sobie wymyśliłaś - hehe
>
> > A pewnie że wymyśliłem -na użytek wzbudzenia w tobie
> > powyższej przekornej reakcji żebyś choć trochę wyluzował.
>
> Do czego Tobie jest potrzebne moje wyluzowanie??? :-)

Żeby można z tobą było po ludzku pogadać.

> >> > Dlaczego się więc o nie boisz?
> >>
> >> Gdy ja piszę poważnie to chyba naturalne, że oczekuję poważnych
> >> odpowiedzi. Bardzo Cię to złości? :-)
> >
> > Mnie nie.
>
> Myślałby kto - hehehe

Ten "ktoś" więc to ty.

> > Za to ciebie brak owej poważnej odpowiedzi jak najbardziej.
> > Jesteś uwarunkowany swoimi oczekiwaniami. Sam siebie irytujesz
> > i jeszcze zwalasz to na innych gdy się nie podporządkowują twoim
> > oczekiwaniom.
>
> A przecież miałaś możliwość wyjaśnić skąd Twoje twierdxenie
> o sprzeczności. Niezaspokojona ciekawość wywołuje irytację
> i to jest zdrowy objaw harmonizujący, ale już nie musisz w tamtym
> wątku się produkować - bośmy sobie z Piotrkiem wyjaśnli ku
> obopólnemu zadowoleniu.

Irytację wywołuje przekonanie że coś powinno być inne niż jest.

> >> > A tak wracając do tematu:
> >>
> >> Wreszcie. ;D
>
> > Wiedziałem że się ucieszysz. Łatwo kreować twoje nastroje.
> > Zaraz się rozpiszesz na potęgę.
>
> No pewnie - skoro na temat to można popuścić wodze fantazji.

Więc jednak próby wprowadzania urojeń do żeczywisości?

> >> [CIACH]
> >>
> >> Czy Twoim zdaniem tematyczny "Świat bez pieniędzy" byłby lepszy,
> >> a jeśli tak to w czym lepszy? Wszyscy jak jeden mąż biliby czołem
> >> przed GURU i wołali wielkim głosem: jestem szczęśliwa, jestem
> >> szczęśliwy? O takiej przyszłości marzysz? :-)
> >> Robakks
> >> *°"˝'´¨˘`˙.^:;~>¤<×÷-.,˛¸
> >>
> > Byłby lepszy, bo pomiędzy ludźmi nie byłoby rozdzielającego ich
> > i podatnego na manipulacje jednostek pośrednika, zastępującego
> > realne zaufanie drugiemu człowiekowi. A to wychowywałoby ludzi
> > do odpowiedzialności za siebie samych i wzajemnej realnej
> > międzyludzkiej wspólnoty interesów, zwanej solidarnością.
> > Na razie tkwimy w systemie który promując bezwzględną zwierzęcą
> > konkurencyjność niszczy potencjał tkwiący w całej ludzkości
> > i poszczególnych jednostkach, antagonizuje nas i wyjaławia.
>
> To o czym piszesz jest możliwe w małych sektach typu Niebo,
> ale globalna wioska jaką jest świat potrzebuje bardziej pewnych
> narzędzi niż wychowywanie i realne zaufanie.
> Twój stosunek do świata nazywa się idealizm i jest utopią.
> Wiesz o tym? :-)
> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>

Nie ma pewniejszych narzędzi niż poprawne wychowywanie jednostek i realne
wzajemne zaufanie ludzi.
Jeśli zgadzasz się z definicją utopii wg wiki:
http://pl.wikipedia.org/wiki/Utopia to nie mam żadnych ale.
Swoją drogą to dla mnie zaszczyt być nazwany idealistą i utopistą.
Jednak to tylko dość realistyczny neofuturyzm.

hss

unread,
Jul 13, 2010, 9:19:37 AM7/13/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i17drp$bub$1...@inews.gazeta.pl...
> > Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
> >
> >>
> >> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> >> news:i15pm5$qk2$1...@inews.gazeta.pl...
> >> > Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
> >> >
> >> >> > Dziekuję Olu za tych kilka sensownych słów w temacie.
> >> >>
> >> >> Nie widze tego sensu.
> >> >>
> >> > Więc inni nie mogą też go widzieć?
> >>
> >> Alez moga, waryjaci rozne rzeczy widza.
> >
> > Szczególnie w innych widzą samych waryatów.
>
> Wierze, ze wiesz to najlepiej.

A przynajmniej chcesz chwilowo za takiego uchodzić.
W innych kwestiach wolisz pozostawać niedowiarkiem.

> >> > To spójrz głębiej, szerzej czy inaczej niż do tej pory,
> >> > może zobaczysz coś więcej.
> >>
> >> Wole jednak pozostac przy zdrowych zmyslach.
> >>
> > Większość waryatów twierdzi że są przy zdrowych zmysłach.
>
> Ale zaden z nch nie pragnie przy zdrowych pozostac.

Błąd. Jeszcze jak pragną. Chorobliwie.
Udowodnić sobie i wszystkim innym że są OK.
Nie napinaj się tak. Wtedy serio będzie lepiej.

hss

unread,
Jul 13, 2010, 9:44:38 AM7/13/10
to
spit <spitek1...@gazeta.pl> napisał(a):

> hss <hssWY...@onet.eu> napisał(a):
>
> >> >
> >> > Nic nie jest złe samo w sobie.
> >>
> >> To może wszystko jest dobre samo w sobie?
> >
> > Dla mistrzów życia. Nie przeżycia, ale życia.
>
> Mistrzem nie zostaje się od razu,

W tej dziedzinie staje się to natychmiast. W mgnieniu oka.
Patrzenie zajmuje czas, ale dostrzeżenie czegoś to moment.

> a nie będąc mistrzem ,nie wszystko jest dobre samo w sobie.
> Nie prościej twierdzić ,że nic nie jest dobre ani złe samo w sobie,
> a dobro i zło to tylko ludzkie uproszczone cechowanie rzeczywistości.

Oczywiście -zdaje się nam że prościej jest wegetować niż żyć.
Wątpienie w dobro wcale nie jest takie proste. To niezły wysiłek.
Tak jak szukanie odpowiedzi co jest lepsze lub gorsze. Egoizm wycieńcza.
A już wiara w zło totalne to męczarnia. Piekielna.
A tymczasem najprostsze jest uznanie rzeczywistości za dobrą przez sam fakt
jej istnienia. Taką jaką jest. Innej wszak nie ma.
Ale to co najprostsze wcale nie jest pójściem na łatwiznę.
To sztuka się z tym pogodzić.
Dowodem jest jak niewielu to osiąga.

> > Sam widzisz do czego prowadzi utrzymywanie nadal obecnego kierunku
> > "rozwoju
> > cywilizacji" -do jej zwinięcia. Tkwimy tu jak szczury w beczce i ktoś
> > jakby miał
> > cichą nadzieję że się wzajemnie pozagryzamy.
>
> Widzisz sensowną alternatywę do zaakceptowania przez "szczury"?

Beczka jest iluzją, którą przed nami niektórzy -już w niej tkwiący- próbują
roztaczać. Ot więzienia umysłu. Zaraźliwe.

> >> > Pieniądz wirtualny jeszcze lepiej będzie mógł służyć jako narzędzie
> >> > totalitarnego nadzoru nad populacją. Nie on jest więc rozwiązaniem.
> >> > Dziecku bawiącemu się w golibrodę brzytwę się odbiera a nie ostrzy.
> >>
> >> Hot dogiem można zabić.
> >> Czym różni się pieniądz wirtualny od idei pracy bez pieniędzy, z
> >> ustalonymi
> >> regułami wymiany konkretnej pracy na konkretny towar?
> >
> > A kto mówi o takiej wymianie? Bo ja nie.
>
> Proponujesz rozsądną wymianę bez ustalonych reguł?
>

Taka wymiana -bez reguł- byłaby nierozsądna.
Ale ja (i inni jak widać) proponuję nie wymianę=handel ale dawanie i
przyjmowanie prezentów. Te które możemy realnie innym dać i tych które mamy
realną potrzebę przyjąć. Tylko tyle i aż tyle.

> >> Jakiego typu rozwój ludzkich jednostek jest dobry dla cywilizacji?
> >>
> > Maksymalny możliwy.
>
> Kto będzie oceniał czy jest maksymalny?
>

A kto ocenia że wzrost rośliny jest w danych warunkach
maksymalnym z możliwych, albo że orbita planety taką jest?

hss

unread,
Jul 13, 2010, 11:12:40 AM7/13/10
to
>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i17fmb$hsh$1...@inews.gazeta.pl...
> > Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
> >
> >>
> >> >> Mam dobre oko.
> >> >
> >> > Idź do okulisty.
> >>
> >> Z dobrymi oczami?
> >
> > Skoro pudłujesz lepiej idź.
>
> Przeciez to Ty pudlujesz.

A ty jesteś przekonany że widzisz lepiej.
To tylko przekonanie. Twierdzisz inaczej?

> >> > Ale z tej prostackiej złośliwości musisz zrezygnować sam.
> >> > Serio myślisz że to polepszy twoje notowania tu czy gdziekolwiek?
> >> > Chyba tylko w oczach płatnych klakierów.
> >>
> >> No, wreszcie trafiles.
> >
> > Trafiam ciągle.
>
> Nie, Ty ciagniesz trafnie.

Też się starasz, choć czasem masz przerwy w dostawach dobrej woli.
Staraj się proszę konsekwentniej -wtedy do czegoś razem dojdziemy.
Jeśli zechcesz. I ja spróbuję. Bardziej. Nie prześcignąłbyś mnie i tak
w złośliwości czy ostrym języku -gdybym zechciał ich konsekwentnie używać.
Zanegujesz? Wątpię że zobaczysz w tym swój dobrze rozumiany interes.
Zresztą kto chciałby być w ten sposób gorszy? Tylko...

> >> Przeciez to nie o pieniadz chodzi, a bardziej wysublimowane formy handlu
> >> na gieldzie. Gdyby nie bylo tych wszystkich dodatkowych instrumentow, nie
> >> byloby problemu, ale nie byloby tez mozliwe np. w ciagu pieciu lat zbicie
> >> niemozebnej fortuny. Problem jest na gieldzie, i nie na poziomie zwyklego
> >> handlu akcjami, bez skomplikowanych form kredytowania itp.
> >
> > Optujesz za uzdrowieniem giełdy "z dodatkowych instrumentów", więc i za
> > samą
> > giełdą.
>
> Uhm,

Więc jednak. A się zarzekałeś.

> powiem wiecej, nie jestem tez za likwidacja straganow z warzywami.

Ja akurat też nie. Choć jeśli obsługa miałaby coś lepszego do roboty
niż stać i pilnować utargu, w mojej wersji przyszłości mogłyby stać
jako bezobsługowe.
Lub z obsługą mocno zredukowaną. Po co giełda gdy nie będzie pieniądza?
Wystarczą zamówienia przez sieć i dystrybucja automatyczna. Weź ciut
pomyśl.

> >> >> > A tymczasem nawet autentycznej przyjaźni
> >> >> > (o miłości nie wspominając) nie kupisz.
> >> >>
> >> >> Ojej, to straszne.
> >> >
> >> > Współczuję.
> >> > Długo już chodzisz na dziwki?
> >>
> >> A to u dziwek kupuje sie przyjazn/milosc?
> >
> > To kupujesz udawanie przyjaźni/milosci u "żony"?
>
> Nie, nie musze kupowac.

Zrób mały eksperyment i spróbuj raz nie podzielić się z nią wypłatą.
Albo oznajmij że zwolnili cię z pracy, lub -jeśli masz swoją firmę- że
zbankrutowałeś. No chyba że jesteś na jej utrzymaniu: wtedy nie rób
tego co zwykła od ciebie dostawać. Przez 3 dni wystarczy. Nawet
najbardziej "kochająca" pęknie. I wyjdzie że jednak to związek
interesowny. Że kupujesz sobie jej przychylność, bo o miłości może być
mowa tylko gdy przeszliście razem próbę znaaacznie dłuższą. Czego
zresztą ci z serca życzę. Nie, nie ciężkiej próby, ale realnie
kochającej partnerki/partnera (zależnie co tam wolisz lub kim jesteś, w
końcu możesz być np. kobietą lub...).

> >> >> > To co najwartościowsze w życiu, dostaje się za darmo.
> >> >>
> >> >> Tylko dlaczego chesz innym odebrac owoce ich pracy, skoros taki
> >> >> szczesliwy?
> >> >
> >> > Jakie owoce pracy? Pieniądze?
> >>
> >> Uhm.
> >
> > Pieniądz nigdy nie będzie twój -tak naprawdę.
> > Na każdym banknocie pisze czyją on jest własnością.
>
> Taaa, nie dosc, zes biedny to nawet konta nie masz.
>

Akurat w tym względzie pewien polski prawnik Jarosław dobrze wiedział
co robi -długo go nie mając- przynajmniej takiego znanego publicznie.
Nie on jeden. Mimo obśmiewania -zwłaszcza przez chętnych do tegoż konta
sprawdzenia.
Ja jeszcze konto mam wbrew twojemu wymyslowi. Ale przy dzisiejszych warunkach
funkcjonowania banków i państwa, chyba zlikwiduję. Po prostu nie opłaca się.
Twierdzisz inaczej? Więc alboś tak krótkowzroczny albo liczyć nie umiesz, albo
pracujesz w banku. Ewentualnie w skarbówce, zusie lub jako komornik, albo w
jeszcze kilku innych miejscach gdzie to popłaca. Czy muszę ci to pisać? Żyć bez
konta i plastikowych kart się jeszcze da. Jak długo - zapytaj tych w których
interesie jest to ludziom uniemożliwić. Ja tam będę optował za
do-wolnością w tym względzie a nawet jeszcze pełniejszą wolnością -bez
uzależnienia jednostki ludzkiej od pieniądza. Wyśmiewaj ile chcesz,
inni i tak myślą podobnie. Bardzo wielu innych. Niektórym nawet już
teraz udaje się żyć bez pieniędzy. Znajdziesz ich w googlach.

Ghost

unread,
Jul 13, 2010, 11:32:54 AM7/13/10
to

Użytkownik " hss" <kie...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:i1hp59$9dn$1...@inews.gazeta.pl...

> Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
>
>>
>> >> >> > Dziekuję Olu za tych kilka sensownych słów w temacie.
>> >> >>
>> >> >> Nie widze tego sensu.
>> >> >>
>> >> > Więc inni nie mogą też go widzieć?
>> >>
>> >> Alez moga, waryjaci rozne rzeczy widza.
>> >
>> > Szczególnie w innych widzą samych waryatów.
>>
>> Wierze, ze wiesz to najlepiej.
>
> A przynajmniej chcesz chwilowo za takiego uchodzić.

Alez skad, wierze szczerze.

>> >> > To spójrz głębiej, szerzej czy inaczej niż do tej pory,
>> >> > może zobaczysz coś więcej.
>> >>
>> >> Wole jednak pozostac przy zdrowych zmyslach.
>> >>
>> > Większość waryatów twierdzi że są przy zdrowych zmysłach.
>>
>> Ale zaden z nch nie pragnie przy zdrowych pozostac.
>
> Błąd. Jeszcze jak pragną. Chorobliwie.
> Udowodnić sobie i wszystkim innym że są OK.

Blad. Nie chca zdrowych zmyslow, jako, ze uwazaja iz obecny stan jest ok.

> Nie napinaj się tak. Wtedy serio będzie lepiej.

Pfff, huehuehueuehuehue...

Ghost

unread,
Jul 13, 2010, 11:34:56 AM7/13/10
to

Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:47f6.000005...@newsgate.onet.pl...

>>
>> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:i17fmb$hsh$1...@inews.gazeta.pl...
>> > Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
>> >
>> >>
>> >> >> Mam dobre oko.
>> >> >
>> >> > Idź do okulisty.
>> >>
>> >> Z dobrymi oczami?
>> >
>> > Skoro pudłujesz lepiej idź.
>>
>> Przeciez to Ty pudlujesz.
>
> A ty jesteś przekonany że widzisz lepiej.
> To tylko przekonanie. Twierdzisz inaczej?

Nie, to zdrowa kalkulacja.

>> >> > Ale z tej prostackiej złośliwości musisz zrezygnować sam.
>> >> > Serio myślisz że to polepszy twoje notowania tu czy gdziekolwiek?
>> >> > Chyba tylko w oczach płatnych klakierów.
>> >>
>> >> No, wreszcie trafiles.
>> >
>> > Trafiam ciągle.
>>
>> Nie, Ty ciagniesz trafnie.
>
> Też się starasz, choć czasem masz przerwy w dostawach dobrej woli.

Nic nie rozumiesz.

>> >> Przeciez to nie o pieniadz chodzi, a bardziej wysublimowane formy
>> >> handlu
>> >> na gieldzie. Gdyby nie bylo tych wszystkich dodatkowych instrumentow,
>> >> nie
>> >> byloby problemu, ale nie byloby tez mozliwe np. w ciagu pieciu lat
>> >> zbicie
>> >> niemozebnej fortuny. Problem jest na gieldzie, i nie na poziomie
>> >> zwyklego
>> >> handlu akcjami, bez skomplikowanych form kredytowania itp.
>> >
>> > Optujesz za uzdrowieniem giełdy "z dodatkowych instrumentów", więc i za
>> > samą
>> > giełdą.
>>
>> Uhm,
>
> Więc jednak. A się zarzekałeś.

Przedszkole zamkneli?

>> powiem wiecej, nie jestem tez za likwidacja straganow z warzywami.
>
> Ja akurat też nie.

A lyzka na to niemozliwe.

Robakks

unread,
Jul 13, 2010, 12:55:09 PM7/13/10
to
" hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
news:i1hn2m$1rt$1...@inews.gazeta.pl...

> Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
>> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>> news:i17gvj$lr2$1...@inews.gazeta.pl...
>> > Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
>> >> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>

>> >> Jajcarstwa nie uznaje mem, którego sobie wymyśliłaś - hehe
>> > A pewnie że wymyśliłem -na użytek wzbudzenia w tobie
>> > powyższej przekornej reakcji żebyś choć trochę wyluzował.
>> Do czego Tobie jest potrzebne moje wyluzowanie??? :-)
>
> Żeby można z tobą było po ludzku pogadać.

Co w tym co piszę jest nieludzkiego?
Ścisłość, konkrety i uzasadnienia - są twoim zdaniem nieludzkie?

>> >> > Dlaczego się więc o nie boisz?
>> >> Gdy ja piszę poważnie to chyba naturalne, że oczekuję
>> >> poważnych odpowiedzi. Bardzo Cię to złości? :-)
>> > Mnie nie.
>> Myślałby kto - hehehe
>
> Ten "ktoś" więc to ty.

Ach! więc to tak!

>> > Za to ciebie brak owej poważnej odpowiedzi jak najbardziej.
>> > Jesteś uwarunkowany swoimi oczekiwaniami. Sam siebie irytujesz
>> > i jeszcze zwalasz to na innych gdy się nie podporządkowują twoim
>> > oczekiwaniom.
>> A przecież miałaś możliwość wyjaśnić skąd Twoje twierdxenie
>> o sprzeczności. Niezaspokojona ciekawość wywołuje irytację
>> i to jest zdrowy objaw harmonizujący, ale już nie musisz w tamtym
>> wątku się produkować - bośmy sobie z Piotrkiem wyjaśnli ku
>> obopólnemu zadowoleniu.
>
> Irytację wywołuje przekonanie że coś powinno być inne niż jest.

Można sobie tworzyć różne teorie na temat co i w jakich
okolicznościach wywołuje irytację, ale po co komu teorie
niezgodne z rzeczywistością? Fakt jest taki, że popełniłaś
zdanie i nie chciałaś go uzasadnić, więc świadomie zadziałałaś
wqór wiająco. :-)

>> >> > A tak wracając do tematu:
>> >> Wreszcie. ;D
>> > Wiedziałem że się ucieszysz. Łatwo kreować twoje nastroje.
>> > Zaraz się rozpiszesz na potęgę.
>> No pewnie - skoro na temat to można popuścić wodze fantazji.
>
> Więc jednak próby wprowadzania urojeń do żeczywisości?

Kiedyś tłumaczyłem komuś, że wszystko co rzeczywiste
jest doskonałe, a wszystko co w myślach jest idealne.
Sztuką jest patrząc na doskonałość postrzegać także idealność.
Do tego potrzebna jest fantazja... :)

Z Wikipedii:
Cechą futuryzmu była gwałtowność, agresywność, kult przemocy, wojny: "chcemy sławić wojnę, jedyną
higienę świata"
Futuryści agresywnie atakowali dziedzictwo kulturowe.
Futuryści zachęcali do niszczenia bibliotek, muzeów, pamiątek.
Po I wojnie światowej szał futurystyczny wyczerpał się, ich założenia
poszły w stronę faszyzmu.
http://pl.wikipedia.org/wiki/Futuryzm

pss. dlaczeggo sięę nnie pszedstawiłłaś hss? ;)

hss

unread,
Jul 13, 2010, 4:09:39 PM7/13/10
to
Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):

> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
> news:i1hn2m$1rt$1...@inews.gazeta.pl...
> > Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
> >> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
> >> news:i17gvj$lr2$1...@inews.gazeta.pl...
> >> > Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
> >> >> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>
> >> >> Jajcarstwa nie uznaje mem, którego sobie wymyśliłaś - hehe
> >> > A pewnie że wymyśliłem -na użytek wzbudzenia w tobie
> >> > powyższej przekornej reakcji żebyś choć trochę wyluzował.
> >> Do czego Tobie jest potrzebne moje wyluzowanie??? :-)
> >
> > Żeby można z tobą było po ludzku pogadać.
>
> Co w tym co piszę jest nieludzkiego?
> Ścisłość, konkrety i uzasadnienia - są twoim zdaniem nieludzkie?

O tyle o ile są tylko lub prawie tylko one. Zdecydowana większość ludzkości
jest mało konkretna, jeszcze mniej ścisła a z uzasadnieniami jest najgorzej.
Ludzkość można by rzec jest intelektualnie chaotyczna. I to w niej jest
piękne. Takie bogactwo formy i treści. Bądź więc trochę więcej bogaty pięknem
luzu. Pamiętajmy: Vox populi, vox Dei.

> >> >> > Dlaczego się więc o nie boisz?
> >> >> Gdy ja piszę poważnie to chyba naturalne, że oczekuję
> >> >> poważnych odpowiedzi. Bardzo Cię to złości? :-)
> >> > Mnie nie.
> >> Myślałby kto - hehehe
> >
> > Ten "ktoś" więc to ty.
>
> Ach! więc to tak!

J.w. Przesadnie. Wg mnie.

> >> > Za to ciebie brak owej poważnej odpowiedzi jak najbardziej.
> >> > Jesteś uwarunkowany swoimi oczekiwaniami. Sam siebie irytujesz
> >> > i jeszcze zwalasz to na innych gdy się nie podporządkowują twoim
> >> > oczekiwaniom.
> >> A przecież miałaś możliwość wyjaśnić skąd Twoje twierdxenie
> >> o sprzeczności. Niezaspokojona ciekawość wywołuje irytację
> >> i to jest zdrowy objaw harmonizujący, ale już nie musisz w tamtym
> >> wątku się produkować - bośmy sobie z Piotrkiem wyjaśnli ku
> >> obopólnemu zadowoleniu.
> >
> > Irytację wywołuje przekonanie że coś powinno być inne niż jest.
>
> Można sobie tworzyć różne teorie na temat co i w jakich
> okolicznościach wywołuje irytację, ale po co komu teorie
> niezgodne z rzeczywistością? Fakt jest taki, że popełniłaś
> zdanie i nie chciałaś go uzasadnić, więc świadomie zadziałałaś
> wqór wiająco. :-)

Przyznam ci się bez bicia: nie chciało mi się wciąż być takim ŚKU... jak ty.
(Ścisłość, Konkrety, Uzasadnienia). Odpuściłam sobie i czekałem co dalej się
wydarzy. Serio. Jak mi chęć wróci -uzasadnię. I wtedy to dopiero cię wgórwię
świadomie.

> >> >> > A tak wracając do tematu:
> >> >> Wreszcie. ;D
> >> > Wiedziałem że się ucieszysz. Łatwo kreować twoje nastroje.
> >> > Zaraz się rozpiszesz na potęgę.
> >> No pewnie - skoro na temat to można popuścić wodze fantazji.
> >
> > Więc jednak próby wprowadzania urojeń do żeczywisości?
>
> Kiedyś tłumaczyłem komuś, że wszystko co rzeczywiste
> jest doskonałe, a wszystko co w myślach jest idealne.
> Sztuką jest patrząc na doskonałość postrzegać także idealność.
> Do tego potrzebna jest fantazja... :)

A może jednak już fantasmagoria?

Bo chwilowo mam dość ŚKU. Wolę szerszą formułę opisu siebie.
Może być nieścisła i podatna na nadinterpretacje.
Na potrzeby negliżowania twojego hołdu dla ŚKU.

> Edward Robak* z Nowej Huty
> ~>°<~
> miłośnik mądrości i nie tylko :)
>

Skoro nie tylko mądrości więc i całej reszty czyli jej przeciwieństwa?
To tak żeby wysilić się ciut na ŚKU i wku...

hss

unread,
Jul 13, 2010, 4:47:22 PM7/13/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

To wersja tych z psycho-konowałów którzy swoim widzimisię wyznaczają innym
"poziom normalności". Każdy chce zdrowych zmysłów, zgodnie z tym czym owo
zdrowie mu się aktualnie jawi (optymalna skuteczność dostosowawcza), nawet ty
uważasz swój obecny stan za zdrowie. Więc? Równie dobrze możesz być naprawdę
poważnie chory. Warto brać to pod uwagę. W ten sposób bardziej nie zwariujesz.
Zresztą: jeśli to ma być zdrowie w wersji "lekarzy" (czyt. wyrobników systemu
niewolenia jednych przez drugich pieniądzem, bo w końcu do tego się sprowadza
dziś "leczenie" -do przywrócenia zdolności do pracy, patrz zasady zus-u) to
może się okazać że ci "chorzy" są zdrowsi od "lekarzy". Choroby tego typu to
forma adaptacji. Może stąd taka współcześnie dynamika schorzeń psychiki.
System nakręca tendencję. Trend rośnie wykładniczo. Dawno zabrakło prawdziwych
lekarzy. Chorych leczą jeszcze bardziej chorzy.

> > Nie napinaj się tak. Wtedy serio będzie lepiej.
>
> Pfff, huehuehueuehuehue...
>

No widzisz. Da się.
Tyle że zamiast z innych lepiej śmiać się z siebie.
Zdrowsze.

hss

unread,
Jul 13, 2010, 5:45:59 PM7/13/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):


> > A ty jesteś przekonany że widzisz lepiej.
> > To tylko przekonanie. Twierdzisz inaczej?
>
> Nie, to zdrowa kalkulacja.

To również tylko twoje przekonanie. Twierdzisz inaczej?

> >> >> > Ale z tej prostackiej złośliwości musisz zrezygnować sam.
> >> >> > Serio myślisz że to polepszy twoje notowania tu czy gdziekolwiek?
> >> >> > Chyba tylko w oczach płatnych klakierów.
> >> >>
> >> >> No, wreszcie trafiles.
> >> >
> >> > Trafiam ciągle.
> >>
> >> Nie, Ty ciagniesz trafnie.
> >
> > Też się starasz, choć czasem masz przerwy w dostawach dobrej woli.
>
> Nic nie rozumiesz.

Rozumiem po swojemu, jak ty mnie. A to nie znaczy że nic nie roumiem
ale że rozumiem coś niezgodnie z twoim zamiarem wyrażenia się.
Jeśli dostrzegasz że nasze rozumienie się rozmija -podziel się swoim
obszerniej, próbując objaśnić. I tyle. Chyba że nie chcesz.
Jakoś przeżyję.

> >> >> Przeciez to nie o pieniadz chodzi, a bardziej wysublimowane formy
> >> >> handlu
> >> >> na gieldzie. Gdyby nie bylo tych wszystkich dodatkowych instrumentow,
> >> >> nie
> >> >> byloby problemu, ale nie byloby tez mozliwe np. w ciagu pieciu lat
> >> >> zbicie
> >> >> niemozebnej fortuny. Problem jest na gieldzie, i nie na poziomie
> >> >> zwyklego
> >> >> handlu akcjami, bez skomplikowanych form kredytowania itp.
> >> >
> >> > Optujesz za uzdrowieniem giełdy "z dodatkowych instrumentów", więc i za
> >> > samą
> >> > giełdą.
> >>
> >> Uhm,
> >
> > Więc jednak. A się zarzekałeś.
>
> Przedszkole zamkneli?

W wakacje niektóre są czynne. Chcesz skorzystać?

> >> powiem wiecej, nie jestem tez za likwidacja straganow z warzywami.
> >
> > Ja akurat też nie.
>
> A lyzka na to niemozliwe.
>

Niemożliwe to jest zaistnienie twojej chęci do rozumienia innych,
ponad wprogramowane ci widzimisię. Pieniądz żądzi -co?
Dopóki nie zrozumiesz ile na tych przekonaniach tracisz
będziesz tracić coraz więcej. W końcu pieniądze też.

Robakks

unread,
Jul 13, 2010, 5:50:31 PM7/13/10
to
" hss" <kie...@gazeta.SKASUJ-TO.pl>
news:i1ih62$1mn$1...@inews.gazeta.pl...

> Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
>> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>> news:i1hn2m$1rt$1...@inews.gazeta.pl...
>> > Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
>> >> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
>> >> news:i17gvj$lr2$1...@inews.gazeta.pl...
>> >> > Robakks <Rob...@gazeta.pl> napisał(a):
>> >> >> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>

>> >> >> Jajcarstwa nie uznaje mem, którego sobie wymyśliłaś - hehe
>> >> > A pewnie że wymyśliłem -na użytek wzbudzenia w tobie
>> >> > powyższej przekornej reakcji żebyś choć trochę wyluzował.
>> >> Do czego Tobie jest potrzebne moje wyluzowanie??? :-)
>> > Żeby można z tobą było po ludzku pogadać.
>> Co w tym co piszę jest nieludzkiego?
>> Ścisłość, konkrety i uzasadnienia - są twoim zdaniem nieludzkie?

> O tyle o ile są tylko lub prawie tylko one.

Jest odwrotnie - prawda? :-) W ogóle lub prawie ich nie ma... :)

> Zdecydowana większość ludzkości jest mało konkretna, jeszcze
> mniej ścisła a z uzasadnieniami jest najgorzej. Ludzkość można
> by rzec jest intelektualnie chaotyczna.

Zgoda.

> I to w niej jest piękne. Takie bogactwo formy i treści.

hahaha
Chaotyczny dentysta wyrywa zdrowe zęby.
Chaotyczny motorniczy nie staje na przystankach.
Chaotyczny piekarz piecze chleb z zakalcem.
I to jest piękne - takie bogactwo formy i treści. ;)

> Bądź więc trochę więcej bogaty pięknem luzu.
> Pamiętajmy: Vox populi, vox Dei.

Jakie Dei take populi.
Ignorancja na ołtarze - niestety :-(


>> >> >> > Dlaczego się więc o nie boisz?
>> >> >> Gdy ja piszę poważnie to chyba naturalne, że oczekuję
>> >> >> poważnych odpowiedzi. Bardzo Cię to złości? :-)
>> >> > Mnie nie.
>> >> Myślałby kto - hehehe
>> > Ten "ktoś" więc to ty.
>> Ach! więc to tak!
> J.w. Przesadnie. Wg mnie.

Dziwi Cię to, że mając do czynienia z teoretykami
oczekuję konkretów i profesjonalizmu jak ryba wody?

>> >> > Za to ciebie brak owej poważnej odpowiedzi jak najbardziej.
>> >> > Jesteś uwarunkowany swoimi oczekiwaniami. Sam siebie
>> >> > irytujesz i jeszcze zwalasz to na innych gdy się nie
>> >> > podporządkowują twoim oczekiwaniom.
>> >> A przecież miałaś możliwość wyjaśnić skąd Twoje twierdxenie
>> >> o sprzeczności. Niezaspokojona ciekawość wywołuje irytację
>> >> i to jest zdrowy objaw harmonizujący, ale już nie musisz w tamtym
>> >> wątku się produkować - bośmy sobie z Piotrkiem wyjaśnli ku
>> >> obopólnemu zadowoleniu.
>> > Irytację wywołuje przekonanie że coś powinno być inne niż jest.
>>
>> Można sobie tworzyć różne teorie na temat co i w jakich
>> okolicznościach wywołuje irytację, ale po co komu teorie
>> niezgodne z rzeczywistością? Fakt jest taki, że popełniłaś
>> zdanie i nie chciałaś go uzasadnić, więc świadomie zadziałałaś
>> wqór wiająco. :-)

> Przyznam ci się bez bicia: nie chciało mi się wciąż być takim ŚKU...
> jak ty. (Ścisłość, Konkrety, Uzasadnienia). Odpuściłam sobie i
> czekałem co dalej się wydarzy. Serio. Jak mi chęć wróci -uzasadnię.
> I wtedy to dopiero cię wgórwię świadomie.

Obiecanki cacanki.
Nie spotkałem jeszcze w Usenecie osoby, która wie co to znaczy
'uzasadnienie prawdziwości', nie mówiąc już by ktokolwiek
cokolwiek potrafił szczerze uzasadnić.

>> >> >> > A tak wracając do tematu:
>> >> >> Wreszcie. ;D
>> >> > Wiedziałem że się ucieszysz. Łatwo kreować twoje nastroje.
>> >> > Zaraz się rozpiszesz na potęgę.
>> >> No pewnie - skoro na temat to można popuścić wodze fantazji.
>> > Więc jednak próby wprowadzania urojeń do żeczywisości?
>>
>> Kiedyś tłumaczyłem komuś, że wszystko co rzeczywiste
>> jest doskonałe, a wszystko co w myślach jest idealne.
>> Sztuką jest patrząc na doskonałość postrzegać także idealność.
>> Do tego potrzebna jest fantazja... :)

> A może jednak już fantasmagoria?

Myśl sobie co chcesz. Wspomniałaś Platona, a to chyba on pierwszy
wyraźnie oddzielał formę (ideę) od treści (materii).
Człowiek w lustrze psychiki postrzega cienie - lecz obiekty, które
te cienie wywołują są poza lustrem.
__________________ __________________ __________________

To co nazwałaś hołdem dla ŚKU nie jest tym, czym myślisz, że jest...

>> Edward Robak* z Nowej Huty
>> ~>°<~
>> miłośnik mądrości i nie tylko :)

> Skoro nie tylko mądrości więc i całej reszty czyli jej przeciwieństwa?
> To tak żeby wysilić się ciut na ŚKU i wku...

Oczywiście. Trauma życia to nie tylko mądrość.

Ghost

unread,
Jul 13, 2010, 6:21:51 PM7/13/10
to

Użytkownik " hss" <kie...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:i1ijcq$9uf$1...@inews.gazeta.pl...
> Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
>

>> >> >> > To spójrz głębiej, szerzej czy inaczej niż do tej pory,
>> >> >> > może zobaczysz coś więcej.
>> >> >>
>> >> >> Wole jednak pozostac przy zdrowych zmyslach.
>> >> >>
>> >> > Większość waryatów twierdzi że są przy zdrowych zmysłach.
>> >>
>> >> Ale zaden z nch nie pragnie przy zdrowych pozostac.
>> >
>> > Błąd. Jeszcze jak pragną. Chorobliwie.
>> > Udowodnić sobie i wszystkim innym że są OK.
>>
>> Blad. Nie chca zdrowych zmyslow, jako, ze uwazaja iz obecny stan jest ok.
>
> To wersja tych z psycho-konowałów którzy swoim widzimisię wyznaczają innym
> "poziom normalności".

Nie to wersja waryjatow - jak widac film Ci sie urywa nieustannie. Fakt, ze
nie potrafisz skupic uwagi sugeruje rowniez jakas forme ADHD.


Ghost

unread,
Jul 13, 2010, 6:23:37 PM7/13/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i1imqn$ld3$1...@inews.gazeta.pl...

> Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
>
>
>> > A ty jesteś przekonany że widzisz lepiej.
>> > To tylko przekonanie. Twierdzisz inaczej?
>>
>> Nie, to zdrowa kalkulacja.
>
> To również tylko twoje przekonanie. Twierdzisz inaczej?

Plyta Ci sie zaciela. Twierdzisz inaczej?

>> >> Nie, Ty ciagniesz trafnie.
>> >
>> > Też się starasz, choć czasem masz przerwy w dostawach dobrej woli.
>>
>> Nic nie rozumiesz.
>
> Rozumiem po swojemu, jak ty mnie.

No to juz jest zniewaga.

>> > Więc jednak. A się zarzekałeś.
>>
>> Przedszkole zamkneli?
>
> W wakacje niektóre są czynne. Chcesz skorzystać?
>
>> >> powiem wiecej, nie jestem tez za likwidacja straganow z warzywami.
>> >
>> > Ja akurat też nie.
>>
>> A lyzka na to niemozliwe.
>>
> Niemożliwe to jest zaistnienie twojej chęci do rozumienia innych

Waryatow?


spit

unread,
Jul 13, 2010, 7:53:33 PM7/13/10
to
Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
dyskusyjnych:i1hqk6$e3f$1...@inews.gazeta.pl...

> spit <spitek1...@gazeta.pl> napisał(a):
>
>> hss <hssWY...@onet.eu> napisał(a):
>>
>> >> >
>> >> > Nic nie jest złe samo w sobie.
>> >>
>> >> To może wszystko jest dobre samo w sobie?
>> >
>> > Dla mistrzów życia. Nie przeżycia, ale życia.
>>
>> Mistrzem nie zostaje się od razu,
>
> W tej dziedzinie staje się to natychmiast. W mgnieniu oka.
> Patrzenie zajmuje czas, ale dostrzeżenie czegoś to moment.

Używasz słów ,w których wypaczasz znaczenia ,przez co można twoją wypowiedź
odebrać jako gadanie bez sensu.

> Wątpienie w dobro wcale nie jest takie proste. To niezły wysiłek.
> Tak jak szukanie odpowiedzi co jest lepsze lub gorsze. Egoizm wycieńcza.
> A już wiara w zło totalne to męczarnia. Piekielna.
> A tymczasem najprostsze jest uznanie rzeczywistości za dobrą przez sam
> fakt
> jej istnienia. Taką jaką jest. Innej wszak nie ma.
> Ale to co najprostsze wcale nie jest pójściem na łatwiznę.
> To sztuka się z tym pogodzić.
> Dowodem jest jak niewielu to osiąga.

Jeśli cała rzeczywistość jest dobra ,to wszystko w niej jest dobre ,więc
tkwienie "szczurów" w beczce również.

Możesz powiedzieć:
"Dobro jest przeciwieństwem zła."
"Zdobywając wiedzę osiągamy dobro, a z nim pożytek i szczęście."
"Tylko to, co dobre, jest naprawdę pożyteczne. "
"Cokolwiek istnieje, o ile istnieje, jest dobrem, inaczej mówiąc dobro jest
tym, co jest, zło natomiast jest tym, czego nie ma w dobru."
Nie zmienia to jednak faktu ,że takie dobro to pojęcie abstrakcyjne o
szerokim zakresie ,ale bez treści.
Choć: "Różnica między dobrem a złem wynika z tego, że dobro moralne przynosi
głębokie zadowolenie, a zło sprawia wyrzuty, przykrość wewnętrzną i ból."
To jednak co jest dobre dla kanibala nie musi być dla ciebie, nie
przytaczając przykładu muchy.

Lepiej wygląda to:
"Immanuel Kant stworzył system etyczny, zwany aktywistycznym, w którym dobro
stało się jedną z podstawowych kategorii umysłu praktycznego.
Dla Kanta dobro nie istniało jako obiektywnie istniejący byt, lecz było
wartością, która pojawia się w momencie świadomego podejmowania decyzji,
jest więc związana z wolną wolą.
Działania bezwolne (wykonywane automatycznie),
takie jak wzrost roślin lub oddychanie nie mogą być oceniane w kategoriach
dobra i zła, gdyż nie ma w nich czynnika woli."

Jeszcze lepiej to:
"Fryderyk Nietzsche zerwał z poglądem, że dobro i zło można w jakikolwiek
sposób zobiektywizować i że są to zawsze
wartości subiektywne zależne od sytuacji i warunków. Uważał on, że to
wszystko co uważamy za wartości jest względne i subiektywne.
W szczególności wartości moralne. Nie ma moralności obiektywnej, powszechnie
obowiązującej;
każdy ma taką jaka mu dla jego celów życiowych jest potrzebna i jaka
odpowiada jego uczuciom.
Jest to relatywistyczna teoria wartości stosowana w praktyce przez wielu
ludzi."


Ostatecznie:
"George Edward Moore był twórcą aksjologicznego systemu etyki. Przyjął on,
że dobro i zło są niedefiniowalnymi pojęciami
pierwotnymi każdego systemu etycznego, podobnie jak punkt i linia prosta w
geometrii.
Stąd rozważania na temat ich "natury" nie mają żadnego sensu, a wszelkie
wytworzone przez wieki "definicje" dobra i zła można
zawsze sprowadzić do elementarnej tautologii - dobro to wszystko to, co jest
przyjęte za dobre w danym systemie etycznym.
Systemy etyczne różnią się zatem między sobą tylko "funkcjami" określającymi
co jest dobre, a co złe."


>> Widzisz sensowną alternatywę do zaakceptowania przez "szczury"?
>
> Beczka jest iluzją, którą przed nami niektórzy -już w niej tkwiący-
> próbują
> roztaczać. Ot więzienia umysłu. Zaraźliwe.

Skoro u Ciebie wszystko jest dobre to iluzje też, bo iluzje powstają w
rzeczywistości tak "jasno" ocenionej.

>>
>> Proponujesz rozsądną wymianę bez ustalonych reguł?
>>
> Taka wymiana -bez reguł- byłaby nierozsądna.
> Ale ja (i inni jak widać) proponuję nie wymianę=handel ale dawanie i
> przyjmowanie prezentów. Te które możemy realnie innym dać i tych które
> mamy
> realną potrzebę przyjąć. Tylko tyle i aż tyle.

Ciekawe co by większość ludzi trzymało przed masowymi długotrwałymi
wędrówkami ostatecznie wprowadzającymi ,
patrząc z dzisiejszej perspektywy , chaos / zamieszanie / zastój
technologiczny.


>
>> >> Jakiego typu rozwój ludzkich jednostek jest dobry dla cywilizacji?
>> >>
>> > Maksymalny możliwy.
>>
>> Kto będzie oceniał czy jest maksymalny?
>>
> A kto ocenia że wzrost rośliny jest w danych warunkach
> maksymalnym z możliwych,
> albo że orbita planety taką jest?

"Dane warunki" można różnie interpretować i zazwyczaj są one niepełne.
Rozumiem ,że chodzi Ci o to ,że zawsze aktualnie jest maksymalny.
Czy ingerencję w ludzkie geny cywilizacja powinna zaakceptować?

hss

unread,
Jul 13, 2010, 8:10:31 PM7/13/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):

>
> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
> news:i1imqn$ld3$1...@inews.gazeta.pl...
> > Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
> >
> >
> >> > A ty jesteś przekonany że widzisz lepiej.
> >> > To tylko przekonanie. Twierdzisz inaczej?
> >>
> >> Nie, to zdrowa kalkulacja.
> >
> > To również tylko twoje przekonanie. Twierdzisz inaczej?
>
> Plyta Ci sie zaciela. Twierdzisz inaczej?

Stwierdzam że nie masz argumentu i pozostało ci tylko kpić
byle uciec od przyznania racji. Tyle że to prostackie.
Tragiczne jak bezkrytycznie traktujesz swoje przekonania.

> >> >> Nie, Ty ciagniesz trafnie.
> >> >
> >> > Też się starasz, choć czasem masz przerwy w dostawach dobrej woli.
> >>
> >> Nic nie rozumiesz.
> >
> > Rozumiem po swojemu, jak ty mnie.
>
> No to juz jest zniewaga.

Jakżebym śmiał.
Bardziej znieważasz się własnym przekonaniem o swojej inteligencji.

> > Niemożliwe to jest zaistnienie twojej chęci do rozumienia innych
>
> Waryatow?

Kogokolwiek kto nie przyklaskuje twojemu widzimisię.
Szczególnie w sprawach do których przywiązujesz własne poczucie
bezpieczeństwa, n.p. jak do umiejętności robienia kasy.
Co ci po niej będzie gdy zabraknie tejże? Tu boli?
Nie bój nic. To po prostu nadejdzie i tyle.
Myślisz że twoje kpiny coś zmienią? Bo zdeprecjonują?
Kto potrafił -już swoje przemyślał. Marnujesz czas.
A wątek przynajmniej jest na wierzchu. Najlepszego.
Rób swoje. Póki mogą i chcą to ci za to zapłacą.

hss

unread,
Jul 13, 2010, 8:23:11 PM7/13/10
to
Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):


> Nie to wersja waryjatow - jak widac film Ci sie urywa nieustannie. Fakt, ze
> nie potrafisz skupic uwagi sugeruje rowniez jakas forme ADHD.

Plujesz się jakby ci za to płacili. Nie czujesz jak partacko jesteś monotonny?
Myślisz że jedynie ja to widzę? Proszę rób to dalej. Mnie tam na rękę.
Tylko mi pomagasz. A to co jest przedmiotem wątku i tak się stanie.
Tracisz czas.

Maciej Woźniak

unread,
Jul 14, 2010, 2:47:11 AM7/14/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i1imqn$ld3$1...@inews.gazeta.pl...


> ponad wprogramowane ci widzimisię. Pieniądz żądzi -co?
> Dopóki nie zrozumiesz ile na tych przekonaniach tracisz
> będziesz tracić coraz więcej. W końcu pieniądze też.

Ty zrozumiałeś; pochwal się zatem, jakie masz z tego tytułu
korzyści.


Ghost

unread,
Jul 14, 2010, 2:51:42 AM7/14/10
to

Użytkownik " hss" <kie...@gazeta.SKASUJ-TO.pl> napisał w wiadomości
news:i1j01f$h0e$1...@inews.gazeta.pl...

> Ghost <gh...@everywhere.pl> napisał(a):
>
>
>> Nie to wersja waryjatow - jak widac film Ci sie urywa nieustannie. Fakt,
>> ze
>> nie potrafisz skupic uwagi sugeruje rowniez jakas forme ADHD.
>
> Plujesz się

I tu przekroczyles granice, byles glupi, jestes chamski.

PLONK - alez Ci teraz ulzylo

hss

unread,
Jul 15, 2010, 8:37:24 AM7/15/10
to
spit <spitek1...@gazeta.pl> napisał(a):

> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup
> dyskusyjnych:i1hqk6$e3f$1...@inews.gazeta.pl...
> > spit <spitek1...@gazeta.pl> napisał(a):
> >
> >> hss <hssWY...@onet.eu> napisał(a):
> >>
> >> >> >
> >> >> > Nic nie jest złe samo w sobie.
> >> >>
> >> >> To może wszystko jest dobre samo w sobie?
> >> >
> >> > Dla mistrzów życia. Nie przeżycia, ale życia.
> >>
> >> Mistrzem nie zostaje się od razu,
> >
> > W tej dziedzinie staje się to natychmiast. W mgnieniu oka.
> > Patrzenie zajmuje czas, ale dostrzeżenie czegoś to moment.
>
> Używasz słów ,w których wypaczasz znaczenia ,przez co można twoją wypowiedź
> odebrać jako gadanie bez sensu.

Napisz wprost czego nie rozumiesz. Postaram się wyjaśnić.
Chyba że trzeba będzie użyć bajek lub przypowieści. NLP.

> > Wątpienie w dobro wcale nie jest takie proste. To niezły wysiłek.
> > Tak jak szukanie odpowiedzi co jest lepsze lub gorsze. Egoizm wycieńcza.
> > A już wiara w zło totalne to męczarnia. Piekielna.
> > A tymczasem najprostsze jest uznanie rzeczywistości za dobrą przez sam
> > fakt
> > jej istnienia. Taką jaką jest. Innej wszak nie ma.
> > Ale to co najprostsze wcale nie jest pójściem na łatwiznę.
> > To sztuka się z tym pogodzić.
> > Dowodem jest jak niewielu to osiąga.
>
> Jeśli cała rzeczywistość jest dobra ,to wszystko w niej jest dobre ,więc
> tkwienie "szczurów" w beczce również.

O tym poniżej -tam gdzie gadamy o iluzji tkwienia w beczce.

Nie poprzestawajmy na konstatacji G.E.M. bo wpadniemy w regres.
Refleksja nad dobrem i złem to wynik świadomości uwikłanej nadal w instynkt
samozachowawczy. To ego chce wiedzieć co mu się bardziej opłaca w strategii
przetrwania (stąd moda na jasnowidzów,wróżki i horoskopy). Ale gdy świadomość
przechodzi wreszcie do porządku dziennego nad instynktami, akceptując je, już
im nie podlega, możliwa dla niego staje się afirmacja tak własnego bytu (jego
zasad włącznie z istnieniem finału) jak i każdego Bytu jako takiego, jako
wartości samej w sobie, bezwzględnie pozytywnej, dodatniej potencjalnie i
realnie. Wtedy wszystko okazuje się być "na plusie". Dobre.

> >> Widzisz sensowną alternatywę do zaakceptowania przez "szczury"?
> >
> > Beczka jest iluzją, którą przed nami niektórzy -już w niej tkwiący-
> > próbują
> > roztaczać. Ot więzienia umysłu. Zaraźliwe.
>
> Skoro u Ciebie wszystko jest dobre to iluzje też, bo iluzje powstają w
> rzeczywistości tak "jasno" ocenionej.

Dokładnie. Iluzje są dobre -jako uświadomione. Nierozpoznane nie są jeszcze
iluzjami, wydają się rzeczywistością, ale nawet jako takie stanowią wyzwanie
rozwojowe. Zadanie dla osobowości. Więc czy to nieuświadomione czy już
uświadomione - iluzje rozwijają percepcję rzeczywistości podmiotu, pomagają,
są więc dobre. To jakby eksperymentowanie umysłu na drodze jego rozwoju
postrzegania rzeczywistości. Kolejne wersje interpretacji rzeczywistości. W
końcu z niektórych rezygnujemy -gdy okazują się mniej użyteczne niż inne.
Ockham się kłania. W końcu też (raczej szybciej niż później) dokładnie z tych
samych względów zrezygnujemy z pieniądza jako zbędnego, ograniczającego
potencjał rozwojowy, pośrednika w międzyludzkim zaufaniu. Pieniądz był dobry
do czasu, kiedy jednak już wyrastamy jako ludzkość z wieku dziecięcego, epoki
zalęknienia o siebie oswajanego erzacem zaufania, lepszy będzie jego brak.

> >> Proponujesz rozsądną wymianę bez ustalonych reguł?
> >>
> > Taka wymiana -bez reguł- byłaby nierozsądna.
> > Ale ja (i inni jak widać) proponuję nie wymianę=handel ale dawanie i
> > przyjmowanie prezentów. Te które możemy realnie innym dać i tych które
> > mamy
> > realną potrzebę przyjąć. Tylko tyle i aż tyle.
>
> Ciekawe co by większość ludzi trzymało przed masowymi długotrwałymi
> wędrówkami ostatecznie wprowadzającymi ,
> patrząc z dzisiejszej perspektywy , chaos / zamieszanie / zastój
> technologiczny.
>

Tak ciekawe -co ludzi zatrzyma przed zbędnymi, wprowadzającymi zakłócenia
działaniami. Może zdrowy rozsądek? Ale ale -wg ciebie ludzie to bezrozumna
masa która wymaga bata, gumowej pałki, lub tresury za pomocą kary i nagrody
jaką jest dziś -w rękach maniaków swojej indywidualnej wyższości nad innymi-
system dystrybucji pieniądza?


> >
> >> >> Jakiego typu rozwój ludzkich jednostek jest dobry dla cywilizacji?
> >> >>
> >> > Maksymalny możliwy.
> >>
> >> Kto będzie oceniał czy jest maksymalny?
> >>
> > A kto ocenia że wzrost rośliny jest w danych warunkach
> > maksymalnym z możliwych,
> > albo że orbita planety taką jest?
>
> "Dane warunki" można różnie interpretować i zazwyczaj są one niepełne.
> Rozumiem ,że chodzi Ci o to ,że zawsze aktualnie jest maksymalny.

Można by rzec iż jest wciąż optymalny. Co nie znaczy że czyjeś wysiłki
utrzymywania chwilowego status quo również są optymalne. Są składową
wypadkowej. Kto nie idzie naprzód ten się cofa, ale w sumie idziemy na przód
po optymalnej wypadkowej linii rozwoju (wektory się kłaniają).
Gdy(by) można (było) iść szybciej - idziemy (szlibyśmy). I pójdziemy.

> Czy ingerencję w ludzkie geny cywilizacja powinna zaakceptować?

A czy "nadmierne" przemieszczanie się dużej części populacji powinna?
To nie kwestia akceptacji przez większość działań mniejszości.
Kto będzie mógł, chciał i odczuwał potrzebę ingerować w genom (lub
podróżować), będzie i tak to robił, inną kwestią jest czy nie robi tego tkwiąc
w iluzji (jak w beczce) instynktu samozachowawczego (egoizm). Ta sama genetyka
która może potencjalnie nas zniszczyć, zdegenerować, może też nas ocalić.
Jestem spolegliwym (można by rzec "leniwym po ludzku") zwolennikiem
pozostawienia tych kwestii naturze, jak z in vitro. Jesteśmy dużo bardziej
skomplikowanymi "maszynami biologicznymi" niż to się nam wydaje, więc
prawdopodobieństwo partactwa poprzez nie do końca rozumiane manipulacje jest
wg mnie dużo większe. uważam że minimalizując nasze ingerencje do niezbędnego
minimum -np walka z chorobami- (zgodnie z wpisana w naturę zasadą optymalnej
oszczędności energii) uzyskamy maksimum pożytecznych zmian. Czyli że w nauce
również mniej znaczy więcej. Tak jak w seksie.

hss

unread,
Jul 15, 2010, 8:55:52 AM7/15/10
to
Maciej Woźniak <mlwoznia...@wp.pl> napisał(a):

Przede wszystkim wcale nie przysłowiowy lecz realnie Święty...(s)pokój.
I sporo czasu na robienie tych rzeczy, które od zawsze uważałem za dużo
ważniejsze niż pogoń za sztucznym króliczkiem nie do dogonienia (patrz wyścigi
chartów). Lepszą rozrywką niż gonić -za kogoś- w piętkę, jest patrzeć jak
zawierający zakłady, rwą sobie włosy z głowy. Arena stała się widownią.
Chcesz więcej? Mogę tak długo, bo owa zmiana perspektywy "to same korzyści".

hss

unread,
Jul 15, 2010, 9:09:48 AM7/15/10
to
Robakks <rob...@gmail.com> napisał(a):

> "spit" <spi...@NOSPAM.gazeta.pl>
> news:i0spn0$cgm$1...@inews.gazeta.pl...
> > "Maciej Wo=C5=BAniak" <mlwoznia...@wp.pl>
> > news:i0rupc$3br$1...@inews.gazeta.pl...
> >> " hss" <kiepsk...@gazeta.pl>
> >> news:i0r3kj$mql$1...@inews.gazeta.pl...
>
> >>>> W spos=C3=B3b naturalny to mo=C5=BCna siedzie=C4=87 na drzewie i wsuwa=
> =C4=87
> >>>> banany.
>
> >>> Mo=C5=BCna, ale jako=C5=9B w spos=C3=B3b naturalny siedzimy przed kompa=
> mi,
> >>> o ile zrozumiesz =C5=BCe to te=C5=BC wynik proces=C3=B3w naturalnych.
>
> >> Je=C5=9Bli to uzna=C4=87 te=C5=BC za proces naturalny, to nienaturalnych
> >> proces=C3=B3w nie ma w og=C3=B3le.
>
> > Zabawa z naturalno=C5=9Bci=C4=85 lub jej brakiem przypomina mi zabawy
> > Robakksa z liczebno=C5=9Bci=C4=85, r=C3=B3wnoliczno=C5=9Bci=C4=85 i moc=
> =C4=85 zbior=C3=B3w.
> > Co jest nienaturalnego w bzykaniu si=C4=99 dw=C3=B3ch ps=C3=B3w skoro tak=
> ich
> > przypadk=C3=B3w jest wiele (tzn. mamy do czynienia z szeregiem
> > przypadk=C3=B3w).
> > Nie ka=C5=BCdy zwi=C4=85zek musi by=C4=87 rozwojowy by mie=C4=87 miejsce.
> > Selekcja naturalna robi swoje, w rzeczywisto=C5=9Bci (w naturze). :-)
>
> Zosta=C5=82em wywo=C5=82any do tablicy, wi=C4=99c si=C4=99 wyt=C5=82umacz=
> =C4=99. :)
> Odk=C4=85d w Usenecie rozpocz=C4=85=C5=82em poszukiwania ludzi my=C5=9Bl=C4=
> =85cych
> to zastanawia=C5=82o mnie:
> sk=C4=85d ten brak konsekwencji w jedynie s=C5=82usznej nowomowie?
> Teraz niestety wiem i znam t=C4=99 smutn=C4=85 prawd=C4=99.... :(
> Robakks
> *=C2=B0"=CB=9D'=C2=B4=C2=A8=CB=98`=CB=99=C2=B7^:;~>=C2=A4<=C3=97=C3=B7-.,=
> =CB=9B=C2=B8
>
Skoro jakaś prawda jawi ci się jako smutna, nie jest prawdą.
Prawda zawsze daje niezłą radochę. I satysfakcji całkiem sporo.
Między innymi po tym można ją rozpoznać.
Chyba ze to radość z czyjegoś nieszczęścia. Wtedy to tez nie ona.

Maciej Woźniak

unread,
Jul 15, 2010, 9:13:35 AM7/15/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i1n0gn$f6p$1...@inews.gazeta.pl...


>> > ponad wprogramowane ci widzimisię. Pieniądz żądzi -co?
>> > Dopóki nie zrozumiesz ile na tych przekonaniach tracisz
>> > będziesz tracić coraz więcej. W końcu pieniądze też.
>>
>> Ty zrozumiałeś; pochwal się zatem, jakie masz z tego tytułu
>> korzyści.
>>
> Przede wszystkim wcale nie przysłowiowy lecz realnie Święty...(s)pokój.
> I sporo czasu na robienie tych rzeczy, które od zawsze uważałem za dużo
> ważniejsze niż pogoń za sztucznym króliczkiem nie do dogonienia (patrz
> wyścigi
> chartów). Lepszą rozrywką niż gonić -za kogoś- w piętkę, jest patrzeć jak
> zawierający zakłady, rwą sobie włosy z głowy. Arena stała się widownią.
> Chcesz więcej? Mogę tak długo, bo owa zmiana perspektywy "to same
> korzyści".

Nie mogę, niestety, uznać odpowiedzi. Choć niczego nie rozumiem, a moja
perspektywa jest zupełnie, ale to zupełnie inna, mam i spokój, i czas, i
rozrywkę
od czasu do czasu.
Wynika to oczywiście nie z zanegowania roli pieniędzy, tylko z posiadania
ich w wystarczającej ilości. Wymyśl coś innego.


Maciej Woźniak

unread,
Jul 15, 2010, 9:14:56 AM7/15/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i1n1as$i45$1...@inews.gazeta.pl...


> Skoro jakaś prawda jawi ci się jako smutna, nie jest prawdą.
> Prawda zawsze daje niezłą radochę. I satysfakcji całkiem sporo.
> Między innymi po tym można ją rozpoznać.

Bierzesz za prawdę tzw. pobożne życzenia. Często spotykany
błąd.


hss

unread,
Jul 15, 2010, 9:38:04 AM7/15/10
to
Maciej Woźniak <mlwoznia...@wp.pl> napisał(a):

Póki twoja perspektywa daje ci poczucie spełnienia (pewniej jego złudzenie)
żaden z moich argumentów nie wyda ci się dość atrakcyjny by go uznać, nie
mówiąc o potrzebie podjęcia wysiłku jego zrozumienia. Nie czuję potrzeby
przekonywania cię na siłę. Za niedługo sam się przekonasz. Całkiem niedługo.
Tylko uważaj. Wystarczająca ilość pieniędzy szybko może nie wystarczać. Lepiej
już szukaj drugiego etatu.

ola

unread,
Jul 15, 2010, 11:48:30 AM7/15/10
to
...
> > >ola<ola.deg...@gmail.com> napisał(a):
>
> > >> Zdrowy czlowiek jest w stanie wyprodukowac wiecej niz mu potrzeba. I
> > >> robi to. Te nadwyzki sa mu zabierane i slusznie, jesli na potrzeby
> > >> spoleczenstwa. Ale jestesmy swiadkami rosnacej ogromnej armii
> > >> nieproduktywnych milionerow  kosztem rosnacej nedzy.
>
> > >> Rozwarstwienie i astronomiczne wynagrodzenia za nieproduktywne
> > >> stanowiska sa  przyczyna czarnej chmury ktora ogarnia swiat.
>
> > >> Robotyzacja jest juz prawie calkowita i nie doprowadza do dobrobytu
> > >> ludzkosci, bo coraz wiekszy procent nadwyzek jest rozgrabiany,
> > >> wydawany nie na cele produktywne i nie dla potrzeb spoleczenstwa.
>
> > >> Ja tez kiedys myslalam, ze calkowita automatyzacja rozwiaze problemy
> > >> ekonomiczne. Lecz nie jest to mozliwe przy obecnym systemie praw.
>
> > >>  Ola

>
> > > Dziekuję Olu za tych kilka sensownych słów w temacie.
>
> > Nie widze tego sensu.
>
> Więc inni nie mogą też go widzieć?
> To spójrz głębiej, szerzej czy inaczej niż do tej pory,
> może zobaczysz coś więcej.
>
> --
> Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl ->http://www.gazeta.pl/usenet/

---------------

Witam.

Wysluchalam tego:

http://www.prawica.net/forum/22599

i przeczytalam to:

http://blogi.ifin24.pl/trystero/2010/02/21/%E2%80%98prawdziwy%E2%80%99-dlug-polski-208-czy-1550-pkb/

Wydaje mi sie ze nie ma zadnej konspiracji. Polecam ksiazke "Defilada
glupoty" Barabary Tuchman.Ona przedstawia ten sam cykl glupoty w
kazdym okresie cywilizacyjnym na przestrzeni historii. Historia sie
powtarza, tylko aktorzy sie zmieniaja. Obecnie zjezdzamy w dol kola
historii. To jest wiec proces, nie konspiracja.
To jest gorsze niz kryzysy ekonomiczne przedstawiane przez
ekonomistow, bo jest to kryzys calej cywilizacji.

Jak dlugo spoleczenstwo wydaje z siebie milionerow droga powiekszenia
produkcji - tak dlugo zmniejsza sie ilosc biedoty, bo potrzebni sa
nowi pracownicy do zwiekszajacej sie produkcji..

Ale sa okresy w rozwojach spoleczenstw gdy milionerow jest coraz
wiecej, rozmnazaja sie jak grzyby po deszczu, droga rozrastania i
rozmnazania sie instytucji w kazdym niemozliwym produkcyjnie temacie,
majac na celu wylacznie dalszy wzrost tego rodzaju instytucji,
zupelnie niezaleznie od celow gloszonych. Musi to byc kosztem czegos,
kogos. Doprowadza to do powiekszenia warstw biedoty, stopniowego
zmniejszenia warstw srednich i do zmniejszenia produkcji.

Przykladow jest bez konca, globalnie. To wlasnie, moim zdaniem
doprowadzilo do obecnego kryzysu i nie widac konca temu procesowi.

Nie jestem ekonomista ani niczym w tym kierunku. Moje rozwazania moga
wiec byc bledne.

---------

Ktos pytal ile potrzeba czlowiekowi?

Dajmy mu kilka hektarow ziemi, wode, czasowego doradce agronoma - to
wszystko za darmo - a zlikwidujemy glod na swiecie. I czlowiek bedzie
mial nadwyzki, ktorych sam nie bedzie w stanie zjesc.

Technicznie to jest dzisiaj mozliwe. Za jakie pieniadze? A chocby za
pieniadze jalmuzny ktora sie tam bez przerwy pcha i nie widac zadnych
rezultatow.

Pozdrawiam.

Ola


news.gazeta.pl

unread,
Jul 15, 2010, 8:38:04 PM7/15/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości grup

dyskusyjnych:i1mve4$bns$1...@inews.gazeta.pl...


>>
>> Używasz słów ,w których wypaczasz znaczenia ,przez co można twoją
>> wypowiedź
>> odebrać jako gadanie bez sensu.
>
> Napisz wprost czego nie rozumiesz. Postaram się wyjaśnić.
> Chyba że trzeba będzie użyć bajek lub przypowieści. NLP.

Uzyskanie prawdziwego mistrzostwa wymaga wymiernego czasu.
http://sjp.pwn.pl/haslo.php?id=2483791
<najwyższy stopień biegłości w wykonywaniu czegoś>


>
>>
> Nie poprzestawajmy na konstatacji G.E.M. bo wpadniemy w regres.

Czy stagnacja to dla ciebie regres?

> Refleksja nad dobrem i złem to wynik świadomości uwikłanej nadal w
> instynkt
> samozachowawczy.
>To ego chce wiedzieć co mu się bardziej opłaca w strategii
> przetrwania (stąd moda na jasnowidzów,wróżki i horoskopy).

Id, Ego, Superego .
Z perspektywy "bytów wyższych" ewolucja "testuje" zalety i wady świadomości
zbiorowej i jej wpływ na trwałość cywilizacji.
Nie ma co się jednak stawiać na pozycji przegranej.
Wirus może zabić człowieka jak i człowiek "zabić" wirusa.
Bóg może zabić człowieka jak i człowiek "zabić" Boga.
Strukturalność to nie wszystko jeśli dopuszczamy wielowymiarowy wszechświat.

>Ale gdy świadomość
> przechodzi wreszcie do porządku dziennego nad instynktami, akceptując je,
> już
> im nie podlega, możliwa dla niego staje się afirmacja tak własnego bytu
> (jego
> zasad włącznie z istnieniem finału) jak i każdego Bytu jako takiego, jako
> wartości samej w sobie, bezwzględnie pozytywnej, dodatniej potencjalnie i
> realnie. Wtedy wszystko okazuje się być "na plusie". Dobre.

Kiedy zatracisz jasność osobistego instynktownego oceniania wszystko jest
dobre.
Widziałem kiedyś na pewnej suto zakrapianej imprezie jedzącego komary ,po to
żeby nie gryzły. ;-)

Ok mam nadzieję ,że chodzi Ci o to ,że kiedy zaakceptuję grawitację to dalej
jej podlegam jednak mogę zając się abstrahowaniem nowego,
stąd możliwość np. dzielenia "włosa na czworo" i wchodzenia coraz głębiej w
materię.

W modelu makro nie dzielisz ,a mnożysz byty tak jak pieniądze ,a potem
korygujesz by nie było ich ponad potrzebę,
stąd wszystko na plusie jest statycznie (na papierze) ,a nie dynamicznie (w
rzeczywistości).

Dla niego? Co/Kto afirmuje własny byt? Świadomość? W jakim sensie byt?
Nie do końca rozumiem o co Ci chodzi "zasady bytu i istnienie finału".
http://pl.wikipedia.org/wiki/Pierwsze_zasady
?

>
>> >> Widzisz sensowną alternatywę do zaakceptowania przez "szczury"?
>> >
>> > Beczka jest iluzją, którą przed nami niektórzy -już w niej tkwiący-
>> > próbują
>> > roztaczać. Ot więzienia umysłu. Zaraźliwe.
>>
>> Skoro u Ciebie wszystko jest dobre to iluzje też, bo iluzje powstają w
>> rzeczywistości tak "jasno" ocenionej.
>
> Dokładnie. Iluzje są dobre -jako uświadomione. Nierozpoznane nie są
> jeszcze
> iluzjami, wydają się rzeczywistością, ale nawet jako takie stanowią
> wyzwanie
> rozwojowe. Zadanie dla osobowości. Więc czy to nieuświadomione czy już
> uświadomione - iluzje rozwijają percepcję rzeczywistości podmiotu,
> pomagają,
> są więc dobre.

Jeśli bezwzględnie są dobre ,a ludzie nie rozwijają się jednakowo (różny
stopień świadomości),
jakim cudem łatwo można wykorzystać dobro do czynienia zła na przestrzeni
czasów?
Dobro jest absolutne (statycznie), a rzeczywistość zjawiskowa (dynamika)
przejawia się złem?

>To jakby eksperymentowanie umysłu na drodze jego rozwoju
> postrzegania rzeczywistości. Kolejne wersje interpretacji rzeczywistości.
> W
> końcu z niektórych rezygnujemy -gdy okazują się mniej użyteczne niż inne.
> Ockham się kłania.

Co Ockham utnie Boga czy Ewolucję, a może jednak brzytwa jest za małego
"kalibru".
Lepiej panować nad barankami bożymi, czy oddać ziemię robotnikom?

> W końcu też (raczej szybciej niż później) dokładnie z tych
> samych względów zrezygnujemy z pieniądza jako zbędnego, ograniczającego
> potencjał rozwojowy, pośrednika w międzyludzkim zaufaniu. Pieniądz był
> dobry
> do czasu, kiedy jednak już wyrastamy jako ludzkość z wieku dziecięcego,
> epoki
> zalęknienia o siebie oswajanego erzacem zaufania, lepszy będzie jego brak.

Z tym zaufaniem jest jak ze świadomymi ateistami. :-)
Niby nie wierzą w Boga ,ale o nim myślą i dyskutują jak tylko nadarzy się
okazja.
Zaufanie bez braku zaufania nie ma racji bytu.
Podobnie dobro bez zła.


> Tak ciekawe -co ludzi zatrzyma przed zbędnymi, wprowadzającymi zakłócenia
> działaniami. Może zdrowy rozsądek? Ale ale -wg ciebie ludzie to bezrozumna
> masa która wymaga bata, gumowej pałki, lub tresury za pomocą kary i
> nagrody
> jaką jest dziś -w rękach maniaków swojej indywidualnej wyższości nad
> innymi-
> system dystrybucji pieniądza?

Zdrowy rozsądek masz od urodzenia, ale wstępnie zdominowany instynktami.
Zdrowy rozsądek to z czasem świadomość zbiorowa, a zbiorowości jest wiele.
Ci co mają władzę i są na szczycie według zdrowego rozsądku nie oddadzą jej
sami .

>> Czy ingerencję w ludzkie geny cywilizacja powinna zaakceptować?
>
> A czy "nadmierne" przemieszczanie się dużej części populacji powinna?
> To nie kwestia akceptacji przez większość działań mniejszości.
> Kto będzie mógł, chciał i odczuwał potrzebę ingerować w genom (lub
> podróżować), będzie i tak to robił, inną kwestią jest czy nie robi tego
> tkwiąc
> w iluzji (jak w beczce) instynktu samozachowawczego (egoizm). Ta sama
> genetyka
> która może potencjalnie nas zniszczyć, zdegenerować, może też nas ocalić.

Skoki w rozwoju ludzkości powodowali zazwyczaj egoiści, kochający życie
(własne).
Oświecenie różnego rodzaju nie pojawia się u wszystkich jednocześnie,
więc nawet ewolucja uznaje egoizm.

> Jestem spolegliwym (można by rzec "leniwym po ludzku") zwolennikiem
> pozostawienia tych kwestii naturze, jak z in vitro. Jesteśmy dużo bardziej
> skomplikowanymi "maszynami biologicznymi" niż to się nam wydaje, więc
> prawdopodobieństwo partactwa poprzez nie do końca rozumiane manipulacje
> jest
> wg mnie dużo większe.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Sprz%C4%99%C5%BCenie_zwrotne
"Sprzężenie zwrotne ujemne stanowi fundamentalny mechanizm samoregulacyjny.
Z cybernetycznego punktu widzenia ma ono za zadanie utrzymanie wartości
jakiegoś parametru na zadanym poziomie.
Sprzężenia zwrotne ujemne występują powszechnie w organizmach żywych i
urządzeniach technicznych, jako mechanizmy samoregulacji."

Ile jeszcze lat przed Tobą ,że masz czas?

>uważam że minimalizując nasze ingerencje do niezbędnego
> minimum -np walka z chorobami- (zgodnie z wpisana w naturę zasadą
> optymalnej
> oszczędności energii) uzyskamy maksimum pożytecznych zmian. Czyli że w
> nauce
> również mniej znaczy więcej.
>Tak jak w seksie.

Nic z tych rzeczy nie ma miejsca.

http://www.youtube.com/watch?v=kGNj1yR9eEY&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=sgpylExfL0c&feature=related


Maciej Woźniak

unread,
Jul 16, 2010, 3:04:45 AM7/16/10
to

Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
news:i1n2vs$nb7$1...@inews.gazeta.pl...

> Póki twoja perspektywa daje ci poczucie spełnienia (pewniej jego
> złudzenie)
> żaden z moich argumentów nie wyda ci się dość atrakcyjny by go uznać, nie
> mówiąc o potrzebie podjęcia wysiłku jego zrozumienia. Nie czuję potrzeby
> przekonywania cię na siłę. Za niedługo sam się przekonasz. Całkiem
> niedługo.

Nie, nie przekonam się. Zaklinanie rzeczywistości nie działa.

> Tylko uważaj. Wystarczająca ilość pieniędzy szybko może nie wystarczać.

Ano, może.

> Lepiej już szukaj drugiego etatu.

Albo przynajmniej lepiej płatnego. Mama też mi ciągle tak mówi.

hss

unread,
Jul 16, 2010, 9:15:09 AM7/16/10
to
No cóż widzę ze się trochę różnimy:
mnie cieszy prawda, ciebie pobożne życzenia.
I każdy z nas uważa że inni powinni mieć podobnie.

Maciej Woźniak

unread,
Jul 16, 2010, 12:09:17 PM7/16/10
to

Użytkownik "hss" <hssWY...@onet.eu> napisał w wiadomości
news:47f6.000006...@newsgate.onet.pl...

>>
>> Użytkownik " hss" <kiepsk...@gazeta.pl> napisał w wiadomości
>> news:i1n1as$i45$1...@inews.gazeta.pl...
>>
>>
>> > Skoro jakaś prawda jawi ci się jako smutna, nie jest prawdą.
>> > Prawda zawsze daje niezłą radochę. I satysfakcji całkiem sporo.
>> > Między innymi po tym można ją rozpoznać.

W Oświecimiu wymordowano, według różnych szacunków, od 1.3 do 5
milionów ludzi. Czieszy Cię to czy nieprawda?

hss

unread,
Jul 16, 2010, 8:54:27 PM7/16/10
to
Cieszy mnie że dzięki temu zmądrzeliśmy (wszyscy?) na tyle by wiedzieć
do czego są zdolne ludzkie zwierzęta bez tego co je uczłowiecza.
Z pieniędzmi jest podobnie: czy warto się dla nich zezwierzęcić?
It is loading more messages.
0 new messages